Wspólne zdrowe odżywianie :) (dla nastolatek)

[Karo121]

Hej fajnie,że dołączyłaś. Mnie też dopada głód ok. 15 i wtedy jem owoce,jogurt naturalny albo pije zieloną herbatę

[mrasnie]

czesc dziewczyny! dolacze sie do waszej gromadki ja mam prawie 17 lat, jestem niska (159 ;]) i moja zmora jest moj brzuch. ;/ probuje schudnac, daze do plaskiego brzucha, co nie jest latwe. cwicze codziennie, wykonuje rozne cw na plaski brzuch. ogolnie lubie cw, gorzej z dieta. ciezko jest wytrawac. nie mam silnej woli. ahh. a tak bardzo pragne schudnac! )

[Akinka]

Hej hej i ja bym się dołączyła
17 lat, 172 cm wzrostu i (niestety) 65 kg. Chcę się chociaż 5 pozbyć do końca wakacji. Dzisiaj idę na rower. Ogółem postanowiłam codziennie rower po co najmniej godzinę. Jeżdżę sama, bo odchudzaniowe koleżanki wolą głodówki. Piję sporo wo4y i mam ogromną słabość do napojów gazowanych. Dodatkowo jestem 2 tygodnie no make-up i dbam o cerę. Mam nadzieję, że razem dokonamy cudu.

Postanowienie: do września -5 kg.

[evyylongue]

Napisane przez Karo121

Hej fajnie,że dołączyłaś. Mnie też dopada głód ok. 15 i wtedy jem owoce,jogurt naturalny albo pije zieloną herbatę

Ja chyba zaopatrzę się w jakąś zieloną herbatę, jestem maniakiem herbatowym więc będę pić na okrągło

Napisane przez Akinka

Hej hej i ja bym się dołączyła
17 lat, 172 cm wzrostu i (niestety) 65 kg. Chcę się chociaż 5 pozbyć do końca wakacji. Dzisiaj idę na rower. Ogółem postanowiłam codziennie rower po co najmniej godzinę. Jeżdżę sama, bo odchudzaniowe koleżanki wolą głodówki. Piję sporo wo4y i mam ogromną słabość do napojów gazowanych. Dodatkowo jestem 2 tygodnie no make-up i dbam o cerę. Mam nadzieję, że razem dokonamy cudu.

Postanowienie: do września -5 kg.

Twoja obecna waga to moja docelowa ale dołączam do postanowienia!

[merio]

Ja zasługuje na . Miałam się zdrowo odżywiać, a na obiad zjadłam schabowe podgrzane w mikrofalówce, a potem duuuużo ciasteczek maślanych , ale nie poddaje się . Dzisiaj jeszcze przede mną 30 min skakanki i Mel B na brzuch i pupe


Hej Akinka i mrasnie.

[Karo121]

Merio nie przejmuj się będzie lepiej,akinka szkoda ,że nie mieszkamy w jednym mieście bo też mam taki plan rowerowy jak Ty i jeżdze sama

[paulina18021995]

Witaj Akinka i mrasnie
Karo, też jeżdżę [a przynajmniej staram się ] sama :P

[blax5]

Długo mnie tu nie było , więc nie miałam możliwości pisania.

Pomysł z zamieszczaniem przepisów mi się podoba - szczególnie jakieś sprawdzone byłyby przydatne.

Myślę, że w wakacje z ruchem akurat problemów nikt za bardzo nie ma gorzej może być w roku szkolnym. No a przynajmniej u mnie ;p.

Ja w zasadzie też nie mam koleżanki, z którą mogłabym się motywować do ruchu czy zdrowego odżywiania, ale staram się wyciągać różne osoby na rower/rolki czy chociażby na spacer .

