Dla nienawidzących swojej wagi

[VI4]

Napisane przez Drift

a co do mojego wzorca to po prostu chciałabym zgubić najbardziej ten wystający bębenek

wystające bębenek jest często wynikiem nie trzymania brzucha mięśniami. Mnie mam od dziecka katowała "wciągnij brzuch" - i na początku było ciężko, ale teraz w wieku 36 lat mam nawyk, i wciągam brzuch nie myśląc o tym. Warto spróbować - primo ćwiczyć mięśnie brzucha, secundo nauczyć się go non stop wciągać (pracując mięśniami, nie na zasadzie "wdechu").

Z wagą to śmieszna sprawa - kiedy chodziłam na siłownię, ważyłam 67 kilo, w biodrach 97cm. Od ponad dwóch miesięcy nie chodzę i mocno podżeram, i waga spadła do 65, a w biodrach 99cm. Warto się ruszać, bo lepiej wygląda tęższa sylwetka, ale wysportowana, niż szczuplejsza i flakowata.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez VI4

. Warto się ruszać, bo lepiej wygląda tęższa sylwetka, ale wysportowana, niż szczuplejsza i flakowata.

---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

Napisane przez cedrowa

Też tak uważam.
Ja również nienawidzę swej wagi, chciałabym mieć między 57-60kg, ale niestety jest to awykonalne...

ja chcę 55 kg.. do zrzucenia 5 kg... :/ dwa już za mną... eh...

[Kolorowa89]

Napisane przez justka89

U mnie było to samo.
Na razie dziękuję że mogę brać microgynon21, zero minusików.

ja jeszcze do grudnia się muszę męczyć

[Drift]

Napisane przez Kolorowa89

ja jak go wezmę to mam prawie wszystkie działania niepożądane , ale luteina działa podobnie.

u mnie luteina żadnych działań niepożądanych nie wywołuje, ale co z tego, jak praktycznie nie działa na mój organizm.

słodyczy ostatnio nie jem praktycznie wcale. ograniczyłam pieczywo ( jeśli już to tylko ciemne ) i ziemniaki. Staram się nie podjadać i nie jeść po 18, ale cały czas nie mogę się pozbyć takiego uczucia ciężkości.

Pamiętam, że super się czułam po stosowaniu diety ułożonej specjalnie dla osób z dolegliwościami wątrobowymi, stosowałam ją po podrażnieniu jej tabletkami hormonalnymi. Może wrócę do niej na jakiś czas, tak dla sprawdzenia czy oczyści organizm.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Drift

u mnie luteina żadnych działań niepożądanych nie wywołuje, ale co z tego, jak praktycznie nie działa na mój organizm.

słodyczy ostatnio nie jem praktycznie wcale. ograniczyłam pieczywo ( jeśli już to tylko ciemne ) i ziemniaki. Staram się nie podjadać i nie jeść po 18, ale cały czas nie mogę się pozbyć takiego uczucia ciężkości.

Pamiętam, że super się czułam po stosowaniu diety ułożonej specjalnie dla osób z dolegliwościami wątrobowymi, stosowałam ją po podrażnieniu jej tabletkami hormonalnymi. Może wrócę do niej na jakiś czas, tak dla sprawdzenia czy oczyści organizm.

Źle robisz!
Dieta nie polega na wyeliminowaniu ziemniaków i nie jedzenia po godz. 18. Należy jeść wszystko, oczywiście nie mówię tutaj o śmieciowym jedzeniu, ale małe porcje, w wielkości Twojego żołądka, czyli tyle co zaciśnięta pięść. Jeść 5 posiłków dziennie, co 2-4 godziny, pierwszy do 2 godzin po przebudzeniu, ostatni 3 godziny przed snem

[Drift]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;42754862]Źle robisz!
Dieta nie polega na wyeliminowaniu ziemniaków i nie jedzenia po godz. 18. Należy jeść wszystko, oczywiście nie mówię tutaj o śmieciowym jedzeniu, ale małe porcje, w wielkości Twojego żołądka, czyli tyle co zaciśnięta pięść. Jeść 5 posiłków dziennie, co 2-4 godziny, pierwszy do 2 godzin po przebudzeniu, ostatni 3 godziny przed snem [/QUOTE]

akurat w moim przypadku dieta polega na jedzeniu tego co posiada jak najmniej węglowodanów które nie sprzyjają policystycznym jajnikom.

