Polecamy:

Vivienne · 2012-09-17, 15:01

Cytat:

Napisane przez rnm

jakbym czytała o sobie

w dodatku ludzie, którzy dopiero mnie poznają mówią później to samo. że im się wydawałam taka strasznie pogardliwa, gburowata i wiecznie wściekła. tż też czasem pyta: "co cię tak zezłościło?", a ja już taką twarz mam

Mam to samo

I zwykle ludzie nie lubią mnie na pierwszy rzut oka

**a298662d510bb0f537bc3b0c2466fe273199e5e8_64a898f2369c4** · 2012-09-17, 15:01

Cytat:

Napisane przez rnm

u znajomego w łazience jest takie lustro, że aż miło się przejrzeć! to chyba zasługa ciepłego światła w pomieszczeniu. albo nie wiem czego

A myślisz dlaczego Instagram jest tak popularny?

Bo każdy przy ciepłym świetle wygląda jak model

**rousse** · 2012-09-17, 15:54

O samych lustrach sklepowych był już nawet temat :
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=599659

Melkorka · 2012-09-17, 19:31

Cytat:

Napisane przez kobietasukcesu

U mnie odwrotnie, mój nagrany brzmi lepiej.
Czasami słyszałam, że mój głos jest jakiś miły dla ucha, seksowny i bla bla bla i sobie myślałam 'tanie bajery' bo ja słysząc siebie mam przed oczami osobę, której słoma z butów wystaje

A nagrany brzmi lepiej.

Ja za to ciągle słyszę, że z moim głosem powinnam pracować w Call Center, bo mam taki miły i spokojny głos, często też słyszę, że powinnam być psychologiem, bo mój głos działa jak ukojenie i dobrze wpływa na samopoczucie innych, ostatnio nawet usłyszałam, że przypominam hipisa, bo gadam jak luzak po spaleniu blanta (fakt, że czasem sobie zapalę, ale akurat wtedy byłam czysta

Gdy słyszę siebie jak sobie gadam na żywo to nic z tych rzeczy nigdy nie zauważyłam, ale jak słyszę nagranie to mam głos jak 10 letnia dziewczynka, że aż wstyd mi dzwonić w poważnych sprawach....

voice_of_silence · 2012-09-17, 20:19

Bardzo ciekawy temat

Cytat:

Napisane przez Nigella damascena

słyszałam gdzieś, że osoby , które mają kanciaste rysy twarzy - mocno zarysowane szczęki itd. są o wiele bardziej fotogeniczne. Natomiast bardziej krągłe buzie wychodzą na zdjeciach źle.

To by się zgadzało. Mam kanciastą buzię, a na swoją szczękę patrzeć już nie mogę. Ile godzin ja spędziłam przed lustrem (a raczej dwoma, bo drugie trzymałam w dłoniach i oglądałam się z każdej strony) to nie zliczę. Efekt zawsze ten sam- na wprost znośnie, jak się dobrze pomaluję, z profilu się już nie oglądam by nie szargać sobie nerwów. Ogólnie otoczenie uważa mnie za atrakcyjną jednostkę - ale nie pojęłam jeszcze do końca jak to możliwe.

Gdy natomiast chodzi o zdjęcia, to ja najchętniej zrobiłabym sobie tekturową facjatkę na kijku i z tym się pokazywała. Obiektyw mnie bardzo lubi.

Cytat:

Napisane przez Melkorka

Ja za to ciągle słyszę, że z moim głosem powinnam pracować w Call Center, bo mam taki miły i spokojny głos, często też słyszę, że powinnam być psychologiem, bo mój głos działa jak ukojenie i dobrze wpływa na samopoczucie innych, ostatnio nawet usłyszałam, że przypominam hipisa, bo gadam jak luzak po spaleniu blanta (fakt, że czasem sobie zapalę, ale akurat wtedy byłam czysta

Gdy słyszę siebie jak sobie gadam na żywo to nic z tych rzeczy nigdy nie zauważyłam, ale jak słyszę nagranie to mam głos jak 10 letnia dziewczynka, że aż wstyd mi dzwonić w poważnych sprawach....