[Karo121]

Witaj z powrotem blax5 Ja też czasami tak przyjaciół wyciągam,bo samotna jazda robi się potem nudna Jutro robie ratatuj bez mięsa i nie z paczki jak wyjdzie dobre to wrzucę przepis dopiero zaczynam swoją przygodę z gotowaniem

[paulina18021995]

ja dziś piekłam ciasteczka z cynamonem/kakaem/dżemem dla rodzinki i spróbowałam tylko jednego [z dżemem] więc jestem z siebie dumna
a jutro jadę prawdopodobnie do chłopaka więc zapewne dużo jeść nie będę

[kukaaa16]

Witam wszystkie nowe dziewczyny
Nie wiem czy czytałyście wszystkie wątki, ale jeżeli nie to gdzieś wcześniej Karo121 dała pomysł żeby wstawiać jakieś przepisy na zdrowe dania/przekąski. Więc jeżeli macie to wstawiajcie, bo przydadzą się jakieś kulinarne inspiracje Moje jedzenie robi się powoli monotonne
U mnie dzisiaj w porządku i z dietką i ćwiczeniami
A co do jeżdżenia na rowerze: ja też jeżdżę sama Czasami z koleżanką, ale bardzo rzadko, bo ona nie zawsze ma ochotę

[paulina18021995]

Napisane przez kukaaa16

Witam wszystkie nowe dziewczyny
Nie wiem czy czytałyście wszystkie wątki, ale jeżeli nie to gdzieś wcześniej Karo121 dała pomysł żeby wstawiać jakieś przepisy na zdrowe dania/przekąski. Więc jeżeli macie to wstawiajcie, bo przydadzą się jakieś kulinarne inspiracje Moje jedzenie robi się powoli monotonne
U mnie dzisiaj w porządku i z dietką i ćwiczeniami
A co do jeżdżenia na rowerze: ja też jeżdżę sama Czasami z koleżanką, ale bardzo rzadko, bo ona nie zawsze ma ochotę

a co Ty jesz? jest jeden wątek
mi w sumie dobrze z jeżdżeniem samej, muzyka mi wystarcza

[evyylongue]

Dla mnie jazda rowerem samemu jeśli nie mam celu jest strasznie nudna zazdroszczę wam przez to mobilizacji.

Napisane przez blax5

Ja w zasadzie też nie mam koleżanki, z którą mogłabym się motywować do ruchu czy zdrowego odżywiania, ale staram się wyciągać różne osoby na rower/rolki czy chociażby na spacer .

Rolki taaaak, podobno suuuuuper działają na mięśnie. Jaka szkoda, że ja nigdy nie umiałam jeździć

Mnie się wydaje, że więcej ruchu czeka nas właśnie w roku szkolnym. Ja wtedy będę mogła przynajmniej uregulować sobie wreszcie te posiłki. Póki co zdarza mi się, że spędzam cały dzień w chacie, a innym razem nie mam możliwości jedzenia cały dzień.

Jestem bardzo za poradami kulinarnymi! Laik ze mnie póki co w kuchni, i w te wakacje totalnie eksperymentuję. Ciekawych pomysłów nigdy za wiele.
Ostatnio zrobiłam z bratem przepyszneeego kurczaka w śmietanie... średnio to chyba dietetyczne, ale jakie pyszne

Napisane przez paulina18021995

ja dziś piekłam ciasteczka z cynamonem/kakaem/dżemem dla rodzinki i spróbowałam tylko jednego [z dżemem] więc jestem z siebie dumna
a jutro jadę prawdopodobnie do chłopaka więc zapewne dużo jeść nie będę

Co to za ciasteczka

[paulina18021995]

Napisane przez evyylongue

Dla mnie jazda rowerem samemu jeśli nie mam celu jest strasznie nudna zazdroszczę wam przez to mobilizacji.

Rolki taaaak, podobno suuuuuper działają na mięśnie. Jaka szkoda, że ja nigdy nie umiałam jeździć

Mnie się wydaje, że więcej ruchu czeka nas właśnie w roku szkolnym. Ja wtedy będę mogła przynajmniej uregulować sobie wreszcie te posiłki. Póki co zdarza mi się, że spędzam cały dzień w chacie, a innym razem nie mam możliwości jedzenia cały dzień.

