|
|
#61 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 45
|
Dot.: Wybaczyć zdrade po dwóch latach związku?
dobra decyzja autorko. powodzenia!
|
|
|
|
|
#62 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 817
|
Dot.: Wybaczyć zdrade po dwóch latach związku?
nie wybaczyłabym zdrady. być może, w małżeństwie... dla dobra dzieci, cokolwiek. wtedy moooże myślałabym na ten temat trochę inaczej. ale w dwuletnim związku? 2 lata to NIE JEST długo. jeżeli facet zdradza swoją młodą dziewczynę, do związku z którą nic go nie zmusza, to jego wybór, nie ma nad sobą przysięgi sprzed lat itp to co zrobi mając żonę? ciebie starszą o 10 lat niż jesteś teraz, być może mielibyście dzieci, twoja uroda by się nieco zmieniła... wtedy to w ogóle miałby pokusy.
problemy nie są żadnym wytłumaczeniem, jeżeli ktoś zdradzi raz - będzie zdradzał dalej, wcześniej czy później.to moja opinia ale ty oczywiście zrobisz tak, jak uważasz.
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 188
|
Dot.: Wybaczyć zdrade po dwóch latach związku?
CZY WIDZICIE DATE ZALOZENIA???
Jedyne co mozna dopisac to: autorko co u Ciebie sie zmienilo? |
|
|
|
|
#64 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 104
|
Dot.: Wybaczyć zdrade po dwóch latach związku?
Wybaczyć to jedno, poradzić sobie później to drugie. Ja wybaczyłam zdradę, przez kilka pierwszych miesięcy było cudownie, on się zmienił, było pieknie, ja zapominałam o tym co się wydarzyło. A gdy znów opadły "skowronki" on już nie stawał na rzęsach, bo nie musiał się o mnie starać, gdy już niby wszystko wróciło do normy, to dopiero teraz wiedza i pamięć o zdradzie mnie niszczy. Myślałam, że sobie z tym poradzę.
W tym momencie, mimo, że jedtem pewna, że mót Luby mnie nie zdradzi ponownie ( chociaż głowy za to nie dam, nauczona doświadczeniem) to i tak się boję. Chyba trafnym tu będzie porównanie: Ze mną po zdradzie jest jak z człowiekiem z arachnofobią. Człowiek z fobią, postawiony przed niegroźnym pająkiem, mimo, że wie, że pająk nic mu nie zrobi, nadal panicznie się boi. Tak samo jest ze mną. Mimo, że wiem, że Luby mnie nie zdradzi ponownie, panicznie się boję kolejnego zranienia. Teraz, związek nam się rozpada, już nie przez niego a przeze mnie. On naprawił swój błąd, zmienił się, a ja dopiero po takim czasie zaczęłam odczuwac skutki tej zdrady. Tak strasznie boję się zranienia, że zamykam się w sobie i cięzko mi jest... zwłaszcza jak patrzę jak bardzo Tż się zmienił ile poświęcił itd... (Ale i tak uważam, ze to wszystko jego wina, bo jak by trzymał penisa w spodniach, to nie było by teraz takich problemów). Doczytałam... Chyba moja wypowiedź, już autorce nie pomoże, ale może przyda się komu innemu
__________________
Follow the white rabbit. Edytowane przez Stuk Puk Czas edycji: 2013-02-24 o 16:03 |
|
|
|
|
#65 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 021
|
Dot.: Wybaczyć zdrade po dwóch latach związku?
Wiesz wszystko. O co pytasz?
|
|
|
|
|
#66 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 1 805
|
Dot.: Wybaczyć zdrade po dwóch latach związku?
NIE
Dwa lata to nie jest tak dużo czasu. Nie ma sensu, żebyś marnowała swój czas i kolejne lata z kimś, kto Ci robi taki wyskok. Daj sobie szansę na znalezienie wiernego, świetnego faceta, a nie bądź z takim dupodajkiem, który Cię świadomie przez 2 miesiące oszukiwał. Misiu pysiu kocham, ale spotykam się z inną.
__________________
ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post33192618 szukam: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post33410649 zapuszczam włosy i okazjonalnie odchudzam |
|
|
|
|
#67 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 458
|
Dot.: Wybaczyć zdrade po dwóch latach związku?
Zdrady (jakiejkolwiek, nawet opisywanej przez Ciebie) nie wybaczyłabym nigdy! Gdyby mu zależało, myślałby przed, a nie po fakcie, prowadząc podwójne życie...
__________________
"So hit me with music!" |
|
|
|
|
#68 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 315
|
Dot.: Wybaczyć zdrade po dwóch latach związku?
Cytat:
"2 lata to nie jest dużo czasu" a jak po 20 to już ok
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
|
|
#69 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
|
Dot.: Wybaczyć zdrade po dwóch latach związku?
Ja bym nie wybaczyła.
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Nysa
Wiadomości: 9
|
Cytat:
Dziewczyny jeżeli będziecie w mojej sytuacji NIGDY w życiu nie wracajcie do osoby, która Was zdradziła ! na początku było ciężko, były nawiedzał mnie codziennie, głuche telefony cały czas, podjeżdżał pod moją uczelnie, wręcz prześladował mnie....ale na szczęście pojawił się ktoś inny ![]() w sumie jesteśmy ponad rok razem i od ponad roku jestem szaleńczo zakochana i szczęśliwa.... Wiece z perspektywy czasu ja się ciesze, że on mnie zdradził przynajmniej mam to co teraz, teraz widzę, że jego wady brały górę nad zaletami, że wtedy kiedyś ( taka czarna dziura) nie byłam szczęśliwa, a wtedy tak własnie mi się wydawało.Tak więc osobiście trzymam kciuki za wszystkie Kobiety, które były zdradzane uwierzcie mi, że nic w życiu nie dzieje się przypadkiem może właśnie ktoś z góry ma dla Was już upatrzoną te prawdziwą druga połówkę, nie bójcie się samorealizacji i nie oglądajcie się za siebie !!!!! ![]() Buziaki dla wszystkich Wizażanek
__________________
Szczęście jest jak motyl -ścigaj je- umknie Ci. Usiądź spokojnie -a spłynie na Twoje ramiona. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:58.










"2 lata to nie jest dużo czasu" a jak po 20 to już ok
Dziewczyny jeżeli będziecie w mojej sytuacji NIGDY w życiu nie wracajcie do osoby, która Was zdradziła ! na początku było ciężko, były nawiedzał mnie codziennie, głuche telefony cały czas, podjeżdżał pod moją uczelnie, wręcz prześladował mnie....ale na szczęście pojawił się ktoś inny

