5kg,10kg,15kg-wspólne odchudzanie przyszłych PM, młodych mamusiek itp.

[milencjusz]

niech juz ten dzień się kończy, bo oszaleje sama ze soboą pojawiają sie w mojej główce myśli typu: wczoraj i dziś jadłam grzecznie i zdrowo, wiec mozna zjesc cos zakazanego, np. słodycz jakąś:p Więc chodze po domu i szukam hehe Nawet juz dzis pocwiczyłam, zeby nie myslec o jedzeniu i nic... Powiedzcie, ze tez tak macie) Co do list weselnych to podobnie załatwione już:

• Data w kościele(21.09.2013 14.00)
• Sala - połowa zapłacona
• Fotografa nie mamy
• Makijażystka i fryzjerka dla PM (8:00 czesanie, a potem od razu malowanie:P)
• Nauki Przedmałżeńskie, Dni Skupienia, Wizyta w poradni życia rodzinnego
• Świadkowie wybrani i wiedza, ze beda świadkami
• Goście zaproszeni i narazie nikt nie odmowił
• Suknia ślubna zamówiona(pierwsza przymiarka ostatni tydzień lipca)
• Tort, ciasta, napoje, owoce w cenie Sali
• Samochód i kierowca zamówieni( dobry kolega)
• Poduszka na obrączki
• Bielizna dla PM
• Buty dla PM
• Osoba, która bedzie śpiewała i grała w kościele wybrana tylko, ze jeszcze ona o tym nie wie:p
• Piosenka na I taniec wybrana, ale jeszcze nie ćwiczona

Zostało tylko i może aż:

• Prezenty na podziękowania dla rodziców
• Wódka
• Winietki, podziękowania
• Zamówić kwiaty, wystrój kościoła i ustrojenie samochodu
• Ustalić menu, i dekoracje na dali (10dni przed weselem)
• USC- zaświadczenia i akty (koniec lipca)
• Wybrać pieśni liturgiczne i czytania, oraz osobę do odmówienia modlitwy wiernych
• Udekorować wódkę weselną
• Biżuteria dla PM
• Bielizna dla TŻ
• Garnitur dla TŻ
• Przygotować tekst na podziękowania dla rodziców
• Obrączki
• protokół i zapowiedzi.

Z tym garniturem, koszulą , butami i reszta dodatków to mam tak jak Madziullka, moj chłop bedzie ich szukał tydzień, no może dwa tyg przed ślubem... nic tylko zabic

A wracając do diety i w ogóle zdrowego żywienia to pijecie jakies herbaty wspomagające czy chociaż ziołowe? Ja ostanio zauważyłam, ze bardzo zatrzymuje mi sie woda w organizmie i mysle o pokrzywie do picia, no chyba ze znacie jakies inne metody (procz picia wody), ktore polecacie to prosze podzielcie sie swoją wiedzą

[neska22]

czesc
mogłabym się przyłączyć?
może tym razem się uda osiągnąć cel choć już wiele razy próbowałam...

jestem młodą mamusią- mój szkrabik ma 18 miesięcy Co prawda wróciłam do wagi sprzed ciaży ale ciałko już nie to co wtedy przydałoby się nieco ujędrnić...
no i schudnąć -marzy mi się co najmniej 5 kg 8 byłoby super no i chcę to osiągnąć przed 21 września bo wtedy idę na wesele

przysięgam od jutra :d (no bo dziś już nic nie jem) jeść zdrowie i przede wszystkim bez słodyczy Ograniczyć pieczywo, makarony..... no i to moje główne grzechy.. choć największy to słodycze... jakby nie istniały to wazyłabym ze 40 kilo bo wszystkich innych rzeczy potrafię się wyrzec czy ograniczyć...ale słodycze to mój nałóg...
no i zaczynam ruch
kilka razy pocwiczyłam z chodakowską- może znów się skuszę... (może polecacie cos innego?)
no i umówiłam się z tatą, że od niedzieli będziemy biegać... (ostatnio ładnie mi się schudło przy biegach i małej dietce)
no i zamierzam jakieś brzuchy dołączyć....

to jak? mogę zostać ?

