![]() |
#61 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#62 | |||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#63 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 205
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Po porzuceniu, bo tak wlasciwie powinnam to nazywac, nie zabiegalam o niego. Ale wczesniej pare miesiecy bardzo walczylam o ten zwiazek, chcialam ratowac nasza milosc, brakowalo dobrej szczerej komunikacji. Glownie z jego strony, bo ja juz nie bawilam sie w aluzje, tylko prosto z mostu wykladalam co mnie gryzie i boli. To juz taki etap byl, ze stawialam wszystko na jedna karte ![]() W tym roku w styczniu stracilam prace, mocno to przezywalam. generalnie bylam w zlej formie psychicznej juz wczesniej a rozstanie dodalo kropke nad "i". Znow zamieszkalam w domu rodzinnym, z dala od znajomych, bez pracy itd. Kontrolowana przez mamusie- gdzie idziesz, z kim, itd. Mam 30 lat a zaczynalam od nowa, jak nastolatka ![]() Zalamalam sie i zachowywalam sie zupelnie jak nie ja. Stracilam calkiem szacunek do siebie. Nie umialam zrozumiec jego postawy (dalej nie umiem sie z nia pogodzic), bolalo mnie i chcialam wiedziec co poszlo nie tak. On wszystko zle odbieral, ja chcialam wyjasnien dla niego to byly klotnie!!! A ich tam nie bylo, on sie ich dopatrywal. Powiedzialam pare przykrych rzeczy ![]() ![]() Caly czas utrzymywal, ze chce miec ze mna kontakt i zachowac przyjazn, ze chce mi pomoc przejsc ten okres. Nie zrobil nic. Prosilam go o pare spraw, ktore mi pomoga. Olal to, bez odpowiedzi ![]() Zerwalam kontakt zupelnie. Teraz zachelam faktyczna rekonwalescencje. I on sie odezwal. Reszta juz znasz ![]() Edytowane przez ingemona Czas edycji: 2012-11-15 o 10:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Sama nie wiem.
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
![]() ![]() |
![]() |
#65 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 205
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Nie skacze, jestem przerazona i sie boje. A to dalekie do radosci. Zrobilam wiele upokazajacych mnie rzeczy ale akurat strach przed ponownym bolem do nich nie nalezy. Nie rzucam sie z optymizmem na eksa, nie zasypuje go wiadomosciami. Trzymam fason, ale w srodku jestem galareta. Duzo przeszlam i chyba logiczne jest, ze nie chce przezywac od poczatku tego samego, bo za szybko ten kontak z jego strony przyszedl. Kiedy wciaz za duzo do niego czuje. ---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
#66 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
W tym wieku to na prawde musisz sie juz ogarnac! Nie masz dzieci? Mozna by powiedziec, to i dobrze, ale mysle, ze nie. Gdybys miala dziecko, to to ono by cie zmusilo by sie nie zalamywac, ze trzeba miec prace i swoje mieszkanie. Moze zmien otoczenie? Poszukaj pracy w innym miescie i tam wyjedz, takie cos pomaga o ile dobra praca i fajne towarzystwo. Ale przed problemami nie da sie ucieknac, zawsze wroca, musisz zastanowic sie czy zaczynasz nowe zycie czy jednak nie. Sprobuj z nim pogadac jesli masz taka potrzebe, jesli ci to pomoze w uleczeniu. Ja bym tak zrobila, a potem postanowila zaczac nowe zycie jesli starego nie da sie naprawic
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#67 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 205
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Mialam stabilne zycie, prace, partnera i w ciagu paru miesiecy wszytsko stracilam. Uwierz walcze o siebie jak lwica, co prawda wiecej mam porazek ale stara, sie na kazdym kroku. Wg Ciebie osoba z 3 na przodzie to juz nie moze ciezko znosic takich zyciowych zmian? Przepraszam ale albo zle zrozumialam Twoje podejscie albo dobrze i ono mnie zaszokowalo. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#68 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
I mowie tak bo sama jestem slaba, poza tym trudno komus radzic. I boje sie, ze jesli kiedys gdy bede starsza to sobie tez nie poradze a w tedy juz nie mozna tak po prostu siedziec w domu i plakac jakby sie chcialo, jak to sie robilo gdy sie mialo 16 lat ![]()
