Nie jest tak, że możesz mieć mnie na jakiś czas...

[maryanna3]

Żenada. On z Ciebie robi idiotkę a Ty po raz kolejny zastanawiasz się co zrobisz jak mu się znów odwidzi w drugą stronę zamiast wykreślić go całkowicie ze swojego życia. Boże, mam nadzieję że nigdy w życiu nie przyjdzie mi tak się przed kimkolwiek poniżać.

A wszyscy którzy jej radzą iść do domu i z nim pogadać to niech się lepiej 3 razy zastanowią i 5 razy pukną w głowę

[TmargoT]

Napisane przez maryanna3

Żenada. On z Ciebie robi idiotkę a Ty po raz kolejny zastanawiasz się co zrobisz jak mu się znów odwidzi w drugą stronę zamiast wykreślić go całkowicie ze swojego życia. Boże, mam nadzieję że nigdy w życiu nie przyjdzie mi tak się przed kimkolwiek poniżać.

A wszyscy którzy jej radzą iść do domu i z nim pogadać to niech się lepiej 3 razy zastanowią i 5 razy pukną w głowę

poczytaj jej wszystkie posty to zobaczysz o co chodzi.

[maryanna3]

O ile piszecie z ironią żeby się w ten sposób dalej poniżała i jeszcze poszła na klęczkach błagać go o przebaczenie to ok, choć mam wątpliwości czy zrozumie ale zdaje się niektórzy piszą na poważnie żeby się jeszcze pchała do niego na siłę z rozmową i z lekka mnie to przeraża. Poczytałam jej posty TmargoT

[TmargoT]

Napisane przez maryanna3

O ile piszecie z ironią żeby się w ten sposób dalej poniżała i jeszcze poszła na klęczkach błagać go o przebaczenie to ok, choć mam wątpliwości czy zrozumie ale zdaje się niektórzy piszą na poważnie żeby się jeszcze pchała do niego na siłę z rozmową i z lekka mnie to przeraża. Poczytałam jej posty TmargoT

widzisz ,to nie jest tak.
dla ciebie by się poniżała,dla mnie też i dla 20-tu równiez,jednak ona uważa,że my się nie znamy.
dlaczego zakładać,że ona musi mysleć podobnie?
skoro nie rozumie wcześniejszych wypowiedzi to oznacza,że myśli i czuje inaczej niż większość.
ja się potrafię przestawić na myślenie innych,choć jest wbrew temu co czuję .nie oznacza również ,że moja prawda jest jedyna

[Clemence]

Napisane przez ama4

w 3 miesiące przerobiliście oskarżenie o zdradę, powrót zaufania, wyznanie miłości i kilka stwierdzeń, że on już nie chce z Tobą być? Nieźle... Nie wiem tylko po co mu się jeszcze narzucasz, skoro jasno stwierdził, że nie chce z Tobą być. Akcja z wyjściem jakaś też dziwna swoją drogą i sama bym się na niego wkurzyła - ale Ty dalej wydzwaniasz i wypisujesz smsy... Po co?

Swoją drogą gdzie Ty widzisz jego obawę przed skrzywdzeniem? Bo z tego co on mówi, nie chodzi o to.

Ja się zastanawiam ile dziewczyna ma lat.. bo wg tej wizji to z 15-16 może mieć.. a w tym wieku to się róóżne rzeczy robi..

[sloneczko1992]

.

[maryanna3]

Napisane przez TmargoT

widzisz ,to nie jest tak.
dla ciebie by się poniżała,dla mnie też i dla 20-tu równiez,jednak ona uważa,że my się nie znamy.
dlaczego zakładać,że ona musi mysleć podobnie?
skoro nie rozumie wcześniejszych wypowiedzi to oznacza,że myśli i czuje inaczej niż większość.
ja się potrafię przestawić na myślenie innych,choć jest wbrew temu co czuję .nie oznacza również ,że moja prawda jest jedyna

ja zazwyczaj zakładam, że to co myślę jest najwłaściwsze, tak chyba ma większość osób bo to naturalne, więc świadomie i na poważnie nie poradziłabym jej czegoś z czym się totalnie nie zgadzam a nie zgadzam się z opcją dalszego poniżania czym ewidentnie byłoby np. pójście do niego do domu

to może mieć jedyny pozytywny skutek taki, że dziewczyna poniży się już totalnie do końca i więcej tego błędu nie popełni gdy facet po prostu ja wyśmieje, zamknie drzwi przed nosem lub nazwie wariatką ale gorzej gdy przytuli powie żeby się nie obrażała ona zmięknie a później znów to samo i tak wkoło macieju

[sloneczko1992]

.

[TmargoT]

Napisane przez sloneczko1992

Jestem tak glupia, ze po tym wszystkim wrocilam i wcale nie jest tak kolorowo. Za 2dni stuknie nam 5 miesiecy. A facet nic sie prawie nie zmienil. Tzn mowi, ze kocha, wszystko planuje lecz na nastepny dzien potrafi wszystko zje**c i obrazac sie o glupoty. toksyczny zwiazek, a ja znowu nie mam sily odejsc...

szkoda tylko ,że inni mieli racje,a tobie leci życie w toksycznym związku .ech

[cofeina88]

pitolenie. Jak dla mnie to od niego nie odchodź, warci siebie jesteście. Jak jesteś taka głupia to może faktycznie na nikogo lepszego nie zasługujesz. Skoro sama traktujesz się jak śmiecia, to dlaczego on miałby traktować Cie inaczej, hm?

[maszToCoChcesz]

definitywnie to skkończyć