[justka89]

Napisane przez Kolorowa89

ja jeszcze do grudnia się muszę męczyć

To jeszcze troche czasu musisz brać. Ja 7 miesięcy brałam dopóki nie zmieniłam ginekologa.

[Cytruskowa6]

Ja chciałabym tak z 10 kg. w dół Choć w zasadzie 5 też byłoby okej

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Drift

akurat w moim przypadku dieta polega na jedzeniu tego co posiada jak najmniej węglowodanów które nie sprzyjają policystycznym jajnikom.

Aha, no chyba że ale co do reszty powinnaś się stosować, tak jest najzdrowiej

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez Cytruskowa6

Ja chciałabym tak z 10 kg. w dół Choć w zasadzie 5 też byłoby okej

Mnie się marzy właśnie 10 kg

[girlonthebridge]

Temat i dla mnie. Niby ostatnio sporo zmalałam bo 10 kilo przy wzroście 165cm ale ciągle mi mało. Nie akceptuję swoich bioder/brzucha/ud i tyłka. Ale tak na maksa to nienawidzę boczków, resztę jakoś bym przeżyła. Jestem po operacji (wycinany guz) mam niedoczynność tarczycy i przytarczy przez co łatwo przybieram na wadzę i mam problem z wodą w organizmie. Ćwiczę Mel B + Tiffany Rooth (boczki) + chodzę na zumbę sentao (z krzesełkiem) + zdrowo się odżywiam a i tak nie osiągnęłam swojego celu (((


p.s. z węglowodanami to nie przesadzajcie. Węglowodany to paliwo dla mózgu, odstawiając je osłabicie jego działanie a chyba to za wysoka cena za szczupłą sylwetkę.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez girlonthebridge

Temat i dla mnie. Niby ostatnio sporo zmalałam bo 10 kilo przy wzroście 165cm ale ciągle mi mało. Nie akceptuję swoich bioder/brzucha/ud i tyłka. Ale tak na maksa to nienawidzę boczków, resztę jakoś bym przeżyła. Jestem po operacji (wycinany guz) mam niedoczynność tarczycy i przytarczy przez co łatwo przybieram na wadzę i mam problem z wodą w organizmie. Ćwiczę Mel B + Tiffany Rooth (boczki) + chodzę na zumbę sentao (z krzesełkiem) + zdrowo się odżywiam a i tak nie osiągnęłam swojego celu (((


p.s. z węglowodanami to nie przesadzajcie. Węglowodany to paliwo dla mózgu, odstawiając je osłabicie jego działanie a chyba to za wysoka cena za szczupłą sylwetkę.

Nie ma się co załamywać, wszystko w swoim czasie

Ja osobiście jem wszystko to co lubię, jedynie tłuszcze ograniczam, bo nie lubię

[Kolorowa89]

Napisane przez justka89

To jeszcze troche czasu musisz brać. Ja 7 miesięcy brałam dopóki nie zmieniłam ginekologa.

Ja dopóki nie otrzymam diagnozy to muszę brać, na szczęście to tylko 10 dni w miesiącu .

[justka89]

Napisane przez Kolorowa89

Ja dopóki nie otrzymam diagnozy to muszę brać, na szczęście to tylko 10 dni w miesiącu .

Też tak brałam

[Drift]

w moim rodzinnym mieście były super zajęcia z zumby. Pani prowadząca naprawdę dawała wycisk na spotkaniach ale w formie super zabawy

tu w nowym miejscu nie sprawdzałam jeszcze czy coś ktoś działa pod tym kątem jak na razie ratuje się internetem. załączam filmiki i pląsam razem z dziewczynami z ekranu

[gucia6]

Napisane przez VI4

wystające bębenek jest często wynikiem nie trzymania brzucha mięśniami. Mnie mam od dziecka katowała "wciągnij brzuch" - i na początku było ciężko, ale teraz w wieku 36 lat mam nawyk, i wciągam brzuch nie myśląc o tym. Warto spróbować - primo ćwiczyć mięśnie brzucha, secundo nauczyć się go non stop wciągać (pracując mięśniami, nie na zasadzie "wdechu").

