Singielki ze STOLICY 26-35....:)

[joyeuxe]

Napisane przez Mocny Akcent

Matko Założycielko, skoro tak u Ciebie się potoczyło (wydaje mi się na plus) to jest nadzieja dla nas

oczywiście gratulacje

yeachhhhhhh, wielka, wielka przeeeee ogromna radość !! : love:

[empress83]

Podziękował ładnie Zobaczymy ja to będzie dalej, życie lubi zaskakiwać więc się okaże...
A jak po spotkaniu kochane?

[Mocny Akcent]

Napisane przez empress83

Podziękował ładnie Zobaczymy ja to będzie dalej, życie lubi zaskakiwać więc się okaże...
A jak po spotkaniu kochane?

spotkanko super, nawet wyrwałam kelnera

Dziewczynki sa madre, atrakcyjne singelstwo im długo niepisane

[Carpathia]

Napisane przez Mocny Akcent

Dziewczynki sa madre, atrakcyjne singelstwo im długo niepisane

Mam nadzieję że Twoja szklana kula się nie myli

[empress83]

Hej dzień dobry...
Ja to mam zapłon z zaglądaniem na wizaż...

Jak tam kochane, pozmieniało się u Was? Ja dalej w UK jestem, aż tak kolorowo nie jest, zwłaszcza ostatnio się problemy przyplątały...

Dalej w tym samym związku, ale jako realistka powtórzę się życie lubi zaskakiwać i nigdy nie wiadomo co przyniesie kolejny dzień
O ślubie dalej jakieś rozmowy ale... inne problemy nas na razie zjadają. Poza tym to kasa to raz, dwa zastanawiamy się nad ewentualnym ślubem na bali.. a poza tym jakoś tyle było gadania i gadania że sama to jakoś tak odsuwam.. i ciągle nie zasiadamy do tego na poważnie..

Ale jak u Was przybył ktoś, odpadł.??

[Mocny Akcent]

Napisane przez empress83

Hej dzień dobry...
Ja to mam zapłon z zaglądaniem na wizaż...

Jak tam kochane, pozmieniało się u Was? Ja dalej w UK jestem, aż tak kolorowo nie jest, zwłaszcza ostatnio się problemy przyplątały...

Dalej w tym samym związku, ale jako realistka powtórzę się życie lubi zaskakiwać i nigdy nie wiadomo co przyniesie kolejny dzień
O ślubie dalej jakieś rozmowy ale... inne problemy nas na razie zjadają. Poza tym to kasa to raz, dwa zastanawiamy się nad ewentualnym ślubem na bali.. a poza tym jakoś tyle było gadania i gadania że sama to jakoś tak odsuwam.. i ciągle nie zasiadamy do tego na poważnie..

Ale jak u Was przybył ktoś, odpadł.??

heeej, ja na posterunku ale zaraz, z tego co piszesz to ja odbieram wszystko na plus, a nie na minus slub na Bali??no jaki hardkor
u mnie w polowie bez zmian, stacjonarnie jestem wolna

[empress83]

Zaczęliśmy się tak zastanawiać.... kupę kasy idzie na normalne wesele... z resztą ja i tak nie miałabym nie wiadomo ile osób, więc zwykłe przyjęcie dla mnie też odpada...
A zobaczyłam kilka filmików właśnie z Bali na YT i zakochałam się
Przepiękna sceneria, od razu podróż przed i po ślubna Więc chyba lepiej wydać te pieniądze na coś takiego... A rok później wziąć ślub kościelny w gronie samych najbliższych osób...
Ale wiadomo jest to w fazie przemyśleń... Z resztą czas pokaże...

A jak u Ciebie? Nie znalazł się nikt interesujący?

[Mocny Akcent]

Napisane przez empress83

Zaczęliśmy się tak zastanawiać.... kupę kasy idzie na normalne wesele... z resztą ja i tak nie miałabym nie wiadomo ile osób, więc zwykłe przyjęcie dla mnie też odpada...
A zobaczyłam kilka filmików właśnie z Bali na YT i zakochałam się
Przepiękna sceneria, od razu podróż przed i po ślubna Więc chyba lepiej wydać te pieniądze na coś takiego... A rok później wziąć ślub kościelny w gronie samych najbliższych osób...
Ale wiadomo jest to w fazie przemyśleń... Z resztą czas pokaże...

A jak u Ciebie? Nie znalazł się nikt interesujący?

ekstra pomysl, wart kazdych pieniedzy wedlug mnie
A ja? poznałam..niestety o parę miesiecy za późno, bo po tym, jak kupil bilet na wyjazd za granice.

[empress83]

Napisane przez Mocny Akcent

A ja? poznałam..niestety o parę miesiecy za późno, bo po tym, jak kupil bilet na wyjazd za granice.

A w czym to problem.... może wartościowy facet a może byś też zmieniła swoje miejsce zamieszkania Czasami coś się dzieje bo tak ma być...

[Mocny Akcent]

Napisane przez empress83

A w czym to problem.... może wartościowy facet a może byś też zmieniła swoje miejsce zamieszkania Czasami coś się dzieje bo tak ma być...

no właśnie...problem w tym, że stacjonarnie dostałam pracę marzeń
i kto miałby się poświęcić? trudne decyzje, zwłaszcza, że w dzisiejszych czasach ani miłość, ani praca nie jest pewna.

[empress83]

No to jest problem...
Wszystko zależy od tego czego chcemy w życiu... Po prostu daj temu czas i zobaczysz... chyba że już zostało skreślone

[Mocny Akcent]

Napisane przez empress83

No to jest problem...
Wszystko zależy od tego czego chcemy w życiu... Po prostu daj temu czas i zobaczysz... chyba że już zostało skreślone

póki co działamy na odległośc. nie skreślam, serce sie rwie do niego, a rozum stopuje...bo praca.

[empress83]

To czas pokaże, jeżeli rzeczywiście będzie ok, to może wspólnie podejmiecie decyzję. Ja rozumiem dobra praca w PL ale może życie za granicą by było lepsze... W końcu praca nie jest najważniejsza.. Ciężko tak że zanim się dobrze poznaliście to wyjechał