Niefrasobliwość ciężarnych - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-11-19, 15:55   #61
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Klarissa jak ja mam jakies watpliwosci typu czy isc z dzieckiem do lekarza z powodu pierd.olki czy odpuscic to mi mama mowi- a co jest dla ciebie wazniejsze, zdrowie twoich dzieci czy to ze ktos o tobie sobie cos tam pomysli , ze bedzie niemily itd

a co do lekarzy na NFZ- coz... ja pierwsze dziecko rodzilam w irlandii, tam opieka to w ogole inny temat
u nas- ciaza blizniacza, wysokiego ryzyka ze wzgledu na jedno lozysko. 1 przychodznia- doktor przyjmuje jednoczesnie na NFZ i prywatnie w tym samym gabinecie., nowoczesny sprzet 4d, wszystko och ach. no i po 2 wizycie slysze " ale pani wie, cala ciaze nie da sie na NFZ chodzic, za kolejne usg juz bedzie pani musiala placic i to podwojnie, od dziecka a nie od badania". ja glupia nie wiedzialam co przysluguje na nfz wiec postanowilam zmienic lekarza. poszlam do kolejnego i uslyszalam "ja sie nie podejmuje prowadzic pani ciazy bo to ciaza wysokiego ryzyka i jak pani dzieci umra to ja nie bede po miescie oczami swiecil"
ja rozumiem ze jesli nie ma sprzetu, kompetencji czy co- moze odmowic ale powinien mnie odeslac do innego lekarza. owszem odeslal- ale do prywatnego albo kazal chodzic do tego naciagacza co wczesniej. nie mowiac juz o formie w jakiej mi odmowil- "jak pani dzieci umra"- przewraziwiona ni ejestem ale do konca zycia tych slow nie zapomne
napisalam list ze skarga do rzecznika praw pacjenta- w odpowiedzi dostalam informacje- prawa pacjenta reguluje dziennik ustaw taki i taki. TYLKO TYLE. niewazne ze ten dziennik ustaw dotyczyl ciazy fizjologicznej czyli przebiegajacej bez zadnych kompikacji, zagrozen itd.
to tyle na temat.
aha moze jeszcze jedno, dalej juz chodzilam prywatnie, niby wszystko pieknie ale na koncu mialam cholestaze a moj gin totalnie zignorowal, powiedzial ze przejdzie po porodzie- a ja miesiac nie spalam przez to swedzenie
na wlasna reke powtorezylam wyniki, kolezanka- lekarz zalamala rece i kazala natychmiast isc do onnego gina.
poszlam i od reki dostalam skierowanie do szpitala, polezalam dzien i przedwczesnie odeszly mi wody ( a cholestaza jest czesta przyczyna przedwczesnych porodow i wewnatrzmacicznego zgonu
taz ze jak cos sie dzieje to jestem za tym zeby chodzic, domagac sie badan lub robic je na wlasna reke, nie ignorowac sygnalow jakie daje nam nasze cialo i dziecko (plamienie, brak ruchow itd- a czasem i wlasna intuicja)
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose

Edytowane przez glamourous
Czas edycji: 2012-11-19 o 15:57
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 15:56   #62
żurawinka
Zakorzenienie
 
Avatar żurawinka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

No to pieknie, a na początku nie robia już toxoplazmozy? Pamiętam ze wtedy jest sporo badań.A co m-c krew i mocz chyba sprawdzają?
żurawinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 15:58   #63
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

A jeszcze jedno - prenatalne masz miećmiędzy 12-14 tygodniem, a czasem na usg czekasz tak, że zapiszą cię gdy w 16 będziesz...

Albo jak w mojej przychodni - sprzęt super. Ale na 4 ginekolozki JEDNA wykonuje usg tylko, i ona przy dobrych wiatrach jest raz na 2 tygodnie fakt, jak poszłam na początku by tylko potwierdzić ciążę, to od razu mi skierowanie dała i po jej wizytach w gabinecie szło się do pokoju z usg i ona robiła. Nie czekałam. No ale bywa różnie.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 16:16   #64
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez glamourous Pokaż wiadomość
taz ze jak cos sie dzieje to jestem za tym zeby chodzic, domagac sie badan lub robic je na wlasna reke, nie ignorowac sygnalow jakie daje nam nasze cialo i dziecko (plamienie, brak ruchow itd- a czasem i wlasna intuicja)
Jestem tego samego zdania.

