Jak zabić kwiatka? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-25, 13:04   #61
wewelinka
Zadomowienie
 
Avatar wewelinka
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 1 717
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość

umiemy czytać? zakładam, że umiemy. a o tym na wątku już było.
Oczywiście że umiem czytać.
Nie pisz do jednej osoby w liczbie mnogiej. Ani to ładne ani estetyczne
__________________
"Żyj tak aby znajomym zrobiło się nudno gdy umrzesz!"
wewelinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 13:05   #62
olasia99
Zakorzenienie
 
Avatar olasia99
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Reszty nie trzeba, dalej sama trafię
Wiadomości: 26 139
Send a message via Skype™ to olasia99
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez Nussbeisser Pokaż wiadomość
Sam temat wątku jest po prostu okropny. ciekawe jakby potraktowano niektóre osoby domestosem i solą. Ja bym nie dała rady cos zrobić z rosliną. Tu problem nie jest w kwiatku tylko w tym, że sama chcesz zarządzać swoim pokojem. Pozbycie się rosliny nie załatwi problemu. A taka rada jak jesteś pełnoletnia to się wyprowadz i problem z głowy.
W ogóle nie rozumiem w czym problem. Wstaw zdjęcie tego kwiatka wiele osób tutaj go wezmie bez żadnego problemu. Tylko, że to nie rozwiąże Twojej sytuacji z mamą.
Swoją drogą jak można tak podlewać, żeby zalewać wszystko w około. Miej pretensje do mamy a nie do Bogu ducha winnego kwiatka. Twoja mam chce postawić na swoim . Zawsze mozna usunąć meble, książki nad którymi wisi kwiatek. Najlepiej to sobie wstaw do pokoju zamek i na klucz zamykaj. Proste
Cholerka, kwiatek też człowiek. I co my teraz zrobimy


Cytat:
Napisane przez Nussbeisser Pokaż wiadomość
A tak na marginesie nie wyobrażam sobie funkcjonowania bez kwiatków .
Może spraw sobie muchołówkę ? Pozyteczna w lecie. Zero much w pokoju. :P
Ale autorka sobie wyobraża i nie lubi kwiatków To ona będzie je tak bezlitośnie mordować, nie Ty

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
o boszee boszee biedne kwiatuszki, jakie one niewinne i kochane, z sercem na dłoni, a my tu je chcemy solą i Domestosem zalewać


Edit:
Taka bezduszna się czuję i w ogóle, że aż sprostuję swoje haniebne zachowanie
Sama generalnie lubię kwiatki, ale ładne, drobne, a nie rozrastające sie na całej ścianie. Np. kaktusy - lubię słodkie, małe kaktusiki, szybko mi umierają niestety , ale jak mam, to zawsze z 4-5 i nawet je nazywam
Z kolei moja mama ma cały duży pokój wyładowany czymś, co dla mnie jest paskudne - na szczęście nie zakrywa to ścian jak u autorki, są to raczej doniczkowe kwiatki, może ze dwa duże, reszta typowo parapetowe. Ale oprócz tego wisi w kuchni coś na drewnianym kwietniku, co zasłania część okna i o co zawsze się musze uderzyć. Ale wiem, że mamie byłoby przykro, gdyby to zniknęło, więc nie kombinuję, niech sobie będzie. Poza tym pewnie przyniosłaby coś na jego miejsce. Ale gdyby to byłoby w moim pokoju - wynosiłabym do skutku.
__________________

Edytowane przez olasia99
Czas edycji: 2012-12-25 o 13:19
olasia99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 13:19   #63
agniesikk
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Zawsze możesz od biedy oddać go do szkoły, nie wiem czy to jeszcze funkcjonuje, ale my mogliśmy w podstawówce przynosić kwiaty. Albo wystaw na śmietnik, ktoś go sobie weźmie Co za chora sytuacja, moja babcia też miała takie kwiaty, coś okropnego.
agniesikk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 13:21   #64
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Oby nie na klatke schodową.
Niektórzy sąsiedzi u nas robią sobie istną oranżerię pod drzwiami.
I to nie koniecznie z pięknych okazów.
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 13:47   #65
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez wewelinka Pokaż wiadomość
Oczywiście że umiem czytać.
Nie pisz do jednej osoby w liczbie mnogiej. Ani to ładne ani estetyczne
To teraz na estetykę siadłaś, jak na powtarzanie informacji zwróciłam uwagę, cóż, można i tak Kwestie estetyki są dość subiektywne jednak A może pisałam do wielu osób?