Z wagą to śmieszna sprawa - kiedy chodziłam na siłownię, ważyłam 67 kilo, w biodrach 97cm. Od ponad dwóch miesięcy nie chodzę i mocno podżeram, i waga spadła do 65, a w biodrach 99cm. Warto się ruszać, bo lepiej wygląda tęższa sylwetka, ale wysportowana, niż szczuplejsza i flakowata.

otoz to

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;42754862]Źle robisz!
Dieta nie polega na wyeliminowaniu ziemniaków i nie jedzenia po godz. 18. Należy jeść wszystko, oczywiście nie mówię tutaj o śmieciowym jedzeniu, ale małe porcje, w wielkości Twojego żołądka, czyli tyle co zaciśnięta pięść. Jeść 5 posiłków dziennie, co 2-4 godziny, pierwszy do 2 godzin po przebudzeniu, ostatni 3 godziny przed snem [/QUOTE]
sa rozne teorie i techniki...

generalnie nie ma roznicy czy sie je 3 posilki, czy 7 w ciagu dnia... najwazniejsze to dostarczyc odpowiednia ilosc kalorii i podzial b/w/t

ja sie czuje zdecydowanie lepiej jak jem 3, maksymalnie 4 razy dziennie i najadam sie do syta. A jak jadalam te 6 posilkow, to zawsze krazylam i myslalam o jedzeniu

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;42756582]Ja osobiście jem wszystko to co lubię, jedynie tłuszcze ograniczam, bo nie lubię [/QUOTE]
tluszcze tez trzeba jesc
kazdy posilek powinien skladac sie z weglowodanow, bialek i tluszczy... tluszcze to nosnik hormonow i dzieki nim lepiej wchlaniaja sie mienaraly i witaminy

no i tluszcze to mega dawka kalorii w malej porcji
mi jak w bilansie dniowym brakuje kalorii, to np do zupy albo koktailu biaokowego wkrecam 1-2 lyzki oleju lnianego i z glowy

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;42754862]Źle robisz!
Dieta nie polega na wyeliminowaniu ziemniaków i nie jedzenia po godz. 18. Należy jeść wszystko, oczywiście nie mówię tutaj o śmieciowym jedzeniu, ale małe porcje, w wielkości Twojego żołądka, czyli tyle co zaciśnięta pięść. Jeść 5 posiłków dziennie, co 2-4 godziny, pierwszy do 2 godzin po przebudzeniu, ostatni 3 godziny przed snem [/QUOTE]

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez gucia6

otoz to


sa rozne teorie i techniki...

generalnie nie ma roznicy czy sie je 3 posilki, czy 7 w ciagu dnia... najwazniejsze to dostarczyc odpowiednia ilosc kalorii i podzial b/w/t

ja sie czuje zdecydowanie lepiej jak jem 3, maksymalnie 4 razy dziennie i najadam sie do syta. A jak jadalam te 6 posilkow, to zawsze krazylam i myslalam o jedzeniu


tluszcze tez trzeba jesc
kazdy posilek powinien skladac sie z weglowodanow, bialek i tluszczy... tluszcze to nosnik hormonow i dzieki nim lepiej wchlaniaja sie mienaraly i witaminy

no i tluszcze to mega dawka kalorii w malej porcji
mi jak w bilansie dniowym brakuje kalorii, to np do zupy albo koktailu biaokowego wkrecam 1-2 lyzki oleju lnianego i z glowy

Najważniejsze żeby się nie wygłodzić! Bo wtedy ciało magazynuje tłuszcz, że strachu przed kolejna głodówką Dlatego ważne jest jedzenie w równych odstępach czasu, aby przyzwyczaić ciało do tego, żeby przyzwyczaiło się, że dostaje jedzenie, ma czas na jego strawienie i nim do końca je strawi to dostanie kolejną porcję
Najadanie się do syta powoduje rozciąganie się żołądka do tego uczucie ciężkości.

Ja nigdy nie liczyłam kalorii, nauczyłam swoje ciało tego, że niedługo dostanie jedzenie i schudłam 15kg w pół roku

[girlonthebridge]

