![]() |
#61 |
Zakorzenienie
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39668629]Ale jak można nie zauważyć, że facet doszedł w środku a nie na zewnątrz?
![]() Nie wspominając już o tym, że o ile mi wiadomo raczej ciężko wykryć ciążę w trzecim tygodniu jej trwania ![]() ![]()
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 752
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Jestem w szoku ile z Was mówi tu o aborcji
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ---------- Albo jesteśmy dojrzałymi, świadomymi kobietami.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Zakorzenienie
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Domowe testy zaleca się robić w terminie spodziewanej miesiączki, czyli po 4 tygodniach trwania ciąży. Testy z krwi wykrywają odpowiedni hormon ok. 48 godzin od zagnieżdżenia się komórki, a to następuje ok. tygodnia po zapłodnienia. W tym wypadku też wychodzi początek czwartego tygodnia. Oczywiście można się spierać co do dokładności tych danych (w dużej mierze wiek ciąży, zwłaszcza na jej początku, podaje się orientacyjnie), jednak jak dla mnie to albo jest to ściema, albo autorka pomyliła się co do tego 3 tygodnia.
__________________
R 08.2013, K 09.2016 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 752
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
Jak ktoś potrafi ściągnąć majtki, to niech też bierze odpowiedzialność za swoje życie.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
![]() Edytowane przez 201607110949 Czas edycji: 2013-03-09 o 20:37 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 170
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Szczerze to wydaje mi sie ,ze wiecej 15 latek byloby przeciw takiemu rozwiazaniu ,niz starszych kobiet (tak naprawde w tej kwestii liczy sie li i wylacznie zdanie przyjaciolki autorki) ,aczkolwiek zalezy to scisle od osobistych pogladow ,a nie wieku . Kazda z nas wypowiada sie opierajac wypowiedz na wlasnym zdaniu i przekonaniach.
Ps w mojej opinii aborcja,adopcja ,zatrzymanie dziecka jest wlasnie wzieciem odpowiedzialnosci za swoje dzialania. Edytowane przez Kay lee Czas edycji: 2013-03-09 o 20:38 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
![]()
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
Znalazłam w necie. Na szczęście sama nie miałam takiego problemu i nie musiałam jeszcze robić testu, więc nie jestem ekspertem, ale na 100% robi się go wcześniej niż po 4 tygodniach.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
Edytowane przez cherry_flamme Czas edycji: 2013-03-09 o 20:41 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
![]() I tak i nie ![]() ---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ---------- Cytat:
![]()
__________________
R 08.2013, K 09.2016 Edytowane przez vretka Czas edycji: 2013-03-09 o 20:45 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
![]()
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 752
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Mhm wielka odpowiedzialność, dać kasę i po sprawie. Gdyby takie zabiegi były refundowane, to czytając te komentarze sądzę, że co druga,by chodziła na aborcję jak na kawę z koleżanką. Nie rozumiem tylko jednego, skoro można urodzić i oddać to czemu tego nie zrobić?? Niejedna babka, by się dała poćwiartować za dziecko, no ale najwygodniej być psem ogrodnika...
