Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-17, 16:16   #61
sweetcorn59
Raczkowanie
 
Avatar sweetcorn59
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 497
Odp: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Ja mam pytanie do wszystkich osób, które uważają, że autorka przesadza, a same uważają się za tolerancyjne w kwestii nocowania u przyjaciół płci przeciwnej. Czy faktycznie nie robiłybyście sobie niczego ze spania u kolegów, przyjaciół, kogokolwiek, gdybyście wiedziały, że wasz TŻ źle się z tym czuje, rani go to lub może to prowadzić do kłótni czy problemów w związku? Albo czy robiłybyście swojemu TŻtowi na złość 'w imię swojej wolności'?
sweetcorn59 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 16:54   #62
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Odp: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Ja mam pytanie do wszystkich osób, które uważają, że autorka przesadza, a same uważają się za tolerancyjne w kwestii nocowania u przyjaciół płci przeciwnej. Czy faktycznie nie robiłybyście sobie niczego ze spania u kolegów, przyjaciół, kogokolwiek, gdybyście wiedziały, że wasz TŻ źle się z tym czuje, rani go to lub może to prowadzić do kłótni czy problemów w związku? Albo czy robiłybyście swojemu TŻtowi na złość 'w imię swojej wolności'?
Nie robiłabym na złość, ale nie wyobrażam sobie, żeby to go mogło ranieć. Jak i mnie nie rani. Chyba ludzie dobierają się jednak tak, że podobnie widzą takie rzeczy. Nie chciałabym być postawiona przed faktem, że ktoś z powodu nieuzasanionej zazdrości ma do mnie pretensje, jak i ja nie przejawiam nieuzasadnionej zazdrości.

---------- Dopisano o 16:54 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

"Dziewczyny o pogladach podobnych do tych wyzej: moze ja mam jakis problem z zazdroscia i zaufaniem, ale jak dla mnie to wy albo jestescie naprawde mega tolerancyjne, albo troche oszukujecie w tym momencie
Serio, ja sobie nie wyobrazam, ze moj facet umawia sie z laska (nawet kumpela i nawet-rzekomo-'brzydka' ), idzie do niej do domu SAM (bo jeszcze co innego jak impreza albo posiedzenie w pubie przy browarze), siedzi u niej cale pewnie popoludnie i wieczor, saczy wodke, a na koniec zostaje u niej na noc, bo nagle sie zrobilo zbyt pozno aby wracac (zegarka nie ma? chyba mozna kontrolowac czas spedzany na wizycie i wyjsc o normalnej porze?)."
Nie oszukuję, tak jest. I nie - nagle zrobiło się zbyt późno, by wracać, nie ma zegarka, czy co, tylko nie musi wychodzić, skoro nie chce mu się "o normalnej porze". Nie uważam się za bardzo tolerancyjną, uważam się za normalną. Nie mam powodu do obaw, to o co mam robić jazdy, albo dlaczego ma mi być przykro? Nie mój problem, że ty sobie tego nie wyobrażasz, ja sobie nie wyobrażam myśleć inaczej. I nic nie robię na siłę. Mój facet też.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 16:55   #63
Opulka
Raczkowanie
 
Avatar Opulka
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 378
Dot.: Odp: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Ja mam pytanie do wszystkich osób, które uważają, że autorka przesadza, a same uważają się za tolerancyjne w kwestii nocowania u przyjaciół płci przeciwnej. Czy faktycznie nie robiłybyście sobie niczego ze spania u kolegów, przyjaciół, kogokolwiek, gdybyście wiedziały, że wasz TŻ źle się z tym czuje, rani go to lub może to prowadzić do kłótni czy problemów w związku? Albo czy robiłybyście swojemu TŻtowi na złość 'w imię swojej wolności'?
Nie robiłabym na złość, ale nie wyobrażam sobie, żeby to go mogło ranieć. Jak i mnie nie rani. Chyba ludzie dobierają się jednak tak, że podobnie widzą takie rzeczy. Nie chciałabym być postawiona przed faktem, że ktoś z powodu nieuzasanionej zazdrości ma do mnie pretensje, jak i ja nie przejawiam nieuzasadnionej zazdrości.