Gdy ja słyszę swoje nagrania to chcę uciec oknem. Los jednak rzucił mnie w objęcia call center. Zadzwonił ostatnio chłopak. Zachwycony moim głosem podrywał mnie przez jakieś 5 min i poprosił o numer. Szaleniec.

Swoją drogą, ile tu bratnich dusz. Myślałam, że jestem fenomenem. Słyszałam już kilkakrotnie, że z moim wyrazem twarzy przypominam raczej cruellę de mon. Gdy znajomi pytają czemu jestem zła albo smutna powtarzam, że mam po prostu taki podły wyraz twarzy. A oni się śmieją i odbierają to jako kokieterię. No mi nie jest do śmiechu

Wyobrażam sobie jak mijam się z dziewczynami z tego wątku na ulicy.
ja: <Co ona tak patrzy spode łba?!>
wizażanka: <Co jej się znowu nie podoba?!>

Ankhi · 2012-09-21, 11:03

A miałam zakładać podobny wątek

. Mnie bardziej zastanawia sprawa luster. Zawsze powtarzałam, że uważam się za szczupłą dopóki nie spojrzę w lustro. No i właśnie w domowym lustrze wyglądam bardzo grubo. W różnych odbiciach np. szybach to już w ogóle tragedia. Szoku doznałam, kiedy zobaczyłam się w lustrze w Intimissimi, H&M i dobrym jakościowo, kiedy byłam w gościach. Wyglądałam ok, wcale nie grubo. Moje nogi prezentowały się dokładnie tak, jak je sama widzę, czyli te lustra nie wyszczuplały. Po powrocie do domu i do starego lustra- grubo. Tłumaczę sobie tak, że wszystko właśnie zależy od jakości lustra - lepsze, droższe- pozytywniejszy obraz, kiepskie, tanie (jak moje)- to i obraz kiepski. A kiedyś dla porównania wzięłam takie 2 lusterka stojące do makijażu, bo też wydawało mi się, że jest różnica i postawiłam je obok siebie. No i w jednym wyglądałam znacznie grubiej niż w drugim (potrafię "wyczaić" takie różnice).
Obraz naszego ciała, wydaje mi się, różni się bardzo także w zależności od światła- przy ostrym, sztucznym, jak w niektórych przymierzalniach (House, Cropp Town) wyglądam jak jeden wielki tłuszcz z cellulitem, no i oczywiście jak się człowiek znajduje w takim pomieszczeniu malutkim, przyciśniętym do lustra, to nie ma możliwości dobrze wyglądał.

rnm · 2012-09-21, 15:03

Cytat:

Napisane przez Ankhi

kiedy zobaczyłam się w lustrze w Intimissimi, H&M i dobrym jakościowo, kiedy byłam w gościach. Wyglądałam ok, wcale nie grubo.

akurat HMy w których bywam mają takie cudowne, wysmuklające lustra ułożone pod tak doskonałym kątem + otulają mnie tak ciepłym zmiękczającym światłem, że wyglądam jak tap madl

dredkot · 2012-10-01, 19:34

Szczerze dziewczyny myślałam, że tylko ja tak mam! Jak widać nie jestem osamotniona w swojej "paranoi"

W lustrze nawet jestem w stanie stwierdzić, że jestem atrakcyjna a na zdjęciach i na filmikach to istna tragedia! Nagle widzę, że jestem garbata, pucata, krzywa i mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Kiedyś tak bardzo nie dawało mi to spokoju, że zaczęłam szukać informacji czym się sugerować jeśli chodzi o wygląd.
I ku naszemu nieszczęściu obraz ze zdjęcia jest rzeczywisty

W każdym razie bardziej zbliżony do tego jak widzą nas inni. Pomijam tu sytuacje kiedy mamy głupią minę, zdjęcie nie wyszło- to zupełnie nie o to chodzi. W lustrze widzimy obraz odwrócony i to może zniekształcać nasze postrzeganie siebie. Bardzo żałuję ale ma to sens.

