Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

[Loczek_brown]

Witam się i ja w nowym wątku dobrze trafiłam

Napisane przez velika

W ogóle czytam właśnie książkę Emily Griffin "Coś pożyczonego", w której narzeczony robi w trąbę przyszłą żonę i dyma jej przyjaciółkę.

Ja skończyłam dziś czytać "Sto dni po ślubie" tym razem, kobieta kuszona jest urokami byłego mężczyzny.... Fajny, taki odmóżdżacz

Napisane przez mala_czarna_21

my tak właśnie chyba go spędzimy bo nie mamy planów żadnych ale w sumie mi to nie przeszadza, związek nas ostatnio przeżywa renesans




zakładaj

dziwisz się? Jest....hmm.....dziwny


inne wątki

Co zrobiłaś TŻtowi, że nastąpił renesans?? Oddałabyś trochę tego renesansu... !

[monikkad]

agunineczka, dzięki

U nas na 2013 mnóstwo miejsc, a w naszym hotelu to już w ogóle niemal wszystko puste na 2013 ;] Tak jak pisałam, patrzyli na nas jak na jakiś nienormalnych ;] Mojej przyjaciółki siostra zaręczyła się w marcu 2012, a we wrześniu 2012 mieli ślub i nie mieli najmniejszych problemów z rezerwacją czegokolwiek.

[Loczek_brown]

aaa zapomniałabym, proszę o zmianę z 23.08 na 16 ! :P

[monikkad]

Napisane przez Loczek_brown

Co zrobiłaś TŻtowi, że nastąpił renesans?? Oddałabyś trochę tego renesansu... !

No właśnie, mnie też możesz trochę renesansu oddać albo nawet trochę więcej niż trochę!

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez Loczek_brown

aaa zapomniałabym, proszę o zmianę z 23.08 na 16 ! :P

Kolejna ślubuje w moje urodziny :PP
Aż zaraz zacznę żałować, że tej daty nie wybrałam :P No ale nie chciałam przez całe życie świętować urodzin i rocznicy ślubu tego samego dnia :P

[tasiulek]

Kwiatuszek, u mojego taty w Centrum jest sklep z takimi gadżetami, podeślę mu meila to jutro zobaczy

Larysa u nas śniegu null... o przepraszam właśnie zaczęło delikatnie pruszyć

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

melduje sie i ja

[Loczek_brown]

tasiulku jak chcesz to oddam Ci trochę tego śniegu ! bo tu aż za dużo

[agunineczka]

Napisane przez Loczek_brown

aaa zapomniałabym, proszę o zmianę z 23.08 na 16 ! :P

już zmieniam

Napisane przez monikkad

No właśnie, mnie też możesz trochę renesansu oddać albo nawet trochę więcej niż trochę!

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------



Kolejna ślubuje w moje urodziny :PP
Aż zaraz zacznę żałować, że tej daty nie wybrałam :P No ale nie chciałam przez całe życie świętować urodzin i rocznicy ślubu tego samego dnia :P

Poza tym widzę, że ślubujesz w czerwcu, więc już mniej dni do Waszego dnia A do 16.08. to jednak te 1,5 miesiąca dłużej

[Barbra85]

Napisane przez kwiatuszek10031989

Dziewczyny gdzie kupię podgrzewane kapcie na USB Bo TŻ-towi zawsze marzną stopy i narzeka że nie ma ciepłych kapci, a on większość czasu spędza przed kompem więc to byłby bardzo udany prezent. Tylko te dostępne w necie mają okropny brązowy kolor, a nie mam pojęcia w jakich sklepach stacjonarnych takie cuda kupię Może wiecie coś na ten temat?