[madziullka]

Widzę że większość z nas będzie się bawić 21 września Szczęśliwa data
A co do makijażu i fryzjerki to też mam zaklepane, ale w ostatni weekend byłam na weselu i robiłam fryzurę i makijaż tam gdzie zamówiłam na ślub i powiem szczerze, że nie jestem za bardzo zadowolona Makijaż chyba będę robic sama... nie wiem, może ja mam za duże oczekiwania...? Ale żadnego wow nie było, pomalowała mnie na fioletowo (mimo że dzien wcześniej mówiłam że nie lubię fioletów, mam zielone oczy i w fioletach wyglądam jakby mi ktoś oko podbił,) no ale odpuściłam, bo miałam fuksjową kieckę i w sumie pasowało, chociaż nastawiona byłam że będą łączenia kolorów, cieniowanie i ogólnie oszaleję. Żeby nie bylo że żle tłumaczyłam, bo w telefonie miałam zdjęcia makijaży, jakie mi odpowiadają. Niestety to co wyczarowała było jak najbardziej poprawne, ale nic zadziwiającego-sama mogłabym się tak pomalowac a tu trzeba bylo zapłacić 100 zł Ale nic, byłam, przekonałam się i cjestem skłonna zrobić go sama, jak mam tyle placić a trwałością też nie grzeszył-ot zwyczajnie , jak wróciłam to już nawet na oczach prawie nic nie było. No mówię Wam , porażka. Z fryzurą też nie wiem co zrobię, bo na zdjęcicach to co mialam nawet dobrze wygląda ale na żywca gorzej bylo, bo mam cienkie włosy(naprawde cienkie) a fryzjerka pokręciła je na lokówce i starala się upinać z tyłu i tak lekko na bok, ale jak ktoś ma cienkie włosy to i fryzjer ma małe pole do popisu. Wiem tylko że moje uczesanie musi być "gładsze", bo przez to kręcenie i upinanie sprawiało wrażenie jakbym ja sama jakieś wygibasy przy lustrze robila i taki średni efekt.
A jak Wasze doświadczenia? Czy tylko ja mam pecha?
Dodam jeszcze że u makijażystki byłam pierwszy raz , zawsze sama się malowałam, ale spodziewałam sie profesjonalnych kosmetyków, jakichś baz, czy utrwalaczy, a tu musiałam zakupić maseczkę derminiki "nocne życie" (swoją drogą nawet fajna) położyć przed makijażem i mam wrażenie że to była moja baza, a ja mam cerę mieszaną w kierunku do tłustej. Róż Bourjois (zawsze się do nich ślinię w rossmannie,ale mam w domu innych firm ze 3 i nie kupuję kolejnych), konturówka Constance carol (nr 12, ładny kolor) wypełniła nim usta+błyszczyk, na oku też bourjois jakis śliwkowy, ponoć w pl niedostępny, podkład i puder nie wiem jaki-ale z matowiniem szału nie było, no i to tyle. Generalnie jak wychodziłam to nawet mi sie podobało, ale braku trwałości w takim makijażu nie zniesę! No to ponarzekałam, ale przeżyć tej makijażystki nie mogę.
Nie wiem czy nie lepiej zainwestować w porządny podkład (cienie, bazę pod cienie, roże, bronzery mam) i nie zrobić sobie samej-przynajmniej będę wiedziała co chcę.


Neska witamy
Pierwsze baty to mnie się chyba należą, bo wypiłam wieczorem radlera, ale ten upał, do tego po pracy prace porządkowe na podwórku itp. do jutra

[neska22]

