XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-05-28, 12:51   #61
a u d r e y
Wtajemniczenie
 
Avatar a u d r e y
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: neverland
Wiadomości: 2 897
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość

Dzisiaj koniec urlopu, dostałam piękne kwiaty w pracy, a ponieważ szef się właśnie zgodził na kolejny urlop, więc prawdopodbnie w sobotę wyjeżdżamy do Chorwacji przez Wiedeń.
Super relacja
i za wakacje

Cytat:
Napisane przez kindziulindzia Pokaż wiadomość
ludzi było sporo i jakoś dziwnie się na nas patrzyli jak się przebieraliśmy w krzakach ale innego wyjścia nie było a zmarzłam przy tym jak cholera byliśmy też na Kasprowym wiało niemiłosiernie, śnieg po kostki i tylko 1 stopień na plusie a ja w gorsecie miny turystów bezcenne

chciałam jeszcze tylko powiedzieć, że mając suknię z falbankami i pas do pończoch to sikanie graniczy z cudem
a cemu w krzakach a nie w schronisku?
uf.. dobrze że nie będę mieć pasa do pończoch tyle że falbany jednak są :P

Cytat:
Napisane przez magdalennne Pokaż wiadomość
Dziewczyny proszę o kciuki w czwartek Mam rozmowę już w Bielsku, musimy się szybko dzisiaj ogarnąć i jutro albo w środę wyjeżdżamy.
__________________
a u d r e y jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 12:52   #62
klaudusk_a
Zakorzenienie
 
Avatar klaudusk_a
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Mała mieścina niedaleko Lublina :)
Wiadomości: 5 945
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

iceflower jeszcze raz gratulacje żonko czekamy na zdjęcia
__________________

Zapraszam na mój blog
http://kikalifestyle.blogspot.com/
klaudusk_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 12:56   #63
Gorska_Kozica
Zakorzenienie
 
Avatar Gorska_Kozica
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 956
GG do Gorska_Kozica
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez kindziulindzia Pokaż wiadomość
Witam się w Wami ja - ŻONKA

ależ mnie tu dawno nie było
No nareszcie niedobroto kochana! Ile można na Cię czekać Już listy gończe rozesłałam za Tobą
Gorska_Kozica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 13:08   #64
sloneczko740
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 929
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

em moja praca z kotylionami zatrzymała sie na 80szt. jakos nie mam siły i natchnienia na dokończenie ich na razie ...muszę mieć wenę a jakoś jej nie widać..
sloneczko740 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 13:13   #65
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

iceflower piękna relacja
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 13:20   #66
magdalennne
Wtajemniczenie
 
Avatar magdalennne
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 2 623
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez sloneczko740 Pokaż wiadomość
em moja praca z kotylionami zatrzymała sie na 80szt. jakos nie mam siły i natchnienia na dokończenie ich na razie ...muszę mieć wenę a jakoś jej nie widać..
Jeszcze przyjdzie
magdalennne jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 13:25   #67
sloneczko740
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 929
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez magdalennne Pokaż wiadomość
Jeszcze przyjdzie
musi przyjść ide włoski umyć i maseczkę kokosową założyć
sloneczko740 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 13:26   #68
gosza_m
Zakorzenienie
 
Avatar gosza_m
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Dolina Muminków
Wiadomości: 4 937
GG do gosza_m
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;34362862]
Dziewczyny czy cena 17,50zł za krupnik 0,5 jest dobra?[/QUOTE]
Dobra

Iceflower
__________________

Pick me. Choose me. Love me

Kubuś 23.12.15- 19tc
Mateusz 15.03.17- 21tc
Joasia 25.03.18
gosza_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 13:27   #69
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez sloneczko740 Pokaż wiadomość
em moja praca z kotylionami zatrzymała sie na 80szt. jakos nie mam siły i natchnienia na dokończenie ich na razie ...muszę mieć wenę a jakoś jej nie widać..
u mnie na 60 i powiedziałam tż że jak będzie nam lista gości potwierdzonych rosła to będę dorabiała
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 13:30   #70
maruda80
Zakorzenienie
 
Avatar maruda80
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 808
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Dziewczyny mające dostęp do poczty - proszę was o poradę (szczegóły na poczcie)
Temat mieszkaniowo-rodzinny. Już całkiem nie wiem co robić...
__________________

maruda80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 13:35   #71
melod_y
Zakorzenienie
 
Avatar melod_y
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 815
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez kindziulindzia Pokaż wiadomość
kompletną relację napiszę Wam wieczorkiem a mężuś sprawuję się wzorowo jak na męża przystało

w załącznikach zdjęcia: zapowiedź pleneru i moje targanie sukni
Witaj!! Miałam ochotę lańsko Ci dac, ale jak zobaczylam Cie w tej pieknej sukience razem z TZ to normalnie nie dam rady
Z niecierpliwoscia w dalszym ciagu czekamy na dluzsza relacje!!

