Polecamy:

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2016-02-06, 09:26

Cytat:

Napisane przez AngielskaPogoda

Mam problemy z agresja i o tym wiem.

Czemu nic z tym nie robisz, przecież to może naraić Ci kiedyś ogromnych kłopotów.

Cytat:

Napisane przez AngielskaPogoda

No i co z tego? jakie ja szczescie mialam? Przyjechaliby spisali i tyle, ewentualnie moze jakis mandat. Uszkodzenie ciala powyzej 7 dni - wtedy moga sobie cos smiesznego tam w sadzie prowadzic. Kodeksu Karnego nie musisz mnie uczyc bo znam go doskonale i uwierz ludzie nie takie numery robia ;]

Trafisz kiedyś na taką 'chojraczkę' jak Ty i zobaczysz co można będzie Ci zrobić.
Coś tam wcześniej wspomniałaś o tym, że ludzie czują się bezkarni.
Czy nie jesteś na to idealnym przykładem (i nie tylko na to) ? Retorycznie zapytam.

AngielskaPogoda · 2016-02-06, 09:31

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5523118 6]Czemu nic z tym nie robisz, przecież to może naraić Ci kiedyś ogromnych kłopotów.

Trafisz kiedyś na taką 'chojraczkę' jak Ty i zobaczysz co można będzie Ci zrobić.
Coś tam wcześniej wspomniałaś o tym, że ludzie czują się bezkarni.
Czy nie jesteś na to idealnym przykładem (i nie tylko na to) ? Retorycznie zapytam.[/QUOTE]

Tak sie sklada, ze akurat mam g5 w KM i tluke sie na sparingach i czesto mam obrazenia. Morda nie szklanka. Z reszta bez powodu nikt w jape nie dostaje, nie oszukujmy sie. Widze Tobie frajde robi wstawianie takiego ,,o jeny '' ... ;]
Nie mam ochoty juz tu dyskutowac, zegnam

Idz straszyc KK kogos kto sie tego boi hahah ;]

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2016-02-06, 09:35

Cytat:

Napisane przez AngielskaPogoda

Tak sie sklada, ze akurat mam g5 w KM i tluke sie na sparingach i czesto mam obrazenia. Morda nie szklanka. Z reszta bez powodu nikt w jape nie dostaje, nie oszukujmy sie. Widze Tobie frajde robi wstawianie takiego ,,o jeny '' ... ;]
Nie mam ochoty juz tu dyskutowac, zegnam

Idz straszyc KK kogos kto sie tego boi hahah ;]

To się tłucz w sparingach, a nie na ulicy. Pewnie, że nie masz ochoty. Na ulicy pewnie już bym dostała z piąchy. Ja tylko dobrze radzę - zrób coś ze swoją zaburzoną psychiką, bo możesz mieć kiedyś ogromne problemy.
Też żegnam

Mijanou · 2016-02-06, 10:25

Cytat:

Napisane przez AngielskaPogoda

Mam problemy z agresja i o tym wiem.

No i co z tego? jakie ja szczescie mialam? Przyjechaliby spisali i tyle, ewentualnie moze jakis mandat. Uszkodzenie ciala powyzej 7 dni - wtedy moga sobie cos smiesznego tam w sadzie prowadzic. Kodeksu Karnego nie musisz mnie uczyc bo znam go doskonale i uwierz ludzie nie takie numery robia ;]

Słuchaj, miałaś szczęście, bo gdybyś trafiła na prawniczkę lub kogoś spokrewnionego/zaprzyjaźnionego ze środowiskiem prawniczym popłynęłabyś, jak Titanic przez odszkodowanie zasądzone na rzecz "trzepniętej" (straty moralne, szok, który przecież mógł skutkować zwolnieniem lekarskim na okres powyżej 7 dni). Ja bym Ci nie odpuściła, nawet jeśli honorarium wynajętego prawnika przekroczyłoby wyskość jakiekolwiek odszkodowania z Twojej strony.

Piszesz o agresji a sama jesteś agresywna. Ponawiam pytanie: czy Angielkę, która zajedzie Ci drogę też byś trzepnęła, czy tylko w Polsce czujesz się wyjątkowo zwolniona z panowania nad sobą?

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Cytat:

Napisane przez AngielskaPogoda

Tak sie sklada, ze akurat mam g5 w KM i tluke sie na sparingach i czesto mam obrazenia. Morda nie szklanka. Z reszta bez powodu nikt w jape nie dostaje, nie oszukujmy sie. Widze Tobie frajde robi wstawianie takiego ,,o jeny '' ... ;]
Nie mam ochoty juz tu dyskutowac, zegnam

Idz straszyc KK kogos kto sie tego boi hahah ;]

Aha. Nie, nie odpisuj już. W pracy mam do czynienia z podobnymi Tobie ludźmi. W wolnym czasie nie muszę.

