Jezyk polski a dlugi pobyt za granica - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-03-04, 15:43   #61
jowisia
Wtajemniczenie
 
Avatar jowisia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Luksemburg
Wiadomości: 2 886
Send a message via Skype™ to jowisia
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez tinkaaa
Mieszkam od 8 lat w niemczech. Nie wypowiadalabym sie na ten temat, gdybym go nie znala
Moim zdaniem, praktyka i doswiadczenie zyciowe wiecej daja, niz ksiazkowa teoria
Ale moze zeby dosc do tego wniosku, trzeba po prostu dorosnac. Z Twojej wypowiedzi Jowisiu wynika, ze jestes chyba jeszcze bardzo mloda osoba
Teoria.. poparta doswiadczeniem wlasnym i obserwacjami innych
A 'mlodosc' jest pojeciem relatywnie wzglednym tinkooo..
Zreszta nie chodzi tu o to, aby sobie dogryzac, lecz o fakt, ze nazwalas "zalosnym i dziecinnym " doswiadczenia kilkunastu wizazanek udzielajacych sie w tym watku, to chyba swiadczy o infantylnosci, a przede wszytskim o braku taktu.

Pisalysmy juz kilka postow wczesniej, iz kazdy czlowiek jest inny, ma rozne predyspozycje i jedni latwiej ucza sie jezykow, szybciej lapia akcent, zapamietuja wyrazenia, inni mniej. Im lepiej mowimy jakims jezykiem obcym, a mniej uzywamy naszego ojczystego, naturalne i udowodnione jest, ze zachodza interakcje pod wzgledem skladniowym, morfologicznym i leksykologicznym miedzy dwoma jezykami.

Jezeli ty mieszkasz 8 lat w niemczech, mowisz po niemiecku biegle, jestes dwujezyczna, jezyka polskiego praktycznie nie uzywasz, a mimo to udaje ci sie precyyjnie mowic po polsku, tak jakbys nigdy nie wyjechala z tego kraju- to jestes zjawiskiem.

A notabene, byla mowa juz wczesniej o tym, ze jest to czesciej spotykane u osob, ktore wyjechaly w pozniejszym wieku za granice, a nie jako bardzo mlode osoby, poniewaz pewne strukturuy jezyka ojczystego sa juz na tyle ugruntowane, ze caly system jest mniej wrazliwy na zmiany.

Ciesze sie, ze udaje ci sie mowic poprawnie w dwoch jezykach nie mieszajac ich ze soba. Ale zapewniem cie, ze dziewczyny, ktore sie tu wypowiadaly, nie robia tego swiadomie aby komus "zaimponowac" jak napisalas, ale jest to proces automatyczny. I dlatego zachecalam cie do lektur, poniewaz niektorzy potrzebuja solidnych argumentow, bardziej przekonujacych niz wypowiedzi autentycznych osob na wizazu

Pozdrawiam.
__________________

jowisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 17:18   #62
sunapee
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 283
GG do sunapee
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez tinkaaa
Nie bardzo rozumiem Wasze problemy z jezykiem polskim
Niektorzy ludzie mieszkaja ponad 30 lat zagranica i nie maja obcego akcentu, mowiac po polsku, choc tez pewnie na codzien go nie uzywaja. Mysle,ze jak sie chce to nie ma zadnego problemu z poprawna wymowa i pamietaniem polskich slowek. No chyba,ze mieszkanie w obcym kraju i rozmawianie w obcym jezyku, komus jeszcze tak imponuje, ze "zupelnie nieswiadomie" przyjezdzajac do Polski, wtraca obce slowa.
Zalosnie i dziecinnie to wyglada, jak ktos kto raptem pare lat mieszka za granica, bedac w Polsce, rozmawia z obcym akcentem.

popieram Ja w zmiane akcentu nawet po 5 latach mieszkania za granica nie wierze!!! Kiedys przyjechali do mnie znajomi i stwierdzili,ze mowie z obcym akcentem,no zezloscilam sie na nich bardzo bo to bzdura totalna!!Moim zdaniem te roznice moga wynikac stad,ze np jak w przypadku Elfa jest z nami nie mowiacy po polsku maz.Jak sie nie jest zawodowym tlumaczem to ciezko jest szybko pzrestawiac sie z jednego jezyka na drugi i wtedy moze inni slysza nalecialosci obcego akcentu,dlatego spotykamy sie z komentarzami,ze mamy inny kacent.Chocby Jowisia nie wiem jakie dowody naukowe mi przedstawila to nie uwierze,ze nawet po 5 latach mozna zmienic akcent.A z tym pobytem w Hiszpanii to juz wogole Jakim cudem nie znajac dobrze jezyka weszlo CI w krew wstawianie slowek?????Potem wlasnie wychodza zdania w stylu "zostawilam kara pod ofisem bo boss mial do mnie wazny dil,a pozniej jeszcze musialem szybko rent zaplacic bo by mnie z apartmentu wyrzucili"...rece opadaja.To sa wlasnie wypowiedzi osob,ktore nie znaja dobrze jezyka a wstawiaja obce slowka.
zgadzam sie natomiast z wypowiedzia,ze niektore bardzije skomplikowane slowka poznajemy tutaj,zwlaszcza te fachowe i wtedy jest trudno je przetlumaczyc dlatego automatycznie mowimy to slowko w innym jezyku.Takie wstawki mi tez sie zdarzaja,bo po prsotu nie wiem jak cos wyrazic.Albo robie przerwe bo mysle,ktore slowko jest odpowiedniejsze.Najczesci ej jednak jak jestem bardzo zdenerwowana lub podirytowana to wtedy polska skladnia mi przychodzi z trudnoscia.Wtedy na usta cisna sie same angielskie slowa,ale podczas rozmowy towarzyskiej mowie po polsku bez problemu.
Z tym akcentem to moze byc tak,ze to otoczenie oczekuje ze po 5 latach zmienil nam sie akcent i na sile sie go doszukuja.Moi znajomi czasem rzucaja tekst w stylu "Ty to juz pewnie nawet masz amerykanski akcent" co jest bzdura totalna,bo go nie mam.Malo tego jak rozmawiam z mama 2 godziny przez telefon,a potem opowiadam cos mezowi to potrafie wstawic polskie slowko.Tak ze wierze,ze ktos kto ma kontakt z jezykiem polskim np raz w tygodniu ma trudnosci zeby pozniej sie pzrestawic.....natomiast nie wierze ze po 3 latach mozna zmienic polski akcent na obcy!!
__________________
03.29---60
sunapee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 17:18   #63
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Zalosne i dziecinne?Rozmawianie z akcentem?Przeciez na to nie ma sie wplywu-u kazdego to przebiega inaczej-jedni szybciej lapia akcent inni wolniej.

