O dzidzie sie staramy i na narodziny czekamy :) czesc VIII

[agabiwro]

Napisane przez Mystiquee

Marta, lat 25, tp: 8.02.2014 - udało sie za 3 razem

mówiłam...
Teraz to masz się czym martwic
Zrzygać sie czy nie

A co do Twojej mamy to współczuje... Przykro mi jest zawsze, jak ktoś tak podchodzi do nowego życia...
Moja mama to jak tylko sie dowiedziała, to zaraz wszystkim (rodzince) rozgadała... wkurzyło mnie to troche, no ale wole już radość nawet taką niepohamowaną, niż zupełną olewkę

moja mama ekstra się cieszy i zakupy już chce robić, teściowej odwaliło że nie chce się cieszyć bo za wcześnie...

Arletko, ja tam będę się cieszyć, ba nawet będę ryczeć

[b a r b a r a]

kobitki dostalam wyniki badan i sie okazuje ze mam Leukocyty 5-10 a u mnie limit jest 0-5 (diabetolog mi powiedziala ze jak sa tak wysokie to moge szybciej urodzic )

[arletka1313]

Napisane przez agabiwro

moja mama ekstra się cieszy i zakupy już chce robić, teściowej odwaliło że nie chce się cieszyć bo za wcześnie...

Arletko, ja tam będę się cieszyć, ba nawet będę ryczeć

hmm..miałam taką sama sytuacje, tylko o tyle bolało ze to teściowa sie bardzo cieszyła a mama niby sie cieszyła ale tego nie okazywała,no cóż,ludzie są rózni.

nie wiem sama co myśleć,poczekam, zobacze.oby było dobrze

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

Napisane przez b a r b a r a

kobitki dostalam wyniki badan i sie okazuje ze mam Leukocyty 5-10 a u mnie limit jest 0-5 (diabetolog mi powiedziala ze jak sa tak wysokie to moge szybciej urodzic )

kochana ale do terminu i tak ci dużo nie zostało, jak sie dzidzius urodzi tydzień przed terminem to i tak dobrze

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

basiu cos mi się pomyliło ze ty w lipcu rodzisz...przepraszam, w sierpniu. a da sie coś zrobić zeby je obniżyć?

[b a r b a r a]

Napisane przez arletka1313

hmm..miałam taką sama sytuacje, tylko o tyle bolało ze to teściowa sie bardzo cieszyła a mama niby sie cieszyła ale tego nie okazywała,no cóż,ludzie są rózni.

nie wiem sama co myśleć,poczekam, zobacze.oby było dobrze

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------



kochana ale do terminu i tak ci dużo nie zostało, jak sie dzidzius urodzi tydzień przed terminem to i tak dobrze

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:06 ----------

basiu cos mi się pomyliło ze ty w lipcu rodzisz...przepraszam, w sierpniu. a da sie coś zrobić zeby je obniżyć?

moge pic zurawinke

[agabiwro]

Napisane przez b a r b a r a

kobitki dostalam wyniki badan i sie okazuje ze mam Leukocyty 5-10 a u mnie limit jest 0-5 (diabetolog mi powiedziala ze jak sa tak wysokie to moge szybciej urodzic )

to się może w końcu mąż i teść wezmą do roboty?? czas najwyższy już raczej.

Trzymaj się dzielnie

[b a r b a r a]

Napisane przez agabiwro

to się może w końcu mąż i teść wezmą do roboty?? czas najwyższy już raczej.

Trzymaj się dzielnie

kochaniutka wkleje mojego tescia plan na dzis :

przymocowanie lampy u nas w kuchni
przywiezienie scianek gipsowych - zamontowanie
polozenie kafelek jak starczy czasu.

