Kolejna frustracja. Sephora. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-14, 12:14   #61
soffka
Rozeznanie
 
Avatar soffka
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 647
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Chętnie wytłumaczę jeszcze raz

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Pracowałam w sieciówce, mówię to już któryś raz, i bzdurą jest to, co mówisz.
A Helineth w swoim poście też "mówi bzdury" ?

Cytat:
Nie raz miałam taką sytuację, że pracodawca wymuszał tą nachalność - są specjalne oceny, pierdoły i wystarczy jednej klientce nie powiedzieć "w czym mogę pomóc" i wylecieć z pracy. Takie są realia, że obecnie, gdy o pracę ciężko, pracodawca może wszystko. Spotkałam się już z podglądaniem na kamerach, podszywaniem się pod klienta (np. znajomy szefa), nasyłaniem "tajemniczych klientów" z firmy zewnętrznej na KONKRETNYCH pracowników (w celu ich udu*pienia oczywiście). Nie latasz jak piesek za klientem? Na twoje miejsce będzie masa innych chętnych.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Nie trzeba lecieć za klientką, nie trzeba patrzeć jej na ręce, wystarczy np. podejść, powiedzieć dzień dobry, jeśli będzie pani czegoś potrzebowała to jesteśmy do pani dyspozycji i sobie pójść.
Więc czemu jej o tym nie powiesz jak jesteś w sklepie ?
Ona tego co tu piszesz raczej nie przeczyta

Można też napisać do działu marketingowego, że nie podoba ci się taka praktyka bo pisanie tu na forum niczego nie zmieni

Ja widzę dwa wyjścia : albo być asertywnym albo tak jak pisałam : można nie chodzić w miejsca które nas denerwują
soffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 12:19   #62
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez soffka Pokaż wiadomość
Ona tego co tu piszesz raczej nie przeczyta
A szkoda. Jakby jedna z druga zajrzały na Wizaż to przynajmniej douczyłyby sie czegoś.

No zostaje nie chodzić. Niedawno, jakiś tydzien temu, napisałam do babki, ktora zajmuje się szkoleniami w firmie Organique, bo konsultantka wprowadziła mnie w błąd, nie wiedziała co sprzedaje i ogólnie była niemiła, odpowiedzi nie dostałam.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 12:29   #63
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Ja też jestem zosia samosia i nie potrzebuję pomocy w sklepie
Pani mi potrzebna jest tylko przy kasie.
Ale rozumiem, że to szef im każe łazić za klientkami.
W sumie to nie wiem jak można komuś pomóc w wyborze np perfum dla siebie. Sama sobie lubię postać, powąchać i nie czuć presji, że muszę coś kupić już natychmiast.
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 12:49   #64
GagaFace
Zadomowienie
 
Avatar GagaFace
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 262
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Nie wyczymię. Wiem, że jest taki wątek, ale naprawdę nie wyczymię.

Dziś w Galmoku naliczyłam 12 konsultantek czy tam sprzedawczyń, na jeden sklep!!!!!

Nie idzie kroku zrobić, żeby nie być zapytanym w czym mi pomóc (w myciu okien w chacie, bo nienawidzę tego robić), nie idzie mrugnąć bez wzroku, który oblepia, nie idzie przejść się od pólki do półki z jednym, JEDNYM! kremem w ręce, żeby nie zaproponowano mi koszyczka ("ale naprawdę będzie pani wygodniej", ale ja nie lubię jak mi jest wygodnie !!!!!!!!!!), no i wysłuchiwanie ich totalnej indolencji ("nooooooo, krem na noc z tej serii niczym się nie różni od wersji dziennej, po prostu klientki lubią bogatszą konsystencję i jest tylko bardziej tłusty" aaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!) .

I bez pytania wrzucają mi do zakupow próbki jakichś podkładów Eris do cery suchej czy inne badziewia typu zapach Lady Gaga

Zakupy świąteczne zrobię na Allegro, bez kitu.

