Zachowanie faceta po rance ...

[gabi1989]

powiem z własnego doświadczenia, że jeśli facetowi rzeczywiście zależy, to sam będzie starał się podtrzymać kontakt i szybko odezwie się po randce
tak było z moim byłym (jedynym do tej pory chłopakiem ), w innym przypadku chociaż byłam pewna chemii między nami i wróciłam z pozytywnymi odczuciami do domu to facet niestety nie odezwał się, sama napisałam do niego kilka dni później, zaprosiłam go gdzieś (już nie pamiętam gdzie), odpisał, że jest teraz bardzo zajęty i w wiadomości nie było nawet tekstu typu "odezwę się, gdy będę miał czas", nie odezwał się już nawet, gdy ten czas niby minął
dał znać o swoim istnieniu dopiero ponad rok później, gdy rozstał się ze swoją dziewczyną (z którą zaczął chodzić niedługo po naszym spotkaniu )
nie żałuję, że wtedy po randce sama się do niego odezwałam, przynajmniej potem nie żałowałam że "co by było gdybym może ja się odezwała, bo może on czeka na odzew"
to tylko moje doświadczenia, życzę Ci wszystkiego najlepszego

[normalnyFacet]

Napisane przez niereformowalna

Nie będę sobie zbyt wiele obiecywać,żeby potem nie siedzieć jak ciołek ( ja - wczoraj ) i zastanawiać się czy napisać czy on sam się odezwie . Jeżeli po spotkaniu nie będzie wychodził z inicjatywą kolejnej randki , to dam sobie spokój , bo jednak chciałabym , żeby facet trochę się wykazał jeszcze

Też uważam,że obie strony powinny się starać tak samo , ale od zawsze mam z tym problem . Wolałabym , żeby to facet do mnie pisał , chociaż on pewnie chciałby , żebym to ja się odzywała częściej
Nie lubię pokazywać uczuć , zaangażowania do póki nie wiem , co czuje i myśli druga osoba


A tak z babskiej ciekawości
Zdarzyło Ci się kiedyś nie pisać do kobiety i czekać na jej ruch , czy raczej zawsze wykazujesz Ty inicjatywę i chęci rozmowy ?

To już kwestia szczerych rozmów na drugim spotkaniu. JAK ustalicie sobie, tak będziecie mieć, ale lepiej tak sobie pogadać aby nie było niedomówień

A jak facet powie Ci wprost, "wiesz podobasz mi się (coś tam coś tam wymyśli), to też NIC nie będziesz robić? wszak pokaże zamiary i myśli

No jasne, że zdarzyło mi się nie pisać te 2-3 dni (specjalnie ale ciiii ) Ja jestem za równouprawnieniem w nawiązywaniu i rozwijaniu znajomości Poza tym nie owijam w bawełnę i preferuję takie kobiety co też nie owijają Naprawdę szczere rozmowy potrafią zaoszczędzić WIELE czasu i nerwówki Kobieta też musi mieć INICJATYWĘ, nie wyobrażam sobie być z kobietą która jej nie ma (co jak co niektórzy faceci TEŻ lubią jak kobieta okazuje zainteresowanie)

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Napisane przez gabi1989

powiem z własnego doświadczenia, że jeśli facetowi rzeczywiście zależy, to sam będzie starał się podtrzymać kontakt i szybko odezwie się po randce
tak było z moim byłym (jedynym do tej pory chłopakiem ), w innym przypadku chociaż byłam pewna chemii między nami i wróciłam z pozytywnymi odczuciami do domu to facet niestety nie odezwał się, sama napisałam do niego kilka dni później, zaprosiłam go gdzieś (już nie pamiętam gdzie), odpisał, że jest teraz bardzo zajęty i w wiadomości nie było nawet tekstu typu "odezwę się, gdy będę miał czas", nie odezwał się już nawet, gdy ten czas niby minął
dał znać o swoim istnieniu dopiero ponad rok później, gdy rozstał się ze swoją dziewczyną (z którą zaczął chodzić niedługo po naszym spotkaniu )
nie żałuję, że wtedy po randce sama się do niego odezwałam, przynajmniej potem nie żałowałam że "co by było gdybym może ja się odezwała, bo może on czeka na odzew"
to tylko moje doświadczenia, życzę Ci wszystkiego najlepszego