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
I ja się witam i mam dla Was relację

Czwartek 17.05
Jak juz pisałam, odbyły sie drobne perturbacje z kwiatami - pojechaliśmy za późno na giełdę, wróciliśmy bez kwiatów, florystka wstepnie umówiona odmówiła mi zlecenia (no i w sumie nie mam co narzekac, bo późno się zgłosiliśmy). Na TŻa nawet bardzo zła nie byłam ale było mi strasznie smutno i tak w złym nastroju poszłam po odbiór sukni. Wszystko było ok, konieczne tylko drobne poprawki prasowania, natomiast dostałam ją bez pokrowca, więc w domu musiałam owinąć ja w pościel, żeby TŻ nie widział. Tematem kwiatów nie miałam już ani trochę ochoty się zajmować, TŻ obiecywał, że bukiet będę mieć, więc odpuściłam temat. Po południu zrobiłam winietk, kupiłam czarny bristol na mapę sali i kilka brakujących niezbędnych drobiazgów, jak np. właściwy lakier do paznokci.

Piątek 18.05
Wstaliśmy o 4.30 i pojechaliśmy na giełdę kwiatową o właściwej godzinie. Kupiliśmy kremowo-różowe wielkie róże, piwonii nie było, wróciliśmy do domu spać. Druga pobudka była ok. 11, jak wstaliśmy wpadłam w panikę, że tak późno i z niczym nie zdążymy. TŻ jeszcze z doskoku pracował, zrobiłam mapę sali, zapomniałam o numerkach na stoły, potem zawieźliśmy alkohol i pojemniki na jedzenie które po zostanie do hotelu. Przećwiczyliśmy pierwszy taniec, wróciliśmy do domu. Mój tata przywiózł mi piwonie z działki, bo wiedział że chciałam do bukietu, ale pączki były tak malutkie, że rozwinęły się dopiero wczoraj, do bukietu rzecz jasna nie trafiły. TŻ zrobił mój bukiet, wyszło mu to całkiem fajnie, chociaż nie była to idealna kulka z róż, reszta wieczoru upłynęła nam na sprzątaniu, pakowaniu i prasowaniu. Wieczorem padliśmy, a ja nie zdążyłam nawet pomalować paznokci.

