Co ostatnio upolowałyście? :D

[geonia]

Napisane przez Madlaine

Geoniu, jestes z Poznania, to strzez się teraz, będziesz nam zapachy kupowac

A co byś chciała poznać z wymienionych ? może akurat da się jakąś próbeczkę skombinować

Nie ma sprawy, jeśli tylko coś będzie to chętnie kupię

Ciekawi mnie ten Oriental Summer, o którym tyle piszecie. Czy on jest dostępny w sklepach? czy też trzeba sie wybrać na specjalne łowy ?

No i Flowerbomb, mira Bai Chopard.....wszystko spisałam na karteczce i w piatek spróbuję przetestować

[Madlaine]

Napisane przez geonia

Nie ma sprawy, jeśli tylko coś będzie to chętnie kupię

Ciekawi mnie ten Oriental Summer, o którym tyle piszecie. Czy on jest dostępny w sklepach? czy też trzeba sie wybrać na specjalne łowy ?

No i Flowerbomb, mira Bai Chopard.....wszystko spisałam na karteczce i w piatek spróbuję przetestować

Oriental Summer Celine to limitowanka z zeszłych wakacji, jeszcze resztki mozna dostac w perfumeriach, ale śpiesz się

Flowerbomb niedostępne w Polsce, mozna kupic na Allegro lub zagranicą.

[geonia]

Napisane przez Madlaine

Oriental Summer Celine to limitowanka z zeszłych wakacji, jeszcze resztki mozna dostac w perfumeriach, ale śpiesz się

Flowerbomb niedostępne w Polsce, mozna kupic na Allegro lub zagranicą.

Czy to jest zapach Celine Dion?
Madlaine, napisz jeszcze Flowerbomb jakiego jest kreatora? I z czym mozna ten zapach przyrównać?

[Smoczyca]

Napisane przez koko

Udało się! Belle de Minuit upolowane.Tra la la la. Tyyyle szczęścia.

Cieszę się bardzo Kajaku najmilszy zwłaszcza że to może trochę za moją przyczyną faktycznie sporo osób pozarażałam różnościami...
Też bardzo lubię Belle de Minuit ale mimo wszystko jednak chyba wolę klasycznę Theoremę - jest jednak trochę bogatsza. Niektórzy bardzo się skarżą na nietrwałość Belle de M. i przyrównują ją do mgiełki do ciała na mnie trzyma się przyzwoicie.
A ja jednak nie będę robić zadnych zapasów. Mój najlepszy przyjaciel, który zresztą ma olbrzymią wiedzę na temat perfum (ciągle go namawiam, żeby się na wizażu zarejestrował ) zdroworozsądkowo hamuje moje maniakalne zapędy. Kiedy powiedziałam, że chciałabym kupić może na zapas parę wycofywanych zapachów - konkretnie chodziło mi o Winter Delice, której mam jakieś 30 ml tylko - powiedział bardzo mądrą rzecz - trzeba pozwolić odejść niektórym perfumom. I to są święte słowa. Dlatego nie zrobiłam zapasów Collection, Desnudy, Belle de Minuit, Charlesa Jourdana, Oriental Summer, starej Manii (no tej mam dużo bo i wodę i ekstrakt perfum). Pewnie będzie mi z czasem tęskno ale taka jest naturalna kolej rzeczy. Pojawią się nowe, inne fascynacje. Ja i tak mam bardzo dużo flakonów i panicznie się boję że coś się kiedyś mogloby popsuć. Dlatego mam wszystkiego po jednym flakoniku, każdy już w jakimś stopniu zużyty, niektóre się kończą

Za to ciągle nie mogę się oprzeć hasłom "edycja limitowana"

Magda - obstawiam, że The Parfum Jourdana Ci się spodoba najbardziej (zaczarował mnie w chwili gdy się pojawił na rynku, też go nieźle rozpropagowałam). Desnuda - jeden z moich ulubionych zapachów, lekki, orientalno kwiatowy, dość spokojny, jeden z moich faworytów "pracowych" jesienią. Nawiasem mówiąc Desnuda też jest wycofywana. Ungaro wycofuje również przepiekną Fleur de Diva.

