Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-02, 11:15   #61
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Copy, widzę, że u Ciebie jest to, co dopiero przede mną

My też tylko cywilny chcemy. O ile wiem, że ze strony mojej rodziny nie będzie kompletnie żadnego problemu, bo moja mama jest otwarta, zresztą sama do kościoła nie chodzi i nic nam nie chce narzucać, o tyle myślę, że ze strony rodziny TŻta będzie gadanie, mimo że jego rodzice również do kościoła nie chodzą, ale pewnie będzie 'co ludzie powiedzą'..
Ech, a co mnie ludzie obchodzą? Ja nie mam zamiaru robić szopki jak 90% państwa młodych, którzy biorą ślub kościelny 'dla rodziny'...
Wiesz, ja też myślałam że nie będzie problemu bo moi rodzice są z tych co chodzą do kościoła tylko od święta, ale i tak wysłuchuję jesteśmy oboje z TZ niewierzący, ale nasi rodzice uważają że "nie trzeba być religijnym żeby wziąć kościelny, bo przecież wszyscy biorą"
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-02, 12:06   #62
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Nie, ja WIEM, że u mnie problemu nie będzie, bo mama już od dawna wie, że ja biorę tylko cywilny i żaden kościelny w grę nie wchodzi To już mówiłam nawet zanim z TŻtem byłam, a teraz po prostu oficjalnie to zakomunikowałam. Mój brat ma identyczne zdanie, jak ja.
Dziadek jest wierzący, ale z drugiej strony akceptuje nasz wybór i nie narzuca nam niczego. Jest zdania, że to nasz ślub i robimy go tak, jak my uważamy. Babcia by chciała kościelnego i usilnie nas namawia, ale no cóż Zresztą jest w na tyle złym stanie, że hmm.. nawet nie wiem do końca, czy ona sobie zdaje sprawę z tego, co i jak

No ale u rodziny TŻta na pewno się nasłuchamy
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-02, 12:10   #63
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Nie, ja WIEM, że u mnie problemu nie będzie, bo mama już od dawna wie, że ja biorę tylko cywilny i żaden kościelny w grę nie wchodzi To już mówiłam nawet zanim z TŻtem byłam, a teraz po prostu oficjalnie to zakomunikowałam. Mój brat ma identyczne zdanie, jak ja.
A, chyba że tak

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Dziadek jest wierzący, ale z drugiej strony akceptuje nasz wybór i nie narzuca nam niczego. Jest zdania, że to nasz ślub i robimy go tak, jak my uważamy. Babcia by chciała kościelnego i usilnie nas namawia, ale no cóż Zresztą jest w na tyle złym stanie, że hmm.. nawet nie wiem do końca, czy ona sobie zdaje sprawę z tego, co i jak

No ale u rodziny TŻta na pewno się nasłuchamy
Moi dziadkowie jeszcze nie wiedzą ale napewno będzie afera bo sa hardkorowymi katolikami. Wydaje mi się że to głównie ze względu na dziadków moi rodzice tak nas męczą o ten kościelny
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-02, 12:12   #64
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cóż, ja jestem zdania, że wolę się pomęczyć i posłuchać, jaka to ja jestem zla i niedobra, że nie biorę kościelnego, niż wziąć go i do końca życia mieć poczucie, że brałam udział w jakiejś szopce, totalnie wbrew sobie
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-02, 17:55   #65
roksana111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Mnie to stresuje teraz najbardziej moja mama,nie może się wtrącić do niczego bo sama za wszystko płacę.Jak usłyszała ze na pierwsze danie będzie tradycyjnie rosół oraz spaghetti i risotto to myślałam że ją szlag trafi.Bo jej zdaniem spaghetti na weselu się nie podaje a do tego jako pierwsze danie.I to że nie chcę wina i czekoladek zamiast kwiatów,bo jej zdaniem wszyscy teraz tak robią.Wiem że nie zmuszę gości do przyniesienia kwiatów ale jak ktoś jednak przyniesie wino albo czekoladki to każę postawić na stole.
roksana111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-02, 19:43   #66
blackcherry12
Raczkowanie
 
