Odwołał ślub przez wieczór panieński!!!!

[Lithiumae]

Autorko powiem Ci że wyjątkowo dobra z Ciebie koleżanka

[blackcherry12]

nie wiem co może być gorszego od zdrady.. niezależnie czy pocałunek, dotyk, czy seks, a nawet same myśli w stosunku do kogoś... boli tak samo, niestety Teraz ta dziewczyna na pewno żałuje, nie wątpię. Chociaż co by było gdyby nie wyciekły te zdjęcia? przyznałaby się? Nie sądzę... Szkoda mi tego jej narzeczonego. Bo to on jest tutaj poszkodowany, niestety Swoją drogą kawał drania z tego faceta, z którym ona się całowała. No chyba, że nie wiedział, że ona kogoś ma i za parę dni wychodzi za mąż.
Kiedy mieli mieć ten ślub? Przepadło już, czy jeszcze jest szansa? Była w ogóle porozmawiać z nim i idzie w zaparte, że nie wybaczy?

[a u d r e y]

I później się dziwić skąd stereotypowe opinie dotyczące wieczorów panieńskich i kawalerskich, że ludziom puszczają du*y bo to w końcu "OSTATNI DZIEŃ WOLNOŚCI". Boożżżżeee jak tak jej było szkoda tej wolności że się musiała migdalić z innym to po jaką cholerę wychodzi za mąż? Ja tego kompletnie nie rozumiem. I żal mi tej dziewczyny, że zdecydowała się tak smutno wyjść za mąż że musiała żegnać panieńskie życie. Ja też miałam wieczór panieński, ale potraktowałam go jak każdy nasz "ladies night out" bo to że mam Męża w moim życiu towarzyskim nie zmieniło nic. Nadal jeździmy razem na imprezy i nie zamknęliśmy się w 4 ścianach.
Także lepiej że tak się stało, może jak na prawdę kiedyś pokocha to nie będzie musiała wymieniać śliny z innym facetem w rozpaczy przed zamążpójściem.

[golgie]

Koleżanka nie dorosła do małżeństwa i w sumie dobrze ,że się stało jak się stało, może przemyśli swoje zachowanie i wyciągnie wnioski...

[melleczka]

Napisane przez kreoolka

dziewczyny źle mnie zrozumialyscie albo ja źle napisłam....było dwoch striptizerów ale to nie z nimi się całowała tylko z jakims tam chłopakiem chyba spotkała jakiegoś starego kolege czy cos takiego mowila. A co do przyjaciolek to posiada je jak najbardziej i próbowały ją odciagnąc od tego ale jak wiecie jesteśmy dorośli i każdy robi to na co ma ochote. Nie wyobrazam sobie sytuacji ze to ja chciałabym sie z kims calowac a koleżanka by mi zabroniła;/ pozatym to jest bardzo fajna spokojna i porządna dziewczyna ale chyba ten klimat, alkohol, stripizerzy i wogole atmosfera tak ją sprowokowała..Ona była ze z woim narzeczonym 8 lat i nigdy go nie zdradzila mimo,że miala mnostwo adoratorów!! Mi jest przykro dlatego, że ona barzo żałuje tego głupiego pocałunku .

Napisane przez kreoolka

Ale dziewczyny ja jej absolutnie nie bronie również uważam ,że zrobiła najgorszą głupotę i już ją na tej imprezie ostrzegałam ale jak wam pisalam wczesniej nie jestem z nią tak blisko !!! tylko szkoda mi jej bo widziałam w jakim jest teraz stanie a po zatym on tez bardzo cierpi bo ją naprawdę kocha....nie jest to moja przyjaciólka tylko koleżanka i nie chce bawic się w swatkę ale po prostu żal mi ich.... a napisałam to na forum bo myślałam, że znajdzie sie tu ktoś kto znajdzie rozwiąznie dla tej sprawy albo da jakies rady bo napieprzac to kazdy potrafi ;/ Trzeba popatrzyc na to z innej strony , stało się i już nie da się odwrócic ale ludzie gorsze rzeczy robili i gorsze rzeczy sobie wybaczali!!!