A ja dziś wymieniłam się z koleżanką z innego forum i już leci do mnie Apparition właśnie

[Smoczyca]

Napisane przez geonia

Czy to jest zapach Celine Dion?
Madlaine, napisz jeszcze Flowerbomb jakiego jest kreatora? I z czym mozna ten zapach przyrównać?

Flowerbomb to zapach dwóch bardzo popularnych teraz projektantów Viktora i Rolfa:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11402

Oriental Summer to zapach domu mody Celine (z C. Dion nie mają nic wspólnego):
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=4044

Swoją drogą jakoś się nikt nie pali do recenzowania Flowerbombika

[Madlaine]

Napisane przez geonia

Czy to jest zapach Celine Dion?
Madlaine, napisz jeszcze Flowerbomb jakiego jest kreatora? I z czym mozna ten zapach przyrównać?

nie to nie jest Celine Dion, tylko francuska marka CELINE

Flowerbomb jest pierwszym zapachem dwóch kreatorów mody Victor&Rolf

[Madlaine]

Napisane przez Smoczyca

Swoją drogą jakoś się nikt nie pali do recenzowania Flowerbombika

Ja bym zrecenzowała, ale nie wiem jak
mam wielki problem z tym zapachem, polubiłam dzięki Tobie ofc, ale wiem, że rzetelnej recenzji w tym wypadku nie napiszę, czyli tym samym na razie żadnej

[Smoczyca]

Napisane przez geonia

Zauważyłam, że w Poznaniu jest dużo okazów o których piszecie, niestety jak Was czytam to dochodzę do wniosku, że jestem kompletnym laikiem w kwestii zapachów. Mam swoje ulubione, ale raczej znane wszystkim , jak np. DOLCE VITA DIORA.

No, niekoniecznie w każdym mieście znajdą sie małe niesieciowe perfumerie, gdzie można upolować różne skarby. U nas w Trójmieście ciągle można powąchać Madness, obie panterki Dolce i Gabbana, pierwszego męskiego czarnego Dali, do niedawna jeszcze Loulou, stare Van Cleefy czy Desnudę, Lagerfeld Femme, różne Hermesy z Hiris na czele, starą jaśminową Carolinę (Herrera, tę w burej butelce, seledynowy płyn). Koleżanka z Poznania specjalnie robiła krótki przystanek w Sopocie żeby powąchać Aquaflore C. Herrery.

Po prostu trzeba się dobrze rozglądać

[geonia]

Napisane przez Madlaine

nie to nie jest Celine Dion, tylko francuska marka CELINE

Flowerbomb jest pierwszym zapachem dwóch kreatorów mody Victor&Rolf

ale wpadka, właśnie się dziwiłam, że tak sie zachwycacie zapachem Celine Dion hihihi

Dzieki dziewczyny za info

Smoczyco obejrzała linki i Celine widzialam jeszcze w niedzielę na półce. Oj muszę migiem go obwąchać

[Madlaine]

Napisane przez Smoczyca

Magda - obstawiam, że The Parfum Jourdana Ci się spodoba najbardziej (zaczarował mnie w chwili gdy się pojawił na rynku, też go nieźle rozpropagowałam). Desnuda - jeden z moich ulubionych zapachów, lekki, orientalno kwiatowy, dość spokojny, jeden z moich faworytów "pracowych" jesienią. Nawiasem mówiąc Desnuda też jest wycofywana. Ungaro wycofuje również przepiekną Fleur de Diva.

A ja dziś wymieniłam się z koleżanką z innego forum i już leci do mnie Apparition właśnie

Appartition jest zabawny, spodobał mi się, bo jest dla mnie jakiś taki dziecięcy, mojej Oli tez przypadł do gustu, stwierdziła, że "ladnie pachni mami"

Oluś z The Parfum Jourdana to zupełna klapa, nie wiem, która nuta tak na mnie pachnie, ale po ok. 30 minutach z mojej skóry zaczął się ulatniać straszny odorek - śmierdzący zapach potu obrzydliwy
nie wiem, czy to wina pogody, czy po prostu nie jesteśmy dla siebie przeznaczeni ale rozczarowałam się bardzo, miałam już o nim piekne wyobrazenia, a rzeczywistość przyłożyła mi nieźle w tyłek czyt.nos

Desnuda jest spokojna, ma swój niewątpliwy urok.