1 facet na krzyż to nie doświadczenie

Mogę napisać Ci, że są niektórzy faceci, którzy po prostu są nieśmiali, nie chcą się narzucać, boją się, nie chcą "spalić", nie chcą się spieszyć... (oczywiście są to powody z tyłka wyjęte nie to, że ścieme walą lecz to, iż wmawiają sobie jakieś chore iluzje )

Co z nimi? też ich wrzucamy do wspólnego worka łącznie z tymi poniżej?

czyli takimi:

są też tacy co okazują brak zainteresowania - ciszą.

[niereformowalna]

Napisane przez normalnyFacet

A jak facet powie Ci wprost, "wiesz podobasz mi się (coś tam coś tam wymyśli), to też NIC nie będziesz robić? wszak pokaże zamiary i myśli

No jasne, że zdarzyło mi się nie pisać te 2-3 dni (specjalnie ale ciiii ) Ja jestem za równouprawnieniem w nawiązywaniu i rozwijaniu znajomości Poza tym nie owijam w bawełnę i preferuję takie kobiety co też nie owijają Naprawdę szczere rozmowy potrafią zaoszczędzić WIELE czasu i nerwówki Kobieta też musi mieć INICJATYWĘ, nie wyobrażam sobie być z kobietą która jej nie ma (co jak co niektórzy faceci TEŻ lubią jak kobieta okazuje zainteresowanie)

Niby mówił,że mu się podobam jako kobieta i ogólnie jako człowiek no,ale tak to już mam,że do póki nie jestem czegoś/kogoś pewna na 100 % to trzymam dystans , a w głębi się zadręczam pytaniami i domysłami . Za bardzo wszystko analizuję



To też jest konkretny facet , ale myślę , że gdybym to ja ciągle do niego pisała np ( pierwsze rozmowy ) , to nie byłby zainteresowany . Rozmawialiśmy bardzo dużo,ale zawsze miał niedosyt informacji o mnie , pisał wielokrotnie ,że lubi w kobietach , to że są pełne przeciwności , tajemniczość i lubi kobietę 'rozgryzać' . Cały czas mam w głowie , to że jak będę ciągle pisać to będę już taka 'rozgryziona' i powie mi PAPA
No,ale wiem sama się niepotrzebnie nakręcam

Gdzie jest granica pomiędzy wykazywaniem zainteresowania a narzucaniem się ?

[ama4]

Za bardzo wszystko analizujesz. Kobieto, facet TEŻ człowiek!

[niereformowalna]

Ja wiem ogólnie w życiu jestem spontaniczna , za bardzo się niczym nie przejmuję ale jeśli chodzi o faceta , który mi się podoba to jest masakra . Muszę nad tym popracować , bo osiwieję

[201607211724]

wszystko zależy od preferencji, ja bym na miejscu autorki nie napisała i tyle
nie chciałabym się spotykać z facetem, do którego w tej sytuacji ja pisałam proponując kolejne spotkanie i tyle. Podkreślam egocentrycznie - ja
fajnie, że autorka jest zadowolona - jak pisałam - kciuki, żeby wszystko ułożyło się tak jak sobie tego życzy

[iza_wiosenna]

jezu ale mam teraz banana na twarzy! super)))

no i myślę, że obecnie podejdziesz do tej znajomości z większym dystansem więc napisanie do niego wyszło Ci tylko na dobre.

również czekam na relację i trzymam kciuki!