Sobota 19.05
Obudziliśmy się chwilę przed budzikiem, poranek był tak miły, że w ogóle nie miałam ochoty wstawać i brać tego ślubu, ale ogarnęłam się szybko, zjadłam śniadanie i pojechałam po świadkową. Wtedy zaczął się lekki stres, bo wpadłam w drobny korek i byłam trochę spóźniona do fryzjerki. Dojechałyśmy, zaczęło się czesanie, a ja zabrałam się za te zapomniane paznokcie. Fryzjerka zrobiła mi loki na prostownicy, z jednej strony zebrane za uchem, z drugiej opadające luźno, nie obyło się bez poprawek, bo się czułam przytłoczona ilością lakieru i chciałam trochę złagodzić efekt, więc spowodowałam dalsze opóźnienie i dziewczyna, która mnie malowała, czekała na mnie prawie pół godziny. Do domu pędziłam troche tak że należał się mandat, odetchnęłam jak usiadłam do makijażu. TŻ wziął mój samochód i pojechał odebrać nasz ślubny a potem do świadka. Makijaż wyszedł super, byłam zachwycona. Pod koniec makijażu pojawił się fotograf, zrobił kilka zdjęć z przygotowań. Było trochę czasu, kiedy zaczęła się zbliżać 14 ubrałam się w suknię i czekałam na rodziców i TŻa. TŻ był pierwszy wywołał moja swiadkową do strojenia samochodu, nasi rodzice się spóźniali i zaczęłam się denerwować. Koniec końców przyjechali na moment, bo musieliśmy wyjeżdżać już do urzędu. Na miejscu podpisaliśmy dokumenty i wyszliśmy do ogrodu zrobic kilka zdjęć, przywitaliśmy gości i weszliśmy na ceremonię. Do urzędu wprowadził mnie tata, TŻ czekał w sali, było pieknie i byłam wzruszona. Złożyliśmy przysięgi, TŻowi zadrżał głos, ja musiałam 3 razy powtórzyć że przysięgam że nasze małżeństwo będzie trwałe, zdania są podzielone czy dlatego że było niewyraźnie czy urzędniczka zrobiła to dla żartu, ale fakt faktem rozluźniło to atmosferę. Podpisaliśmy akt małżeństwa. Wyszliśmy z gośćmi na zewnątrz, poleciały na nas grosiki i mnóstwo baniek mydlanych. Goście złożyli nam życzenia, zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie i pojechaliśmy do hotelu na przyjęcie. Mąż przeniósł mnie przez próg, rozbiliśmy kieliszki, zjedliśmy obiad, chociaż musze przyznać, że apetytu nie miałam. Jedzenie było bardzo dobre i pięknie podane. Stres trzymał mnie mocno, po obiedzie odtańczyliśmy pierwszy taniec, nie pamiętam z niego nic, znajomi dla nas nagrali i wyszło średnio, widać stres zrobił swoje. Po kilku piosenkach podano deser, później odbyła się pierwsza zabawa taneczna - walc z figurami - wszyscy goście wzięli udział, wyszło super i dopiero wtedy z mężem przestaliśmy się stresować. Potem zaczęła się zabawa, wszyscy chwalili DJa, bawiliśmy się super, chociaż z racji cudnej pogody późnym popołudniem goście trochę uciekali do ogródka, a wieczorem panowie na finał ligi mistrzów do lobby. Tort wjechał na salę o 22, tu się pojawiła samowolka obsługi - miał być bez ogni, był z jednym, ale musze przyznać, że nie przeszkadzało mi to wcale. Był pyszny. Zabawa trwała do białego rana, moje buty mnie zabiły do tego stopnia, że nie byłam w stanie nawet wskoczyć w wygodniejsze szpilki i imprezę kończyłam na bosaka, ale i tak było super.

Niedziela 20.05
Miała być dla nas według mojego planu, ale nie do końca wyszło. Wstaliśmy na śniadanie potwornie niewyspani, posiedzieliśmy chwilę z rodziną przed hotelem, pojechaliśmy do domu się odświeżyć i rozpakować prezenty. W dzień wesela trzymałam się dzielnie, ale czytając długaśne życzenia od mojej świadkowej się rozkleiłam kompletnie. Pojechaliśmy na godzinkę do moich rodziców, potem na godzinkę do teściowej, potem oddać samochód, potem odwiedził nas świadek z żoną. Wieczorem ponownie padliśmy wykończeni.

Cały tydzień poślubny spędziliśmy na załatwianiu drobnych rzeczy, spotkaniach z rodziną i znajomymi, ogarnianiu mieszkania i cieszeniu się sobą nawzajem.

Dzisiaj koniec urlopu, dostałam piękne kwiaty w pracy, a ponieważ szef się właśnie zgodził na kolejny urlop, więc prawdopodbnie w sobotę wyjeżdżamy do Chorwacji przez Wiedeń.

Achhh jak pieknie to wszystko brzmi
Gratuluje raz jeszcze i zycze wszystkiego dobrego

A co do ukladu , wlasnie tez sie boje ze stres mnie zezre i bede dretwa jaka kij
Wy dlugo cwiczyliscie taniec?
__________________

melod_y jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 13:48   #72
sloneczko740
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 929
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

[1=0fa303f516315febafe3d9d d3f31e3911a3c772a_61c3bc0 235435;34364349]u mnie na 60 i powiedziałam tż że jak będzie nam lista gości potwierdzonych rosła to będę dorabiała [/QUOTE]
pokaż jakie zrobiłaś???
sloneczko740 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 13:50   #73
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 5 897
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez sloneczko740 Pokaż wiadomość
pokaż jakie zrobiłaś???
zwykłe na razie później dokupię cyrkonie zdjęcia nie mam, pokaże je w zestawieniu jak już będą wszystkie
0fa303f516315febafe3d9dd3f31e3911a3c772a_61c3bc0235435 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 13:50   #74
maruda80
Zakorzenienie
 
