Zemsta po zdradzie

[201607111040]

Napisane przez oceuce

Zrobilam to
moze to straszne, ale od kilku miesiecy nic nie ucieszylo mnie tak jak to
I jezeli mialam jakies sentymenty to prysnely, gdy dowiedzialam sie,ze jego kochanka wlasnie dostala awans. Teraz wszyscy wspolpracownicy wiedzą czym sobie na niego zasluzyla... dowiedzialam sie poza tym, ze to wredna suka nielubiana przez ludzi z pracy gadająca non stop o seksie. No tak, niewyzyta ninfomanka to mila odmiana po narzeczonej w 9 miesiacu ciąży...
Moj ex chyba obrazil sie na mnie na amen, chociaz nie wspomnial slowem o tym co zrobilam, jedynie skasowal mnie z listy znajomych na fb (dziecinada...)
A jezeli chodzi o jego rodzine, to powiadomilam ich juz dawno. Po tym jak mnie potraktowal nikt nie utrzymuje juz z nim kontaktu.

Widuje się z dzieckiem? Jak dokładnie to zrobiłaś?

[oceuce]

mam starą znajomą w jego firmie, umowilam sie z nią na kawę i wszystko opowiedzilalam. Dostała moje blogosławieństwo by opowiedziec o tym komu tylko chce Napisałam tez do jego szefa i do trojki wspolpracownikow, ktorych nie znam. Chyba robie im przysluge informując ich czemu ta suka w ciagu pol roku dostala 2 podwyzki i awans...
Co do widzeń z corką, to różnie to bywa. Do tej pory z reguly przyjeżdżał raz w tygodniu i zabierał ją na godzinny spacer, bo nie mial moralnej odwagi wejsc do mojego domu.

[201607111040]

No cóż godzinny spacer raz w tydz czyni z niego cudownego ojca

Ciekawa jestem jaką mine miała ta jego kochanka i on jak się o tym dowiedzieli

[oceuce]

też jestem ciekawa
jak się czegoś dowiem to skrobnę

[201607111040]

Napisane przez oceuce

też jestem ciekawa
jak się czegoś dowiem to skrobnę

Swietny pomysł

[Thalie_]

Skoro czujesz sie lepiej to gratulacje ;-)
Tylko pamiętaj, że jest czas na gniew i czas na przebaczenie. Szczególnie w Twojej sytuacji jesteście ze sobą związani malutką osobą i już zawsze tak będzie. Kiedy emocje opadną warto postarać się o zbudowanie jakieś "poprawnej" relacji dla dobra maleństwa.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[limonka1983]

Ja w ogóle zastanawiam się nad tymi kobietami, które wiążą się z tzw. młodymi ojcami, czy facetami mającymi za moment zostać tatusiami. Tzn. rozumiem wpadkę i sytuację, gdy RODZICE nie są razem, ale starają się potomka wspólnie wychowywać. Ok. Tatuś ma zobowiązania, ale jest solo. Ale kurczę… Kobieta wie o sytuacji, a mimo tego pcha się w taki układ. Ja chyba bałabym się zaufać mimo wszystko, bo skoro chłop był w stanie olać kobietę w ciąży, czy też tuż po porodzie, choć wielce niby ją kochał, to zastanawiałabym się, czy ze mną czegoś podobnego nie zrobi. W końcu odpowiedzialność zna tylko ze słownika. Aż mi się przypomniała sytuacja pewnego AKTORA, który olał swoją długoletnią partnerkę i ich malutkie bliźniaki dla innej AKTORKI. I jak tu decydować się na rodzinę z takim typem? Ok, każdemu może odwalić i może pójść w tango, ale jest to założenie… Ale brać się za gościa, który krzywą akcję ma już na koncie? Chyba, że chodzi tylko o seks i zabawę, a nie jakieś poważne relacje…

W ogóle związki z facetami, o których wiadomo, że coś odwalili, są ryzykowne. Skoro wiem, ze typ zdradził dziewczynę ze mną, czy też go ODBIŁAM innej, to na co ja mogę liczyć? 2 razy wpakowałam się w taki układ. Raz ja ODBIŁAM, raz związałam się z facetem, który po rozejściu się NIE ZNA byłej i dodatkowo obrabia jej równo tyłek W 1 przypadku sama byłam notorycznie zdradzana i porzucana, w 2 skończyłam tak samo jak wszystkie poprzednie eks pana nr 2. I jak świadomie wiązać się z takimi delikwentami?
Wysłane z mojego GT-I9105P

[konwaliowa_eu]

A ja po wczorajszej rozmowie z nim i uslyszeniu ze uwaga uwaga: on ma silne serce i nie placze czy nawet NIE JEST SMUTNY gdy ktos go zostawia( mial na mysli mnie po ty jak zapytalam sie czy boi sie zranienia z mojej strony) .No to miarka sie przebrala! Teraz zaczelam myslec o odwecie i udowodnieniu mu ze bedzie czul sie jak smiec po moim odejsciu

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:06 ----------

Boze co za pa...ant! Nie bylo zdrady ale jestem wsciekla tak ze tylko mysle o tym by mu udowodnic jak sie myli.