Nie bede sie juz powtarzac i snuc wywodow-zgadzam sie tylko ze wszytkim co napisala ostatnio Jowisia

Edytowane przez CzarnyElf
Czas edycji: 2006-03-04 o 20:03
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 17:36   #64
sunapee
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 1 283
GG do sunapee
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez jowisia
Mnie tez denerwuja. Jestem dumna z mojej polskosci i nie potrzebuje wyrabiac sobie obywatelstwa francuskiego, choc niedlugo juz bede miala taka mozliwosc. I to wlasnie odpowiadam bratu, kiedy mowi "glupia jestes, zrob sobie jak masz szanse". Jego argumentem jest fakt, ze jezeli wybuchnie wojna to ja jestem w lepszej sytuacji niz polacy, poniewaz bedac obywatelem tego kraju, zajma sie mna tak jak innymi francuzami, i nie ukrywam, ze bede sie czula w pewniejszych rekach... Ale, czy jest sens.. czy nie uwazacie, ze to jest szpan.. ?

teraz to spadlam z krzesla.Przyjecie obywatelstwa innego kraju to wedlug Ciebie jest szpan?????
Nie moja droga,obywatelstwo innego kraju,przyjmuje sie chociazby po to zeby moc glosowac w wyborach i niejako decydowac o kraju w ktorym mieszkamy.NAtomisat podejscie Twojego brata i gdybanie o wojnie jest co najmniej dziecinne.....ze szpanem tez nie ma nic wsponego
__________________
03.29---60
sunapee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 17:48   #65
CzarnyElf
Zakorzenienie
 
Avatar CzarnyElf
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez jowisia
Nie tylko latwiej, ale wynika to z uwarunkowan fizjologicznych. Po prostu po przekroczeniu pewnego wieku nasz mozg oraz organy artykulacyjne nie potrafia juz wytworzyc pewnych dzwiekow i fonemow. Tracimy tez zdolnosc do imitowania dzwiekow, jaka charakteryzuja sie dzieci. Ogolnie sa wyjatki od reguly, ale procentowo tak tez to wyglada.
Zatem choc nie udowodniono teorii, ze ludzie starsi ucza sie jezykow gorzej niz nastolatkowie czy dzeci, o tyle faktem niezaprzeczalnym jest, ze zaczynajac nauke jezyka pozniej, praktycznie niemozliwym jest wymowienie wszystkich fonemow oraz wyrobenie sobie 'akcentu'




No - to moze to byc irytujace ale wezmy pod uwage fakt, ze bedac w jakims kraju, nawet jezeli nie mamy nie wiadomo jakiego poziomu jezyka, to slyszymy przeciez ciagle te same powtarzane zdania, wyrazenia, i chcac nie chcac, podswiadomie nawet zapamietujemy je, powtarzamy, to po prostu wchodzi w krew. Wydaje mi sie, ze to duzo wiecej niz 'chec zaszpanowania' po prostu automatycznie powtarzamy to, co slyszymy.. Ja kiedy bylam w hiszpani, a po hiszpansku mowie cienko, tez zaczelam pewnych zwrotow uzywac, to jest chyba silniejsze od nas ...