Avatar maruda80
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 808
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
I ja się witam i mam dla Was relację

Czwartek 17.05
Jak juz pisałam, odbyły sie drobne perturbacje z kwiatami - pojechaliśmy za późno na giełdę, wróciliśmy bez kwiatów, florystka wstepnie umówiona odmówiła mi zlecenia (no i w sumie nie mam co narzekac, bo późno się zgłosiliśmy). Na TŻa nawet bardzo zła nie byłam ale było mi strasznie smutno i tak w złym nastroju poszłam po odbiór sukni. Wszystko było ok, konieczne tylko drobne poprawki prasowania, natomiast dostałam ją bez pokrowca, więc w domu musiałam owinąć ja w pościel, żeby TŻ nie widział. Tematem kwiatów nie miałam już ani trochę ochoty się zajmować, TŻ obiecywał, że bukiet będę mieć, więc odpuściłam temat. Po południu zrobiłam winietk, kupiłam czarny bristol na mapę sali i kilka brakujących niezbędnych drobiazgów, jak np. właściwy lakier do paznokci.

Piątek 18.05
Wstaliśmy o 4.30 i pojechaliśmy na giełdę kwiatową o właściwej godzinie. Kupiliśmy kremowo-różowe wielkie róże, piwonii nie było, wróciliśmy do domu spać. Druga pobudka była ok. 11, jak wstaliśmy wpadłam w panikę, że tak późno i z niczym nie zdążymy. TŻ jeszcze z doskoku pracował, zrobiłam mapę sali, zapomniałam o numerkach na stoły, potem zawieźliśmy alkohol i pojemniki na jedzenie które po zostanie do hotelu. Przećwiczyliśmy pierwszy taniec, wróciliśmy do domu. Mój tata przywiózł mi piwonie z działki, bo wiedział że chciałam do bukietu, ale pączki były tak malutkie, że rozwinęły się dopiero wczoraj, do bukietu rzecz jasna nie trafiły. TŻ zrobił mój bukiet, wyszło mu to całkiem fajnie, chociaż nie była to idealna kulka z róż, reszta wieczoru upłynęła nam na sprzątaniu, pakowaniu i prasowaniu. Wieczorem padliśmy, a ja nie zdążyłam nawet pomalować paznokci.