[konwaliowa_eu]

Jednak nie. Pomyslalam na spokojnie o tym i zemsta to tyle nienawisci mysle ze potrzebuje duzej przerwy od tego chlopaka( co najmniej miesiac) by moc na nowo rozmawiac z nim w kontekscie ewentualnej relacji miedzy nami

[Random84]

Napisane przez oceuce

Zrobilam to
moze to straszne, ale od kilku miesiecy nic nie ucieszylo mnie tak jak to
I jezeli mialam jakies sentymenty to prysnely, gdy dowiedzialam sie,ze jego kochanka wlasnie dostala awans. Teraz wszyscy wspolpracownicy wiedzą czym sobie na niego zasluzyla... dowiedzialam sie poza tym, ze to wredna suka nielubiana przez ludzi z pracy gadająca non stop o seksie. No tak, niewyzyta ninfomanka to mila odmiana po narzeczonej w 9 miesiacu ciąży...
Moj ex chyba obrazil sie na mnie na amen, chociaz nie wspomnial slowem o tym co zrobilam, jedynie skasowal mnie z listy znajomych na fb (dziecinada...)
A jezeli chodzi o jego rodzine, to powiadomilam ich juz dawno. Po tym jak mnie potraktowal nikt nie utrzymuje juz z nim kontaktu.

Hehe, dobra robota!

[twiggz]

Napisane przez oceuce

Witam Was
Nigdy nie byłam mściwa, ale to co zrobił mi mój były....
Byliśmy 8 lat razem i w koncu zdecydowalismy sie na dziecko i slub, tak dla formalnosci.
Gdy w 9 miesiacu ciazy lezalam na patologii ciazy on zdradzil mnie ze swoja kolezanka z pracy. Wyobrazcie sobie, gdy w czasie porodu trzymal mnie za reke juz sypial z inna... gdy nasza coreczka miala 3 tyodnie on stwiedzil, ze slubu nie bedzie, i ze mnie juz nie kocha... bylam rozpaczona- male dziecko, slub za 2 tyg a cale zycie mi sie wali. Wyprowadzilam sie do rodziców.
probowalam do niego wrocic, ale on nie byl w stanie zerwac kontaktow z tamtą suką, potrafil np. zawiezc ją do pracy tlumaczac sie tym, ze zepsul jej sie samochod. Rozstawalismy sie przez nią jeszcze 3 razy i za kazdym razem on wtedy zaczynal znowu z nia sypiac.
nie wiem czemu bylam tak glupia.... moze ze wzgledu na corke- tak chcialam bysmy byli rodziną. Zresztą on potrafil pieknie opowiadac, ze tylko my sie liczymy,to nas kocha itp.
Od urodzin naszego dziecka minelo juz pol roku. Teraz wyglada to tak, ze caly czas sypia z tamtą larwą, ale w pracy udaja ze nic ich nie laczy (on jest jej przelozonym). Zarowno w firmie jak i wsrod swoich znajomych udaje idealnego ojca i narzeczonego, praktycznie wszyscy jego znajomi mysla, ze my wciaz jestesmy razem.
siedzialam do tej pory cicho, ale dosc mam juz tej obludy!!! Jezeli zrobil to co zrobil, czas chyba, zeby poniosl tego konsekwencje. Zdrada kilka dni przed porodem to najgorsze co mozna zrobic kobiecie i nie dziwne, ze nie ma jaj sie do niej publicznie przyznac. Chyba bede musiala mu w tym nieco pomoc... Co o tym myslicie, dziewczyny?

Rozpowszechniłabym gdzie się da, ale gdybym dowiedziała się o takim wyskoku jaśnie pana, to jeszcze na gorąco nie mogłabym się powstrzymać od soczystego kopa w krocze (parokrotnie). Aż mną zatrzęsło, jak można być takim sukinkotem.