Co to za strategia tej firmy, na wykończenie klienta??? Przecież ja bym tam 100 razy częściej zakupy robiła na ogromne kwoty, gdyby nie te harpie, przecież ja tam często nie wchodzę właśnie przez to, że nienawidzę być atakowana, a widzę sklep pusty i 8 konsultantek, które aż wyją z nudów...

I nie wmawiajcie mi, że wiekszość ludzi to uwielbia, bo pracowałam kiedys w sklepie i da radę zachęcić klienta do zakupów bez napadania na niego, a i ja nie znam kawalka kobiety, która to lubi.
Fantastyczna opinia, naprawdę ...
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet.


GagaFace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 12:59   #65
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Ten zapach od Lady Gagi jest drogi jak na takie perfumy od gwiazdy, kto to kupi, się zastanawiałam.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 13:38   #66
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ten zapach od Lady Gagi jest drogi jak na takie perfumy od gwiazdy, kto to kupi, się zastanawiałam.
Zgadzam się Zazwyczaj zapachy od gwiazd i celebrytek są wg mnie w Rossmanach
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać

Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 13:47   #67
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ten zapach od Lady Gagi jest drogi jak na takie perfumy od gwiazdy, kto to kupi, się zastanawiałam.
Fani?
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-14, 13:49   #68
An Ka
Zadomowienie
 
Avatar An Ka
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 1 812
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Ja unikam takich sklepów jak ognia. Nie lubie jak ktoś sledzi kazdy mój krok i patrzy na rece ( wtedy to jest mi niezręcznie cokolwiek popatrzeć). Co do obsługi to ja czuję sie zmieszana jak słysze ''moze w czyms pomóc? '' wiem, ze takie sa wymogi, ale jeśli naprawde mam dylemat to wolę sama podejść do pracownicy
An Ka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 13:55   #69
Lady in Blue
Zakorzenienie
 
Avatar Lady in Blue
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 5 651
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez dzasminka Pokaż wiadomość
Fani?
No nie wiem. Ja np lubię Gagę, ale zapach jej perfum jest wg mnie okropny
__________________
Cytat:
Napisane przez WhiteCherry Pokaż wiadomość
mnie jedynie rozwala zawsze taki pogląd - wszędzie na zachodzie jest świetnie, krainy mlekiem i miodem płynące, tolerancja i dobry gust w każdej dzielnicy, a w tej Polsce to sam zaścianek i ludzi na Vogue'a nie stać

Lady in Blue jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 18:42   #70
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez GagaFace Pokaż wiadomość
Fantastyczna opinia, naprawdę ...
A weźże się dziecko odczep, zapach jest badziewny i tandetny i będę to glosić wszem i wobec, co Ty mnie tu cytujesz w ogóle, kto ty w ogóle jesteś, rany boskie, gimnazjum mi sie na wątku zalęgło.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 18:50   #71
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Nie wąchałam tego zapachu, ale może za to się płaci, że płyn jest czarny?
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-14, 19:02   #72
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez Helineth Pokaż wiadomość
Widać, że niewiele z udzielających się w tym wątku osób pracowało w obsłudze klienta (naliczyłam jedną?) Ludzie, zrozumcie człowieka pracującego! Nie raz miałam taką sytuację, że pracodawca wymuszał tą nachalność - są specjalne oceny, pierdoły i wystarczy jednej klientce nie powiedzieć "w czym mogę pomóc" i wylecieć z pracy. Takie są realia, że obecnie, gdy o pracę ciężko, pracodawca może wszystko. Spotkałam się już z podglądaniem na kamerach, podszywaniem się pod klienta (np. znajomy szefa), nasyłaniem "tajemniczych klientów" z firmy zewnętrznej na KONKRETNYCH pracowników (w celu ich udu*pienia oczywiście). Nie latasz jak piesek za klientem? Na twoje miejsce będzie masa innych chętnych.