Mnie tez denerwuja. Jestem dumna z mojej polskosci i nie potrzebuje wyrabiac sobie obywatelstwa francuskiego, choc niedlugo juz bede miala taka mozliwosc. I to wlasnie odpowiadam bratu, kiedy mowi "glupia jestes, zrob sobie jak masz szanse". Jego argumentem jest fakt, ze jezeli wybuchnie wojna to ja jestem w lepszej sytuacji niz polacy, poniewaz bedac obywatelem tego kraju, zajma sie mna tak jak innymi francuzami, i nie ukrywam, ze bede sie czula w pewniejszych rekach... Ale, czy jest sens.. czy nie uwazacie, ze to jest szpan.. ?
Co do obywatelstwa to ja chce miec podwojne bo jestem tak samo zwiazana z jednym i drugim krajem.Nie uwazam tego za szpan-tak jak napisala Sunappe jak jestes obywatelem to masz wieksze prawa-tu np w Stanach jak jestes obywatelem to ma sie wieksze prawa jezeli chodzi o zaproszenie np najblizszej rodziny do siebie no i prawa w glosowaniu i wieksze prawa jak bedziesz starsza( ubezpieczenie opieke medyczna itp).
CzarnyElf jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 18:02   #66
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Ale dyskusja się wywiązała .Widzę,że zdania na temat są podzielone.Osobiście popieram zdanie Sunapee w tej kwestii.Mieszkam za granicą już dośc długo ,bo ponad osiem lat,więc jest to już jakiś staż i możliwośc porównania.Nie mam problemów w wysławianiu ani w jednym ani w drugim języku.Przynajmniej nie zauważyłam u siebie ani obcego akcentu,ani wtrącania hiszpańskich słówek w rozmowach z rodziną.Choć czasami tak jak pisała Sunapee muszę chwilkę się zastanowić aby użyć odpowiedniego słowa,bo w głowie mam tylko jego hiszpański odpowiednik.Też nie wierzę,ze po 3 latach pobytu można zmienić akcent,lub co drogie słowo wtrącać obce.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 18:08   #67
~~~JOLA~~~
Zakorzenienie
 
Avatar ~~~JOLA~~~
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 6 464
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez jowisia
...Mnie tez denerwuja. Jestem dumna z mojej polskosci i nie potrzebuje wyrabiac sobie obywatelstwa francuskiego, choc niedlugo juz bede miala taka mozliwosc. I to wlasnie odpowiadam bratu, kiedy mowi "glupia jestes, zrob sobie jak masz szanse". Jego argumentem jest fakt, ze jezeli wybuchnie wojna to ja jestem w lepszej sytuacji niz polacy, poniewaz bedac obywatelem tego kraju, zajma sie mna tak jak innymi francuzami, i nie ukrywam, ze bede sie czula w pewniejszych rekach... Ale, czy jest sens.. czy nie uwazacie, ze to jest szpan.. ?
Szpan?? Nie, na pewno nie Uwazam, ze przyjecie obywatelstwa kraju, w ktorym sie mieszka moze bardzo ulatwic zycie. W krajach europejskich raczej nie jest to az tak pomocne, jak kiedys, ale poza Europa na pewno. Przyznam, ze dla mnie troche uciazliwe bylo ciagle bieganie po urzedach po wize, podpisywanie jakich oswiadczen, ze nie wzielam slubu tylko dla tej wizy oraz tego, ze jestem w stanie sama sie utrzymac bez zadnej pomocy socjalnej, czy czegos innego A po tym, jak nie dostalam sie na studia, bo tylko 5% miejsc bylo dla obcokrajowcow, zaczelam nawet zalatwianie niemieckiego obywatelstwa, bo stwierdzilam, ze z niemieckimi papierami bede miala wieksze szanse zostac studentka, na czym bardzo mi zalezalo Na szczescie ktos zrezygnowal i dostalam to miejsce
Oczywiscie znam tez przypadki, ze ktos ma otrzyma obywatelstwo niemieckie i uwaza sie za Niemca... Nagle wszystko, co polskie jest gorsze i zupelnie zapominaja, ze urodzili i wychowali sie w Polsce... Czegos takiego nigdy nie zrozumiem
__________________
Verändere dich nie um anderen zu gefallen... Wenn einer dich nicht mag so wie du bist, hat er dich anders auch nicht verdient...


Love to be loved by You...
~~~JOLA~~~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-03-04, 18:21   #68
~~~JOLA~~~
Zakorzenienie
 
Avatar ~~~JOLA~~~
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 6 464
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez sunapee
...zgadzam sie natomiast z wypowiedzia,ze niektore bardzije skomplikowane slowka poznajemy tutaj,zwlaszcza te fachowe i wtedy jest trudno je przetlumaczyc dlatego automatycznie mowimy to slowko w innym jezyku.Takie wstawki mi tez sie zdarzaja,bo po prsotu nie wiem jak cos wyrazic.Albo robie przerwe bo mysle,ktore slowko jest odpowiedniejsze....
Ja wlasnie z tym mam najwieksze problemy
Cytat:
Napisane przez sunapee
...
Malo tego jak rozmawiam z mama 2 godziny przez telefon,a potem opowiadam cos mezowi to potrafie wstawic polskie slowko.Tak ze wierze,ze ktos kto ma kontakt z jezykiem polskim np raz w tygodniu ma trudnosci zeby pozniej sie pzrestawic...
Cos takiego tez mi sie zdarza Wprawdzie jezyka polskiego uzywam codziennie - z TZ rozmawiamy po polsku, ale po calym dniu spedzonym poza domem - na uczelni, czy w pracy, gdzie rozmawiam tylko w j.niemieckim, zdarza mi sie zapomniec i po powrocie do domu zaczynam do TZ po niemiecku mowic Na szczescie juz po jednym czy dwoch slowach orientuje sie, ze mi sie pomieszalo

Jesli chodzi o akcent, to chyba rzeczywiscie tak jest, ze inni doszukuja sie go u nas na sile Moi znajomi z PL czesto sie dziwia, ze po tak dlugim czasie nie mowie z niemieckim akcentem... Zmiany akcentu raczej sie nie "dorobie", bo nawet po niemiecku z niemieckim akcentem nie mowie Oczywiscie staram sie, zeby moja wymowa byla poprawna, ale niestety akcent nie przychodzi tak latwo - przynajmniej w moim przypadku
__________________
Verändere dich nie um anderen zu gefallen... Wenn einer dich nicht mag so wie du bist, hat er dich anders auch nicht verdient...


Love to be loved by You...
~~~JOLA~~~ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-04, 18:58   #69
gosiaisog
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Brno/Czechy
Wiadomości: 111
Wyślij wiadomość przez ICQ do gosiaisog GG do gosiaisog
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez sunapee
Jakim cudem nie znajac dobrze jezyka weszlo CI w krew wstawianie slowek?????Potem wlasnie wychodza zdania w stylu "zostawilam kara pod ofisem bo boss mial do mnie wazny dil,a pozniej jeszcze musialem szybko rent zaplacic bo by mnie z apartmentu wyrzucili"...rece opadaja.To sa wlasnie wypowiedzi osob,ktore nie znaja dobrze jezyka a wstawiaja obce slowka.
Skad ja to znam Pracuje w miedzynarodowej firmie i czasem mozna boki zrywac jak ludzie sie ze soba probuja dogadac Generalnie obowiazuje angielski... chyba ze jest o grupa czechow/slowakow/polakow to wtedy dopiero mozna sie usmiac. Kazdy mowi w swoim jezyku jak cos przestaje byc zrozumiale to wrzucaja angielskie slowko i kontunuuja po swojemu I tutaj wstawianie angielskich slowek nie wynika z braku znajomosci swojego jezyka a z checi ulatwienia zrozumienia tresci rozmowca
Wyglada to mniej wiecej tak... Ahoj, jak se mas, ale weather to dneska je terrible
Ja mieszkam razem z mezem polakiem wiec nauka czeskiego idzie nam opornie bo w domu tylko po polsku Dodatkowo stesknieni za polska tv wzielismy ostatnio dekoder. A jezyk czeski... sam wchodzi przy okazji choc trzeba uwazac bo znaczenie niektorych wyrazow jest czasem w zupelnie innym kierunku niz mozna sie tego spodziewac co czesto czechow mocno rozbawia Do nazwy komputera to dalej sie nie moge przyzwyczaic počítač (czyta sie poczitacz) a monitor to obrazovka, sklep (slowo) to piwnica a ich sklep to obchod