Avatar blackcherry12
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 247
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez roksana111 Pokaż wiadomość
Mnie to stresuje teraz najbardziej moja mama,nie może się wtrącić do niczego bo sama za wszystko płacę.Jak usłyszała ze na pierwsze danie będzie tradycyjnie rosół oraz spaghetti i risotto to myślałam że ją szlag trafi.Bo jej zdaniem spaghetti na weselu się nie podaje a do tego jako pierwsze danie.I to że nie chcę wina i czekoladek zamiast kwiatów,bo jej zdaniem wszyscy teraz tak robią.Wiem że nie zmuszę gości do przyniesienia kwiatów ale jak ktoś jednak przyniesie wino albo czekoladki to każę postawić na stole.
My również nie będziemy prosić o przyniesienie czegoś zamiast kwiatów. Naszym zdaniem to trochę mało taktowne, żeby rozkazywać gościowi, co ma zrobić ze swoimi pieniędzmi, które wydaje na nas Ja zawsze pomimo różnych adnotacji na zaproszeniach dotyczących przynoszenia maskotek, przyborów szkolnych, kuponów totolotka (to już w ogóle bezczelność straszna, totalna chęć wyzysku i zarobienie ile się da) miałam wiązankę. Czasami zdarzało się, że jedyna na weselu przyniosłam kwiaty i gdybym nie była na to taka uczulona Pani Młoda nie dostałaby ani 1 kwiatka. To trochę słabo jak dla mnie, bo wręczanie kwiatów to piękny gest i wyraz szacunku. No ale każdy w tej kwestii ma swoje zdanie

Edytowane przez blackcherry12
Czas edycji: 2012-12-02 o 19:44
blackcherry12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-02, 19:52   #67
Copykat
Zakorzenienie
 
Avatar Copykat
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Cóż, ja jestem zdania, że wolę się pomęczyć i posłuchać, jaka to ja jestem zla i niedobra, że nie biorę kościelnego, niż wziąć go i do końca życia mieć poczucie, że brałam udział w jakiejś szopce, totalnie wbrew sobie
Uważam dokładnie tak samo i dlatego nie zamierzam się poddać presji rodziny

Cytat:
Napisane przez blackcherry12 Pokaż wiadomość
My również nie będziemy prosić o przyniesienie czegoś zamiast kwiatów. Naszym zdaniem to trochę mało taktowne, żeby rozkazywać gościowi, co ma zrobić ze swoimi pieniędzmi, które wydaje na nas Ja zawsze pomimo różnych adnotacji na zaproszeniach dotyczących przynoszenia maskotek, przyborów szkolnych, kuponów totolotka (to już w ogóle bezczelność straszna, totalna chęć wyzysku i zarobienie ile się da) miałam wiązankę. Czasami zdarzało się, że jedyna na weselu przyniosłam kwiaty i gdybym nie była na to taka uczulona Pani Młoda nie dostałaby ani 1 kwiatka. To trochę słabo jak dla mnie, bo wręczanie kwiatów to piękny gest i wyraz szacunku. No ale każdy w tej kwestii ma swoje zdanie
A mi się akurat podoba pomysł z winem/słodyczami, lepsze to niż kilkadziesiąt bukietów z którymi nie wiadomo co potem zrobić ewentualnie poprosimy o karmę dla zwierząt żeby przekazać do schroniska
__________________

they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life

Copykat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-02, 20:13   #68
blackcherry12
Raczkowanie
 
Avatar blackcherry12
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 247
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez Copykat Pokaż wiadomość
Uważam dokładnie tak samo i dlatego nie zamierzam się poddać presji rodziny


