A ciąży brak - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-08-21, 15:53   #61
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Jamestone
Domyslam sie, ze to do mnie .

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
nie zgadzam się z tym co piszesz z jednego powodu - różni ludzie potrzebują różną ilość czasu do tego, żeby pogodzić się z niektórymi sprawami. Skąd twoje przekonanie, że autorka nie chce się pogodzić z faktami, czy odzyskać spokoju, chyba właśnie po to tutaj napisała - żeby się wygadać i dostać odrobinę otuchy.
Po tej ilosci zali i jadu na wszystko wokol nie widac checi odzyskania spokoju. Widac za to nienawisc do swiata i negatywne uczucia, ktore zahaczaja nawet o meza, ktory nie zrobil NIC zlego.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Nie rozumiem co ma na celu pisanie tylu słów potępienia. Jak ktoś jest z jakiegoś powodu zrozpaczony, ma jakiś problem, który chwilowo przesłania mu inne sprawy to normalne, że pragnie rozwiązania swojego problemu, normalne też, że frustruje się gdy rozwiązanie tego problemu jest trudne, czy nawet niemożliwe a inne sprawy wydają się wtedy błahe, nieistotne.
Jakich slow potepienia? Nie przesadzajmy juz.

Jak jest zrozpaczona i sobie nie radzi niech poszuka pomocy, pisalam o tym wielokrotnie.
Owszem, masz racje, frustracja i pragnienie rozwiazania problemu sa naturalne. Niechec do ludzi i chora zazdrosc juz nie.
Troche realizmu. Skad autorka wie, ze te pary, ktorych tak nie lubi i ktore maja dzieci nie meczyly sie z zajsciem w ciaze tak samo jak ona. Nie widzisz tego jak krotkowrocznie patrzy na wszystko?
Jej zycie wcale nie jest skonczone i przegrane choc po lekturze takie wrazenie odniesc mozna.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
Wiesz jak ktoś jest przykładowo chory to martwi się o odzyskanie zdrowia i średnio go wtedy interesuje nowa kolekcja torebek. Podobnie jest z ciążą - jak ktoś bardzo chce mieć dziecko, to średnio obchodzą go wczasy czy impreza ze znajomymi albo skupienie się na karierze czy co tam jeszcze jest polecane...
Ale jej zycie sie nie konczy, ona nie umiera. Nie moze zajsc w ciaze. I tyle. Po rozmiarze tragedii w postach niektorych mam wrazenie, ze autorka powinna sie pochlastac z rozpaczy.
Nic dziwnego zatem, ze sama mysli o zlych rzeczach, skore zle rzeczy czyta.

Dziewczyna ma tylko (!) 25 lat, jest mloda. Ma jeszcze mnostwo czasu na ciaze. Nikt nie kaze rozmyslac o torebkach. Powinna zachowac jednak resztki rozsadku i poczucie realizmu i wiedziec, ze:
- organizm to nie chinska fabryka i nie dziala non stop tak jak sobie tego zyczymy,
- ma meza, ktory jest przy niej i powinna sie z tego cieszyc a nie obwiniac go,
- jej zycie ma sens nawet bez dziecka. Jest wolnym czlowiekiem, ma wolny wybor, moze o sobie decydowac. Jej zycie ma sens. A fakt, ze ona tego nie widzi to spory problem.
itp itd.

Cytat:
Napisane przez Klarissa Pokaż wiadomość
I chociaż w tym ostatnim przypadku paradoksalnie utrudnia to całą sprawę to jednak warto to zrozumieć, zamiast krytykować. Bo krytykowanie czyichś uczuć jest bez sensu i nic nie wnosi. Ona być może teraz tak czuje, co nie znaczy, że za 3 miesiące nie może czuć czegoś zupełnie innego.
Nie krytykuje czyichs uczuc, ale zachowanie. Poza tym jesli uczucia bezposrednia uderzaja w niczemu winnych ludzi to do krytyki swietnie sie nadaja.
Nie wolno byc tak krotkowzrocznym i myslec tylko o sobie. Na swiecie, choc niektorym w to trudno wierzyc, sa tez inni ludzie.
Skad wie, ze ludzie, ktorym tak zazdrosci sami nie mieli problemow z zajsciem w ciaze? Moze ktos inni z kolei zazdrosci jej rodziny, zdrowia a ona sama twierdzi, ze zycie nie ma sensu.

Ludzie to nie konie przy dorozce. Nie powinni miec klapek na oczach. Zycie jest jak ogr. Ma wiele warstw. Trzeba je dostrzec a nie biadolic, ze nienawidzi innych ludzi, winic meza a sobie odmawiac sensu zycia.

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2012-08-21 o 15:55
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 16:08   #62
britnay
Zakorzenienie
 
Avatar britnay
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 527
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez pinkswan Pokaż wiadomość
tego nie wiesz. Autorka chce założyć rodzinę, czyli partnera też wypadałoby włączyć a nie tupać nogą i się na nim wyżywać. A jeśli faktycznie zdarzy się jakaś tragedia i np. dziecko będzie poważnie chore to też będzie obwiniać wszystkich dookoła? Jak dla mnie kompletnie szczeniackie zachowanie, wypadałoby najpierw dojrzeć a dopiero później myśleć o rodzinie.
No właśnie.
I co wtedy byś zrobiła? Skoro ty nie potrafisz poradzić sobie w obecnej sytuacji.
Nie wiesz co czeka cię w przyszłości, a ty już ręce załamujesz.

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;36026591]Domyslam sie, ze to do mnie .



Po tej ilosci zali i jadu na wszystko wokol nie widac checi odzyskania spokoju. Widac za to nienawisc do swiata i negatywne uczucia, ktore zahaczaja nawet o meza, ktory nie zrobil NIC zlego.



Jakich slow potepienia? Nie przesadzajmy juz.

Jak jest zrozpaczona i sobie nie radzi niech poszuka pomocy, pisalam o tym wielokrotnie.
Owszem, masz racje, frustracja i pragnienie rozwiazania problemu sa naturalne. Niechec do ludzi i chora zazdrosc juz nie.
Troche realizmu. Skad autorka wie, ze te pary, ktorych tak nie lubi i ktore maja dzieci nie meczyly sie z zajsciem w ciaze tak samo jak ona. Nie widzisz tego jak krotkowrocznie patrzy na wszystko?
Jej zycie wcale nie jest skonczone i przegrane choc po lekturze takie wrazenie odniesc mozna.