Trochę empatii i zrozumienia
Srempati, też tak pracowałam i też miałam specjalnych klientów którzy oceniali formułki firmowe i całość obsługi. Nikt tu nie pije do pracownic wręcz chyba szugarbejb na każdym kroku podkreśla że winić nalezy górę za nachalne metody pracy. Wiele osób przechodzi szkolenie jak postępować z klientem, no i ja dostałam stosik formułek do nauczenia się, norma. I chyba nikt nie wini pracownic.

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Cytat:
Napisane przez cava
Tak jak kiedyś w Empikach, nagle obsługa jak jeden zaczęła mówić klientom po imieniu.
Dajesz kartę, a Ci kasjerka po imieniu zasuwa ni z gruchy ni z pietruchy.
A generalnie Empik to imo jest tragedia nad tragediami. Tak, ja wiem, mam blond włosy i mocny makijaż a piersi to mój atut, ale to nie znaczy że dziad z empiku może wyśmiewać pozycje które kupuje ostatnio szukałam czegoś związanego ze studiami i historią, to nie omieszkał rzucić kąśliwymi uwagami że takie kobyły dla mnie to chyba jako podkładka. Pomijam fakt że obsługa totalnie nie zna się na rzeczy, proszę przykładowo o repetytorium leksykalne z niemieckiego, to mi pokazuje palcem gdzie są książki do nauki. Jak już mi łaskawie sprawdzi w komputerku czy takie w ogóle jest na stanie, to często repetytorium gramatyczne (mówię o przykładach). Jakieś totalne dno, jak idę do empiku to sama się 10 razy upewniam czy coś mają i idę po to bo z przyjemności tam nie wchodzę

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ----------

A no i mnie na pewno nie uczyli by być aroganckim np wobec osób starszych czy ignorować dzieci przy kasie... A to zdarza mi się widzieć
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 19:15   #73
Helineth
Raczkowanie
 
Avatar Helineth
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 95
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Srempati, też tak pracowałam i też miałam specjalnych klientów którzy oceniali formułki firmowe i całość obsługi. Nikt tu nie pije do pracownic wręcz chyba szugarbejb na każdym kroku podkreśla że winić nalezy górę za nachalne metody pracy. Wiele osób przechodzi szkolenie jak postępować z klientem, no i ja dostałam stosik formułek do nauczenia się, norma. I chyba nikt nie wini pracownic.
(...)
Nie no jasne, że Szugarbejb nie pije do pracownic, bo przecież pracowała chyba we wszystkich sieciówkach jakie są i WIE jak jest. A każdy inny, kto pracował w innej (jakimś cudem) sieciówce plecie bzdury.

Żaden normalny pracownik sam z siebie nie będzie nadskakiwał i właził klientom w d*pę, bo po kilku pierwszych dniach pracy zobaczy jak ludzie na to negatywnie reagują (swoją drogą to Szugarbejb, tekst z tym lekarzem był dobry, trzeba było powiedzieć, że jesteś lekarzem duszy i twoją misją życiową jest dobre doradzanie klientowi). Ewentualnie zapyta raz i koniec. Wszystko to, na co narzekacie jest po prostu durną polityką firmy LUB zarządzaniami głupiego kierownika sklepu.

Każdy ma swoje doświadczenia w takiej pracy lub jako klient i wydaje mi się, że trzeba je uszanować, jakiekolwiek by nie było. To, że ktoś się z tym spotkał nie oznacza, że takie sytuacje mają miejsce w każdym sklepie, podobnie jest w sytuacji, gdy ktoś się z tym nigdy nie spotkał - nie znaczy to, że podobne sytuacje nie mają miejsca. Tak jak ktoś słusznie napisał - jeżeli w całej Polsce w danej sieci pracownicy nagabują klienta, to znaczy, że taka jest polityka firmy; jeżeli natomiast jest to sporadyczne to nawala albo kierownik, albo wyjątkowo głupi (bo inaczej nie można tego nazwać) pracownik.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Pracowałam w sieciówce, mówię to już któryś raz, i bzdurą jest to, co mówisz.
Narzucone jest przede wszytskim to, że należy znać się na swojej pracy, znać asortyment i być miłym i kulturalnym.Jeśli ktoś nie wyniósł z domu czy ze szkoły, co to znaczy profesjonalizm w miejscu pracy, to rozumie to opacznie, tak jak te panie w Sephora czy Douglas. Że jak będzie napadała, to ja nie zauważę, że mówi głupoty i nie zna się na perfumach czy kremach.