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

Cytat:
Napisane przez olasia99 Pokaż wiadomość
Cholerka, kwiatek też człowiek. I co my teraz zrobimy
No do czego to doszło Mam wrażenie, że na wizażu nie można napisać o łamaniu krzesła, bo zaraz obrońcy łamanych krzeseł się znajdą
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 14:07   #66
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
No do czego to doszło Mam wrażenie, że na wizażu nie można napisać o łamaniu krzesła, bo zaraz obrońcy łamanych krzeseł się znajdą
Jak drewniane to nie można, bo ono czuje.
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 14:13   #67
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Drewno też było kiedyś roślinką
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-25, 14:17   #68
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Jak zabić kwiatka?

[1=05872c226b72f809f533e1b e5bdf48ff33b7c1f2_5d4611f 2b5f9d;38277414] Lałam do niego wszystko, nawet użyłam Kreta i nic. Patrząc na to cholerstwo mam wrażenie, że wygląda jeszcze lepiej niż przed moją terapią. Ze storczyka nici[/QUOTE]

__________________
sun goes down
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 14:20   #69
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Ja sie w 100% zgadzam z twoja matka. U siebie w domu nie bedziesz musiala trzymac kwaitkow, ale na razie mieszkasz u matki i powinnas uszanowac jej zamilowanie do kwiatow.

A z zalewaniem sama jestes sobie winna bo zamiast podtruwac kwiata, powinnas porozmawiac z matka i powiedziec jej, ze sama bedziesz go podlewala, wtedy wlejesz tyle wody ile trzeba i nic nie bedzie zalane.
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 14:22   #70
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Ja sie w 100% zgadzam z twoja matka. U siebie w domu nie bedziesz musiala trzymac kwaitkow, ale na razie mieszkasz u matki i powinnas uszanowac jej zamilowanie do kwiatow.

A z zalewaniem sama jestes sobie winna bo zamiast podtruwac kwiata, powinnas porozmawiac z matka i powiedziec jej, ze sama bedziesz go podlewala, wtedy wlejesz tyle wody ile trzeba i nic nie bedzie zalane.
Przecież rozmawiała i podlewała sama, ale nic to nie dało. Czytaj ze zrozumieniem.

Poza tym niech mi ktoś wytłumaczy - mieszka u matki wg Ciebie, czyli co? To jest dom jej matki, ale jej nie, tak? Wg mnie ktoś kto w taki sposób myśli ma nierówno w głowie. Albo się jest rodziną albo obcymi ludźmi. A w rodzinie nie ma wg mnie dzielenia domu na mój czy twój czy jej albo jego.
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 14:24   #71
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
Ja sie w 100% zgadzam z twoja matka. U siebie w domu nie bedziesz musiala trzymac kwaitkow, ale na razie mieszkasz u matki i powinnas uszanowac jej zamilowanie do kwiatow.
czyli córka jest tylko tymczasowym współlokatorem? bez prawa do decydowania o swojej prywatnej przestrzeni, jaką powinien stanowić własny pokój? a no tak, zapomniałam, to tak naprawdę pokój jej matki, dziecko nie ma prawa własności do budynku, czyli i nie ma żadnych praw.
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2012-12-25 o 14:26
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-25, 14:31   #72
201611241302
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Omg pokój córki jest jej przestrzenią.
Matka sobie może w całym domu kwiaty rozstawiać, ale bez przesady, że u niej.
201611241302 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 14:31   #73
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez visionAM Pokaż wiadomość
Przecież rozmawiała i podlewała sama, ale nic to nie dało. Czytaj ze zrozumieniem.

Poza tym niech mi ktoś wytłumaczy - mieszka u matki wg Ciebie, czyli co? To jest dom jej matki, ale jej nie, tak? Wg mnie ktoś kto w taki sposób myśli ma nierówno w głowie. Albo się jest rodziną albo obcymi ludźmi. A w rodzinie nie ma wg mnie dzielenia domu na mój czy twój czy jej albo jego.
To niech tlumaczy do skutku, ze sama bedzie podlewala i koniec.