Ale jej zycie sie nie konczy, ona nie umiera. Nie moze zajsc w ciaze. I tyle. Po rozmiarze tragedii w postach niektorych mam wrazenie, ze autorka powinna sie pochlastac z rozpaczy.
Nic dziwnego zatem, ze sama mysli o zlych rzeczach, skore zle rzeczy czyta.

Dziewczyna ma tylko (!) 25 lat, jest mloda. Ma jeszcze mnostwo czasu na ciaze. Nikt nie kaze rozmyslac o torebkach. Powinna zachowac jednak resztki rozsadku i poczucie realizmu i wiedziec, ze:
- organizm to nie chinska fabryka i nie dziala non stop tak jak sobie tego zyczymy,
- ma meza, ktory jest przy niej i powinna sie z tego cieszyc a nie obwiniac go,
- jej zycie ma sens nawet bez dziecka. Jest wolnym czlowiekiem, ma wolny wybor, moze o sobie decydowac. Jej zycie ma sens. A fakt, ze ona tego nie widzi to spory problem.
itp itd.



Nie krytykuje czyichs uczuc, ale zachowanie. Poza tym jesli uczucia bezposrednia uderzaja w niczemu winnych ludzi to do krytyki swietnie sie nadaja.
Nie wolno byc tak krotkowzrocznym i myslec tylko o sobie. Na swiecie, choc niektorym w to trudno wierzyc, sa tez inni ludzie.
Skad wie, ze ludzie, ktorym tak zazdrosci sami nie mieli problemow z zajsciem w ciaze? Moze ktos inni z kolei zazdrosci jej rodziny, zdrowia a ona sama twierdzi, ze zycie nie ma sensu.

Ludzie to nie konie przy dorozce. Nie powinni miec klapek na oczach. Zycie jest jak ogr. Ma wiele warstw. Trzeba je dostrzec a nie biadolic, ze nienawidzi innych ludzi, winic meza a sobie odmawiac sensu zycia.[/QUOTE]

zgadzam się z każdym słowem
britnay jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 16:19   #63
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
Dot.: A ciąży brak

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;36026591]Domyslam sie, ze to do mnie .



Po tej ilosci zali i jadu na wszystko wokol nie widac checi odzyskania spokoju. Widac za to nienawisc do swiata i negatywne uczucia, ktore zahaczaja nawet o meza, ktory nie zrobil NIC zlego.



Jakich slow potepienia? Nie przesadzajmy juz.

Jak jest zrozpaczona i sobie nie radzi niech poszuka pomocy, pisalam o tym wielokrotnie.
Owszem, masz racje, frustracja i pragnienie rozwiazania problemu sa naturalne. Niechec do ludzi i chora zazdrosc juz nie.
Troche realizmu. Skad autorka wie, ze te pary, ktorych tak nie lubi i ktore maja dzieci nie meczyly sie z zajsciem w ciaze tak samo jak ona. Nie widzisz tego jak krotkowrocznie patrzy na wszystko?
Jej zycie wcale nie jest skonczone i przegrane choc po lekturze takie wrazenie odniesc mozna.



Ale jej zycie sie nie konczy, ona nie umiera. Nie moze zajsc w ciaze. I tyle. Po rozmiarze tragedii w postach niektorych mam wrazenie, ze autorka powinna sie pochlastac z rozpaczy.
Nic dziwnego zatem, ze sama mysli o zlych rzeczach, skore zle rzeczy czyta.

Dziewczyna ma tylko (!) 25 lat, jest mloda. Ma jeszcze mnostwo czasu na ciaze. Nikt nie kaze rozmyslac o torebkach. Powinna zachowac jednak resztki rozsadku i poczucie realizmu i wiedziec, ze:
- organizm to nie chinska fabryka i nie dziala non stop tak jak sobie tego zyczymy,
- ma meza, ktory jest przy niej i powinna sie z tego cieszyc a nie obwiniac go,
- jej zycie ma sens nawet bez dziecka. Jest wolnym czlowiekiem, ma wolny wybor, moze o sobie decydowac. Jej zycie ma sens. A fakt, ze ona tego nie widzi to spory problem.
itp itd.



Nie krytykuje czyichs uczuc, ale zachowanie. Poza tym jesli uczucia bezposrednia uderzaja w niczemu winnych ludzi to do krytyki swietnie sie nadaja.
Nie wolno byc tak krotkowzrocznym i myslec tylko o sobie. Na swiecie, choc niektorym w to trudno wierzyc, sa tez inni ludzie.
Skad wie, ze ludzie, ktorym tak zazdrosci sami nie mieli problemow z zajsciem w ciaze? Moze ktos inni z kolei zazdrosci jej rodziny, zdrowia a ona sama twierdzi, ze zycie nie ma sensu.

Ludzie to nie konie przy dorozce. Nie powinni miec klapek na oczach. Zycie jest jak ogr. Ma wiele warstw. Trzeba je dostrzec a nie biadolic, ze nienawidzi innych ludzi, winic meza a sobie odmawiac sensu zycia.[/QUOTE]

Przyznam, ze to mnie zabiło. Powinnam Shreka jeszcze raz obejrzeć ?

Generalnie zgadzam się z Tobą, ale myślę, że wiele zależy od charakteru danego człowieka i każdy swoje problemy przeżywa na swój sposób. A Ty jesteś dość brutalna w swoich słowach , co akurat nie do każdego może przemawiać.
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 16:27   #64
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
Przyznam, ze to mnie zabiło. Powinnam Shreka jeszcze raz obejrzeć ?

Generalnie zgadzam się z Tobą, ale myślę, że wiele zależy od charakteru danego człowieka i każdy swoje problemy przeżywa na swój sposób. A Ty jesteś dość brutalna w swoich słowach , co akurat nie do każdego może przemawiać.
A tam, "brutalna". Raczej szczera. Niestety nadeszly takie czasy, ze szczerosc to straszna niczym dzuma. Wiekszosc woli byc klepana po glowce ze slowami "bedzie dobrze/jestes swietna". Ludzie zyja z nierealnymi oczekiwaniami wzgledem siebie i innych i gdy okazuje sie, ze sa za glupi/czegos nigdy sie nie naucza/cos zle robia itp to jest wielki szok i rozczarowanie.