A co do obywatelstwa Ja jestem na razie za krotko zeby sie o nie starac i chyba nawet nie chce Na razie wystepujemy o ustanowienie pobytu tymczasowego co niesie prawie te same konsekwencje co obywatelstwo tyle ze glosowac nie mozna

PS. Czeski przestaje smieszyc w dluzszym zetnieciu
gosiaisog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 13:52   #70
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Nie rozumiem troche tej zacietej walki o akcent... lub wtracanie slowek. Owszem tez mnie smieszy gdy ktos po kilku latach zapomina calkowicie ojczysty jezyk lub go strasznie kaleczy... ale jezeli chodzi o akcent... na to raczej srednio mamy wplyw...
Mowimy o wyjezdzie za granice... a wystarczy gdy ktos z pomorza przeprowadzi sie np. na Slask. Tak samo po kilku latach bedzie wtracal slaskie slowka i bedzie mowil ze slaska melodyka.
Ja od kilku lat mieszkam z 3 slazakow... w landzie, ktory ma dosc specyficzna wymowe i akcent... i po niemiecku mowie calkowicie bezakcentowo, co mi juz kilka osob tu powiedzialo... ale za to gdy jade w odwiedziny do rodziny na pomorze to wiele osob zauwaza, ze mowie inaczej... ale u rodziny TZ na slasku stwierdzili, ze juz wcale nie slychac, ze ja nieslazaczka jestem . I wcale nie przeszkadza mi to mowic czysto po polsku.
Sa osoby, ktore ucza sie jezyka wraz z akcentem... sa takie ktore zawsze pozostana bezakcentowe...
Jezeli uzywamy na codzien danego jezyka... gdy on nas otacza i jak ktos napisal nawet w nim snimy... to czy jest to jakas straszna zbrodnia, ze zdaza nam sie wtracic slowko w nim.

Poznalam kilka lat temu dziewczyne, ktora urodzila sie w bylym DDR, przeniosla sie na Bawarie do TZ... nie widzialam jest ponad rok... wczoraj sie spotkalysmy... i teraz nadaje jak rodowita bajeroczka... niby to niemiecki i to niemiecki... a jedak jaka roznica... wiec wcale nie trzeba wyjezdzac z kraju, wszystko jedno kto z jakiego...

najwazniejsze zeby pamietac skad sie jest, przekazac to naszym dzieciom zeby wiedzialy gdzie sa ich korzenie
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 15:18   #71
jowisia
Wtajemniczenie
 
Avatar jowisia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Luksemburg
Wiadomości: 2 886
Send a message via Skype™ to jowisia
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez sunapee
popieram Ja w zmiane akcentu nawet po 5 latach mieszkania za granica nie wierze!!! Kiedys przyjechali do mnie znajomi i stwierdzili,ze mowie z obcym akcentem,no zezloscilam sie na nich bardzo bo to bzdura totalna!!
Chocby Jowisia nie wiem jakie dowody naukowe mi przedstawila to nie uwierze,ze nawet po 5 latach mozna zmienic akcent.
A szkoda, ale to już twoja strata. Licze, ze kiedys spotkasz takie osoby i nie zarzucisz im ‘szpanerstwa’, bo twoja sarkastyczna postawa może być wobec nich krzywdzaca.

Ale tak jak napisala CzarnyElf, nie będę już wiecej prowadzic na tym wywodow


Cytat:
Napisane przez sunapee
A z tym pobytem w Hiszpanii to juz wogole Jakim cudem nie znajac dobrze jezyka weszlo CI w krew wstawianie slowek?????Potem wlasnie wychodza zdania w stylu "zostawilam kara pod ofisem bo boss mial do mnie wazny dil,a pozniej jeszcze musialem szybko rent zaplacic bo by mnie z apartmentu wyrzucili"...rece opadaja.To sa wlasnie wypowiedzi osob,ktore nie znaja dobrze jezyka a wstawiaja obce slowka.
A wyobraz sobie, ze ten CUD jest naturalnym fenomenem lingwistycznym, który nie wywoluje najmniejszych emocji u psycholingwistow i socjologow, budzi zdziwienie tylko u laikow, nie znających dobrze tej dziedziny..

Cytat:
Napisane przez sunapee
Z tym akcentem to moze byc tak,ze to otoczenie oczekuje ze po 5 latach zmienil nam sie akcent i na sile sie go doszukuja.
Albo rownie dobrze, ze znajomi wyczuwaja zmieniona melodyke glosu, której sami u siebie nie zauważamy
I na ten temat tez istnieja ciekawe lektury, ale nie zanudzajmy się wgłębianiem w naukowe dowody, lepiej poobrzucajmy kamieniami wszystkich, i wrednych znajomych, i szpanujących emigrantow


Cytat:
Napisane przez desti
Nie rozumiem troche tej zacietej walki o akcent... lub wtracanie slowek. Owszem tez mnie smieszy gdy ktos po kilku latach zapomina calkowicie ojczysty jezyk lub go strasznie kaleczy... ale jezeli chodzi o akcent... na to raczej srednio mamy wplyw...

