|
|
#61 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: :P
Wiadomości: 125
|
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.
U nas ochroniarz akurat gotówki nie musi wpisywac;P tylko kasjerki ktore dostaja kasetki, jednak rowniez okleja produkty dostepne w Rossmanie
__________________
"Szukaj tego co jest tak ważne,że życie bez tego zdaje się niewyraźne..."
|
|
|
|
|
#62 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 194
|
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.
Źle zrobiłaś, że dałaś się przeszukać. Następnym razem po prostu musisz być trochę bardziej asertywna, a na kierowniczkę złożyłabym taką skargę, że by się nie pozbierała.
__________________
did you know that the dolphins are just gay sharks? |
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: :P
Wiadomości: 125
|
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.
W rossmanie jest taaka procedura. Kazdy kto wychodzi ze sklepu musi okazac co ma. Godzac sie na prace zgodzila sie i na warunki, które tu panują, nie zostala poinformowana od kobiety która jej ta prace zalatwila, a kierowniczka sklepu zadnego szkolenia dla takiego pracownika który pojawia sie raz na miesiac nie przeprowadza.
__________________
"Szukaj tego co jest tak ważne,że życie bez tego zdaje się niewyraźne..."
|
|
|
|
|
#64 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.
Cytat:
Kierowniczka nie miała w obowiązku przeprowadzic wielkiego szkolenia, ale wytłumaczyć o co jej chodzi w prosty sposób. Gdyby kierowniczka pomyślała! zaoszczedziła by sobie dodatkowej pracy w postaci przeszukiwania torebki- no chyba że lubi oraz nerwów podczas poszukiwania złodzieja. Kierowniczka niby zna swoja prace to nie wie że świeża młoda dziewczyna która przyszła po raz pierwszy do pracy nie zna żargonu sklepowego i nie wie jakie panuja tam zasady. I wiem o czym mówie bo kilka razy pracowałam dorywczo i koordynatorzy, kierownicy i ogólnie pojete szefostwo potrafili nam wytłumaczyc wszystko zaczynając od tego gdzie jest toaleta kończąć na tym jak rozwiązać trudny hipotetyczny problem. Rowniez miałam zawsze przekazywane info typu jak mam nosic firmową koszulkę i jakie mam miec spodnie podczas sprzatania, kiedy moge się napic wody a kiedy absolutnie nie wolno mi opuscic stanowiska pracy choćby sie walilo i paliło. Kiedy wolno a kiedy nie wolno nam rozmawiać. Dzieki temu wszystkim było łatwiej. Edytowane przez dacn Czas edycji: 2013-02-05 o 14:59 |
|
|
|
|
|
#65 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.
Dobrze, wszyscy, którzy pracowali/mieli do czynienia z jakimiś promocjami w Rossmannie i innych tego typu sklepach widać, że wiedzą, jakie są procedury. Ale ktoś kto nie miał nigdy styczności, a tym bardziej pracuje w charakterze hostessy po raz pierwszy powinien być w sposób zrozumiały o tym poinformowany (według mnie przez kierownictwo sklepu).
Osobiście, będąc na miejscu autorki wątku, tak zadane pytanie zrozumiałabym jako: czy mam jakieś papiery do podpisania (np. Kierowniczka ma mi, jako hostessie, podpisać jakieś dokumenty, które później okażę w agencji albo ja osobiście muszę coś podpisać). Niestety, ale nie przyszłoby mi do głowy, że mam PODPISYWAĆ kosmetyki z torebki (no... u mnie mieliby co podpisywać hehehehehe). Moje zdanie jest takie, że pytanie zostało zadane w sposób od czapy (tym bardziej, że dziewczyna jeszcze dzwoniła do osoby organizującej pracę, czy ma coś podpisywać i jeszczze poinformował o tym Kierowniczkę sklepu).Ja tu nie widzę winy autorki wątku, a jedynie winę Kierowniczki sklepu, która nie dość, że nie umiała poprawnie przekazać o o chodzi (nie rozumiem czemu nie powiedziała wprost: Jeżeli masz jakieś kosmetyki lub inne rzeczy, które można zakupić w Rossmanie to proszę wyjmij je, zostaną spisane/oklejone) to jeszcze zachowała się w sposób bezczelny, przeszukując torebkę dziewczyny. Pomijam już fakt tonu i sposobu Jej wypowiedzi. |
|
|
|
|
#66 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.
No wlasnie,moze gdyby kierowniczka zadala pytanie "masz jakies kosmetyki do spisania/oklejenia?"
Od kiedy to "podpisuje" sie kosmetyki? To jest ich wlasny żargon sklepowy i osoba nowa nie musi go znac. |
|
|
|
|
#67 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 961
|
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.
Ja sama pracowałam na promocjach i po tak zadanym pytaniu nie domyśliłabym się że chodzi o oklejenie kosmetyków
. Ja bym to zgłosiła, chociażby w swojej agencji, żeby pamiętali by informować kolejne dziewczyny wysyłane na promocje .Co prawda z doświadczenia wiem, że komunikacja między pracownikami agencji a hostessami jest raczej słaba, ale może akurat taki incydent spowoduje, że zwrócą na to uwagę.A i tak co sklep, to inne zwyczaje. W Tesco mieli wszystko gdzieś i jakbym chciała to mogłabym wynieść połowę sklepu. Natomiast w Realach każda paczka chusteczek musiała być oklejona przez panią z recepcji W jeszcze innym sklepie dali mi zestaw naklejek i powiedzieli że mam sobie sama przyklejać na moje rzeczy
__________________
od marca 2012 dbam o włosy |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#68 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#69 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Niemiła sytuacja w ROSSMANIE.
Dzisiaj spotkała mnie niemiła. Dzisiaj idąc na siłownię zaszłam do Rossmanna. Ochroniarz wstał ze stanowiska i stanął w alejce patrząc, jak wybieram żel. Rozumiem, to jego praca, ale komentarza, że przychodzą z torbami kombinatorzy, to sobie nie życzę. Poczułam się, jak czyhającą tylko ja to aby coś wynieść.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Edytowane przez Keket Czas edycji: 2021-06-14 o 13:48 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:09.







.Co prawda z doświadczenia wiem, że komunikacja między pracownikami agencji a hostessami jest raczej słaba, ale może akurat taki incydent spowoduje, że zwrócą na to uwagę.