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... Edytowane przez Kwiatuszek133 Czas edycji: 2012-11-15 o 10:53 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#69 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 94
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
hej dziewczyny. niektóre z was pewnie znaja moja sytuacje tzn spotklałam sie z eksem w sobote o on podobno chce wrócic ale boi sie ze znow nie wyjdzie bo mu sie odwidzi tak jak na wakacjach. i nie wiem chyba jednak nie chce wracac bo nic nie pisze od soboty...chyba ze to za malo na przemyslenia, a ja jestem niecierpliwa??zachowuje sie jak nastolatka
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#70 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 205
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Coz, sek w tym, ze w wieku 16, 20 ilus tam lat. Nie przezywalam rozstan w taki sposob bo i nie kochalam tak. Dziecka nie chcialam, dopiero gdy bylam z eksem to poczulam, ze to jest to. To jest facet, ktory bedzie ojcem mojej corki i z nim chce budowac rodzine i swoja przyszlosc. To przyszlo samoczynnie z czasem. Sama bylam zaskoczona. Teraz nie chce i szczerze mowiac nie wiem, czy bede chciala. Pewnie zalezy od tego, czy zakocham sie w kims wartosciowym i zobaczy sie co przyniesie zycie. A poza tym, to nie tak ze sie nie ogarniam. Bo na zewnatrz to ja jestem bardzo ogarnieta. Znowu podjelam nauke, doksztalcam sie, chodze na kursy itd. bardzo inwestuje w siebie. To w srodku jestem rozchwiana, bo wszystko w co wierzylam, co mialam i materialnego (praca) i emocjonalnego (zwiazek) rozplynal sie w powietrzu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#71 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Chcialam napisac wie Pani, ale tutaj to chyba wszyscy mowia na Ty :P Najwazniejsze, ze umiesz normalnie funkcjonowac. Kazdy inaczej czuje, mozna tez powiedziec, ze jestem mloda i pewnie nie rozumiem. Ale gdy jeszcze mieszkalam z moim TZ wszystko wygladalo inaczej. Teraz okej, poszlam do pracy, chodze do niej, nawet powiem, ze lubilam w niej przebywac, zawsze sie smialam, w ogole nie myslalam o problemach, ale nie lubilam wracac do domu, bo go tam nie bylo, to jest takie okropne uczucie w srodku, taka pustka, takie cos co zzera od srodka. Ja mysle, ze nie da sie ulozyc zycia na nowo, jesli calkowicie nie pogodzisz sie z rozstaniem, lub jak nie spotkasz kogos kogo na nowo pokochasz. Rozmowy i czasu, czasu i jeszcze wiecej czasu
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
![]() ![]() |
![]() |
#72 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Czy chcesz mi coś powiedzieć? ![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#73 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 205
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
hahaha ani mi sie waz na "per pani" do mnie pisac ![]() ![]() Z tym wiekiem, to roznie bywa. Jak sie mocno kochalo to wiek, jest malo istotna zmienna. Ja juz po prostu bylam na tym etapie zyciowym ze chcialam stabilizacji, z wybrana przeze mnie osoba i myslalam, ze ta osoba tez jej chce. Tu nie o wiek chodzilo. Wiek u mnie przy reszcie czynnikow byl dosc istotny. Bylam dlugi czas niezalezna finansowo, emocjonalnie i krach, bach - znowu na garnuszku mamusi i jej kontroli grrr ![]() Ale coz, matki tak juz maja. W koncu od tego sa, by troszczyc sie o swoje dzieci ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#74 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ---------- Cytat:
![]() Macie sie spotkac tak?
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
||
![]() ![]() |
![]() |
#75 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
ingemona - Nic sie nie martw, głowa do góry i nie daj się ponosić złym emocjom. Każdy wpada czasami w jakiś dołek, dochodzi do zakrętu w swoim zyciu i jest to nieuniknione, ogarniesz swoje życie, staniesz na nogi i wszystko będzie cacy. Musisz tylko uwierzyć w siebie... nie słuchaj innych, nie musisz sprostać czyimś oczekiwaniom (w stylu - ojej, masz 30 lat a gdzie dziecko?!) tylko postawić się do pionu. Rodziców nie zmienisz, musisz zaakceptować - ja odciełam się od matki całkowicie, bo była to tylko relacja jednostronna: ciągłe wykorzystywanie mnie do rozwiazywania swoich problemów przy zerowym zainteresowaniu moją osobą.