Wykonane prace
przymocowanie lampy w kuchni . I cisza .
Szlak mnie wezmie

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

ja juz nie moge siedze i wyje mam juz dosc tego bajzlu . Ze dla dziecka nie moge sobie nic przyszykowac . Najgorsze ze moja Wiktoria to wszystko widzi

[arletka1313]

Napisane przez b a r b a r a

kochaniutka wkleje mojego tescia plan na dzis :

przymocowanie lampy u nas w kuchni
przywiezienie scianek gipsowych - zamontowanie
polozenie kafelek jak starczy czasu.

Wykonane prace
przymocowanie lampy w kuchni . I cisza .
Szlak mnie wezmie

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

ja juz nie moge siedze i wyje mam juz dosc tego bajzlu . Ze dla dziecka nie moge sobie nic przyszykowac . Najgorsze ze moja Wiktoria to wszystko widzi

maleńka spokojnie
powiedz pare słów teściowi!

[b a r b a r a]

Napisane przez arletka1313

maleńka spokojnie
powiedz pare słów teściowi!

nic to nie da w du..ie nas ma

[_Kluska_]

Napisane przez b a r b a r a

ja juz nie moge siedze i wyje mam juz dosc tego bajzlu . Ze dla dziecka nie moge sobie nic przyszykowac . Najgorsze ze moja Wiktoria to wszystko widzi

Kochana, a może zawieź na parę dni Wiktorię do mamy żeby nie patrzyła i daj chłopom do wiwatu?
ja bym tak zrobiła a potem wiesz, scena histerii/furii, krzykiem wyłożyć jak krowie na rowie jak sprawa wygląda: że zaraz możesz rodzić a nic nie ma, że jak sobie wyobrażają, że jak tak dalej pójdzie i będzie już niemowlę a remont w toku to co wtedy? tacy mądrzy to niech Ci powiedzą! a potem punkt po punkcie dopilnować żeby zrobili. i nagle się okaże, że robotni są.

[b a r b a r a]

Napisane przez _Kluska_

Kochana, a może zawieź na parę dni Wiktorię do mamy żeby nie patrzyła i daj chłopom do wiwatu?
ja bym tak zrobiła a potem wiesz, scena histerii/furii, krzykiem wyłożyć jak krowie na rowie jak sprawa wygląda: że zaraz możesz rodzić a nic nie ma, że jak sobie wyobrażają, że jak tak dalej pójdzie i będzie już niemowlę a remont w toku to co wtedy? tacy mądrzy to niech Ci powiedzą! a potem punkt po punkcie dopilnować żeby zrobili. i nagle się okaże, że robotni są.

(w srode ide na wizyte do ginekolog ) wiec sie zastanawiam nad tym zeby im powiedziec ze szyjka mi sie skraca i lekarka mi daje tydzien gora dwa (wiem podle sie zachowam ale moze ich to ruszy )

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

a jeszcze jutro musimy jechac pod Warszawe .pewnie nas caly dzien nie bedzie i tez nic nie zrobi tesc

[iza243]

Napisane przez arletka1313

clo brałam 2 miesiące po jednej tabletce, ale pecherzyki coś rosnać nie chciały i był jeden w cyklu kiedy poroniłam były 2.
nie wiem, boje się, mam jakieś dziwne uczucia.

Może zrób test?

Napisane przez b a r b a r a

kochaniutka wkleje mojego tescia plan na dzis :

przymocowanie lampy u nas w kuchni
przywiezienie scianek gipsowych - zamontowanie
polozenie kafelek jak starczy czasu.

Wykonane prace
przymocowanie lampy w kuchni . I cisza .
Szlak mnie wezmie

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

ja juz nie moge siedze i wyje mam juz dosc tego bajzlu . Ze dla dziecka nie moge sobie nic przyszykowac . Najgorsze ze moja Wiktoria to wszystko widzi

Tż nie ma jakiś kolegów co by pomogli?


Kupiłam sobie dwie sukienki i pare ciuszków dla maluszka

[b a r b a r a]

Napisane przez iza243

Może zrób test?