[Smoczyca]

Napisane przez geonia

Nie ma sprawy, jeśli tylko coś będzie to chętnie kupię

Ciekawi mnie ten Oriental Summer, o którym tyle piszecie. Czy on jest dostępny w sklepach? czy też trzeba sie wybrać na specjalne łowy ?

No i Flowerbomb, mira Bai Chopard.....wszystko spisałam na karteczce i w piatek spróbuję przetestować

Geoniu - tak jak napisały dziewczyny, Oriental Summer to limitowanka sprzed dwóch lat, ale ciągle można ją powąchać - u nas jest w Sephorach i Douglasach.
Flowerbomba póki co nie ma, ale z pewnością kiedyś się pojawi, w końcu to marka wszechpotężnego L'Oreala, a ci wszystko prędzej czy później wprowadzają na nasz rynek.
Mira Bai Choparda nigdy nie bylo u nas oficjalnie w Polsce. Z Choparda znajdziesz u nas oba Wishe - klasyczny i Pure Wish, oraz najnowszy kwiatowo-waniliowy Infiniment. Bardzo ciężko z Casmirem - jest ciągle w ofercie firmy, w Polsce byl hen, kiedyś - już od bardzo dawna go nigdzie u nas nie widziałam (sama chciałam sobie odświeżyć znajomość z tym zapachem i dostalam próbkę od zaprzyjaźnionej forumki).

[Smoczyca]

Napisane przez Madlaine

Oluś z The Parfum Jourdana to zupełna klapa, nie wiem, która nuta tak na mnie pachnie, ale po ok. 30 minutach z mojej skóry zaczął się ulatniać straszny odorek - śmierdzący zapach potu obrzydliwy
nie wiem, czy to wina pogody, czy po prostu nie jesteśmy dla siebie przeznaczeni ale rozczarowałam się bardzo, miałam już o nim piekne wyobrazenia, a rzeczywistość przyłożyła mi nieźle w tyłek czyt.nos

Hmmm, a to bardzo dziwne, wiesz? Może Twoja próbka była nieco przeklamana. Silver Rain jest idealną kopią The Parfum

[E]

Napisane przez koko

Jasne, pamiętam o Tobie. Smoka jeszcze potestuję, a jeśli nic z tego nie wyniknie, to powędruje do Ciebie.Razem z fiolką "przepsikanej" Niny.

Dozgonnie wdzięczna będę!
I od razu humor mi się poprawił

[Madlaine]

Napisane przez Smoczyca

Hmmm, a to bardzo dziwne, wiesz? Może Twoja próbka była nieco przeklamana. Silver Rain jest idealną kopią The Parfum

nie żartuj, na mnie Silver Rain i The Parfum pachną inaczej

ale fajnie, przy najblizszej okazji muszę je przetestowac na obu nadgarstkach i porównać, zresztą dzisiaj pierwszy raz dopiero miałam The Parfum, więc jeszcze na kilka testów próbka spokojnie wystarczy, ale na to musi poczekać, na chłodniejsze dni i odstawienie leków, bo zauważyłam, że nawet dobrze znane mi i lubiane zapachy trochę inaczej na mnie teraz pachną, oczywiście podejrzewam, że przez te cholerne leki coś jest nie tak

[koko]