[normalnyFacet]

Napisane przez niereformowalna

To też jest konkretny facet , ale myślę , że gdybym to ja ciągle do niego pisała np ( pierwsze rozmowy ) , to nie byłby zainteresowany . Rozmawialiśmy bardzo dużo,ale zawsze miał niedosyt informacji o mnie , pisał wielokrotnie ,że lubi w kobietach , to że są pełne przeciwności , tajemniczość i lubi kobietę 'rozgryzać' . Cały czas mam w głowie , to że jak będę ciągle pisać to będę już taka 'rozgryziona' i powie mi PAPA
No,ale wiem sama się niepotrzebnie nakręcam

Gdzie jest granica pomiędzy wykazywaniem zainteresowania a narzucaniem się ?

Trochę głupoty a wiesz czemu?

Jak ludzie podobają się sobie, jak poczuli to COŚ, jak jest chemia, jak się fajnie gada i w ogóle ten fajny stan... czułaś go prawda? Fajny wiem o tym.
To zauważ, że nie jest ważne czy człowiek się odkryje czy jak to napisałaś "będziesz tajemnicza i niedostępna". Kobiety generalnie jak i faceci chcieliby wszystko mieć OD RAZU, raz dwa. Tylko właśnie pojawiają się ograniczenia w postaci niedomówień, stereotypów.. tym "co on/ona sobie o mnie pomyśli", "o matko wyjdę na idiotę/kę"

I Ci, którzy poczują ten przyjemny stan.. to nawet idąc do łóżka na 3 czy tam 5 spotkaniu (przykładowe cyfry) i nawet jak stereotypowo zaczną związek "od dupy strony" TO I TAK BĘDĄ razem bo czują RAZEM TO COŚ!!! Jest wiele par co wystawiają kawę na ławę.. nie czują się ograniczeni, wszystko wychodzi naturalnie, nie krępują się, nie wstydzą.. znam wiele takich par i mają się dobrze.

Ty piszesz o facetach, którzy jak "zdobędą" to powiedzą PAPA... to są chu** nie faceci pamiętaj

Narzucanie się - jeśli ja kobiecie mówię NIE, a ona dalej mi "truje tyłek" to jest to narzucanie się... natomiast wyjście z propozycją spotkania (zapytanie) NIE JEST NARZUCANIEM SIĘ

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez niereformowalna

Ja wiem ogólnie w życiu jestem spontaniczna , za bardzo się niczym nie przejmuję ale jeśli chodzi o faceta , który mi się podoba to jest masakra . Muszę nad tym popracować , bo osiwieję

Wyluzuj po prostu bądź sobą, naturalna i NIE KRĘPUJ się... rób swoje i to na co masz ochotę.

[201607110949]

Napisane przez normalnyFacet

Jak ludzie podobają się sobie, jak poczuli to COŚ, jak jest chemia, jak się fajnie gada i w ogóle ten fajny stan... czułaś go prawda? Fajny wiem o tym.
To zauważ, że nie jest ważne czy człowiek się odkryje czy jak to napisałaś "będziesz tajemnicza i niedostępna". Kobiety generalnie jak i faceci chcieliby wszystko mieć OD RAZU, raz dwa. Tylko właśnie pojawiają się ograniczenia w postaci niedomówień, stereotypów.. tym "co on/ona sobie o mnie pomyśli", "o matko wyjdę na idiotę/kę"

I Ci, którzy poczują ten przyjemny stan.. to nawet idąc do łóżka na 3 czy tam 5 spotkaniu (przykładowe cyfry) i nawet jak stereotypowo zaczną związek "od dupy strony" TO I TAK BĘDĄ razem bo czują RAZEM TO COŚ!!! Jest wiele par co wystawiają kawę na ławę.. nie czują się ograniczeni, wszystko wychodzi naturalnie, nie krępują się, nie wstydzą.. znam wiele takich par i mają się dobrze.

Ty piszesz o facetach, którzy jak "zdobędą" to powiedzą PAPA... to są chu** nie faceci pamiętaj

Z tym się zgadzam bo jestem na to chodzącym przykładem A facet, który ma potrzebę wiecznego zdobywania, po prostu nie jest materiałem do stałego związku, więc nie ma sobie nim co zawracać głowy.

