Mały Berbeć stuka- puka, Mama już wyprawki szuka!Mamusie XI-XII 2013. cz.VII

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez lineczka1989

o to że mamy tyle rzeczy do obgadania, ja do niego mówie a ten mnie zbywa/ nie słucha/ nie patrzy jak mu coś pokazuję, bo stwierdził że TV ogląda i wkurzył mnie...

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------



to ciekawe miałaś zajęcie

HA HA to miało zająć "tylko 30 minut" gdybym wiedziała to bym robiła swoje w domu

[Nanusia76]

Hej, witam się w kolejnym wątku
Od kilku dni próbuję załadować zdjęcia i mnie z wizażu wywala coś niby że "wygasła sesja" a przecież przed chwilą się logowałam Dopiero dzisiaj do mnie dotarło że rozmiar zdjęć jest pewnie za duży i Tż musi je obrobić .
Pochwalę się też że właśnie dzisiaj zaklepałam sobie termin ślubu na 7 września z racji mego odmiennego stanu i nie musze czekać cały ustawowy miesiąc . Mamy tylko obrączki i gajer dla Tż a wybór sukienki przeraża mnie jak diabli bo mam tylko 3 tygodnie do ślubu a żadnych pomysłów i typów .
W domu remont pełną parą malowanie i jeszcze napaliło nas na remont łazienki bo niektóre kafelki tylko na fugach się trzymają. Nie wiem jak to wszystko ogarnę bo jak kilka dni próbowałam coś tam porobić ale nic wielkiego to kręgosłup mało mi nie pękł na pół i energia już nie ta co kiedyś .

[Anoula]

Napisane przez lineczka1989

ja za to nie lubię przez przedszkole mleka i kaszy na mleku (no chyba ze wymieszane z kakaem to tak) bo panie we mnie wmuszały mleko i ja potem urządzałam histerie w domu i do przedszkola chodziłam tylko tydzień

ja po przedszkolu długo nie lubiłam szpinaku (teraz uwielbiam) bo nam podawali nieprzyprawioną papkę z ziemniakami i... UWAGA jajecznica

[nemosek]

Oglądam te dzieciaki z linku co Ktosiula wkleiła,co jeden to piękniejszy i słodszy

Napisane przez zwariowane-serduszko

Wiecie co, cały dzień DOSŁOWNIE siedziałam na dupie i przyglądałam się jak tż naprawia samochód, a jestem wykończona jak koń po westernie obeszło się bez mechanika, ale 100 zł na rozrusznik i 8h pracy poszłooo.. a mieliśmy dziś panele kłaść w mieszkanku
Leoś coś od wczoraj wariuje, dosłownie co kilka minut sprzedaje mi kopniaczka

Dobrze że chociaż tylko stówa pękła.

Napisane przez lineczka1989

o to że mamy tyle rzeczy do obgadania, ja do niego mówie a ten mnie zbywa/ nie słucha/ nie patrzy jak mu coś pokazuję, bo stwierdził że TV ogląda i wkurzył mnie...

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------



to ciekawe miałaś zajęcie

---------- Dopisano o 20:44 ---------- Poprzedni post napisano o 20:43 ----------



ja za to nie lubię przez przedszkole mleka i kaszy na mleku (no chyba ze wymieszane z kakaem to tak) bo panie we mnie wmuszały mleko i ja potem urządzałam histerie w domu i do przedszkola chodziłam tylko tydzień

[Anoula]

Napisane przez lineczka1989

o to że mamy tyle rzeczy do obgadania, ja do niego mówie a ten mnie zbywa/ nie słucha/ nie patrzy jak mu coś pokazuję, bo stwierdził że TV ogląda i wkurzył mnie...

oj nienawidzę czegoś takiego... nie dziwię się, że się wkurzyłaś

[maomami]

Napisane przez adoosienka

Ja w środę mam wizytę i doczekać się nie mogę
A dziś mam taki jakiś dziwny leniwy dzień, duszno i ogólnie jakoś tak do kitu....