Moge miec dla ciebie nie rowno pod sufitem Nie grzeje mnie to i nie ziebi Ja mieszkajac z rodzicami szanowalam ich decyzje o koloru mebli czy posiadaniu zwierzat. Ich dom, wybudowali go sobie, wiec ich sprawa co w nim trzymaja jesli nie sa to rzeczy niebezpieczne a od kwiatka chyba nikt jeszcze nie umarl.

Teraz juz nie mieszkam z rodzicami i sama decyduje o kwiatkach, zwierzakach i innych bzdetach. Proste jak dla mnie.

Niezly bylby sajgon jak by rodzic musial pytac dziecko czy moze sobie np postawic kwiatka na parapecie czy kupic psa. Dziecko byloby na nie a rodzice na tak i co wtedy? Glosowanie?
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 14:45   #74
Nussbeisser
BAN stały
 
Avatar Nussbeisser
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 345
Dot.: Jak zabić kwiatka?

...

Edytowane przez Nussbeisser
Czas edycji: 2012-12-27 o 18:55
Nussbeisser jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 14:48   #75
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Niezly bylby sajgon jak by rodzic musial pytac dziecko czy moze sobie np postawic kwiatka na parapecie czy kupic psa. Dziecko byloby na nie a rodzice na tak i co wtedy? Glosowanie?
Ale tu chodzi o jej POKÓJ, a nie cały dom
A podejrzewam, że w jej pokoju jej mama przebywa co najwyżej kilka minut dziennie, więc na prawdę nie powinna rościć sobie praw do wystroju tego pomieszczenia, przynajmniej w moim odczuciu jest to normalne, że rodzic nie ingeruje w takie rzeczy w pokojach swoich nastoletnich dzieci. Bo jak dziecko małe to można mu poustawiać wszystko jak się chce, ale im starsze tym powinno się bardziej liczyć z jego zdaniem.

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Cytat:
Napisane przez Nussbeisser Pokaż wiadomość
Dokładnie
Dla mnie autorka robi burze w szklance wody. W ogóle nie rozumiem jak mozna mieć problem, że cos rośnie w pokoju. Autorka tematu chyba nie ma uczulenia, astmy itd. Naprawdę dla mnie to dziwne traktować kwiatka jak wroga. I też jest to dla mnie bez obrazy chore trochę. Jak mozna tak opisywać kwiatka. Jakby co najmniej to był jakiś smieć. Ludzie trochę szacunku do przyrody.
Można mieć problem, że coś rośnie w pokoju, to że Ty tego nie jesteś w stanie zrozumieć nie znaczy, że taki problem może nie istnieć. Dla niektórych zbędne kwiatki to śmiecie i pogódź się z tym, taki jest ten zły świat
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 14:57   #76
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez Nussbeisser Pokaż wiadomość
Dokładnie
Dla mnie autorka robi burze w szklance wody. W ogóle nie rozumiem jak mozna mieć problem, że cos rośnie w pokoju. Autorka tematu chyba nie ma uczulenia, astmy itd. Naprawdę dla mnie to dziwne traktować kwiatka jak wroga. I też jest to dla mnie bez obrazy chore trochę. Jak mozna tak opisywać kwiatka. Jakby co najmniej to był jakiś smieć. Ludzie trochę szacunku do przyrody.
Bo woda ścieka na jej rzeczy i je niszczy, dlatego. Poza tym zajmuje miejsce.

Chwastów też ci tak żal, albo warzyw? Czy tylko doniczkowe są pod ochroną? Nie przesadzajmy z tą wrażliwością. Dlaczego roślinie ma się należeć więcej szacunku niż nastolatce?
__________________
Blog o analizie kolorystycznej
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 14:58   #77
visionAM
Zakorzenienie
 
Avatar visionAM
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Bo woda ścieka na jej rzeczy i je niszczy, dlatego.
To nie jej rzeczy tylko jej matki
visionAM jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 14:58   #78
Nussbeisser
BAN stały
 
Avatar Nussbeisser
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 345
Dot.: Jak zabić kwiatka?