Nie trzeba lecieć za klientką, nie trzeba patrzeć jej na ręce, wystarczy np. podejść, powiedzieć dzień dobry, jeśli będzie pani czegoś potrzebowała to jesteśmy do pani dyspozycji i sobie pójść. I czas zaoszczedzony na nagabywaniu zutylizować na dokształcanie się.

Edytowane przez Helineth
Czas edycji: 2012-11-14 o 19:16
Helineth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 19:16   #74
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Żaden normalny pracownik sam z siebie nie będzie nadskakiwał i właził klientom w d*pę, bo po kilku pierwszych dniach pracy zobaczy jak ludzie na to negatywnie reagują (swoją drogą to Szugarbejb, tekst z tym lekarzem był dobry, trzeba było powiedzieć, że jesteś lekarzem duszy i twoją misją życiową jest dobre doradzanie klientowi). Ewentualnie zapyta raz i koniec. Wszystko to, na co narzekacie jest po prostu durną polityką firmy LUB zarządzaniami głupiego kierownika sklepu.
Oświeć mnie, czy ktoś uważa że jest inaczej? Bo aż taką kretynką nie jestem i wiem ze one muszą tak działać mają narzucone cele i postępowanie. Chyba wszyscy piją do tego że to średnio potrzebne.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 19:30   #75
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Co nie zmienia faktu, że nawet półinteligentka potrafiałby nie robić z siebie ofiary polityki firmy, w której pracuje, pytającej każdej klientki po 100 razy czy chce koszyczek.

Wystarczy trochę wyczucia, a nie pytania mnie po 3 czy 4 razy czy pokazać zestaw lub pasujący do tego cienia pędzelek.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

a do pracownic tez mam, tak, i to sporo, chciałabym wiedziec wg jakich kryteriów przyjmuje sie do pracy taką jedną z drugą, która mi mówi, że Kim Kardashian przecież nie ma perfum, a kremy na noc i na dzien niczym sie rożnią. I dlaczego ogrom sensownych dziewczyn, które sie tu udzielaja i maja duza wiedze nie może znaleźć roboty.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-14, 19:39   #76
Helineth
Raczkowanie
 
Avatar Helineth
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 95
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Co nie zmienia faktu, że nawet półinteligentka potrafiłaby nie robić z siebie ofiary polityki firmy, w której pracuje, pytającej każdej klientki po 100 razy czy chce koszyczek.
(...)
Słuchaj, gdybym dalej mieszkałam w Stolicy (gdzie praca leży na przysłowiowej ulicy), to może powiedziałabym (lub jako ekspedientka - zrobiłabym) to samo. Praca mi się nie podoba, to ją zmieniam i już, bo szanuję siebie i innych i wiem, że stać mnie na to, aby realizować się gdzieś indziej.

ALE od kilku miesięcy mieszkam i pracuję w województwie, w którym jest największe bezrobocie w PL. I tak - w takich miejscach ludzie robią z siebie ofiary polityki firmy, jak to nazwałaś, bo mają na utrzymaniu rodzinę i są skłonni wiele zrobić aby tą pracę utrzymać. Mało tego, domyślam się, że nawet w tych wielkich miastach znajdą się osoby, które mają trudną sytuację materialną lub rodzinną i nie stać ich na to aby zmieniać pracę tylko dlatego, że polityka firmy im nie odpowiada.
Helineth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 20:18   #77
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez Helineth Pokaż wiadomość
Mało tego, domyślam się, że nawet w tych wielkich miastach znajdą się osoby, które mają trudną sytuację materialną lub rodzinną i nie stać ich na to aby zmieniać pracę tylko dlatego, że polityka firmy im nie odpowiada.
Dobra demagożka z Ciebie. Tyle że niespecjalnie mnie to wzrusza. Bo.
Najpierw się zmienia siebie, a później pracę, to napisałam wyżej, a nie to, żeby rzucać robotę, bo każą nam sie płaszczyć przed klientem.