Niestety takie czasy, ze naiwniak zostaje nazwany optymista a realista cynikiem, ktory jest niezadowolony z zycia.

Prawda nie jest w cenie a powiedzenie jak sytuacja wyglada bez zbednych caluskow to chamstwo i okrutnosc .
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 16:30   #65
Soso
Zakorzenienie
 
Avatar Soso
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
Dot.: A ciąży brak

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;36027247]A tam, "brutalna". Raczej szczera. Niestety nadeszly takie czasy, ze szczerosc to straszna niczym dzuma. Wiekszosc woli byc klepana po glowce ze slowami "bedzie dobrze/jestes swietna". Ludzie zyja z nierealnymi oczekiwaniami wzgledem siebie i innych i gdy okazuje sie, ze sa za glupi/czegos nigdy sie nie naucza/cos zle robia itp to jest wielki szok i rozczarowanie.

Niestety takie czasy, ze naiwniak zostaje nazwany optymista a realista cynikiem, ktory jest niezadowolony z zycia.

Prawda nie jest w cenie a powiedzenie jak sytuacja wyglada bez zbednych caluskow to chamstwo i okrutnosc .[/QUOTE]

James, to się zdaje nazywa empatia Ale generalnie zgadzam się z Tobą.
Soso jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 16:33   #66
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez Soso Pokaż wiadomość
James, to się zdaje nazywa empatia
Az sie rozesmialam .

A tak mowiac powaznie, to realizm i empatia nie stoja z soba w sprzecznosci .

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2012-08-21 o 16:34
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 16:34   #67
GagaFace
Zadomowienie
 
Avatar GagaFace
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: A ciąży brak

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36020258]A wiesz, że rada "odpuść, pomyśl o czymś innym" naprawdę może być skuteczna?

Wkurza cię? no trudno, ale jak chcesz dziecko to może trzeba przystopować?[/QUOTE]

Zgadzam się z szajajabą ( boże, kochana skąd ten nick ? ).
Za mocno się spinasz, przystopuj i odpuść.
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet.


GagaFace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 17:36   #68
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: A ciąży brak

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;36023540]Ale skoro sobie nie radzi to czy taka obraza majestatu bedzie skorzystanie z pomocy osoby profesjonalisty? Na pewno to jej nie zaszkodzi a moze pomoc.


Ja ten temat znam bo znajoma prace profesorska oparla na badanich kobiet, ktore w ciaze zajsc nie moga. Ponad polowa zwiazkow sie rozpadla, bo kobieta winila partnera. Jedna wyladowala w pokoju bez klamek. Wszystkie, im bardziej popadaly w paranoje tym gorzej sie psychicznie mialy. Najciekawsze bylo to, ze wzajemnie sie nakrecaly. Im wiecej wspolnie gadaly o swoim problemie tym bylo jescze gorzej.
Problemy z zajsciem w ciaze sa trudne. Nie moga sie jednak odbijac na wszystkim wokol.

Jesli autorce ciaza wyznacza sens zycia, nie ma dla kogo zyc, co miesiac sie zalamuje tak, ze nie moze funkcjonowac, wini meza to uwazam, ze potrzebuje pomocy specjalisty.[/QUOTE]
zgadzam sie z kazdym postem, ktory napisalas w tym watku
i kolejny raz napisze - AUTORKO, idz do psychologa. to, ze skorzystasz z rady/pomocy innej osoby nie znaczy, ze jestes chora.

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Uwierz, że ,,dzieciak" to właśnie sprawia.
moze w twoim przypadku tak bylo, ale nie zawsze tak to dziala.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 18:00   #69
yoona
Zakorzenienie
 
Avatar yoona
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 9 032
Dot.: A ciąży brak

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;36019830]A ja uwazam, ze dziecko w Twoim stanie to kiepski pomysl. Rozumiem, ze brak ciazy Cie stresuje, ale to, co piszesz sprawia, ze kaktusa strach Ci powierzyc. Nie dajesz rady, piszesz sama, ze co miesiac przezywasz "zupełne załamania nerwowe,", "nie jestes w stanie funkcjonowac".
Nie panujesz nad soba, nie radzisz sobie, jestes niezrownowazona. Naprawde uwazasz, ze potrafisz zajac sie dzieckiem? Przeciez soba nie potrafisz sie zajac.

Skoro tak zle radzisz sobie z brakiem ciazy, jak poradzisz sobie z innymi "porazkami"? Co jesli dziecko bedzie chore? Przeciez sobie nie poradzisz. Z brakiem ciazy sobie nie radzisz.

Potrzebujesz pomocy psychologa.[/QUOTE]
zgadzam się z tym postem. na czym Autorko polega to zalamanie nerwowe?
bo piszesz tak, jakby każdy okres ot byl koniec swiata.

---------- Dopisano o 19:00 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Szokuje mnie stwierdzenie, że "nie mam dla kogo żyć". A mąż to, przepraszam, buhaj rozpłodowy, nikt ważny? Jak nie po prostu dla siebie, to chociażby dla niego powinnaś chcieć żyć. Dziecko Ci tej pustki, którą odczuwasz, nie zapełni - początkowo może tak, ale potem, gdy stanie się bardziej samodzielne, możesz znowu ją zacząć odczuwać. Najpierw powinnaś się uporać z tymi problemami, a potem brać za prokreację, inaczej może się okazać, że w końcu w tą ciążę zajdziesz, ale nie będzie czego ratować jeżeli chodzi o inne sprawy - np. małżeństwo.

Druga sprawa, o czym Ci już kilka osób wspomniało: co mąż robi, czy był dokładnie badany, czy stosuje jakieś leki / techniki polepszające płodność?
i z tym.

jak tak dalej bedziesz patrzec na ten Wasz rozpłód, to długo jako małżeństwo nie pociągniecie..
__________________
Adoptuj Uszate Serduszko!
Klik!