**201607111003** · 2016-02-06, 10:26

[1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5523019 6]Takie tam gadanie. Wiadomo, że nie jest tak, że WSZYSCY to 'nieskrobane chamy', ale np. jak porównać ilość bluzgów w różnych kombinacjach jakie latają w Polsce w przestrzeni publicznej i prywatnej, z mentalnością innych europejskich społeczeństw w tym względzie, to przykro mi - jesteśmy chamami najwyższej próby.

To wszystko z wychowania do egoizmu, byle tylko patrzeć swojego zadu, inni to tylko takie przeszkadzacze, cholera wie po co to się porodziło, chyba żeby wkurzać

No i wkurza. I poziom agresji i frustracji aż uszami wycieka większości szanownych Rodaków.
Zaczyna się już w szkole, gdzie nie ma w ogóle wychowanie do pracy w grupie, w zespole, uczniowe pracują indywidualnie na swoje wyniki.
Potem zamykają się w rodzinie, na rzecz np. lokalnych społeczności mało kto się udziela, społeczeństwo obywatelskie leży i kwiczy. Ale jak może być inaczej skoro najważniejsze jest JA.

U starych ludzi dochodzą jeszcze zaburzenia psychiczne - oczywiście nie leczone i niezdiagnozowane, bo do psychiatry taki wstyd iść, 'przecież nie jestem głupia/głupi'.[/QUOTE]

The grass is always greener on the other side.

Jesteś ciut niesprawiedliwa.
Nie chodzi o żadne wychowanie tylko o historię. Polska nie jest nie typowa. Po reżimie zawsze jest kryzys zaufania społecznego, jednostki nie ufają masie, komunikują się tylko z innymi jednostkami (poszanowanie, nawet jeśli tylko deklaratywne dla rodziny itd.), a między jednostką i przedstawicielami struktur (np. samorząd gminy) nie tylko nie ma zaufani ale i pęd antagonistyczny. To dopiero 26 lat z kawałkiem. A realnie raczej 20. Jeszcze mamy szansę na społeczeństwo obywatelskie. Co prawda długa i ciężka droga, ale zaklinam niech żywi nie tracą nadziei.

Z moich doświadczeń wynika że Polacy są postrzegani jako przyjaźni ale zdystansowani.

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2016-02-06, 10:56

Cytat:

Napisane przez Elion

The grass is always greener on the other side.

Jesteś ciut niesprawiedliwa.
Nie chodzi o żadne wychowanie tylko o historię. Polska nie jest nie typowa. Po reżimie zawsze jest kryzys zaufania społecznego, jednostki nie ufają masie, komunikują się tylko z innymi jednostkami (poszanowanie, nawet jeśli tylko deklaratywne dla rodziny itd.), a między jednostką i przedstawicielami struktur (np. samorząd gminy) nie tylko nie ma zaufani ale i pęd antagonistyczny. To dopiero 26 lat z kawałkiem. A realnie raczej 20. Jeszcze mamy szansę na społeczeństwo obywatelskie. Co prawda długa i ciężka droga, ale zaklinam niech żywi nie tracą nadziei.

Z moich doświadczeń wynika że Polacy są postrzegani jako przyjaźni ale zdystansowani.

Jestem daleka od twierdzenia, że gdzie indziej trawa jest bardziej zielona

Masz rację, że sytuacja polityczno - historyczna kształtuje mentalność ludzi. Mówię przecież, że to z wychowania się bierze, również w zakresie edukacji.
Tylko kiedyś trzeba zacząć to zmieniać, a jakoś tego nie widzę.
No i Polacy wobec obcokrajowców bywają zupełnie inni niż wobec siebie na wzajem (to przez kompleksy).

**201607111003** · 2016-02-06, 11:31

Tak naprawdę nie wiem, w Warszawie to potrafi być dziko w komunikacji miejskiej, ale już na osiedlu każdy mówi dzień dobry choć mnie nie zna, pani w sklepie mnie pierwszy raz na oczy widzi, ale mówi żebym jej przyniosła pińc złotych do 15 (Biedronka), w mięsnym zadawałam idiotyczne pytania (dla psa kupowałam kurczaka, który musi spełniać wyśrubowane standardy, a to nie ja się tym zwykle zajmuje) i pani się zaangażowała jakby dla własnej matki wybierała.
Nie raz luzie podchodzą pogadać o psie jak jestem z nią na spacerze.
W sumie na przystankach też mi się nie raz zdarzyło że ktoś o pogodzie chciał gadać.

