Bo męska rzecz być daleko, a kobieca – wiernie czekać. ZNO cz. 46

[norka27]

Napisane przez czarnulax

o 20:48 ----------

Wiecie jakie tu są ciekawe zwyczaje
Wczoraj przyjęli do naszego działu dwóch nowych i dzisiaj organizowali wspólne... śniadanie Przynieśli kanapki i wszyscy przy porannej kawie mieli się stawić na wspólnym śniadanku

u nas bylo np wspolne sniadanie wigilijne - firma wynajela sale w hotelu i na 7 rano musielismy sie stawic na sniadanko a o 8 rano otwieralismy wiec jedlismy w niezlym tempie

[kroliiczek]

zgubiłam gdzieś szybkozłączę do statywu... super. I nie wiem nawet gdzie szukać czy u mnie w mieszkaniu czy u mamy.

[czarnulax]

Napisane przez norka27

u nas bylo np wspolne sniadanie wigilijne - firma wynajela sale w hotelu i na 7 rano musielismy sie stawic na sniadanko a o 8 rano otwieralismy wiec jedlismy w niezlym tempie

Tutaj podobno jest jedna w roku impreza wspólna - właśnie takie spotkanie wigilijne, ale podobno jest bardzo fajnie i wszyscy na nie przychodzą chętnie Zresztą patrząc na moich ludzi w dziale - wyglądają jak by sie wszyscy dobrze znali i lubili, to może i tak jest.
A tak to o 9 jest zawsze poranna kawa i jak ktoś ma urodziny, to wtedy ciasto przynosi, jak był ten koniec ramadanu, to też wtedy ciasto przynieśli i wszyscy z całego działu się schodzą, taki mały break w trakcie pracy

[norka27]

Napisane przez karolca

ja też tak myślałam... jeszcze gin mówił, że szyjka gotowa do porodu, zgładzona... a w szpitalu okazało się, że jeszcze ze dwa tygodnie mogłabym czekać.

nie no ja mam ochote terminowo sie wypakowac - TZ bieze przeciez bezplatny urlop i nie ma mowy o jakis tam przechodzeniach

Napisane przez czarnulax

Norka w życiu nie zmienie swojego stylu na trampki i jaskrawe rurki
No i idąc ich modą musiałabym sobie wsadzić milion kolczyków gdzie się da i pofarbowac się na zielono

przeciez nie o to chodzi by nosic rozowe rurki i trampki - zwyczajnie podejscie do spraw mody sie zmienilo. Przestalam nosic niewygodne obuwie, moj styl sie bardziej wyrobil w strone praktyczna jesli chodzi o zycie tutaj ale jednak jest troche ostry, ma smaczek i jest seksi. Tyle ze w innym sensie niz mini i kopytka. Polskie ubrania sa bardzo niepraktyczne jesli chodzi o nie miasta w Norwegii. Wrocilam do troche bardziej rockowego stylu ubierania sie, mam tez bardzo eleganckie ubranka ale bardziej norweskie w stylu niz Polskie

[kroliiczek]

czarnulka jak w przedszkolu

[norka27]

Czarna tutaj norma jest kolacja wigilijna - czyli po wielkim zarciu pije sie na umor i tez wszyscy bardzo te imprezy lubia Sniadanko tez niektore firmy praktykuja. Ale ja uwarzam to za bardzo mile. Mielismy tez wspolny lunch wielkanocny. To integruje bardzo ludzi i ja osobiscie uwarzam ze takie praktyki sa fajne

[czarnulax]

Norka ale żeby chodzić jak oni musiałabym tak wyglądać I takie mniej więcej w większości są tutaj ciuchy w tych sklepach.
Ja nie muszę się przestawiać na inne warunki - tak jak Ty masz w Norwegii, bo miasto takie same, więc moge chodzić w swoich niepraktycznych szpilkach i innych nie praktycznych ciuchach
A jak bym chciała kupić tu cos eleganckiego musiałabym iść do sklepu gdzie cena za koszulke zaczyna się od 100 euro.