Dokładnie tak, zgadzam się w 100% z Kalincią. Nie wyobrażam sobie pretensji i wybuchów zazdrości o coś tak błahego jak nocowanie u kolegi czy koleżanki. Czułabym, że mój TŻ mnie obraża gdyby zrobił mi aferę podszytą zazdrością o taką rzecz. Dlatego wybrałam sobie faceta który ma podobne, normalne po prostu, podejście do życia jak ja- i nie ma problemu

I nie mam również problemu z tym że któraś z was uważa, że oszukuje. Bo niby czemu miałabym mieć problem i niby czemu miałabym oszukiwać? Jeśli coś nie jest dla mnie problemem, to nim nie jest. Nie lubie wymyślania problemów na siłę (i to takich głupich.)

Edytowane przez Opulka
Czas edycji: 2013-09-17 o 16:58
Opulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 17:23   #64
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
W każdym razie, takie przyjaciółki to niekoniecznie przyjaciółki. Przyjaciółka chyba by sie cieszyła, że facet na kobietę, którą kocha i z którą jest mu dobrze, zamiast robić jakieś dziwne akcje z "odbieraniem przyjaciela".
ciężko się cieszyć, jeśli autorka robiła jazdy, bo jest bardzo bardzo zazdrosna i pewnie przez to ich kontakt podupadł jak gość się związał z autorką.

Cytat:
Napisane przez czarna_maciejka Pokaż wiadomość
Dziewczyny o pogladach podobnych do tych wyzej: moze ja mam jakis problem z zazdroscia i zaufaniem, ale jak dla mnie to wy albo jestescie naprawde mega tolerancyjne, albo troche oszukujecie w tym momencie
Serio, ja sobie nie wyobrazam, ze moj facet umawia sie z laska (nawet kumpela i nawet-rzekomo-'brzydka' ), idzie do niej do domu SAM (bo jeszcze co innego jak impreza albo posiedzenie w pubie przy browarze), siedzi u niej cale pewnie popoludnie i wieczor, saczy wodke, a na koniec zostaje u niej na noc, bo nagle sie zrobilo zbyt pozno aby wracac (zegarka nie ma? chyba mozna kontrolowac czas spedzany na wizycie i wyjsc o normalnej porze?).
Smaczku dodaje fakt, ze ja o wszystkim dowiaduje sie po fakcie.
I tak, robi mi wielka roznice, ze to jakas dziewczyna, a nie jego kumpel. Koniec, kropka.
ale to już sobie dopowiadasz strasznie

ale ja się nie będę produkować, bo jeśli nie znasz takich dziewczyn, które są dla facetów jak kumple, to i tak nie zrozumiesz to tak samo jakby dwie przyjaciółki się umówiły, siedziały całe popołudnie i sączyły winko, zasiedziały się i nocowały razem.
powiecie, że dwie kobiety, to co innego - i tu właśnie wychodzi wasze niezrozumienie do traktowania dziewczyn jak kumpli. bo dla mnie to to samo. bo sama jestem takim kumplem.
Cytat:
Napisane przez sweetcorn59 Pokaż wiadomość
Ja mam pytanie do wszystkich osób, które uważają, że autorka przesadza, a same uważają się za tolerancyjne w kwestii nocowania u przyjaciół płci przeciwnej. Czy faktycznie nie robiłybyście sobie niczego ze spania u kolegów, przyjaciół, kogokolwiek, gdybyście wiedziały, że wasz TŻ źle się z tym czuje, rani go to lub może to prowadzić do kłótni czy problemów w związku? Albo czy robiłybyście swojemu TŻtowi na złość 'w imię swojej wolności'?
nie robiłabym na złość, ale też i facet autorki nie robi jej na złość, bo nic o jej jazdach nie wie to tylko autorka stwierdziła, że gdyby ona mu zrobiła awanturę, to on mógłby jej robić na złość, a wy już podchwyciłyście, że on już jej na złość robi, co nie jest prawdą.

przedyskutowałam ten temat z chłopakiem i on nie widzi nic złego w takim nocowaniu. powiedział, że gdyby to się zdarzało częściej, to może i by miał, ale dwa razy na dwa lata?

a gdyby on miał z tym problem, to nie wiem co by było, bo nie ma tu żadnych podstaw do zazdrości.