Jestem bardzo za poradami kulinarnymi! Laik ze mnie póki co w kuchni, i w te wakacje totalnie eksperymentuję. Ciekawych pomysłów nigdy za wiele.
Ostatnio zrobiłam z bratem przepyszneeego kurczaka w śmietanie... średnio to chyba dietetyczne, ale jakie pyszne

Co to za ciasteczka

ja generalnie rzadko potrafię dogadać się z ludźmi, szybko się peszę [robię się czerwona z byle powodu], więc wolę towarzystwo muzyki
ja umiem jeździć na rolkach, ale nie jakoś wspaniale, więc gdzieś dalej niż dom - ulica - dom sie nie wybieram, poza tym - na nich sama nie potrafię jeździć, potrzebuję towarzystwa
ja jem normalnie, ale mniej, liczę kalorie

ale nie są dietetyczne
http://www.wielkiezarcie.com/recipe25165.html
ja je po prostu 'rzucam' na tacę z piekarnika na którym jest papier do pieczenia [tylko trzeba wziąć pod uwagę że rosną ], kardamonu nie daję, a cynamon zastępuję nieraz np. kakaem [przesiewam przez sitko], dżemem, albo cukrem cynamonowym
edit: no i nie żałuj cukru i cynamonu+kardamonu/ich zamienników

[evyylongue]

Napisane przez paulina18021995

ja generalnie rzadko potrafię dogadać się z ludźmi, szybko się peszę [robię się czerwona z byle powodu], więc wolę towarzystwo muzyki
ja umiem jeździć na rolkach, ale nie jakoś wspaniale, więc gdzieś dalej niż dom - ulica - dom sie nie wybieram, poza tym - na nich sama nie potrafię jeździć, potrzebuję towarzystwa
ja jem normalnie, ale mniej, liczę kalorie

ale nie są dietetyczne
http://www.wielkiezarcie.com/recipe25165.html
ja je po prostu 'rzucam' na tacę z piekarnika na którym jest papier do pieczenia [tylko trzeba wziąć pod uwagę że rosną ], kardamonu nie daję, a cynamon zastępuję nieraz np. kakaem [przesiewam przez sitko], dżemem, albo cukrem cynamonowym
edit: no i nie żałuj cukru i cynamonu+kardamonu/ich zamienników

Zrozumiałe ja z kolei jakoś tak mam, że się peszę jak ktoś mnie przyłapie spędzającą czas samemu. Więc pewniej czuję się zawsze z kimś

Kij tam że nie dietetyczne, narobiłam sobie teraz smaka...

W ogóle chyba zacznie się za moment robić jakiś bałagan, więc może każda z nas w skrócie napisze jeszcze raz swoje sposoby odchudzania . Tzn. czy liczycie kalorie, czy wykonujecie ćwiczenia, czy biegacie, siłownia, czy jesteście dla siebie surowe, z czego nie mogłyście zrezygnować, a jakie nałożyłyście sobie generalnie ograniczenia?

[merio]

Pozdrawiam z nad chudego twarogu z warzywami

[Akinka]

A ja na śniadanie zjem trochę malin i potem wykombinuję co dalej.. Mam zapalenie spojówek więc nie bardzo cokolwiek widzę. Ślepciam sobie nad telefonem na wizażu merio ale mi zrobiłaś ochotę na twarożek ze szczypiorkiem i rzodkiewką.

A co do postanowień to ja nie liczę kalorii. Jem wtedy, kiedy jestem głodna ale nie do syta. Trochę ćwiczeń, więcej warzyw i owoców.

