Pomoc w nauce -NOCNIK

[taka_sobie_jedna]

wiesz co, moja córa w ogóle nie wołała, że chce sikać tylko szła na nocnik sama
O, przepraszam, wołała! Jak nikt nie chciał przyjść do pokoju to wołała, że chce siku.... ale to były oczywiście fałszywe alamy... taki to cwaniak jeden


następnym razem jak sie posika pokaż jej filmik na youtubie z siedzącym na nocniku dzieckiem i powiedz jej, że następnym razem nie musi sikać do majteczek, tylko może do nocniczka albo do ubikacji jak mama. Ewentualnie jeszcze nie zakładaj majtek tylko niech tupta z gołą pupą, może sama wyczai, że nocnik jest obok i można tam iść samodzielnie, może tak jak moja wolałaby sama iść i zrobić a ma problem ze ściągnięciem majteczek.
I oczywiście na spokojnie, bo im wiekszą wagę będziesz do tego przywiązywala tym bardziej mała może nie chcieć współpracować.

[julka910]

Napisane przez taka_sobie_jedna

wiesz co, moja córa w ogóle nie wołała, że chce sikać tylko szła na nocnik sama
O, przepraszam, wołała! Jak nikt nie chciał przyjść do pokoju to wołała, że chce siku.... ale to były oczywiście fałszywe alamy... taki to cwaniak jeden


następnym razem jak sie posika pokaż jej filmik na youtubie z siedzącym na nocniku dzieckiem i powiedz jej, że następnym razem nie musi sikać do majteczek, tylko może do nocniczka albo do ubikacji jak mama. Ewentualnie jeszcze nie zakładaj majtek tylko niech tupta z gołą pupą, może sama wyczai, że nocnik jest obok i można tam iść samodzielnie, może tak jak moja wolałaby sama iść i zrobić a ma problem ze ściągnięciem majteczek.
I oczywiście na spokojnie, bo im wiekszą wagę będziesz do tego przywiązywala tym bardziej mała może nie chcieć współpracować.

A ile miała jak zaczęła wołać?

[taka_sobie_jedna]

Napisane przez julka910

A ile miała jak zaczęła wołać?

Od stycznia jest bez pieluchy, więc miała 21 mc jak pieluchow w dzień powiedziałyśmy "pa". Z tym, że ona nie wołała tylko po tym jak sie posikała ja jej pokazałam, że to jest to i to, pokazałam jej filmiki z dziećmi jak siedzą na nocniku. Pokazałam jej jak ja to robię. Tata też musiał sikać na siedząco tego samego dnia po takim wykładzie i wczepianiu wszędzie w rozmowę nocnika sama sobie poszła i zrobiła.

Wołać jako tako, nie wołałą. Jedynie po sprawie, że jest i trzeba ją wytrzeć, ale to i tak ze dwa tygodnie, bo później stwierdziła, że "ona sama" i papier ma swój obok nocnika
Wołała tylko jak zobaczyła, że się cieszymy, że zrobiła i żeby nas do pokoju zwabić, bo wiedziała, że na hasło "jest siiiiiii" ktoś przyleci, podetrze ją i zabierze nocnik

[julka910]

Moja w maju skończyła 2 lata. Chciałabym się wyrobić z tematem do września / października bo idzie do przedszkola.

[taka_sobie_jedna]

Napisane przez julka910

Moja w maju skończyła 2 lata. Chciałabym się wyrobić z tematem do września / października bo idzie do przedszkola.

Wiem, wiem, akurat Ciebie to pamiętam, że masz majową córkę
A ma jakieś dziecko, które uwielbia i które pokazałoby jej, że ono robi do ubikacji? Moja uwielbiała później łazić ze wszystkimi do łazienki i patrzeć, że oni też tak sikają jak ona. Była mega dumna później

[julka910]

moja nie jest typem co naśladuje inne dzieci. Nie robi to na niej wrażenia

A teraz to jeszcze mieszkamy w nowym miejscu i nie zdążyła nawiązać żadnych znajomości. Wcześniej miała trójkę dzieci, prawie w tym samym czasie urodzone, codziennie się widzieliśmy, dzieciaki się poznały jeszcze w gondolach. W złobku jest dwa razy w tygodniu ale tam to dzieciaki w pieluszkach.