A te?
http://allegro.pl/podgrzewane-pantof...844390053.html
Lub te?
http://allegro.pl/swietny-prezent-po...828319135.html

[tasiulek]

Napisane przez Loczek_brown

tasiulku jak chcesz to oddam Ci trochę tego śniegu ! bo tu aż za dużo

poproszę skierować do Koszałkowa tam gdzie na deskę jeżdżę
Z góry dziękować

[kwiatuszek10031989]

Napisane przez tasiulek

Kwiatuszek, u mojego taty w Centrum jest sklep z takimi gadżetami, podeślę mu meila to jutro zobaczy

Larysa u nas śniegu null... o przepraszam właśnie zaczęło delikatnie pruszyć

Będę wdzięczna Ja jutro też polatam po centrach to może coś takiego mi gdzieś wpadnie w oczy

Napisane przez Barbra85

A te?
http://allegro.pl/podgrzewane-pantof...844390053.html
Lub te?
http://allegro.pl/swietny-prezent-po...828319135.html

Właśnie te pierwsze są wysyłane z Chin więc do świąt raczej nie dojdą
A te drugie trochę mało męskie Ale jak nic nie znajdę to mu kupię z puchatkiem przy kompie i tak nikt go nie będzie oglądał oprócz mnie więc nie będzie się miał czego wstydzić, a przynajmniej ciepło mu będzie

[monikkad]

Napisane przez agunineczka

już zmieniam



Poza tym widzę, że ślubujesz w czerwcu, więc już mniej dni do Waszego dnia A do 16.08. to jednak te 1,5 miesiąca dłużej

No właśnie
Będziemy obie schizować 27.06.14 :P

[Loczek_brown]

Napisane przez tasiulek

poproszę skierować do Koszałkowa tam gdzie na deskę jeżdżę
Z góry dziękować

no problemos ! Wysyłam !

[agunineczka]

Napisane przez monikkad

No właśnie
Będziemy obie schizować 27.06.14 :P

Oj tak a co dopiero 28.06. rano
Szczerze mówiąc, to już sie zaczynam bać o to, czy mnie stres nie zje w dniu ślubu

[Loczek_brown]

odwala mi zupełnie jak zobaczyłam na suwaczku, że jest 615 dni to SE policzyłam, kiedy będzie 600 i wypada... w Wigilię i ciesze się jak głupia teraz

a co do stresu przed ślubem - ja się obawiam, że będe tak zestresowana, że nie będę w stanie słowa z siebie wydusić.. nie mówiąc o tym, że jak się stresuje to wszystko mnie w okół denerwuje, więc pewnie komuś się oberwie

A w ogóle tak zmieniając temat.. nie macie jakiejś tremy przed kamerzystą? Bo ja mam jakieś takie obawy, że będę się jakoś sztucznie zachowywać... chociaż z drugiej strony może z tego stresu ślubnego zapomne o tym kamerzyście

[Barbra85]

Mi strasznie marzną stopy więc mó,j tż teraz włąsnie kupuje mi te z chin bo w sumie to moge poczekać

[monikkad]

Na ten moment wydaje mi się, że nie będę miała w ogóle stresu. Raczej coś w rodzaju radosnego podekscytowania i rozemocjonowania, ale to na pewno nie będzie ten okropny paraliżujący stres, jak np. przed egzaminem. Raczej właśnie taka ekscytacja Spać pewnie nie będę mogła, ale na pewno będę szczęśliwa

A przed kamerzystą nie mam tremy Mnie mama kręciła domową kamerą odkąd byłam malutka, mam dużo filmów domowych. Zresztą ja to się śmieję z siebie, że taka troche niespełniona aktorka jestem i będzie w końcu jakiś film ze mną w roli głównej Więc ja raczej w ten sposób będę do tego podchodzić

Natomiast moje obawy to:
1. Choroba gardła (często mam anginy)
2. Alergia (mam właśnie w czerwcu)
3. Okres - II dzień najgorszy
4. Opryszczka moja albo TŻ-ta
5. Kłótnia z TŻ (jak nam buzuje napięcie to jesteśmy niemożliwi ;/)
6. Że coś będzie nie tak jak chciałam, a ja niestety jestem z perfekcjonalistek

[Barbra85]

Napisane przez monikkad

Na ten moment wydaje mi się, że nie będę miała w ogóle stresu. Raczej coś w rodzaju radosnego podekscytowania i rozemocjonowania, ale to na pewno nie będzie ten okropny paraliżujący stres, jak np. przed egzaminem. Raczej właśnie taka ekscytacja Spać pewnie nie będę mogła, ale na pewno będę szczęśliwa

A przed kamerzystą nie mam tremy Mnie mama kręciła domową kamerą odkąd byłam malutka, mam dużo filmów domowych. Zresztą ja to się śmieję z siebie, że taka troche niespełniona aktorka jestem i będzie w końcu jakiś film ze mną w roli głównej Więc ja raczej w ten sposób będę do tego podchodzić