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2016-02-06, 11:53

No wiadomo, że jest różnie, ale tendencja jest raczej w stronę 'nieprzyjemnie' niż 'miło' albo chociaż 'neutralnie'.
Polacy są bardzo nerwowi, z nerwami na wierzchu chodzą. Wystarczy iskra i się zaczyna rzucanie mięchem, głupie komentowanie, przewalanie gałami i darcie japy. Wszystkim się wiecznie spieszy, no normalnie wieczne napięcie. Gdyby tutaj posiadanie broni było powszechne to by nam populacja spadła o 50%

**201607040940** · 2016-02-06, 14:27

Cytat:

Napisane przez AngielskaPogoda

Mam problemy z agresja i o tym wiem.

No i co z tego? jakie ja szczescie mialam? Przyjechaliby spisali i tyle, ewentualnie moze jakis mandat. Uszkodzenie ciala powyzej 7 dni - wtedy moga sobie cos smiesznego tam w sadzie prowadzic. Kodeksu Karnego nie musisz mnie uczyc bo znam go doskonale i uwierz ludzie nie takie numery robia ;]

Angielska Pogoda - cały czas nie odpowiedziałaś na pytanie dlaczego tę kobietę uderzyłaś. Co ona Ci zrobiła że Twoim zdaniem uzasadniło to użycie siły wobec niej? To jest interesujące i świetnie wpisuje się w wątek.
Co Twoim zdaniem usprawiedliwia użycie siły wobec 2giago człowieka?

Veredise · 2016-02-06, 14:34

Ja mogę napisać za co kiedyś sama zostałam "trzepnięta" przez takiego agresywnego kierowcę jak AngielskaPogoda. Mianowicie wyprzedzałam autobus lewym pasem w mieście przy ograniczeniu 70 km/h, jechałam jakieś 80, ale z tyłu jakiemuś młodemu (max 20 lat) się spieszyło, bo z kumplami na majówkę jechał. Próbował mnie wyprzedzić z prawej strony najpierw (nie wolno, bo tylko dwa pasy), ale się nie zmieścił, więc musiał poczekać aż skończę wyprzedzać. Potem on wyprzedził autobus i mnie (byłam już na prawym pasie), zajechał mi totalnie drogę i się zatrzymał. Ja przytrzymałam klakson, a on wysiadł i wystartował z pięściami przez otwarte okno. Uderzył mnie w kość policzkową, więc otworzyłam drzwi z taką siłą, że aż się wywalił. W tym czasie moja mama zadzwoniła na policję.
Co do naruszenia nietykalności cielesnej to macie rację, ale trzeba zrobić obdukcję - tak mi powiedzieli na policji. Nie zrobiłam, zresztą pewnie by nic nie wykazała, bo nie miałam nawet siniaka, ale policja się nim zajęła, bo wstał, pojechał, a za chwilę na sygnale minęła mnie policja i potem widziałam, że stał na poboczu ten samochód i radiowóz.

Niezastapiona · 2016-02-06, 14:42

Cytat:

Napisane przez Mijanou

Słuchaj, miałaś szczęście, bo gdybyś trafiła na prawniczkę lub kogoś spokrewnionego/zaprzyjaźnionego ze środowiskiem prawniczym popłynęłabyś, jak Titanic przez odszkodowanie zasądzone na rzecz "trzepniętej" (straty moralne, szok, który przecież mógł skutkować zwolnieniem lekarskim na okres powyżej 7 dni). Ja bym Ci nie odpuściła, nawet jeśli honorarium wynajętego prawnika przekroczyłoby wyskość jakiekolwiek odszkodowania z Twojej strony.

.

TO NIE JEST PRAWDA NIESTETY.
Miałam taka sytuacje, że sąsiadka popchnęła mnie na schodach... Była psychicznie chora... ja nie reagowałam na jej zaczepki i mnie pchnęła... Było to przy dwóch świadkach... I co ? Przyjechali policjanci i NIC

Nie mogli nawet wejść o szanownej pani sąsiadeczki z nią porozmawiać, bo teraz nic sie nie dzieje i nie słychać żeby się w mieszkaniu awanturowała to oni nie mogą jej zakłócać spokoju

i jak powiedzieli, że nie mam śladów żadnych na ciele to w sumie mało moge zrobić... tak przyznali szczerze... a już, że jakby nie koleżanki to bym spadła z tych schodów..