Napisane przez madziullka

Widzę że większość z nas będzie się bawić 21 września Szczęśliwa data
A co do makijażu i fryzjerki to też mam zaklepane, ale w ostatni weekend byłam na weselu i robiłam fryzurę i makijaż tam gdzie zamówiłam na ślub i powiem szczerze, że nie jestem za bardzo zadowolona Makijaż chyba będę robic sama... nie wiem, może ja mam za duże oczekiwania...? Ale żadnego wow nie było, pomalowała mnie na fioletowo (mimo że dzien wcześniej mówiłam że nie lubię fioletów, mam zielone oczy i w fioletach wyglądam jakby mi ktoś oko podbił,) no ale odpuściłam, bo miałam fuksjową kieckę i w sumie pasowało, chociaż nastawiona byłam że będą łączenia kolorów, cieniowanie i ogólnie oszaleję. Żeby nie bylo że żle tłumaczyłam, bo w telefonie miałam zdjęcia makijaży, jakie mi odpowiadają. Niestety to co wyczarowała było jak najbardziej poprawne, ale nic zadziwiającego-sama mogłabym się tak pomalowac a tu trzeba bylo zapłacić 100 zł Ale nic, byłam, przekonałam się i cjestem skłonna zrobić go sama, jak mam tyle placić a trwałością też nie grzeszył-ot zwyczajnie , jak wróciłam to już nawet na oczach prawie nic nie było. No mówię Wam , porażka. Z fryzurą też nie wiem co zrobię, bo na zdjęcicach to co mialam nawet dobrze wygląda ale na żywca gorzej bylo, bo mam cienkie włosy(naprawde cienkie) a fryzjerka pokręciła je na lokówce i starala się upinać z tyłu i tak lekko na bok, ale jak ktoś ma cienkie włosy to i fryzjer ma małe pole do popisu. Wiem tylko że moje uczesanie musi być "gładsze", bo przez to kręcenie i upinanie sprawiało wrażenie jakbym ja sama jakieś wygibasy przy lustrze robila i taki średni efekt.
A jak Wasze doświadczenia? Czy tylko ja mam pecha?
Dodam jeszcze że u makijażystki byłam pierwszy raz , zawsze sama się malowałam, ale spodziewałam sie profesjonalnych kosmetyków, jakichś baz, czy utrwalaczy, a tu musiałam zakupić maseczkę derminiki "nocne życie" (swoją drogą nawet fajna) położyć przed makijażem i mam wrażenie że to była moja baza, a ja mam cerę mieszaną w kierunku do tłustej. Róż Bourjois (zawsze się do nich ślinię w rossmannie,ale mam w domu innych firm ze 3 i nie kupuję kolejnych), konturówka Constance carol (nr 12, ładny kolor) wypełniła nim usta+błyszczyk, na oku też bourjois jakis śliwkowy, ponoć w pl niedostępny, podkład i puder nie wiem jaki-ale z matowiniem szału nie było, no i to tyle. Generalnie jak wychodziłam to nawet mi sie podobało, ale braku trwałości w takim makijażu nie zniesę! No to ponarzekałam, ale przeżyć tej makijażystki nie mogę.
Nie wiem czy nie lepiej zainwestować w porządny podkład (cienie, bazę pod cienie, roże, bronzery mam) i nie zrobić sobie samej-przynajmniej będę wiedziała co chcę.

a nie masz jakiejś alternatywy jeśli chodzi o makijażystkę? jesteś pewna, że w tak stresującym dniu nie będzie Ci się ręka trzęsła ? ja bym się bała że mi cos nie wyjdzie
Może jakas kolezanka może Ci kogos polecić?

[madziullka]

Napisane przez neska22

a nie masz jakiejś alternatywy jeśli chodzi o makijażystkę? jesteś pewna, że w tak stresującym dniu nie będzie Ci się ręka trzęsła ? ja bym się bała że mi cos nie wyjdzie
Może jakas kolezanka może Ci kogos polecić?

Ta właśnie była z polecenia, a poleciła mi ją dziewczyna która zajmuje się fotografią ślubna pomyślę

[Lady Ali]

Witam nową koleżankęDzień dobry wszystkim

[strongwomen]

Manni, dobrze że jesteś zakochana w sukience
Ali, biczuję za tę wczorajszą sytość ale uważam że ładne miałaś menu no i powiedz mi o co chodzi z tym że jesz tylko między 10 a 18? to jakaś metoda?
kawusie też zabielam ale mlekiem normalnym a nie żadną śmietanką.
Kto Cię tak na fb wkurzył? wlać komuś?a propo byków to ja czasem robię literówki i piszę chaotycznie ale to z lenistwa wynika

Milencjusz, dużo już macie załatwione na ślub. Powiedz mi kiedy zamierzacie zamówić obrączki? weź pod uwagę że trzeba czasem i 3tygodnie czekać a może trzeba będzie jeszcze jakieś poprawki wprowadzić. Nie czekałabym z tym na ostatni moment.

