Polecamy:

**grubella** · 2013-09-01, 03:25

[QUOTE=niebieskie_oczko;42 567113]

Czasami się dziwię, jak dziewczyny mogą sobie coś wmawiać: 3 lata wzdychania za byłym, dorabianie dramaturgii, wielkiej love, a tak naprawdę było zwykłe zerwanie i już. Facet wszedł w nowy związek i hula, ma czas na karierę i na dziewczynę.
Najbardziej współczuję twojemu obecnemu partnerowi. 2 lata oszukiwania, masakra[/QUOTE]

Może autorka po przeczytaniu komentarzy się nawróci.
Przejrzy na oczy i inaczej spojrzy na obecnego chłopaka.
Doceni jaki skarb ma przy sobie i zakocha się w nim ponownie.

delfix10 · 2013-09-01, 11:33

Cytat:

Napisane przez _ema_;42561870[B

]Hehe, prawie jak Zmierzch tylko tam nieokrzesany chłopiec zrobił jej dziecko, które ją zabiło

[/B]

Dziewczyno, może jestem przewrażliwiona, ale bije z Ciebie jakaś dziwna egzaltacja. A z doświadczenia wiem, że takie osoby na siłe szukają sobie problemów i komplikują poukładane życie. Coś jak Werter, tylko w realu.

Uświadom sobie, że życie to nie film. Facet nie odchodzi 'by Cię chronić przed samym sobą', a potem jego wielka miłosć nie wygrywa. Facet miał Cię gdzieś i pora iść naprzód.

no pięknie! ja właśnie czytam Zmierzch ale widzę że już nie muszę skoro i tak wiem jak się skończy

po co wlazłam na ten wątek tylko sobie humor zepsułam

maryanna3 · 2013-09-01, 12:05

Też na Pikeja stawiam

W skrócie: walnęłaś pseudofilozoficzny elaborat rodem z harlekinu o tym, że facet puścił Cię kantem bo mu z kariera kolidowałaś i to nie jest jego wina, to takie romantyczne, i to była prawdziwa miłość.
Jesteś z kolejnym ale go nie kochasz tylko wzdychasz do artysty która już ma nową pannę która dziwnym trafem z karierą mu nie koliduje. No ale jesteś z braku laku.
I co Ty masz zrobić? Polecam zabrać się za pisanie romansów.

HealthOne · 2013-09-01, 14:06

To jest bardzo, bardzo proste.
Jak mężczyzna kocha kobietę to góry przeniesie by z nią być, a jeśli fizycznie nie może- bo np powiedzmy -pracuje 100 km dalej , to ta kobieta jest przystanią do której chce wracać cały czas.

Twój dawny ukochany Cię zostawił bo nie było między wami nic poważnego, chociaż starał się przyzwoicie z tego układu wymiksować zostawiając ci te wyświechtane teksty że cie niby przed sobą chce chronić. Tak naprawdę chciał spokoju i skupienia się na swoich sprawach a nie na tobie.
Weź zejdź na ziemię a nie bujaj w chmurach z tymi górnolotnymi określeniami waszego zwyczajnie nieudanego związku. Miłość się okazuje czynami a nie słowami.

niebieskie_oczko · 2013-09-01, 14:07

Cytat:

Napisane przez HealthOne

To jest bardzo, bardzo proste.
Jak mężczyzna kocha kobietę to góry przeniesie by z nią być, a jeśli fizycznie nie może- bo np powiedzmy -pracuje 100 km dalej , to ta kobieta jest przystanią do której chce wracać cały czas.

Twój dawny ukochany Cię zostawił bo nie było między wami nic poważnego, chociaż starał się przyzwoicie z tego układu wymiksować zostawiając ci te wyświechtane teksty że cie niby przed sobą chce chronić. Tak naprawdę chciał spokoju i skupienia się na swoich sprawach a nie na tobie.
Weź zejdź na ziemię a nie bujaj w chmurach z tymi górnolotnymi określeniami waszego zwyczajnie nieudanego związku. Miłość się okazuje czynami a nie słowami.

Bardzo ładnie napisane

HealthOne · 2013-09-01, 14:21

Cytat:

Napisane przez grubella

Pielęgnujesz w sobie jakieś sentymenty do niego, nadal grzejesz się w ogniu dawnych namiętności, które nigdy nie wrócą.
Przejrzyj na oczy, zrzuć wreszcie z piedestału typa , który cię zwyczajnie porzucił.
Te jego słowa, że robi to dla twojego dobra aby cię chronić to słodkie banały wypowiedziane dla otarcia twoich łez.
Zastanów się dlaczego naprawdę odszedł?
Moim zdaniem gdy zobaczył , że wkrótce będzie na świeczniku to uznał , ze nie pasujesz do niego.
Bo jesteś np. :
- za mało medialna,
- nieciekawa,
- za bardzo chwiejna emocjonalnie,
-za szara myszka,
-zbyt pretensjonalna,
- inne jego opinie o tobie.