Profesjonalistów się z pracy nie wyrzuca
Powtarzam, jakby jedna z drugą znały na pamięć ze zrozumieniem działania składy wszystkich odżywek do włosów dostępnych w asirtymencie (jest tu na Wizażu kilkadziesiąt delikwentek, które to potrafią), to nie musialaby marwtić się o pracę. Ale jak ktos twierdzi, że Love Chloe to zapach kadzidlany, a Korres to marka amerykańska...
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 21:29   #78
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 148
GG do golgie
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Co nie zmienia faktu, że nawet półinteligentka potrafiałby nie robić z siebie ofiary polityki firmy, w której pracuje, pytającej każdej klientki po 100 razy czy chce koszyczek.

Wystarczy trochę wyczucia, a nie pytania mnie po 3 czy 4 razy czy pokazać zestaw lub pasujący do tego cienia pędzelek.

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

a do pracownic tez mam, tak, i to sporo, chciałabym wiedziec wg jakich kryteriów przyjmuje sie do pracy taką jedną z drugą, która mi mówi, że Kim Kardashian przecież nie ma perfum, a kremy na noc i na dzien niczym sie rożnią. I dlaczego ogrom sensownych dziewczyn, które sie tu udzielaja i maja duza wiedze nie może znaleźć roboty.
Parę lat temu nawet aplikowałam (chyba do Sephora),ale zero odzewu ,pewnie było dziesiątki lepszych,buuuu
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 21:36   #79
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Jezu, macie krucjatę wielbicieli lejdi gagi, ostrzeżenie mi tu wlepili za nią.

Lejdi gaga smierdzi i nic tego nie zmieni, a jak ktos ja kocha to niech napisze do niej list milosny, a nie mi tu w watku oburzenie sieje.

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:35 ----------

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Parę lat temu nawet aplikowałam (chyba do Sephora),ale zero odzewu ,pewnie było dziesiątki lepszych,buuuu
No o tym mówię, do Ciebie bardzo chętnie na zakupy bym przyszła, wiadomo. We Wrocławiu żadnej sensownej konsultantki nie znam.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-14, 21:44   #80
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

ja ogólnie nie lubię sephory, gdyż co chcialam cos tam kupic, to Panie konsultantki niby starały sie pomóc, ale tak jakoś w dziwny sposób.

Głównie próbowały chyba wciskać to co im nie schodzi, np. pytam o puder firmy X, ona zdawkowo o nim mówi i zaraz zaczyna peany na temat pudru firmy Y 'prosze za mna ja Pani, pokaze jaki my tu mamy...' i to stale te same marki, tudzież pytam o kosmetyk w cenie 100zł, ona wyciąga mi podobny kosmetyk, lepszy niby, ale z cztery razy droższy (jednej z drozszych marek jakie mają). I tak dalej...

za to na Douglas złego słowa nie powiem
panie z Bobika, zawsze jak o cos pytalam, proponowaly mi, że mnie tym umalują, żebym mogła zobaczyć jak to na mnie wygląda, jak szukałam podkładu same proponowały zrobienie próbek do domu i ogólnie dobrze doradzały. Nigdy nie wyszłam stamtąd niezadowolona, wrecz przeciwnie. Kiedyś facet tam doradził mu cudowną szminke która mam i wręcz ubóstwiam gdy np kupowałam podkład chanel dostałam mini podkład w kompakcie (ten sam kolor) w prezencie, z gąbeczką i lusterkiem.