Dziewczyny jaki jest Wasz stosunek do znieczulenia zewnątrzoponowego? Bo ja stwierdzam, że bez tego nie rodzę i koniec ale nie wiedziałam, że to nie w każdym szpitalu jest dostępne i teraz umieram ze strachu, że w moim być może nie ma

Miałam Wam o tym dzisiaj właśnie pisać, bo dzisiaj na SR omawialiśmy plan porodu i było między innymi o ZZO, ale pozwólcie nadrobię poprzedni wątek, umyję się i zdam relację z wizyty i dzisiejszej SR, i pochwalę się zakupami jakie dzisiaj złowiłam

Napisane przez nemosek

Ciekawe czy u mnie jest.Musze zapytać w środę.Niby jest piękna tabliczka na IP że szpital wykonuje zzo,ale w rzeczywistości pewnie jak jest anestezjolog dostępny.

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:57 ----------


Zapytaj Paulinę ona to zaproponowała

Wiesz może jest tabliczka że wykonują i tak może być w rzeczywistości, tylko nie napisali np że może być odpłatnie

Napisane przez zwariowane-serduszko

Wiecie co, cały dzień DOSŁOWNIE siedziałam na dupie i przyglądałam się jak tż naprawia samochód, a jestem wykończona jak koń po westernie obeszło się bez mechanika, ale 100 zł na rozrusznik i 8h pracy poszłooo.. a mieliśmy dziś panele kłaść w mieszkanku
Leoś coś od wczoraj wariuje, dosłownie co kilka minut sprzedaje mi kopniaczka

Dobrze że obyło się bez mechanika bo niewiadomo ile by policzył i dla męża że dał rade

No i witam się w nowym wątku oczywiście

[nemosek]

Napisane przez ktosiula

Jestem za i u mnie w szpitalu jest taka możliwość, ale i tak nigdy nie wiesz czy trafisz na wolnego anestejologa i czy zdąrzy Ci je podać, bo rozwarcie może np. szybko postępować.




Fuuuj, nie lubię. I mi się kojarzy z przedszkolem...

Idę do łóżeczka trochę poczytać. Jakoś mi się niewygodnie z brzuchem siedzi.... nie chcę myśleć co będzi później...

Zamówiłam na all kocyk dla młodego i te kremy z Weledy (na niepogodę + na odparzenia chociaż już jeden mam). Jaka radość

A jaki pokaż

Fu przedszkole i zupa mleczna i ten specyficzny zapach

Napisane przez Nanusia76

Hej, witam się w kolejnym wątku
Od kilku dni próbuję załadować zdjęcia i mnie z wizażu wywala coś niby że "wygasła sesja" a przecież przed chwilą się logowałam Dopiero dzisiaj do mnie dotarło że rozmiar zdjęć jest pewnie za duży i Tż musi je obrobić .
Pochwalę się też że właśnie dzisiaj zaklepałam sobie termin ślubu na 7 września z racji mego odmiennego stanu i nie musze czekać cały ustawowy miesiąc . Mamy tylko obrączki i gajer dla Tż a wybór sukienki przeraża mnie jak diabli bo mam tylko 3 tygodnie do ślubu a żadnych pomysłów i typów .
W domu remont pełną parą malowanie i jeszcze napaliło nas na remont łazienki bo niektóre kafelki tylko na fugach się trzymają. Nie wiem jak to wszystko ogarnę bo jak kilka dni próbowałam coś tam porobić ale nic wielkiego to kręgosłup mało mi nie pękł na pół i energia już nie ta co kiedyś .

Gratulacje

---------- Dopisano o 20:54 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Napisane przez maomami

Miałam Wam o tym dzisiaj właśnie pisać, bo dzisiaj na SR omawialiśmy plan porodu i było między innymi o ZZO, ale pozwólcie nadrobię poprzedni wątek, umyję się i zdam relację z wizyty i dzisiejszej SR, i pochwalę się zakupami jakie dzisiaj złowiłam


Wiesz może jest tabliczka że wykonują i tak może być w rzeczywistości, tylko nie napisali np że może być odpłatnie


Dobrze że obyło się bez mechanika bo niewiadomo ile by policzył i dla męża że dał rade

No i witam się w nowym wątku oczywiście

Wydaje mi się że jest za darmo tak gdzieś czytałam, ale właśnie jak anestezjolog dostępny,a że czasem jeden na cały szpital to różnie może być.
Dowiem się w środę
W tym drugim szpitalu gdzie takie warunki komfortowe zzo na zawołanie.