Gubisz się w zeznaniach

[kreoolka]

Napisane przez Kishlaczkowa

Faktem jest - źle zrobiła. Nie dziwię się Narzeczonemu i faktycznie miał prawo tak postąpić. Jednakże, nie znam ani jej, anie jego, a tym bardziej całej sytuacji. Nawarzyła sobie piwo, które teraz musi wypić.

Staram się zrozumieć Ciebie i także jest mi żal całej tej sytuacji, ale niestety - mądry Polak po szkodzie. Może potrzebują tylko czasu, bo jeśli było to prawdziwe uczucie - wybaczą sobie, a czas leczy większość ran. Jeśli tylko zależy im na sobie i kochają się prawdziwie, to przetrwają to - ona zrozumie, a on miejmy nadzieję wybaczy. Nie widzę innego rozwiązania. A jeśli byłyście tam i któraś z Was jest na tyle blisko z tą dziewczyną to niech ją wspiera i może porozmawia z Narzeczonym. Nie wiem, nie byłam w takiej sytuacji, także nie znam recepty na rozwiązanie tego problemu.

A nauczką musi być to, że wierność jest ważna zawsze i wszędzie, a wieczór panieński nie jest ostatnim "dniem wolności", ponieważ po ślubie zyskujemy wspólną wolność.

Nareszcie ktoś normalnie napisał!!! Dzięki i uważam dokładnie tak samo .. też mam nadzieje ,ze czas im pomoże

[Michiru]

Napisane przez kreoolka

Nareszcie ktoś normalnie napisał!!! Dzięki i uważam dokładnie tak samo .. też mam nadzieje ,ze czas im pomoże

zapomnieć. o sobie nawzajem najlepiej

ja Cię nie rozumiem. dlaczego Ci jej tak szkoda?? i dlaczego tak zależałoby Ci, żeby się znowu zeszli?? dziewczyna nawaliła, zdradziła... w zasadzie wychodzi na to, że wcale nie przypadkowo; że zrobiła to dość świadomie, bo to przecież ostatni dzień jej wolności i sama tak stwierdziła.... na mój rozum to było przynajmniej w jakiejś częsci zaplanowane. Ty uważasz, że było to "śmieszne" i "naprawdę fajne".... ba, jakoś nie widzi mi się, żeby uhahane koleżanki, pstrykające zdjęcia, naprawdę miały zamiar dziewczynę odciągać od faceta, którego całuje. no po prostu za*ebista rzecz jak coś takiego czytam to oczy ze zdumienia przecieram i od razu mi spanie przechodzi. uważasz, że powinni się zejść, bo ona żałuje, bo cierpi?? ja sobie wyobrażam, jak cierpi jej niedoszły mąż w tym momencie; zdradzony i upokorzony. facet zachował się tak jak tego należało oczekiwać po tym "incydencie". tłumacz dalej jak chcesz, ale i tak nie rozumiem co w tym takiego fajnego było i dlaczego facet powinien jej wybaczyć ja bym nie wybaczyła. jakby mój TŻ na kawalerskim się tak zachował to ślub byłby natychmiast odwołany, a jego towarzysze chyba byliby skreśleni z mojej listy znajomych.

[basiczek24]

Napisane przez kreoolka

Hej dziewczyny chciałabym abyście się wypowiedziały na ten temat. Jak dla mnie to jakaś masakra...... Na szczęscie to nie mój narzeczony. Moja koleżanka miała wziąśc ślub 17 listopada tego roku ale wczoraj dowiedziałam się, że wszystko odwołane. W ten weekend byłyśmy na jej panieńskim i było dwóch striptizerów . Jak dla mnie było super tyle ,że przyszła panna młoda za dużo wypiła a nawet nie tyle,że za dużo ale poprostu to był jej ostatni dzień wolności jak to powiedziała. Całowała się z jednym z chłopaków wszystkie robiłysmy zdjęcia ale było smiesznie i naprawdę fajnie. Jednak wczoraj jadno z tych jej całuśnych zdjęc ukazło się w internecie na stronce klubu:/ I nie doszły narzeczony je zobaczył ... Odwółał wczoraj wszystko a moja koleżanka nie może się pozbierac...Przez ten incydent chyba rozpadnie się ich związek;(