Natomiast moje obawy to:
1. Choroba gardła (często mam anginy)
2. Alergia (mam właśnie w czerwcu)
3. Okres - II dzień najgorszy
4. Opryszczka moja albo TŻ-ta
5. Kłótnia z TŻ (jak nam buzuje napięcie to jesteśmy niemożliwi ;/)
6. Że coś będzie nie tak jak chciałam, a ja niestety jestem z perfekcjonalistek

To ja się boje tylko 2 rzeczy z twojej listy okresu i opryszczki mojej bo tż nie miał nigdy

[monikkad]

Ja bardziej jego opryszczki, bo ma dużo częściej niż ja. Ja natomiast góruję z zapaleniem migdałków, gorączką i totalnym nieżyciem z tego powodu :/

[Loczek_brown]

Napisane przez monikkad

Na ten moment wydaje mi się, że nie będę miała w ogóle stresu. Raczej coś w rodzaju radosnego podekscytowania i rozemocjonowania, ale to na pewno nie będzie ten okropny paraliżujący stres, jak np. przed egzaminem. Raczej właśnie taka ekscytacja Spać pewnie nie będę mogła, ale na pewno będę szczęśliwa

A przed kamerzystą nie mam tremy Mnie mama kręciła domową kamerą odkąd byłam malutka, mam dużo filmów domowych. Zresztą ja to się śmieję z siebie, że taka troche niespełniona aktorka jestem i będzie w końcu jakiś film ze mną w roli głównej Więc ja raczej w ten sposób będę do tego podchodzić

Natomiast moje obawy to:
1. Choroba gardła (często mam anginy)
2. Alergia (mam właśnie w czerwcu)
3. Okres - II dzień najgorszy
4. Opryszczka moja albo TŻ-ta
5. Kłótnia z TŻ (jak nam buzuje napięcie to jesteśmy niemożliwi ;/)
6. Że coś będzie nie tak jak chciałam, a ja niestety jestem z perfekcjonalistek

to ja oprócz stresu i kamerzysty dorzucam sobie jeszcze Twój pkt. 3 i 6 i jeszcze dorzucę jakieś przeziębienie/katar

[monikkad]

To ja nas pocieszę, że ponoć z reguły 90% sytuacji, których się boimy nigdy się nie zdarza

[tasiulek]

ja tu widzę samo spełniające się przepowiednie, ewentualnie wersja "krakania i wykrakania"

[ane3kaa]

Napisane przez Loczek_brown

odwala mi zupełnie jak zobaczyłam na suwaczku, że jest 615 dni to SE policzyłam, kiedy będzie 600 i wypada... w Wigilię i ciesze się jak głupia teraz

a co do stresu przed ślubem - ja się obawiam, że będe tak zestresowana, że nie będę w stanie słowa z siebie wydusić.. nie mówiąc o tym, że jak się stresuje to wszystko mnie w okół denerwuje, więc pewnie komuś się oberwie

A w ogóle tak zmieniając temat.. nie macie jakiejś tremy przed kamerzystą? Bo ja mam jakieś takie obawy, że będę się jakoś sztucznie zachowywać... chociaż z drugiej strony może z tego stresu ślubnego zapomne o tym kamerzyście

Dokładnie to samo robiłam kilka minut temu mi też w wigilie stuknie 600 dni do ślubu xDDD

[cikulada]

Jesteście niemożliwe Nie było mnie od piątku i miałam tyle stron do nadrobienia i na dodatek powstał nowy wątek Niestety weekend na uczelni zaliczam do niesamowicie pechowych i jestem tak wkur****a na jednego wykładowcę, że szok, ale nie chcę się wdawać w szczegóły, bo jak to sobie przypomnę to chce mi się płakać Napiszę tylko tyle, że było kolokwium z książki, ale później na ćwiczeniach stwierdził, że nikt jej jednak nie przeczytał i całej grupie z góry do dołu wpisał niezaliczone, chociaż wszyscy tą książkę przeczytali i nawet w piątek na zajęciach siedzieliśmy i się uczyliśmy jeszcze na to cholerne kolokwium A najlepsze jest to, że nawet nie sprawdził tego co napisaliśmy, tylko od razu z góry założył, że nikt się nie nauczył