[201803290936]

Napisane przez normalnyFacet

(...)
Aha Doris.. nie ON, tylko OBOJE powinni się postarać

Potem to przychodzi naturalnie - że obydwie strony się umawiają. Na początku jednak warto, aby nie było tak, że tylko jedna strona wykazuje inicjatywę i wyciąga drugą na spotkania. Ona zrobiła ruch, a nawet dwa. Po tym spotkaniu, które może się odbędzie, on powinien wykazać inicjatywę i generalnie pokazać, że mu również zależy na utrzymaniu kontaktu. Jeżeli znowu ucichnie, zabraknie mu czasu, to cóż - uważam, że na takiego faceta na warto tracić życia, bo ciągle to ona będzie musiała coś tam, a on właściwie nic. Jak do tej pory facet pokazał tyle, że potrafi dużo gadać, obiecywać - między słowami, a jak do czego przyszło, to prawie, że urwał kontakt.

[niereformowalna]

Napisane przez normalnyFacet

Trochę głupoty a wiesz czemu?

Jak ludzie podobają się sobie, jak poczuli to COŚ, jak jest chemia, jak się fajnie gada i w ogóle ten fajny stan... czułaś go prawda? Fajny wiem o tym.
To zauważ, że nie jest ważne czy człowiek się odkryje czy jak to napisałaś "będziesz tajemnicza i niedostępna". Kobiety generalnie jak i faceci chcieliby wszystko mieć OD RAZU, raz dwa. Tylko właśnie pojawiają się ograniczenia w postaci niedomówień, stereotypów.. tym "co on/ona sobie o mnie pomyśli", "o matko wyjdę na idiotę/kę"

I Ci, którzy poczują ten przyjemny stan.. to nawet idąc do łóżka na 3 czy tam 5 spotkaniu (przykładowe cyfry) i nawet jak stereotypowo zaczną związek "od dupy strony" TO I TAK BĘDĄ razem bo czują RAZEM TO COŚ!!! Jest wiele par co wystawiają kawę na ławę.. nie czują się ograniczeni, wszystko wychodzi naturalnie, nie krępują się, nie wstydzą.. znam wiele takich par i mają się dobrze.

Ty piszesz o facetach, którzy jak "zdobędą" to powiedzą PAPA... to są chu** nie faceci pamiętaj

Narzucanie się - jeśli ja kobiecie mówię NIE, a ona dalej mi "truje tyłek" to jest to narzucanie się... natomiast wyjście z propozycją spotkania (zapytanie) NIE JEST NARZUCANIEM SIĘ

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------



Wyluzuj po prostu bądź sobą, naturalna i NIE KRĘPUJ się... rób swoje i to na co masz ochotę.

Postaram się
Zdam relacje jak tylko wrócę ze spotkania

[normalnyFacet]

Napisane przez niereformowalna

Postaram się
Zdam relacje jak tylko wrócę ze spotkania

I pamiętaj... jak on zechce pocałować i Ty też będziesz tego chciała to nie opieraj się

RÓB to na co masz ochotę.. nie miej zbędnych myśli to ważne

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Oczywiście, że facet też potrzebuje poczuć, że kobieta się nim interesuje, więc wcale się nie dziwię, ze może jej dać ze 2 dni na odpisanie i jeśli ona wyjdzie z inicjatywą to poczuje się super Ogólnie, myślę że kobieta powinna troszkę też pokazać, że chce się spotkać, żeby nie wyglądało że zadziera nosa i żeby pokazać, że też się stara. Jednakże trzeba uważać, bo sa faceci, którzy właśnie uciekają jak dziewczyna za mocno się angażuje i stara i na pierwszy rzut oka widać, że na niego leci. Bo fajnie jest gonić króliczka niż od razu złapać go

[karuzel_a]

Zaproś go teraz sama na piwo czy kawę

Facet może jest zdezorientowany, może właśnie Cię sprawdza... Jakby nie było możesz przejąć inicjatywę, bo tylko wtedy się przekonasz na czym stoisz

[niereformowalna]

Wróciłam właśnie z randki
Było super,całowaliśmy się
Ledwo weszłam do domu,dostałam smsa czy dotarłam i podziękowania za miłe spotkanie
Cieszę się ja głupia , opłacało się schować dumę do torebki i napisać
Ciekawe co będzie teraz . Mam nadzieję,że zaproponuje kolejne spotkanie ...