Czekamy na fotki

[paulinaizabela]

Napisane przez nemosek

Ciekawe czy u mnie jest.Musze zapytać w środę.Niby jest piękna tabliczka na IP że szpital wykonuje zzo,ale w rzeczywistości pewnie jak jest anestezjolog dostępny.

Zapytaj Paulinę ona to zaproponowała

Jak wpiszę w kartę porodu, że chcę to anestezjolog będzie

Już Kyte się tym zajmie

Napisane przez kyte

Ja biorę striptizera na siebie

to już się nie moge doczekać piątku

Napisane przez NEWTREND

Melduję się i ja w nowym wątku. Ja dziś leżę cały dzień, ledwo obiad zrobiłam dzieciom. Boli mnie jakoś brzuch tak na dole i z tyłu na plecach jakby nerka, czy może to od kręgosłupa już sama nie wiem. W czwartek wizyta mam nadzieję że mi przejdzie samo i nie będę musiała przyspieszyć tej wizyty. ostatnio jestem do niczego, już chyba tak do końca ciąży zostanie coś czuję. A właśnie wyczytałam w karcie ciąży że moja szyjka ma 2cm więc króciutka jest, boję się żeby przez te moje bóle się nie skracała.

Oszczędzaj się Kochana

Napisane przez zwariowane-serduszko

Wiecie co, cały dzień DOSŁOWNIE siedziałam na dupie i przyglądałam się jak tż naprawia samochód, a jestem wykończona jak koń po westernie obeszło się bez mechanika, ale 100 zł na rozrusznik i 8h pracy poszłooo.. a mieliśmy dziś panele kłaść w mieszkanku
Leoś coś od wczoraj wariuje, dosłownie co kilka minut sprzedaje mi kopniaczka

Dobrze, że tylko na stówce się skończyło

[ryba91]

Napisane przez domii29

A co już byś rodzić chciała ?
Nie noo a tak serio, wszystko u Ciebie/Was w porządku ?

nic nie jest w porządku. Czuje sie psychicznie fatalnie, tż mnie wkur.wia, nie możemy dojść do żadnych porozumień. Mimo fenoterolu mam skurcze większe niż w szpitalu, mam wrażenie że te kości- spojenie łonowe mi sie tam rozchodzi i momentami mam wrażenie że mały zaraz mi wyskoczy. Jedyny plus że nie mam biegunek do kilku dni, i krzyż mnie już tak nie boli.. za to skurcze jak biorą mnie to z bólem lędźwiowym. i w ogóle coraz mniejsze oparcie w rodzinie. Jedynie mama, która zaraz wraca do Niemiec i tyle wsparcia, bo telefonicznie to du.pa a nie wsparcie.

troche zanudziłam... sorki .

[lineczka1989]

Napisane przez Nanusia76

Hej, witam się w kolejnym wątku
Od kilku dni próbuję załadować zdjęcia i mnie z wizażu wywala coś niby że "wygasła sesja" a przecież przed chwilą się logowałam Dopiero dzisiaj do mnie dotarło że rozmiar zdjęć jest pewnie za duży i Tż musi je obrobić .
Pochwalę się też że właśnie dzisiaj zaklepałam sobie termin ślubu na 7 września z racji mego odmiennego stanu i nie musze czekać cały ustawowy miesiąc . Mamy tylko obrączki i gajer dla Tż a wybór sukienki przeraża mnie jak diabli bo mam tylko 3 tygodnie do ślubu a żadnych pomysłów i typów .
W domu remont pełną parą malowanie i jeszcze napaliło nas na remont łazienki bo niektóre kafelki tylko na fugach się trzymają. Nie wiem jak to wszystko ogarnę bo jak kilka dni próbowałam coś tam porobić ale nic wielkiego to kręgosłup mało mi nie pękł na pół i energia już nie ta co kiedyś .