__________________
![]() Edytowane przez betika Czas edycji: 2013-03-09 o 20:59 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 367
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
![]() Autorko, daj znać, jak już coś postanowicie.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca. Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 170
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Wszystko jest zalezne od sytuacji i nie zgodze sie z pogladem ,ze zaczelybysmy chadzac na aborcje jak na kawke -co za stwierdzenie
![]() Odpowiedzialnosc wlasnie ,to nie jest takie hop siup i po sprawie ,moga wystapic ewentualne (znow zalezy od jednostki ) wyrzuty sumienia badz komplikacje i trzeba poniesc te konsekwencje. Poza tym od kiedy to wziecie odpowiedzialnosci rowna sie poswiecenie i ciezka praca (jaka jest niewatpliwie dziecko ) wziecie odpowiedzialnosci to zwyczajnie poniesienie konsekwencji ( w tym hipotetycznym przypadku-aborcji) i wybor odpowiedni do mozliwosci ,aby nikogo po drodze tymi konsekwencjami nie skrzywdzic. Adopcja jest kolejnym trudnym rozwiazaniem - poniewaz ,przy donoszeniu ciazy co oczywiste zachodza "nieodwracalne" zmiany w psychice i ciele , koszmarny bol , stwierdzenie o psu ogrodnika...zabawnie to ujelas , kobiety ,ktore "zaliczyly wpadke " nie maja obowiazku rodzic dzieci dla bezdzietnych,ktorzy chcieliby zostac rodzicami -zabrzmialo co najmniej jakbys tego wlasnie od nich oczekiwala. I nie ,gdyby zalegalizowano aborcje ,nie bylabym czestym gosciem w gabinetach poniewaz moja sytuacja ,jest zgola inna i mysle ,ze gdyby pierwszy szok przeszedl ,nawet bym sie ucieszyla ,choc dziecka nie planuje na chwile obecna - jak mowie wszystko zalezy od sytuacji ,bo bedac w takiej jak tej dziewczyny, nie zastanawialabym sie dlugo (ale to ja). Przyjaciolka autorki musi wybrac opcje najbardziej odpowiednia dla niej . |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
no juz cos postanowily tak napisala na stronie drugiej watku ale nie napisala co postanowily.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
![]()
__________________
Cytat:
Edytowane przez charsi Czas edycji: 2013-03-09 o 21:59 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 752
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
to samo wedlug mnie dotyczy sytuacji:urodzic dziecko i oddac ludzia ktorzy pokochaja jak swoje -brzmi tak dobrze, tak prawie bohatersko a w rzeczywistosci stoi za tym wiele dramatow dzieci oddawanych po kilku latch spowrotem,dzieci ktore spedzaja dziecinstwo w domach dziecka itp. nie kazda adopcja konczy sie sukcesem,po latach dzieci szukaja rodzicow biologicznych zyja z pietnem odrzuconych.urodzic i oddac to nie jest proste rozwiazanie napewno nie prostsze niz aborcja |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 170
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
wydaje mi sie ,ze wstyd wystepowalby w takim razie w kazdej z omawianych opcji: mlodziutka panna z brzuchem ,matka porzucajaca "dziecko",dziewczyna ,ktora usunela ciaze .
Przy czym chce zaznaczyc ,ze dla mnie osobiscie nie byloby czego sie wstydzic zarowno chodzac z brzuchem , oddajac dziecko w dobre kochajace rece,jak i usuwajac ciaze ,ale ja nie ulegam presji otoczenia ,jesli postepuje w zgodzie ze soba . Kwestia tego co ta dziewczyna uznaje ,za sluszne (konsekwencje w postaci potepienia jej decyzji,jaka by na nie byla przez ludzi beda nieodzowne ) i wlasnie chodzi o to zeby przemyslala wszystko bardzo dokladnie bo konsekwencje tego co sie stalo poniesie glownie ona w zaleznosci do jakiego stopnia pociagnie do odpowiedzialnosci ojaca dziecka . |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
ja widze jednak roznice pomiedzy aborcja o ktorej moze by ludzie plotkowali (ci ktorzy by o tej ciazy wiedzieli) ale nikt nie mialby pewnosci a chodzeniem w ciazy i oddaniem dziecka,rosnacy brzuch jest juz bardzo widoczna oznaka ciazy a pozniej brak dziecka pytania znajomych sasiadow nie kazdy ma tyle odwagi co ty i ja to rozumiem.
