kiedy do psychologa???

[lilithin]

witam
nie chce zakladac nowego watku, bo temat podobny, wiec podepne sie do tego.
jak namowic osobe do poddania sie terapii?
moj chlopak ma jakies problemy, mowi, ze sobie nie radzi z wieloma sprawami, ze ma problemy 'w glowie'. jestem naprawde przerazona. dzisiaj np siedzial sam w pokoju, nie chcial, zebym zapalila swiatlo, nie chcial na mnie spojrzec, chcial zostac sam wyadaje sie, ze wszystko mu zobojetnialo. nie wiem dokladnie, jakie to sa problemy, bardzo trudno cos z niego wyciagnac, nie jest on typem sklonnym do zwierzen. powiedzial jednak, ze chce z tym cos zrobic, udac sie do specjalisty. jednak gdy sie zapytalam, czy poszedlby do psychologa, gdybym umowila go na wizyte, odpowiedzial, ze nie, ze on sam sobie to zalatwi.
ale dobrze wiem, ze sam sie za to nie zabierze. znalazlam juz psychologa, jutro planuje umowic wizte. ale jak go namowic, aby tam poszedl?
przepraszam, ze tak chaotycznie to napisalam, ale naprawde nie wiem co robic. a jestem tym bardziej zmartwiona, bo juz 2 najblizsze mi osoby na skutek nie leczonej depresji i innych problemow skonczyly tragicznie.

[lilithin]

podnosze watek.

dzisiaj dzwonilam do psychologa, zeby zarejestrowac tam mojego TZa. pani powiedziala, ze moze przyjsc w piatek, ale najlepiej by bylo jakby to on sam sie zglosil.
nie wiem jak to rozegrac. postawic go przed faktem dokonanym i po prostu go tam zaciagnac, czy zapytac sie go, czy w ogole pojdzie. wtedy jednak sie obawiam, ze moze odmowic.
jak go przekonac? co zrobic w tej sytuacji? prosze, poadzcie cos.

[lilithin]

hop hop, jest tam ktos?

[lilithin]

Podnosic watek 3 razy to juz chyba przesada. Nie licze wiec na to, ze ktos mi pomoze, doradzi.
Chcialabym jednak napisac jedna rzecz.
Watki typu: co dzisiaj kupilas, wzorki zosi, moni, basi, pokaz swoje wlosy, pupe, brzuch, stroj kapielowy, kocham lancome, rocznik 92, 93 itd, itp sa niemal ciagle na gorze. wypowiadaja sie setki osob. Ale kiedy czlowiek naprawde potrzebuje pomocy - cisza.
Paradoksalnie - kiedy 2 lata temu na wizazu bylo 3 tys uzytkownikow, a nie 6 (w porywach do 9), czulam, ze jest z kim porozmawiac.
Od jakiegos czasu obserwuje tylko powstawanie nic nie wnoszacych watkow. A teraz, na przykladzie tego watku, przekonuje sie, ze te watki przeslaniaja inne.