za termin ślubu macie jeszcze czas na kupno sukienki, zdążysz
a co do łazienki, to może ktoś Ci pomoże sprzątać po remoncie :

Napisane przez Anoula

ja po przedszkolu długo nie lubiłam szpinaku (teraz uwielbiam) bo nam podawali nieprzyprawioną papkę z ziemniakami i... UWAGA jajecznica

oj ja szpinaku tez nie lubiłam, ale od kiedy zaczęłam się z TŻ spotykać to i szpinak zaczęłam jeść

Napisane przez nemosek

należą mu się :P

Napisane przez Anoula

oj nienawidzę czegoś takiego... nie dziwię się, że się wkurzyłaś

też nie, bo się skupia na filmie i mnie nie słucha.. ehh..


ale się objadłam kisielkiem

[Antibia86]

Napisane przez ryba91

nic nie jest w porządku. Czuje sie psychicznie fatalnie, tż mnie wkur.wia, nie możemy dojść do żadnych porozumień. Mimo fenoterolu mam skurcze większe niż w szpitalu, mam wrażenie że te kości- spojenie łonowe mi sie tam rozchodzi i momentami mam wrażenie że mały zaraz mi wyskoczy. Jedyny plus że nie mam biegunek do kilku dni, i krzyż mnie już tak nie boli.. za to skurcze jak biorą mnie to z bólem lędźwiowym. i w ogóle coraz mniejsze oparcie w rodzinie. Jedynie mama, która zaraz wraca do Niemiec i tyle wsparcia, bo telefonicznie to du.pa a nie wsparcie.

troche zanudziłam... sorki .

Kochana odpoczywaj i myśl tylko o Sobie i o Maluszku. wiem że łatwo powiedzieć ale to prawda. pomyśl że jescze 4-6 tyg i Maleństwo będzie z Tobą a tylko TO się liczy!!!

[nemosek]

Napisane przez paulinaizabela

Jak wpiszę w kartę porodu, że chcę to anestezjolog będzie

Ja muszę o wszystko wypytać,nie wiem czy u mnie jest coś takiego jak karta porodu?
Polska służba zdrowia

[paulinaizabela]

Napisane przez Nanusia76

Hej, witam się w kolejnym wątku
Od kilku dni próbuję załadować zdjęcia i mnie z wizażu wywala coś niby że "wygasła sesja" a przecież przed chwilą się logowałam Dopiero dzisiaj do mnie dotarło że rozmiar zdjęć jest pewnie za duży i Tż musi je obrobić .
Pochwalę się też że właśnie dzisiaj zaklepałam sobie termin ślubu na 7 września z racji mego odmiennego stanu i nie musze czekać cały ustawowy miesiąc . Mamy tylko obrączki i gajer dla Tż a wybór sukienki przeraża mnie jak diabli bo mam tylko 3 tygodnie do ślubu a żadnych pomysłów i typów .
W domu remont pełną parą malowanie i jeszcze napaliło nas na remont łazienki bo niektóre kafelki tylko na fugach się trzymają. Nie wiem jak to wszystko ogarnę bo jak kilka dni próbowałam coś tam porobić ale nic wielkiego to kręgosłup mało mi nie pękł na pół i energia już nie ta co kiedyś .

Gratulacje, na pewno ze wszystkim zdążysz
A przyjęcie jakieś robicie??