Blogowy świat




yoona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 19:04   #70
201609062117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
Dot.: A ciąży brak

hmm a Autorkę jak widzę wywiało?
201609062117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 19:19   #71
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: A ciąży brak

no ja się nie dziwię,że wywiało, bo większość wypowiadających się osób tego problemu nie rozumie i prawi swe ,,mądrości" niestrudzenie:/
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-08-21, 19:29   #72
Candy_lips
Zakorzenienie
 
Avatar Candy_lips
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9 016
Dot.: A ciąży brak

Wprawdzie nie staram się jeszcze o dziecko, ale mamy z partnerem plany tak do 3-4 lat zadziałać coś w tym temacie (mam 21 lat, on 25) [ po prostu przy tym schorzeniu niebezpiecznie jest czekać dłużej, choć i tu wiadomo, gwarancji nie ma]. Z tym, że ja już wiem, że może być trudniej, choruję na PCOS. Wiesz co jest ironią losu? Kiedyś, jako 16 latka pomyślałam "A co by było, gdybym miała chorobę, przez którą zajście w ciążę byłoby trudniejsze"? Nie wiem czemu tak pomyślałam. Jak widać coś mi dobrze podpowiedziało. Dlatego potrafię wczuć się w Twoją sytuację. To niesprawiedliwe, że wiele dzieci wychowuje się w patologicznych rodzinach, które nie mają problemu z ich poczęciem, a ludzie, dla których dziecko jest prawdziwym skarbem czasem nie mogą go mieć. No, ale świat idealny nie jest i niestety jest na nim zło i niesprawiedliwość. Nie dziwię się, że się stresujesz, z punktu widzenia osoby postronnej łatwo napisać "Nie stresuj się". Ja bym poradziła, byś szukała najlepszych placówek, lekarzy, zrobiła dokładne badania no i też postarała się czasem mimo wszystko odprężyć... choć na chwilę, zrobić romantyczny wieczór z partnerem, kochać się wtedy bez myślenia "Czy będzie ciąża". Uwierz mi, że wtedy wielu ludziom się udało. Winko, miła atmosfera.. Nie trać nadziei, trzymam za Was kciuki Wiem, że to dla Was trudne, ale jak sama widzisz, wyników nie macie najgorszych. A wierz mi, są ludzie, ze znacznie gorszymi wynikami, którzy dziecko mają Takie cuda medyczne, że aż lekarze są zaskoczeni No i warto przed zajściem w ciążę zastosować dietę, u obojga partnerów, zdrowszy tryb życia ogólnie. To może zwiększyć Wasze szanse Ktoś pisał o wizytach u psychologa- też się przydadzą. Nie radzicie sobie, co jest zrozumiałe i terapeuta mógłby pomóc Ciężko jest być samemu z takim problemem, czasem potrzeba wsparcia kogoś z zewnątrz.

Edytowane przez Candy_lips
Czas edycji: 2012-08-21 o 19:40
Candy_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 19:30   #73
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
no ja się nie dziwię,że wywiało, bo większość wypowiadających się osób tego problemu nie rozumie i prawi swe ,,mądrości" niestrudzenie:/
a ja myślę, że rozumie, tylko podchodzi do niego bez emocji, rzeczowo i chłodno. Zdrowy rozsądek przydaje się często wytrzeźwieć z przepicia rozhuśtanymi nastrojami. Czego autorce życzę.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 19:33   #74
Villga
Zadomowienie
 
Avatar Villga
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 699
Dot.: A ciąży brak

Moi znajomi czekali na dziecko 3 lata. Lekarz powiedział ,że partner jest bezpłodny, ale on się nie załamał, znalazł innego lekarza, leczył się i ta dam! Trójka zdrowych dzieci! Piszę to po to, żebyś się nie załamywała. Psychika odgrywa dużą rolę i myślę,że ciężko tworzyć fasolinkę w takim wzajemnym żalu do siebie... Bądź dobrej myśli.
Villga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 19:35   #75
cyanide sun
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 816
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
no ja się nie dziwię,że wywiało, bo większość wypowiadających się osób tego problemu nie rozumie i prawi swe ,,mądrości" niestrudzenie:/
dokladnie
cyanide sun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-21, 19:42   #76
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez pinkswan Pokaż wiadomość
hmm a Autorkę jak widzę wywiało?
Strzelila focha na drugiej stronie .

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
no ja się nie dziwię,że wywiało, bo większość wypowiadających się osób tego problemu nie rozumie i prawi swe ,,mądrości" niestrudzenie:/
A co mamy napisac? "Twoje zycie nie ma sensu, nie jestes prawdziwa kobieta bez urodzenia dziecka, idz sie powies"? Czy moze: "masz 25 lat i jeszcze nie masz dziecka? Twoja macica wysycha! Biczuj meza, to poprawi jakosc jego pleminikow".
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 20:06   #77
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: A ciąży brak

Masz 25 lat, za sobą 2 lata prób zajścia w ciążę. Niektore kobiety zabierają się za zakładanie rodziny bliżej 30tki bo tak im pozwala rynek pracy. Masz pieniądze, dom, fajnego faceta, młodość, zdrowie. Nic nie zostało przyklepane w sprawie Twojego macierzyństwa, masz przed sobą in vitro, w gorszym razie wynajęcie surogatki (to chyba nie jest zabronione), adopcję. Nie brak historii, gdzie ludziom po upuszczeniu ciśnienia udaje się mieć dzieci.
Zafiskowałaś się na 1 temacie i popadasz przez niego w histerie. Może wiele rzeczy przyszło Ci w życiu za łatwo? Nie musisz mówić mężowi, on i tak wie, co czujesz, wprowadziłaś terror w Waszym związku na tym tle, nie łudź się, że on nie wyczuwa jak bardzo jesteś nieszczęśliwa. Moim zdaniem masz sporo do przemyślenia. Nauczyć się żyć ciesząc tym co masz, bo nie masz tak mało, ratować swój związek.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 20:47   #78
niewolnica21
Raczkowanie
 
Avatar niewolnica21
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 84
Dot.: A ciąży brak

Witam....

Po pierwsze wartość człowieka nie zależy od tego ile ma się dzieci i czy wogóle się je ma.
A po drugie to nie ty jesteś nie płodna tylko problem leży w nasieniu.
Nie dziwie się , że twój mąż się obwinia bo tak czy inaczej to jego nasienie (chociaż nie jego wina , że jest takie a nie inne) .