[Misia123a]

Wow sporo tych postów od mojego ostatniego postu . Witam wszystkie nowe dziewczyny . No moją zmorą też jest brzuch ... Nie cierpię go. A moimi postanowieniami jest po prostu zdrowsze jedzenie, regularne (co nie zawsze wychodzi... ) i duużo ruchu. Ale mam często załamania . Ale to się zmieni ! ;D A co do zielonej herbaty... Dobra jest? Bo zastanawiam się czy nie zacząć jej pić. A przepisy jeśli macie dodawajcie, dodawajcie.

[merio]

Ja staram się jeść regularnie co 3 h, liczę kalorie, całkowicie zrezygnowałam z cukru, nie dosalam. Codziennie skacze na skakance 30 min + Mel B na brzuch i pośladki.

[Karo121]

Polecam zieloną herbate lub z cytrynową.Moje dzisiejsze śniadanie wyglądało tak:płatki ryżowe i kasza gryczana z warzywami+pokrzywa do picia. Na obiad zrobie chyba zapiekaną cukinie. Ogólnie to mój plan wygląda tak:pije codziennie pokrzywe(jedną),zieloną herbate(2 lub 3),dużo wody,jem 5 posiłków,nie używam soli,ograniczam cukier(kupie trzcinowy),słodycze(raz w tygodniu), lody (codziennie),więcej się ruszam,rower minimum 1h dziennie,2 tabletki tranu każdego dnia,a6w Jak sobie coś jeszcze przypomne to zedytuje Mam straszną ochotę pobiegać

---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:27 ----------

Akinka życze Ci szybkiego powrotu do zdrowia

[Akinka]

Dziękuję . Mam w szafce zieloną herbatę o smaku ananasowym, ale jakoś nie bardzo mi smakuje
chyba pójdę na zakupy, może po drodze w nikogoo nie wejdę ;P

[Karo121]

Ja mam od wczoraj żurawinową :/ mama kupiła bo nie było tamtych i jest okropna ale nie chce jej zrobic przykrosci. Ona też powoli wkręca się w zdrowe odżywianie

[evyylongue]

Napisane przez Akinka

Dziękuję . Mam w szafce zieloną herbatę o smaku ananasowym, ale jakoś nie bardzo mi smakuje
chyba pójdę na zakupy, może po drodze w nikogoo nie wejdę ;P

Ogólnie mocno niesmaczna jest ta zielona? Ja jestem wieelką wielbicielką herbaty, ale tej nigdy nie próbowałam.

U mnie dziś średnio dietetycznie, 4 wafelki, lód... (za moment boski kurczak w śmietanie), ale mam nadzieję, że sporo spaliłam dziś na plaży. I dziś wraca moja koleżanka od roweru, mam nadzieję, że będzie się dawać wyciągnąć.

[Karo121]

Z żurawiną okropna ,a normalna całkiem ok.

[paulina18021995]

Napisane przez evyylongue

Zrozumiałe ja z kolei jakoś tak mam, że się peszę jak ktoś mnie przyłapie spędzającą czas samemu. Więc pewniej czuję się zawsze z kimś

Kij tam że nie dietetyczne, narobiłam sobie teraz smaka...

W ogóle chyba zacznie się za moment robić jakiś bałagan, więc może każda z nas w skrócie napisze jeszcze raz swoje sposoby odchudzania . Tzn. czy liczycie kalorie, czy wykonujecie ćwiczenia, czy biegacie, siłownia, czy jesteście dla siebie surowe, z czego nie mogłyście zrezygnować, a jakie nałożyłyście sobie generalnie ograniczenia?

ja wolę samotność, chociaż mam też potrzeby wygadania się, rzadko mam komu

hah, pyyyszne są

liczę kalorie [jem normalnie no i wychodzi mi ok 1000kcal aż jestem zdziwiona, no ale ok ]. Staram się [ale nie zawsze wychodzi - dzisiaj np wyszłam rano do chłopaka, wróciłam, z mamą na zakupy budowlane i jestem tutaj, a już ciemnawo u mnie, boję się no ] jeździć codziennie na rowerze, muszę się zmobilizować żeby wziąć się za te ćwiczenia z Mel B na brzuch i rehabilitację, co by od września chudsza i zdrowsza wrócić do szkoły.
słooodycze to moja wielka miłość ale jest dobrze - dzisiaj np tylko jedna babeczka i kisiel

