Mój Niezbędnik Kosmetyczkowy – Wielkie Trio !!!

[kasia00_19]

Właśnie zauważyłam, że mam same szaro bure cienie jak ta dzisiejsza pogoda, a przecież jest wiosna i należałoby zaszaleć kolorem- a nie cały czas te same kolory brązy, szarości- za bardzo się ograniczyłam i używam takich samych barw- właśnie doznałam oświecenia. Znudziła mnie ta rutyna .
Czas na kolor wraz z wiosną i rozpogodzeniem !!!

[Terrorystka77]

nie potrafię używać kremów do depilacji

[kasia00_19]

Napisane przez Terrorystka77

nie potrafię używać kremów do depilacji

Wiem, że kremy do depilacji nie są dla każdego bo nie każde włosy dobrze rozpuszczają. Mi akurat pasują, mam miękkie i cienkie włoski i kremy do depilacji się sprawdzają u mnie.
Ja natomiast nienawidzę i nie stosuję plastrów do depilacji, kiedyś jak na nogę przykleiłam taki plaster z miodem to prawie go ze skórą oderwałam, powiedziałam Nigdy Więcej plastrów z woskiem! A co to był za ból jak to oderwałam....brrrr
A może w Twoim przypadku to kwestia doboru właściwego kremu ja używam kremów Tanita i Sensual ale może są silniejsze (jest więcej firm typu Veet), tylko wiadomo trzeba na skórze trzymać tyle co piszą bo można skórę podrażnić.

[maja8210]

Również używam kremów ''tanita'' i super się sprawdzają ale słyszałam że nie każdemu odpowiadają

[kasia00_19]

Napisane przez maja8210

Również używam kremów ''tanita'' i super się sprawdzają ale słyszałam że nie każdemu odpowiadają

Ja mam ten tanita błyskawiczny 3 minutowy i szybko rozpuszcza włosy, kiedyś się zagapiłam i zostawiłam na 3,5 minuty i już skóra się zaczerwieniła- więc trzeba z nim uważać . Minusem kremów do depilacji jest ich zapach ale wolę to niż zacinać się maszynkami czy katować się tymi nieszczęsnymi plastrami z woskiem.

[kasia00_19]

Chyba dodam do mojej kosmetyczki pielęgnacyjnej jeden element. Wypróbowałam go ostatnio i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, a mianowicie Matricium firmy Bioderma w ampułkach. Jest to taki płyn w ampułkach, który rozsmarowuje się na skórze. Wspaniale się wchłania w skórę, nawilża ją , po tym skóra jest niesamowicie gładka i rozświetlona - na pewno się po tym starzeje wolniej Niezbyt tanie ale moim zdaniem bardzo dobre I co najważniejsze zajmuje bardzo mało miejsca bo ampułki są niewielkie, więc bez problemu pomieszczę w kosmetyczce.

[PannaMigotka]

Jezus maria Ty chyba masz konkretny nadmiar energii poswiecić cały tłusty post temperówce do kredki ? hihi

[kasia00_19]

Napisane przez PannaMigotka

Jezus maria Ty chyba masz konkretny nadmiar energii poswiecić cały tłusty post temperówce do kredki ? hihi

Kochana jak tu nie mieć energii jak jest wiosna !!! Wszystko budzi się do życia to ja też Tobie także życzę nadmiaru pozytywnej energii ! A temperówka niby taka mała, niepozorna a jakaż istotna (niezbędna w kosmetyczce tak jak pisałam już wcześniej) , nie ma nic gorszego jak kreska na powiece stępioną kredką blech (nie można ładnie takiej kreski zakończyć w zewnętrznym kąciku oka)

[Kinia_F]

Ja ciągle nie mam czasu i kasy na skompletowanie jakiejś sensownej kosmetyczki. Marzę o jakiejś większej kwocie na zakupy i przetestowanie kilku fajnych rzeczy. Póki co w mojej kosmetyczce znajduje się napradę niezbędne minimum.

[Aguilera]

Ja niestety nie mogę poszczycić się bogatym zasobem kosmetyczki ponieważ mam alergię na wiele kosmetyków, dlatego używam zawsze tych sprawdzonych, a na wszelkie nowinki po prostu musiałam się uodpornić i nie próbować ich

[kasia00_19]

Napisane przez Kinia_F

Ja ciągle nie mam czasu i kasy na skompletowanie jakiejś sensownej kosmetyczki. Marzę o jakiejś większej kwocie na zakupy i przetestowanie kilku fajnych rzeczy. Póki co w mojej kosmetyczce znajduje się napradę niezbędne minimum.

U mnie także nie ma jakiś wyszukanych kosmetyków, jest to moje minimum. Z resztą wszystkiego się nie kupuje bo w roku trochę okazji jest na to aby otrzymać coś kosmetycznego na prezent. Mi niektóre kosmetyki na bardzo długo starczają, niektóre takie do higieny no to wiadomo, że szybciej się zużywają. Ale do makijażu mam swoje sprawdzone kosmetyki jak puder, tusz do rzęs, kredki do oczu i nie są wcale jakieś drogie ja je wybieram bo podpasowały mi, używałam innych, testowałam i te najlepiej mi służą. Np. kredki do uczu są super drogie, średnio drogie i tanie i tak Miss Sporty ma dość tanie kredki do oczu i lakiery do paznokci, a naprawdę są dobre- kredki miękkie i ładnie napigmentowane (super się nimi maluje), a lakiery długo się utrzymują na paznokciach i jest wielki wybór kolorów. W mojej kosmetyczce jest misz masz różne firmy...ale wyszukanych szczególnie drogich kosmetyków nie posiadam, mam takie na mją kieszeń no i żeby jakościowo były dobre.