Moja siostra stara się od 5 lat zajść w ciążę.
Tak wogóle ma jedną córke a przed ciążą usłyszała ze jest bezpłodna i nie może mieć dzieci a tu bach i niespodziewanie pojawiła się moja 6 letnia siostrzenica piękna i zdrowa. Lekarz był w szoku. Nie trać nadzieji. Moja siosra znowu nie może zajść w ciąże (tym razem dlatego że była w ciąży pozamacicznej i usuneli jej jajnik) ale nie traci nadzieji i naprawde nie histeryzuje z tego powodu. Pracuje i studiuje. Nie nakręca się na ciąże i nie robi co chwila testów. Mówi , że jeżeli będzie jej dane to otrzyma drugie dziecko.A teraz ze swoim mężem zxastanawiają się nad adopcją tylko czekaja aż mała będzie starsza.

Najpierw to porozmawiaj z mężem spokojnie o tym wszystkim i bez kłótni. Uwierz że to nie wasza wina i powiedz mu to. Załamiecie sie oboje i niedaj Boże się jeszcze rozejdziecie. I co wtedy? Twierdzisz , że po co żyć skoro nie bedziesz miała dla kgo .... i tu się myślisz. Jeżeli kochasz swojego męża to masz dla kogo żyć. Z całego serca życzę wam żebyście się doczekali potomstwa( może watro pomyśleć o adopcji). Ale naprawde musicie zestopować....Niech seks będzie seksem . Czymś przyjemnym i odstresowującym oraz zadowalającym a nie patrzcie pod kątem jeżeli seks to tylko po to żeby robic dziecko.



Naprawde życzę wam wszystkiego dobrego
niewolnica21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 22:53   #79
kkkkllll
Raczkowanie
 
Avatar kkkkllll
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 170
Dot.: A ciąży brak

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;36031526]Strzelila focha na drugiej stronie .



A co mamy napisac? "Twoje zycie nie ma sensu, nie jestes prawdziwa kobieta bez urodzenia dziecka, idz sie powies"? Czy moze: "masz 25 lat i jeszcze nie masz dziecka? Twoja macica wysycha! Biczuj meza, to poprawi jakosc jego pleminikow".[/QUOTE]

Wybacz, ale tekst 'twoja macica wysycha' jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Nie są potrzebne takie stwierdzenia.
kkkkllll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 23:19   #80
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
No niektórzy po prostu nie rozumieją tego, bo albo szybko udało się zajść w ciążę, albo jeszcze nie próbowali
Ja to rozumiem, bo choć starałam się w sumie krótko, bo rok, to miałam wiele złych myśli-byłam po operacji usunięcia guza wraz z jajnikiem, miałam 30 lat i bałam się strasznie, że nigdy nie będzie mi dane cieszyć się dzieckiem,seks też był na zawołanie, bez ochoty, byle tylko się udało.
Kobieta, która pragnie dziecka jest w stanie zrobić wiele i wiele poświęcić.
Zazdrościłam innym kobietom ciąży i dzieci.Kiedy szwagierka zaszła w ciążę ,nie byłam w stanie się z nią widywać, a na wieść o ciąży dosłownie wyłam z rozpaczy, choć powinnam się przecież cieszyć, że jej się udało i choć ona będzie szczęśliwa.
Przez rok starań udawałam przed innymi, że wcale nie chcemy dzieci, że mamy czas, że jest super tak jak jest, a było naprawdę beznadziejnie,mimo tego, że mąż jest cudowny i jest nam razem dobrze,ale bez dziecka to wegetacja.Pewnie kiedyś pogodziłabym się z tym, że nie mogę mieć dzieci, ale pewnie zajęło by to mnóstwo czasu i obawiam się, że byłabym zgorzkniałą kobietą.
Natomiast jeśli słyszę, że ktoś nie może mieć dzieci, to nie uważam, że jest bezwartościowy, ale strasznie mu współczuję
Zastanawiam się też jaki odsetek tych, którzy deklarują pogardliwie-,,dzieci?po co mi dzieci?jestem najszczęśliwsza bez nich...", myśli tak naprawdę co innego, tak jak ja kiedyś
Autorko, wiem, że łatwo mówić, ale postaraj się znaleźć choć trochę przyjemności i spontaniczności w zbliżeniach.Skonsultuj się z lekarzem, który nie będzie bagatelizował Twoich problemów.
Ja np przed niektórymi udaje,ze chcę ale nie moge mieć dzieci,zeby się odczepili
Wiem,że mogłabym mówic wprost ( tak robie w 90% przypadkach) , ale czasem nie chce mi sie tłumaczyć,ze po prostu nie chcę.

Ale rozumiem,że ktoś pragnie dziecka najbardziej na świecie (tak jak ja nie chcę)
Sama mam swoje marzenia (nie związane z dziecmi) i wiem,że to trudne nie móc ich zrealizować
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający

Edytowane przez dawidowskasia
Czas edycji: 2012-08-21 o 23:24
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-21, 23:28   #81
Koteczka89
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 645
Dot.: A ciąży brak

a miałaś robione kompleksowe badania w kierunku PCOS oraz tarczycy? bo o ile dobrze doczytałam tylko prolaktyna>?
Koteczka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 07:21   #82
edit23
Zakorzenienie
 
Avatar edit23
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 286
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez Koteczka89 Pokaż wiadomość
a miałaś robione kompleksowe badania w kierunku PCOS oraz tarczycy? bo o ile dobrze doczytałam tylko prolaktyna>?
Autorka nawet nie miała robionego monitoringu, a szkoda, bo to ważne.

Szkoda mi autorki, przykro również czyta się niektore posty, zwłaszcza jamestown (ale ona już wie, że się z nią nie zgadzam ).
Uważam, że nie powinno się naskakiwać na autorkę. Każdy jest inny. Wydaje mi się, że powinnyśmy pomóc autorce, tzn. zmotywować ją do zmiany nastawienia, polecić może odpowiednie wątki w poczekalni (jeszcze raz powtórze - to kopalnia wiedzy) albo wypisać badania, które powinna wykonać (lekarze są różni).
Widocznie autorka wątku należy do osób słabych, ale to nie powód, żeby ją za to krytykować.
__________________
edit 29
edit23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 08:27   #83
201609062117
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 4 648
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez dawidowskasia Pokaż wiadomość
Ja np przed niektórymi udaje,ze chcę ale nie moge mieć dzieci,zeby się odczepili
Wiem,że mogłabym mówic wprost ( tak robie w 90% przypadkach) , ale czasem nie chce mi sie tłumaczyć,ze po prostu nie chcę.