Cytat:
Napisane przez patrzacwniebo Pokaż wiadomość
Trochę zabawna wypowiedź w kontekście tego wątku Problem z zazdrością to jedno, a brak akceptacji dla włóczenia się partnera po koleżankach w nocy to drugie.
no tak, całe dwa razy się włóczył w ciągu dwóch lat
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 17:42   #65
TQC
Raczkowanie
 
Avatar TQC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 183
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Dziekuje Wam wszystkim, nie wiedziałam ze zrobi się taka dyskusja i tak podizelone zdania.. Tak dla wyjasnienia ; moj chlopak wie o "jazdach" bo sam wie ze ja z ta dziewczyna sie nie dogaduje i to z jej winy. Nie chce tego za bardzo poruszac ale wielokrotnie dala poznac ze nie pasuje jej ze jestesmy razem. I ich kontakt podupadl moze faktycznie troche z mojej winy, ale to dopiero po tym co pokazala. na poczatku probowalam sie z nia zaprzyjaznic, ale ja odrazu bylam dla niej na pozycji wroga (dodam ze z nikim innym nigdy nie mialam takiego propblemu, przyjaciele,,rodzina TŻ-a wszyscy bardzo dobrze mnie zaakceptowali i przyjaznie się z duża wiekszoscia z nich) wiec wiaodmo ze pozniej wiedzac jaka ona jest w stosunku do mnie, bylam zazdrosna robilam jazdy i "ukracalam" ich kontakty ... nie mowie ze dobrze robilam, wrecz zaluje ale jest jak jest..Z drugiej strony nie dokonca jest tak jak niektore z Was sugeruja ze robi mi calkiem na zlosc, bo duzo razy obiecywalam mu ze nie bede zazdrosna i przyznawalam sie do bledu, takze pewnie uwaza ze nie robi nic zlego... Aa co do tego, ze na 2 lata 2 razy tak zrobil - to prawda, ale nie licze nocy kiedy spal tam np w grupie, bo o to tez nigdy nie mialam pretensji w czyimkolwiek domu to bylo. Wielokrotnie spal tez u swojej kuzynki ( przyszywanej! bez wiezow krwi ale znaja sie od dziecka) i tez nie przyszlo by mi na mysl cokolwiek na ten temat powiedziec bo z nią przyjaźnie się tak samo jak on

Edytowane przez TQC
Czas edycji: 2013-09-17 o 18:01
TQC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 17:54   #66
olenkasz
Zakorzenienie
 
Avatar olenkasz
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

nie wiem, ja się wcale nie oszukuję. nie toleruję braku zaufania i nie zgadzam się na takie wariacje. chcę mieć prawo spać np. u koleżanki i nie mieć z tej okazji suszonej głowy.
no możecie mówić, ze się oszukuje, ale takie zasady panują i będą panowały w moim związku.
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las.
olenkasz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 18:04   #67
201607111040
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Ja się dziewczynie nie dziwię. Koleżanka Tż traktuje ją jak wroga, moim zdaniem powód jest jeden; dziewczyna się w nim kocha. Ja wiedząc że chłopak nocuję u dziewczyny która na niego leci też byłabym zła. Uważam że chłopak wiedząc że dziewczyna źle się z tym czuje powinien zrezygnować z takich "atrakcji". Jak się jest w związku to trzeba liczyć się z uczuciami drugiej osoby.
201607111040 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-17, 18:32   #68
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Opulka Pokaż wiadomość
Wymyślanie problemów na siłę. Nocował to nocował, jak rany, są ważniejsze rzeczy na tym świecie niż to, że facet się zasiedział u koleżanki. "Jazdy" to jest chora zazdrość, awantury, krzyki i tak dalej. A nie spanie w nieswoim łóżku.
gdyby tylko autorka miała taki problem, okazałoby się,że powinna leczyć zazdrość,b to nienormalne.problem pojawia się wtedy,kiedy gro osob mysli podobnie
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 18:34   #69
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez TQC Pokaż wiadomość
Nie chce tego za bardzo poruszac ale wielokrotnie dala poznac ze nie pasuje jej ze jestesmy razem. I ich kontakt podupadl moze faktycznie troche z mojej winy, ale to dopiero po tym co pokazala.
tzn jak dawała poznać, że jej to nie pasuje? co takiego pokazała?
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 18:55   #70
TQC
Raczkowanie
 