Bo znam za wiele przypadków, że coś się stało.
Moja bliska znajoma tak straciła córkę - nie czuła ruchów i lekarz ją odesłał do domu "bo w pierwszej ciąży to wszystkie tak z byle czego panikują". Maleństwo umarło z powodu jakiegoś zakażenia... gdy w końcu dotarła do szpitala było już za późno na ratunek, nie udało się

Cytat:
Napisane przez żurawinka Pokaż wiadomość
No to pieknie, a na początku nie robia już toxoplazmozy? Pamiętam ze wtedy jest sporo badań.A co m-c krew i mocz chyba sprawdzają?
Nie mają takiego obowiązku, ja do 6 msc. miałam aż 2 razy krew i mocz podstawowe zrobione. To, że tak powiem "bez łaski" nie zamierzam stać w kolejce po 3h (bo tyle się tam stoi) żeby dostać skierowanie na badania, które prywatnie kosztują aż 18 zł!
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 16:58   #65
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

A ja już sama nie wiem....
W poprzedniej ciąży od 16 tygodnia chodziłam prywatnie do gabinetu z super wypasionym USG, nawet rejestratorka tak je reklamuje przy każdym telefonie "mamy bardzo dobre USG"... Śmiać mi się chce i dopowiedzieć: i co z tego, skoro nie umiecie interpretować wyników tego USG...
Na tym wypasionym USG 4D lekarz nie zauważył, że moje maleńkie dziecko lada chwila zgaśnie.
W szpitalu tydzień wcześniej również miałam USG (na innym sprzęcie), nikt nic nie zauważył!!!

Według mnie najważniejsza jest troska o pacjenta. Czasami lepszy jest lekarz w obskurnym gabinecie, który realnie troszczy się o pacjentki... I tak jak piszecie, przepisuje te badania i wnikliwie interpretuje wyniki.
Bo co mi nawet z 10 USG, jeśli lekarz i tak nic z tym USG nie robi...

Dziewczyny, które są w ciąży: ja Was nie chcę straszyć.
To, co przytrafiło się mnie, nie dzieje się na co dzień. Miałam zwyczajnie ogromnego pecha.
Ale ze swojej historii wniosek mam taki: przede wszystkim trzeba ufać swojej intuicji, nawet jak lekarz mówi, że jest OK, a Wy czujecie, że nie jest - idźcie do innego lekarza. Egzekwujcie swoje prawa. Bo naprawdę zaniedbanie lekarza czy położnej może wiele kosztować. I pewnie nie jestem jedyną, która się o tym przekonała.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 20:14   #66
bybella
Wtajemniczenie
 
Avatar bybella
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37694600]Tyle, że 6 paluszków to nie paleniem spowodowane, ot, wada genetyczna.
Skutkiem palenia jest niska masa urodzeniowa, niższa odporność dziecka, problemy okołoporodowe, problemy z ukłądem oddechowym maluszka i tak dalej. A geny - to geny.[/QUOTE]
no nie wiem, nie znam sie. ale powtarzam to co mi znajomi mówili, ze lekarze im powiedzieli ze to od tego. bo kopciła ta laska jak smok