A mi się akurat podoba pomysł z winem/słodyczami, lepsze to niż kilkadziesiąt bukietów z którymi nie wiadomo co potem zrobić ewentualnie poprosimy o karmę dla zwierząt żeby przekazać do schroniska
oczywiście z praktycznością prezentu muszę się zgodzić, kwiaty zazwyczaj zostawia się w kościele, zanosi na cmentarz, rozdaje gdzie się da, słodycze ma się później pół roku. Jednak wg mnie to chodzi o coś innego, nie powinno się na zaproszeniu ślubnym pisać nie przynoście kwiatów chcemy słodycze, bądź kupony bo mi się to kojarzy z chęcią zarobienia na tym weselu jak najwięcej się da i rozporządzanie czyimiś pieniędzmi, trochę nietaktowne. Oczywiście nie neguję i popieram przynoszenie jedzenie dla zwierząt itd. Bo to jak najbardziej bardzo szlachetny gest. Ale każda rzecz, która jest dodatkowym prezentem dla Państwa Młodych mi się nie podoba.
blackcherry12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-02, 20:42   #69
roksana111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez blackcherry12 Pokaż wiadomość
oczywiście z praktycznością prezentu muszę się zgodzić, kwiaty zazwyczaj zostawia się w kościele, zanosi na cmentarz, rozdaje gdzie się da, słodycze ma się później pół roku. Jednak wg mnie to chodzi o coś innego, nie powinno się na zaproszeniu ślubnym pisać nie przynoście kwiatów chcemy słodycze, bądź kupony bo mi się to kojarzy z chęcią zarobienia na tym weselu jak najwięcej się da i rozporządzanie czyimiś pieniędzmi, trochę nietaktowne. Oczywiście nie neguję i popieram przynoszenie jedzenie dla zwierząt itd. Bo to jak najbardziej bardzo szlachetny gest. Ale każda rzecz, która jest dodatkowym prezentem dla Państwa Młodych mi się nie podoba.
Mi się nie podoba jak goście sami od siebie przynoszą wino czy coś innego,nie pytając PM o zdanie.Rozumiem jak PM puści po rodzinie że wolą wino ale nie każdy ma możliwość przechowania wina czy czekoladek.Dla mnie to kłopot ,zaraz po ślubie zamieszkamy w hotelu a po tygodniu wracamy do Włoch.
roksana111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-02, 20:52   #70
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

A mi się bardzo podoba pomysł 'czegoś' zamiast kwiatów

Dla mnie kwiaty to totalnie nieprzydatny dodatek. Ani nie ma co z tym zrobić, ani gdzie postawić. W domu się nie da, bo kwiaty w takiej ilości pachną zbyt mocno, zwłaszcza lilie.
Do kościoła bym nie dała, bo nie jestem wierząca. Na cmentarz? Wiązanki ślubne? Średnio.

A wino to prezent, który przez najbliższe miesiące po ślubie, będzie nam przypominał o ślubie, weselu, naszych gościach i tym, jak się bawiliśmy.

My chcemy włożyć karteczkę, że prosimy o wino właśnie
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-02, 21:00   #71
viki1988
Zakorzenienie
 
Avatar viki1988
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 975
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez blackcherry12 Pokaż wiadomość
My również nie będziemy prosić o przyniesienie czegoś zamiast kwiatów. Naszym zdaniem to trochę mało taktowne, żeby rozkazywać gościowi, co ma zrobić ze swoimi pieniędzmi, które wydaje na nas
Jeszcze się nie spotkałam z tym aby w zaproszeniu był rozkaz kupna wina/czekoladek, co najwyżej widziałam PROŚBĘ
Cytat:
Napisane przez blackcherry12 Pokaż wiadomość
Ja zawsze pomimo różnych adnotacji na zaproszeniach dotyczących przynoszenia maskotek, przyborów szkolnych, kuponów totolotka (to już w ogóle bezczelność straszna, totalna chęć wyzysku i zarobienie ile się da) miałam wiązankę. Czasami zdarzało się, że jedyna na weselu przyniosłam kwiaty i gdybym nie była na to taka uczulona Pani Młoda nie dostałaby ani 1 kwiatka. To trochę słabo jak dla mnie, bo wręczanie kwiatów to piękny gest i wyraz szacunku. No ale każdy w tej kwestii ma swoje zdanie
No to jak dla Ciebie, widać PM miała inne zdanie na ten temat
Cytat:
Napisane przez roksana111 Pokaż wiadomość
Mi się nie podoba jak goście sami od siebie przynoszą wino czy coś innego,nie pytając PM o zdanie.Rozumiem jak PM puści po rodzinie że wolą wino ale nie każdy ma możliwość przechowania wina czy czekoladek.Dla mnie to kłopot ,zaraz po ślubie zamieszkamy w hotelu a po tygodniu wracamy do Włoch.
Kwiaty również trzeba gdzieś przechować
__________________
21.06.2014r.
28.01.2016r.
viki1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-02, 21:39   #72
roksana111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Kwiaty zostawię w kościele a wina nie mam komu oddać,w kościele nie zostawię wina,jedyne rozwiazanie to postawię na stolik alkoholowy na weselu a obok czekoladki.
roksana111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-03, 04:19   #73
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Wino zostawię w samochodzie, proste.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-03, 08:59   #74
misiadelko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 902
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Mojej kolezanki teraz już mąż ma tak straszną alergię na kwiaty, że gdyby jakaś laska wyjechała do nich z bukietem "bo tak" to byłoby słabo... Trzeba myśleć.
misiadelko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-03, 09:09   #75
claudusiaaaaa
Raczkowanie
 