[norka27]

no ja niestety nei mam wyboru i musze kupowac z posrod tego co jest w sklepach tutaj - nie stac mnie na podrozowanie tam i z powrotem do Polski na zakupy kiedy np potrzebuje butow A i wsrod tych szmatlawcow mozna wynalezc fajne ciuszki - z reszta Krolik moze potwierdzic

[czarnulax]

Napisane przez norka27

Czarna tutaj norma jest kolacja wigilijna - czyli po wielkim zarciu pije sie na umor i tez wszyscy bardzo te imprezy lubia Sniadanko tez niektore firmy praktykuja. Ale ja uwarzam to za bardzo mile. Mielismy tez wspolny lunch wielkanocny. To integruje bardzo ludzi i ja osobiscie uwarzam ze takie praktyki sa fajne

Ja nie jestem fajną imprez integracyjnych i zmuszania przez pracodawce do chodzenia na takowe (tzn zapraszania, ale z dużym podkreśleniem, że lepiej jak przyjdziesz), a w Polsce one właśnie wyglądają na zasadzie spotkajmy się i spijmy się, mnie takie coś nie bawi.
Ale takie śniadanka, ciastko na urodziny jest bardzo fajne Badź inne kulturalne spotkania, nie polegające tylko na schlaniu się

[kroliiczek]

Norka jedna dziewczyna z klasy niżej, codziennie chodzi w szpilkach (nie wiem, może widziałaś te w eurosko takie mocno zielone pumpsy) botkach, tych botkach z fikuśnym obcasem takim wyciętym, z torebkami, wymalowana z czerwoną szminką. Codziennie. Zawsze jak ją widzę to się chwytam za głowe. pada nie pada to ta w szpilach 13 cm. Ja w tamtym roku to może raz pod koniec ubrałam jak było już łądniej, aż mi było głupio ubierać szpilki. Jeszcze w mieście gdzie wychodzisz swieci słońce, po 10 min pada deszcz.

[czarnulax]

Dlatego ja bym nigdy nie chciała mieszkać w miejscu, gdzie nie mogę chodzić w swoich niepraktycznych ciuchac, gorzko bym płakała nas swoją kolekcją szpilek

[kroliiczek]

ja jak przyjeżdzam do polski to wchodzę do jednego sklepu, nie widze nic fajnego, do drugiego i też nic nie widzę. I w ogóle jakoś wszytsko mi się takie drogie wydaje. W całych wadowicach to jest tylko jeden sklep gdzie są ubrania które mi się podobają. Są ładne, ale drogie i jakościowo nie za dobre.

[norka27]

ja np bardzo czesto ubieram sie w podobnym stylu do tego https://wizaz.pl/szafa/wieszak_widok.php?wid=38833 tyle ze inne obuwie W Vero Modzie norma sa takie ciuszki, w innych sklepach tez.

[kroliiczek]

norka pierwze co to patrze a komentarz tam komentarz mojej kuzynki

[karolca]

Spędziłam trochę czasu w Niemczech, ale w duzym mieście (stolica) i nie zauważylam aby młode osoby ubierały się jakoś "niemiecko". style byly tak różne jak u nas na ulicach a w sklepach dokładnie to samo co w PL.

Norka, rozumiem, ale wiesz, są przyspieszacze porodu. Jak TŻ wróci do domu to możecie je uskuteczniać

[kroliiczek]

aż mi sie dziwnie zrobiło że może mnie podglądać osoba z rodziny a potem przy ploteczkach rodzinnych opowiadać o mnie rzeczy napisane na forum.

[norka27]

Krolik zartujesz chyba nie no chcialam tylko pokazac ze np w podobnym stylu nie jest problem wynalzec ubranka i tutaj, trzeba tylko wiedziec gdzie i wcale to nie sa drogie rzeczy. Mam pelna szafe rurek i fajnych topow. Ale w taki sposob to sie ubierasz kiedy gdzies tam wychodzisz np na zakupy do miasta z TZ albo w sobote na zakupy ale nie na okraglo bo to tutaj nie jest praktyczne. Ja czesciej mam fajne skorzane, wysokie kozaczki i rureczki i jakas fajna kurtalke do tego - taka seksi 30-tka TZ stwierdzil ze od tylu nawet nie widac zem w ciazy bo mam talie

[czarnulax]

Tutaj widać dużą różnicę pod tym względem, niestety....