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość

O, to do fabryki się nadaje, będzie niezła w pracy

nieee teraz już jest przeciętna, ma po 5 bo jej poodcinali jak była jeszcze malutka
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochaćhttp://www.suwaczek.pl/cache/4dc7bc6f13.png
Jestem mamą
bybella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 21:16   #67
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez Glodomorek Pokaż wiadomość
Zawsze jest mi przykro jak czytam takie teksty. Ja jestem młodą mamą, miałam 20lat jak zaszłam w ciążę. Dbałam o siebie i dziecko tak jak potrafiłam i na ile miałam wiedzę (wiadomo, że popełniłam kilka błędów m.in. nie wiedziałam że mogę zmienić lekarza konowała przez co późno trafiłam na obserwację i pracowałam mimo nieprawidłowej ciąży, bo konował nie zauważył że coś jest nie tak). Jak leżałam na patologii ciąży to wszystkie palące były sporo ode mnie starsze, przed 30, czasem 25. Więc trudno tutaj całą winę i brak odpowiedzialności zwalać na młode mamy. Była też na oddziale 17latka, która normalnie o siebie dbała, nie paliła, nie piła. Któregoś dnia przywieźli karetką jakąś kobietę, też nie całkiem młodą, pijaną ona miała ponad 2 promile. Dziecko też było pijane. Zostawiła je w szpitalu, bo go nie chce...
Dlatego dodałam, że sama też mam 20 lat - nie wiem, czy zauważyłaś? Opisuję to, co widzę. Są różni ludzie, ale mogłabym wymieniać naprawdę sporo przykładów z mojego otoczenia (czy jakieś moje dalsze znajome, czy jakieś przypadki z rodziny), gdzie młode matki nie dbały o siebie w ciąży i słuchały rad starszych pań pt "kieliszek wina nie zaszkodzi, a pomoże!"... Wszystko zależy od człowieka - jak jest niemądry, to już taki pozostanie (ależ to głębokie ). Oczywiście jest też dużo młodych mamusiek z głową na karku, np właśnie Ty czy ja, więc niech Ci nie będzie przykro, tylko spójrz na to racjonalnie. Mi chodzi o to, że mnie to strasznie wkurza, że zdarzają się gówniary, które się nie zabezpieczają, a potem mają gdzieś to biedne maleństwo, które mają w brzuchu - i to jest okropne. Każdy dojrzewa w innym tempie, okej, ale to żadne usprawiedliwienie dla takich dziewczyn... Szkoda po prostu tych dzieci, które się w nich rozwijają.
A co do starszych kobiet, to w ogóle szkoda komentować...

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2012-11-19 o 21:17
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 21:30   #68
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Nie. Głupota jest wrodzona.
Tylko w tych sytuacjach bardziej niż zwykle widoczna.
ano


mnie bardziej niż niefrasobliwość ciężarnej powala olewactwo matki połączone z pełną shizą ciążową... Taka przyszła mamusia np. wariuje,bo obawia się,że kofeina z peelingu wyrządzi dziecku niedowracalne szkody,ale po porodzie w czterech litrach ma to,czym dziecko żywi,jak się rozwija,jakie się jego potrzeby. Do porodu -słodki bejbik i fasolka. Po porodzie -a niech ryczy i zna swoje miejsce.

Mam wrażenie,ze jednak część kobiet dopóki nosi dziecko 'wewnątrz' bardziej się z nim identyfikuje,traktuje jako część siebie..
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 21:42   #69
***luna
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez golgie Pokaż wiadomość
Nie chcę nikogo usprawiedliwiać bo chlanie i palenie w ciąży dobre nie jest
Chciałam nawiązać do sytuacji z krwawieniem, z brakiem ruchów dziecka...,niekonsultowan ie się z lekarzem może być wynikiem strachu przed wyśmianiem,że jest się przewrażliwionym, z ogólnie panującym-,,ciąża to nie choroba",:/,więc nie chcą się nad sobą trząść ,skoro to nie choroba:/Tak pewnie postępują i myślą niektóre młode, niedoświadczone matki,a potem są tragedie
To młodość zwalnia z myślenia? A lęk przed wyśmianiem wyjasnia głupotę?

Tak, właściwie jakie to ma znaczenie czy matka się boi odezwac do swojego lekarza? Zakładamy, ze dzieckiem nie jest, powinna więc mieć jakotakie umiejętności społeczne.
Sa sytuacje patologiczne, gdzie dziewczyna powtarza zachowania w rodzinie. Nie sadze jednak by było czymś co dominuje.

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Dlatego dodałam, że sama też mam 20 lat - nie wiem, czy zauważyłaś? Opisuję to, co widzę. Są różni ludzie, ale mogłabym wymieniać naprawdę sporo przykładów z mojego otoczenia (czy jakieś moje dalsze znajome, czy jakieś przypadki z rodziny), gdzie młode matki nie dbały o siebie w ciąży i słuchały rad starszych pań pt "kieliszek wina nie zaszkodzi, a pomoże!"... Wszystko zależy od człowieka - jak jest niemądry, to już taki pozostanie (ależ to głębokie ). Oczywiście jest też dużo młodych mamusiek z głową na karku, np właśnie Ty czy ja, więc niech Ci nie będzie przykro, tylko spójrz na to racjonalnie. Mi chodzi o to, że mnie to strasznie wkurza, że zdarzają się gówniary, które się nie zabezpieczają, a potem mają gdzieś to biedne maleństwo, które mają w brzuchu - i to jest okropne. Każdy dojrzewa w innym tempie, okej, ale to żadne usprawiedliwienie dla takich dziewczyn... Szkoda po prostu tych dzieci, które się w nich rozwijają.
A co do starszych kobiet, to w ogóle szkoda komentować...
Zawsze najbardziej szkoda dzieciaków.