Avatar TQC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 183
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Do mnie udawala milą i kolezenska a za plecami mnie obgadywala slyszalam to od roznych osob, jaka to ja jestem paniusia, jak ona nie rozumie jak on moze ze mna byc .. Wiele razy probowala nas ze soba sklocic i nastawic przeciw sobie, kiedy sie klocilismy nagadywala do mnie ze mam racje ze on nie jest warty tego i ze powinnam go zostawic a jemu dokladnie na odwrot. wiem tez OD NIEGO ze wiele razy nieudolnie chciala go obrocic przeciwko mnie... Kiedys siedzielismy ze znajomymi, byla ona i jakas jej kolezanka ktorej wczensiej nie znalismy.. ona probowala ich pozniej zeswatac!! Kolezanka zaczela wypisywac do niego smsy (mam podstawy podejrzewac ze na jej prosbe:// ) aa jemu mowila jak to bardzo sie podoba tamtej i ciagnela za jezyk czy jemu tez ;/ Nie zlicze tezile razy probowala mina sile udowadniac i podkreslac jak to bardzo bliska przyjaciolka jest, dzwonila do mnie zeby mi powiedziec co on robi (wplatala to w rozmowe) zeby udowodnic mi ze wie co i kiedy on robi lepiej niz ja!! Dodam ze on tego nighdy tak nie widzial, owszem jest dla niego dobra kumpela ale ona to chyba widzi calkowicie inaczej

Dodam ze TZ tez od zawsze to widzial, na samym poczatku jak jeszcze dopiero sie spotykalismy ona juz probowala za wszelka cene niedopuscic zebysmy byli razem ( wydaje mi sie ze nie konkretnie chodzilo o mnie, a o to zeby w ogole nie mial dziewczyny) az w koncu doszlo do takiej konfrontacji ( przy mnie ) ze powiedzial jej wprost ze beda sie dalej kolegowac i wychodzic na piwo itp ale ze on bedzie ze mna i ona tego nie zmieni i nawet jak wezmiemy slub to bedzie jego kolezanka i zeby nie panikowala.. poplakala sie i poszla do domu ( ja tez mialam swieckzi w oczach bo jeszcze wtedy bylam do niej pozytywnie nastawiona i bylo mi jej poprostu ZAL ze tak to przezywa.. i probowalam sie zaprzyjaznic ale z nia sie nie da)

Tak jak wspomnialam wczesniej, prawdopodobnie spowodowane to wszystko bylo tym ze ona jest bardzo samotna, dawno z nikim nie byla, a okres po trudnym rozstaniu spedzila przy nim (jako koledze oczywiscie) i to zrodzilo w niej taka bliskosc emocjonalna do niego, tak przynajmniej mi sie wydaje, ale to nigdy nie bylo nic wiecej niz przyjazn, a nawet kolezenstwo

teraaz po 2 latach chyba jej przeszlo i moze juz to zaakceptowala ale mi pozostala niechec do niej i jego kontaktów z nia

Edytowane przez TQC
Czas edycji: 2013-09-17 o 19:41
TQC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 19:46   #71
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez TQC Pokaż wiadomość
Do mnie udawala milą i kolezenska a za plecami mnie obgadywala slyszalam to od roznych osob, jaka to ja jestem paniusia, jak ona nie rozumie jak on moze ze mna byc .. Wiele razy probowala nas ze soba sklocic i nastawic przeciw sobie, kiedy sie klocilismy nagadywala do mnie ze mam racje ze on nie jest warty tego i ze powinnam go zostawic a jemu dokladnie na odwrot. wiem tez OD NIEGO ze wiele razy nieudolnie chciala go obrocic przeciwko mnie... Kiedys siedzielismy ze znajomymi, byla ona i jakas jej kolezanka ktorej wczensiej nie znalismy.. ona probowala ich pozniej zeswatac!! Kolezanka zaczela wypisywac do niego smsy (mam podstawy podejrzewac ze na jej prosbe:// ) aa jemu mowila jak to bardzo sie podoba tamtej i ciagnela za jezyk czy jemu tez ;/ Nie zlicze tezile razy probowala mina sile udowadniac i podkreslac jak to bardzo bliska przyjaciolka jest, dzwonila do mnie zeby mi powiedziec co on robi (wplatala to w rozmowe) zeby udowodnic mi ze wie co i kiedy on robi lepiej niz ja!! Dodam ze on tego nighdy tak nie widzial, owszem jest dla niego dobra kumpela ale ona to chyba widzi calkowicie inaczej