także większość zakupów robię w Douglasie a Sephorke staram sie omijać szerokim łukiem.
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 21:51   #81
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez kaja2301 Pokaż wiadomość
panie z Bobika,
Powiedz mję, w jakimż to dialekcie, w sensie który to Douglas we Wszawie
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 21:59   #82
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

w gal moku (pracuję niedaleko) właśnie
ale w innych też się z tym spotkalam
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 22:08   #83
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez kaja2301 Pokaż wiadomość
w gal moku (pracuję niedaleko) właśnie
A czemu to jest Bobik?!
Jakos tam przez rok nie było mi po drodze, Sephora mnie zawsze tak wymęczy, zdaje sie, że on tam koło Orsaya jest? To pójdę, jak polecasz.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 22:09   #84
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Bobik, galmok, nie da się normalnie? ja jestem ze wsi i się nie znam. Każdy wieśniak jak ja ma prawo nie znać slangu wielkomiejskiego.
Ja poszłam na shopturę do pahamatu, (parku handlowego matarnia)...
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-14, 22:19   #85
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

jakoś nazwe Bobik podłapałam z wizażu, poza tym moj ukochany pies tak się wabił i mi się to kojarzy

no możesz sprobowac, tam taka blondynka jest która mnie parę razy malowała, dodam że akurat nic wtedy nie kupowalam
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-15, 09:22   #86
MissHeresy
Raczkowanie
 
Avatar MissHeresy
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Lubelskie i IE
Wiadomości: 156
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Pracowałam w sieciówce, mówię to już któryś raz, i bzdurą jest to, co mówisz.
Narzucone jest przede wszytskim to, że należy znać się na swojej pracy, znać asortyment i być miłym i kulturalnym. Jeśli ktoś nie wyniósł z domu czy ze szkoły, co to znaczy profesjonalizm w miejscu pracy, to rozumie to opacznie, tak jak te panie w Sephora czy Douglas. Że jak będzie napadała, to ja nie zauważę, że mówi głupoty i nie zna się na perfumach czy kremach.

Nie trzeba lecieć za klientką, nie trzeba patrzeć jej na ręce, wystarczy np. podejść, powiedzieć dzień dobry, jeśli będzie pani czegoś potrzebowała to jesteśmy do pani dyspozycji i sobie pójść. I czas zaoszczedzony na nagabywaniu zutylizować na dokształcanie się.
Wybacz, ale tym razem to Ty mówisz bzdury. Wiesz co to jest polityka firmy, nowe startegie? Wdrażają je zazwyczaj nowi kierownicy, chcący się wykazać. A jak wiadomo, nie zawsze te osoby mają pojęcie o potrzebach klienta, więc wdrażają te swoje ogólne standardy jak leci, bez zastanowienia.

Zwłaszcza firmy amerykańskie, które na siłę chce "zjankesić" resztę świata Nikt tam nie przykłada wagi do różnic kulturowych, dopóki któryś klient nie zrobi rabanu. Pracowałam w takiej firmie, wiesz ile zajęło mi przeforsowanie zwracania się per "Pan Pani" w pierwszym emailu do klienta? Bo koleżeńskie podejście, zwroty na "ty" mimo że stosowane z powodzeniem w US, w Polsce było przyjmowane jako brak szacunku? Długo.

A skoro pracowałaś w sieciówce, to wiesz, jak często robią tam "internal mystery shopper", gdzie ktoś wysłany przez firmę sprawdza czy się stosujesz do ustalonych zasad. Albo je stosujesz , albo nie pracujesz.

Zatem, jak ktoś wspomniał, napisz skargę, to wtedy dopiero ktoś się tym zajmie. A pracownicy będą Ci bardzo wdzięczni, bo oni też nie lubią byś nachalni.