Sobota 19.05
Obudziliśmy się chwilę przed budzikiem, poranek był tak miły, że w ogóle nie miałam ochoty wstawać i brać tego ślubu, ale ogarnęłam się szybko, zjadłam śniadanie i pojechałam po świadkową. Wtedy zaczął się lekki stres, bo wpadłam w drobny korek i byłam trochę spóźniona do fryzjerki. Dojechałyśmy, zaczęło się czesanie, a ja zabrałam się za te zapomniane paznokcie. Fryzjerka zrobiła mi loki na prostownicy, z jednej strony zebrane za uchem, z drugiej opadające luźno, nie obyło się bez poprawek, bo się czułam przytłoczona ilością lakieru i chciałam trochę złagodzić efekt, więc spowodowałam dalsze opóźnienie i dziewczyna, która mnie malowała, czekała na mnie prawie pół godziny. Do domu pędziłam troche tak że należał się mandat, odetchnęłam jak usiadłam do makijażu. TŻ wziął mój samochód i pojechał odebrać nasz ślubny a potem do świadka. Makijaż wyszedł super, byłam zachwycona. Pod koniec makijażu pojawił się fotograf, zrobił kilka zdjęć z przygotowań. Było trochę czasu, kiedy zaczęła się zbliżać 14 ubrałam się w suknię i czekałam na rodziców i TŻa. TŻ był pierwszy wywołał moja swiadkową do strojenia samochodu, nasi rodzice się spóźniali i zaczęłam się denerwować. Koniec końców przyjechali na moment, bo musieliśmy wyjeżdżać już do urzędu. Na miejscu podpisaliśmy dokumenty i wyszliśmy do ogrodu zrobic kilka zdjęć, przywitaliśmy gości i weszliśmy na ceremonię. Do urzędu wprowadził mnie tata, TŻ czekał w sali, było pieknie i byłam wzruszona. Złożyliśmy przysięgi, TŻowi zadrżał głos, ja musiałam 3 razy powtórzyć że przysięgam że nasze małżeństwo będzie trwałe, zdania są podzielone czy dlatego że było niewyraźnie czy urzędniczka zrobiła to dla żartu, ale fakt faktem rozluźniło to atmosferę. Podpisaliśmy akt małżeństwa. Wyszliśmy z gośćmi na zewnątrz, poleciały na nas grosiki i mnóstwo baniek mydlanych. Goście złożyli nam życzenia, zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie i pojechaliśmy do hotelu na przyjęcie. Mąż przeniósł mnie przez próg, rozbiliśmy kieliszki, zjedliśmy obiad, chociaż musze przyznać, że apetytu nie miałam. Jedzenie było bardzo dobre i pięknie podane. Stres trzymał mnie mocno, po obiedzie odtańczyliśmy pierwszy taniec, nie pamiętam z niego nic, znajomi dla nas nagrali i wyszło średnio, widać stres zrobił swoje. Po kilku piosenkach podano deser, później odbyła się pierwsza zabawa taneczna - walc z figurami - wszyscy goście wzięli udział, wyszło super i dopiero wtedy z mężem przestaliśmy się stresować. Potem zaczęła się zabawa, wszyscy chwalili DJa, bawiliśmy się super, chociaż z racji cudnej pogody późnym popołudniem goście trochę uciekali do ogródka, a wieczorem panowie na finał ligi mistrzów do lobby. Tort wjechał na salę o 22, tu się pojawiła samowolka obsługi - miał być bez ogni, był z jednym, ale musze przyznać, że nie przeszkadzało mi to wcale. Był pyszny. Zabawa trwała do białego rana, moje buty mnie zabiły do tego stopnia, że nie byłam w stanie nawet wskoczyć w wygodniejsze szpilki i imprezę kończyłam na bosaka, ale i tak było super.

Niedziela 20.05
Miała być dla nas według mojego planu, ale nie do końca wyszło. Wstaliśmy na śniadanie potwornie niewyspani, posiedzieliśmy chwilę z rodziną przed hotelem, pojechaliśmy do domu się odświeżyć i rozpakować prezenty. W dzień wesela trzymałam się dzielnie, ale czytając długaśne życzenia od mojej świadkowej się rozkleiłam kompletnie. Pojechaliśmy na godzinkę do moich rodziców, potem na godzinkę do teściowej, potem oddać samochód, potem odwiedził nas świadek z żoną. Wieczorem ponownie padliśmy wykończeni.

Cały tydzień poślubny spędziliśmy na załatwianiu drobnych rzeczy, spotkaniach z rodziną i znajomymi, ogarnianiu mieszkania i cieszeniu się sobą nawzajem.

Dzisiaj koniec urlopu, dostałam piękne kwiaty w pracy, a ponieważ szef się właśnie zgodził na kolejny urlop, więc prawdopodbnie w sobotę wyjeżdżamy do Chorwacji przez Wiedeń.

Super relacja
Życzę udanego wypoczynku miodowego
__________________

maruda80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 13:59   #75
iceflower
Przyjaciółka KWC
 
Avatar iceflower
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 16 278
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
A co do ukladu , wlasnie tez sie boje ze stres mnie zezre i bede dretwa jaka kij
Wy dlugo cwiczyliscie taniec?
2h lekcji indywidualnej i kilka prób na sali dzień przed. Ale to inaczej jak już przychodzi co do czego, byliśmy zestresowani, TŻ nie trzymał ramy, ja byłam sztywna jak kij.

Ale to wszystko są detale tak naprawdę.

fablous - Ty zastanawiałaś się nad tymi butami ze Stradi które ja miałam? ODRADZAM są mega niewygodne, naprawdę, a czuć to dopiero po kilku godzinach na nogach.
__________________
nie musimy się katować
nienormalną sytuacją
nauczymy się kochać
przestaniemy się bać
życie stanie się muzyką
i stanie się to co ma się stać
iceflower jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:02   #76
kasia_kuku
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_kuku
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 7 900
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Dzień dobry!

Mam takiego w☠☠☠☠a, że zaraz coś rozwalę. Zapłaciłam 60zł za zdjęcia do dyplomu!!!