Veredise · 2016-02-06, 14:46

Cytat:

Napisane przez Niezastapiona

TO NIE JEST PRAWDA NIESTETY.
Miałam taka sytuacje, że sąsiadka popchnęła mnie na schodach... Była psychicznie chora... ja nie reagowałam na jej zaczepki i mnie pchnęła... Było to przy dwóch świadkach... I co ? Przyjechali policjanci i NIC

Nie mogli nawet wejść o szanownej pani sąsiadeczki z nią porozmawiać, bo teraz nic sie nie dzieje i nie słychać żeby się w mieszkaniu awanturowała to oni nie mogą jej zakłócać spokoju

i jak powiedzieli, że nie mam śladów żadnych na ciele to w sumie mało moge zrobić... tak przyznali szczerze... a już, że jakby nie koleżanki to bym spadła z tych schodów..

Otóż to. Mnie znajomy prawnik poradził, że trzeba było sobie rozerwać marynarkę czy tam koszulę czy co miałam na sobie i donieść na policję o zniszczenie mienia, bo prędzej się wtedy zajmą.

**201607111003** · 2016-02-06, 15:04

Cytat:

Napisane przez Niezastapiona

TO NIE JEST PRAWDA NIESTETY.
Miałam taka sytuacje, że sąsiadka popchnęła mnie na schodach... Była psychicznie chora... ja nie reagowałam na jej zaczepki i mnie pchnęła... Było to przy dwóch świadkach... I co ? Przyjechali policjanci i NIC

Nie mogli nawet wejść o szanownej pani sąsiadeczki z nią porozmawiać, bo teraz nic sie nie dzieje i nie słychać żeby się w mieszkaniu awanturowała to oni nie mogą jej zakłócać spokoju

i jak powiedzieli, że nie mam śladów żadnych na ciele to w sumie mało moge zrobić... tak przyznali szczerze... a już, że jakby nie koleżanki to bym spadła z tych schodów..

Leniwe łajzy którym się nie chciało było trzeba straszyć komendą stołeczną (zawsze działa).
Pouczenie to minimum, a o ew. obrażeniach może się wypowiadać tylko lekarza i nikt ich o konsultacje nie pytał.
Moja babcia miła problem z sąsiadem, łącznie z próba zabicia jej kota i też nie mogli nic zrobić. Do chwili kiedy okazało się że ona zna kodeks karny i rozumie język prawniczy, a numer do komendy stołecznej już zna.

Niezastapiona · 2016-02-06, 15:08

Cytat:

Napisane przez Elion

Leniwe łajzy którym się nie chciało było trzeba straszyć komendą stołeczną (zawsze działa).
Pouczenie to minimum, a o ew. obrażeniach może się wypowiadać tylko lekarza i nikt ich o konsultacje nie pytał.
Moja babcia miła problem z sąsiadem, łącznie z próba zabicia jej kota i też nie mogli nic zrobić. Do chwili kiedy okazało się że ona zna kodeks karny i rozumie język prawniczy, a numer do komendy stołecznej już zna.

No tak, ale przez to popchnięcie to wiadomo, że żadnych śladów nie miałam... ale psychicznie czułam się strasznie... źle to na mnie wpłynęło.. bałam się ludzi i do tej pory się boję..
a jeśli chodzi o to pouczenie to gdyby człowiek wcześniej wiedział

co nie zmienia faktu, że to jest żenada jakaś... ktoś mnei może popchnąć na schodach czy uderzyć i w sumie żadnej kary dotkliwej nie poniesie...

Mijanou · 2016-02-06, 15:20

W przypadku osób psychicznie zaburzonych (takich, u których oficjalnie stwierdzono chorobę) sprawa rzeczywiście może ujść bez echa. Taka osoba ma bowiem zaburzone postrzeganie otaczającej ją rzeczywistości i nie do końca rozumie znaczenie swoich czynów. Smutna prawda: dopóki kogoś rzeczywiście nie uszkodzi lub faktycznie nie zagraża sama sobie i otoczeniu nie da się jej zmusić do leczenia zamkniętego ani w ogóle jakiegokolwiek (nawet do przyjmowania leków).

W sytuacji opisanej przez Pogodę mamy jednak do czynienia z osobą absolutnie poczytalną, która nie potrafił zapanować nad agresywną reakcją bo "morda to nie szklanka".

**201607111003** · 2016-02-06, 15:22

Która wręcz jest dumna ze swojego patologicznego funkcjonowania...

**201606270916** · 2016-02-06, 16:59

Cytat:

Napisane przez AngielskaPogoda

Tak to jest jak wiekszosc ludzi zyjacych w Pl ma wiecznie pod gorke z tego naszego ,,dobrobytu'' ... Wyladowuja sie na innych.

U mnie to roznie bywa z reakcja.. wszystko zalezy od tego jak ta druga osoba sie zachowa i w jakim bede nastroju. Ogolnie jestem strasznie nerwowa i trace panwowanie jak ktos do mnie sie przyczepi, szczegolnie przy ludziach.