Napisane przez maomami

Miałam Wam o tym dzisiaj właśnie pisać, bo dzisiaj na SR omawialiśmy plan porodu i było między innymi o ZZO, ale pozwólcie nadrobię poprzedni wątek, umyję się i zdam relację z wizyty i dzisiejszej SR, i pochwalę się zakupami jakie dzisiaj złowiłam

Ooo to czekamy na relację i fotki

Ja nie chodziłam do przedszkola

[kyte]

Napisane przez Nanusia76

Hej, witam się w kolejnym wątku
Od kilku dni próbuję załadować zdjęcia i mnie z wizażu wywala coś niby że "wygasła sesja" a przecież przed chwilą się logowałam Dopiero dzisiaj do mnie dotarło że rozmiar zdjęć jest pewnie za duży i Tż musi je obrobić .
Pochwalę się też że właśnie dzisiaj zaklepałam sobie termin ślubu na 7 września z racji mego odmiennego stanu i nie musze czekać cały ustawowy miesiąc . Mamy tylko obrączki i gajer dla Tż a wybór sukienki przeraża mnie jak diabli bo mam tylko 3 tygodnie do ślubu a żadnych pomysłów i typów .
W domu remont pełną parą malowanie i jeszcze napaliło nas na remont łazienki bo niektóre kafelki tylko na fugach się trzymają. Nie wiem jak to wszystko ogarnę bo jak kilka dni próbowałam coś tam porobić ale nic wielkiego to kręgosłup mało mi nie pękł na pół i energia już nie ta co kiedyś .

Zmień sobie w paincie Ślub kościelny czy cywilny?

Napisane przez Anoula

ja po przedszkolu długo nie lubiłam szpinaku (teraz uwielbiam) bo nam podawali nieprzyprawioną papkę z ziemniakami i... UWAGA jajecznica

Nie pamiętam w ogóle co jadłam w przedszkoluPamię tam tylko że uwielbiałam płatki kukurydziane i to mi zostało do dziś

[lineczka1989]

Napisane przez nemosek

Ja muszę o wszystko wypytać,nie wiem czy u mnie jest coś takiego jak karta porodu?
Polska służba zdrowia

poszukaj gdzies na stronie szpitala w którym chcesz rodzić, jak będą w tym spzitalu coś takiego stosować to myślę ze na stronie będzie
u mnie nie ma planu porodu, a niby ten oddział położniczy był w pierwszej trójce tego rankingu Rodzić po ludzku kiedyś tam :P

[nemosek]

Napisane przez ryba91

nic nie jest w porządku. Czuje sie psychicznie fatalnie, tż mnie wkur.wia, nie możemy dojść do żadnych porozumień. Mimo fenoterolu mam skurcze większe niż w szpitalu, mam wrażenie że te kości- spojenie łonowe mi sie tam rozchodzi i momentami mam wrażenie że mały zaraz mi wyskoczy. Jedyny plus że nie mam biegunek do kilku dni, i krzyż mnie już tak nie boli.. za to skurcze jak biorą mnie to z bólem lędźwiowym. i w ogóle coraz mniejsze oparcie w rodzinie. Jedynie mama, która zaraz wraca do Niemiec i tyle wsparcia, bo telefonicznie to du.pa a nie wsparcie.

troche zanudziłam... sorki .

A co to znowu za paskudny humor Cię dopadł
Nie zadręczaj się,spróbuj znaleźć jakiś kompromis z tż

Ale mama przyjedzie w terminie Twojego porodu żeby pomóc?

[motylek85]

Witam!melduję się w nowej części

[nemosek]

Napisane przez lineczka1989

poszukaj gdzies na stronie szpitala w którym chcesz rodzić, jak będą w tym spzitalu coś takiego stosować to myślę ze na stronie będzie
u mnie nie ma planu porodu, a niby ten oddział położniczy był w pierwszej trójce tego rankingu Rodzić po ludzku kiedyś tam :P

Na stronce nic nie ma

[Anoula]

Napisane przez kyte

Nie pamiętam w ogóle co jadłam w przedszkoluPamię tam tylko że uwielbiałam płatki kukurydziane i to mi zostało do dziś

ja tak samo to jest jedna z rzeczy, która zapadła mi w pamięć.