Będą z nim robić wywiady, reportaże a tu u jego boku zupełnie nie pasująca do tak sławnego człowieka towarzyszka życiowa.
Albo przeciwnie zbyt ekscentryczna, górnolotnie się wyrażająca, której może od błysku fleszy uderzyć do głowy woda sodowa, która własnoręcznie będzie przeganiała jego 20 letnie fanki z garderoby po koncercie, która swoim talentem może przyćmić jego talent....
Jedyne wyjście to zerwać kontakt z taką dziewczyną tłumacząc to bzdurami o bezpieczeństwie i brakiem czasu.

A ty hołubisz dalej wspomnienie o nim, zatracasz się sama w tym i krzywdzisz oraz zdradzasz w myślach faceta, którego masz przy sobie obecnie.

Dokładnie.
Marzenia o bylym, idealizowanie waszej ''miłości'' rujnują twoją teraźniejszość

możesz mieć kogoś dobrego przy swoim boku , dla kogo jesteś najważniejszą kobietą (a nawet już masz) a przez pseudo-artystę nie umiesz tego docenić i to Cię unieszczęśliwia. Gonisz nie wiadomo za czym. Spisz na kartce zalety jednego i drugiego, co dał Ci pierwszy, a co daje ten obecny, tylko realistycznie - bez bujania w obłokach. I przemyśl to wszystko.

**201706190936** · 2013-09-01, 14:23

Cytat:

Napisane przez _ema_

Tylko ja myśle, że to kolejny wątek pewnej bardzo kojarzonej na forum osoby od Adiego? :/ Identyczny sposób pisania, odpowiadania po zdaniu, grafomania i problemy z tyłka (i jest to już chyba 3 wątek w identycznym stylu kilka różnych użytkowników). Jak jestem przewrażliwiona to spoko, ale jak nie tylko ja odniosłam takie wrażenie, to zgłośmy od razu zanim znowu zrobi się wyciąganie informacji, prywatne wiadomości, wzajemne szkalowanie i nakręcanie...

Nie ty jedna masz takie wrażenie...
Ale poczytamy - zobaczymy, jeśli autorka rozpocznie atak na wizażanki w wiadomym stylu - to zyskamy pewność

maszToCoChcesz · 2013-09-02, 14:14

nie mam pojęcia, jak Ci pomóc,bo niewiele rozumiem, co jest tą granicą, która nie pozwala Wam być razem. Powinnaś z pewnością rzucić obecnego mężczyznę, bo to strata Waszego czasu

Alexandra92x · 2013-09-02, 15:22

Nie rozumiem. Mamy XXI wiek, a Autorka opisuje w pierwszym poście historię rodem ze średniowiecznych romansów. W dodatku takim właśnie średniowiecznym/werterowskim (wiem, że Wreter został napisany w romantyzmie, ale...) językiem. Gdyby kochał to by nie odszedł (w sumie tak bez powodu) moim zdaniem nie dla niego jest życie w związku. Koncerty, fanki, seks. Poza tym dlaczego JEST z tamtą dziewczyną, a z Tobą nie mógł być. Jest wiele ludzi, którzy mimo przeciwności losu są razem. Jak dla mnie facet wybrał najłatwiejsze wyjście, a Ty żyjesz złudzeniem o porywach miłości niczym Romeo i Julia. Chociaż ich historia jest mocno naciągana.

dddorotaaa · 2013-09-02, 16:25

Cytat:

Napisane przez _ema_

Uświadom sobie, że życie to nie film. Facet nie odchodzi 'by Cię chronić przed samym sobą', a potem jego wielka miłosć nie wygrywa. Facet miał Cię gdzieś i pora iść naprzód.

no lepiej nie można tego ująć. Zgadzam się w 100%. Podpisuje sie wszystkimi konczynami pod tym stwierdzeniem.

Careful · 2013-09-02, 17:55

Eh, żaden Pikej - swoją drogą nawet go nie znam.
Ktoś dobrze napisał, za mało konkretów - racja.
Napisałam tutaj by zobaczyć to z innej strony ten cały "bełkot"
więc dziękuję.