W wakacje jadac przez Pl w jednym z miast baba mnie tak sprowokowala na ulicy podczas jazdy samochodem, ze cofnelam za nia, wysiadlam na swiatlach, strzelilam jej w pysk i odjechałam. Zachowała się w taki sposób, że mnie krew zalała... Jeszcze mało tego, trafila akurat w ten dzien i ta godzine kiedy mialam zszargane nerwy i strasznie się spieszyłam ... :/ Błąd ludzi jest taki, że się czują bezkarni i nie biorą do głowy, że mogą sobie biedy narobic, głównie chodzi o kierowców.... W Polsce kocham po prostu czereśniaków w starych autach, którzy chcą udowodnić ( tylko właśnie komu??? ), że ich auto jest szybsze i odwalają takie babole na drogach, że mało człowieka do grobu nie wpakują ...

Czyli podsumowując: w Polsce zachowujesz się jak niebezpieczny czub bo to Polska a za granicą cud miód malina i orzeszki?

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Cytat:

Napisane przez AngielskaPogoda

Mam problemy z agresja i o tym wiem.

Cytat:

Napisane przez AngielskaPogoda

Tak sie sklada, ze akurat mam g5 w KM i tluke sie na sparingach i czesto mam obrazenia. Morda nie szklanka. Z reszta bez powodu nikt w jape nie dostaje, nie oszukujmy sie. Widze Tobie frajde robi wstawianie takiego ,,o jeny '' ... ;]
Nie mam ochoty juz tu dyskutowac, zegnam

Idz straszyc KK kogos kto sie tego boi hahah ;]

I nie odróżniasz sparingu od rzeczywistości? Gratuluję. To mam pomysł: następnym razem przywal kilka razy WŁASNYM łbem w ścianę. Wszak morda nie szklanka a przy okazji rozładujesz agresję

Im mocniej tym lepiej. Wskazane co najmniej złamanie nosa i wybicie minimum dwóch zębów.

Zenobia_87 · 2016-02-06, 17:02

Z jednej strony bronienie nienarodzonego zlepku komórek a z drugiej latanie po ulicy i bicie ludzi. Ciekawe spojrzenie na świat.

**201606270916** · 2016-02-06, 17:17

Cytat:

Napisane przez Zenobia_87

Z jednej strony bronienie nienarodzonego zlepku komórek a z drugiej latanie po ulicy i bicie ludzi. Ciekawe spojrzenie na świat.

Jak nie obronisz nie będzie kogo bić

Zenobia_87 · 2016-02-06, 17:46

Cytat:

Napisane przez Krolowa Julianna

Jak nie obronisz nie będzie kogo bić

Racja. Im więcej ludzi do tłuczenia tym lepiej. Jest się na kim wyładować

**201606270916** · 2016-02-06, 17:48

Cytat:

Napisane przez Zenobia_87

Racja. Im więcej ludzi do tłuczenia tym lepiej. Jest się na kim wyładować

Dobrze że chociaż pokazała zdjęcie swoje, partnera i psa. wiadomo kogo lepiej unikać na ulicy

Zenobia_87 · 2016-02-06, 18:39

Cytat:

Napisane przez Krolowa Julianna

Dobrze że chociaż pokazała zdjęcie swoje, partnera i psa. wiadomo kogo lepiej unikać na ulicy

Odpowiedni pies i partner to zawsze + 100 punktów do szacunu na dzielni albo w ustawkach.

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2016-02-06, 19:11

O Jezu kochany, dajcie już spokój. Odmeldowała się kobita z rozmowy, po co dalej targać łacha.

wildDaisy · 2016-02-06, 20:50

Cytat:

Napisane przez AngielskaPogoda

Mam problemy z agresja i o tym wiem.

No i co z tego? jakie ja szczescie mialam? Przyjechaliby spisali i tyle, ewentualnie moze jakis mandat. Uszkodzenie ciala powyzej 7 dni - wtedy moga sobie cos smiesznego tam w sadzie prowadzic. Kodeksu Karnego nie musisz mnie uczyc bo znam go doskonale i uwierz ludzie nie takie numery robia ;]

Opamiętaj się dziewczyno, bo w końcu trafisz tam, gdzie Twój facet.

**ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee** · 2016-02-06, 21:35

Cytat:

Napisane przez AngielskaPogoda

Mam problemy z agresja i o tym wiem.