[paulinaizabela]

Napisane przez ryba91

nic nie jest w porządku. Czuje sie psychicznie fatalnie, tż mnie wkur.wia, nie możemy dojść do żadnych porozumień. Mimo fenoterolu mam skurcze większe niż w szpitalu, mam wrażenie że te kości- spojenie łonowe mi sie tam rozchodzi i momentami mam wrażenie że mały zaraz mi wyskoczy. Jedyny plus że nie mam biegunek do kilku dni, i krzyż mnie już tak nie boli.. za to skurcze jak biorą mnie to z bólem lędźwiowym. i w ogóle coraz mniejsze oparcie w rodzinie. Jedynie mama, która zaraz wraca do Niemiec i tyle wsparcia, bo telefonicznie to du.pa a nie wsparcie.

troche zanudziłam... sorki .

Rybko to oszczędzaj się Kochana ile wlezie, najważniejsze, żeby Kacperek siedział w brzusiu jak nadłużej
za jutrzejszą wizytę i jak szpital będzie konieczny, to trudno - pamiętaj, że to wszystko dla Waszego dobra

Napisane przez nemosek

Ja muszę o wszystko wypytać,nie wiem czy u mnie jest coś takiego jak karta porodu?
Polska służba zdrowia

U nas tak jak w UK się kartę porodu wypełnia i nawet mozna sobie zażyczyć pojedyńczą salę Tylko jak będzie zajęta w tym terminie to klops, ale wpisac nie zaszkodzi Bo z tego co znajoma mówiła to po porodzie leżała w 8-osobowej sali - trochę tłoczno

[ryba91]

Napisane przez nemosek

A co to znowu za paskudny humor Cię dopadł
Nie zadręczaj się,spróbuj znaleźć jakiś kompromis z tż

Ale mama przyjedzie w terminie Twojego porodu żeby pomóc?

no jak da rade to wróci na troche, a potem dopiero po nowym roku ... ale kiedy? nie mam pojęcia..

Napisane przez paulinaizabela

Rybko to oszczędzaj się Kochana ile wlezie, najważniejsze, żeby Kacperek siedział w brzusiu jak nadłużej
za jutrzejszą wizytę i jak szpital będzie konieczny, to trudno - pamiętaj, że to wszystko dla Waszego dobra



U nas tak jak w UK się kartę porodu wypełnia i nawet mozna sobie zażyczyć pojedyńczą salę Tylko jak będzie zajęta w tym terminie to klops, ale wpisac nie zaszkodzi Bo z tego co znajoma mówiła to po porodzie leżała w 8-osobowej sali - trochę tłoczno

ja to bym chciała w jednoosobowej- w 8 tyle ludu w czasie odwiedzin


z tż staram sie dojść do porozumienia...

[nemosek]

Napisane przez paulinaizabela

Rybko to oszczędzaj się Kochana ile wlezie, najważniejsze, żeby Kacperek siedział w brzusiu jak nadłużej
za jutrzejszą wizytę i jak szpital będzie konieczny, to trudno - pamiętaj, że to wszystko dla Waszego dobra



U nas tak jak w UK się kartę porodu wypełnia i nawet mozna sobie zażyczyć pojedyńczą salę Tylko jak będzie zajęta w tym terminie to klops, ale wpisac nie zaszkodzi Bo z tego co znajoma mówiła to po porodzie leżała w 8-osobowej sali - trochę tłoczno

Myślałam że tylko u nas takie sale są
Pewnie jak się okaże że jedynka wolna to czemu nie

[Nanusia76]

Dzięki za gratulacje

Napisane przez lineczka1989

za termin ślubu macie jeszcze czas na kupno sukienki, zdążysz
a co do łazienki, to może ktoś Ci pomoże sprzątać po remoncie :

Muszę podjechać do Nadarzyna do Centrum Mody może tam coś wypatrzę. Co do sprzątania to tylko ja i Tż musimy się tym zająć a jak się wk.... to wynajmę ekipę sprzątającą a co..