Napisane przez Smoczyca

Cieszę się bardzo Kajaku najmilszy zwłaszcza że to może trochę za moją przyczyną faktycznie sporo osób pozarażałam różnościami...
Też bardzo lubię Belle de Minuit ale mimo wszystko jednak chyba wolę klasycznę Theoremę - jest jednak trochę bogatsza. Niektórzy bardzo się skarżą na nietrwałość Belle de M. i przyrównują ją do mgiełki do ciała na mnie trzyma się przyzwoicie.
A ja jednak nie będę robić zadnych zapasów. Mój najlepszy przyjaciel, który zresztą ma olbrzymią wiedzę na temat perfum (ciągle go namawiam, żeby się na wizażu zarejestrował ) zdroworozsądkowo hamuje moje maniakalne zapędy. Kiedy powiedziałam, że chciałabym kupić może na zapas parę wycofywanych zapachów - konkretnie chodziło mi o Winter Delice, której mam jakieś 30 ml tylko - powiedział bardzo mądrą rzecz - trzeba pozwolić odejść niektórym perfumom. I to są święte słowa. Dlatego nie zrobiłam zapasów Collection, Desnudy, Belle de Minuit, Charlesa Jourdana, Oriental Summer, starej Manii (no tej mam dużo bo i wodę i ekstrakt perfum). Pewnie będzie mi z czasem tęskno ale taka jest naturalna kolej rzeczy. Pojawią się nowe, inne fascynacje. Ja i tak mam bardzo dużo flakonów i panicznie się boję że coś się kiedyś mogloby popsuć. Dlatego mam wszystkiego po jednym flakoniku, każdy już w jakimś stopniu zużyty, niektóre się kończą

Za to ciągle nie mogę się oprzeć hasłom "edycja limitowana"

Magda - obstawiam, że The Parfum Jourdana Ci się spodoba najbardziej (zaczarował mnie w chwili gdy się pojawił na rynku, też go nieźle rozpropagowałam). Desnuda - jeden z moich ulubionych zapachów, lekki, orientalno kwiatowy, dość spokojny, jeden z moich faworytów "pracowych" jesienią. Nawiasem mówiąc Desnuda też jest wycofywana. Ungaro wycofuje również przepiekną Fleur de Diva.

A ja dziś wymieniłam się z koleżanką z innego forum i już leci do mnie Apparition właśnie

No jasne Olka, że to przez Ciebie ta moja fascynacja. I jeszcze sama Martiene, która mi Belle de Minuit upolowała też się w nim zakochała i też kupiła. Więc rozsiewasz epidemię.
To bardzo mądre, co piszesz o wycofywanych zapachach.Nie dalej jak wczoraj myślałam o tym.Ja, jako znany "planer" , który musi mieć ustalone wszystko z góry 5 lat na przód, z drżeniem myślę o dniu, kiedy te wszystkie wycofane już zapachy totalnie znikną.No bo zapas zapasem, ale ile by trzeba kupić tych butelek, żeby do końca życia wystarczyło? Dlatego właśnie trzeba spasować.Tak widocznie musi być- jedne zapachy odchodzą, inne przychodzą.Samo życie.Dzięki, że na to zwróciłaś uwagę, bo jakoś sama na to nie wpadłam i się zadręczałam - "a co to będzie za 30 lat? "

[geonia]

Napisane przez Smoczyca

Geoniu - tak jak napisały dziewczyny, Oriental Summer to limitowanka sprzed dwóch lat, ale ciągle można ją powąchać - u nas jest w Sephorach i Douglasach.
Flowerbomba póki co nie ma, ale z pewnością kiedyś się pojawi, w końcu to marka wszechpotężnego L'Oreala, a ci wszystko prędzej czy później wprowadzają na nasz rynek.
Mira Bai Choparda nigdy nie bylo u nas oficjalnie w Polsce. Z Choparda znajdziesz u nas oba Wishe - klasyczny i Pure Wish, oraz najnowszy kwiatowo-waniliowy Infiniment. Bardzo ciężko z Casmirem - jest ciągle w ofercie firmy, w Polsce byl hen, kiedyś - już od bardzo dawna go nigdzie u nas nie widziałam (sama chciałam sobie odświeżyć znajomość z tym zapachem i dostalam próbkę od zaprzyjaźnionej forumki).

Smoczyco , Ty perfumiarski ekspercie , napisz czy Mira Bai jest dostępna w Niemczech? Bo nawiazałam ciekawa znajomość po atrakcyjnych cenach ( dziś przybyła do mnie setka Dolce Vity za 174 zł -cudny oryginał. swieżutki ) i może uda mi się zamówić.
Bardzo podoba mi się Infiniment , a moglabyś opisać jak pachnie Mira.....