Desti, nie mowimy o calkowitym zapomnieniu jezyka, ani o strasznym kaleczeniu go, ale o zmianie melodyki, poprzestawianym szyku zdania, wtracaniu słówek, których uzywamy czesciej w obcym jezyku, bo nie znajdujemy odpowiednikow we wlasnym itd…

I blagam, nie porównujmy młodych osob, które wyjechaly za granice i nie maja praktycznie zadnej stycznosci z jezykiem polskim, a tymi, które jako osoby nieco starsze wyjechaly i ciagle tego jezyka uzywaja.. z rodzina, znajomymi, TZem.. bo to naprawde ma niewiele wspolnego.

Masz racje, desti, bardzo podobala mi się koncowa mysl – najważniejsze to pamiętać, skad pochodzimy, gdzie był nasz Dom, i przekazac jak najwięcej naszym dzieciom o kulturze i korzeniach, z których pochodza. Ja wlasnie będę starac się moje dzieci, kiedy tylko podrosna troche i beda wiecej rozumiec - jak najbardziej zbliżyć z polskością i zaszczepic w nich milosc do Polski, jaka by nie była.
__________________

jowisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 15:40   #72
jowisia
Wtajemniczenie
 
Avatar jowisia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Luksemburg
Wiadomości: 2 886
Send a message via Skype™ to jowisia
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez ~~~JOLA~~~
Szpan?? Nie, na pewno nie Uwazam, ze przyjecie obywatelstwa kraju, w ktorym sie mieszka moze bardzo ulatwic zycie. W krajach europejskich raczej nie jest to az tak pomocne, jak kiedys, ale poza Europa na pewno. Przyznam, ze dla mnie troche uciazliwe bylo ciagle bieganie po urzedach po wize, podpisywanie jakich oswiadczen, ze nie wzielam slubu tylko dla tej wizy oraz tego, ze jestem w stanie sama sie utrzymac bez zadnej pomocy socjalnej, czy czegos innego

Oczywiscie znam tez przypadki, ze ktos ma otrzyma obywatelstwo niemieckie i uwaza sie za Niemca... Nagle wszystko, co polskie jest gorsze i zupelnie zapominaja, ze urodzili i wychowali sie w Polsce... Czegos takiego nigdy nie zrozumiem

Jezeli chodzi o obywatelstwo, to ja doskonale sobie zdaje sprawe z tego, ze jest roznica miedzy przyjeciem go przez polaka zamieszkującego w stanach, a we Francji.. dlatego wlasnie zastanawiam się nad ‘szpanem’ tylko i wyłącznie w Moim przypadku. Tak jak napisala Jola, będąc w Europie, nie wiem czy jest to w jakims stopniu pomocne. Rozumiem, ze dla Sunepee i Czarnego Elfa mieszkających w stanach obywatelstwo jest furtka do wielu kluczowych spraw, ale ja ani wizy nie potrzebuje już, ani zadnych innych papierow, pracuje tu legalnie, na studia dostalam się bez zadnych problemow, mam ubezpieczenie socjalne, jestem postrzegana prawie jak francuzka, tym bardziej, ze akcent tego nie zdradza, nie potrzebuje papierow, żeby zaprosic znajomych i rodzine. Nie jestem tez tak silnie zwiazana z tym krajem, żeby brac udzial w jego zyciu politycznym. Nie spotkałam się jeszcze z czyms, co byloby przeszkoda i pobudka do tego, aby o to obywatelstwo się ubiegac.
I stad „dziecinne gdybanie” – jak to nazwala sunapee- mojego brata, było jedynym argumentem podanym z przymrozeniem oka, ponieważ tak naprawde w moim przypadku nie byloby to chyba niczym innym jak dodatkowym, fajnie wyglądającym papierkiem w portfelu..?

Szpanerstwem natomiast wydaje mi się posuniecie niektórych moich znajomych, którzy ubiegaja się o obywatelstwo i tak jak napisala Jola, nagle wszystko, co polskie jest gorsze.. taka postawa powoduje u mnie duzy smutek, złość i oburzenie… stad może moja niechęć do tego kroku. Nie chce przez to, ze ubiegam się o obywatelstwo francuskie upodobnic się tym, którzy w ten sposób wypieraja się wlasnej polskosci, ponieważ się jej wstydza. Może jeszcze kilka lat temu była by to roznica fundamentalna, ale dzis, będąc w unii…
__________________

jowisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 20:24   #73
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Jowisia ... powiem Ci, ze mnie wlasnie bardzo utrudnia dostanie sie do szkoly wlasnie to, ze mam polskie obywatelstwo. Bo w momencie gdy ubiegaja sie o to miejsce Niemcy i jak... ja automatycznie stoje na przegranej pozycji. I aktualnie na panstwowa szkole nie mam szans... owszem moge sobie isc na studia... ale z wyzsza zawodowa sa problemy.

Pomijajac, ze na polski paszport czas oczekiwania wynosi do pol roku, gdzie przez ten czas jestem w sumie uziemiona.
Do tego roznego rodzaju problemy gdy chcemy z TZ wybrac sie na wakacje w miejsce gdzie ja potrzebuje wize, mozna sobie zaoszczedzic czas na zalatwianie.
To takie drobiazgi ale czasami przeszkadzaja.
I nie widze problemu w posiadaniu dwoch obywatelstw. Nikt w koncu nie kaze rezygnowac z polskiego... przed wejsciem Polski do UE owszem zastanawialam sie nad pozostaniem przy polskim ale teraz.
Ja wie, ze co kraj to obyczaj ale akurat w Niemczech posiadanie obywatelstwa potrafi sporo ulatwic.
Dla nich to jest proste... ktos kto ubiega sie obywatelstwo chce sie zwiazac z krajem na stale...