Napisane przez paulinaizabela

Gratulacje, na pewno ze wszystkim zdążysz
A przyjęcie jakieś robiciee

Dziękuję Nie, przyjęcia nie chcemy , będziemy tylko my i świadkowie a później pójdziemy do restauracji na kolację ze świadkami. Przyjęcie zrobimy po ślubie kościelnym który będzie razem ze chrzcinami małego . Rodzice mieszkają daleko więc nie ma sensu ich ściągać na te kilka minut, sami zaproponowali takie rozwiązanie a poza tym dla nas to tylko podpisanie papierka

Napisane przez kyte

Zmień sobie w paincie Ślub kościelny czy cywilny?

Teraz cywilny , po porodzie kościelny z Chrztem Chociaż kurs przedmałżeński i poradnie rodzinną zrobiliśmy już w 2008 roku ale nam się troszkę zeszło .
Tż mi zdjęcia obrabia bo ja nie mam do tego głowy i cierpliwości.

[lineczka1989]

Napisane przez nemosek

Na stronce nic nie ma

to musisz podpytać położnej, chyba że u Was czegoś takiego nie praktykują

[maomami]

Napisane przez ryba91

nic nie jest w porządku. Czuje sie psychicznie fatalnie, tż mnie wkur.wia, nie możemy dojść do żadnych porozumień. Mimo fenoterolu mam skurcze większe niż w szpitalu, mam wrażenie że te kości- spojenie łonowe mi sie tam rozchodzi i momentami mam wrażenie że mały zaraz mi wyskoczy. Jedyny plus że nie mam biegunek do kilku dni, i krzyż mnie już tak nie boli.. za to skurcze jak biorą mnie to z bólem lędźwiowym. i w ogóle coraz mniejsze oparcie w rodzinie. Jedynie mama, która zaraz wraca do Niemiec i tyle wsparcia, bo telefonicznie to du.pa a nie wsparcie.

troche zanudziłam... sorki .

Głowa do góry wiem że łatwo się piszę. ale pomyśl że to już naprawdę końcówka. już niedługo i kochany synek będzie z Wami.
A z tż o coś konkretnego?? Czy po prostu Cię wkurza??
Współczuje tych bóli, ale naprawde jeszcze kilka tygodni i minie, a Ty będziesz najszczęśliwszą mamą pod słońcem

Wizyta dzisiaj byłą kontrolna, wszystko jest w porządku, szyjka ok, od ostatniej wizyty (01.08) przytyłam 0,5 kg, czyli od samiutkiego początku mam 8,5 kg na plusie, cieszę się bo myślałam że przez te ostatnie dwa tygodnie przybyło mi o wiele więcej bo w sumie tylko jadłam i jadłam

Na SR omawialiśmy plan porodu, jeżeli chciałybyście mogę wrzucić zeskanowany jutro bo dostaliśmy gotowy, tylko do uzupełnienia odpowiedzi więc jest łatwiej. Jest tego 4 strony więc nie będę przepisywać. Jeżeli chodzi o ZZO ja byłam nastawiona że będę prosić o nie i nie wiem dalej jak będzie ale położna nas uświadomiła dzisiaj że to można tylko podać w jakiejś fazie porodu, oczywiście musi być odpowiednie rozwarcie itd, ale w momencie kiedy już mamy urodzić dziecko, przeć to ZZO nie działa i nie podają bo nie byłybyśmy świadome i nie czułybyśmy czy przemy czy nie, tak więc ZZO jest po to żeby nam trochę ulżyć w bólach krzyżowych we wcześniejszych fazach porodu, porównała ból po ZZO do takiego bólu średniej miesiączki, tak że można wtedy trochę odpocząć, ale ZZO może spowolnić akcje

A co do moich zakupów, wybrałam się do dwóch lumpków kupiłam sporo, tak naprawdę same bluzeczki bo to był mój cel. Robiąc pranie i segregując ciuszki uświadomiłam sobie że półśpiochów mam sporo ale mam tylko 3 może 4 kaftaniki, nie miałam żadnej bluzeczki którą bym mogła ubrać do tych półśpiochów, a wydaje mi się jednak że samo body i półśpiochy to za mało zwłaszcza jak dzidziuś będzie mały i w dodatku w zimie.
Kupiłam jeszcze kocyk, grubszy na zimę, jednokolorowy zielony, taki jakiego szukałam, w entliczku pentliczku kosztował całe 34 złote więc cena też fajna i jeszcze kupiłam szczotkę do czyszczenia butelek.