Ale rozumiem,że ktoś pragnie dziecka najbardziej na świecie (tak jak ja nie chcę)
Sama mam swoje marzenia (nie związane z dziecmi) i wiem,że to trudne nie móc ich zrealizować
taki urok naszych czasów
Cytat:
Napisane przez edit23 Pokaż wiadomość
Autorka nawet nie miała robionego monitoringu, a szkoda, bo to ważne.

Szkoda mi autorki, przykro również czyta się niektore posty, zwłaszcza jamestown (ale ona już wie, że się z nią nie zgadzam ).
Uważam, że nie powinno się naskakiwać na autorkę. Każdy jest inny. Wydaje mi się, że powinnyśmy pomóc autorce, tzn. zmotywować ją do zmiany nastawienia, polecić może odpowiednie wątki w poczekalni (jeszcze raz powtórze - to kopalnia wiedzy) albo wypisać badania, które powinna wykonać (lekarze są różni).
Widocznie autorka wątku należy do osób słabych, ale to nie powód, żeby ją za to krytykować.
Jest to forum publiczne i każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie, jeżeli tylko nie obraża rozmówcy.
A to że ktoś jest słaby nie oznacza, że trzeba go głaskać po głowie i współczuć jego słabościom. Wręcz przeciwnie. Im szybciej przejrzy na oczy tym lepiej dla wszystkich.
201609062117 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 08:33   #84
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez Black Rainbow Pokaż wiadomość
Rodzicem może i nie, ale partnerem na pewno. Nie wyobrażam sobie być z kimś, kto zachowuje się w sposób podobny do autorki, gdy nadchodzą jakieś kłopoty. Po to się jest w związku, żeby razem się pocieszać, wspierać i próbować rozwiązać problemy. A nie po to, by obwiniać drugą stronę o te problemy. Zwłaszcza, gdy nie są zależne od niej (w tym przypadku od bezpłodnego męża)

Naprawdę uważasz, że silna potrzeba zostania matką usprawiedliwia zachowanie autorki wobec jej mężczyzny? Jak on musi się z tym wszystkim czuć? Dziewczyna widzi tylko koniec własnego nosa i swój instynkt. A pomyślała co przeżywa facet, który nie może dać jej tego dziecka, który nie może zostać ojcem?

I tak, osoba, która nie ma takich problemów, troszkę inaczej podchodzi do kwestii macierzyństwa - nie zrozumie tej dziewczyny.

Podobnie jak ona nie zrozumie, że brak potomka może nie być aż tak wielką tragedią, bo istnieją większe.
Czy istnieja wieksze tragedie - to chyba kwestia indywidualna

Cytat:
Napisane przez assanita Pokaż wiadomość
Jestem już skrajnie zmęczona, wściekła, sfrustrowana... Nie sądziłam nigdy, że moje życiowe porażki będę publikowała na publicznym forum, jednak w wielu wątkach widziałam pomocne opinie, rady, może i mnie ktoś potraktuje w końcu poważnie i odpisze.

Nie mogę zajść w ciążę. Od ponad 2 lat. 2 lata starania. Na początku myślałam: "Ok, trzeba poczekać", po pół roku zaczęłam się niepokoić, po roku działać. Pielgrzymki po lekarzach, prolatyna, progesteron, badanie nasienia. Wyniki niepowalające, ale nie takie złe, żeby wykluczały możliwość. A wszyscy lekarze mówili to samo: poczekajcie, młodzi jesteście (25 lat), próbujcie... No to czekamy, młodzi jesteśmy, próbujemy. A miesiąc w miesiąc przeżywam koszmar.

Koszmar, bo mam poczucie, że jestem kompletnie bezwartościowa, do niczego się nie nadaje i nic mi w życiu nie wychodzi. Mam dodawać, że wszystkie koleżanki na około z dziećmi lub w ciążach? A ja siedzę jak ten nieudacznik, uśmiecham się, a w głowie mam tylko jedno: "dlaczego ja?". Są momenty, kiedy nie mogę patrzeć na mojego męża. Obwiniam go o to. Siebie też. I Boga. Doszłam już do stanu, kiedy patrzę na kobiety z zazdrością i niechęcią, bo myślę tylko o tym, że one są płodne i wartościowe, a ja nie.

Jestem wściekła i rozżalona. Nie umiem przestać myśleć o tym. Kiedy czytam te wypowiedzi panienek, które mają 15 lat i są w ciąży, po tym, jak ledwie zdążyły rozłożyć nogi, trafia mnie szlag i poczucie potwornej niesprawiedliwości. Mój dom sąsiaduje z patologiczną okolicą: piątka dzieci pijaczki, szóste w drodze, a wszystko brudne, zaniedbane. A ja mam dom, pieniądze, warunki i GÓWNO. Nie mogę się z tym pogodzić. Czemu świat taki jest?

Nienawidzę porad w stylu: "Wyluzujcie, wyjedźcie, nie myślcie o tym, skupcie się na innych sprawach", bo nie ma innych spraw. Nie ma i być nie może, bo po co nam to wszystko, jeśli nie ma tego, co najważniejsze? Mój mąż też nie radzi sobie z tą sytuacją. Jak to facet, nie mówi, ale strasznie to przeżywa, poczucie jego wartości jest chyba jeszcze niżej od mojego .Czasem wydaje mi się, że siedzimy na jakimś kompletnym dnie i oboje nie umiemy się z tego wydostać. Jego wszelkie próby pocieszenia mnie i wyciągnięcia mnie z dołu kończą się awanturą, bo obwiniam go, że za mało przeżywa. A za chwilę jest na odwrót. Nasz związek jest tak przesycony rozpaczą, że aż czasem żal mi na nas patrzeć.

Podczas kolejnych okresów przeżywam zupełne załamania nerwowe, nie jestem w stanie funkcjonować. Nie chodzi tylko o to ,że czuję się źle fizycznie. Moja psychika przestała to wytrzymywać. A informacje o kolejnych ciążach w gronie rodziny i znajomych oznaczają dla mnie dni rozpaczy, załamania, stanów depresyjnych.

Nikt nie wie o naszym problemie, tylko moja mama , bo kiedyś pękłam. Wśród znajomych udajemy, że wcale nie chcemy mieć dzieci, nie są nam potrzebne, nigdzie nam się nie spieszy itp. A zachowanie dobrej miny do złej gry jeszcze więcej nas kosztuje. Nigdy nie zdecyduję się na "comming out", na takie upokorzenie, na fałszywe współczucie....