[taka_sobie_jedna]

a no to lipa...
A myślisz, że już przetrawiła brak smoczka (gratulacje - czytałam na innym wątku ) i nie będzie za dużo takich zmian teraz? Może poczekaj chwileczkę i za tydzień powolii wróć do tematu?

[julka910]

Napisane przez taka_sobie_jedna

a no to lipa...
A myślisz, że już przetrawiła brak smoczka (gratulacje - czytałam na innym wątku ) i nie będzie za dużo takich zmian teraz? Może poczekaj chwileczkę i za tydzień powolii wróć do tematu?

Dziękuje za smoczek

Pewnie będę musiała zrobić jak radzisz - spokojnie czekać i delikatnie drazyc temat aż w końcu mała zaskoczy

[Miramej]

Napisane przez julka910

Dziewczyny, nadal zero sukcesów w tej sprawie. Codziennie jej zakładam majtki, pieluszka już tylko na spacer i nic. Zaczęła jedynie mówić ze się obsikala. Kupę tez przestała robić do kibelka. Siku nie wola i muszę z nią się czasem bić by dała się posadzić na nakładke. Jak ja posadze to najczęściej robi siku a ja jej wtedy gratuluje, przytulam, mówię ze jestem z niej dumna.

Na nocnik nie usiądzie za nic.

Ile to jeszcze może potrwać

A ile lat ma Twoja córka?
Edit, doczytałam, że skończyła 2 niedawno.

Ja próbowałam synka odpieluchować, gdy miał 2 lata, dzielnie czekaliśmy na efekty przez chyba ponad 2 tygodnie, w końcu daliśmy spokój. Następnym razem spróbowałam, jak miał 2,5 roku i zajęło nam to 1,5 dnia.

I powiem, że im bardziej ja chciałam, żeby usiadł na nocnik/nakładkę, tym bardziej on się sprzeciwiał

[GoodNight]

U mnie na dzien dzisiejszy nocnik to wróg najgorszy, którego trzeba zniszczyc, schowac do szafy a najlepiej wyrzucic z II piętra (dwa razy chodziłam na dół po nocnik, dobrze ze nikt po głowie nie dostał).
Nie mam juz pomysłow jak go przekonac, nic nie dociera. Sadzałam misie, lalki, pokazywałam siostre cioteczną na nocniku Jak ma lepsze nastawienie do nocnika to ewentualnie nałozy go sobie na głowe.

[Kakusia]

Ja też się wzięłam za odpieluchowanie córki a raczej córka sama się wzięła skończyła właśnie 2lata.
U Nas sprawa o tyle łatwiejsza, że córka chodzi do żłobka - tam codziennie jest wysadzana na nocniczku już od roku, więc "zaznajomiona" jest z tematem, no i pomaga obserwacja innych dzieci

W domu wzięłyśmy się ostro jakieś 2tygodnie temu. Po domu chodzi z gołą pupą, w bluzce i skarpetkach, więc jak chce siku lub kupkę to odrazu leci na nocnik.
Ale muszę teraz wyłapać moment, kiedy nie biegnie na ostatnią chwilę na nocnik i wkońcu ubiorę Jej majteczki żeby nauczyła się załatwiać potrzeby rozbierając się wcześniej

Ale ważniejsza dla mnie sprawa - nie wiem jak trwać w nauce nocnikowania włączając w to noce i wyjścia ? Macie jakieś rady? Do tej pory pielucha po nocy zawsze była bardzo zsikana (córka dużo pije), ale ostatnie 2 noce zauważyłam, że jest prawie sucha... Nie wiem, czy mam ten moment jakoś wykorzystać ? no i córka po kąpieli przed spaniem, pijąc już mleczko etc- nie chce już siadać na nocniku...

No i co z wyjściem na spacery, na plac zabaw, w gości ?