Margolcia23 · 2013-09-02, 21:34

Cytat:

Napisane przez Careful

Eh, żaden Pikej - swoją drogą nawet go nie znam.
Ktoś dobrze napisał, za mało konkretów - racja.
Napisałam tutaj by zobaczyć to z innej strony ten cały "bełkot"
więc dziękuję.

jednym słowem troll

trollom już podziękujemy

2013-09-01, 03:25	#61
grubella BAN stały Zarejestrowany: 2012-11 Lokalizacja: Lublin Wiadomości: 5 995	Dot.: Moja 3letnia tajemnica [QUOTE=niebieskie_oczko;42 567113] Czasami się dziwię, jak dziewczyny mogą sobie coś wmawiać: 3 lata wzdychania za byłym, dorabianie dramaturgii, wielkiej love, a tak naprawdę było zwykłe zerwanie i już. Facet wszedł w nowy związek i hula, ma czas na karierę i na dziewczynę. Najbardziej współczuję twojemu obecnemu partnerowi. 2 lata oszukiwania, masakra[/QUOTE] Może autorka po przeczytaniu komentarzy się nawróci. Przejrzy na oczy i inaczej spojrzy na obecnego chłopaka. Doceni jaki skarb ma przy sobie i zakocha się w nim ponownie.

2013-09-01, 12:05	#63
maryanna3 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 5 911	Dot.: Moja 3letnia tajemnica Też na Pikeja stawiam W skrócie: walnęłaś pseudofilozoficzny elaborat rodem z harlekinu o tym, że facet puścił Cię kantem bo mu z kariera kolidowałaś i to nie jest jego wina, to takie romantyczne, i to była prawdziwa miłość. Jesteś z kolejnym ale go nie kochasz tylko wzdychasz do artysty która już ma nową pannę która dziwnym trafem z karierą mu nie koliduje. No ale jesteś z braku laku. I co Ty masz zrobić? Polecam zabrać się za pisanie romansów.

2013-09-01, 14:06	#64
HealthOne Zadomowienie Zarejestrowany: 2013-08 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 1 165	Dot.: Moja 3letnia tajemnica To jest bardzo, bardzo proste. Jak mężczyzna kocha kobietę to góry przeniesie by z nią być, a jeśli fizycznie nie może- bo np powiedzmy -pracuje 100 km dalej , to ta kobieta jest przystanią do której chce wracać cały czas. Twój dawny ukochany Cię zostawił bo nie było między wami nic poważnego, chociaż starał się przyzwoicie z tego układu wymiksować zostawiając ci te wyświechtane teksty że cie niby przed sobą chce chronić. Tak naprawdę chciał spokoju i skupienia się na swoich sprawach a nie na tobie. Weź zejdź na ziemię a nie bujaj w chmurach z tymi górnolotnymi określeniami waszego zwyczajnie nieudanego związku. Miłość się okazuje czynami a nie słowami.

2013-09-02, 14:14	#68
maszToCoChcesz Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: podlasie Wiadomości: 4 220	Dot.: Moja 3letnia tajemnica nie mam pojęcia, jak Ci pomóc,bo niewiele rozumiem, co jest tą granicą, która nie pozwala Wam być razem. Powinnaś z pewnością rzucić obecnego mężczyznę, bo to strata Waszego czasu __________________ it's a fool's game

2013-09-02, 15:22	#69
Alexandra92x Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-12 Wiadomości: 764	Dot.: Moja 3letnia tajemnica Nie rozumiem. Mamy XXI wiek, a Autorka opisuje w pierwszym poście historię rodem ze średniowiecznych romansów. W dodatku takim właśnie średniowiecznym/werterowskim (wiem, że Wreter został napisany w romantyzmie, ale...) językiem. Gdyby kochał to by nie odszedł (w sumie tak bez powodu) moim zdaniem nie dla niego jest życie w związku. Koncerty, fanki, seks. Poza tym dlaczego JEST z tamtą dziewczyną, a z Tobą nie mógł być. Jest wiele ludzi, którzy mimo przeciwności losu są razem. Jak dla mnie facet wybrał najłatwiejsze wyjście, a Ty żyjesz złudzeniem o porywach miłości niczym Romeo i Julia. Chociaż ich historia jest mocno naciągana. __________________ "Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie." luty 2014 - początkująca włosomaniaczka Edytowane przez Alexandra92x Czas edycji: 2013-09-02 o 15:24

2013-09-02, 17:55	#71
Careful Przyczajenie Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 21	Dot.: Moja 3letnia tajemnica Eh, żaden Pikej - swoją drogą nawet go nie znam. Ktoś dobrze napisał, za mało konkretów - racja. Napisałam tutaj by zobaczyć to z innej strony ten cały "bełkot" więc dziękuję.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)