Stace · 2012-10-01, 19:51

Laski

. Mam koleżankę, która jest całkiem ładna, a jak patrzę na jej zdjęcia, to.. no wychodzi zawsze jakoś dziwnie, kompletnie inny kształt twarzy

. Więc może jest nadzieja

improbable · 2012-10-03, 12:00

Nie ma obiektywów, które nie dawałyby dystorsji i myślę, że to jest wystarczający powód, by mniej ufać zdjęciom.
Mam jeden stałoogniskowy obiektyw, który zniekształca w minimalnym stopniu i gdy zrobię sobie nim zdjęcie, wyglądam jak w lustrze.

Stace · 2012-12-30, 17:12

Jakieś nowe teorie

? Bo zrobiłam sobie właśnie 'sesję' i się dobiłam

Chwala · 2012-12-30, 18:52

Też dołączam do osób, który wyglądają tragicznie na zdjęciach

Z tego co zaobserwowałam to osoby posiadające dość szeroką twarz w stosunku do jej długości (twarz okrągła i kwadratowa) wychodzą dobrze na zdjęciach, szczególnie z takiego półprofilu. Mam koleżankę (kwadratowa twarz) co na żywo wygląda ok, ale na zdjęciach cudownie. Ja znowu mam bardzo wąską, podłużną twarz w nieokreślonym kształcie i na każdym zdjęciu wychodzę inaczej. Mam kilka zdjęć na których sama sobie się podobam, ale jest ich mało. W porównaniu z innymi wyglądam zupełnie jak inna osoba.

Zauważyłam, że lepiej wychodzę gdy oświetlenie jest tak jak ktoś napisał 'ciepłe', czyli w zachodzącym słońcu, lub zdjęcia w pomieszczeniu w sztucznym świetle bez lampy.

Moim zdaniem dużo daje aparat. Cyfrowe mają to do tego, że strasznie zniekształcają kształty i kolory. Widać to, gdy patrzy się na stare analogowe zdjęcia albo robi się zdjęcia z bliska. Dobrze wychodzę na zdjęciach zrobionych profesjonalną lustrzanką za parę tysięcy ze specjalnie ustawionymi parametrami.

Mam nadzieję, że wyglądam tak jak w lustrze

. Na zdjęciach zawsze znajdę coś co mi się nie podoba, często wszystko

.

bowszystkotoiluzjajest · 2012-12-30, 22:18

Cytat:

Napisane przez Stace

Jakieś nowe teorie

? Bo zrobiłam sobie właśnie 'sesję' i się dobiłam

O daj spokój, ja już dawno dałam sobie spokój z "sesjami" - bo zawsze był taki sam scenariusz: Szykowałam się do wyjścia, podmalowałam się i w ogóle, patrzę w lustrze i cacy

No przecież tak ładnie wyglądam, to chociaż inni mnie też na fejsbuku niech zobaczą. No to sesyjka. Przegląd zdjęć - błeeeee

Z kolei na zdjęciach na dworze, w pogodny dzień, wychodzę dosyć dobrze.

Cytat:

Moim zdaniem dużo daje aparat. Cyfrowe mają to do tego, że strasznie zniekształcają kształty i kolory. Widać to, gdy patrzy się na stare analogowe zdjęcia albo robi się zdjęcia z bliska. Dobrze wychodzę na zdjęciach zrobionych profesjonalną lustrzanką za parę tysięcy ze specjalnie ustawionymi parametrami.

Jest duża różnica między zdjęciami robionymi zwykłym aparatem cyfrowym a lustrzanką.

