Moja dziewczyna mnie denerwuje i męczy

[maszToCoChcesz]

oboże, a o czym to gadać tyle czasu?
Postaw się, powiedz, że nie masz teraz ochoty i tyle.

[linka_18]

Napisane przez allmode;42410094[B

]Jak pojedziesz do niej w październiku, to chyba nawet się nie bedziesz mógł wysikać spokojnie. Przecież ona żyć Ci nie da.[/B]
I też się zastanawiam, co takiego podoba Ci się w osobie, która w ogóle nie ma zainteresowań ani własnego życia, a na dodatek jest terrorystą.

hahah dobre

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

heheheh

[xZuza]

Zgodze sie z Kolezankami...
Wez sie chlopie ogarnij i zacznij wytyczac jakies " GRANICE " . Malo wazne , czy ten zwiazek przetrwa , czy tez nie . Asertywnosc jeszcze nikomu chyba nie zaszkodzila .
Osobiscie , zawsze nudzili mnie mezczyzni , ktorzy nie mieli wlasnego zdania , zycia .

[Figula94]

Napisane przez Misugi

Kiedy mówię, że wieczorem idę do kolegi pograć sobie ona jest obrażona "wolisz grę i kolegę ode mnie"
Mimo, że cały czas z nią gadałem, to i tak ma pretensje.

Rób to co ona, kiedy gdzieś z kimś wychodzi, szczególnie, jeśli z koleżankami. Tak samo, jeśli idzie sobie robić coś innego.

Napisane przez Agata bloguje

Jeny, to takie problemy jeszcze istnieją? Ktoś używa jeszcze gg?

Ja używam, ale nie czuję się przez to gorsza, ale tlenu i AQQ też czasem używam, za to na facebooku nie rozmawiam z ludźmi, bo tam mi niewygodnie.

[7d5d1bdea3fbb18ab1155295525c8aaba14b73cc_5fbc4d44b3770]

Napisane przez maszToCoChcesz

oboże, a o czym to gadać tyle czasu?
Postaw się, powiedz, że nie masz teraz ochoty i tyle.

Ja z moim TZ mogłabym rozmawiać dniami i nocami, gdy jest daleko i w ogóle by mnie to nie znudziło

Chłopak chciał porady wizażanek, a większość już go wyśmiała. Często tak się dzieje tutaj, zauważyłam to na poprzednich wątkach. Niedługo ta część forum będzie pusta, bo ludzie będą bali się zadawać pytania Czy wy nie możecie NORMALNIE odpowiedzieć? Po co to wyśmiewanie? Czujecie się lepsze przez to? Dlaczego nie umiecie mu poradzić bez tych zbędnych wstawek? (pipa miesiąca etc.) Dlaczego takie wredne jesteście?

Moim zdaniem powinieneś najpierw porozmawiać z dziewczyną i powiedzieć jej to, co napisałeś w wątku, a jeśli ona dalej będzie się fochować, to zerwij z nią. Szkoda czasu na kogoś takiego

[Ninti88]

[QUOTE=Misugi;42406763]Jestem ze swoją dziewczyną w związku na odległość. Gdzieś od początku października pojadę do miasta, w którym ona mieszka i wtedy będziemy spotykali się ile chcemy. Ale jak na razie jesteśmy na odległość - co jakiś czas przyjeżdżam.

Wybaczcie tego posta, lecz muszę się komuś wygadać, to mnie po prostu męczy.

Moja dziewczyna chce aby wszystko było jak ona chce, nie mogę niczego zrobić, tylko mam z nią non stop rozmawiać, tzn wtedy gdy ona ma na to ochotę.

Inaczej mówiąc, dzwoni do mnie o 9, mam wejść na gg i porozmawiać na gg. Do 13 pogadamy, ona idzie na spacer ze swoją kuzynką - 3 lata.
Potem za 1,5 godziny wraca i chce znowu pisać. Przerwa na obiad i znowu pisać od 18 do 22. Czasami chce abym wszedł o 12, potem wychodzi z mamą gdzieś lub koleżanką i za 2-3 godziny przychodzi.
Zmusza mnie abym cały czas z nią gadał.

Mam już dość siedzieć tyle przed komputerem i pisania z nią.
Chcę sobie pograć na playstation3, chcę sobie gdzieś wyjść, to ta dzwoni do mnie i pyta "czemu nie wejdę na gg, co robię".
Kiedy mówię, że wieczorem idę do kolegi pograć sobie ona jest obrażona "wolisz grę i kolegę ode mnie"

Mimo, że cały czas z nią gadałem, to i tak ma pretensje.