Dodam ze TZ tez od zawsze to widzial, na samym poczatku jak jeszcze dopiero sie spotykalismy ona juz probowala za wszelka cene niedopuscic zebysmy byli razem ( wydaje mi sie ze nie konkretnie chodzilo o mnie, a o to zeby w ogole nie mial dziewczyny) az w koncu doszlo do takiej konfrontacji ( przy mnie ) ze powiedzial jej wprost ze beda sie okolegowac i wychodzic na piwo itp ale ze on bedzie ze mna i ona tego nie zmieni i nawet jak wezmiemy slub to bedzi ejego kolezanka zeby nie panikowala.. poplakala sie i poszla do domu ( ja tez mialam swieckzi w oczach bo jeszcze wtedy bylam do niej pozytywnie nastawiona i bylo mi jej poprostu ZAL ze tak to przezywa.. i probowalam sie zaprzyjaznic ale z nia sie nie da)

Tak jak wspomnialam wczesniej, prawdopodobnie spowodowane to wszystko bylo tym ze ona jest bardzo samotna, dawno z nikim nie byla, a okres po trudnym rozstaniu spedzila przy nim (jako koledze oczywiscie) i to zrodzilo w niej taka bliskosc emocjonalna do niego, tak przynajmniej mi sie wydaje, ale to nigdy nie bylo nic wiecej niz przyjazn, a nawet kolezenstwo

teraaz po 2 latach chyba jej przeszlo i moze juz to zaakceptowala ale mi pozostala niechec do niej i jego kontaktów z nia
twój facet dosadnie jej powiedział jak to jest z wami i z nimi. mi takie jej zachowanie również by się nie podobało, ale odpowiedz sobie sama - czy jeśli teraz już ona zachowuje się normalnie, to nie warto byłoby jakoś spróbować doprowadzić wasze relacje do neutralności?
nie chcę się wypowiadać skrajnie, bo tak można tylko napsuć komuś w życiu. po prostu zastanów się sama nad tym, pogadaj z chłopakiem, jak on to widzi.

wydaje mi się, że gdyby ona coś od niego chciała, to by to dostała nawet bez tych dwóch nocy, które spędził w jej mieszkaniu. a jakby nie dostała bo facet by jej nie chciał dać, to on sam by coś z tym kontaktem zrobił. - no bo w końcu by wiedział, że ona coś chce.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-17, 19:53   #72
TQC
Raczkowanie
 
Avatar TQC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 183
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Grin, mysle ze masz racje... Sama juz nie wiem, chcialabym zeby wszystko bylo ok, ale wydaje mi sie ze to nie jest takie czarno biale ze albo ona jest calkiem w porzadku albo cos od niego chce... wydaje mi sie ze niekoniecznie odrazu chce go przeleciec albo z nim byc, ale chyba chcialaby zeby bylo tak jak dawniej ze ona jest jego najblizsza dziewczyna - mimo ze tlyko przyjacielsko ;// ( on przede mna nie mial powaznej dziewczyny nie liczac podstawowki i paru przygodnych "spotkan")

Edytowane przez TQC
Czas edycji: 2013-09-17 o 19:58
TQC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 20:01   #73
sweetcorn59
Raczkowanie
 
Avatar sweetcorn59
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 497
Odp: Dot.: Odp: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Nie robiłabym na złość, ale nie wyobrażam sobie, żeby to go mogło ranieć. Jak i mnie nie rani. Chyba ludzie dobierają się jednak tak, że podobnie widzą takie rzeczy.
Trochę to wszystko uproszczone moim zdaniem.
Czyli jeśli, dajmy na to Twojemu TŻ-owi w jednym konkretnym przypadku nie spodobałoby sie to, że śpisz u przyjaciela, bo np. niezbyt się lubią, to co, koniec związku? Bo jesteście źle dobrani? Przecież Autorka nie zamartwiałaby się, gdyby chodziło o kogoś innego niż ta dziewczyna, więc być może to, że ta sytuacja nie daje jej spokoju, jest wyjatkiem od reguły, czyli generalnie są 'dobrani' ze swoim TŻ-em (zwłaszcza, że chyba nie wiemy jak on reaguje na nocowanie autorki u przyjaciół)
Moim zdaniem w tym przypadku intencje tej 'przyjaciółki' są nie do końca klarowne więc nie dziwi mnie oburzenie Autorki.
sweetcorn59 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 20:06   #74
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