Ogólnie to ja uważam, że rzeczywistość to rzeczywistość, a zdjęcia często ją przekłamują

Niektórzy wyglądają na zdjęciach super, a potem jak się ich zobaczy na real, to yyy

I odwrotnie. Niektórzy mają przeciętne zdjęcia, a na real

No a jeszcze inni wychodzą tak samo na zdjęciach jak wyglądają na żywo

Tzn. chodzi oczywiście o zdjęcia pozowane, bo z zaskoczenia to wiadomo że można wyglądać niewyjściowo

królewna z drewna · 2012-12-30, 22:28

Cytat:

Napisane przez agniesikk

Ja to nie wiem, zawsze na zdjęciach jestem albo pijana, albo roześmiana, albo coś jem

mam tak samo

voice_of_silence · 2013-01-05, 22:41

A na czym polega ta różnica między cyfrą a lustrzanką? Nie znam się zupełnie w tej materii.

Dziewczyny, a oglądacie czasem stare, czarno białe zdjęcia? Jak to możliwe że wszyscy na nich mają zawsze taką idealną cerę? Wyglądają na tych fotkach fenomenalnie. No przynajmniej u mnie w albumie.

bowszystkotoiluzjajest · 2013-01-05, 22:53

Cytat:

Napisane przez voice_of_silence

A na czym polega ta różnica między cyfrą a lustrzanką? Nie znam się zupełnie w tej materii.

Nie wiem, na czym polega ta różnica

Ale jakaś musi być.
Zdjęcia cyfrówką są dobre... myślałam tak do czasu, kiedy miałam sesję lustrzanką (w sumie to nawet dzięki wizażowi - tu jest wątek, gdzie mogą się ogłaszać osoby, które chcą mieć sesję za zdjęcia, ja tam napisałam i jedna Pani Fotograf się do mnie odezwała

))... Normalnie...

Cytat:

Dziewczyny, a oglądacie czasem stare, czarno białe zdjęcia? Jak to możliwe że wszyscy na nich mają zawsze taką idealną cerę? Wyglądają na tych fotkach fenomenalnie. No przynajmniej u mnie w albumie.

Ooo, faktycznie tak jest, nie zastanawiałam się wcześniej nad tym. Ciekawe..

voice_of_silence · 2013-01-05, 22:58

Cytat:

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

Nie wiem, na czym polega ta różnica

Ale jakaś musi być.
Zdjęcia cyfrówką są dobre... myślałam tak do czasu, kiedy miałam sesję lustrzanką (w sumie to nawet dzięki wizażowi - tu jest wątek, gdzie mogą się ogłaszać osoby, które chcą mieć sesję za zdjęcia, ja tam napisałam i jedna Pani Fotograf się do mnie odezwała ))... Normalnie...

ale fajnie!

Cytat:

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

Ooo, faktycznie tak jest, nie zastanawiałam się wcześniej nad tym. Ciekawe..

No mi jest czasem przykro, że jestem nie z tej ery

I nie tylko jeśli chodzi o zdjęcia.

bowszystkotoiluzjajest · 2013-01-05, 23:01

Cytat:

ale fajnie!

Poszłam z koleżanką, czekała na nas Pani Fotograf i jej Pan Asystent, i normalnie profeszjonal, z blendą (do odpowiedniego światła) i w ogóle, fajnie było

Potem wszystkie foty na maila, było ich jakieś 150

voice_of_silence · 2013-01-05, 23:06

Cytat:

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

Poszłam z koleżanką, czekała na nas Pani Fotograf i jej Pan Asystent, i normalnie profeszjonal, z blendą (do odpowiedniego światła) i w ogóle, fajnie było

Potem wszystkie foty na maila, było ich jakieś 150

A ten wątek jeszcze żyje? Może się zaoferuję

A te fotki, rozumiem że do jakiegoś ich portfolio? Skąd wiadomo, że ich nie wykorzystają w nieodpowiedni sposób?

bowszystkotoiluzjajest · 2013-01-05, 23:10

Cytat:

Napisane przez voice_of_silence

A ten wątek jeszcze żyje? Może się zaoferuję

A te fotki, rozumiem że do jakiegoś ich portfolio? Skąd wiadomo, że ich nie wykorzystają w nieodpowiedni sposób?