No i co z tego? jakie ja szczescie mialam? Przyjechaliby spisali i tyle, ewentualnie moze jakis mandat. Uszkodzenie ciala powyzej 7 dni - wtedy moga sobie cos smiesznego tam w sadzie prowadzic. Kodeksu Karnego nie musisz mnie uczyc bo znam go doskonale i uwierz ludzie nie takie numery robia ;]

Zawsze może ci wytoczyć sprawę cywilną, do tego nie trzeba uszkodzenia ciała powyżej 7 dni.

bowszystkotoiluzjajest · 2016-02-06, 21:52

Cytat:

Powiem tak... Czasami (rzadko) mam takie dni, że po prostu wszystko się wali i krzyczę, warczę, buczę na swoich bliskich. Jestem niemiła dla najbliższych mi osób, na których najbardziej mi zależy. Więc obcych w takim dniu nie ominie mój wisielczy humor Po prostu szczerze trochę mnie wali co ktoś sobie pomyśli - mam ochotę fuknąć na kogoś to to zrobię.

Ee, współczuję, nie wiem jak można mieć takie kłopoty z kontrolowaniem własnych emocji...

Cytat:

Zgadzam się też z tym, że za granicą jest jakoś inaczej... Mam wrażenie, że ludzie tam żyją w zupełnie inny sposób. Chodzą wiecznie uśmiechnięci, radośni. Idąc ulicami Paryża i mając skopany humor - człowiek mimowolnie się uśmiecha, bo od ludzi bije taka pozytywna energia...

Ale teraz dowaliłaś... Wyżej pisałaś, że sama lubisz sobie fuknąć na kogoś jak masz zły humor, a teraz, że za granicą to taka pozytywna energia... To może w Polsce przez Ciebie jest "negatywna energia", jak nie umiesz panować nad sobą i sobie "fukasz" jak masz zły humor? I dlatego ludzie się do Ciebie nie uśmiechają?

Cytat:

Dlaczego? A no dlatego, że ludzie są zestresowani, przemęczeni, poddenerwowani, nie doceniani, maja dużo problemów na głowie itd.

To nikogo nie zwalnia od niekontrolowania własnych emocji.

**dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552** · 2016-02-06, 22:13

Cytat:

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

Ee, współczuję, nie wiem jak można mieć takie kłopoty z kontrolowaniem własnych emocji...

Ale teraz dowaliłaś... Wyżej pisałaś, że sama lubisz sobie fuknąć na kogoś jak masz zły humor, a teraz, że za granicą to taka pozytywna energia... To może w Polsce przez Ciebie jest "negatywna energia", jak nie umiesz panować nad sobą i sobie "fukasz" jak masz zły humor? I dlatego ludzie się do Ciebie nie uśmiechają?

To nikogo nie zwalnia od niekontrolowania własnych emocji.

Jak dla mnie takie osoby, które zwalają na innych kupę, bo 'mają w nosie co sobie ktoś pomyśli' są po prostu źle wychowane. To czysty brak kultury. Ewentualnie objaw braku dojrzałości psychicznej.
Najgorzej to w pracy mieć takie księżniczki skupione na sobie i swoim złym humorze, który przecież musi znaleźć ujście. Tragedia.

babcia_muminka · 2016-02-07, 18:05

Ja tam uważam, że większość ludzi jest po prostu wredna albo wręcz zła z natury i to wszystko. Jedyne co nas hamuje to pewne mechanizmy wypracowane na przestrzeni wieków oraz normy społeczne. Bez tego ludzie by się pozagryzali. A i narodowość nie ma tu nic do rzeczy. Śmieszą mnie takie egzaltowane teksty jak wpis którejś dziewczyny powyżej, o cudownych ludziach z Wlk. Brytanii tańczących na ulicy

no proszę Was, Brytyjczycy kojarzą mi się głównie z zarozumialstwem i lekceważącym stosunkiem do innych, poza tym nie lubią Polaków (co mnie jakoś specjalnie nie dziwi), o ludzie napływowym typu Pakistańczycy i Hindusi wolę nawet nie mówić. Mam do czynienia z ludźmi z naprawdę wielu stron świata i większość jest tak samo beznadziejna (są chlubne wyjątki). Polacy nie odbiegają tutaj ani na plus, ani na minus. Dlatego wolę zwierzątka

2016-02-06, 09:31	#62
AngielskaPogoda Zadomowienie Zarejestrowany: 2016-02 Lokalizacja: United Kingdom Wiadomości: 1 179	Dot.: Dlaczego ludzie są tacy? [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5523118 6]Czemu nic z tym nie robisz, przecież to może naraić Ci kiedyś ogromnych kłopotów. Trafisz kiedyś na taką 'chojraczkę' jak Ty i zobaczysz co można będzie Ci zrobić. Coś tam wcześniej wspomniałaś o tym, że ludzie czują się bezkarni. Czy nie jesteś na to idealnym przykładem (i nie tylko na to) ? Retorycznie zapytam.[/QUOTE] Tak sie sklada, ze akurat mam g5 w KM i tluke sie na sparingach i czesto mam obrazenia. Morda nie szklanka. Z reszta bez powodu nikt w jape nie dostaje, nie oszukujmy sie. Widze Tobie frajde robi wstawianie takiego ,,o jeny '' ... ;] Nie mam ochoty juz tu dyskutowac, zegnam Idz straszyc KK kogos kto sie tego boi hahah ;] __________________ If You Wanna Make The World A Better Place Take A Look At Yourself And Then Make A Change