Denerwuje mnie bo niczego nie mogę zrobić. Wysyła smsa "wejdź na gg". Nie wchodzę to kolejne wysyła.


Lubię z nią pisać, tylko wolę sobie inne rzeczy porobić. Mam już dość siedzenia przed kompem i wiele godzin pisania.

Jak próbuję powiedzieć jej, że nie chcę tyle pisać, że chcę ograniczyć czas przed komputerem, ta pisze "chyba Cię coś porąbało, będziesz tyle pisał ile normalnie"

Czuję się zmuszany, ograniczany, nic nie robię tylko cały dzień przed kompem i z nią piszę.[/QU

Nie dziwi mnie to wcale ja lubię pisać smsy ze swoim facetem, ale nie będę go przecież męczyć co minutę... istnieje inne życie niż siedzenie przed kompem... Twoja dziewczyna najwyraźniej tego nie rozumie... nie jesteś jej własnością, a partnerem, jakaś niedojrzała jest

[Bothi]

[1=7d5d1bdea3fbb18ab115529 5525c8aaba14b73cc_5fbc4d4 4b3770;42419548]Ja z moim TZ mogłabym rozmawiać dniami i nocami, gdy jest daleko i w ogóle by mnie to nie znudziło

Chłopak chciał porady wizażanek, a większość już go wyśmiała. Często tak się dzieje tutaj, zauważyłam to na poprzednich wątkach. Niedługo ta część forum będzie pusta, bo ludzie będą bali się zadawać pytania Czy wy nie możecie NORMALNIE odpowiedzieć? Po co to wyśmiewanie? Czujecie się lepsze przez to? Dlaczego nie umiecie mu poradzić bez tych zbędnych wstawek? (pipa miesiąca etc.) Dlaczego takie wredne jesteście?

Moim zdaniem powinieneś najpierw porozmawiać z dziewczyną i powiedzieć jej to, co napisałeś w wątku, a jeśli ona dalej będzie się fochować, to zerwij z nią. Szkoda czasu na kogoś takiego [/QUOTE]

Najmądrzejszy post w wątku.

[SmutnaKwiatka]

Witaj, mojemu chłopakowi po pewnym czasie też tak zaczęło odbijać, nawet założyłam o tym wątek. Mogłam wtedy uciekać, jednak z powodu kobiecej głupoty i opiekuńczości, zostałam. Ta relacja zaczyna zmieniać się w toksyczną, porozmawiaj z nią, jednak jeśli nie będzie żadnych skutków- zawijaj nogi i uciekaj gdzie pieprz rośnie, poznasz milion dziewczyn, które nie wejdą Ci na głowę.

[Heledore]

Momento... 23 lata i studenci w tym wieku już się jest po studiach
No chyba że oboje po drodze zgubili po roczku

Po prostu nie wierzę że to pisze osoba mająca 23 lata. Nie wierze

[chwast]

Napisane przez Heledore

Momento... 23 lata i student w tym wieku już się jest po studiach

co?

[Heledore]

Chwast no normalnie ja swoje 24 urodziny obchodziłam już w pracy mając mgr. I uprzedzając pytanie - nie poszłam wcześniej do szkoły

[vouvray]

Napisane przez Heledore

Momento... 23 lata i studenci w tym wieku już się jest po studiach
No chyba że oboje po drodze zgubili po roczku

Studia dzienne zazwyczaj trwają 5 lat.... Jak ktoś się urodził na początku roku to może nawet nie obronić jeszcze inżyniera i mieć 23 lata.

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:35 ----------

Napisane przez Heledore

Chwast no normalnie ja swoje 24 urodziny obchodziłam już w pracy mając mgr. I uprzedzając pytanie - nie poszłam wcześniej do szkoły

urodziłaś się w drugiej połowie roku?

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez Heledore

Chwast no normalnie ja swoje 24 urodziny obchodziłam już w pracy mając mgr. I uprzedzając pytanie - nie poszłam wcześniej do szkoły

piszesz o 24 urodzinach, a chłopak ma 23.

[Heledore]

Napisane przez vouvray

urodziłaś się w drugiej połowie roku?

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------


piszesz o 24 urodzinach, a chłopak ma 23.

bo mając 23 lata skończyłam w czerwcu studia i nigdzie się od października nie wybierałam

Ale rzeczywiście, nie pomyślałam o tych urodzonych na początku roku oni rzeczywiście sa jakby "rok do przodu"

[charsi]

Napisane przez Heledore

Momento... 23 lata i studenci w tym wieku już się jest po studiach

U mnie na wydziale niektórzy w tym wieku zaczynali studia

Tymczasem autor wątku gdzieś się zapodział, może siedzi na gg...