ale ja nie rozumiem ,dlaczego autorka musi polubic "przyjaciółkę "swojego faceta.
nie można ot tak zapomniec krzywd,plotek i złego traktowania.wątpię też,czy przyjaciołka nagle zmieniła zdanie co do autorki,pewnie zaakceptowała jej obecność,ale bez zbędnych emocji.
dlaczego to autorka musi sie dostosować,a jej partner musi mieć to co lubi?chyba nie o to chodzi w związku?kompromis to nie jednostronne odpuszczenie,ale wspolne wypracowanie planu do zaakceptowania.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 20:21   #75
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez TQC Pokaż wiadomość
Grin, mysle ze masz racje... Sama juz nie wiem, chcialabym zeby wszystko bylo ok, ale wydaje mi sie ze to nie jest takie czarno biale ze albo ona jest calkiem w porzadku albo cos od niego chce... wydaje mi sie ze niekoniecznie odrazu chce go przeleciec albo z nim byc, ale chyba chcialaby zeby bylo tak jak dawniej ze ona jest jego najblizsza dziewczyna - mimo ze tlyko przyjacielsko ;// ( on przede mna nie mial powaznej dziewczyny nie liczac podstawowki i paru przygodnych "spotkan")
możliwe, że boli ją, że już nie jest najważniejszą powierniczką sekretów, możliwe, że schlebiało jej, że kiedyś była jego najbliższą przyjaciółką, najważniejszą, że czuła zazdrość kiedy pojawiłaś się ty, ta od tamtej pory najważniejsza i najbliższa. to by się też zgadzało z tą sytuacją, którą opisałaś, że ona wie gdzie on jest i co robi, że wiele o nim wie, etc.
może poczuła się odtrącona przez przyjaciela jak się pojawiłaś? i stąd ta niechęć i głupie zagrywki w stylu obgadywania.

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
ale ja nie rozumiem ,dlaczego autorka musi polubic "przyjaciółkę "swojego faceta.
nie można ot tak zapomniec krzywd,plotek i złego traktowania.wątpię też,czy przyjaciołka nagle zmieniła zdanie co do autorki,pewnie zaakceptowała jej obecność,ale bez zbędnych emocji.
dlaczego to autorka musi sie dostosować,a jej partner musi mieć to co lubi?chyba nie o to chodzi w związku?kompromis to nie jednostronne odpuszczenie,ale wspolne wypracowanie planu do zaakceptowania.
a tobie nie zależy na tym, żeby twój nowy partner polubił twoich przyjaciół?

podkreślone: sprowadzasz wieloletnią przyjaźń do tupania nóżką o kupno cukierka.
ja bym nie odtrąciła przyjaciela tylko dlatego, że mojemu facetowi on się nie podoba.

a co do tych krzywd, plotek i złego traktowania - zawsze można podać sobie rękę na zgodę, jakbym usłyszała przepraszam, to nie chowałabym urazy. mściwość i pamiętliwość nie jest jakaś super opłacalna.

po prostu - żeby facet mógł zachować zarówno przyjaźń jak i związek obie panie powinny żyć w chociażby neutralności. tak by było zdrowo.
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 20:47   #76
Opulka
Raczkowanie
 
Avatar Opulka
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 378
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
gdyby tylko autorka miała taki problem, okazałoby się,że powinna leczyć zazdrość,b to nienormalne.problem pojawia się wtedy,kiedy gro osob mysli podobnie
Nie rozumiem co to ma do rzeczy. Gro osób jako autorytet ma Ci mówić jak żyć i co myśleć? Eee...nie Wolę kierować się własnym rozsądkiem. A rozsądek mi mówi, że są ważniejsze, niż nocowanie u koleżanki rzeczy.

Poza tym- idąc Twoim tokiem myślenia: nie tylko ja uważam, że Autorka przesadza. Więc powinna dostać rozdwojenia jaźni, bo część osób mówi jej tak, a część inaczej?