2016-02-06, 10:26	#65
201607111003 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-04 Wiadomości: 1 397	Dot.: Dlaczego ludzie są tacy? [1=dfdce9ad473ee3ba4bd9426 289ac63cb58eb8552;5523019 6]Takie tam gadanie. Wiadomo, że nie jest tak, że WSZYSCY to 'nieskrobane chamy', ale np. jak porównać ilość bluzgów w różnych kombinacjach jakie latają w Polsce w przestrzeni publicznej i prywatnej, z mentalnością innych europejskich społeczeństw w tym względzie, to przykro mi - jesteśmy chamami najwyższej próby. To wszystko z wychowania do egoizmu, byle tylko patrzeć swojego zadu, inni to tylko takie przeszkadzacze, cholera wie po co to się porodziło, chyba żeby wkurzać No i wkurza. I poziom agresji i frustracji aż uszami wycieka większości szanownych Rodaków. Zaczyna się już w szkole, gdzie nie ma w ogóle wychowanie do pracy w grupie, w zespole, uczniowe pracują indywidualnie na swoje wyniki. Potem zamykają się w rodzinie, na rzecz np. lokalnych społeczności mało kto się udziela, społeczeństwo obywatelskie leży i kwiczy. Ale jak może być inaczej skoro najważniejsze jest JA. U starych ludzi dochodzą jeszcze zaburzenia psychiczne - oczywiście nie leczone i niezdiagnozowane, bo do psychiatry taki wstyd iść, 'przecież nie jestem głupia/głupi'.[/QUOTE] The grass is always greener on the other side. Jesteś ciut niesprawiedliwa. Nie chodzi o żadne wychowanie tylko o historię. Polska nie jest nie typowa. Po reżimie zawsze jest kryzys zaufania społecznego, jednostki nie ufają masie, komunikują się tylko z innymi jednostkami (poszanowanie, nawet jeśli tylko deklaratywne dla rodziny itd.), a między jednostką i przedstawicielami struktur (np. samorząd gminy) nie tylko nie ma zaufani ale i pęd antagonistyczny. To dopiero 26 lat z kawałkiem. A realnie raczej 20. Jeszcze mamy szansę na społeczeństwo obywatelskie. Co prawda długa i ciężka droga, ale zaklinam niech żywi nie tracą nadziei. Z moich doświadczeń wynika że Polacy są postrzegani jako przyjaźni ale zdystansowani.

2016-02-06, 11:31	#67
201607111003 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-04 Wiadomości: 1 397	Dot.: Dlaczego ludzie są tacy? Tak naprawdę nie wiem, w Warszawie to potrafi być dziko w komunikacji miejskiej, ale już na osiedlu każdy mówi dzień dobry choć mnie nie zna, pani w sklepie mnie pierwszy raz na oczy widzi, ale mówi żebym jej przyniosła pińc złotych do 15 (Biedronka), w mięsnym zadawałam idiotyczne pytania (dla psa kupowałam kurczaka, który musi spełniać wyśrubowane standardy, a to nie ja się tym zwykle zajmuje) i pani się zaangażowała jakby dla własnej matki wybierała. Nie raz luzie podchodzą pogadać o psie jak jestem z nią na spacerze. W sumie na przystankach też mi się nie raz zdarzyło że ktoś o pogodzie chciał gadać.

2016-02-06, 11:53	#68
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 831	Dot.: Dlaczego ludzie są tacy? No wiadomo, że jest różnie, ale tendencja jest raczej w stronę 'nieprzyjemnie' niż 'miło' albo chociaż 'neutralnie'. Polacy są bardzo nerwowi, z nerwami na wierzchu chodzą. Wystarczy iskra i się zaczyna rzucanie mięchem, głupie komentowanie, przewalanie gałami i darcie japy. Wszystkim się wiecznie spieszy, no normalnie wieczne napięcie. Gdyby tutaj posiadanie broni było powszechne to by nam populacja spadła o 50%