Co za roznica ile sie ma paszportow o ile sie pamieta kim sie jest.

p.s. zdaje sie, ze wlasnie o melodyce pisalam w poprzednim poscie ... nie trzeba zmieniac kraju... wystarczy region... i nasz sposob mowiania ulegnie nieznacznej zmianie
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 20:44   #74
jowisia
Wtajemniczenie
 
Avatar jowisia
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Luksemburg
Wiadomości: 2 886
Send a message via Skype™ to jowisia
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez desti
Jowisia ... powiem Ci, ze mnie wlasnie bardzo utrudnia dostanie sie do szkoly wlasnie to, ze mam polskie obywatelstwo. Bo w momencie gdy ubiegaja sie o to miejsce Niemcy i jak... ja automatycznie stoje na przegranej pozycji. I aktualnie na panstwowa szkole nie mam szans... owszem moge sobie isc na studia... ale z wyzsza zawodowa sa problemy.
Desti, bardzo ciekawe to, co napisalas. Nie zdawalam sobie sprawy z tego jak to wyglada w niemczech. Tu, wszyscy maja rowne prawa jezeli chodzi o szkoly panstwowe i prywatne i nie jest to jakies tam rzucone haslo wolnosciowe, lecz fakt, poniewaz sama siedze w tym srodowisku. Niektore kierunki ( stosunki miedzynarodowe, lingwistyka, interpretariat, komunikacja) wrecz bija sie o zagranicznych studentow. Na pewno wynika tez to z faktu, iz jak wiecie fraczki maja fiola na punkcie propagowania swojego jezyka, poniewaz wciaz nie moga ubolec faktu, ze angielski przejal palczke, a fracuski zszedl na drugi plan, wiec naprawde BARDZO chetnie i z otwartymi rekoma przyjmuja zagranicznych studentow, aby taki wrocil pozniej do kraju i propagowal la belle langue francaise.

To znaczy jak to jest dokladnie w niemczech z tym przyjeciem do szkoly? Bo mam kilku znajomych, ktorzy studiuja w niemczech i nigdy ich o to nie pytalam. Myslalam, ze to tak samo jak tu.
I jak jest z praca? Czy naprawde jest dyskryminacja?

Cytat:
Napisane przez Desti
Pomijajac, ze na polski paszport czas oczekiwania wynosi do pol roku, gdzie przez ten czas jestem w sumie uziemiona.
Nie rozumiem, dlaczego czekasz na polski paszport?

Cytat:
Napisane przez Desti
Do tego roznego rodzaju problemy gdy chcemy z TZ wybrac sie na wakacje w miejsce gdzie ja potrzebuje wize, mozna sobie zaoszczedzic czas na zalatwianie.
A co to za kraje -tak z ciekawosci pytam- gdzie musisz miec wize, a twoj TZ nie? On jest niemcem, tak?
__________________

jowisia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-05, 21:30   #75
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Jowisia ... ze studiami nie ma wiekszych klopotow, choc to tez zalezy od landu... ale mnie nie przyjeli do szkoly panstwowej zawodowej mimo, ze spelnialam wszystkie warunki, lacznie z uznaniem matury, ktore daje mi wolny wybor kierunku i szkoly... bo za panstwowe pieniadze nie beda szkolic kogos kto nie wiadomo jak dlugo ma zostac na terenie kraju. I nikogo to nie interesuje, ze ja bardzo chcialabym sie do tej szkoly dostac... a Niemiec idzie bo gdzies musi isc.
W Niemczech zeby isc do pracy trzeba miec praktycznie na wszystko papier... informator z urzedu pracy o mozliwych zawodach, ktorych sie mozna wyuczyc ma okolo 700 stron...
Jak jest dokladnie ze studiami bylo w ktormys watku opisane... ja nie wiem dokladnie bo mnie aktualnie studia nie interesuja.

Jezeli chodzi o prace... ja dostalam pozwolenie na prace dlatego, ze wyszlam za Niemca... ale mam znajoma, ktora znalazla sobie prace w restauracji i chciala tu zostac... pracodawca zalatwial jej pozwolenie na prace i dostala odmowe... ale i dla tych co pozwolenie maja aktualnie wcale nie jest tak prosto.
Dyskryminacje bywaja roznego rodzaju. Pisalam wyzej o Niemce z bylego DDR, ktora juz od kilku lat mieszka na Bawarii. I jej nie przyjeli do pracy bo nie jest wyznania katolickiego... co jak dla mnie jest calkowita paranoja...

Co do paszportu... wiadomo wymienia sie go co 10 lat... a ja chcialam wymienic moj... poniewaz jest tu moim dokumentem tozsamosci a ciagle mam go na panienskie nazwisko. I ciagle nie moge wymienic bo nie urzadza mnie oczekiwanie na nowy pol roku.

Nie wiem dokladnie na jakie kraje Niemcy potrzebuja wize... a na jakie nie... ale w momencie gdy zalatwia sie wakacje komplikacje sa gwarantowane...
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2006-03-06, 18:25   #76
gosiaisog
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Brno/Czechy
Wiadomości: 111
Wyślij wiadomość przez ICQ do gosiaisog GG do gosiaisog
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Desti jesli chodzi o paszport to chyba przesadzasz

Ja w grudniu skladalam podanie o nowy paszport z powodu zmiany nazwiska. Przy skladaniu podania standardowy termin to ok miesiaca.
Natomiast z waznych powodow np pobyt za granica itp mozesz wraz z wnioskiem o paszport zlozyc podanie o przyspieszenie. Podanie umotywowac np. tym ze wyjezdzasz ponownie niedlugo, albo ze nie mozesz tam uporzadkowac spraw bo masz rozne nazwiska itp
Jak skladalam 27 grudnia to date wystawienia paszportu mam na 4 stycznia czyli tydzien pozniej.