Co do herbatek to ja mam jakąs na spalanie ale rzadko piję, za to zieloną częściej.

Nesko, witaj kilogramów do zgubienia nie wiele, motywacja jest to i napewno się uda
ładne imię ma Twój synuś z ćwiczeń polecam samowolke przy muzyce, skakanie, ćwiczenia i bujanie albo schudnij w 30dni z Jillian Michaels Chodakowską też ćwiczę.

Madzia, ja bym się sama nie pomalowałam ale jak z tamtej nie jesteś zadowolona to nie ryzukuj i szukaj kogoś innego. Umówisz się na próbny i sprawdzisz.

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Witam się,

Wczoraj dietę trzymałam, bez obżarstw żadnych
Nie ćwiczyłam ale godzinkę latałam z mega ciężką kosiarką to chyba zaliczone no nie?
Dziś już przygotowania do roczku pełną parą, sprzątanie itp.
Dziś już sobie biszkopty do ciast upiekę a jutro wykończę kremami.

Skalpela dziś muszę zrobić bo dawno nie zrobiłam.

[mannijonnim]

dzień dobry wszystkim Madziulka mam nadzieję,ze ten makijaż wyjdzie Ci super, ja mam próbny w czwartek przed ślubem no razem z fryzurą, najgorsze,ze ja sama nie wiem co bym chciala mieć na tej głowie i na twarzy, z jednej strony chciałabym wyglądac naturalnie jak najbardziej,a z drugiej w końcu skoro to ma być profesjonalny makijaż i fryzura,to niech to będzie widać,ze ktoś się postarał zobaczymy o z tego wyjdzie ale zazdroszczę Ci,ze masz wizję tego jak chciałabys wyglądać
ale fajnie,ze większośc baluje 21.09 a tylko ja w sierpniu?

dziewczyny jak wspominacie wizyty w poradni rodzinnej? bo mnie ta pani lekko wyprowadza z równowagi, tak samo jak byłam zachwycona księzmi z nauk i nocy skupienia, tak samo ta baba mi się nie podoba

i gdzie kupowałyście bieliznę? a macie tez cosik na noc poślubną?

no bo ja jeszcze nic właśnie...

a co do diety, to wczoraj super mi szło dopóki nie zjadlam 5 pierogow na kolację ale tak pachniały

wiem wiem.....

dzisiaj rano 2 tosty , teraz kawka i zobaczymy co dalej, czekam mnie 12 godzin w pracy i kontrola z firmy

[neska22]

cześć

Napisane przez madziullka

Ta właśnie była z polecenia, a poleciła mi ją dziewczyna która zajmuje się fotografią ślubna pomyślę

no ja bym poszukała dalej... może poczytaj jakieś opinie na forach internetowych?

Napisane przez Lady Ali

Witam nową koleżankęDzień dobry wszystkim

Napisane przez strongwomen

[[
Nesko, witaj kilogramów do zgubienia nie wiele, motywacja jest to i napewno się uda
ładne imię ma Twój synuś z ćwiczeń polecam samowolke przy muzyce, skakanie, ćwiczenia i bujanie albo schudnij w 30dni z Jillian Michaels Chodakowską też ćwiczę.


.

dziękuję
no niby mało ale zauważyłam że to "mało" najtrudniej zgubić
od listopada spadło mi jakies 8kg

Napisane przez mannijonnim

dziewczyny jak wspominacie wizyty w poradni rodzinnej? bo mnie ta pani lekko wyprowadza z równowagi, tak samo jak byłam zachwycona księzmi z nauk i nocy skupienia, tak samo ta baba mi się nie podoba

my nie byismy w poradni
znalazłam takie miejsce na nauki przedmałżeńskie (w klasztorze swoją drogą ) gdzie prowadzący je zakonnik na zajecia o planowaniu rodziny zaprosił człowieka z poradni i ten człowiek poopowiadał co nieco (bez zbędnych szczegółów) i powiedział, ze jak ktoś bliżej zainteresowany to zapraszają do poradni i każdy dostał podpisik i luz


ja z dietą grzecznie na razie
ćwiczenia zostawiam na wieczór

[madziullka]