2016-02-06, 14:34	#70
Veredise Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-07 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 3 478	Dot.: Dlaczego ludzie są tacy? Ja mogę napisać za co kiedyś sama zostałam "trzepnięta" przez takiego agresywnego kierowcę jak AngielskaPogoda. Mianowicie wyprzedzałam autobus lewym pasem w mieście przy ograniczeniu 70 km/h, jechałam jakieś 80, ale z tyłu jakiemuś młodemu (max 20 lat) się spieszyło, bo z kumplami na majówkę jechał. Próbował mnie wyprzedzić z prawej strony najpierw (nie wolno, bo tylko dwa pasy), ale się nie zmieścił, więc musiał poczekać aż skończę wyprzedzać. Potem on wyprzedził autobus i mnie (byłam już na prawym pasie), zajechał mi totalnie drogę i się zatrzymał. Ja przytrzymałam klakson, a on wysiadł i wystartował z pięściami przez otwarte okno. Uderzył mnie w kość policzkową, więc otworzyłam drzwi z taką siłą, że aż się wywalił. W tym czasie moja mama zadzwoniła na policję. Co do naruszenia nietykalności cielesnej to macie rację, ale trzeba zrobić obdukcję - tak mi powiedzieli na policji. Nie zrobiłam, zresztą pewnie by nic nie wykazała, bo nie miałam nawet siniaka, ale policja się nim zajęła, bo wstał, pojechał, a za chwilę na sygnale minęła mnie policja i potem widziałam, że stał na poboczu ten samochód i radiowóz. __________________ - Ah elle aime bien ça les stratagemes! - Oui... - En fait, elle est un peu lache. Je crois que c'est pour ça que j'ai du mal a saisir son regard.

2016-02-06, 15:20	#75
Mijanou Wizażowy Kot Igor Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: po drugiej stronie lustra Wiadomości: 17 426	Dot.: Dlaczego ludzie są tacy? W przypadku osób psychicznie zaburzonych (takich, u których oficjalnie stwierdzono chorobę) sprawa rzeczywiście może ujść bez echa. Taka osoba ma bowiem zaburzone postrzeganie otaczającej ją rzeczywistości i nie do końca rozumie znaczenie swoich czynów. Smutna prawda: dopóki kogoś rzeczywiście nie uszkodzi lub faktycznie nie zagraża sama sobie i otoczeniu nie da się jej zmusić do leczenia zamkniętego ani w ogóle jakiegokolwiek (nawet do przyjmowania leków). W sytuacji opisanej przez Pogodę mamy jednak do czynienia z osobą absolutnie poczytalną, która nie potrafił zapanować nad agresywną reakcją bo "morda to nie szklanka". __________________ I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2016-02-06 o 15:22

2016-02-06, 15:22	#76
201607111003 Konto usunięte Zarejestrowany: 2015-04 Wiadomości: 1 397	Dot.: Dlaczego ludzie są tacy? Która wręcz jest dumna ze swojego patologicznego funkcjonowania...

2016-02-06, 17:02	#78
Zenobia_87 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 175	Dot.: Dlaczego ludzie są tacy? Z jednej strony bronienie nienarodzonego zlepku komórek a z drugiej latanie po ulicy i bicie ludzi. Ciekawe spojrzenie na świat. __________________ Godnaś, Lucyperowi żeby cię dać w dary, Boś jest wyobrażeniem a właśnie owego, Co wieniec ma na wierzchu z szybu smrodliwego, Popraw się, babo, na tej swojej wdzięcznej twarzy Albo mi się za jedno tysiąc złych słów zdarzy.

2016-02-06, 19:11	#83
dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552 Konto usunięte Zarejestrowany: 2014-02 Wiadomości: 9 831	Dot.: Dlaczego ludzie są tacy? O Jezu kochany, dajcie już spokój. Odmeldowała się kobita z rozmowy, po co dalej targać łacha.

2016-02-07, 18:05	#88
babcia_muminka Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-01 Wiadomości: 28	Dot.: Dlaczego ludzie są tacy? Ja tam uważam, że większość ludzi jest po prostu wredna albo wręcz zła z natury i to wszystko. Jedyne co nas hamuje to pewne mechanizmy wypracowane na przestrzeni wieków oraz normy społeczne. Bez tego ludzie by się pozagryzali. A i narodowość nie ma tu nic do rzeczy. Śmieszą mnie takie egzaltowane teksty jak wpis którejś dziewczyny powyżej, o cudownych ludziach z Wlk. Brytanii tańczących na ulicy no proszę Was, Brytyjczycy kojarzą mi się głównie z zarozumialstwem i lekceważącym stosunkiem do innych, poza tym nie lubią Polaków (co mnie jakoś specjalnie nie dziwi), o ludzie napływowym typu Pakistańczycy i Hindusi wolę nawet nie mówić. Mam do czynienia z ludźmi z naprawdę wielu stron świata i większość jest tak samo beznadziejna (są chlubne wyjątki). Polacy nie odbiegają tutaj ani na plus, ani na minus. Dlatego wolę zwierzątka

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)