Poza tym dla polakow na stale przebywajacych za granica istnieje mozliwosc zgloszenia do konsulatu generalnego/ambasady prosby o dostarczenie paszportu do kraju zamieszkania zwlaszcza jesli odwiedzasz dom raz na pol roku
Trwa to troche dluzej ale ponoc tez jest mozliwe Poza tym jak mi mily pan konsul powiedzial w razie co oni moga wystawic roczny paszport tymczasowy Tylko trzeba dobrze umotywowac
gosiaisog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-06, 18:53   #77
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Jeśli chodzi o paszport,to osoby przebywające legalnie za granicą mogą go wymienić w konsulacie w kraju ,w którym mieszkają.Nie trzeba w tym celu jechać do Polski,co zresztą byłoby bez sensu.Jedynie co potrzebujesz to dotychczasowy paszport,akt ślubu.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-06, 19:05   #78
gosiaisog
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Brno/Czechy
Wiadomości: 111
Wyślij wiadomość przez ICQ do gosiaisog GG do gosiaisog
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

tylko tak jak mowilam Na rok jest wazne Tak mi konsul mowil
gosiaisog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-06, 19:22   #79
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Gosiaisog ... jezeli uwazasz, ze przesadzam zawsze mozesz zadzwonic do konsulatu w Monachium ... bo ja nie mowie o opcji wymiany paszportu na terenie Polski tylko wlasnie za posrednictwem konsulatu. I niestety tak to wlasnie wyglada... moze to trwac krocej ale gwarancji zadnej nie ma. Nikogo tu nie obchodzi, ze ja potrzebuje paszport bo i tak po zlozeniu w konsulacie wszystko wysylanie jest do Polski i tam dopiero wystawia mi paszport po czym odsylaja go do konsulatu gdzie moge go sobie odebrac.
Przecwiczylam juz wszystkie opcje i nie mam potrzeby ubarwiania faktow

Paszport tymczasowy na rok owszem moga mi wystawic ale w tam momencie musze wypelniac wnioski podwojnie... jeden na paszport 10-letni i drugi na tymczasowy. Co sie wiaze z dodatkowymi oplatami.
Ewentualnie na czas oczekiwania na nowy moga mi wystawic pismo, ze paszport jest w trakcie wymiany co aktualnie tez mnie nie urzadza bo potrzebuje dokument tozsamosci ze zdjeciem czyli paszport. I tak w kolko...

Fresa ... do tego jeszcze nr PESEL


a tak przy okazji zdaje sie, ze zrobil sie niezy off topic... wiec moze wrocimy do wlasciwego tematu ...
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-03-06, 19:34   #80
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

A ja jeszcze o paszporcie, bo wlasnie wymieniałam. Desti, robiłam to w konsulacie w Monachium.
Wygladało to tak, ze złożyłam papiery ale stary paszport mi został, więc nie byłam pozbawiona dokumentu. Spokojnie używałam starego paszportu do czasu odebrania nowego. Fakt, ze troche to trwało ale cały czas miałam swój stary paszport i mogłam się nim posługiwać.
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-06, 19:57   #81
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

dzieki Luba chyba bede musiala sie tam osobiscie przejechac... bo przez telefon twierdzili, ze musze oddac stary paszport... a ja wlasnie tak chcialam bo to w koncu nie jest koniec waznosci tylko wymiana z powodu zmiany danych personalnych.
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-06, 21:01   #82
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez gosiaisog
tylko tak jak mowilam Na rok jest wazne Tak mi konsul mowil
Być może w Czechach jest tak jak mówisz ,natomiast w Hiszpanii wydają normalny paszport na 10 lat-taki jak w Polsce .
Desti,numer PESEL ,nie jest potrzebny jeśli wyrabiasz za granicą ,trudno bowiem mieć przy sobie wszyściutkie dokumenty,trzeba by ze sobą całe archiwum wozić .
Poinformuj się w konsulacie,na pewno jest możliwe wyrobienie normalnego paszportu,tylko jest on o wiele droższy niż w Polsce.
Aha,starego nie musisz oddawać,ja powiedziałam,że chcę go zostawić i dopiero przy odebraniu nowego musiałam oddać.Także nie martw się,że zostaniesz bez paszportu .
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-06, 22:03   #83
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Fresa nie powiem ile razy juz do konsulatu dzwonilam i nawet wnioski paszportowe mam w domu i jak byk jest wpisac nr PESEL ... o co zreszta mnie pani w konsulacie pytala bo w momencie gdybym nie miala oni nadadza mi nowy... na to tez dostalam osobny formularz.

Prawde mowiac zwariowac od tego mozna... gdzie te piekne czasy gdy paszport wydawal konsulat i wszystko bylo proste... ehhhh... ...


i zeby do konca rozwiac watpliwosci zalaczylam informacje paszportowa, gdzie mowa jest i o Pesel jak i o 6 miesiacach oczekiwania

a ja sie tam wybiore osobiscie tak bedzie najlepiej ...
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg docu0014.JPG (101,9 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg docu0015.JPG (96,0 KB, 8 załadowań)
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-07, 06:28   #84
gosiaisog
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Brno/Czechy
Wiadomości: 111
Wyślij wiadomość przez ICQ do gosiaisog GG do gosiaisog
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

tak z ciekawosci desti Nigdy nie jezdzisz do polski? Moze bylo by na prawde latwiej zalatwic przy okazji pobytu i przy okazji nastepnego pobytu odebrac. Czas pewnie bedzie taki sam lub podobny (zakladajac ze rzadko jezdzisz ale o ile taniej )

No i mysle ze jest tak jak mowi luba. Nie moga ci zabrac paszportu To jest do wgladu ewentualnie zeby zobaczyli ze sie zgadza itp a paszport dajesz do przedziurkowania przy odbiorze nowego i stary tez ci oddaja

Tak czy inaczej mam nadzieje ze uda ci sie szybko zalatwic ten problem
gosiaisog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-07, 07:07   #85
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez desti
Fresa nie powiem ile razy juz do konsulatu dzwonilam i nawet wnioski paszportowe mam w domu i jak byk jest wpisac nr PESEL ... o co zreszta mnie pani w konsulacie pytala bo w momencie gdybym nie miala oni nadadza mi nowy... na to tez dostalam osobny formularz.