[chwast]

Napisane przez charsi

U mnie na wydziale niektórzy w tym wieku zaczynali studia

Tymczasem autor wątku gdzieś się zapodział, może siedzi na gg...

no właśnie.... o to mi chodziło, nie każdy idzie na studia w wieku 19 lat :P

[karolina190891]

Nie potrafisz jej powiedziec, ze masz tez inne rzeczy do roboty niz ciagle pisanie z nia. Ja rozuemiem wszystko, ale ile mozna

[Psychosis Deviant]

Napisane przez cava

Ja nie ogaraniam , co to w ogóle jest że w sumie dorosły człowiek, nie ma NIC do zrobienia, ani nawet żadnej koncepcji na siebie, tylko: bo by se chciał o 9 wstać, pograć, połazić, pograć, a czasami cały dzień popisać"

A ja nie ogarniam, dlaczego nie znając jego sytuacji oceniasz, ze nie ma koncepcji na siebie?
Moze ma wakacje, urlop, przerwe w pracy etc. A moze po prostu ma ochotę spędzić czas tak, a nie inaczej.

Watek śmieszny Ale tak mega
Ja bym sobie na cos takiego nie pozwoliła Od razu bym powiedziała, co o tym myślę i tyle.
Najlepsze rady dala marry_poppins
Powodzenia w czasie rozmowy

[GhostInTheFog]

Znam prawie identyczny przypadek. Albo to mój znajomy napisał tego posta .

Chłopak 24, dziewczyna 23. On na ostatnim roku studiów typu- zajecia dwa razy w tygodniu i opierdaling (w tym momencie już skończył). Pracy nie szuka, bo się boi i nie wie jak. A ona nie robi nic poza chodzeniem codziennie do Kościoła (nie neguję oczywiście).

I dokładnie tak samo po nim jeździ, gadają po kilka godzin dziennie, on ma do niej przyjeżdżać wtedy, gdy mu każe, wszystko jest tak jak ona chce. On nie miał prawa spotkać się ze znajomymi ze studiów, bo po co, skoro ma ją? To mu powinno wystarczyć. Zabrania mu pracować, bo 'w zyciu się jeszcze napracują'.
Włamała mu się na pocztę i poczytała maile od koleżanek (m. i.n ode mnie i chciała mi zrobić awanturę ), po czym koleś wywalił wszystkich znajomych z fb i ma tylko ją. No parodia normalna. On nic z tym nie zrobi, bo 'boi się ją skrzywdzić'. Niedobrze mi się robi jak czytam takie rzeczy, nie wiem jak można być tak słabym.

A, jak on juz sie odważy jej napomknąć, ze coś mu się nie podoba to ona w ryk i 'jak ty mozesz mi to robić? krzywdzisz mnie!' i podobne rewelacje.

[mikia20]

Faceci dojrzewają później. Ma chłopak jeszcze czas żeby się wyrobić.

Rozkminy z pierwszego postu słyszałam nie raz od facetów jeszcze w okresie studiów, a teraz to są faceci z prawdziwego zdarzenia. Chłopak po prostu jeszcze świeży jest i wrażliwy, zależy mu na dziewczynie, szczególnie że ta okręciła go sobie wokół paluszka.

Misugi, jesteś pewny że warto tą dziewczyną się tak przejmować? Nie dość że paskudna szantażystka emocjonalna, to jeszcze niezbyt interesująca (serio ja jestem w stanie z moim TŻ przegadać cały dzień o zupełnych pierdołach... i nie czuć się ani zmęczonym ani znudzonym*).

Zdaj sobie sprawę, że ta dziewczyna stosuje bardzo gówniarskie zagrywki i potrzebny jej kubeł zimnej wody na głowę.

* pod warunkiem, że nie jest to dzień w dzień

[mrskali]

sory, że to napiszę, ale to... załosne. Dziewczyna ewidentnie Tobą rządzi. "wejdz na gg, odpisz, nie wychodz". no to chyba nie na tym polega zwiazek? chcesz pojechać dla niej do tego miasta? czy dla siebie? bo jezeli dla Niej to raczej bym sobie odpusciła, tymbaardziej, że jak napisałeś laska Cię męczy i denerwuje. Ps. chcesz pograć na pleju? znajdz sobie laske, która bedzie grała z Tobą : ) ja trzaskam z moim facetem. a po drugie to.... jeżeli jesteś młody, to jeszcze cale zycie przed Toba i zwiazek ma byc przyjemnościa, a nie meczarnia.