Kindziul, masz ode mnie kopa za brak odezwu przez tyle czasu i buziaki najserdeczniejsze na nowej drodze życia!
__________________
Nasze życie określają szanse.









Dbam o siebie,
Myślę o sobie.

kasia_kuku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:05   #77
MiciaKicia
Zakorzenienie
 
Avatar MiciaKicia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 14 220
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Hej. Odebrałam wyniki. Krew ok, mocz nadal do dupy.

Iceflower super relacja!!!
Kindzia, na Twoją czekamy

Wkurzyłam się!!!! Bo już myślałam, że ogarnę poradnię małżeńską a tu kupa... mam w☠☠☠☠a... TZ dzwonił nas umówić i co się okazało? Płatne to 50zł !! :/
Głupi Wrocław..
Wrocławianki gdzie robiłyście poradnię???
Pilne! pilne! pilne!
__________________
Czekamy na poród: luty2015

Kroimy: 2016(?)
MiciaKicia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:08   #78
melod_y
Zakorzenienie
 
Avatar melod_y
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 815
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez MiciaKicia Pokaż wiadomość
Wkurzyłam się!!!! Bo już myślałam, że ogarnę poradnię małżeńską a tu kupa... mam w☠☠☠☠a... TZ dzwonił nas umówić i co się okazało? Płatne to 50zł !! :/
Głupi Wrocław..
Wrocławianki gdzie robiłyście poradnię???
Pilne! pilne! pilne!
nie jestem z Wroclawia, ale z tego co kojarze to chyba wszedzie sie placi za poradnie...
__________________

melod_y jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:10   #79
MiciaKicia
Zakorzenienie
 
Avatar MiciaKicia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 14 220
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
nie jestem z Wroclawia, ale z tego co kojarze to chyba wszedzie sie placi za poradnie...
no coTy??
no ja tam nie wiem... tam gdzie mam mieć ślub to darmowa jest ..
__________________
Czekamy na poród: luty2015

Kroimy: 2016(?)
MiciaKicia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:10   #80
baskaeta
Zadomowienie
 
Avatar baskaeta
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 218
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
nie jestem z Wroclawia, ale z tego co kojarze to chyba wszedzie sie placi za poradnie...
nie wszedzie my nie musieliśmy płacić ewentualnie za materiały 10 zł - natomiast żadnej oplaty od Nas nie chcieli.
__________________
Gotowanie z przyjemności
baskaeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:10   #81
melod_y
Zakorzenienie
 
Avatar melod_y
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 815
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez iceflower Pokaż wiadomość
2h lekcji indywidualnej i kilka prób na sali dzień przed. Ale to inaczej jak już przychodzi co do czego, byliśmy zestresowani, TŻ nie trzymał ramy, ja byłam sztywna jak kij.

Ale to wszystko są detale tak naprawdę.

fablous - Ty zastanawiałaś się nad tymi butami ze Stradi które ja miałam? ODRADZAM są mega niewygodne, naprawdę, a czuć to dopiero po kilku godzinach na nogach.
myslalam ze troche dluzej ćwiczyliście.. Kurcze bo wlasnie moze tak sie stac ze niby taniec perfekt wycwiczony a stres i tak zrobi swoje No ale wazne ze nikt sobie nog nie polamal

Co do bucikow, ja swojego czasu tez sie nad nimi zastanawialam i juz w sklepie czulam ze sa (jak dla mnie) niestabilne i twarde..
__________________

melod_y jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:11   #82
jagata
Wtajemniczenie
 
Avatar jagata
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 807
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
nie jestem z Wroclawia, ale z tego co kojarze to chyba wszedzie sie placi za poradnie...
za poradnię nic nie płaciliśmy, ale za nauki było 70 zł od pary za 2 godzinne spotkania raz w tygodniu przez 4 tyg.

iceflower piękna relacja - jeszcze raz gratulacje!
kindzia gdyby nie zdjęcia, to chyba nie wyszłabyś z wątku o własnych nogach dużo szczęścia życzę i czekam na relację i przede wszystkim zdjęcia
__________________
MY 05.05.2012
Pina 01.05.2014
jagata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:11   #83
melod_y
Zakorzenienie
 
Avatar melod_y
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 815
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez kasia_kuku Pokaż wiadomość
Dzień dobry!