A propos historii szpitalnych. Gdy urodziłam małego w sali poporodowej obok mnie leżała młoda matka z córeczką.

Mamusia co jakiś czas wyskakiwała na fajeczkę (jak widać zjawisko dość częste). W pewnym momencie dziecko zaczęło wymiotować. Personel zgarnął wymiociny i wysłał do badania. Wyszło, ze matka paliła marihuanę w czasie ciąży.
Nagle pojawiły się słuzby socjalne itd. I ta młoda dziewczyna zażarcie i uparcie broniła swojego postępowania: musiała sie przecież zrelaksowac, bo stres w ciąży szkodzi dziecku !





Co do uwag, ze chodziła na faję, a urodziła zdrowe dziecko... urodziła dziecko bez jakiś konkretnych bjawów chorobowych- jaki wpływ nikotyna/ alkohol będzie miała na jego rozwój niewiadomo.
__________________
Blogi są dwa
blogowo: poradnik emigranta nowy post:
14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali
blogowo:
aktywnie
nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
***luna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 22:20   #70
iizabelaa
Zakorzenienie
 
Avatar iizabelaa
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 12 927
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

A mnie dziwią wypowiedzi w tym stylu:

Cytat:
Napisane przez Natala84 Pokaż wiadomość
Cholernie mnie to dotknęło, bo ona z tą fają i uśmiechem na ustach paradowała z pięknym brzuszkiem, a ja chuchająca i dmuchająca na siebie od samego początku czekałam na usunięcie martwej ciąży....

kompletnie tego nie rozumiem,
tak jakby ktoś się czuł decydować kto ma mieć dziecko a kto nie, i życzył źle innym
__________________
iizabelaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 22:26   #71
stokrotka_to_ja
Zakorzenienie
 
Avatar stokrotka_to_ja
 
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 11 425
GG do stokrotka_to_ja
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
A mnie dziwią wypowiedzi w tym stylu:




kompletnie tego nie rozumiem,
tak jakby ktoś się czuł decydować kto ma mieć dziecko a kto nie, i życzył źle innym
a mnie nie dziwią ,moze dlatego,ze sama kiedyś odczuwałam podobnie - ja czekałam na zabieg usunięcia martwej ciąży ,dziewczyna z sali obok narzekała,ze ma dość ciąży,bachor kopie,w szpitalu ją trzymają a imprezy uciekają przed nosem...a w tv trąbili o znalezionym nad Odrą martwym noworodku... To irracjonalne,ale wtedy pojawia się automatycznie myśli "dlaczego"? Dlaczego to ona a nie ja ma/będzie miec dziecko ,mimo,ze ja tak bardzo pragnę a ona go nie chce , + poczucie jakiejś niesprawiedliwości losu.
__________________
...i jest

Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka.


POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684
stokrotka_to_ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-19, 22:46   #72
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez iizabelaa Pokaż wiadomość
A mnie dziwią wypowiedzi w tym stylu:




kompletnie tego nie rozumiem,
tak jakby ktoś się czuł decydować kto ma mieć dziecko a kto nie, i życzył źle innym
Ale przecież my, osoby po stracie dziecka, nie życzymy nikomu źle. Nikt przy zdrowych zmysłach nie życzy nikomu takiego koszmaru.
To raczej pytanie: dlaczego ja nie mogłam? Tak na siebie uważałam, witaminki, lekarze, odpoczywanie i nie mogłam, a ona pali, nie dba i ma? To nie tak, że ona ma nie mieć, tylko dlaczego ja nie mogę.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-19, 23:03   #73
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

A ja myślę, że nie ma nic złego w myśleniu "dlaczego ona ma a ja nie", tak samo jak nie ma nic złego w myśleniu "mam już dość tej ciąży, kiedy to się skończy" bo wszystko zależy od naszej sytuacji.