[taka_sobie_jedna]

Napisane przez Kakusia

Ale ważniejsza dla mnie sprawa - nie wiem jak trwać w nauce nocnikowania włączając w to noce i wyjścia ? Macie jakieś rady? Do tej pory pielucha po nocy zawsze była bardzo zsikana (córka dużo pije), ale ostatnie 2 noce zauważyłam, że jest prawie sucha... Nie wiem, czy mam ten moment jakoś wykorzystać ? no i córka po kąpieli przed spaniem, pijąc już mleczko etc- nie chce już siadać na nocniku...

No i co z wyjściem na spacery, na plac zabaw, w gości ?

Najpierw odpieluchuj w dzień a później, kiedy już mała zacznie normalnie się kontrolować próbuj ze ściągnięciem w nocy.
Na spacerach, placach zabaw zawsze znajdą się jakieś krzaczki, gdzie może dziecko się wysikać
A u znajomych zawsze przecież jest łazienka i ubikacja Chyba, że mała nie chce korzystać z toalety, to nocnik pod pachę i bierzemy w odwiedziny towarzysza
Oczywiście to tylko moja sugestia




EDIT: to, że teraz pielucha nie jest full po nocy może też być dlatego, że jest ciepło i mała może się w nocy pocić...

[Kakusia]

taka sobie jedna - dzięki za odzew

Krzaczki/trawka niestety nie wchodzi jeszcze w rachubę - córka ma jeszcze opory Tak samo do "dorosłej" ubikacji
Tylko czy wypada chodzić w gości z nocnikiem pod pachą?
no i boję się, że u kogoś to się będzie zapominać i nic tylko będę w kółko przebierać... mam jeszcze dużo wątpliwości

Z nocą faktycznie poczekam aż w dzień będzie już wszystko jak trzeba

[kardashi]

Ja tez mam z córką problem niechcenia siusiania na nocnik
Skończyła 22 maja 2lata i na nocnik sikać NIE CHCE. Wie ze tam się robi, wie że trzeba zdjąć majteczki i usiaść, ale nie. Woli zlać się na podłogę stojąc obok nocnika, ale na nocnik nie usiądzie BO NIE.
Zdarzyło się że usiadła i zrobiła. Ale to wyjątkowe sytuacje które mogę policzyć na palcach jednej ręki. z kupą to samo..
Już nie mam pojęcia jak sie do tego zabierać

[Miramej]

Napisane przez kardashi

Ja tez mam z córką problem niechcenia siusiania na nocnik
Skończyła 22 maja 2lata i na nocnik sikać NIE CHCE. Wie ze tam się robi, wie że trzeba zdjąć majteczki i usiaść, ale nie. Woli zlać się na podłogę stojąc obok nocnika, ale na nocnik nie usiądzie BO NIE.
Zdarzyło się że usiadła i zrobiła. Ale to wyjątkowe sytuacje które mogę policzyć na palcach jednej ręki. z kupą to samo..
Już nie mam pojęcia jak sie do tego zabierać

Ja polecam zamknąć temat na miesiąc, dwa, schować nocnik i nakładkę, a potem spróbować znowu

[kardashi]

Napisane przez Miramej

Ja polecam zamknąć temat na miesiąc, dwa, schować nocnik i nakładkę, a potem spróbować znowu

To już jest działane od kilku miesiecy do tydzień prob nocnikowych

[Miramej]

Napisane przez kardashi

To już jest działane od kilku miesiecy do tydzień prob nocnikowych

Więc może po prostu jest za wcześnie, na każde dziecko przyjdzie pora

[kardashi]

Napisane przez Miramej

Więc może po prostu jest za wcześnie, na każde dziecko przyjdzie pora

Nie wiem sama..
Ona potrafi i zatrzymać siusianie, i raz, przy mojej mamie poszła do kibelka, usiadła i zrobiła, bardzo dobrze wie że tam trzeba robić siusiu, noce są suche od kilku miesięcy, bardzo dobrze kontroluje siusianie.. ale na nocnik nie BO NIE.