Tż nie ma jakiś kolegów co by pomogli?


Kupiłam sobie dwie sukienki i pare ciuszków dla maluszka

gratulacje

no wlasnie nie ma nikogo co by nam pomogli tescio chce sam wszystko robic

[arletka1313]

Napisane przez iza243

Może zrób test?


Tż nie ma jakiś kolegów co by pomogli?


Kupiłam sobie dwie sukienki i pare ciuszków dla maluszka

jeszcze nie chce robić testu,boje sie go robić
czyli co córa bedzie???? a pokażesz???

---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

basiu ja bym sie nawet nie zastanawiała tylko moze nawet bym skurcze udawałą i móiła ze to moze być lada moment. a co! niech rusza dupy!

[iza243]

Napisane przez arletka1313

jeszcze nie chce robić testu,boje sie go robić
czyli co córa bedzie???? a pokażesz???[COLOR="Silver"]

Zrobie jutro bo dopiero wróciliśmy i troche zmęczona jestem.

[agabiwro]

Napisane przez b a r b a r a

kochaniutka wkleje mojego tescia plan na dzis :

przymocowanie lampy u nas w kuchni
przywiezienie scianek gipsowych - zamontowanie
polozenie kafelek jak starczy czasu.

Wykonane prace
przymocowanie lampy w kuchni . I cisza .
Szlak mnie wezmie

---------- Dopisano o 16:38 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

ja juz nie moge siedze i wyje mam juz dosc tego bajzlu . Ze dla dziecka nie moge sobie nic przyszykowac . Najgorsze ze moja Wiktoria to wszystko widzi

to on cały dzień robił? powiesił lampe a potem?

Napisane przez b a r b a r a

(w srode ide na wizyte do ginekolog ) wiec sie zastanawiam nad tym zeby im powiedziec ze szyjka mi sie skraca i lekarka mi daje tydzien gora dwa (wiem podle sie zachowam ale moze ich to ruszy )

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

a jeszcze jutro musimy jechac pod Warszawe .pewnie nas caly dzien nie bedzie i tez nic nie zrobi tesc

to jest bardzo dobry pomysł. Moja kumpela znajomego lekarza namówiła żeby powiedział jej mężowi że ma złe wyniki i nie może pić. Poskutkowało

Napisane przez iza243

Może zrób test?


Tż nie ma jakiś kolegów co by pomogli?


Kupiłam sobie dwie sukienki i pare ciuszków dla maluszka

jak fajnie, ja kupiłam dwie malunie czapeczki

Napisane przez iza243

Zrobie jutro bo dopiero wróciliśmy i troche zmęczona jestem.

będę czekać...

ja na jutro wzięłam urlop, na 15 idę do gina i nie chcę lecieć na złamanie karku

[arletka1313]

izunia pewnie, odpoczywaj

aga trzymam kciuki, to bedzie twoje pierwsze usg? który masz tydzień?

ja bym była w 9:-(

[mysia1986]

Hej.
Mialam dzisaj zapierdziel w pracy.. potem wrocilam do domu, ugotowalam obiad i tak siedze, tz jeszcze nie wrocil z pracy.
Iza, udane zakupy, w wolnej chwili sie pochwal.
Agabi, kciuki za wizyte jutro.
Basia, jak chcesz to ja sie tsm u Ciebie z jakas pala pojawie i zrobie porzadek,co? Zabiore ze soba Ruda, ona tez bojowa

[agabiwro]

Napisane przez arletka1313

izunia pewnie, odpoczywaj

aga trzymam kciuki, to bedzie twoje pierwsze usg? który masz tydzień?

ja bym była w 9:-(

dzisiaj zaczęłam 7tc. No kurcze Arletka, wiesz że z Tobą jest wszystko dobrze, widocznie nie nadszedł jeszcze ten moment. Chciałabym jutro coś zobaczyć, ale płód/zarodek ma dopiero 3 tygodnie, no już prawie 4