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez Aguilera

Ja niestety nie mogę poszczycić się bogatym zasobem kosmetyczki ponieważ mam alergię na wiele kosmetyków, dlatego używam zawsze tych sprawdzonych, a na wszelkie nowinki po prostu musiałam się uodpornić i nie próbować ich

Ja tak samo czasem na nowinki źle reaguję, dlatego lubię sprawdzone firmy. Raczej jestem lojalna firmom. Odstępstwem są np. cienie do powiek, błyszczyki, lakiery do paznokci- po nich żadnych niespodzianek nie miałam.

[Aguilera]

Ja kompletnie nie toleruję firmy Oriflame. Dosłownie wszystko mnie potrafi uczulić z tej marki. Po nałożeniu podkładu natychmiast czuję pieczenie na twarzy a po błyszczykach robią mi się pęcherzyki z surowicą na ustach. Co tu dużo mówić... Ale Twoja kosmetyczka jest naprawdę imponująca i chyba zacznę robić porządek w swoich rzeczach największy problem mam jak kończy mi się kosmetyk (np.błyszczyk), i przestaję go używać, żeby go jak najdłużej mieć. Wiem że to strasznie dziwaczne, ale niestety mam skłonności do tego

[kasia00_19]

Napisane przez Aguilera

Ja kompletnie nie toleruję firmy Oriflame. Dosłownie wszystko mnie potrafi uczulić z tej marki. Po nałożeniu podkładu natychmiast czuję pieczenie na twarzy a po błyszczykach robią mi się pęcherzyki z surowicą na ustach. Co tu dużo mówić... Ale Twoja kosmetyczka jest naprawdę imponująca i chyba zacznę robić porządek w swoich rzeczach największy problem mam jak kończy mi się kosmetyk (np.błyszczyk), i przestaję go używać, żeby go jak najdłużej mieć. Wiem że to strasznie dziwaczne, ale niestety mam skłonności do tego

Ojej pęcherze.... nie no to faktycznie nie fajnie i nie możesz używać, no mi nic po Oriflame nie było nigdy, ja błyszczyków nie nadążam używać bo mam ich troszkę za dużo i to nie dobrze że tyle ich kupuję, bo powinnam mieć góra 3 i jak je zużyje to dopiero wtedy kupować inne. A pomadki ochronne i balsamy to mogę mieć w każdej ilości bo praktycznie cały czas smaruje nimi usta bo mam suche usta, dlatego u mnie te ochronne pomadki są szybko zużywane a te kolorowe wolniej. A z tymi kolorowymi błyszczykami mam nieraz poczucie, że się marnują bo niby duzo w opakowaniu ich zostaje ale nie można ich w żaden sposób wydobyć (ten pędzelek nie sięga jak jest na dnie) także jak widzę, że już malutko jest w opakowaniu i jakoś szczególnie już go nie używam to po prostu wyrzucam.

[Aguilera]

Co do balsamów na usta i pomadek nawilżających zgadzam się całkowicie zasada "co za dużo, to niezdrowo" nie ma tu racji bytu !

[kasia00_19]

Napisane przez Aguilera

Co do balsamów na usta i pomadek nawilżających zgadzam się całkowicie zasada "co za dużo, to niezdrowo" nie ma tu racji bytu !

[Kinia_F]

Ja również jestem alergikiem i muszę bardzo uważać z kosmetykami. Staram się kupować jak najprostsze z naturalnych składników. Jakiś czas temu dostałam podkład z Yves Rocher i bardzo mi służył. Mam go już długo, bo pomimo, że maluje się codziennie staram się nie nakładać grubej warstwy i jak tylko mi się skończy chyba kupię sobie taki sam.
Jeśli chodzi o kredki to rownież używam tych z miss sporty mam jedna czarną do oczu, której używam naprawdę bardzo rzadko i jedną czerwoną do ust - używam trochę częściej Cienie do oczu mam również z Yves Rocher oraz tusz z Maybelline. I tylko tyle. Wszystkie te rzeczy mają już po kilka miesięcy...

[kasia00_19]

Napisane przez Kinia_F

Ja również jestem alergikiem i muszę bardzo uważać z kosmetykami. Staram się kupować jak najprostsze z naturalnych składników. Jakiś czas temu dostałam podkład z Yves Rocher i bardzo mi służył. Mam go już długo, bo pomimo, że maluje się codziennie staram się nie nakładać grubej warstwy i jak tylko mi się skończy chyba kupię sobie taki sam.
Jeśli chodzi o kredki to rownież używam tych z miss sporty mam jedna czarną do oczu, której używam naprawdę bardzo rzadko i jedną czerwoną do ust - używam trochę częściej Cienie do oczu mam również z Yves Rocher oraz tusz z Maybelline. I tylko tyle. Wszystkie te rzeczy mają już po kilka miesięcy...

Jeszcze niczego nie używałam z Yves Rocher- jakoś nie miałam okazji Ale jak powiadasz, że to są dobre rzeczy to trzeba kiedyś wypróbować