Mam takiego w☠☠☠☠a, że zaraz coś rozwalę. Zapłaciłam 60zł za zdjęcia do dyplomu!!!
ladnie sobie krzycza

Cytat:
Napisane przez MiciaKicia Pokaż wiadomość
no coTy??
no ja tam nie wiem... tam gdzie mam mieć ślub to darmowa jest ..
Przynajmniej ja spotykalam sie z platnymi.. Mozliwe ze w wiosce mamy darmowa (w ramach ze to moja miejscowosc) ale tam sa tak nawiedzone baby ze wole zaplacic

Cytat:
Napisane przez baskaeta Pokaż wiadomość
nie wszedzie my nie musieliśmy płacić ewentualnie za materiały 10 zł - natomiast żadnej oplaty od Nas nie chcieli.
kuzynowi za materialy krzyknela sobie 90 zl
__________________

melod_y jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:12   #84
carmelova
Zakorzenienie
 
Avatar carmelova
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 18 325
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
nie jestem z Wroclawia, ale z tego co kojarze to chyba wszedzie sie placi za poradnie...
My w Krakowie nic nie płaciliśmy

Krakowianki gdzie najlepiej iść do spowiedzi ?
carmelova jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:12   #85
Nattiv
Zakorzenienie
 
Avatar Nattiv
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 9 030
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
nie jestem z Wroclawia, ale z tego co kojarze to chyba wszedzie sie placi za poradnie...
Nie wszędzie trzeba płacić. Większość jest darmowych.
__________________

Kallos Sthenos - Piękno i Siła
Nattiv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:13   #86
melod_y
Zakorzenienie
 
Avatar melod_y
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 815
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez jagata Pokaż wiadomość
za poradnię nic nie płaciliśmy, ale za nauki było 70 zł od pary za 2 godzinne spotkania raz w tygodniu przez 4 tyg.
no widzisz, ja natomiast za nauki przedmałżeńskie nie placilam nic
__________________

melod_y jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:14   #87
baskaeta
Zadomowienie
 
Avatar baskaeta
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 218
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez melod_y Pokaż wiadomość
ladnie sobie krzycza



Przynajmniej ja spotykalam sie z platnymi.. Mozliwe ze w wiosce mamy darmowa (w ramach ze to moja miejscowosc) ale tam sa tak nawiedzone baby ze wole zaplacic



kuzynowi za materialy krzyknela sobie 90 zl
heh to co oni dostali że aż tyle?
__________________
Gotowanie z przyjemności
baskaeta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:15   #88
Nattiv
Zakorzenienie
 
Avatar Nattiv
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 9 030
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez carmelova Pokaż wiadomość
My w Krakowie nic nie płaciliśmy

Krakowianki gdzie najlepiej iść do spowiedzi ?
A w jakiej poradni byliście?
__________________

Kallos Sthenos - Piękno i Siła
Nattiv jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:15   #89
MiciaKicia
Zakorzenienie
 
Avatar MiciaKicia
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 14 220
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

My nauki odbyliśmy za darmo. Tu sobie liczą za poradnie 50zł za jedno spotkanie czyli wychodzi 100zł ... pf.
a na stronce w necie pisze jak byk: "porady udzielane bezpłatnie" ...
__________________
Czekamy na poród: luty2015

Kroimy: 2016(?)
MiciaKicia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-05-28, 14:16   #90
Gorska_Kozica
Zakorzenienie
 
Avatar Gorska_Kozica
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 956
GG do Gorska_Kozica
Dot.: XXV - Kolejne PMki już sączą rum, w czasie swojego honeymoon

Cytat:
Napisane przez MiciaKicia Pokaż wiadomość
Hej. Odebrałam wyniki. Krew ok, mocz nadal do dupy.

Iceflower super relacja!!!
Kindzia, na Twoją czekamy

Wkurzyłam się!!!! Bo już myślałam, że ogarnę poradnię małżeńską a tu kupa... mam w☠☠☠☠a... TZ dzwonił nas umówić i co się okazało? Płatne to 50zł !! :/
Głupi Wrocław..
Wrocławianki gdzie robiłyście poradnię???
Pilne! pilne! pilne!
My robiliśmy razem z naukami w Parafii p.w. Ducha Świętwgo na Bardzkiej, na Gaju. Za cały pakiet płaciliśmy 160 złotych
Gorska_Kozica jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.