Szczerze powiedziawszy ja też mam chwilowo dość bycia w ciąży, czuję się fatalnie (zarówno fizycznie jak i psychicznie) w porównaniu do pierwszej mojej ciąży i muszę powiedzieć, że gdybym o tym wiedziała wcześniej, że tak będzie to nie wiem czy bym zabiegała o drugie dziecko... I chociaż współczuję kobietom, które straciły swoje dzieci to nie czuję się winna z tego powodu, bo niby dlaczego?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 09:02   #74
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 985
GG do Scio
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Niedoczytałam do końca, ale...

Na pierwszej wizycie u ginki usłyszałam, ze jesli coś mnie zaniepokoi to do niej dzwonić, jak nie odbiera to od razu na IP, ich obowiązkiem jest sprawdzić, czy wszytsko ok.

W 8 albo 9 tc dostałam plamien, ginka nie odbierała, więc pojechałam na IP, tam czekałam dobre pół godziny aż przyszedł lekarz (to była sobota akurat), zbadał paluchami i zdecydował na odział. Dali mi duphaston i no spe i tyle. Akurat mam talent leciał czyli po 20 już było, no myśle ok jutro zrobią usg, niedziela obchód a gdzie tam nie mam mowy o usg, bo lekarz dyżurujący itd. w poniedziałek na obchodzie wzięłi mnie na ręczne, mówie, ze chce usg, nie może jutro, no to mówie, ze się wypisuje no i od razu usg zrobione

W 32 tc zaczęło mnie swędzieć całe ciało. Masakra. Myślałam, ze uczulenie, a tu się okazało, ze cholestaza, głupi objaw, który łatwo zignorować, a to ciężka choroba. Dobrze, ze na necie poczytałam.
Uważam, ze to lekarz jest zobowiązany powiedzeć koiecie na jakie objawy powinna być szczególnie uczulona.
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 09:35   #75
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Niedoczytałam do końca, ale...

Na pierwszej wizycie u ginki usłyszałam, ze jesli coś mnie zaniepokoi to do niej dzwonić, jak nie odbiera to od razu na IP, ich obowiązkiem jest sprawdzić, czy wszytsko ok.

W 8 albo 9 tc dostałam plamien, ginka nie odbierała, więc pojechałam na IP, tam czekałam dobre pół godziny aż przyszedł lekarz (to była sobota akurat), zbadał paluchami i zdecydował na odział. Dali mi duphaston i no spe i tyle. Akurat mam talent leciał czyli po 20 już było, no myśle ok jutro zrobią usg, niedziela obchód a gdzie tam nie mam mowy o usg, bo lekarz dyżurujący itd. w poniedziałek na obchodzie wzięłi mnie na ręczne, mówie, ze chce usg, nie może jutro, no to mówie, ze się wypisuje no i od razu usg zrobione

W 32 tc zaczęło mnie swędzieć całe ciało. Masakra. Myślałam, ze uczulenie, a tu się okazało, ze cholestaza, głupi objaw, który łatwo zignorować, a to ciężka choroba. Dobrze, ze na necie poczytałam.
Uważam, ze to lekarz jest zobowiązany powiedzeć koiecie na jakie objawy powinna być szczególnie uczulona.
Marzenia... lekarza mało mówią. Jasne - zawsze można zmienić na takiego troskliwego - o ile go znajdziemy, dostaniemy się czy będzie nas na niego stać.

Prawda jest taka, że trzeba kształcić się samodzielnie, bo niestety oddanie się w ręce lekarzy i pozostawienie im samym jest groźne.
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 12:07   #76
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Marzenia... lekarza mało mówią. Jasne - zawsze można zmienić na takiego troskliwego - o ile go znajdziemy, dostaniemy się czy będzie nas na niego stać.

Prawda jest taka, że trzeba kształcić się samodzielnie, bo niestety oddanie się w ręce lekarzy i pozostawienie im samym jest groźne.
ojej nie mogę się zgodzić z Twoją wypowiedzią

już wystarczy,że polacy leczą się u dr. google

nie możemy pakować wszystkich do jednego worka i być mądrzejszym od lekarzy

ja jak źle trafiłam to szukalam potem dobrze do skutku

i tak jak Perephone mówi- UFAĆ SWOJEJ INTUICJI
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 12:13   #77
megi-megi
Zakorzenienie
 