A czy ta Twoja koleżanka próbuje z nim pogadać czy dała se spokój, może niech spróbuje go przeprosić... Stało się i tego wieczora nikt nie wymaże z pamięci, a najbardziej to przyszły mąż. Kiedy mieli mieć ten ślub?? Może jeszcze się uda, jak się kochają, ale to by musiał najbardziej przemyśleć ten facet czy da szansę ich miłości, ale to jest trudne bo on będzie nie miał dla niej zaufania, a związek bez zaufania raczej nie przetrwa. Zrobiła głupotę największą z możliwych...

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

"bo on nie będzie miał zaufania" - miało być

[aszuelka]

W ta sobote mieli sie pobierac, ale uj bombki strzelil

[kreoolka]

Już po ślubie napewno bo zostaly dwa dni a on jak odwołał to tego sie trzyma.......boze ile im pieniedzy przepadlo sama jestem przed slubem i nie wyobrazam sobie takiej sytuacji... i jaki wstyd ;(((

[kaczuszka69]

Wstyd to może być tylko jej, ze po tylu latach związku rogi potrafiła doprawic przed samym ślubem. Strach pomyśleć, co mogłaby zrobić, jak by na weselu wypila.

[mariamarysienka]

Dokładnie - tylko ona powinna się wstydzić, że po tylu latach związku po pijaku zdradziła narzeczonego z jakimś kolegą.

[Lea_ny]

Napisane przez kreoolka

Już po ślubie napewno bo zostaly dwa dni a on jak odwołał to tego sie trzyma.......boze ile im pieniedzy przepadlo sama jestem przed slubem i nie wyobrazam sobie takiej sytuacji... i jaki wstyd ;(((

Jakby narzeczony zrobiłby mi tak podłą rzecz, to o pieniądze najmniej bym się martwiła (przynajmniej w początkowej fazie).

W sumie, to uważam, że Twoja koleżanka powinna pokryć koszty, skoro to przez jej głupotę do ślubu nie doszło

[gosza_m]

Napisane przez Lea_ny

Jakby narzeczony zrobiłby mi tak podłą rzecz, to o pieniądze najmniej bym się martwiła (przynajmniej w początkowej fazie).

W sumie, to uważam, że Twoja koleżanka powinna pokryć koszty, skoro to przez jej głupotę do ślubu nie doszło

Mam dokładnie takie samo zdanie

[lovela5]

Byłam na podobnym wieczorze panieńskim gdzie Panna Młoda lizała się z trzema facetami. Na jednym już leżała i gdyby ktoś jej nie zatrzymał i nie opieprzył to kto wie co by jeszcze zrobiła. Poprostu się opiła.... Dziś już jest po ślubie. Ona prosiła wszystkie dziewczyny o milczenie a my nic nie mogłyśmy powiedzieć bo to przecież jej odpowiedzialność aby coś jemu powiedzieć... No i tym sposobem on do dzisiaj nic nie wie.

Moim zdaniem głupota i strasznie niesprawiedliwe jest takie zachowanie wobec swojego partnera. Skoro się go kocha i zdecydowało się na ślub to z jakiej paki jest to " ostatni dzień wolności " ? Bez sensu. Ja bym tak nigdy nie mogła się zachować i nawet bym nie chciała żadnych ochydnych striptizerów na moim wieczorze panieńskim...

Przykro mi ale twoja przyjaciółka dostała to na co zasłużyła. Nie współczuje jej. Było myśleć. A wy jako najlepsze koleżanki mogłyście ją powstrzymać... Nie dziwie się że jej narzyczony postąpił jak postąpił.