Do portfolio, babka przed sesją pokazała swoją stronę internetową i profil na facebooku

To ten wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=276491

voice_of_silence · 2013-01-05, 23:21

Cytat:

Napisane przez bowszystkotoiluzjajest

Do portfolio, babka przed sesją pokazała swoją stronę internetową i profil na facebooku

To ten wątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=276491

Dzięki

Zastanowię się nad tym.

Chwala · 2013-01-06, 09:09

Cytat:

Napisane przez voice_of_silence

A na czym polega ta różnica między cyfrą a lustrzanką? Nie znam się zupełnie w tej materii.

Dziewczyny, a oglądacie czasem stare, czarno białe zdjęcia? Jak to możliwe że wszyscy na nich mają zawsze taką idealną cerę? Wyglądają na tych fotkach fenomenalnie. No przynajmniej u mnie w albumie.

Różnią się ułożeniem luster. W każdym razie lustrzanki robią zdjęcia w lepszej jakości, bardziej dokładne i rzeczywiste (oczywiście nie mówię tu o trybie auto

).

Na starych zdjęciach wszyscy mają idealną cerę, bo po prostu stare aparaty nie wychwytały takich małych mankamentów. Poza tym dużo też robi to, że nie posiadają koloru. Tryb szarości nie jest bogaty w różnorodność odcieni. Moim zdaniem taka jest przyczyna, ale mogę się mylić

**rousse** · 2013-01-06, 12:06

Cytat:

Napisane przez voice_of_silence

A na czym polega ta różnica między cyfrą a lustrzanką? Nie znam się zupełnie w tej materii.

Dziewczyny, a oglądacie czasem stare, czarno białe zdjęcia? Jak to możliwe że wszyscy na nich mają zawsze taką idealną cerę? Wyglądają na tych fotkach fenomenalnie. No przynajmniej u mnie w albumie.

Co do drugiego - stare zdjęcia czarno-białe były retuszowane i to mocno

**201703081551** · 2013-01-06, 16:29

Chyba jestem ewenementem, bo ja mam na odwrót: strasznie się sobie podobam na zdjęciach,wiele osób mi mówi że wychodzę ładnie i jestem fotogeniczna, a w lustrze... brrrr rzadko mogę znieść swój widok

I to bez wyjątku na lustra... w przymierzalniach nawet gorzej się widzę

Mam wrażenie że lustra dodają z 8 kg

Jak już to odpowiadają mi... łazienkowe lustra, może dlatego że łazienki przeważnie mają słabe oświetlenie przez brak słonecznego światła

A i nie wiem, czy jest wśród Was ktoś kto nie cierpi swojego profilu tak samo jak ja swój? Po prostu mam chyba najbrzydszy profil twarzy na świecie, i to nawet na zdjęciach nie wygląda ładnie

WhiteCherry · 2013-01-06, 16:36

Cytat:

Napisane przez mroja

A i nie wiem, czy jest wśród Was ktoś kto nie cierpi swojego profilu tak samo jak ja swój? Po prostu mam chyba najbrzydszy profil twarzy na świecie, i to nawet na zdjęciach nie wygląda ładnie

profilu też nie lubię, wolę półprofil (lewy)

pendraiw · 2013-01-06, 16:37

W lustrze wygląda się inaczej, wczoraj jestem z kumpelą w przymierzalni (no co) i patrzę w lustro, na nią i zauważam że inaczej wygląda, jakoś tak gorzej niż w rzeczywistości

Stace · 2013-01-06, 20:47

A jak ja patrzę na kogoś w lustrze, to wygląda tak jak w rzeczywistości

dredkot · 2013-01-08, 10:53

Cytat:

Napisane przez Stace

A jak ja patrzę na kogoś w lustrze, to wygląda tak jak w rzeczywistości

Też mi się zawsze tak wydawało, ale jak patrzę na zdjęcia innych osób to często mam podobne wrażenie

Chwala · 2013-01-10, 11:26

Zrobiłam sobie zdjęcia do dyplomu, a że są one dość duże to widać wszystko

. Zero photoshopa i wyglądam jak facet

. Chociaż nie jest tragicznie to i tak w lusterku lepiej. Stwierdzam, że mam dziwny kształt twarzy i nie nadaje się do zdjęć. Ni to owalna ni to kanciata.

