Nie czula pipcia na dotyk

[1c3a9668cb473eb00ec0f3dce65be5361e74cda4_63d1c28200398]

Napisane przez TmargoT

słyszałam kiedyś tekst pipunia w sypialni i dostałam głupawki

[laisla]

Napisane przez kalincia

Ma. Ale używa ich w łożku z facetem. Tu jednak używa określeń obiektywnych. Penis, wagina, srom...

Zostałyśmy po prostu wszystkie (wszyscy) zaproszone do łóżka autora tym sposobem Chcąc nie chcąc. Terminy biologiczno-anatomiczne sprawiają, że człowiek czuje się odizolowany od cudzej intymności. I o to chodzi mimo tego, że wątek na intymnym powstał.

[Lea_ny]

Napisane przez Corvette

Nie wnikam w to co autor napisał. Skoro chłopak jest młody, może nie doświadczony i na czas obecny tak się wyraża.

Ale autor nie jest niedoświadczonym nastolatkiem, tylko facetem koło 30., który był ze swoją byłą-niebyłą w długoletnim związku

[Magda114]

a może ktoś by pomógł autorowi, zamiast go wyśmiewać...

[TmargoT]

Napisane przez Magda114

a może ktoś by pomógł autorowi, zamiast go wyśmiewać...

pomoc już była,ale on brnie t g***no coraz bardziej

[mary_poppins]

Napisane przez Magda114

a może ktoś by pomógł autorowi, zamiast go wyśmiewać...

No to pomóż - czemu ktoś, a nie Ty?

[Magda114]

Bo się nie znam na tym? Autorowi się pewnie przykro zrobiło, że go wyśmiałyście.

[laisla]

Napisane przez Magda114

Bo się nie znam na tym? Autorowi się pewnie przykro zrobiło, że go wyśmiałyście.

A mi się przykro zrobiło, że musiałam czytać o jakiejś pipci a nie pochwie czy łechtaczce

[Maalinkaaaa]

pipcia

[Magda114]

Zupełnie bez sensu. Autor ma problem, a wy sobie zrobiłyście temat do naśmiewania się Normalnie i offtop

[mpt]

Napisane przez Magda114

Zupełnie bez sensu. Autor ma problem, a wy sobie zrobiłyście temat do naśmiewania się Normalnie i offtop

Autor ma taki problem, że grzebie w pipsztoku lasce, która nawet nie jest jego dziewczyną. Tutaj jest problem ontologiczny, pytanie o naturę bytu, a nie o zwykłą cipkę.

[natash88]

Napisane przez mpt

Autor ma taki problem, że grzebie w pipsztoku lasce, która nawet nie jest jego dziewczyną. Tutaj jest problem ontologiczny, pytanie o naturę bytu, a nie o zwykłą cipkę.

To jest genialne podsumowanie

[TmargoT]

Napisane przez Magda114

Zupełnie bez sensu. Autor ma problem, a wy sobie zrobiłyście temat do naśmiewania się Normalnie i offtop

przestań histeryzować
dostał kilka pomocnych wypowiedzi,wystarczy wyciągnąć z nich wnioski

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez Magda114

Bo się nie znam na tym? Autorowi się pewnie przykro zrobiło, że go wyśmiałyście.

my tez nie,jednak próbowałyśmy,a ty?
wpadasz i histeryzujesz

[Lea_ny]

Napisane przez Magda114

a może ktoś by pomógł autorowi, zamiast go wyśmiewać...

A czytałaś inne wątki autora? W ostatnim czasie zakładał kilka tematów dotyczących seksu z tą dziewczyną - za każdym razem problem jest podobny: dziewoja nie chce z nim w ogóle być, traktuje go jak kumpla, a facet przeżywa, że ona nie chce z nim już seksu uprawiać. Za każdym razem dostawał wiele rad i za każdym razem je olewał, uparcie brnąc w ten nieistniejący już związek... więc nie dziw się, że nikomu nie chce mu się po raz setny tłumaczyć tego samego

[biia]

Dobry temat na taki pochmurny dzień
po tytule miałam zupełnie inne wyobrażenie o problemie

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez Mitsukki

Siusiorek?