[QUOTE=neska22;41646932]
my nie byismy w poradni
znalazłam takie miejsce na nauki przedmałżeńskie (w klasztorze swoją drogą ) gdzie prowadzący je zakonnik na zajecia o planowaniu rodziny zaprosił człowieka z poradni i ten człowiek poopowiadał co nieco (bez zbędnych szczegółów) i powiedział, ze jak ktoś bliżej zainteresowany to zapraszają do poradni i każdy dostał podpisik i luz


/QUOTE]

u mnie było tak samo Dzień skupienia też ok, nauki też, na przedsostatnich zajęciach puścili nam film "Fireproof" , bardzo Wam polecam. Najśmieszniej było bo każdy się mocno pilnował żeby się nie poryczeć. Mi już łzy do oczy napływały, ale silna byłam Nawet mojemu Tż się zbierało, a on twardziel i "romansów" nie ogląda

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

Napisane przez mannijonnim

ale zazdroszczę Ci,ze masz wizję tego jak chciałabys wyglądać

Mani ja nie wiem jak chcę wyglądać, ale ma być zjawiskowo
Bielizny nie mam, będę miała gorsecika pod nim już nic

[mannijonnim]

nam puścili na nocy skupienia film "Cyrk motyli" ja beczałam jak najęta bardzo piękny film, chyba kamień by się nie wzruszył
Ja niestety juz mam teraz 3 wizytę w poradni, pani ciagle chce zebym jej przynosila te kalendarzyki z cyklu, a ja i tak musze improwizowac, bo biorę tabletki,ale ona nie chce o tym słyszeć, w ogole strasznie wrzeszczala,ze mieszkamy razem przed ślubem i w ogole nie wpuszczamy Boga do naszego życia tym samym....
nawet ksiadz powiedzial,ze każdy ma z nią problemy,ale nie mamy wyjścia, jeszcze ten jeden ostatni wpis potrzebuję. najlepiej ,ze ciagle odwoluje te nasze wizyty,bo wyjeżdzą, czy coś tam. A przyjmuje tylko we wtorki i bardzo tak ciężko,zebym miala akurat wolny wtorek razem z Tż o 16:30 normalnie szok ta kobieta

dieta dzisiaj ,slaba ,nic od śniadania nie jadlam,bo czekam na szefa wpada dzisiaj z kontrolę i musze stać i kwitnąc....

a Wy jak spędzacie dzień?


ja tez bardzo chcialam mieć gorsecik,ale nie mogę znaleźc nic w moim rozmiarze

[strongwomen]

Dobry wieczór

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Manni,

dziewczyny jak wspominacie wizyty w poradni rodzinnej? bo mnie ta pani lekko wyprowadza z równowagi, tak samo jak byłam zachwycona księzmi z nauk i nocy skupienia, tak samo ta baba mi się nie podoba

ja nie wspominam ale nie chce tam iść. Na naukach miała u nas ta babka krótką pogadankę i już wiem że się nie zrozumiemy.

i gdzie kupowałyście bieliznę? a macie tez cosik na noc poślubną?

ja jeszcze nie mam ślubnej bielizny ale musze kupić przed 26lipca bo mam przymiarkę sukni. a na noc poślubną mam.... piżame haha... ja tam nie będę cyrków z nocą robić bo przecież od 3latmamy wspólne noce moja mam mówiła że nam synka wezmą na noc ale... nawet nie chce... on jest nasz i ma być w swoim pokoiku, w swoim łóżeczku i przy nas

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Ali, odezwij się

moja dieta dziś.... nie miała nic wspólnego z dietą... ale ciężko trzymać dietę jak trzeba kucharzyć w kuchni

[neska22]

ja dzisiaj jako tako z dietą ale ż ćwiczeniami masakra

[strongwomen]

Ćwiczyłaś mało czy wcale?
Ja wcale...


Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

[neska22]

Napisane przez strongwomen

Ćwiczyłaś mało czy wcale?
Ja wcale...


Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

wcale

[madziullka]

Wczoraj u mnie nawet ładnie jedzeniowo, bez podjadania słodyczy, jednak z chlebem (3 kromki)- muszę coś pokombinować z jedzeniem, żeby wykluczyć go całkiem, ale jakoś ostatnio albo czasu brak, albo przez te upały nie do życia jestem.
Dziś znów chleb, bo nie zrobiłam zakupów wczoraj
śn: kawa z mlekiem i słodzikiem+dwie kromki chleba z serem żółtym z ziołami i papryką świeżą
obiad: fasolka szparagowa z bułką (!!!) i kotlet mielony
I już mi się cięgi należą
a dalej nie wiem, przede wszystkim muszę zrobić zakupy.

Tak bym chciała wyrobić w sobie nawyk, aby na kolację zjadać jakąś sałatkę (bez majonezu oczywiście), albo jakieś warzywa może grillowane. Ale jakoś pomysłu nie mam, a dzień w dzień jeść grecką... ile można?
Jakie macie pomysły na dobrze i mało kaloryczne przekąski?

[neska22]

czesc
ja też mam problem z kombinowaniem co by tu zjeść w miarę dietetycznego...najgorzej do pracy... czasem robię jakaś sałatke warzywna (pomidor, ogórek, papryka czy cos tam) ale nei zawsze mi się chce...
macie jakies pomysły co jeść zdrowego w pracy?

a jeśli chodzi o pieczywo to próbowałyście bułki z mikrofali???
spróbujcie sobie
tu macie przepis
Składniki:

•Małe jajko
•3 łyżki otrąb (np. 2 owsianych i 1 pszennych)
•Łyżka jogurtu lub serka homogenizowanego
•szczypta proszku do pieczenia
•przyprawy (np. odrobina papryki, bazylii)
•opcjonalnie pestki dyni, czy nasiona słonecznika

Wszystko dokładnie mieszamy i przelewamy do miseczki, w której można mikrofalować (takiej, w której przygotowana masa będzie miała kształt bułeczki).

Wstawiamy do mikrofali na 3-4 minuty. Trzeba cały czas obserwować, żeby za bardzo nie przyschła.

[madziullka]

Napisane przez neska22

a jeśli chodzi o pieczywo to próbowałyście bułki z mikrofali???
spróbujcie sobie
tu macie przepis
Składniki:

Małe jajko
3 łyżki otrąb (np. 2 owsianych i 1 pszennych)
Łyżka jogurtu lub serka homogenizowanego
szczypta proszku do pieczenia
przyprawy (np. odrobina papryki, bazylii)
opcjonalnie pestki dyni, czy nasiona słonecznika

Wszystko dokładnie mieszamy i przelewamy do miseczki, w której można mikrofalować (takiej, w której przygotowana masa będzie miała kształt bułeczki).

Wstawiamy do mikrofali na 3-4 minuty. Trzeba cały czas obserwować, żeby za bardzo nie przyschła.

A to nowość dla mnie, na pewno wypróbuję
Ja częśto kombinuję sałatkę z tuńczykiem: tuńczyk, groszek zielony, papryka, ogórek konserwowy+odrobina majonezu
Składniki w sumie dowolne, jak do tego dorzucicie makaron to już w ogóle wypas-tylko mało dietetycznie

Mój ostatni hicior to zapiekane bakłażany z mięsem mielonym i sosem ala spaghetti, można w wersji zdrowszej z pomidorami (i beztorebkowo-w sensie sosu), a jeśli może być kaloryczniej to polecam do mięska wspomóc się sosem z torebki-kubki smakowe oszaleją ze szczęścia
Ale tu miało być o zdrowym i mało kalorycznym odżywianiu, więc zróbcie bez sosu torebkowego

[neska22]

Napisane przez madziullka

A to nowość dla mnie, na pewno wypróbuję
Ja częśto kombinuję sałatkę z tuńczykiem: tuńczyk, groszek zielony, papryka, ogórek konserwowy+odrobina majonezu
Składniki w sumie dowolne, jak do tego dorzucicie makaron to już w ogóle wypas-tylko mało dietetycznie

Mój ostatni hicior to zapierane bakłażany z mięsem mielonym i sosem ala spaghetti, można w wersji zdrowszej z pomidorami (i beztorebkowo-w sensie sosu), a jeśli może być kaloryczniej to polecam do mięska wspomóc się sosem z torebki-kubki smakowe oszaleją ze szczęścia
Ale tu miało być o zdrowym i mało kalorycznym odżywianiu, więc zróbcie bez sosu torebkowego

no ja parę razy robiłam te bułeczki...nawet niezłe można kanapeczke sobie zrobić normalnie

a co do bakłażanów to muszę spróbować..