Avatar claudusiaaaaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 343
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

My również będziemy prosić o coś zamiast kwiatów. Przyznam się szczerze, że dopiero na wizażu spotkałam się z tym, że wierszyki o pieniądzach, winach, czekoladkach, totkach są niegrzeczne. W mojej ocenie są to wierszyki żartobliwe i w żaden sposób i nie odbieram ich jako nietaktownych. Dla niektórych jest to wręcz pomoc, bo nie muszą myśleć co kupić na prezent, czy kupić kwiaty, czy wino, czy maskotki, czy przybory szkolne, czy karmę, czy......... Oczywiście, że nie można napisać wprost "Nie kupujcie kwiatów tylko lotki", bo to jest niegrzeczne. Ale prośba to nic złego. Można się do niej dostosować, albo nie. Też nie popadajmy w paranoję i nie doszukujmy się problemów, gdzie ich nie ma
claudusiaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-12-03, 14:26   #76
roksana111
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 518
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Wino zostawię w samochodzie, proste.
Ja nie mogę zostawić wina w samochodzie ,chyba że to wino zabierze sobie kierowca samochodu.Po weselu zamieszkamy na tydzień w hotelu a potem wracamy do Włoch samolotem.
roksana111 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-03, 19:48   #77
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Tak, już wiemy, że wyjeżdżacie, nie musisz tego pisać w każdym poście.
Akurat ze wszystkim, co się dostaje, jest problem, czy sa to kwiaty, czekoladki, czy wino, bo gdzieś je schować trzeba.
My do ślubu bierzemy nasze auto, więc problemu nie ma.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 20:14   #78
Almariel
Zakorzenienie
 
Avatar Almariel
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Mi też nie podoba się proszenie o coś zamiast kwiatów,ale każdy robi, jak uważa. Ja tam kwiaty lubię i uważam, że to piękny zwyczaj, a nie wszystko musi być zaraz praktyczne.
Almariel jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 20:45   #79
laska4
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 600
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

My po stwierdziliśmy że pisać nic nie będziemy,jak ktoś będzie się pytać to powiemy że kupony totka albo zdrapki .Kwiaty zostawimy w kościele i na cmentarzu,wina postawimy na stoliku z alko,czekoladki na słodkim stole.Po ślubie zamieszkamy na kilka miesięcy u teściów,w tym czasie będziemy remontować mieszkanie po babci.
laska4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-05, 09:22   #80
talkative2
Zakorzenienie
 
Avatar talkative2
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
A mi się bardzo podoba pomysł 'czegoś' zamiast kwiatów

Dla mnie kwiaty to totalnie nieprzydatny dodatek. Ani nie ma co z tym zrobić, ani gdzie postawić. W domu się nie da, bo kwiaty w takiej ilości pachną zbyt mocno, zwłaszcza lilie.
Do kościoła bym nie dała, bo nie jestem wierząca. Na cmentarz? Wiązanki ślubne? Średnio.

A wino to prezent, który przez najbliższe miesiące po ślubie, będzie nam przypominał o ślubie, weselu, naszych gościach i tym, jak się bawiliśmy.

My chcemy włożyć karteczkę, że prosimy o wino właśnie

: ehem:

Cytat:
Napisane przez viki1988 Pokaż wiadomość
Jeszcze się nie spotkałam z tym aby w zaproszeniu był rozkaz kupna wina/czekoladek, co najwyżej widziałam PROŚBĘ

No to jak dla Ciebie, widać PM miała inne zdanie na ten temat

Kwiaty również trzeba gdzieś przechować

: ehem:


Cytat:
Napisane przez claudusiaaaaa Pokaż wiadomość
My również będziemy prosić o coś zamiast kwiatów. Przyznam się szczerze, że dopiero na wizażu spotkałam się z tym, że wierszyki o pieniądzach, winach, czekoladkach, totkach są niegrzeczne. W mojej ocenie są to wierszyki żartobliwe i w żaden sposób i nie odbieram ich jako nietaktownych. Dla niektórych jest to wręcz pomoc, bo nie muszą myśleć co kupić na prezent, czy kupić kwiaty, czy wino, czy maskotki, czy przybory szkolne, czy karmę, czy......... Oczywiście, że nie można napisać wprost "Nie kupujcie kwiatów tylko lotki", bo to jest niegrzeczne. Ale prośba to nic złego. Można się do niej dostosować, albo nie. Też nie popadajmy w paranoję i nie doszukujmy się problemów, gdzie ich nie ma
bo dziewczyny na Wizażu sa często przewrażliwione i myślą, że ślub i wesele to Bóg wie co... Kolacja u prezydenta, gdzie bez atykiety i uważania na każde słowo i gest nie wpuszczą. I robi się takie "ą" "ę" bułkę przez bibułkę... Na ślub zapraszam samych swoich bliskich i wiem, że nikt z nich o to pretensji mieć nie będzie, bo i sami tak na swoich ślubach robili. A jeśli ktoś ma takie wysokich lotów towarzystwo , które to oburzy - no cóż...

Cytat:
Napisane przez Almariel Pokaż wiadomość
Mi też nie podoba się proszenie o coś zamiast kwiatów,ale każdy robi, jak uważa. Ja tam kwiaty lubię i uważam, że to piękny zwyczaj, a nie wszystko musi być zaraz praktyczne.

ty uwielbiasz, a ja np nie lubię... Nawet na Walentynki i inne nie dostaje od męża kwiatów, bo wie, że ich nie lubię. W ogóle mnie nie kręcą. to tak , jakby w zwyczaju było dawanie wina, a ktoś był abstynentem. I co? Przynieść wino, "bo mi tak wino smakuje, i tak mi sie podoba?".
Zresztą tak jak dziewczyny pisały, nie jest to "Zapraszamy Was z winem, z kwiatami nie przyjmujemy", ale "dla tych którzy chcieliby obdarować nas kwiatami, prosimy aby zamienili ten gest na..."
__________________


Edytowane przez talkative2
Czas edycji: 2012-12-05 o 09:25
talkative2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-05, 12:58   #81
viki1988
Zakorzenienie
 
Avatar viki1988
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 8 975
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez Almariel Pokaż wiadomość
Mi też nie podoba się proszenie o coś zamiast kwiatów,ale każdy robi, jak uważa. Ja tam kwiaty lubię i uważam, że to piękny zwyczaj, a nie wszystko musi być zaraz praktyczne.
Otóż to
Też kwestia tego jak duże wesele się robi, bo przy ślubie na 30 osób (czyli jakieś 15-20 bukietów) faktycznie może to być miłe i sympatyczne, natomiast przy np.120 osobach i ok.80 bukietach to zaczyna być problem co z tym zrobić... Mi zostawianie ślubnych kwiatów na cmentarzu wydaje się w jakiś sposób nie właściwe (w moim osobistym odczuciu, nie z jakiś racjonalnych względów)
Inna kwestia, że taki bukiet kosztuje gościa jakieś 30-50 zł i to 30-50 zł za dwa dni pójdzie do kosza i nie zostanie nawet żadna pamiątka po tych kwiatach... A wino lub książka otwarte/przeczytana np.po pół roku małżeństwa jednak będzie wywoływać wspomnienia lub choć uśmiech
Cytat:
Napisane przez talkative2 Pokaż wiadomość
bo dziewczyny na Wizażu sa często przewrażliwione i myślą, że ślub i wesele to Bóg wie co... Kolacja u prezydenta, gdzie bez atykiety i uważania na każde słowo i gest nie wpuszczą. I robi się takie "ą" "ę" bułkę przez bibułkę... Na ślub zapraszam samych swoich bliskich i wiem, że nikt z nich o to pretensji mieć nie będzie, bo i sami tak na swoich ślubach robili. A jeśli ktoś ma takie wysokich lotów towarzystwo , które to oburzy - no cóż...
Tez mi się wydaje że wiele osób na wizażu trochę przesadza i chce być wręcz nadmiernie eleganckich, co nie koniecznie może się przy weselu sprawdzać, bo goście mogą się jednak nieco skrępowaniu czuć w takiej atmosferze,choć oczywiście przesada w drugą stronę tez nie jest dobrym pomysłem
__________________
21.06.2014r.
28.01.2016r.
viki1988 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-05, 13:37   #82
kreoolka
Rozeznanie
 