---------- Dopisano o 20:25 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ----------

Napisane przez mysia1986

Hej.
Mialam dzisaj zapierdziel w pracy.. potem wrocilam do domu, ugotowalam obiad i tak siedze, tz jeszcze nie wrocil z pracy.
Iza, udane zakupy, w wolnej chwili sie pochwal.
Agabi, kciuki za wizyte jutro.
Basia, jak chcesz to ja sie tsm u Ciebie z jakas pala pojawie i zrobie porzadek,co? Zabiore ze soba Ruda, ona tez bojowa

o ja chciałabym to zoabczyć. Mysia i sexi Ksenia Mama Wojowniczka, a ja wybijam rytm na bębnie. Teściu w podskokach założy regipsy :P

[mysia1986]

Agabi, no ba!! Raz dwa by skonczyli remont! A potem by Basi jeszcze na przeprosiny kolacje i masaz zafundowali jako

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Agabi, no ba!! Raz dwa by skonczyli remont! A potem by Basi jeszcze na przeprosiny kolacje i masaz zafundowali

[b a r b a r a]

Napisane przez mysia1986

Hej.
Mialam dzisaj zapierdziel w pracy.. potem wrocilam do domu, ugotowalam obiad i tak siedze, tz jeszcze nie wrocil z pracy.
Iza, udane zakupy, w wolnej chwili sie pochwal.
Agabi, kciuki za wizyte jutro.
Basia, jak chcesz to ja sie tsm u Ciebie z jakas pala pojawie i zrobie porzadek,co? Zabiore ze soba Ruda, ona tez bojowa

Poprosze . Przydalo by sie.

Aga trzymam kciuki za wizyte.

[Mystiquee]

Napisane przez agabiwro

moja mama ekstra się cieszy i zakupy już chce robić, teściowej odwaliło że nie chce się cieszyć bo za wcześnie...

O matko Aga wybacz! Zle doczytałam...
Podobno w ciąży sie głupieje... ja niestety tak mam, jestem cieżko kapująca w ciąży

A teściowej współczuje, to niech sie nie cieszy smutas zasrany...

[iza243]

Napisane przez agabiwro

o ja chciałabym to zoabczyć. Mysia i sexi Ksenia Mama Wojowniczka, a ja wybijam rytm na bębnie. Teściu w podskokach założy regipsy :P

Ale się uśmiałam

[agabiwro]

Napisane przez b a r b a r a

Poprosze . Przydalo by sie.

Aga trzymam kciuki za wizyte.

dzięki. Całkiem spokojna jestem. Wiara czyni cuda, wiem staram się wierzyć.

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez Mystiquee

O matko Aga wybacz! Zle doczytałam...
Podobno w ciąży sie głupieje... ja niestety tak mam, jestem cieżko kapująca w ciąży

A teściowej współczuje, to niech sie nie cieszy smutas zasrany...

coś kojarzę, że jak bratowa mojego Tż była w ciąży to się od razu cieszyła

[czarna1985]

Witam Całe wieki nie byłam na Wizażu ale "jak trwoga..."
Widzę że nie tylko ja nie mogę się doczekać "fasolki" przeczytałam kilka ostatnich wątków i gratuluje tym którym się udało a za resztę trzymam kciuki...
Ja niestety brałam tabletki anty przez sześć lat do maja 2012 roku, wtedy właśnie je odstawiłam , mijają miesiące i nic... Na początku się nie stresowałam ale od jakiegoś pół roku jest mi coraz trudniej... Mam już córeczkę , ma siedem lat ale marzy mi się już drugi dzidziuś a tu nic... Mój lekarz jak na razie nie dał mi skierowania na żadne badania ale najbliższą wizytę mam 16 lipca więc mam nadzieję że zacznie coś robić... Najdziwniejsze wydaje mi się to ze z zajściem w pierwszą ciąże nie miałam problemu, była to typowa "wpadka" za która dziękuje losowi... Boje się że się "popsułam" przez tabletki...