[little_zosh]

Witam się w nowym wątku Strasznie szybko piszecie, aż ciężko było nadrobić - martwiłyście się, że nowego wątku nie zaczniecie, a tu już 3 strony

Jak tak o grzańcach pisałyście, to zamarzyło mi się białe grzane wino z pomarańczami i wanilią

[Barbra85]

Nam pozostało do wesela 551 dni

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano o 00:01 ----------

Teraz zmykam posmarować oczko maścią na noc i lece spać bo rano na 7 do roboty :/
Dobranoc dziewczynki słodkich

[Tycikata]

Przyszłam się tylko przywitać na nowym wątku

i mam nadzieję, że Was dzisiaj nadrobię

[Nati_kk]

Dzień dobry Kawką się witam

Co do obaw przedślubnych to póki co nie mam żadnych, jednego jestem pewna - ktoś w czasie przygotowań oberwie, bo ze mnie już taki typ, że jak coś nie jest tak jak ma być i się mnie nie słucha to krzyk

Ja trochę żałuję, że nie zdecydowaliśmy się na 2013, choć pewnie nie dalibyśmy rady, ale jak nawet TŻ ostatnio stwierdził, że nie może się doczekać aż będziemy już PO ślubie, to aż mi się tak ciepło na serduchu zrobiło

[velika]

Napisane przez Loczek_brown

A w ogóle tak zmieniając temat.. nie macie jakiejś tremy przed kamerzystą? Bo ja mam jakieś takie obawy, że będę się jakoś sztucznie zachowywać... chociaż z drugiej strony może z tego stresu ślubnego zapomne o tym kamerzyście

właśnie dlatego nie biorę kamerzysty Nie chcę, żeby mnie ktoś nagrywał, nie znoszę tego brrrr.
A w dzień ślubu to na pewno każdemu się oberwie, bo jestem nerwus i na bank ktoś mnie zdenerwuje. Jak mam jakieś stresujące momenty w życiu, to lepiej do mnie nie podchodzić. Ale może będzie inaczej, oby
Witam się z rana

[Waniliova]

Dzień dobry Wam

kwiatuszek te z puchatkiem też są bombowe i na pewno Twój TŻ bajecznie będzie w nich wyglądał

Napisane przez agunineczka

Szczerze mówiąc, to już sie zaczynam bać o to, czy mnie stres nie zje w dniu ślubu

Też się tego boję że będę tak zestresowana albo tak wzruszona, że przysięgi nie będę mogła powiedzieć

Napisane przez Loczek_brown

A w ogóle tak zmieniając temat.. nie macie jakiejś tremy przed kamerzystą? Bo ja mam jakieś takie obawy, że będę się jakoś sztucznie zachowywać... chociaż z drugiej strony może z tego stresu ślubnego zapomne o tym kamerzyście

Hm, ja obaw nie mam, ale bardzo nie lubię się później oglądać nas na ślubie będzie kamerował znajomy

Napisane przez Barbra85

Mi strasznie marzną stopy więc mó,j tż teraz włąsnie kupuje mi te z chin bo w sumie to moge poczekać

Mnie tak samo strasznie marzną stopy... wczoraj pokazywałam te kapcie TŻ więc może mi kupi

Napisane przez monikkad

Natomiast moje obawy to:
1. Choroba gardła (często mam anginy)
2. Alergia (mam właśnie w czerwcu)
3. Okres - II dzień najgorszy
4. Opryszczka moja albo TŻ-ta
5. Kłótnia z TŻ (jak nam buzuje napięcie to jesteśmy niemożliwi ;/)
6. Że coś będzie nie tak jak chciałam, a ja niestety jestem z perfekcjonalistek

Co do okresu to jeśli wypadnie mi w ślub to go przesunę a boje się 2 i 6... tak samo mam alergie (ciągle kicham) i jestem z tych co wszystko musi być idealnie

larys__a też bym chętnie zrobiła jakieś mega zakupy, ale kasy brak liczę, że na święta dostanę fajne prezenty

cikulada co za wykładowca normalnie brak słów

Tycikata witaj długo Cię nie było