U mnie chyba organizm na razie ma w d**ie moje marzenia o ładnej pupie :P. Niby spoko, wszyscy mówią, że już jestem chuda i takie tam bla bla bla ale no mi te boczki nie pasują. Owszem jestem zadowolona z efektu bo jak patrzę na cyfry czy stare zdjęcie (stuk 1 bo resztę pokasowałam z racji obrzydzenia samą sobą) to jest serio ok. Zanim zaczęłam się leczyć i dodatkowo odchudzać ważyłam 69,1 kilo w talii miałam 79 cm, w boczkach 104 cm w udzie ponad 60. Teraz ważę 59 w talii mam 65 cm, w boczkach 88, w udzie ok. 56cm (mierzone ofc w najszerszym miejscu, 2 cm od krocza). Marzy mi się zjechanie w boczkach do 80 cm bo to śmiesznie wygląda przy wąskiej talii takie szerokości w okolicach kości miednicy. Wszyscy mi mówią, że to takie wow kobiece, ale jakby mieli sobie spodnie kupić albo ogólnie się ubrać, żeby to tak fajnie wyglądało to by tak nie wowali. Mój cel to zjechanie w tyłku z 4cm, w boczkach minimum 5 do max 10 cm, w udzie też mogłabym zjechać. No i ujędrnić tyłek i uda + wyćwiczenie brzucha. Ćwiczę Tiffany na boczki (bo najlepiej mi na tę część ciała działają), Mel B (uda + pośladki), zumba sentao (na krześle) niedługo dojdzie mi jeszcze zwykła zumba no i 5 razy dziennie spacery z psem + 2 razy dziennie po 16 km na rowerku. Jem rozsądnie (z racji choroby mam już narzucone pewne ograniczenia). Jak węglowodany to wiadomo razowe makaroniki, kasza jęczmienna ew. jakiś ryż brązowy czasem ziemniaki (uwielbiam, wręcz kocham ziemniaki w mundurkach ), praktycznie nie jadam mięsa (poza rybami i owocami morza ale to też z racji choroby sporadycznie). Ulubione danie - placki z cukinii, frytki z cukinii (ale bez tartej bułki i jajka, same z przyprawami), kocham sushi. Najlepiej mi się chudnie jak zachowuję zasadę Mirandy Kerr (to jest 80 do 20; 80% zdrowej szamy, 20% grzechów typu słodycze czy coś tłustego albo przyprawionego). 2 razy w roku robię sobie zabiegi oczyszczające (błoto z morza martwego, czekolada, odtruwanie - mega cellulit po tym znika, szkoda, że skubany wraca :P).

I naprawdę rozumiem, że powinnam pracować nad swoimi kompleksami. Ale całe życie taka byłam tłamszona i ciężko mi ustać przed lustrem i powiedzieć zobacz, jesteś za**e*ista, często raczej sama do siebie mówię patrz jaka jesteś brzydka tłusta świnio. I ni kija się nie umiem tego oduczyć.

[be257fbd309f063d0b46a46a8a3513ba0f4b3308_684a0a7a57592]

Napisane przez misislipy

Najważniejsze żeby się nie wygłodzić! Bo wtedy ciało magazynuje tłuszcz, że strachu przed kolejna głodówką

dokładnie.
mam koleżankę która usilnie pije co jakiś czas herbatki odchudzające i nie je nic a potem chwali się, że schudła 5 kg tylko po miesiącu wszystko wraca

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

girlonthebridge dużo robisz ja też mam problem z boczkami, z natury mam szerokie biodra i plus jeszcze to, co na nich wyrosło super wyglądam w ciuchach ale jak zdejmuje spodnie, no to uda się trzęsą.

[AnnaLenka]

nie było mnie chwilę.
oglądam zdjęcia z ostatniej imprezy.
zaraz się popłaczę.
wyglądam jak prosiak. bebzon i te tłuste łapska... przechodzę na dietę ale już tak ostro, jak ja się mogłam tak zapuścić

---------- Dopisano o 15:08 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

jestem tak podobna do własnej matki że mnie to przeraża. coraz bardziej tyję i staję się nią. po prostu jestem przerażona jak bardzo jesteśmy podobna. i ta figura, normalnie się popłakałam. nigdy nie wyglądałam tak źle jak w tej chwili. zamieniam się w toczącą się kulę po prostu

[Unex]

Mozna jeszcze ?

Ja to mam problem z 2 lata juz, odkad przytylam od tarczycy, mam podejrzenie PCO ale idę na inna konsultacje 4 pazdziernika..
No i ja mam teraz 20 kg + niz 2 lata temu i najpierw chcialabym z 10 kg zrzucic, a pozniej sukcesywnie wracac do mojej ok 60tki
Z tym, ze jak widać w podpisie leci 45 dzien dietowani i treningow i marnie z efektami..
Noszę rozmiar 40/42 i czuję się okropnie.
Cwiczę na rowerku interwałowo, z Chodakowska skaple II, szok, turbo, jej 6 minutowki, mel b. No i tak sobie zyje i pomalu tracę nadzieję na fajne ciałko

Napisane przez AnnaLenka

Nie interesuje mnie większość facetów - zmieniam się dla siebie
Nie interesują mnie gadki o akceptacji - akceptuję siebie ale chcę być jak najlepszą wersją siebie.