co jeszcze jadacie dietetycznego?
podrzućcie jakies przepisy

[madziullka]

Jak nie mam co zrobić na obiad to robię leczo na piersi z kurczaka.
Podsmażam mięso z cebulką, dorzucam paprykę (czerwona i zółta), cukinię i jak warzywa są miękkie to dolewam pomidory krojone z puszki, dorzucam kostkę rosołową i jeśli potrzeba to jeszcze doprawiam do smaku.
Szybkie, łatwe, smaczne i myślę ze dietetyczne.

przepis na bakłażany wzięłam stąd: https://wizaz.pl/kulinaria/przepis,4...i-i-mozzarella

polecam, bo pyszne danie, efektowne, i śmiało można zjeść na drugi dziń odgrzane-ale szczerze mówiąc to wątpie aby doczekały.

Kolejne w miarę dietetycznie to kurczak curry:
Pierś z kurczaka podsmażam na oliwie z cebulką, dorzucam ewentualnie paprykę i przyprawiam curry, pieprzem, solą, dolewam śmietanę (żeby było dietetycznie to jogurt 0%, ale może się zważyć) i jeszcze doprawiam jeśli trzeba do smaku. Ja dodaję czasem jeszcze groszek zielony bo lubię. Podawać z ryżem. Jeśli w sosie za malo dla Was warzyw to można zrobić jeszcze jakąs sałatkę/surówkę.

Kurka, co tu taka cisza? Nikt się nie udziela? Przyznać się gdzie się przeniosłyście?:;P:
Od rana tu raport jedzeniowy powinien już byc

[neska22]

Napisane przez madziullka

Jak nie mam co zrobić na obiad to robię leczo na piersi z kurczaka.
Podsmażam mięso z cebulką, dorzucam paprykę (czerwona i zółta), cukinię i jak warzywa są miękkie to dolewam pomidory krojone z puszki, dorzucam kostkę rosołową i jeśli potrzeba to jeszcze doprawiam do smaku.
Szybkie, łatwe, smaczne i myślę ze dietetyczne.

przepis na bakłażany wzięłam stąd: https://wizaz.pl/kulinaria/przepis,4...i-i-mozzarella

polecam, bo pyszne danie, efektowne, i śmiało można zjeść na drugi dziń odgrzane-ale szczerze mówiąc to wątpie aby doczekały.

Kolejne w miarę dietetycznie to kurczak curry:
Pierś z kurczaka podsmażam na oliwie z cebulką, dorzucam ewentualnie paprykę i przyprawiam curry, pieprzem, solą, dolewam śmietanę (żeby było dietetycznie to jogurt 0%, ale może się zważyć) i jeszcze doprawiam jeśli trzeba do smaku. Ja dodaję czasem jeszcze groszek zielony bo lubię. Podawać z ryżem. Jeśli w sosie za malo dla Was warzyw to można zrobić jeszcze jakąs sałatkę/surówkę.

Kurka, co tu taka cisza? Nikt się nie udziela? Przyznać się gdzie się przeniosłyście?:;P:
Od rana tu raport jedzeniowy powinien już byc

wszystkie weekendują i odpoczywają

[madziullka]

Zajrzyjcie, na tą stronkę.

http://www.we-dwoje.pl/zasady;diety;...kul,26464.html


dieta tylko wymyślnie się nazywa a jak sie wczytacie to całkiem taka normalna, na pewno zbilansowana dieta. Jak czytam ile tego trzeba zjeść to wydaje mi się że nawet za dużo...