[TmargoT]

Napisane przez niereformowalna

nie fajna historia
może faktycznie powinnam sobie odpuścić
może za dużo sobie wyobrażałam po tym spotkaniu
a szkoda ... bo facet naprawdę mnie zainteresował

a nie szkoda byłoby ci czegoś stracić?
czy nie lepiej żałować,że coś zrobiłaś,niż żałować,że nic nie zrobiłaś?

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez niereformowalna

Wróciłam właśnie z randki
Było super,całowaliśmy się
Ledwo weszłam do domu,dostałam smsa czy dotarłam i podziękowania za miłe spotkanie
Cieszę się ja głupia , opłacało się schować dumę do torebki i napisać
Ciekawe co będzie teraz . Mam nadzieję,że zaproponuje kolejne spotkanie ...

ups.za poźno,ale mam nadzieję,że zastosujesz to do wielu innych rzeczy np jak sex

[laisla]

Napisane przez niereformowalna

Wróciłam właśnie z randki
Było super,całowaliśmy się
Ledwo weszłam do domu,dostałam smsa czy dotarłam i podziękowania za miłe spotkanie
Cieszę się ja głupia , opłacało się schować dumę do torebki i napisać
Ciekawe co będzie teraz . Mam nadzieję,że zaproponuje kolejne spotkanie ...

No właśnie chodzi o tego smsa, który przychodzi zanim się wkroczy do domu, o tego pierwszego następnego ranka..o zaangażowanie, które jest wyraźne, a nie trzeba go się doszukiwać w ciszy, która trwa kilka dni..Super, że tak się rozkręca. A pytałaś coś więcej na temat tego milczenia wcześniej? Tylko chodziło o to, że nie chciał przeszkadzać?
Wygląda na to, że zaproponuje, byłoby dziwne gdyby teraz nastąpiła znowu cisza

[niereformowalna]

Nie pytałam
Coś tam przebąkiwał,że mam napisać jak będę chciała się spotkać ...
Nie chcę znowu ja proponować , boję się ,że w końcu odmówi albo powie , że nie ma czasu ...
Chociaż mam nadzieję,że sam coś zaproponuje jednak .
Póki co nie angażuję się za bardzo , bo nie chcę cierpieć znowu
Nie wiem też czy on się z kimś spotyka jeszcze , czy spotykamy się ze sobą 'na wyłączność'
głupio było mi o to pytać , a sam nic nie mówił
Ale było miło

[laisla]

Napisane przez niereformowalna

Nie pytałam
Coś tam przebąkiwał,że mam napisać jak będę chciała się spotkać ...
Nie chcę znowu ja proponować , boję się ,że w końcu odmówi albo powie , że nie ma czasu ...
Chociaż mam nadzieję,że sam coś zaproponuje jednak .
Póki co nie angażuję się za bardzo , bo nie chcę cierpieć znowu
Nie wiem też czy on się z kimś spotyka jeszcze , czy spotykamy się ze sobą 'na wyłączność'
głupio było mi o to pytać , a sam nic nie mówił
Ale było miło

No jeżeli się całowaliście to chyba wolałabyś całować się z facetem, którego masz na wyłączność
Trzeba było od razu się umówić zamiast teraz zastanawiać się kto i kiedy zaproponuje..to by ułatwiło sprawę

[niereformowalna]