ja mieszkam w panstwie w ktorym aborcja jest legalna jednak sama nie poddalabym sie aborcji gdybym teraz zaszla w ciaze -i dziecko byloby zdrowe oczywiscie- mimo iz nie planuje wiecej dzieci. wiem ze moglabym nie poradzic sobie psychicznie pozniej z myslami "co by bylo gdyby jednak sie urodzilo" poprostu znam siebie. wiem ze dalabym rade wychowac jeszcze jedno dziecko gdybym musiala.inna sprawa jesli dziecko byloby chore wtedy nie wahalabym sie ani przez chwile nad aborcja bo wiem ze niebylabym w stanie wychowywac chorego, uposledzonego dziecka. nie potepiam jednak aborcji uwazam ze kazda kobieta powinna samodzielnie podjac decyzje co do posiadania dziecka,aborcji albo adopcji. gdyby mojanastoletnia corka zaszla w ciaze i niechcialaby zdecydowanie dziecka napewno nie zaproponowalabym jej adopcji poprostu wiem jak wyglada ciaza jak cialo sie zmienia,jaki bol jest przy porodzie itp.wolalabym zeby nie urodzila nie chcianego dziecka niz oddalado adopcji,ale decyzja ostateczna nalezalaby do niej. Edytowane przez 7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 Czas edycji: 2013-03-09 o 22:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Habana
Wiadomości: 1 304
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
Cwane. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 31
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;39678097]dokladnie zgadzam sie w 100%
to samo wedlug mnie dotyczy sytuacji:urodzic dziecko i oddac ludzia ktorzy pokochaja jak swoje -brzmi tak dobrze, tak prawie bohatersko a w rzeczywistosci stoi za tym wiele dramatow dzieci oddawanych po kilku latch spowrotem,dzieci ktore spedzaja dziecinstwo w domach dziecka itp. nie kazda adopcja konczy sie sukcesem,po latach dzieci szukaja rodzicow biologicznych zyja z pietnem odrzuconych.urodzic i oddac to nie jest proste rozwiazanie napewno nie prostsze niz aborcja[/QUOTE] Nie no padne ![]() Dlatego rozwala mnie takie gadanie- usunęłabym bo mnie nie stać, bo nie wypada dziecka oddać, bo wstyd ciąże donosić, bo aborcja nie boli a ciąża bardzo, bo co ludzie pomyślą, a co z tym nieszczęsnym ojcem dziecka. Masakra, myślalam, że feminizm nie ogarnął aż tak bardzo współczesnych kobiet ale się ogromnie pomyliłam. Mam nadzieję, że ta dziewczyna nie pójdzie na zabieg ze strachu przed tymi absurdalnymi powodami, które podałam wyżej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#84 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
![]() ja swojej corki bym nie przekonywala do czegos czego definitywnie by nie chciala. mnie rozwala twoje gadanie urodz i zobaczysz jak bedzie wspaniale dzidzius jest taki slodki a jak nie bedzie to oddaj do domu dziecka. bylas kiedys w takim domu dziecka? bylas w ciazy ?masz dzieci? bo mam wrazenie ze nie wiesz o czym mowisz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 31
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;39688802]no to padaj
![]() ja swojej corki bym nie przekonywala do czegos czego definitywnie by nie chciala. mnie rozwala twoje gadanie urodz i zobaczysz jak bedzie wspaniale dzidzius jest taki slodki a jak nie bedzie to oddaj do domu dziecka. bylas kiedys w takim domu dziecka? bylas w ciazy ?masz dzieci? bo mam wrazenie ze nie wiesz o czym mowisz[/QUOTE]\ Zacytuj prosze, gdzie powiedziałam, że urodzenie dziecka to "wspaniałe doświadczenie i dzidziuś będzie słodki". Mam 20 lat, moi rodzice są zastępczą od 10 więc przez mój dom przewinęło się więcej bardziej lub mniej chcianych dzieci, niż możesz sobie wyobrazić. Na podstawie tych doświadczeń mogę z całym przekonaniem powiedzieć, że każde dziecko zasługuje na życie, bez względu na to jakich ma rodziców, czy je skrzywdzili czy nie, czy je kochają czy nie itd. Nie mam dzieci, ale to nie znaczy że nie mam prawa mieć ukształtowanego kręgosłupa moralnego ![]() Trzeba urodzić i odchować, że "mieć pojęcie o czym się mówi"? Jak miałaś trudną ciążę, ciężki poród, facet Cię kopnął w d*pe, masz problem ze swoim macierzyństwem i uważasz się za nieszczęśliwą matkę to oczywiście to jest Twój dramat, ale bez przesady!!! Dla mnie takie "doradzanie" niektórych z Was w tym wątku to po prostu farsa i upadek moralności, oraz