[E]

Napisane przez geonia

Smoczyco , Ty perfumiarski ekspercie , napisz czy Mira Bai jest dostępna w Niemczech? Bo nawiazałam ciekawa znajomość po atrakcyjnych cenach ( dziś przybyła do mnie setka Dolce Vity za 174 zł -cudny oryginał. swieżutki ) i może uda mi się zamówić.
Bardzo podoba mi się Infiniment , a moglabyś opisać jak pachnie Mira.....

To ja się podpinam Wiem, że (ponoć) jest słodkawa...

[E]

Napisane przez Smoczyca

Flowerbomb to zapach dwóch bardzo popularnych teraz projektantów Viktora i Rolfa:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=11402

Oriental Summer to zapach domu mody Celine (z C. Dion nie mają nic wspólnego):
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...ls&itemid=4044

Swoją drogą jakoś się nikt nie pali do recenzowania Flowerbombika

No to chyba Evee wzięła sobie do serca Twe słowa i mamy pierwszą recenzję

[Madlaine]

rzeczywiście

ja za jakiś czas tez wystawię

[E]

Napisane przez Madlaine

rzeczywiście

ja za jakiś czas tez wystawię

A ja sobie powyobrażam W każdym razie trzymam za słowo

[evee]

Przepraszam za moja chaotyczna recenzje- ale ja nie potrafie mowic i pisac o zapachach(zreszta jak tu sie skupic w pracy )..wole lezec i wachac dot.Flowerbomb'a
wiem , ze pisze nie w temacie- ale czy moze mi ktos przyblizyc - oslawionego Agent Provocateur... a moze ktos dysponuje mozliwoscia chocby jednego mililitra- oddam wszystko bo dostepne sa tylko w Londynie i Moskwie, a tam nie wioda moje drogi.Myslalam juz nad zamowieniem w ciemno .. ale moze sie okazac ze to jeden wielki smrod! ja niestety albo lubie dany zapach albo go nie znosze, czasami wrecz mam po nim migrene

[Madlaine]

Napisane przez E

A ja sobie powyobrażam W każdym razie trzymam za słowo

E przy jakiejś okazji chętnie Ci podeslę próbkę Bombki teraz niestety nie mam pustych fiolek, wszystko co miałam, poleciało w tym tygodniu na wymianki

[geonia]

Napisane przez Madlaine

E przy jakiejś okazji chętnie Ci podeslę próbkę Bombki teraz niestety nie mam pustych fiolek, wszystko co miałam, poleciało w tym tygodniu na wymianki

Madlaine, a czy ja moge się uśmiechnąc do Ciebie też i taka próbeczkę?
Może załatwie puste fiolki to bedzie wczym przesyłać

[E]

Napisane przez Madlaine

E przy jakiejś okazji chętnie Ci podeslę próbkę Bombki teraz niestety nie mam pustych fiolek, wszystko co miałam, poleciało w tym tygodniu na wymianki

Mad, miałam na myśli to, że trzymam za słowo, że ocenisz

Gybyś jednak dała radę przesłać to byłoby cudownie - ale oczywiście naciskać nie bedę Zresztą wiesz, ja jakoś bym się krępowała sama prosić Chyba, że któraś z dziewczyn sama zaproponuje, to zawsze z radością tę grzeczność przyjmuję

A właściwie to muszę też zerknąć co mi się tam po moich koszyczkach pałęta Może komuś si przyda

[Smoczyca]

Wydaje mi się że Mira Bai jest generalnie dostępna szeroko poza Polską - nie słyszałam by zapach był wycofywany... w każdym razie wiem już z dobrego źródła że w Polsce się nigdy nie pojawił Mira Bai jest bardzo Chopardowski - mam słabość do tej firmy, choć nie wszystko mogę nosić, podoba mi się też męski Casran - na mój nos wszystkie perfumy Choparda mają ze sobą coś wspólnego, jakąś taką jadalną słodycz... Mira Bai też należy do kategorii edibles, czyli tych zapachów jadalno-smakowitych, bardzo apetyczny ale jednak dość lekki i musujący dzięki tym początkowym akordom owocowym - bardzo wyraźnie czuć tu porzeczkę, nie taką słodką i orzeźwiającą tylko lekko posłodzoną taka porzeczka w czekoladzie - zresztą te pralinkowe nuty są tu naprawdę wyczuwalne; wanilia, sandałowiec - baaardzo przyjemny zapach a jednak nie aż tak obezwładniający jak Casmir Kupiłam w ślepo małą 30ml bo akurat trafiła się okazja a ja nie miałam jak powąchać - i naprawdę nie żałuję tego zakupu