Prawde mowiac zwariowac od tego mozna... gdzie te piekne czasy gdy paszport wydawal konsulat i wszystko bylo proste... ehhhh... ...


i zeby do konca rozwiac watpliwosci zalaczylam informacje paszportowa, gdzie mowa jest i o Pesel jak i o 6 miesiacach oczekiwania

a ja sie tam wybiore osobiscie tak bedzie najlepiej ...
Potwierdzam, numer PESEL jest potrzebny żeby wyrobic sobie paszport. Desti mam dla Ciebie wiadomość: pod koniec marca przyjeżdża ktoś do konsulatu po wnioski paszportowe. Jesli wyrobisz sie i z wszystkimi papierami pojedziesz tam jak najprędzej to masz szanse przed latem dostac paszport. Są to informacje "z trzeciej reki", ale prawie pewne, spróbować można. Co do koszów to wyrobienie paszportu kosztuje 95 euro.
Faktycznie w Polsce duzo taniej, ale tez długo się czeka. Dla dziecka robiłam paszport w Polsce i dużo nerwów mnie to kosztowało. Kolejka jak nie wiem co a pani w okienku paszportowym biła rekordy nieuprzejmości wobec interesanta.
Dlatego wolałam teraz jechac do Monachium i bez problemu załatwic co trzeba. Czas oczekiwania na paszport jest taki sam w Polsce i tutaj ale tu przyjemniej sie załatwia. Koszty tutaj wieksze ale raz na 10 lat mogę się poświęcić
Pozdrawiam
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-07, 08:53   #86
Equita
Rozeznanie
 
Avatar Equita
 
Zarejestrowany: 2004-04
Wiadomości: 833
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Wow krotko mnie nie bylo i juz taka dyskusja sie wywiazala No coz rozne sa ludzi doswiadczenia... A mnie smieszy, ze niektorzy normalne reakcje szpanem nazywaja Szkoda czasu na takie klotnie. Milego dnia.


Acha, moze ktos sie orientuje. W tym roku musze wyrobic sobie nowy dowod osobisty (na ten nowy EU). Musze zrobic to w Polsce, czy wystarczy w ambasadzie? A moze nie jest mi wcale potrzebny (mam przeciez paszport)? Zameldowana jestem w Austrii, tu tez jestem ubezpieczona i studiuje w normalnym trybie. Wie ktos cos na ten temat?
Equita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-07, 08:56   #87
kiciamała
Zadomowienie
 
Avatar kiciamała
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Desti słońce o co chodzi ztym PESELEM nie znasz numeru ? Bo po ślubie się nie zmienia numer sam w sobie.(Tak po łebkach czytałam).Co do wymiany moja kuzynka ze Szwecji chyba tylko odbierała paszport. Ktoś z rodziny najbliższej może złożyć wniosek.Stary ci nie zabiorą tylko przedziurkują dziurkaczem. Jeśli masz jakąś ważną wizę pani zapyta przed dziurkowaniem.Nie wiem co robią bo wizy nie miałam.I stary ci oddadzą z dziurkami. Składajac wniosek nie oddawałam paszportu. Ale chcąc nowy paszport najpierw musisz mieć nowy dowód ok 30 zł i 4 tygodnie czeknia.Masz dowód że złożyłaś wniosek o dowód mozesz złozyć wnisek o paszport czekałam 3 tygodnie.Więc w ciągu niecałego miesiąca miałam i paszport i dowód.odebrałam wszystko jednego dnia.Paszport kosztuje ok 100 i jeśli wymieniasz go przed upływem ważności odliczają kaske i zapłaciłam 40 zł( był całkiem nowy).Wmiane zrobiłam bo wyszłam za misia i nazwisko juz nie to.Tak sobie popisałam ale ty to pewnie wiesz.Buźka.
kiciamała jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-07, 09:55   #88
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Kiciamała, to wszystko fajnie co piszesz, ale zeby to tak załatwic jak Ty to robiłas to trzeba jechać do Polski. Ja wolałam pojechac do Monachium, nie mam czasu czekac na paszport miesiąc w Polsce. A wniosek na paszport w Polsce musiałam składać osobiście i osobiście odbierac paszport.
Equita, mogę Ci powiedzieć jak to jest z dowodami, bo właśnie jestem na etapie wymiany dokumentów. Niestety musisz to robić w Polsce w odpowiednim urzędzie. Ja tez posługuje się paszportem ale doszłam do wniosku, ze dowód tez się przyda. Jest z tym troche zachodu, ale na szczęscie musiałam osobiście tylko złożyć wniosek a odbierać juz może ktoś z rodziny.
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-07, 13:23   #89
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Cytat:
Napisane przez gosiaisog
tak z ciekawosci desti Nigdy nie jezdzisz do polski? Moze bylo by na prawde latwiej zalatwic przy okazji pobytu i przy okazji nastepnego pobytu odebrac. Czas pewnie bedzie taki sam lub podobny (zakladajac ze rzadko jezdzisz ale o ile taniej )

No i mysle ze jest tak jak mowi luba. Nie moga ci zabrac paszportu To jest do wgladu ewentualnie zeby zobaczyli ze sie zgadza itp a paszport dajesz do przedziurkowania przy odbiorze nowego i stary tez ci oddaja

Tak czy inaczej mam nadzieje ze uda ci sie szybko zalatwic ten problem
Gosia w Polsce w rodzinnych stronach to jestem raz w roku, wiec troche ciezko byloby z tym odebraniem za nastepnym przyjazdem
A paszport zabieraja w momencie gdy sie to zalatwia listownie... bo wraz z wnioskami wysylam paszport... dlatego zdecydowanie sie przejade do Moanachium... lubie to miasto ...
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-03-07, 13:32   #90
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Jezyk polski a dlugi pobyt za granica

Luba juz postanowilam, ze pojedziemy do Monachium ja lubie wycieczki


Kicia slonce czytajace po lepkach znam numer ... tylko potwierdzalam, ze do wyrobienia w konsulacie paszportu jest ten nieszczesny numer potrzebny bo Fresa twierdzila, ze go nie potrzebuje
Wiz na szczescie juz zadnych nie potrzebuje, przynjamniej z tym jest spokoj... a wyrabianie paszportu w Polsce odpada... o czym juz pisalam wyzej
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.