[nasturcja7667]

Dziewczyny ;> Macie może jakiś sprawdzony, prosty przepis na bezy? Bo mi po ostatnich wojażach zostały białka z 4 jajek, więc bym sobie zrobiła...

Nanusia, gratuluję!!
A kieckę jak znajdziesz, to koniecznie nam pokaż!!

[maomami]

Anoula proszę Cię o dopisanie wizyty 02.09.2013 g. 11:20 i USG 10.09. 2013 g. 15:40

[rinco]

Melduję się w nowej części
Jestem po wizycie, z dzidziem wszystko dobrze
Następna wizyta 09.09 godz. 13.15.

[nemosek]

Napisane przez lineczka1989

to musisz podpytać położnej, chyba że u Was czegoś takiego nie praktykują

[kyte]

Napisane przez maomami

Głowa do góry wiem że łatwo się piszę. ale pomyśl że to już naprawdę końcówka. już niedługo i kochany synek będzie z Wami.
A z tż o coś konkretnego?? Czy po prostu Cię wkurza??
Współczuje tych bóli, ale naprawde jeszcze kilka tygodni i minie, a Ty będziesz najszczęśliwszą mamą pod słońcem

Wizyta dzisiaj byłą kontrolna, wszystko jest w porządku, szyjka ok, od ostatniej wizyty (01.08) przytyłam 0,5 kg, czyli od samiutkiego początku mam 8,5 kg na plusie, cieszę się bo myślałam że przez te ostatnie dwa tygodnie przybyło mi o wiele więcej bo w sumie tylko jadłam i jadłam

Na SR omawialiśmy plan porodu, jeżeli chciałybyście mogę wrzucić zeskanowany jutro bo dostaliśmy gotowy, tylko do uzupełnienia odpowiedzi więc jest łatwiej. Jest tego 4 strony więc nie będę przepisywać. Jeżeli chodzi o ZZO ja byłam nastawiona że będę prosić o nie i nie wiem dalej jak będzie ale położna nas uświadomiła dzisiaj że to można tylko podać w jakiejś fazie porodu, oczywiście musi być odpowiednie rozwarcie itd, ale w momencie kiedy już mamy urodzić dziecko, przeć to ZZO nie działa i nie podają bo nie byłybyśmy świadome i nie czułybyśmy czy przemy czy nie, tak więc ZZO jest po to żeby nam trochę ulżyć w bólach krzyżowych we wcześniejszych fazach porodu, porównała ból po ZZO do takiego bólu średniej miesiączki, tak że można wtedy trochę odpocząć, ale ZZO może spowolnić akcje

A co do moich zakupów, wybrałam się do dwóch lumpków kupiłam sporo, tak naprawdę same bluzeczki bo to był mój cel. Robiąc pranie i segregując ciuszki uświadomiłam sobie że półśpiochów mam sporo ale mam tylko 3 może 4 kaftaniki, nie miałam żadnej bluzeczki którą bym mogła ubrać do tych półśpiochów, a wydaje mi się jednak że samo body i półśpiochy to za mało zwłaszcza jak dzidziuś będzie mały i w dodatku w zimie.
Kupiłam jeszcze kocyk, grubszy na zimę, jednokolorowy zielony, taki jakiego szukałam, w entliczku pentliczku kosztował całe 34 złote więc cena też fajna i jeszcze kupiłam szczotkę do czyszczenia butelek.

za wizytę!I za udane zakupy

Napisane przez nasturcja7667

Dziewczyny ;> Macie może jakiś sprawdzony, prosty przepis na bezy? Bo mi po ostatnich wojażach zostały białka z 4 jajek, więc bym sobie zrobiła...

Nanusia, gratuluję!!
A kieckę jak znajdziesz, to koniecznie nam pokaż!!

http://www.mojewypieki.com/przepis/biala-pavlova

zawsze mi wychodzi Na stronce masz też różne wariacje na ten temat