[Smoczyca]

Evee Agenta P. wąchała Szarada i chyba ktoś jeszcze Szaradzie się nie spodobał bardzo, powiedziała że obrzydliwy ja bym osobiście nie kupiła w ślepo choć jestem znaną ryzykantką - jednak opis tego zapachu wskazuje na coś bardzo kontrowersyjnego. Myślę że mi się nie spodobałby mi się, wnioskując z opisu

[Madlaine]

Napisane przez E

Mad, miałam na myśli to, że trzymam za słowo, że ocenisz

Gybyś jednak dała radę przesłać to byłoby cudownie - ale oczywiście naciskać nie bedę Zresztą wiesz, ja jakoś bym się krępowała sama prosić Chyba, że któraś z dziewczyn sama zaproponuje, to zawsze z radością tę grzeczność przyjmuję

A właściwie to muszę też zerknąć co mi się tam po moich koszyczkach pałęta Może komuś si przyda

w takim razie grzeb w koszyczkach, może cosik ciekawego znajdziesz dla mnie, a ja spróbuje wykombinowac pustą fiolkę

[hybris]

Oj, ale dawno tu nie zaglądałam, a watek się rozwija i rozwija
Okazuje się, że mój Smok stanie się smokiem przechodnim, no ale może w końcu trafi na wielbicielkę
Tak się zastanawiam nad tym, co napisała Smoczyca - z jednej strony trzeba pozwolić odejśc niektórym zapachom, to prawda, a z drugiej - obie obsesyjnie poszukujemy le Feu, które juz znikło, i upolowanie choćby jednej butli oddali tylko moment pożegnania - kiedyś i tak będzie juz zupełnie nie do zdobycia. Cóż, smutne to

Ja sama - wprawdzie nie upolowałam żadnego białego kruka w szale wydawania wygranej mojego faceta, ale kupiłam sobie nowe In Black Jesus del Pozo - urzekł mnie ten zapach. Ciepły, czuję w nim dużo miodu, coś pomiędzy Lily Angel a Narciso Rodriguezem, choć cieplejszy od LA i słodszy, łagodniejszy od Narciso. Ma wprawdzie obrzydliwy, jak na mój gust, flakon, ale uznałam, że będę się nim psikać z zamkniętymi oczami - bo zapach leży na mnie świetnie. Trafiłam też dziś do Blue City do osławionego Quality. Obsługą jestem urzeczona. Panienka była niezwykle uprzejma, kompetentna i miła. Opowiadała, pokazywała i psikała. Dzięki temu wiem już, jak pachnie Tendre Kiss Lalique (ale nie mój klimat), poza tym na jednej ręce pachnę Silver Rain (ale brzydko się na mnie to drzewo sandałowe rozwija ) a na drugiej Watch Nicalet. Zapach niemal identyczny, jak cukierki Werter's Original i po dłuższym czasie robi się męczący, ale poprosiłam o pokazanie mi czegoś słodkiego, to mam Będę musiała częściej się tam pojawiać, bo mają sporo niszowców i może znajdę wśród nich coś co będzie do mnie pasowało?

[E]

Pogrzebię, pogrzebię Tylko, że ja raczej nic niespotykanego nie znajdę ale może coś Cię jednak zaciekawi

[E]

Wiecie co, ja to już chyba sobie odpuszczę Lista pożądanych zapachów robie się już tak długaśna, że gdybym to wszystko miała kupić, to "spsikiwałabym" nimi moje wnuki (jeśli kiedyś takowe mieć będę) Zwariować można