Chcemy zrobić in vitro. Teraz, zaraz. Szukam tylko lekarza, który od razu powie, co i jak, a nie będzie kazał "czekać" i robić setki badań, z których nic nie wynika.

Nie mam już siły. Pozdrawiam Was wszystkie.
A nie pomyślałaś,ze dla tych 15 latek, o których tak pogardliwie mówisz ciąża była nieszczęściem?
Mam wrażenie,że strasznie płytko podchodzisz do problemu - uważasz za upokorzenie przyznanie sie do trudności z zajściem w ciążę, zazdrościsz ciężarnym koleżankom, czujesz się bezwartościowa, od dziecka uzależniasz swoją starość etc.

Strasznie to stereotypowe wg mnie.
Tak jakby,s brała udział w jakimś wyścigu


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;36020258]A wiesz, że rada "odpuść, pomyśl o czymś innym" naprawdę może być skuteczna?

Wkurza cię? no trudno, ale jak chcesz dziecko to może trzeba przystopować?[/QUOTE]
Dokładnie. Nie wiem jak to działa, ale tak jest
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;36025330]Ale ona nie chce zrozumiec, ze "za wszelka cenie sie nie da". Ona wrecz oczekuje, ze powinno sie udac skoro innym sie udalo.


Dlaczego mam nie krytykowac autorki? Moim zdaniem zle robi. Napisalam tak jak uwazam. Nie nawyklam do klepania po glowne w przypadku, gdy klepanie nic nie da.

Z mysleniem, jakie prezentuje jest na straconej pozycji.

Ty skrytykowalas to, ze podjelam dyskusje w tym temacie na podstawie przeczytanej pracy. A ja uwazam, ze przecztanie tej pracy wiele dalo. Autorce tez by sie zglebienie tematu przydalo. Wiedzialaby, ze nie jest odosobnionym przypadkiem, ze nieradzenie sobie z brakiem ciazy zdarza sie. Wiedzialaby tez, ze to, jak sie zachowuje, jak obwinia innych, jak pisze o zyciu dla kogos nie jest normalne i ze potrzebuje pomocy.

To nic zlego z tej pomocy skorzystac. Wiekszosc tu niestety bagatelizuje problem i uwaza, ze zachowanie jak Dr Jekyll/Mr Hyde, zalamanie, braku sensu zycia i odraza do wszystkich wokol to normalka.



Przykro mi .
----------------------------------------



A propo's tego nieszczesnego sensu zycia jeszcze. Uwazam, ze jesli czyjes zycie przed ciaza nie ma sensu to po ciazy tego sensu nie znajdzie.

Czlowiek najpierw powinien byc szczesliwy sam ze soba, ze swoim zyciem, aby moc dopiero byc szczesliwy z kims innym.


Poza tym, moim zdaniem, ogromnie samolubne jest pokladanie sensu swego zycia w dziecku. Skoro ktos sam w swoim zyciu nie widzi sensu to dlaczego poklada go w dzieciaku? To spore brzemie, na ktore dzieciak nie zasluzyl.

Nowy czlowiek powinien istniec po to, aby samemu zaczac zycie, aby uczyc sie swiata, przyjazni, milosci itp itd. Nie powinien istniec po to, aby czyjes zycie mialo sens. Obciazanie tym dziecka to moim zdaniem za wiele.
[/QUOTE]

Zgadzam się szczególnie z pogrubionym
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 09:13   #85
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: A ciąży brak

Moje 3 grosze na temat "kopania słabego":
Ludzie słabi odnajdują się w słabości, lubią ją bo jest łatwa i można liczyć na ludzkie współczucie zamiast coś zmienić w sobie, co jest trudne. Nie mówię, żeby bezlitośnie kobiecie nad głową, że jest taka i siaka, ale lepiej chyba kogoś otrzeźwić aby przestał się pławić w swoim cierpieniu kompletnie bezowocnie - ba, zabójczo dla siebie i związku, niż poklepywać po plecach i mówić "to straszne, współczuję, będzie dobrze".
Moim zdaniem różnica podejść tkwi w tym, że część osób stara się rzeczowo, logicznie pomóc i wychodzi na potworów z kamiennym sercem, część chce wesprzeć na duchu pocieszając - niestety w tym momencie dolewając trochę oliwy do ognia roztkliwienia autorki nad swoim problemem.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 09:40   #86
Cathas
Wtajemniczenie
 
Avatar Cathas
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ポーランド
Wiadomości: 2 550
GG do Cathas
Dot.: A ciąży brak

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;36019830]A ja uwazam, ze dziecko w Twoim stanie to kiepski pomysl. Rozumiem, ze brak ciazy Cie stresuje, ale to, co piszesz sprawia, ze kaktusa strach Ci powierzyc. Nie dajesz rady, piszesz sama, ze co miesiac przezywasz "zupełne załamania nerwowe,", "nie jestes w stanie funkcjonowac".
Nie panujesz nad soba, nie radzisz sobie, jestes niezrownowazona. Naprawde uwazasz, ze potrafisz zajac sie dzieckiem? Przeciez soba nie potrafisz sie zajac.

Skoro tak zle radzisz sobie z brakiem ciazy, jak poradzisz sobie z innymi "porazkami"? Co jesli dziecko bedzie chore? Przeciez sobie nie poradzisz. Z brakiem ciazy sobie nie radzisz.

Potrzebujesz pomocy psychologa.[/QUOTE]

Zgadzam się z powyższym.
Pierwsze, co nasunęło mi się po przeczytaniu Twojego posta to to, że w tym momencie potrzebujesz pomocy psychologicznej a nie ginekologicznej!
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście


Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne!
Cathas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 09:55   #87
ama4
High Quality Since 2007
 
Avatar ama4
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Moim zdaniem różnica podejść tkwi w tym, że część osób stara się rzeczowo, logicznie pomóc i wychodzi na potworów z kamiennym sercem, część chce wesprzeć na duchu pocieszając - niestety w tym momencie dolewając trochę oliwy do ognia roztkliwienia autorki nad swoim problemem.
Na pewno nie można dążyć do roztkliwiania. Są jednak ludzie, którzy lepiej reagują na słowa "Trzymaj się ciepło. Rozważałaś kiedyś pójście do psychologa? Może on pomoże Ci przetrwać ten ciężki czas, pomoże uspokoić relacje między Tobą a mężem, do tego gdy już będziesz się lepiej czuć, będziesz też mogła w pełni cieszyć się macierzyństwem", a są ludzie, którzy lepiej zareagują na komunikat "Obudź się wreszcie, w tym stanie psychicznym nie będziesz dobrą matką, musisz najpierw iść do psychologa bo rozwalisz małżeństwo". Teoretycznie - ten sam komunikat. Ujęty jednak zupełnie inaczej.