skrajny brak odpowiedzialności za własne czyny, nie będę udowadniać dlaczego bo już chyba jasno wyraziłam swoje zdanie. Po prostu chciałam wyrazić swój sprzeciw, bo zaszokowały mnie takie rady. Stawianie aborcji i adopcji na jednym poziomie jest niedopuszczalne. PS. Dla pani mającej problem z połączeniem "usuwania nieplanowego dzieciaka" z feminizmem przypominam, że jednym z głównych postulatów F jest właśnie dostępność, legalność, poparcie dla działań aborcyjnych, a takie poglądy okazują niektóre z wypowiadających się w tym wątku wizażanek. Oho, jasne. Więc jak okaże się, że będziesz "nieświadomą" mamusią, masz prawo do aborcji. Gratuluję dopasowania tego hasla do obecnej dyskusji. O jakim swiadomym macierzyństwie może mówić przyjaciółka autorki wątku?? Edytowane przez ptysia Czas edycji: 2013-03-10 o 18:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Cytat:
Feminizmem jest on niewątpliwie, natomiast przymiotnik "katolicki" wyklucza, z tego, co wiem, popieranie aborcji. Oczywiście gdyby jakaś prolajfowa bomba atomowa zmiotła z powierzchni ziemi wszystkie niegolące nóg i brzydkie babska mieniące się feministkami, problem braku antykoncepcji, niechcianych ciąż i niechcianych dzieci zniknąłby, jak ręką odjął, prawda? ![]() //edit - aaa, doczytałam ile masz lat ![]() Edytowane przez Mileva_ Czas edycji: 2013-03-10 o 18:55 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
niestety pomylilas sie jestem mezatka, szczesliwa matka dwojki nastoletnich (a praktycznie doroslego i nastoletniego dziecka),urodzilam dzieci w prywatnej klinice ze znieczuleniem,ciaze przechodzilam bezproblemowo.
ja poprostu nie chcialabym powolywac na swiat niechcianego dziecka ktore sie bedzie przewijac przez rodziny zastepcze i domy dziecka. albo dziecka uposledzonego ktore nie wie co sie z nim i dookola niego dzieje. twoi rodzice sa rodzina zastepcza nie wychowuja tych dzieci za darmo wiec mozna powiedziec ze kwestia "nie bede miala za co wyzywic tego dziecka"nie jest ci znana.nie pochodzisz z rodziny wielodzietnej gdzie nie ma co do garnka wlozyc . nie bylas w ciazy i nie wiesz jakie zmiany zachodza w organizmie i psychice kobiety w ciazy.dla ciebie urodzenie dziecka jest abstrakcja,mozemy wrocic do tematu kiedy sama zostaniesz matka i zaczniesz utrzymywac i wychowywac swoje dzieci. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 31
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
Miałam na myśli pogląd w stylu "mój brzuch- moja sprawa" itd.
W dalszym ciągu nie wiem, co ma do dyskusji temat mojego wieku i faktu czy posiadam gromadkę dzieci. Moje poglądy to nie jakieś pie*dolamento, tylko pogląd na świat uksztaltowany tym co czytam, o czym rozmawiam z innymi ludzmi (dużo bardziej doświadczonymi życiowo) itd. Czy to znaczy, że autorzy, których czytuję, oraz osoby z którymi rozmawiam(i które tak jak mówię mają spory wpływ na to jakie mam poglądy) nie mają erudycji, jak to nazywasz? Tylko dlatego, że mają mniej liberalne poglądy na temat np aborcji, "świadomego macierzyństwa", odpowiedzialności? Nie wiem,czemu za 10 lat miałabym być bardziej luzacka w tych kwestiach. Bo dam się za przeproszeniem "zalać" byle burakowi? Albo moja 30 letnia psiapsióła będzie miała dylemat, czy urodzić czy nie?aha |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: niechciana ciąża przyjaciółki
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;39690615]
albo dziecka uposledzonego ktore nie wie co sie z nim i dookola niego dzieje. [/QUOTE] rozmawiałam dziś akurat z mężem o chłopaku, który urodził się bez rąk i bez nóg, dodatkowo ktoś go co pół godziny musi odpowiednio oklepywać po plecach aby utrzymać krążenie na odpowiednim poziomie (jakoś to tak tłumaczył, w każdym razie co te 30 min ktoś musi mu masować plecy obowiązkowo). Jest więźniem we własnym domu, dodatkowo więzi przy sobie rodziców, który co pół h muszą do niego biegać. Nie wierzę, że którekolwiek z nich jest szczęśliwe, takie życie to męczarnia. Nie urodziłabym dziecka skazanego na takie cierpienie, dla mnie to nic innego tylko barbarzyństwo. Edytowane przez 201607110949 Czas edycji: 2013-03-10 o 19:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:29.