Edytowane przez Opulka
Czas edycji: 2013-09-17 o 20:50
Opulka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 21:35   #77
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 634
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
a tobie nie zależy na tym, żeby twój nowy partner polubił twoich przyjaciół?
no chyba kiepsko zaczął
nie zrobił nic,aby kobiety się polubiły i non stop podsyca ogien nienawiści

Cytat:
podkreślone: sprowadzasz wieloletnią przyjaźń do tupania nóżką o kupno cukierka.
ja bym nie odtrąciła przyjaciela tylko dlatego, że mojemu facetowi on się nie podoba.
dziewczyna jest kiepską przyjaciółką.powiedziałab ym wrecz,że czeka na swoją kolej.
znienawidziła dziewczyne swojego przyjaciela,opluwała ją za plecami i krytykowała.czy tak zachowuje się przyjaciel?
szafujecie pojęciem "przyjaciel" nie wiedząc co ono oznacza.
to,że facet nakleił jej taką łatkę, nie oznacza,że ona nią jest.
prawdziwy przyjaciel odsuwa się na bok,kiedy pojawia się partner,nie jest zazdrosny,ale cieszy się szczęściem przyjaciela.
nie krytykuje wyborów przyjaciela,ewentualnie radzi.
stara się tolerować partnerów przyjaciółna tyle,aby nie wzbudzac nieprzyjemnych kłotni


Cytat:
a co do tych krzywd, plotek i złego traktowania - zawsze można podać sobie rękę na zgodę, jakbym usłyszała przepraszam, to nie chowałabym urazy. mściwość i pamiętliwość nie jest jakaś super opłacalna.
ja wychodzę z założenia,że przeprasza osoba krzywdząca,a nie pokrzywdzona

Cytat:
po prostu - żeby facet mógł zachować zarówno przyjaźń jak i związek obie panie powinny żyć w chociażby neutralności. tak by było zdrowo.
facet,aby zachowac związek i przyjaźń powinien doprowadzić do wielu kompromisów.słuchać swojej kobiety,rozmawiac o jej obawach,a nie pokazywać kto ma ostatnie zdanie.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Cytat:
Napisane przez Opulka Pokaż wiadomość
Nie rozumiem co to ma do rzeczy. Gro osób jako autorytet ma Ci mówić jak żyć i co myśleć? Eee...nie Wolę kierować się własnym rozsądkiem. A rozsądek mi mówi, że są ważniejsze, niż nocowanie u koleżanki rzeczy.
no ,chyba autorka żyje w/g swoich zasad

Cytat:
Poza tym- idąc Twoim tokiem myślenia: nie tylko ja uważam, że Autorka przesadza. Więc powinna dostać rozdwojenia jaźni, bo część osób mówi jej tak, a część inaczej?
autorka dowiedziała się,że nie jest chora,nie jest zaborcza,a jej zachowania sa uzasadnione.
facet autorki podsyca nienawiść między kobietami,więc siłą rzeczy obie panie nakręcają się niepotrzebnie.
na koniec dodam ,że nie wierzę w szczerość przyjaźni D-M,często jedna ze stron zmienia swoje zapatrywanie na przyjaciela
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 21:56   #78
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Dla mnie niedopuszczalne
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 22:51   #79
dolfin
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 25
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Jak dla mnie to własna dziewczyna powinna być dla faceta kobietą nr jeden w życiu, to jej szczęście powinno być najważniejsze, to jej powinno się nie krzywdzić, nawet kosztem innych.
dolfin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-17, 23:40   #80
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
no chyba kiepsko zaczął
nie zrobił nic,aby kobiety się polubiły i non stop podsyca ogien nienawiści
jak on to niby podsyca?