Ja osobiście należę do osób wolących ten pierwszy komunikat. Po drugim bym się jeszcze bardziej załamała. I nie, nie chodziłoby o to, czy jestem w stanie pójść do psychologa czy nie, tylko o to, jak się mnie do tego zachęca. Na niektórych działa marchewka, na innych kij - stara prawda.
__________________
Cytat:
Napisane przez sztojabudu
Życie jest nieprzewidywalne, ale pojęcie uczciwości jest niezmienne.
Cytat:
Napisane przez normalnyFacet
Desperacja prowadzi tylko do masochizmu
ama4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-08-22, 10:10   #88
pacierp
Rozeznanie
 
Avatar pacierp
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 777
Dot.: A ciąży brak

Błędęm autorki jest to, że tu umieściła wątek. Syty głodnego nie zrozumie. Ja "głoduje" od ponad 4 lat! a leczę się od 10 Wiem co to znaczy jak tak bardzo w środku boli na widok brzucha czy wózka. Jestem po 2 ivf i po poronieniu.

Do Mądralińskich: Nie zabieraj głosu w dyskusji jak nie masz pojęcia o uczuciach innej osoby. Ulży Ci, że wypowiesz się (bo mam prawo, bla, bla) i dobijesz, zranisz i udowodnisz wszystkim forumowiczkom jaki masz zaje.bisty światopogląd Dobre rady na tym wątku dają bezdzietne małolaty albo szczęśliwe mamusie, co szybko zaszły. Darujcie sobie umoralnianie i wmawianie co kto ma czuć. Życzę Wam, żebyście nigdy nie doświadczyły niepłodności na własnej skórze.
, chociaż % par z problemami wzrasta, więc kto wie




Autorko: Ból z czasem staje się lżejszy i żal do świata mniejszy. Wyłam na widok brzuchów jeszcze z rok, półtora temu, a teraz byłam na wczasach z ciężarną i dałam radę. poszukaj innych for, gdzie spotykają się babki czujące to samo. Przysniesie Ci ulgę jak zobaczysz, że nie Ty jedna tak czujesz i że to "normalne". To tak jak z różnymi stadiami żałoby. Trzeba to przejść i przeżyć. Żyuczę Tobie i mężowi szybkiego spełnienia największego marzenia. Uda się, zobaczysz
pacierp jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 10:15   #89
edit23
Zakorzenienie
 
Avatar edit23
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 286
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez pinkswan Pokaż wiadomość
A to że ktoś jest słaby nie oznacza, że trzeba go głaskać po głowie i współczuć jego słabościom. Wręcz przeciwnie. Im szybciej przejrzy na oczy tym lepiej dla wszystkich.
Zanim zacytujesz przeczytaj jeszcze raz:

Cytat:
Napisane przez edit23 Pokaż wiadomość
Uważam, że nie powinno się naskakiwać na autorkę. Każdy jest inny. Wydaje mi się, że powinnyśmy pomóc autorce, tzn. zmotywować ją do zmiany nastawienia, polecić może odpowiednie wątki w poczekalni (jeszcze raz powtórze - to kopalnia wiedzy) albo wypisać badania, które powinna wykonać (lekarze są różni).


---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
Błędęm autorki jest to, że tu umieściła wątek. Syty głodnego nie zrozumie. Ja "głoduje" od ponad 4 lat! a leczę się od 10 Wiem co to znaczy jak tak bardzo w środku boli na widok brzucha czy wózka. Jestem po 2 ivf i po poronieniu.

Do Mądralińskich: Nie zabieraj głosu w dyskusji jak nie masz pojęcia o uczuciach innej osoby. Ulży Ci, że wypowiesz się (bo mam prawo, bla, bla) i dobijesz, zranisz i udowodnisz wszystkim forumowiczkom jaki masz zaje.bisty światopogląd Dobre rady na tym wątku dają bezdzietne małolaty albo szczęśliwe mamusie, co szybko zaszły. Darujcie sobie umoralnianie i wmawianie co kto ma czuć. Życzę Wam, żebyście nigdy nie doświadczyły niepłodności na własnej skórze.
, chociaż % par z problemami wzrasta, więc kto wie




Autorko: Ból z czasem staje się lżejszy i żal do świata mniejszy. Wyłam na widok brzuchów jeszcze z rok, półtora temu, a teraz byłam na wczasach z ciężarną i dałam radę. poszukaj innych for, gdzie spotykają się babki czujące to samo. Przysniesie Ci ulgę jak zobaczysz, że nie Ty jedna tak czujesz i że to "normalne". To tak jak z różnymi stadiami żałoby. Trzeba to przejść i przeżyć. Żyuczę Tobie i mężowi szybkiego spełnienia największego marzenia. Uda się, zobaczysz
Cieszę się, że udało ci się w koncu osiągnąć pogodę ducha.

W 100% zgadzam się z twoją opinią, zwłaszczą tą o osobach, które coś tam chlapną, a same nie mają o danym temacie pojęcia.
__________________
edit 29
edit23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-08-22, 10:19   #90
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: A ciąży brak

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość

Do Mądralińskich: Nie zabieraj głosu w dyskusji jak nie masz pojęcia o uczuciach innej osoby. Ulży Ci, że wypowiesz się (bo mam prawo, bla, bla) i dobijesz, zranisz i udowodnisz wszystkim forumowiczkom jaki masz zaje.bisty światopogląd Dobre rady na tym wątku dają bezdzietne małolaty albo szczęśliwe mamusie, co szybko zaszły. Darujcie sobie umoralnianie i wmawianie co kto ma czuć.
wiesz, z jednej strony współczuję Ci problemu, z drugiej - aż kipie z Ciebie nienawiść do tych, którym się udało i jest to wstrętne. Próbujesz nam wmówić, że tylko czyhamy na to, aby zranić takie jak Ty - sama to sobie wkręcasz!
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.