Avatar kreoolka
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 506
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

A ja szczerze mowiąc chciałabym dostac kilka bukietów, ale nie dziesiątki...wolelibyśmy zamiast kwiatów kupon lotto . Ale my mamy gorszy problem. Jedna z moich babc nie akceptuje mojego przyszłego męża.. Była bardzo zła, że urodziałam dziecko nie mając ślubu. Uważa mojego TZ za nie odpowiedzlanego i chyba też go nie lubi. Do tej pory jest na niego obrażona... moim zdanien powinna się cieszyc ,że się kochamy i zdecydowaliśmy sięna ślub a ona powiedziała nam, że nie przyjdzie na ślub.;(
kreoolka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-06, 21:49   #83
Andreona
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Nie ma sie czym stresować!To jeden z najpiekniejszych dni w Waszym zyciu i trzeba się nim cieszyć. Nawet jeśli będzie małe niedociągnięcie to prawdopodobnie nikt oprócz Was tego nie zauważy.
Andreona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-07, 09:43   #84
cynaaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 80
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Ja najbardziej bałam się dnia, w którym mieli poznać się nasi rodzice. I lekki stres miałam odnośnie makijażu, bałam się, że makijaż dlugo nie wytrzyma i mi spłynie, ale pogoda była wręcz idealna, słoneczko i ciepło ale nie upalnie, więc wszystko było w najlepszym porządku samego ślubu, przysięgi, wejścia do kościoła i tak dalej nie bałam się ani trochę, mam za sobą kilkadziesiąt wystapien publicznych i czułam się jak na jednym z nich, pełen luz
cynaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-08, 13:36   #85
Gwizdak
Zakorzenienie
 
Avatar Gwizdak
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Ja się nie bałam Wszystko wybieraliśmy i załatwialiśmy sami, tak jak chcieliśmy, pierwszy taniec - salsa w czystej improwizacji (chodziliśmy kilka lat na kurs salsy i nie układaliśmy żadnego układu, tylko wybraliśmy piosenkę i tańczyliśmy do niej to co nam się podobało ). Cieszyłam się i nie mogłam się doczekać. Stresu nie było.

Pojawił się dopiero, kiedy stanęłam z tatą w wejściu Kościoła (on mnie prowadził do ołtarza). Jak spojrzałam przed siebie i zobaczyłam te dziesiątki par oczu we mnie wpatrzone, to nogi się pode mną ugięły. Potem droga do ołtarza. Jak usiadłam, to sie cieszyłam, że przed przysięgą jest czas na uspokojenie się Potem przysięga i znowu mnie wzięło,bo jak usłyszałam jak mi Narzeczony przysięga patrząc prosto w oczy, to mi łzy w nich stanęły i mało się nie rozpłakałam (głowę schowałam w bukiet, co musiało dość śmiesznie wyglądać ). Wiedziałam, że zaraz ja będę mówić, więc udało mi się opanować.

Potem już lajcik. Miałam jeszcze moment stresu jak wchodziliśmy na salę i znowu te dziesiątki par oczu.... Pierwszy taniec był rewelacyjny, żałowałam, że nie możemy tańczyć dłużej A potem zabawa na fest. W życiu na lepszej imprezie nie byłam, niż własny ślub i wesele Naprawdę Wspominam bezstresowo i fajnie

My zamiast kwiatów poprosiliśmy o książki i jak dla mnie to jest rewelacja. Dostaliśmy mnóstwo książek z życzeniami, dedykacjami. Cały dzień po ślubie siedzieliśmy, czytaliśmy te dedykacje i się wzruszaliśmy Teraz mam taki czas, że mam trochę czasu na czytanie i jest to przemiłe, gdy sięgam po książkę z półki, otwieram i widzę dedykację dla nas, z datą naszego ślubu Zostanie nam na zawsze Kwiatów dawno by już nie było
__________________
o7.10.07-zakochana
18.12.10- narzeczona
05.03.11 - żona
22.08.11 - Mrówka
13.05.13 - Bulgotka
Gwizdak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-08, 22:55   #86
Jovisse
Zakorzenienie
 
Avatar Jovisse
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4 371
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
Ja się nie bałam Wszystko wybieraliśmy i załatwialiśmy sami, tak jak chcieliśmy, pierwszy taniec - salsa w czystej improwizacji (chodziliśmy kilka lat na kurs salsy i nie układaliśmy żadnego układu, tylko wybraliśmy piosenkę i tańczyliśmy do niej to co nam się podobało ). Cieszyłam się i nie mogłam się doczekać. Stresu nie było.