Stace · 2013-01-12, 16:47

A jeszcze jak robię sobie zdjęcia w przymierzalni w lustrze, to moja twarz zawsze jest jakaś dłuuuuuuga, a w rzeczywistości mam kwadratową

2012-09-17, 15:54	#63
rousse BAN stały Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Polska/Szwecja Wiadomości: 6 498	Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość.... O samych lustrach sklepowych był już nawet temat : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=599659

2012-09-21, 11:03	#66
Ankhi Rozeznanie Zarejestrowany: 2010-11 Wiadomości: 503	Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość.... A miałam zakładać podobny wątek. Mnie bardziej zastanawia sprawa luster. Zawsze powtarzałam, że uważam się za szczupłą dopóki nie spojrzę w lustro. No i właśnie w domowym lustrze wyglądam bardzo grubo. W różnych odbiciach np. szybach to już w ogóle tragedia. Szoku doznałam, kiedy zobaczyłam się w lustrze w Intimissimi, H&M i dobrym jakościowo, kiedy byłam w gościach. Wyglądałam ok, wcale nie grubo. Moje nogi prezentowały się dokładnie tak, jak je sama widzę, czyli te lustra nie wyszczuplały. Po powrocie do domu i do starego lustra- grubo. Tłumaczę sobie tak, że wszystko właśnie zależy od jakości lustra - lepsze, droższe- pozytywniejszy obraz, kiepskie, tanie (jak moje)- to i obraz kiepski. A kiedyś dla porównania wzięłam takie 2 lusterka stojące do makijażu, bo też wydawało mi się, że jest różnica i postawiłam je obok siebie. No i w jednym wyglądałam znacznie grubiej niż w drugim (potrafię "wyczaić" takie różnice). Obraz naszego ciała, wydaje mi się, różni się bardzo także w zależności od światła- przy ostrym, sztucznym, jak w niektórych przymierzalniach (House, Cropp Town) wyglądam jak jeden wielki tłuszcz z cellulitem, no i oczywiście jak się człowiek znajduje w takim pomieszczeniu malutkim, przyciśniętym do lustra, to nie ma możliwości dobrze wyglądał. __________________ *Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi!*

2012-10-01, 19:34	#68
dredkot Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 161	Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość.... Szczerze dziewczyny myślałam, że tylko ja tak mam! Jak widać nie jestem osamotniona w swojej "paranoi" W lustrze nawet jestem w stanie stwierdzić, że jestem atrakcyjna a na zdjęciach i na filmikach to istna tragedia! Nagle widzę, że jestem garbata, pucata, krzywa i mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Kiedyś tak bardzo nie dawało mi to spokoju, że zaczęłam szukać informacji czym się sugerować jeśli chodzi o wygląd. I ku naszemu nieszczęściu obraz ze zdjęcia jest rzeczywisty W każdym razie bardziej zbliżony do tego jak widzą nas inni. Pomijam tu sytuacje kiedy mamy głupią minę, zdjęcie nie wyszło- to zupełnie nie o to chodzi. W lustrze widzimy obraz odwrócony i to może zniekształcać nasze postrzeganie siebie. Bardzo żałuję ale ma to sens.

2012-10-03, 12:00	#70
improbable Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 299	Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość.... Nie ma obiektywów, które nie dawałyby dystorsji i myślę, że to jest wystarczający powód, by mniej ufać zdjęciom. Mam jeden stałoogniskowy obiektyw, który zniekształca w minimalnym stopniu i gdy zrobię sobie nim zdjęcie, wyglądam jak w lustrze.

