![]() |
#61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 24 108
|
Dot.: Wykończę cię ty odlewko !
Ja rzeczywiscie testuję tylko, jak mi się podoba zapach to kupuje flaszkę
![]() ![]() Odsprzedać odlewkę graniczy z cudem pomimo, że my za nią płaciliśmy na rozbiórce np. ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Biegnąca z wilkami
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: wielkopolskie
Wiadomości: 2 744
|
Dot.: Wykończę cię ty odlewko !
Też wolę flakon, ale odlewka kupiona na rozbiórkowym czy z wymianki nie jeden raz uratowała mój portfel przed kolejnym szalonym wydatkiem
![]() Odlewka w torebce - mam ich zawsze kilka i cieszę się, gdy ml ubywa. Odlewki biorę też na wakacje, w podróż - to bardzo praktyczne i też widać jak ubywa mililitrów ![]()
__________________
Wymiana-Perfumy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1078846 Wymiana- ciuchy https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=906886 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 3 157
|
Dot.: Wykończę cię ty odlewko !
Ja odlewki traktuję prawie wyłącznie w kategoriach przetestowania zapachu i interesują mnie pojemności 2,5 - 5 ml, maksymalnie 10, jeśli wiem, że szybko zużyję. Nie traktuję ich jako pełnoprawnego odpowiednika perfum i 20 ml odlewki nie jest dla mnie warte tyle samo, co 20 ml we flakonie. Nie umiem uwierzyć, że zapach NIC nie traci w momencie, kiedy jest przepsikiwany z fabrycznie zaplombowanego flakonu do fiolki, często niezbyt szczelnej - ciecz ma już w tym momencie kontakt z powietrzem. Bardziej przychylnie patrzę na rozkręcane flakony, z których pobiera się ciecz bezpośrednio strzykawką, ale to się rzaaadko zdarza.
Jak jakiś zapach mi się podoba, to nie ma bata, muszę mieć flaszkę. ![]() Niemniej rozbiórki uwielbiam, bo poznałam dzięki nim ogrom świetnych perfum, z których część zawitała do mnie w postaci flakonu. A jeszcze częściej dzięki przetestowaniu rozbiórkowemu unikam nieudanych zakupów. ![]() Co do spieniężania lub wymiany odlewek - ja osobiście nie widzę problemu, często wymieniam swoje odlewki na inne, czasem sprzedaję na Allegro itp. Z tym że mam właśnie same małe pojemności. A jak którejś nikt nie chce, to te parę ml zawsze jakoś sama wydrenuję. ![]() W sumie nie dziwię się, że niektórzy mają wątpliwości co do kupowania odlewek z drugiej ręki. Co do odlewek bezpośrednio z rozbiórki nie mam żadnych wątpliwości, ale rzadko odkupuję od kogoś odlewkę, którą on też od kogoś odkupił i źródło jest już niewiadome. Niemniej czasem zaopatrzam się w odlewki rzadkich niszowych zapachów na Allegro, jak widzę, że użytkownik siedzi w temacie, sporo tego ma i sam wygląda na perfumomaniaka. ![]()
__________________
Sprawy, które były i opadły w otchłań wyłaniają się na nowo, wykuwają z ognia. Edytowane przez Arsonist Czas edycji: 2015-05-17 o 08:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 872
|
Dot.: Wykończę cię ty odlewko !
A mi zwyczajnie nie zależy
![]() ![]() ![]() Moschino mi się nawet nie podobało. Dostałam pół flakonu, przetestowałam raz i nigdy nie użyłam, nie wzbudziło we mnie żadnych emocji ![]() Do rzeczy : drenuje dzielnie odlewki S Shakiry i Aliena Extraordinaire ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 041
|
Dot.: Wykończę cię ty odlewko !
Czasem zapach jest ciekawy, ale słabo noszalny (trudny, charakterystyczny) i wtedy nie chcę mieć flakonu tylko małą ilość do delektowania się od czasu do czasu. Czasem odlewka jest stanem przejściowym pomiędzy pobieżnymi testami a całym flakonem. Czasem wiem, że cała butelka jest poza moim zasięgiem finansowym. No i najczęściej jest okazją do przetestowania trudno dostępnego cuda
![]() ![]() W temacie: nie mam nic konkretnego wytypowanego do prędkiego zużycia. Mam pod ręką kilkanaście odlewek i próbek z pierwszeństwem, ale wiadomo, że są i skoki w bok ![]()
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 37 011
|
Dot.: Wykończę cię ty odlewko !
Ja nie lubię odlewek. Do przetestowania wystarczy mi próbka. Jeżeli nie ma "chemii" między nami i zapach po kilku psiknięciach mi się nie podoba to nie męczę go na siłę, nie zostawiam tylko dlatego, że może o innej porze roku się sprawdzi. Jak wiem, że jest to ten jedyny kupuję flaszkę. Może i odlewka jest dobra do torebki, na wyjazd ale nie ma takiego uroku jak flakon. Lubię sobie popatrzeć na ładne opakowanie, pomacać. Dla mnie wszystko ma znaczenie nie tylko sam zapach.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:23.