[norka27]

Napisane przez karolca

Spędziłam trochę czasu w Niemczech, ale w duzym mieście (stolica) i nie zauważylam aby młode osoby ubierały się jakoś "niemiecko". style byly tak różne jak u nas na ulicach a w sklepach dokładnie to samo co w PL.

Norka, rozumiem, ale wiesz, są przyspieszacze porodu. Jak TŻ wróci do domu to możecie je uskuteczniać

dokladnie jak piszesz

co do magicznego przyspieszacza to wiem jak na mnie dziala i to dokladnie w tym kierunku Dlatego TZ ma abstynencje - bo w tej chwili dzialam na niego w taki sposob ze cycki Pameli nie zrobily by tego lepiej Serio - moj maz stwierdzil ze teraz jestem mega seksi i sie nawet do mnie nie przytula by go nie korcilo, dotyka mniejedynie reka albo kolanem tak neutralnie by mnie czuc w nocy no ale mysle ze za tydzien mozemy sprobowac

[karolca]

Ewelinka leży w łózeczku (nie chce spać) i "śpiewa"

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Norka, ponoć nie ma lepszego przyspieszacza. Na mnie nie działał

[norka27]

Karolcia a co mloda spiewa? Juz taka muzykalna

No ja po ostatnim przytulaniu mialam przeciez caly dzien w skorczach ciekawe jak by sie to dopiero skonczylo gdybym se zaszczytowala

[kroliiczek]

nieskich spodni w ogóle W norwegii nie umiem sobie znaleźć innych spodni niż wysokie legginsy

[norka27]

Ja jakos zawsze se wynajde jeansy - w Polsce mam troche problemow z tym bo wszystkie sa takie - tylko napipne, doslownie zaraz z kosci udowych ci spadna bo sa tak niskie i jak siadasz widac ci gacie. Wkurza mnie to bo jak siadam ciagle musze poprawiac, wysiadam z auta to je podciagam i tak w kolko Macieju. Nie lubie az takich niskich spodni - z reszta mam 30 lat i nie wypada np w pracy takich spodni nosic. No i te niskie biodrowki w Polsce sa takie ze w udach jak na mrowke a w obwodzie mega wielkie i nawet z paskiem sie zsuwaja - nienawidze szczerze.

[karolca]

norko, takie "aaaaaaa aaa aaaaaaaa" piszczacym głosem

[Imperfecta]

Karolca, może jakąś piosenkarką zostanie bo wcześnie zaczyna

[Kathinna]

mi sie wydaje,że jak się mieszka na dłuższą metę w danym miejscu to się po prostu zawsze coś w końcu wynajdzie i do tego się wraca, nie ma co mówić, że tu nie ma a tam jest, bo to trzeba sie troszkę nalatać, żeby poznać całą ofertę i wiedzieć gdzie iśćnastępnym razem )

[karolca]

Napisane przez Imperfecta

Karolca, może jakąś piosenkarką zostanie bo wcześnie zaczyna

Nie, raczej talentu wokalnego nie ma (po mamusi)

[norka27]

Kath dokladnie tak jak mowisz- ja na poczatku bylam zalamana ze tu takie szmaty, wielkie wory w sklepach sa a teraz jak juz wiem co i jak i gdzie i za ile to nie mam tego problemu.

[Kathinna]

a co do spotkań integracyjnych to ja nie lubię, bo zawsze się to kończy chlaniem

[karolca]

u mnie w firmie nigdy nei było spotkań integracyjnych, bywały spotkania świąteczne (wigilijne), ale i ich nie ma. Święta ograniczają się do "Wesołych świąt" na wyjściu z pracy (o ile w ogóle).