Autorze, weź dorośnij, bo takie słownictwo średniozaawansowanego onanisty nie przystoi normalnemu facetowi. A później zabieraj się za kopanie skarbów w pipciach.

Tak się śmiałam, że aż mi kot z kolan uciekł

Napisane przez Lea_ny

Ale autor nie jest niedoświadczonym nastolatkiem, tylko facetem koło 30., który był ze swoją byłą-niebyłą w długoletnim związku

miałam coś napisać, ale skoro facet ma 30 lat... to zamknęło mi usta

[Ziaja89]

Napisane przez TmargoT

a moze się zepsuła?

na pewno guziczek się popsuł

Napisane przez mpt

Ja też bym była nieczułą pipą, gdyby ktoś używał przy mnie zwrotów "pipcia, pipunia, skarb". Wyrysujcie sobie mapę grzebania przy tym skarbie, bo może nie w tym miejscu kopiecie.

może łopatę trzeba wymienić na szpadel i być bardziej delikatnym?

Napisane przez Kaja-ja

Uwielbiam Cię

Swoją drogą... chyba nie chciałabym gdyby ktoś moje ogólnie rzecz biorąc okolice intymne nazywał mianem pipa...
Jako żem biolog źle mi się kojarzy:

pipa pipa - grzbietoród amerykański

piękne

Napisane przez lotta_983

słonymi, czy w sezamie? to może jest istotą problemu..

drapią dziewczynę i sztywnieje

Napisane przez mary_poppins

Ciekawe jak autor nazywa swoje genitalia, chociaż w sumie chyba nie chcę się dowiedzieć.

Po sposobie pisania wnioskuję, że ma nie więcej niż 16-17 lat, więc zapewne to pierwsze nieudane próby i nie ma co panikować, tylko popracować nad techniką

sisior

[apows]

Napisane przez pawelekch

Nie wiem czy daje w dobrym dziale

Witam
Moja była a może i obecna jeszcze sama nie moze sie zdecydowac kobieta z tego co mi powiedziała że ma problemy z czuciem w pochwie oraz nad pochwa.
Mówi że nic nie czuje jak masuje jej pipunie paluszkami (mówi ze jest zdretwiala w srodku)
Czy to znaczy że cos może byc nie tak z jej pochwą że nie jest czuła na dotyk ?

Widocznie cierpi na stan zapalny albo po prostu nie czuje pożądania do Ciebie i jest po prostu oziębła w stosunku do Ciebie. Może warto udac się do seksuologa i pogadać z nim na ten temat. Brak czucia na łechtaczce oznaczać może albo stan zapalny, problemy z krążeniem albo po prostu oziębłość.

[goplankowa]

Napisane przez lotta_983

słonymi, czy w sezamie? to może jest istotą problemu..

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:24 ----------

Napisane przez MC149

Moze czas uzyc R20 jak zwykle "paluszki" nie daja juz rady. Mysle, ze to moze pomoc, chociaz nie jestem pewna...

[Nyappy]

I tak oto powstała dyskusja na 3 strony, o tym, że autor użył słowa 'pipcia'. Autor widocznie ma jakiś problem sam ze sobą, ale my też nie jesteśmy w przedszkolu. Myślę, że już się pośmialiśmy, ha, ha, śmieszne słówko, śmieszne paluszki, ale może już dajmy spokój. Jak macie tyle pomysłów, to niech ktoś założy osobny wątek o śmiesznych określeniach narządów płciowych. Zluzujcie.

[Adanna]

Napisane przez Nyappy

I tak oto powstała dyskusja na 3 strony, o tym, że autor użył słowa 'pipcia'. Autor widocznie ma jakiś problem sam ze sobą, ale my też nie jesteśmy w przedszkolu. Myślę, że już się pośmialiśmy, ha, ha, śmieszne słówko, śmieszne paluszki, ale może już dajmy spokój. Jak macie tyle pomysłów, to niech ktoś założy osobny wątek o śmiesznych określeniach narządów płciowych. Zluzujcie.

Troche to żałosne co się tu podziało. Ubaw jak ta lala, bo pipcia ktoś napisał. Reagujecie na to podobnie jak mój brat - pięciolatek