[Misia123a]

Napisane przez paulina18021995

ja wolę samotność, chociaż mam też potrzeby wygadania się, rzadko mam komu

hah, pyyyszne są

liczę kalorie [jem normalnie no i wychodzi mi ok 1000kcal aż jestem zdziwiona, no ale ok ]. Staram się [ale nie zawsze wychodzi - dzisiaj np wyszłam rano do chłopaka, wróciłam, z mamą na zakupy budowlane i jestem tutaj, a już ciemnawo u mnie, boję się no ] jeździć codziennie na rowerze, muszę się zmobilizować żeby wziąć się za te ćwiczenia z Mel B na brzuch i rehabilitację, co by od września chudsza i zdrowsza wrócić do szkoły.
słooodycze to moja wielka miłość ale jest dobrze - dzisiaj np tylko jedna babeczka i kisiel

1000 kcal? Strasznie mało . Hmm... Jeszcze zależy jakiego typu to potrawy.
U mnie dzisiaj masakra . Podjadam co chwile jakieś świństwa ;/ . Niech mnie ktoś uratuje !

[Karo121]

Ja jestem dzisiaj z siebie dumna bo byłam na rowerze i grałam w badmintona Jeszcze wieczorem a6w. Ogólnie to jestem chuda tylko chce troche zrzucić z ud i odżywiać się zdrowiej,dzisiaj mi to wyszło

[blax5]

Napisane przez paulina18021995

ja wolę samotność, chociaż mam też potrzeby wygadania się, rzadko mam komu

hah, pyyyszne są

liczę kalorie [jem normalnie no i wychodzi mi ok 1000kcal aż jestem zdziwiona, no ale ok ]. Staram się [ale nie zawsze wychodzi - dzisiaj np wyszłam rano do chłopaka, wróciłam, z mamą na zakupy budowlane i jestem tutaj, a już ciemnawo u mnie, boję się no ] jeździć codziennie na rowerze, muszę się zmobilizować żeby wziąć się za te ćwiczenia z Mel B na brzuch i rehabilitację, co by od września chudsza i zdrowsza wrócić do szkoły.
słooodycze to moja wielka miłość ale jest dobrze - dzisiaj np tylko jedna babeczka i kisiel

Słyszałaś, że diety poniżej 1000 kcal są już uznawane za głodówki?

Napisane przez Karo121

Ja jestem dzisiaj z siebie dumna bo byłam na rowerze i grałam w badmintona Jeszcze wieczorem a6w. Ogólnie to jestem chuda tylko chce troche zrzucić z ud i odżywiać się zdrowiej,dzisiaj mi to wyszło

No to cele bardzo podobne do moich .
Gratuluje aktywności!

A ja jutro planuję posmakować oleju lnianego ze względu na mój podwyższony cholesterol. Nie wiem tylko ile powinno się go spożywać. Ogólnie ma któraś z was jeszcze jakieś wskazówki dla osób z podwyższonym cholesterolem?

[Seoni]

Cześć, dziewczyny, można się dołączyć?
Mam 17 lat, 159 cm wzrostu i ważę 56 kg. Jeszcze parę lat temu ważyłam 47 kg, ale to było po głodówkach, więc kilogramy wróciły szybko I poszło nawet bardziej w górę, bo wcześniej granica której nigdy nie przekroczyłam to były 52 kg.. Od początku wakacji skaczę na skakance, z przerwami, ale nie widzę poprawy w wyglądzie.. albo po prostu jestem wobec siebie zbyt krytyczna
Od początku wakacji też nie jem zbyt dużo słodyczy, co wcześniej było dla mnie nie do pomyślenia, ale mam nadzieję że po przyłączeniu się do tego wątku to nie będzie moim jedynym sukcesem

[Karo121]

Witamy