Napisane przez laisla

No jeżeli się całowaliście to chyba wolałabyś całować się z facetem, którego masz na wyłączność
Trzeba było od razu się umówić zamiast teraz zastanawiać się kto i kiedy zaproponuje..to by ułatwiło sprawę

oczywiście,ale to nie za szybko ?
ja wiem , pocałunek był na drugiej randce już ale jakoś nigdy nie odliczałam ilości randek kiedy wypada a kiedy nie , a z rozmową o 'wyłączności' mam problem
czasami siebie nie rozumiem ,
zawsze muszę sobie komplikować życie uczuciowe

[201607110949]

Napisane przez niereformowalna

Coś tam przebąkiwał,że mam napisać jak będę chciała się spotkać ...

Sorki, naprawdę nie chcę psuć miłego nastroju po randce moim kra kra kra, ale... Dla mnie zainteresowany trwałą znajomością facet mówi (do wyboru), że się odezwie/od razu pyta kiedy spotkacie się następnym razem/dziękuje za miłe spotkanie i sam dzwoni w krótkim czasie czy masz czas się z nim zobaczyć.
On tak jakby spotyka się z Tobą od niechcenia, wysilać mu się i angażować raczej nie chce, woli, żebyś odwalała całą robotę za niego.

[magda170325]

Napisane przez SALIX

Sorki, naprawdę nie chcę psuć miłego nastroju po randce moim kra kra kra, ale... Dla mnie zainteresowany trwałą znajomością facet mówi (do wyboru), że się odezwie/od razu pyta kiedy spotkacie się następnym razem/dziękuje za miłe spotkanie i sam dzwoni w krótkim czasie czy masz czas się z nim zobaczyć.
On tak jakby spotyka się z Tobą od niechcenia, wysilać mu się i angażować raczej nie chce, woli, żebyś odwalała całą robotę za niego.

Może jest nieśmiały i nie chce się jej narzucać? z resztą, ja to lubię taką zdrową równowagę (jeśli chodzi o związki i o randkowanie, które być może doprowadzi do związku ) - raz ona może zaproponować spotkanie, raz on; raz on może napisać pierwszy - raz ona. Niefajnie jak np tylko jedna strona dba o kontakt, spotkania. Ja z moim facetem miałam przez dłuższy czas problem, którego nie zauważałam otóż on codziennie odzywał się pierwszy, ale o spotkania dbałam ja. Porozmawialiśmy, wprowadziliśmy zdrową równowagę (tak jak pisałam) i jest ok.

[laisla]

Napisane przez niereformowalna

oczywiście,ale to nie za szybko ?
ja wiem , pocałunek był na drugiej randce już ale jakoś nigdy nie odliczałam ilości randek kiedy wypada a kiedy nie , a z rozmową o 'wyłączności' mam problem
czasami siebie nie rozumiem ,
zawsze muszę sobie komplikować życie uczuciowe

Skoro na pocałunek nie za szybko to i pewne rzeczy powinny być ustalone. Właściwie nie mówię o jakiejś sztucznie pokierowanej rozmowie typu "wyjaśnijmy coś sobie" tylko takie podstawy myślałam, że wyszły podczas wcześniejszych kontaktów, z czasów wirtualnych jeszcze. Coś chyba o tym rozmawialiście

[201607110949]

Napisane przez magda170325

Może jest nieśmiały i nie chce się jej narzucać?

nieśmiały a całować się na 2 randce potrafi? no nie wiem
mnie tu śmierdzi takim niemiłym typem, co to, być może naczytawszy się jakichś durnych poradników na temat uwodzenia, z premedytacją kobietę po spotkaniach olewa i dąży do tego, aby sama się prosiła o spotkania z nim. to mile łechce ego i sprowadza dziewczynę do pozycji pożądanej, czyli niższej. na spotkaniach czaruje, kontakt fizyczny ma i pewnie będzie miał coraz większy, owija sobie kobitkę wokół palca i patrzy jak ona się wije, przywiązuje i łasi.
no ale mam nadzieję, że się mylę.