2012-12-30, 18:52	#72
Chwala Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Wielkopolska Wiadomości: 1 086	Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość.... Też dołączam do osób, który wyglądają tragicznie na zdjęciach Z tego co zaobserwowałam to osoby posiadające dość szeroką twarz w stosunku do jej długości (twarz okrągła i kwadratowa) wychodzą dobrze na zdjęciach, szczególnie z takiego półprofilu. Mam koleżankę (kwadratowa twarz) co na żywo wygląda ok, ale na zdjęciach cudownie. Ja znowu mam bardzo wąską, podłużną twarz w nieokreślonym kształcie i na każdym zdjęciu wychodzę inaczej. Mam kilka zdjęć na których sama sobie się podobam, ale jest ich mało. W porównaniu z innymi wyglądam zupełnie jak inna osoba. Zauważyłam, że lepiej wychodzę gdy oświetlenie jest tak jak ktoś napisał 'ciepłe', czyli w zachodzącym słońcu, lub zdjęcia w pomieszczeniu w sztucznym świetle bez lampy. Moim zdaniem dużo daje aparat. Cyfrowe mają to do tego, że strasznie zniekształcają kształty i kolory. Widać to, gdy patrzy się na stare analogowe zdjęcia albo robi się zdjęcia z bliska. Dobrze wychodzę na zdjęciach zrobionych profesjonalną lustrzanką za parę tysięcy ze specjalnie ustawionymi parametrami. Mam nadzieję, że wyglądam tak jak w lustrze . Na zdjęciach zawsze znajdę coś co mi się nie podoba, często wszystko . __________________ Mousecat, he chases himself. Mousecat, he's awkward in social situations.

2013-01-05, 22:41	#75
voice_of_silence Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 4 378	Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość.... A na czym polega ta różnica między cyfrą a lustrzanką? Nie znam się zupełnie w tej materii. Dziewczyny, a oglądacie czasem stare, czarno białe zdjęcia? Jak to możliwe że wszyscy na nich mają zawsze taką idealną cerę? Wyglądają na tych fotkach fenomenalnie. No przynajmniej u mnie w albumie. __________________ „Kocham luksus. A luksus polega nie na bogactwie i ornamentach, ale na braku wulgarności.” Coco Chanel Wyzwanie czytelnicze 2019

2013-01-06, 16:29	#84
201703081551 Konto usunięte Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 729	Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość.... Chyba jestem ewenementem, bo ja mam na odwrót: strasznie się sobie podobam na zdjęciach,wiele osób mi mówi że wychodzę ładnie i jestem fotogeniczna, a w lustrze... brrrr rzadko mogę znieść swój widok I to bez wyjątku na lustra... w przymierzalniach nawet gorzej się widzę Mam wrażenie że lustra dodają z 8 kg Jak już to odpowiadają mi... łazienkowe lustra, może dlatego że łazienki przeważnie mają słabe oświetlenie przez brak słonecznego światła A i nie wiem, czy jest wśród Was ktoś kto nie cierpi swojego profilu tak samo jak ja swój? Po prostu mam chyba najbrzydszy profil twarzy na świecie, i to nawet na zdjęciach nie wygląda ładnie

2013-01-06, 16:37	#86
pendraiw Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 3 719	Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość.... W lustrze wygląda się inaczej, wczoraj jestem z kumpelą w przymierzalni (no co) i patrzę w lustro, na nią i zauważam że inaczej wygląda, jakoś tak gorzej niż w rzeczywistości __________________

2013-01-10, 11:26	#89
Chwala Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: Wielkopolska Wiadomości: 1 086	Dot.: Zdjęcia, lustra a rzeczywistość.... Zrobiłam sobie zdjęcia do dyplomu, a że są one dość duże to widać wszystko . Zero photoshopa i wyglądam jak facet . Chociaż nie jest tragicznie to i tak w lusterku lepiej. Stwierdzam, że mam dziwny kształt twarzy i nie nadaje się do zdjęć. Ni to owalna ni to kanciata. __________________ Mousecat, he chases himself. Mousecat, he's awkward in social situations.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)