Pojawił się dopiero, kiedy stanęłam z tatą w wejściu Kościoła (on mnie prowadził do ołtarza). Jak spojrzałam przed siebie i zobaczyłam te dziesiątki par oczu we mnie wpatrzone, to nogi się pode mną ugięły. Potem droga do ołtarza. Jak usiadłam, to sie cieszyłam, że przed przysięgą jest czas na uspokojenie się Potem przysięga i znowu mnie wzięło,bo jak usłyszałam jak mi Narzeczony przysięga patrząc prosto w oczy, to mi łzy w nich stanęły i mało się nie rozpłakałam (głowę schowałam w bukiet, co musiało dość śmiesznie wyglądać ). Wiedziałam, że zaraz ja będę mówić, więc udało mi się opanować.

Potem już lajcik. Miałam jeszcze moment stresu jak wchodziliśmy na salę i znowu te dziesiątki par oczu.... Pierwszy taniec był rewelacyjny, żałowałam, że nie możemy tańczyć dłużej A potem zabawa na fest. W życiu na lepszej imprezie nie byłam, niż własny ślub i wesele Naprawdę Wspominam bezstresowo i fajnie

My zamiast kwiatów poprosiliśmy o książki i jak dla mnie to jest rewelacja. Dostaliśmy mnóstwo książek z życzeniami, dedykacjami. Cały dzień po ślubie siedzieliśmy, czytaliśmy te dedykacje i się wzruszaliśmy Teraz mam taki czas, że mam trochę czasu na czytanie i jest to przemiłe, gdy sięgam po książkę z półki, otwieram i widzę dedykację dla nas, z datą naszego ślubu Zostanie nam na zawsze Kwiatów dawno by już nie było

Pomysł z książkami rewelacja jak dla mnie Sama bym się nad tym zastanawiała, bo uwielbiam czytać książki, niestety mój aktualny jedyny kandydat na męża nie czyta książek, więc raczej odpada pożytek tylko i wyłącznie dla mnie.

Ogólnie dołączam do grona dziewcząt będących za innymi prezentami, niż kwiaty. Wolę coś zdecydowanie trwalszego, a jak niekoniecznie trwalszego, to z przesłaniem lub pomocą dla innych (np rzeczy do domu dziecka lub karma dla zwierząt )
__________________
27.05.2016 Żona Wieczny miesiąc miodowy
Jovisse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-11, 21:06   #87
claudusiaaaaa
Raczkowanie
 
Avatar claudusiaaaaa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 343
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez talkative2 Pokaż wiadomość

bo dziewczyny na Wizażu sa często przewrażliwione i myślą, że ślub i wesele to Bóg wie co... Kolacja u prezydenta, gdzie bez atykiety i uważania na każde słowo i gest nie wpuszczą. I robi się takie "ą" "ę" bułkę przez bibułkę... Na ślub zapraszam samych swoich bliskich i wiem, że nikt z nich o to pretensji mieć nie będzie, bo i sami tak na swoich ślubach robili. A jeśli ktoś ma takie wysokich lotów towarzystwo , które to oburzy - no cóż...
Najwyraźniej
claudusiaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 08:24   #88
misiadelko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 902
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość
Ja się nie bałam Wszystko wybieraliśmy i załatwialiśmy sami, tak jak chcieliśmy, pierwszy taniec - salsa w czystej improwizacji (chodziliśmy kilka lat na kurs salsy i nie układaliśmy żadnego układu, tylko wybraliśmy piosenkę i tańczyliśmy do niej to co nam się podobało ). Cieszyłam się i nie mogłam się doczekać. Stresu nie było.