[agabiwro]

Napisane przez czarna1985

Witam Całe wieki nie byłam na Wizażu ale "jak trwoga..."
Widzę że nie tylko ja nie mogę się doczekać "fasolki" przeczytałam kilka ostatnich wątków i gratuluje tym którym się udało a za resztę trzymam kciuki...
Ja niestety brałam tabletki anty przez sześć lat do maja 2012 roku, wtedy właśnie je odstawiłam , mijają miesiące i nic... Na początku się nie stresowałam ale od jakiegoś pół roku jest mi coraz trudniej... Mam już córeczkę , ma siedem lat ale marzy mi się już drugi dzidziuś a tu nic... Mój lekarz jak na razie nie dał mi skierowania na żadne badania ale najbliższą wizytę mam 16 lipca więc mam nadzieję że zacznie coś robić... Najdziwniejsze wydaje mi się to ze z zajściem w pierwszą ciąże nie miałam problemu, była to typowa "wpadka" za która dziękuje losowi... Boje się że się "popsułam" przez tabletki...

Cześć,

nic się nie martw, ja odstawiłam tabletki w czerwcu 2012, zaczęliśmy starać się od października i też nic nie było. Ginka powiedziała, że jednym udaje się szybko po tabletkach a drudzy potrzebują o wiele więcej czasu żeby się przestawić. Także głowa do góry

Arletko, jak tam sytuacja? Czekam jak na szpilkach

[arletka1313]

hej
a pokłóciłam sie wczoraj z tz, obraził mnie i niech spada na drzewo!

aga sytuacja to znaczy? no brzuch dalej nic nie boli, @ nie ma.
trzymam kochane mocno kciuki!!!

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

czarna witam w naszym gronie

[agabiwro]

Napisane przez arletka1313

hej
a pokłóciłam sie wczoraj z tz, obraził mnie i niech spada na drzewo!

aga sytuacja to znaczy? no brzuch dalej nic nie boli, @ nie ma.
trzymam kochane mocno kciuki!!!

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

czarna witam w naszym gronie

miałam nadzieje ze nie wytrzymalas i zrobilas test.

[arletka1313]

Napisane przez agabiwro

miałam nadzieje ze nie wytrzymalas i zrobilas test.

jak nie będzie do poniedziałku to zrobie

[mysia1986]

Hej Laski.

Znowu mam zapierdziel w pracy
Basia, podaj termin, wpadam i robię porządek u Ciebie w mieszkaniu. A tak na poważnie... to kurde, za cholerę nie rozumiem, czemu oni się tak ślimaczą? ? Przecież poród tuż tuż.. a to jeszcze trzeba ogarnąć, przecież przy maluszku nie może być syfu, kurzu, pyłu...

Spadam do papierzysk.

[iza243]

Witam

Napisane przez czarna1985

Witam Całe wieki nie byłam na Wizażu ale "jak trwoga..."
Widzę że nie tylko ja nie mogę się doczekać "fasolki" przeczytałam kilka ostatnich wątków i gratuluje tym którym się udało a za resztę trzymam kciuki...
Ja niestety brałam tabletki anty przez sześć lat do maja 2012 roku, wtedy właśnie je odstawiłam , mijają miesiące i nic... Na początku się nie stresowałam ale od jakiegoś pół roku jest mi coraz trudniej... Mam już córeczkę , ma siedem lat ale marzy mi się już drugi dzidziuś a tu nic... Mój lekarz jak na razie nie dał mi skierowania na żadne badania ale najbliższą wizytę mam 16 lipca więc mam nadzieję że zacznie coś robić... Najdziwniejsze wydaje mi się to ze z zajściem w pierwszą ciąże nie miałam problemu, była to typowa "wpadka" za która dziękuje losowi... Boje się że się "popsułam" przez tabletki...

Witaj