Edytowane przez MissHeresy
Czas edycji: 2012-11-15 o 10:04
MissHeresy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-15, 11:14   #87
Mitsukki
Naczelny Hipster
 
Avatar Mitsukki
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Nie cierpię kupować w Sephorze i Douglasie
Ja w ogóle mimo 22 lat mam aparycję siedemnastolatki, więc zazwyczaj jestem zlewana
Niestety dzięki temu próbek nie dostanę, ale warto sprawdzić czy gówniara przypadkiem nie przyszła tylko się perfumem wypsikać i wymalować, nie?

Ostatnio chodził za mną rozświetlacz. Macam sobie Benefita, porównuję, macam...
W czymś pomóc? Nie, dziękuję.
To babsko stanęło 20 centymetrów ode mnie i patrzyło się uważnie co ja z tymi rozświetlaczami robię.
Wyszłam po 30 sekundach, nie wytrzymałam.

Innym razem pani mnie i koleżankę odprowadziła do tańszych błyszczyków, bo te to takie drogie... Litości To sama nie mogę zdecydować co jest dla mnie tanie, a co drogie już?
__________________


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jestem dzieckiem chaosu, tylko chaotyczne działania mają u mnie prawo bytu i nie przyprawiają mnie o zniechęcenie, poczucie bycia niewolnikiem, marazm i łzy w oczach.
Mitsukki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-15, 11:39   #88
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez MissHeresy Pokaż wiadomość
A skoro pracowałaś w sieciówce, to wiesz, jak często robią tam "internal mystery shopper", gdzie ktoś wysłany przez firmę sprawdza czy się stosujesz do ustalonych zasad. Albo je stosujesz , albo nie pracujesz.
Rozumiem, że w niektórych gimnazjach poziom języka polskiego jest niski, ale chyba nie aż tak, żeby totalnie nie umiec czytać.

A zatem powtórzę. Pracowałam w sieciówce, w której miałyśmy obowiązek doslowwnie stać nad klientką (miałyśmy aneks do umowy, w ktorej wypisanych było około 30 zwrotów, jakich należy użyć, włącznie z w czym mogę pomóc, może koszyczek, może to będzie pasowało do tego, a tu mamy taką nową kolekcję, proszę tutaj, zapraszam panią), pytać 100 razy czy czegos nie potrzebuje, do każdej jednej rzeczy doradzać 100 innych pasujących i żadna klientak nie miała prawa wyjść ze sklepu nie wydawsze conajmniej 200 zł.

Pracowało nas w sklepie 5 włącznie z menadżerką, w czasie kiedy pracowałam (3 miesiące), miałyśmy wizytę 2 mysteryszoperów, jednego obsługiwałam ja, drugiego koleżanka, obydwie nie używając kawałka słowa z aneksu dostałyśmy maksymalną ilość punktów, a cały sklep również (wygląd, porządek, wystawienie aosortymentu itp.).

Da się. Musisz uwierzyć na słowo. Trzeba tylko używać mozgu i być kulturalnym. I powaznie traktować swoja pracę.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Cytat:
Napisane przez MissHeresy Pokaż wiadomość
Zatem, jak ktoś wspomniał, napisz skargę, to wtedy dopiero ktoś się tym zajmie. A pracownicy będą Ci bardzo wdzięczni, bo oni też nie lubią byś nachalni.
Pisałam już, jak już też wyżej wspominałam, do firmy Organique, kiedyś pisałam też do Simple. Zero odzewu.