Pojawił się dopiero, kiedy stanęłam z tatą w wejściu Kościoła (on mnie prowadził do ołtarza). Jak spojrzałam przed siebie i zobaczyłam te dziesiątki par oczu we mnie wpatrzone, to nogi się pode mną ugięły. Potem droga do ołtarza. Jak usiadłam, to sie cieszyłam, że przed przysięgą jest czas na uspokojenie się Potem przysięga i znowu mnie wzięło,bo jak usłyszałam jak mi Narzeczony przysięga patrząc prosto w oczy, to mi łzy w nich stanęły i mało się nie rozpłakałam (głowę schowałam w bukiet, co musiało dość śmiesznie wyglądać ). Wiedziałam, że zaraz ja będę mówić, więc udało mi się opanować.

Potem już lajcik. Miałam jeszcze moment stresu jak wchodziliśmy na salę i znowu te dziesiątki par oczu.... Pierwszy taniec był rewelacyjny, żałowałam, że nie możemy tańczyć dłużej A potem zabawa na fest. W życiu na lepszej imprezie nie byłam, niż własny ślub i wesele Naprawdę Wspominam bezstresowo i fajnie

My zamiast kwiatów poprosiliśmy o książki i jak dla mnie to jest rewelacja. Dostaliśmy mnóstwo książek z życzeniami, dedykacjami. Cały dzień po ślubie siedzieliśmy, czytaliśmy te dedykacje i się wzruszaliśmy Teraz mam taki czas, że mam trochę czasu na czytanie i jest to przemiłe, gdy sięgam po książkę z półki, otwieram i widzę dedykację dla nas, z datą naszego ślubu Zostanie nam na zawsze Kwiatów dawno by już nie było
Zestresowałam się tymi dziesiątkami par oczu - SAMYM CZYTANIEM O TYM A co będzie potem?
misiadelko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-12, 10:32   #89
Gwizdak
Zakorzenienie
 
Avatar Gwizdak
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 030
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez misiadelko Pokaż wiadomość
Zestresowałam się tymi dziesiątkami par oczu - SAMYM CZYTANIEM O TYM A co będzie potem?

Nie stresuj się, naprawdę będzie fajnie

Co będzie potem, w sensie po ślubie? I żyli długo i szczęśliwie

No nie wiem U nas była podróż poślubna (miesiąc w podróży po Polsce i świecie i rejs po morzu śródziemnym - bajka ). Potem wykańczaliśmy swoje mieszkanie ( i to było dopiero wyzwanie, a nie tam ślub ), potem była przeprowadzka, potem się urodziła nasza córka Potem były wyjazdy przeróżne, wakacje nad morzem, etc. Teraz znowu jestem w ciąży. No generalnie jest fajnie, ja tam małżeństwo bardzo lubię i polecam

To jest instytucja dla ludzi mądrych (sobie pokadziłam teraz ), ale naprawdę warto i jest fajnie
__________________
o7.10.07-zakochana
18.12.10- narzeczona
05.03.11 - żona
22.08.11 - Mrówka
13.05.13 - Bulgotka
Gwizdak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-13, 09:31   #90
Jovisse
Zakorzenienie
 
Avatar Jovisse
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 4 371
Dot.: Najbardziej stresujące kwestie związane ze ślubem, weselem, zaręczynami.

Cytat:
Napisane przez Gwizdak Pokaż wiadomość

Nie stresuj się, naprawdę będzie fajnie

Co będzie potem, w sensie po ślubie? I żyli długo i szczęśliwie

No nie wiem U nas była podróż poślubna (miesiąc w podróży po Polsce i świecie i rejs po morzu śródziemnym - bajka ). Potem wykańczaliśmy swoje mieszkanie ( i to było dopiero wyzwanie, a nie tam ślub ), potem była przeprowadzka, potem się urodziła nasza córka Potem były wyjazdy przeróżne, wakacje nad morzem, etc. Teraz znowu jestem w ciąży. No generalnie jest fajnie, ja tam małżeństwo bardzo lubię i polecam

To jest instytucja dla ludzi mądrych (sobie pokadziłam teraz ), ale naprawdę warto i jest fajnie
Mądrych to jedno, ale przede wszystkim dojrzałych i odpowiedzialnych Nie wierzę, że osoby posiadające te cechy mogą być nieszczęśliwe lub niezadowolone z małżeństwa (oczywiście pod warunkiem, że obydwie połówki posiadąją te cechy )

Miałaś piękną podróż poślubną
__________________
27.05.2016 Żona Wieczny miesiąc miodowy
Jovisse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.