...

Edytowane przez Nussbeisser
Czas edycji: 2012-12-27 o 18:55
Nussbeisser jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 15:02   #79
WhiteCherry
Zakorzenienie
 
Avatar WhiteCherry
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez Nussbeisser Pokaż wiadomość
Ależ ja doskonale zdaję sobie z tego sprawę. I nie muszę nic rozumieć. Wypowiadam swoje zdanie. Bez obrazy dla mnie to chore traktować tak roślinę. Rozumiem jakby ktoś nie chciał w pokoju ptasznika ale kwiatek krzywdy żadnej nie robi. Chyba, że ten kwiatek autorkę podgryza w nocy.
ale jest różnica pomiędzy jakimś tam doniczkowym na parapecie, a cieknącym bluszczem zajmującym pół pokoju.
__________________
sun goes down

Edytowane przez WhiteCherry
Czas edycji: 2012-12-25 o 15:03
WhiteCherry jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-25, 15:04   #80
Ashaai
Zakorzenienie
 
Avatar Ashaai
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez Wampierz Pokaż wiadomość
Chwastów też ci tak żal, albo warzyw? Czy tylko doniczkowe są pod ochroną? Nie przesadzajmy z tą wrażliwością. Dlaczego roślinie ma się należeć więcej szacunku niż nastolatce?
Tu chyba nie chodziło o to, że żal kwiata- w sensie, że biedny itd., tylko żal niszczyć coś, co dla kogo ( tu mama) ma to jakieś tam znaczenie.

Generalnie dziewczyny zrobiły sobie tutaj niezły ubaw. Natomiast nie chodzi tutaj o to, że ten biedny kwiatek czuje i że go zranimy. Chodzi o generalny szacunek do rzeczy. Mi tam nie sprawia przyjemności celowe niszczenie czegoś, co komu innemu mogłoby sprawić radość, staram się takie rzeczy oddawać. Tutaj akurat widać, że to ciężki przypadek z tą mamą, dlatego sporo osób radziło autorce ten problem rozwiązać. Bo prawdą jest, że nie kwiatek jest jej największym problemem tylko mama.
__________________
Pani inżynier
[*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"...
Ashaai jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 15:06   #81
Nussbeisser
BAN stały
 
Avatar Nussbeisser
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 345
Dot.: Jak zabić kwiatka?

...

Edytowane przez Nussbeisser
Czas edycji: 2012-12-27 o 18:55
Nussbeisser jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 15:27   #82
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez ulfrinn Pokaż wiadomość
Jeśli mieszkasz w bloku na jakimś wysokim pietrze, to wywal przez okno. A jak mama go poskłada do kupy i przytarga z powrotem, to znów wywalaj i tak w kółko.
Wyobraziłam sobie taką powtarzającą się sytuację.

Autorko, może jeśli roślina składa się z wielu pędów, które można łatwo wydłubać z ziemi, posadź kilka mamie do innych doniczek a resztę wywal? Jeśli Twoja mama jest przewrażliwiona na punkcie kwiatków, pozbycie się tego może spowodować u niej, hmm, nieprzewidziane reakcje.

A w ogóle to cały wątek przypomniał mi o mojej miłości do kwiatków, którą nieco zmniejszył atak tarczników i innych gó*ien na moją kolekcję. Chyba czas sprawić sobie kaktusa albo innego sukulenta, muchołówkę i coś jeszcze, może fiołka.
__________________


Edytowane przez Darkoz
Czas edycji: 2012-12-25 o 15:36
Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 15:38   #83
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Jak zabić kwiatka?

wg mnie wątek bardziej z gatunku kto rządzi w swoim własnym domu, matka czy dziecko. Bo matka dziecku komunikuje jasno - będziesz mieć własne mieszkanie, nie będziesz mieć źdźbła trawy. A sól będzie widac, tak jak widać ślady soli na butach w zimie więc jakąś subtelną metodą mi się to nie wydaje.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-12-25, 15:57   #84
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
To niech tlumaczy do skutku, ze sama bedzie podlewala i koniec.