Nie ma się co dziwić, wystarczyło zobaczyć jak Farmona reaguje na jakiekolwiek zwrócenie uwagi dotyczące bzdur na stronie internetowej.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość
Ja w ogóle mimo 22 lat mam aparycję siedemnastolatki, więc zazwyczaj jestem zlewana
A nawet piętnastolatki Tez bym Ci sie przyglądała podejrzliwie

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Cytat:
Napisane przez MissHeresy Pokaż wiadomość
Wybacz, ale tym razem to Ty mówisz bzdury. Wiesz co to jest polityka firmy, nowe startegie? Wdrażają je zazwyczaj nowi kierownicy, chcący się wykazać. A jak wiadomo, nie zawsze te osoby mają pojęcie o potrzebach klienta, więc wdrażają te swoje ogólne standardy jak leci, bez zastanowienia.
Tak jak już ktoś wyżej napisał - czy się znam, czy się nie znam, ja idę na zakupy dla przyjemności i nie obchodzi mnie niekompetencja i niespełnione ambicje kierownika czy menadżera sklepu. Nie mam ochoty się denerwować, a jak się zdenerwuję wizytą to zakładam sobie tu wątek, bo po to jest forum.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-15, 12:03   #89
Mitsukki
Naczelny Hipster
 
Avatar Mitsukki
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
A nawet piętnastolatki Tez bym Ci sie przyglądała podejrzliwie

Będę dłużej piękna!
__________________


Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Jestem dzieckiem chaosu, tylko chaotyczne działania mają u mnie prawo bytu i nie przyprawiają mnie o zniechęcenie, poczucie bycia niewolnikiem, marazm i łzy w oczach.
Mitsukki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-15, 21:35   #90
MissHeresy
Raczkowanie
 
Avatar MissHeresy
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Lubelskie i IE
Wiadomości: 156
Dot.: Kolejna frustracja. Sephora.

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
Rozumiem, że w niektórych gimnazjach poziom języka polskiego jest niski, ale chyba nie aż tak, żeby totalnie nie umiec czytać.

(...)

Da się. Musisz uwierzyć na słowo. Trzeba tylko używać mozgu i być kulturalnym. I powaznie traktować swoja pracę.
Wyluzuj sie, sikasz jadem i rzekoma kompetencja, jakis mechanizm kompensacji? Myslisz, ze jak sie wyzyjesz na forum, gdzie jestes anonimowa, to doda ci animuszu i w koncu zaczniesz jasno wyrazac swoje zdanie np, w sklepach, gdzie, jak twierdzisz, nie mozesz sie opedzic od konsultantek?

Zreszta, skoro doszlas juz do stwierdzenia, ze osoby tam pracujace nie uzywaja mozgu to w sumie dalsza dyskusja nie ma sensu.

Pozostaje ci tylko wspolczuc, kiedy z wizyta przychodza swiadkowie Jehowa czy inni domokrazcy. Mam nadzieje, ze potrafisz wtedy uzyc mozgu zeby grzecznie im odmowic.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Cytat:
Napisane przez Mitsukki Pokaż wiadomość

Ostatnio chodził za mną rozświetlacz. Macam sobie Benefita, porównuję, macam...
W czymś pomóc? Nie, dziękuję.
To babsko stanęło 20 centymetrów ode mnie i patrzyło się uważnie co ja z tymi rozświetlaczami robię.
Wyszłam po 30 sekundach, nie wytrzymałam.
Naprawde? Ja bardzo lubie takie sytuacje. Zgadzam sie, ze czesc z dziewczyn tam pracujacych ma o sobie bardzo wysokie mniemanie, nie wszystkie, podkreslam, nie wszystkie.

Ale jak juz mi sie trafi taka paskuda, to nie wyjde dopoki jej nie udowodnie porazki. Probuje sobie wtedy wszystkiego, laze, marudze, prosze o miliony probek, jak sprosta dzielnie to kupuje, jak robi sie niemila to najpierw prosze o rozmowe z kierownikiem, a potem zakupy robie u ktorejs z kolezanek.

Mam juz taki nawyk, po tej calej karierze w obsludze klienta, ze potrafie byc bardzo zacieta w sprowadzaniu ludzi na ziemie. Ale bardzo rzadko sie zdarza taka wybitnie wkurzajaca pracownica.

Ps. Prosze wybaczyc brak polskich znakow, niestety padl mi laptop.

Edytowane przez MissHeresy
Czas edycji: 2012-11-15 o 21:26
MissHeresy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:09.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.