Avatar megi-megi
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 993
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez marsi11 Pokaż wiadomość
ojej nie mogę się zgodzić z Twoją wypowiedzią

już wystarczy,że polacy leczą się u dr. google

nie możemy pakować wszystkich do jednego worka i być mądrzejszym od lekarzy

ja jak źle trafiłam to szukalam potem dobrze do skutku

i tak jak Perephone mówi- UFAĆ SWOJEJ INTUICJI
Po tym jak usłyszałam, że w ciąży mam się leczyć grzanym winem lub że moje dziecko na pewno będzie miało konflikt, bo coś tam... (a nie ma na szczęście) uważam, że trzeba naprawdę mieć spory dystans do lekarzy.
Jasne, że nie może być tak, że nie chodzisz lub w ogóle wiesz wszystko lepiej - ale trzeba być czujnym i zachować zdrowy rozsądek.
megi-megi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 12:38   #78
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez houseofcolours Pokaż wiadomość
Dużo pytań to efekt rad mam, teściowych czy babć takich ciężarnych. 'Kieliszek czerwonego wina raz dziennie i anemii nie będzie'. Dziewczyna pisze na forum, żeby się upewnić czy inne ciężarne też tak robią i sprawdza w internecie czy to na pewno bezpieczne. Ja bym tutaj nie strofowała, bo bo niektóre młode zwłaszcza dziewczyny uważają swoje matki za specjalistów w tej dziedzinie no bo przecież same wychowały dzieci i na dodatek te dzieci żyją i mają się dobrze, ale wchodzą na fora internetowe, zeby się upewnić czy na pewno ten kieliszek wina nie zaszkodzi a tu spadają na nie gromy i naskakiwanie i nierzadko obrażanie lepiejwiedzących matek.
A ja uważam inaczej, że ogólne rozluznienie więzi rodzinnych skutkuje głupieniem społeczeństwa
Oczywiscie nie wszystkie rady rodziny są dobre (i trzeba umieć wybrać) ale ja już generalnie wolę zaufać własnej rodzinie niż obcym ludziom w internecie. I nigdy zle na tym nie wyszłam. Ale moje pokolenie jeszcze rozmawiało z rodzicami czy dziadkami (mimo tego, że oczywiście był i taki czas, kiedy każdy młody człowiek uważał, że i rodzice i dziadkowie są głupsi od niego ) Ale rozmawiało się i przeważnie jakoś się rozmyślało o tym co tam ci starzy do nas gadają.
I mnie to się naprawdę włos na głowie jeży, jak widzę te wątki wszytskie np na intymnym, które pokazują, że młodzi ludzie wolą rozmowy o swoim problemie z obcymi niż rodzicami.

A społeczeństwo generalnie głupieje, to nie ciąża odbiera kobietom rozum, bo z chłopakami wcale nie jest lepiej
Ludzie (w swej masie) nie mają ciekawości świata, głodu wiedzy, wystarcza im podstawa: żarcie, picie, telewizor, impreza, seks. I chociaż znają stopindziesiąt metod lizania loda, to na temat ciąży, wychowania dziecka nie wiedza prawie nic. Ale co się dziwić, nie wiedzą także jak napisać "macierzyństwo" a sinus i cosinus to dla nich hasła z Hogwartu.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 12:41   #79
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez Patrilla Pokaż wiadomość
Kurka te szpitale na szczęście tam gdzie ja rodziłam nikt nie każe czekać i ciężarna jest priorytetem
Palenie w ciąży nigdy nie zrozumiem skrajny egoizm dla mnie
Ja się w szpitalu naoglądałam tyle kobiet palących w ciąży (na patologii), że naprawdę już nic mnie nie zdziwi. I to bez żadnych skrupułów, na twarzy uśmiech i jazda na papieroska.
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-20, 13:04   #80
marsi11
Zakorzenienie
 
Avatar marsi11
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 982
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
Ja się w szpitalu naoglądałam tyle kobiet palących w ciąży (na patologii), że naprawdę już nic mnie nie zdziwi. I to bez żadnych skrupułów, na twarzy uśmiech i jazda na papieroska.
ja z taką leżałam
kurde ale ona miała partnetra bez zęba i z wytatuowaną kropką pod okiem
leżała na patologii już nie pamiętam, chyba z powodu łożyska przodującego
wiem że kilka dni później urodziła zielonego dzidziusia z wagą 1080

dla mnie to jest idiotyzm

ale znam jeszcze większy i to z własnej rodziny- laska nie była ani razu u gina w ciąży tylko dopiero na porodówkę (jej 3 ciąża)
dobrze,że wszystko się dobrze skończylo
do dziś wszyscy są w szoku jak ona to zrobila
dzieci ma zdrowe i prześliczne ale kretynizm na całęj linii co?
marsi11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 13:15   #81
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Patologie z patologii:

Nr 1 - młoda kobieta, ale taka zniszczona życiem, dziecko z jakimś gachem żonatym. Płód miał problemy z tętnem, a ona dosłownie co chwilę jak oszalała biegała na papierosa. Dziewczyny jej coś tłumaczyły, ale to nic nie dało oczywiście.

Nr 2 - dziewczyna młoda, z ciąża przenoszoną, czekała na cc i się bardzo denerwowała. Paląca. Mąz do niej: "Jak się denerwujesz, to idź na papierosa". Poszli zapalić razem. A potem na jakieś nk widziałam zdjęcia jej dziecka i oczywiście podpis "moja księżniczka". Nieźle o zdrowie swojej "księżniczki" zadbała...
Rzygać mi się chce, jak takie coś widzę.

Nr 3 - kobieta z powstrzymanym porodem, 8 miesiąc. Nakaz leżenia plackiem. Olała, latała jak głupia po oddziale, do sklepu, bo "w końcu to już 8 miesiąc". Papierosy też paliła. Nawet chciała już urodzić, bo jej się do domu spieszyło, wiadomo, w szpitalu kicha...

Nr 4 - paląca kobieta, śmieje się, że najpierw z niej wyjdzie kłąb dymu, a potem dziecko.

I pomiędzy tymi babsztylami dziewczyny martwiące się o swoje dzieci, z zagrożeniem porodem przedwczesnym (jak ja), z jakimiś chorobami ciążowymi, hipotrofią...
Takie życie.

Edytowane przez _vixen_
Czas edycji: 2012-11-20 o 13:17
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 14:25   #82
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Vixen to straszne, co piszesz...

Na moje 3 pobyty w szpitalu była tylko jedna paląca dziewczyna, 3. ciąża, przedwczesne skurcze w 28 czy 29 tygodniu, krążek i fajki. Nie za często wprawdzie, ale to żadne usprawiedliwienie.
No i tamta przed porodówką.
Tak w sumie to zwykle, jak przechodzę koło tego oddziału, to widzę tam jakieś kobiety z brzuchami i fajką.

A z "milszych" wspomnień to na sali ja, dwie dziewczyny koło mojego wieku, jedna prawie 40 lat - wszystkie po nocach płaczące ze strachu o dzieciątka i 16-tka z poronieniem, z którego była chyba zadowolona, bo jej największym zmartwieniem było, skąd ma dzisiaj wziąć fajki. Jej mama popłakiwała, jak lekarz mówił, że "tak się czasami dzieje", a ona w pełni wyluzowana.
Nie, nie mam nic do młodych matek, ale bardzo się cieszyłam, że mnie wypisują w tym dniu ze szpitala, bo nie mogłabym z nią leżeć.

Edytowane przez ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Czas edycji: 2012-11-20 o 14:37
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 14:46   #83
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

A to ja po zabiegu usunięcia poronienia zatrzymanego też z palącą w jednej sali leżałam, do szpitala trafiła z twardniejącym na maksa brzuchem i w 5/6 miesiącu o ile dobrze pamiętam.

Mój hit: koleżanka, starająca się kilka lat o dziecko, z problemami hormonalnymi, z plamieniami w szpitalu wylądowała i paliła. Ciążę straciła.
WYkształcona, teoretycznie inteligentna kobieta.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-20, 16:10   #84
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Warto słuchać sie lekarza, jednak swoje można doczytać, nawet na wizażu, naprawdę, czasem to kopalnia wiedzy i jak się czuje, że coś jest nei tak, to nei zaszkodzi skonsultować z innym lekarzem

poza tym nie rozumiem niewiedzy w ciąży nie jestem, ale myślę i od dawna czytam czy to książki, gazety, MzK, na pewno mi nie zaszkodzi wczoraj przed wizytą u gin w poczekalni przejrzałam książeczkę na temat ciąży, pierwszych misięcy życia. Leżała tam, wystarczyło sięgnąć! ( )
i już na pierwszych stronach co powinno zaniepokoić
__________________
28.05.2011
29.08.2013
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 16:15   #85
lachryma
Zakorzenienie
 