[Miramej]

Napisane przez kardashi

Nie wiem sama..
Ona potrafi i zatrzymać siusianie, i raz, przy mojej mamie poszła do kibelka, usiadła i zrobiła, bardzo dobrze wie że tam trzeba robić siusiu, noce są suche od kilku miesięcy, bardzo dobrze kontroluje siusianie.. ale na nocnik nie BO NIE.

Ale Ty nie wiesz, co dziecko ma w głowie, patrzysz ze swojej strony. To jest złożony proces i wymaga cierpliwości. Przy naszej pierwszej próbie Kuba też to wszystko wiedział, ale jednak się nie udawało, po pół roku poszło raz-dwa. Widać wszystko było gotowe, i w ciele, i w głowie Moim zdaniem, warto poczekać, bo wtedy cały proces przebiega naturalnie, bez napięć i stresów dla żadnej ze stron. Nawet się nie obejrzysz, a to będzie już ten czas

[Kakusia]

Napisane przez kardashi

Nie wiem sama..
Ona potrafi i zatrzymać siusianie, i raz, przy mojej mamie poszła do kibelka, usiadła i zrobiła, bardzo dobrze wie że tam trzeba robić siusiu, noce są suche od kilku miesięcy, bardzo dobrze kontroluje siusianie.. ale na nocnik nie BO NIE.

Kardashi u Nas pierwszy tydzień odpieluchowywania było to samo - nie chciała sikać do nocnika, jakby nie chciała go brudzić (bo siedzieć na nim bardzo lubiała, nie miała nic przeciwko nocnikowi). Wstrzymywała czasem po 30min siku! żeby tylko nie nasikać do nocnika.
Długo Ją musiałam zachęcać żeby siadła i "puściła hamulce". Jak już wysikała się po wielkim trzymaniu to zadowolona była

Wróciła po weekendzie do żłobka i jak ręką odjął - po powrocie do domu przekonała się, że nocnik jest od sikania i kupkania i bez żadnego ale sama siada i robi co trzeba
(pomogło zapewne to że patrzyła w żłobku jak robią to inne dzieci).

[LOLA7]

Ja właśnie zaczynam odpieluchowywanie mojej córci ale ma dopiero 18 miesięcy i na razie na nocniku siedzi chętnie ale nie załatwia się do niego

[Szlachcianka]

I ja się dołącze do dyskusji
Może pomożecie co dalej...
Mój synek ma 2 latka i 1miesiąc i sprawa z nocnikiem wygląda tak, że jak ma dobry dzień i go posadze na nocnik to siku zrobi, ale jak ma zły dzień to bedzie wrzeszczał, że nie i nie. Jak ściągnęłam pampersa, nocnik był cały czas na widoku w pokoju, ale to nic i tak wszystko szło w majtki. Wogóle mu nie przeszkadza, że ma mokro czy kupa w środku. Jakbym nie zareagowała to by tak siedzial cały dzień bawiąc sie w najlepsze. Jak sie go zapytam czy chce siku to oczywiście, że nie, a za pare chwil zrobi co zrobi. Tłumacze i pokazuje, że robi się do nocnika lub do łazienki, misie też tam robią, widzi jak ja tam siedze i niestety nic. Nie wiem czy zaczekac jeszcze czy do upadłego prac i czyścić dywany. Dodam, że za 2 miesiące urodze córkę, więc nie jest mi łatwo, a mama naciska, że on ma juz 2 lata i biega w pampersie.
Co robic?

[Miramej]

Napisane przez Szlachcianka

I ja się dołącze do dyskusji
Może pomożecie co dalej...
Mój synek ma 2 latka i 1miesiąc i sprawa z nocnikiem wygląda tak, że jak ma dobry dzień i go posadze na nocnik to siku zrobi, ale jak ma zły dzień to bedzie wrzeszczał, że nie i nie. Jak ściągnęłam pampersa, nocnik był cały czas na widoku w pokoju, ale to nic i tak wszystko szło w majtki. Wogóle mu nie przeszkadza, że ma mokro czy kupa w środku. Jakbym nie zareagowała to by tak siedzial cały dzień bawiąc sie w najlepsze. Jak sie go zapytam czy chce siku to oczywiście, że nie, a za pare chwil zrobi co zrobi. Tłumacze i pokazuje, że robi się do nocnika lub do łazienki, misie też tam robią, widzi jak ja tam siedze i niestety nic. Nie wiem czy zaczekac jeszcze czy do upadłego prac i czyścić dywany. Dodam, że za 2 miesiące urodze córkę, więc nie jest mi łatwo, a mama naciska, że on ma juz 2 lata i biega w pampersie.
Co robic?