Wierzę, że wszystko się poukłada tylko musisz przemęczyć ten okres ![]() A ja staram sie nie myśleć o M., nie słuchać koleżanek i mieć wywalone po całości ![]() ![]() ---------- Dopisano o 12:35 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ---------- Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Ja tylko mialam na mysli, ze zauwazylam , ze dziecko to duza sila. Tutaj w domu jest syn od mojej siostry w ktorym szukam pocieszenia, nie wiem ale nawet chcialam zeby spal ze mna :P ma on 5 latek i dlugi czas plakalam jak sie z nim bawilam , ale zabawa z dzieckiem duzo sily dodawala. Zreszta nawet siostra powiedziala, ze jak sie ma dziecko to sie ma wiecej sily, bo musisz myslec o nim w pierwszej kolejnosci, by zapewnic mu dobrobyt itp. Same problemy na tym swiecie, myslalam, ze jak bede sluchac innych problemow, to o swoich zapomne, a teraz wyszlo tak, ze jak kolega mi sie zwierzal i tu tak czytam to znow lapie dola ![]() No i nie wytrzymalam, musialam sie poplakac, przy okazji puscilam sobie nutke mojego by przypomniec sobie jego glos ;( Nie sluchajcie moich rad, bo sama sobie nie radze. przepraszam wszystkich za glupie rady
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... Edytowane przez Kwiatuszek133 Czas edycji: 2012-11-15 o 11:48 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#77 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 328
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Ojjj co do nadopiekuńczości mam to coś o tym wiem
![]() Od jutra idę do pracy więc chociaż pieniążki jakieś wpadną i będę miała mniej czasu na myślenie ![]() Kurde tak pięknie słoneczko od kilku dni świeci, że aż lepszy mam nastrój ![]() ![]()
__________________
Zamierzam: Zdrowo się odżywiać Ograniczyć słodycze |
![]() ![]() |
![]() |
#78 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() Cytat:
![]() No z finansami to było takk, że on w większości płacił za wszystko a ja miałam się dokładać tyle ile mogę. On pracował, na bardzo dobrej posadzie i zarabiał bardzo dużo. A ja jestem studentką i szukałam pracy na jakimkolwiek stanowisku, ale to był istny koszmar. Pracowałam miesiąc w telemarketingu, potem zrezygnowałam. Później z pracą było coraz gorzej więc dałam sobie spokój. Zaczęłam robić prawko za pieniądze od rodziców a on mi wytknął, że te pieniądze mogłam schowac do naszego budzetu zamiast wydawac na prawko i że byłoby aż 1000zł więcej.., teraz jak to czytam to wydaje mi się że niby jakim prawem on decyduje o nie jego pieniadzach, jednak on jest cholernie inteligentnym człowiekiem i zaraz znalazłby milion argumentów dlaczego to on ma racje i po prostu przegadałby mnie jak zwykle... ![]() no tak, wpadł do domu i powiedział, żebym się spakowała i zabrała rzeczy. Świnia. Teraz jak to wspominam to ogarnia mnie taka nienawiść do niego i chęć zemsty. ![]() ![]() A na początku chrzanił jak bardzo kocha i nigdy nie zostawi, Boże jak ja nienawidzę takiego pitolenia!! ![]() Cytat:
Kwiatuszku, też muszę odpowiedzieć na te pytania na pierwszej stronie, na które odpowiadałaś, widzę że będziemy miały bardzo podobne odpowiedzi ![]() Również witam, chyba już się wkręciłam ![]() A najgorsze jest to, że ciągle mam nadzieję, że on do mnie wróci, mimo, że wiem że to nigdy nie nastąpi... I czuję, że przechodzę w kolejny etap: desperacko próbuję sobie znaleźć nowego faceta xD To straszne ![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#79 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
![]() Takie tam... prawdziwe ![]() |
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#80 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Haha, prawdziwe i daje porządnego kopa który sprowadza na ziemie :P Boli :P Edytowane przez Agawa24 Czas edycji: 2012-11-15 o 12:46 |
![]() ![]() |
![]() |
#81 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 795
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
|
![]() ![]() |
![]() |
#82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 54
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Ostatnie spotkanie z moim byłym zostało przełożone na następny tydzień, bo jemu "wypadło coś ważnego", damn. Chciałabym już ostatni raz z nim pogadać, zakończyć to wszystko, pewnie już raz na zawsze i spokojnie zająć się studiami i swoimi sprawami, a nie ciągle się to ciągnie...