[effulla]

Napisane przez malinka9191

Sama jest sobie winna...
A facetowi sie nie dziwie, ze wszystko odwolal.

"ona temu winna, ona temu winna (...)" całować go NIE powinna

Gdyby mi coś takiego zrobił narzeczony... ślub bym również odwołała. Dla mnie całowanie się z druga osobą to po prostu zdrada. Alkohol niczego nie tłumaczy. Żenująca sytuacja.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez kreoolka

Hej dziewczyny chciałabym abyście się wypowiedziały na ten temat. Jak dla mnie to jakaś masakra...... Na szczęscie to nie mój narzeczony. Moja koleżanka miała wziąśc ślub 17 listopada tego roku ale wczoraj dowiedziałam się, że wszystko odwołane. W ten weekend byłyśmy na jej panieńskim i było dwóch striptizerów . Jak dla mnie było super tyle ,że przyszła panna młoda za dużo wypiła a nawet nie tyle,że za dużo ale poprostu to był jej ostatni dzień wolności jak to powiedziała. Całowała się z jednym z chłopaków wszystkie robiłysmy zdjęcia ale było smiesznie i naprawdę fajnie. Jednak wczoraj jadno z tych jej całuśnych zdjęc ukazło się w internecie na stronce klubu:/ I nie doszły narzeczony je zobaczył ... Odwółał wczoraj wszystko a moja koleżanka nie może się pozbierac...Przez ten incydent chyba rozpadnie się ich związek;(

za glupote sie placi.

Napisane przez laska4

Po pierwsze to ta dziewczyna nie ma przyjaciółek a te które były na tym wieczorze to proste debilki,delikatnie mówiąc.A po drugie to tę która zamieściła te zdjęcia powinna podać do sądu o odszkodowanie

odszkodowanie? za co?

Napisane przez laska4

Wystarczy samo rozpowszechnianie zdjęć bez zgody osoby zainteresowanej,nie bronię tej dziewczyny tylko jestem zbulwersowana jakie podłe ma koleżanki.Na miejscu tej dziewczyny to raczej broniłabym się że koleżanki dosypały do drinka pigułkę gwałtu i nie wiedziała co robi.Jakby moje koleżanki bez mojej zgody zamieściły zdjęcia z mojego panieńskiego to bym napluła w twarz i więcej bym znać nie chciała,bez względu na to czy na tych zdjęciach byłoby coś niestosownego albo nie.

a nie wpadlas na to, ze to obsluga klubu robila zdjecia, a pozniej je umiescila na swojej stronie?

[laska4]

Napisane przez skazana_na_bluesa

za glupote sie placi.

odszkodowanie? za co?


a nie wpadlas na to, ze to obsluga klubu robila zdjecia, a pozniej je umiescila na swojej stronie?

Zasugerowałam się tym że autorka pisała ,że koleżanki robiły zdjęcia.A odszkodowanie to za to że z debilkami spędziła wieczór panieński.Byłam na kilku wieczorach i nigdy PM nie została zostawiona sama sobie,a tak w ogóle to mi bardzo szkoda chłopaka bo on jest najbardziej pokrzywdzony w tej sytuacji

[kaczuszka69]

Napisane przez laska4

Zasugerowałam się tym że autorka pisała ,że koleżanki robiły zdjęcia.A odszkodowanie to za to że z debilkami spędziła wieczór panieński.Byłam na kilku wieczorach i nigdy PM nie została zostawiona sama sobie,a tak w ogóle to mi bardzo szkoda chłopaka bo on jest najbardziej pokrzywdzony w tej sytuacji

idź lekcje odrabiaj :P

[laska4]

Napisane przez kaczuszka69

idź lekcje odrabiaj :P

lepiej sama odrób lekcje a nie komuś polecasz

[Kishlaczkowa]