Ja bym zaczekała, moim zdaniem to jeszcze nie ten czas. Jak dojrzeje, to nic nie trzeba będzie czyścić ani prać

[Szlachcianka]

To tak za ile wrócić do tematu?
Kurcze chciałam przed porodem uwinąć sie z pieluchami chociaż z jednym dzieckiem.... eh.

[Miramej]

Napisane przez Szlachcianka

To tak za ile wrócić do tematu?
Kurcze chciałam przed porodem uwinąć sie z pieluchami chociaż z jednym dzieckiem.... eh.

Najprędzej za miesiąc, ale przez ten czas zero tematu nocnika, niech sobie stoi w łazience/ubikacji i tyle. Jest szansa, że się uda przed porodem , pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć . My mieliśmy jeszcze książeczkę "Nocnik nad nocnikami" w wersji dla chłopca

[Szlachcianka]

a co to za książeczka?

[Miramej]

Taka opowiastka o dziecku, które uczy się załatwiać do nocnika

Tutaj masz obrazy z google: https://www.google.pl/search?q=nocni...w=1280&bih=662

[Szlachcianka]

Ciekawe czy to by coś uzmysłowiło mojemu młodemu

[Miramej]

Napisane przez Szlachcianka

Ciekawe czy to by coś uzmysłowiło mojemu młodemu

My ją kupiliśmy synkowi właśnie ok. 2 urodzin, bo to była nasza pierwsza próba odpieluchowania, czytaliśmy, pokazywaliśmy, on pokazywał, no ale próba była nieudana. Zanim spróbowaliśmy drugi raz, sam wiele razy przynosił książeczkę, opowiadał, pytał. Dzieci 2-letnie bardzo dużo rozumieją, tylko potrzebują czasu, żeby sobie niektóre sprawy poukładać w głowie. Na pewno nie zaszkodzi

[kardashi]

Napisane przez Szlachcianka

I ja się dołącze do dyskusji
Może pomożecie co dalej...
Mój synek ma 2 latka i 1miesiąc i sprawa z nocnikiem wygląda tak, że jak ma dobry dzień i go posadze na nocnik to siku zrobi, ale jak ma zły dzień to bedzie wrzeszczał, że nie i nie. Jak ściągnęłam pampersa, nocnik był cały czas na widoku w pokoju, ale to nic i tak wszystko szło w majtki. Wogóle mu nie przeszkadza, że ma mokro czy kupa w środku. Jakbym nie zareagowała to by tak siedzial cały dzień bawiąc sie w najlepsze. Jak sie go zapytam czy chce siku to oczywiście, że nie, a za pare chwil zrobi co zrobi. Tłumacze i pokazuje, że robi się do nocnika lub do łazienki, misie też tam robią, widzi jak ja tam siedze i niestety nic. Nie wiem czy zaczekac jeszcze czy do upadłego prac i czyścić dywany. Dodam, że za 2 miesiące urodze córkę, więc nie jest mi łatwo, a mama naciska, że on ma juz 2 lata i biega w pampersie.
Co robic?

Ja bym odpuściła. skoro mu nie przeszkadza...
chociaaaż.. u mnie było to samo, dziewczynka, dwa lata i zaraz skończy dwa miesiące i cięęęęzko było. wogóle jej nie przeszkadzała kupa w majtkach czy mokre gacie.. lała pod siebie ponad tydzień! w końcu coraz więcej siuśków lądowało w nocniku i praktycznie każda kupa. teraz już z dnia na dzień coraz mniej ma wpadek.
a co najlepsze.. jak siedzi ze swoim tatą, albo babcią - sama siada i sama się obsługuje zero wpadek.