[niereformowalna]

Napisane przez laisla

Skoro na pocałunek nie za szybko to i pewne rzeczy powinny być ustalone. Właściwie nie mówię o jakiejś sztucznie pokierowanej rozmowie typu "wyjaśnijmy coś sobie" tylko takie podstawy myślałam, że wyszły podczas wcześniejszych kontaktów, z czasów wirtualnych jeszcze. Coś chyba o tym rozmawialiście

Nie rozmawialiśmy przed spotkaniem jak widzimy tą naszą znajomość , czy spotykamy / piszemy z innymi ... trochę brakowało mi takiej pewności , ale nie mogłam od niego wymagać jakiś deklaracji czy czegoś .

po jakim czasie u Was nadchodził moment rozmowy o 'wyłączności' ?

[elsene]

Napisane przez magda170325

. Ja z moim facetem miałam przez dłuższy czas problem, którego nie zauważałam otóż on codziennie odzywał się pierwszy, ale o spotkania dbałam ja. Porozmawialiśmy, wprowadziliśmy zdrową równowagę (tak jak pisałam) i jest ok.

Ty nie zauważałaś, a jemu to przeszkadzało?

[niereformowalna]

Nieśmiały to on na pewno nie jest ...
Jest pewny siebie .

[magda170325]

Napisane przez SALIX

Sorki, naprawdę nie chcę psuć miłego nastroju po randce moim kra kra kra, ale... Dla mnie zainteresowany trwałą znajomością facet mówi (do wyboru), że się odezwie/od razu pyta kiedy spotkacie się następnym razem/dziękuje za miłe spotkanie i sam dzwoni w krótkim czasie czy masz czas się z nim zobaczyć.
On tak jakby spotyka się z Tobą od niechcenia, wysilać mu się i angażować raczej nie chce, woli, żebyś odwalała całą robotę za niego.

Napisane przez SALIX

nieśmiały a całować się na 2 randce potrafi? no nie wiem
mnie tu śmierdzi takim niemiłym typem, co to, być może naczytawszy się jakichś durnych poradników na temat uwodzenia, z premedytacją kobietę po spotkaniach olewa i dąży do tego, aby sama się prosiła o spotkania z nim. to mile łechce ego i sprowadza dziewczynę do pozycji pożądanej, czyli niższej. na spotkaniach czaruje, kontakt fizyczny ma i pewnie będzie miał coraz większy, owija sobie kobitkę wokół palca i patrzy jak ona się wije, przywiązuje i łasi.
no ale mam nadzieję, że się mylę.

Chyba źle ujęłam to, o co mi chodziło Już tłumaczę: miałam na myśli to, że być może on nie chce się już narzucać (bo pisał ciągle przecież - kontakt wirtualny) i teraz myśli "a może ona tę znajomość traktuje na luzie, może nie myśli o mnie choć trochę na poważnie?" i chce to sprawdzić? I dlatego mówi "jak będziesz chciała się spotkać to daj znać", bo czeka na jej inicjatywę.

[laisla]

Napisane przez niereformowalna

Nie rozmawialiśmy przed spotkaniem jak widzimy tą naszą znajomość , czy spotykamy / piszemy z innymi ... trochę brakowało mi takiej pewności , ale nie mogłam od niego wymagać jakiś deklaracji czy czegoś .

po jakim czasie u Was nadchodził moment rozmowy o 'wyłączności' ?

U mnie było to zawsze jasne zanim przechodziłam do reala. Stąd może moje zdziwienie. Szkoda byłoby mi mojego cennego czasu na spotkania z facetami, dla których może jestem jedną z wielu.
Pozostaje jeszcze fakt wiarygodności tego, co mówią tobie ludzie przez internet, mnie jakoś się szczęśliwie udało uniknąć kłamców

[elsene]

Napisane przez laisla

U mnie było to zawsze jasne zanim przechodziłam do reala.

Ale ustalałaś takie rzeczy zanim zobaczyłaś się z danym facetem??