Napisane przez kaczuszka69

idź lekcje odrabiaj :P

Napisane przez laska4

lepiej sama odrób lekcje a nie komuś polecasz

Halo, halo!
Drogie Wizażanki, bo zaczyna się tu napięta sytuacja robić! Nie ma co naskakiwać jedna na drugą..
Po pierwsze, nie ma co suszyć głowy "laska4" ponieważ pisała ona z prośbą o poradę, a widzę, że większość zaczyna na nią naskakiwać, tak jakby to ona była przedmiotową PM, a nie jest.
Po drugie, uważam, że nie są tu problemem wpisy pisane przez "laska4", choć faktycznie niektóre informacje są niejasne, a sytuacja jaka miała miejsce i ona była tego świadkiem.

Dlatego ze swojej strony proszę o odrobinę wyrozumiałości względem siebie i spokoju

[kreoolka]

kurcze jak bym wiedziała, że to co napisałam wywoła takie libacje to bym sie zastanowiła 20 razy czy to pisac. Stało sie i już same widzicie jak to w życiu bywa .. jeden moment i mozna sobie spieprzyc zycieeee

[mariamarysienka]

Cóż, prawdopodobnie gdybyśmy pisały tu, że Twoja koleżanka jest biedna i szkoda jej, to nie żałowałabyś ani sekundy poświęconej na zakładanie wątku. Ale że stanęłyśmy po stronie byłego narzeczonego, to już Ci się to nie podoba, ot cała historia.

[simple9]

Napisane przez Lea_ny

Jakby narzeczony zrobiłby mi tak podłą rzecz, to o pieniądze najmniej bym się martwiła (przynajmniej w początkowej fazie).

racja, w takiej sytuacji to pieniądze to jeden z mniejszych problemów. Biedny chłopak. Ciekawe co mówili jak odwoływali gości... że narzeczona zdradziła? :/ współczuję mu...

[effulla]

Napisane przez simple9

racja, w takiej sytuacji to pieniądze to jeden z mniejszych problemów. Biedny chłopak. Ciekawe co mówili jak odwoływali gości... że narzeczona zdradziła? :/ współczuję mu...

Chłopakowi będą współczyć... za to zapewne pokaźna ilość osób zaproszonych na wesele będzie już wiedzieć to i owo o dziewczynie i sobie w ten sposób panna wyrobiła podłą opinię.

[fobia04]

Napisane przez kreoolka

kurcze jak bym wiedziała, że to co napisałam wywoła takie libacje to bym sie zastanowiła 20 razy czy to pisac

gdzie ta libacja? chętnie dołączę

[kaczuszka69]

Napisane przez fobia04

gdzie ta libacja? chętnie dołączę

[jejwlasnyswiat]

Jej narzeczony dobrze zrobił że odwołał ten ślub...co to za miłość że przy pierwszej lepszej okazji całuje się z innym kolesiem?

A alkohol nie jest tu żadnym wytłumaczeniem...

W dodatku skoro już miała taki wybryk przed ślubem, to może być sygnał, że gdyby byli już małżeństwem, to by robiła różne skoki w bok...

[simple9]

Napisane przez effulla

za to zapewne pokaźna ilość osób zaproszonych na wesele będzie już wiedzieć to i owo o dziewczynie i sobie w ten sposób panna wyrobiła podłą opinię.

na własne życzenie sobie ją wyrobiła za swoje zachowania się odpowiada :P

[1989emilia]

Bardzo tu chłodem wieje Czasu nie cofnie. I z jednej strony nie dziwię się narzeczonemu, że ślub odwołał a z drugiej strony szkoda mi dziewczyny, bo pewnie duzo czasu minie zanim ludzie zapomną... A tak swoją drogą tak sobie myśle, że po tej ziemi chodzą tysiące lasek, które za bardzo zaszalały na paniejskim, ale dzięki temu, że nikt się nie dowiedział pewnie tworzą teraz szczęśliwe rodziny i są przykładnymi żonami. Nie wspominając już o panach