Dokładnie

[Drift]

[1=be257fbd309f063d0b46a46 a8a3513ba0f4b3308_684a0a7 a57592;42810817]dokładnie.
mam koleżankę która usilnie pije co jakiś czas herbatki odchudzające i nie je nic a potem chwali się, że schudła 5 kg tylko po miesiącu wszystko wraca

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

girlonthebridge dużo robisz ja też mam problem z boczkami, z natury mam szerokie biodra i plus jeszcze to, co na nich wyrosło super wyglądam w ciuchach ale jak zdejmuje spodnie, no to uda się trzęsą.[/QUOTE]

to chyba najbardziej wkurza. Ja mam niestety budowę ciała taką jak wszyscy od strony mojego taty. Do jędrnych ud i pośladków mi daleko.

Napisane przez AnnaLenka

jestem tak podobna do własnej matki że mnie to przeraża. coraz bardziej tyję i staję się nią. po prostu jestem przerażona jak bardzo jesteśmy podobna. i ta figura, normalnie się popłakałam. nigdy nie wyglądałam tak źle jak w tej chwili. zamieniam się w toczącą się kulę po prostu

nie bądź dla siebie aż tak surowa
najgorzej tylko jak brak samozaparcia żeby coś zmienić w sobie, brak motywacji.

Napisane przez Unex

Mozna jeszcze ?

Witaj im więcej nas tym lepiej

[Unex]

Dziewczyny, a macie naprawde dobre sposoby na cellulit ?
Bo ja juz z nim walczę długo, probuje co wyczytam i nic.

[Lena89_]

Cześć
Świetny pomysł na wątek , brawo dla autorki
Ja bym się chętnie dołączyła, jeśli można, od 2,5roku nie nienawidzę swojej wagi i nie wiem jak mam się jej pozbyć aby wrócić do ukochanych 65kg i rozmiaru 38/36

[Cytruskowa6]

Przydałoby się trochę ogarnąć ten wątek, bo bałagan się zrobił

Ja na cellulit stosuję balsam i muszę przyznać, że działa

[Lena89_]

Napisane przez Unex

Dziewczyny, a macie naprawde dobre sposoby na cellulit ?
Bo ja juz z nim walczę długo, probuje co wyczytam i nic.

Peeling kawowy świetnie działa tylko niestety łazienka jest później ojoj lepiej nie mówić

[Unex]

Napisane przez Cytruskowa6

Przydałoby się trochę ogarnąć ten wątek, bo bałagan się zrobił

Ja na cellulit stosuję balsam i muszę przyznać, że działa

czemu bałagan ?

A jaki konkretnie balsam ?
Ja stososwalam z eveline i jeszcze jakis inny ale nie pamietam nazwy z marnymi efektami

Napisane przez Lena89_

Peeling kawowy świetnie działa tylko niestety łazienka jest później ojoj lepiej nie mówić

Tez go lubie, ale rzeczywiscie lazienka pozniej to tragedia, wszedzie kawa

[Cytruskowa6]

Napisane przez Unex

czemu bałagan ?

A jaki konkretnie balsam ?
Ja stososwalam z eveline i jeszcze jakis inny ale nie pamietam nazwy z marnymi efektami

Ja dałabym jakiś ładny pierwszy post i ankietkę Ale to takie moje zboczenie
Lirene STOP Cellulit, czy coś w tym rodzaju

[AnnaLenka]

Ja nie mam problemu z cellulitem raczej . Mam niewielki i z nim nie walczę. Bardziej mam problem z suchą skórą którą ciągle trzeba nawilżać.

nie jestem zbyt surowa, po prostu... przeraziłam się.
do lustra strzeli się ładną minkę, stanie z ładniejszego boku i voila.
ale zdjęcia z imprezy pokazują całą prawdę

kiedy ja się zepnę w sobie i w końcu oficjalnie przejdę na dietę... ja jestem taka zniechęcona, czuję się trochę jak śmieć, jak grubasek taki nieatrakcyjny .

[Lena89_]

Napisane przez AnnaLenka

kiedy ja się zepnę w sobie i w końcu oficjalnie przejdę na dietę... ja jestem taka zniechęcona, czuję się trochę jak śmieć, jak grubasek taki nieatrakcyjny .

Ja uważam,że na dietkę to musi przyjść odpowiedni moment, musimy poczuć impuls i wtedy działać, ja od 2,5 roku próbuje przejść na dietę i dupa. także na razie mówię sobie,że jeszcze nie nadszedł ten czas, ale mam nadzieję,że nie długo on najdzie, bo nie chcę być już kluską