Moge miec dla ciebie nie rowno pod sufitem Nie grzeje mnie to i nie ziebi Ja mieszkajac z rodzicami szanowalam ich decyzje o koloru mebli czy posiadaniu zwierzat. Ich dom, wybudowali go sobie, wiec ich sprawa co w nim trzymaja jesli nie sa to rzeczy niebezpieczne a od kwiatka chyba nikt jeszcze nie umarl.

Teraz juz nie mieszkam z rodzicami i sama decyduje o kwiatkach, zwierzakach i innych bzdetach. Proste jak dla mnie.

Niezly bylby sajgon jak by rodzic musial pytac dziecko czy moze sobie np postawic kwiatka na parapecie czy kupic psa. Dziecko byloby na nie a rodzice na tak i co wtedy? Glosowanie?
aha, czyli twoj dom nie jest domem twojego dziecka...? jest tylko twoim wspollokatorem?

Cytat:
Napisane przez Nussbeisser Pokaż wiadomość
Dokładnie
Dla mnie autorka robi burze w szklance wody. W ogóle nie rozumiem jak mozna mieć problem, że cos rośnie w pokoju. Autorka tematu chyba nie ma uczulenia, astmy itd. Naprawdę dla mnie to dziwne traktować kwiatka jak wroga. I też jest to dla mnie bez obrazy chore trochę. Jak mozna tak opisywać kwiatka. Jakby co najmniej to był jakiś smieć. Ludzie trochę szacunku do przyrody.
a dla mnie jest chore takie rozczulane sie nad kwiatami. i co na to poradze?
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 16:03   #85
Nussbeisser
BAN stały
 
Avatar Nussbeisser
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 345
Dot.: Jak zabić kwiatka?

...

Edytowane przez Nussbeisser
Czas edycji: 2012-12-27 o 18:55
Nussbeisser jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 16:26   #86
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez Nussbeisser Pokaż wiadomość
Szczerze dla mnie skoro to w ogóle nie jest problem. Napisałam niech sobie sprawi muchołówkę lub kaktusa . Kaktus -Niewymagająca roślina bez problemu przelewania wody. Naprawdę sądzisz, że jak się pozbędzie kwiatka problem się skończy ?
Nie . Autorka założy kolejny wątek, ze jej rodzicielka polożyła wsiowy obrus albo zasłony.
Niech kupi większą doniczkę i podstawkę i to jest przede wszystkim wina mamy zalanych rzeczy a nie kwiatka.
Ty robisz sobie jaja czy na serio tak?




Nie lubię ludzi, którzy mają zdanie innych w dupie -
Cytat:
A co mnie to obchodzi. Ja mam swoje zdanie. Naprawdę miejcie tylko takie problemy całe zycie
- a swoje usiłują narzucić.
I stawiają spację przed znakiem interpunkcyjnym.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 16:30   #87
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
I stawiają spację przed znakiem interpunkcyjnym.
To najgorsze.
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 16:34   #88
Nussbeisser
BAN stały
 
Avatar Nussbeisser
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 345
Dot.: Jak zabić kwiatka?

...

Edytowane przez Nussbeisser
Czas edycji: 2012-12-27 o 18:55
Nussbeisser jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 16:38   #89
ulfrinn
Rozeznanie
 
Avatar ulfrinn
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: z komputra
Wiadomości: 824
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
aha, czyli twoj dom nie jest domem twojego dziecka...? jest tylko twoim wspollokatorem?


a dla mnie jest chore takie rozczulane sie nad kwiatami. i co na to poradze?
Hyhy matka psychopatka. Może czytanie pamiętnika dziecka tez jst normalne, bo przeciez to tak naprawdę pamiętnik matki, kupiony za jej pieniądze i leży w jej domu.
Mi tez trochę kfiatuszka szkoda. Chciałabym zobaczyć zdjęcie czy faktycznie az taki szpetny Może jednak komus by sie spodobał i można by mu wysłać jako spóźniony prezent gwiazdkowy
A tak w ogóle to dobry scenariusz do "Trudne sprawy" albo "laczego ja?'
ulfrinn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-25, 16:40   #90
Darkoz
Zakorzenienie
 
Avatar Darkoz
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 4 785
Dot.: Jak zabić kwiatka?

Właśnie, poprosimy o zdjęcie.
__________________

Darkoz jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:47.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.