[strongwomen]

Hej szczuplaki

Nie mam czasu nawet wejść bo nie muszę mówić ile jest roboty.... A i do tego już mam torsje jak sobie przupomnę że jutro teściowa wpadnie...wrrr... Czytałam że o jedzonku gadacie napewno.skorzystam z przepisów jak tylko odprawimy urodzinki Kamila

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

[Lady Ali]

Napisane przez strongwomen

Dobry wieczór

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ----------

Manni,

ja nie wspominam ale nie chce tam iść. Na naukach miała u nas ta babka krótką pogadankę i już wiem że się nie zrozumiemy.


ja jeszcze nie mam ślubnej bielizny ale musze kupić przed 26lipca bo mam przymiarkę sukni. a na noc poślubną mam.... piżame haha... ja tam nie będę cyrków z nocą robić bo przecież od 3latmamy wspólne noce moja mam mówiła że nam synka wezmą na noc ale... nawet nie chce... on jest nasz i ma być w swoim pokoiku, w swoim łóżeczku i przy nas

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Ali, odezwij się

moja dieta dziś.... nie miała nic wspólnego z dietą... ale ciężko trzymać dietę jak trzeba kucharzyć w kuchni

Czesc kochane.Ale zamilczałam to niechcący:P Strongwomen napisz jak tam po urodzinkach i czy przezyłaś tesciowej towarzystwo:P:P

[neska22]

no i po weekendzie a co gorsze po urlopie

ja dzisiaj baaaaaaaaaaaaaaaaardzo dużo chodziłam, jadłam ok

[strongwomen]

Jeszcze dzis do poludnia przychodza do Kamilka kolezanki a popoludniu juz wracam do cwiczen

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

[Lady Ali]

Napisane przez strongwomen

Jeszcze dzis do poludnia przychodza do Kamilka kolezanki a popoludniu juz wracam do cwiczen

Wysłane z mojego ST26i za pomocą Tapatalk 2

To miło kochana motywuj mnie.nie cwiczylam przez week.Kopnij mnie w tyłek!!usciski urodzinowe dla synka

[mannijonnim]

hej
moj diet w weekend to po prostu jeden wielki śmiech nie wspomnę o naleśnikach z nutella bananami i bitą śmietaną na obiad w sobotę, to wczoraj obiad( caly talerz) 2 kawałki rolady truskawkowej z biala czekoladą i wieczorem tosty z serem, takie smażone
no i od dzisiaj znowu sie dietuję, tez mam problemy z jedzeniem w pracy, a wlasciwie z wymyślaniem co by tutaj zjeśc , no bo nie mam lodowki i wlaściwie cokolwiek przyniosę to musze szybko zjeść, bo po 12 godzinach to te kanapki sa radioaktywne
dzisiaj mam 2 jajka, bułka ciemna, ogorek, pomidor i sałata
juz 2 kawki za mną,aa i jogurt nat. z musli mam jeszcze i ryż z wiśniami, a obiad nie wiem.....

[Lady Ali]

Napisane przez mannijonnim

hej
moj diet w weekend to po prostu jeden wielki śmiech nie wspomnę o naleśnikach z nutella bananami i bitą śmietaną na obiad w sobotę, to wczoraj obiad( caly talerz) 2 kawałki rolady truskawkowej z biala czekoladą i wieczorem tosty z serem, takie smażone
no i od dzisiaj znowu sie dietuję, tez mam problemy z jedzeniem w pracy, a wlasciwie z wymyślaniem co by tutaj zjeśc , no bo nie mam lodowki i wlaściwie cokolwiek przyniosę to musze szybko zjeść, bo po 12 godzinach to te kanapki sa radioaktywne
dzisiaj mam 2 jajka, bułka ciemna, ogorek, pomidor i sałata
juz 2 kawki za mną,aa i jogurt nat. z musli mam jeszcze i ryż z wiśniami, a obiad nie wiem.....

nie martw sięNie ty jedna zaszalałąśJa też.w 6 dni schudłam tylko z tego powodu 0.5 kg.Jestem zła na siebie.1 kg tygodniowo zazwyczaj trace.Musze się poprawic.Zle sie czuje dzis.Wciaz mi duszno.Moze efekt mojego niewyspania od 2 czy 3 nocy???

[neska22]

czesc
co tu tak cicho?
żadna się nie odchudza?
ja jakos się trzymam najgorzej z ćwiczeniami- miałam od dzisiaj biegać ale mały późno zasnął, tz na noc do pracy pposzedł a samego małego nie zostawię w domu ;/
no może jutro się uda....
dziś mi koleżanka w pracy powiedziała, że schudła,m....ale ja jakos nie widzę