|
![]() ![]() |
![]() |
#83 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Niooo ![]() Dzis oczywiscie znowu zlapalam strasznego dola, zaczelam beczec i wpatrywac sie w lapka sluchajac jego piosenki. W sumie nie ma co sie dziwic, ze nie potrafilam tego powiedziec nawet w myslach, bo przeciez ja mu wierze i ogolnie wierze, ze wszystko bedzie tak jak planowalismy, a mianowiscie chcialam sprobowac powiedziec w myslach, ze dam rade bez niego, ale nawet w myslach tego nie umialam powiedziec. Nie bede tak myslec, dopoki nie bede miala jasnej sytuacji. Tymczasem czas ktory mam tylko dla siebie bede poswiecac na ksztaltowanie samej siebie, chce zeby te zmiany byly trwale, zeby moja sila ktorej nabede, spowodowala, ze nasz zwiazek bedzie najlepszy na swiecie. Zapomnialam dodac , nieraz mi mowil , ze nienawidzi tego, ze jestem taka slaba, lubil moja czulosc, ale jestem za slaba, zarazem za uparta, jak sie upre, to nie odpuszcze, a zarazem becze jak glupia. Nie wiem czy ktoras kojarzy tego przyjaciela od mojego TZ, do ktorego napisalam czy sie odzywal do niego, a on napisal, ze mam wypierdalac,ze nie jestesmy znajomymi ![]() Czyli wnioskujac z mojego powodu czy tez nie, nie sprowadzil go tam jak mial w planach na poczatku . Dzwonil do mnie a do niego nic nie napisal, nie wiem czy to powod do radosci, ale jednak jestem troszke zadowolona z tego powodu A to tak na poprawe humor: http://zszywka.pl/u/justd/wylacznie-...ci-234026.html
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... Edytowane przez Kwiatuszek133 Czas edycji: 2012-11-15 o 13:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
#84 | ||||||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
#85 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 54
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Malla -
Właśnie jak widzę jego podejście to coraz bardziej mi przechodzi ![]() ![]() Dziękuję za czas spędzony z nim, 2,5 roku, bo to nie był stracony czas, nauczyłam się wielu rzeczy, ale po tym rozstaniu widzę, że wiele rzeczy muszę się jeszcze nauczyć. Ale już nie z nim przy boku ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#86 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 53
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Cytat:
Łaskawie wysłał sms (potem się okazało, że podczas imprezowania z kumplami), że nie pasowało mu to, to, to, i tamto. Rzeczowo i konkretnie unikał rozmowy co się stało, bo po prostu szukał drogi ucieczki, a nie naprawiania/wyjaśniania. Cytat:
![]() A tak w ogóle to witam. Nie do końca ogarniam wszystkie historie, ale będę tu wpadać po mądre rady czasami. ![]() Edytowane przez justin9time Czas edycji: 2012-11-15 o 15:00 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#87 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 54
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() Właśnie nie mogę do końca go rozgryźć, czy po prostu boi się prosto w oczy powiedzieć mi po prostu, że mnie nie kocha czy właśnie dalej mu zależy i dlatego unika spotkania ;/ Ale zobaczymy w następnym tygodniu ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#88 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#89 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
Malla, Twoje rady poprawiają mi humor ![]() Najbardziej wkurzają mnie jakieś głupie opisy mojego byłego, jakieś dziwne, dwuznaczne, nie wiem czy przypadkiem nie mają odniesienia do mnie. Działa mi to na nerwy -,- A w ogóle to straciłąm już nadzieję, że znajdę kogokolwiek, moim zdaniem nie ma normalnych facetow na tym świecie, same popierdółki :P |
|
![]() ![]() |
![]() |
#90 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 116
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV
Cytat:
![]() Nie no jacyś normalni chyba są.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:14.