Avatar lachryma
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 6 025
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez megi-megi Pokaż wiadomość
Marzenia... lekarza mało mówią.
Bardzo często niestety racja.
Wczoraj byłam pierwszy raz u gin w ciąży i na 2 najważniejsze moje pytania usłyszałam "ja pani tego przecież nie powiem". Zero doradzenia, tylko wzruszanie ramieniem. Radź sobie sama.
__________________
"nie człowieka kocham mniej, lecz naturę bardziej"
lachryma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 16:20   #86
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Passion, no dokładnie. Można mieć (no można, można) zerową wiedzę o przebiegu ciąży, ale myślenie obowiązuje
Zresztą, o ciąży chciał nie chciał się słyszy - od mamy, ciotki, babci, koleżanki, z tv...

Lachryma, to zmień lekarza. Zwyczajnie, mój gin prowadzący pierwszą ciążę bezproblemową był w porządku, gdy w drugiej pojawiły się problemy - zmieniłam, bo mnie lekko olał.
Ba, koleżanka 2 tygodnie przed porodem lekarza zmieniła.

Edytowane przez 0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Czas edycji: 2012-11-20 o 16:21
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 16:23   #87
passion80
Zakorzenienie
 
Avatar passion80
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 15 643
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37723372]Passion, no dokładnie. Można mieć (no można, można) zerową wiedzę o przebiegu ciąży, ale myślenie obowiązuje
Zresztą, o ciąży chciał nie chciał się słyszy - od mamy, ciotki, babci, koleżanki, z tv...[/QUOTE]

ciąża, dziecko, to nei zakup nowej sukienki. Warto by było się zainteresować jak to wszystko wygląda jak to któraś z wizażanek kiedyś napisała, matki więcej czasu spędzają na wybieraniu pościeli niż na czytaniu o rozwoju dziecka
__________________
28.05.2011
29.08.2013
passion80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 16:23   #88
_vixen_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

W bezproblemowej ciązy każdy lekarz jest dobry
_vixen_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 16:49   #89
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Cytat:
Napisane przez _vixen_ Pokaż wiadomość
W bezproblemowej ciązy każdy lekarz jest dobry
100% racji.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-11-20, 17:48   #90
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Niefrasobliwość ciężarnych

Dlatego ja zmieniłam lekarza na początku ciąży, bo na 1. wizycie babka powiedziała mi, że nie jest pewna, czy to ciąża, ale chyba tak... Poszłam więc do ginekologa mojej mamy i siostry, który wydawał mi się niesympatyczny - no i zmieniłam co do niego zdanie. Super lekarz, bardzo zapobiegawczy, każe uważać na wiele czynników, dobrze doradza, wszystko sprawdza dokładnie, robi USG na życzenie (a dodam, że są to wizyty na NFZ)... Warto czasem pójść do innego lekarza, nie każdy jest... konowałem.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37721059]
A z "milszych" wspomnień to na sali ja, dwie dziewczyny koło mojego wieku, jedna prawie 40 lat - wszystkie po nocach płaczące ze strachu o dzieciątka i 16-tka z poronieniem, z którego była chyba zadowolona, bo jej największym zmartwieniem było, skąd ma dzisiaj wziąć fajki. Jej mama popłakiwała, jak lekarz mówił, że "tak się czasami dzieje", a ona w pełni wyluzowana.
Nie, nie mam nic do młodych matek, ale bardzo się cieszyłam, że mnie wypisują w tym dniu ze szpitala, bo nie mogłabym z nią leżeć.[/QUOTE]

No właśnie o takich przykładach pisałam tam wyżej - strasznie mnie to wkurza, po prostu... Ehh.

A ja z kolei znam taką historię - kuzynka mojej przyjaciółki jest alkoholiczką. Ciągle pije, wręcz chleje, jest wiecznie napita... No i zaszła w ciążę. Przez całą ciążę piła, piła, piła, non stop... Nie pomagały prośby i groźby rodziny. W końcu, w 8. miesiącu ciąży, urodziła martwe dzieciątko, które miało bardzo duże stężenie alkoholu we krwi. Dziewczyna dostała odsiadkę za to, już drugi rok w więzieniu siedzi. I bardzo dobrze.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.