Cytat:
dziewczyna jest kiepską przyjaciółką.powiedziałab ym wrecz,że czeka na swoją kolej.
znienawidziła dziewczyne swojego przyjaciela,opluwała ją za plecami i krytykowała.czy tak zachowuje się przyjaciel?
szafujecie pojęciem "przyjaciel" nie wiedząc co ono oznacza.
to,że facet nakleił jej taką łatkę, nie oznacza,że ona nią jest.
prawdziwy przyjaciel odsuwa się na bok,kiedy pojawia się partner,nie jest zazdrosny,ale cieszy się szczęściem przyjaciela.
nie krytykuje wyborów przyjaciela,ewentualnie radzi.
stara się tolerować partnerów przyjaciółna tyle,aby nie wzbudzac nieprzyjemnych kłotni
ta dam, witamy w prawdziwym świecie gdzie ludzie nie zawsze są idealni i z różnych powodów, przez różne życiowe sytuacje, nie zachowują się idealnie. sama autorka wydaje się rozumieć tę dziewczynę, że miała wtedy ciężki okres. teraz się uspokoiła. teraz można by było wszystko wyjaśnić.

Cytat:
ja wychodzę z założenia,że przeprasza osoba krzywdząca,a nie pokrzywdzona
no ja też. więc niech autorka pogada z chłopakiem, jak się czuje z tym, że chciałaby żeby wszystko się jakoś ułożyło.

TQC, chyba, że tego nie chcesz i wolisz słuchać wizażowego podjudzania?

Cytat:
facet,aby zachowac związek i przyjaźń powinien doprowadzić do wielu kompromisów.słuchać swojej kobiety,rozmawiac o jej obawach,a nie pokazywać kto ma ostatnie zdanie.
ja tu nie widzę pokazywania kto ma ostatnie zdanie nie wyszyło idealnie, ale zawsze można naprawić.

Cytat:
facet autorki podsyca nienawiść między kobietami
gdzie? jak?

Cytat:
na koniec dodam ,że nie wierzę w szczerość przyjaźni D-M,często jedna ze stron zmienia swoje zapatrywanie na przyjaciela
a jednak taka przyjaźń istnieje
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-17, 23:45   #81
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
(...)

na koniec dodam ,że nie wierzę w szczerość przyjaźni D-M,często jedna ze stron zmienia swoje zapatrywanie na przyjaciela
Ja tam w szczerość intencji wierzę, ale masz rację, że może to się czasami różnie kończyć, to znaczy nie tylko na przyjaźni.

W moim odczuciu główny problem nie jest w tym nocowaniu, tylko w nocowaniu za plecami autorki i niejako jej na złość. Można by to inaczej zorganizować aby i on miał ten swój świat, i ona nie czuła się jak piąte koło u wozu. Ale przy dobrych chęciach z obu stron. I zaufaniu.
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 00:23   #82
patrzacwniebo
Rozeznanie
 
Avatar patrzacwniebo
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 651
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Opulka Pokaż wiadomość
Co do pogrubionego: to jedno i to samo. Nie jest problemem nocowanie u koleżanki jeśli w związku brak zazdrości. Ja osobiście nie miałabym nic przeciwko gdyby mój mąż mi oświadczył, że nocuje u koleżanki bo sie zasiedział i cośtam. No zdarza się. Wróci rano, nie?

Autorko, co do pytania postawionego w tytule wątku "czy przesadzam?" odpowiedź moim zdaniem brzmi: przesadzasz i to ostro.

Brak zazdrości? Gdyby np mój TŻ miał kompletnie wylane na to, że śpię u kolegi tylko we 2 (że się tak wyrażę... ) to bym się zmartwiła Szczerze.
Po prostu inaczej się na to zapatruję i mój TŻ też. I mnóstwo osób w tym wątku też. Dlaczego tak trudno to zrozumieć? Mamy takie a nie inne poglądy, nie zabraniamy nikomu mieć własnych, więc czemu nam się wmawia, że przesadzamy. Przesadą bym tego nie nazwała. I nie, ja nie robiłam jazd, ale nie ukrywam, że nie czułam się z tym komfortowo (i to pomimo, że mój TŻ jest naprawdę w porządku i nigdy nie dał mi powodów do niepokoju). Tak po prostu.

A co do Autorki... To całkiem inna sytuacja. Jej TŻ niemal robił jej na złość. Ale już nawet nie o to chodzi, tylko o to, że ta "koleżanka" bardzo próbowała Autorce zaszkodzić. Dlaczego Autorka ma ją polubić? Wcale nie musi. I nie musi jej się podobać, że jej TŻ u tej dziewczyny nocował. Sama pisze, że jeśli chodzi o nocowanie u innych osób, nie miała z tym problemu. Dziwię się też, że jej TŻ wiedząc o wcześniejszym zachowaniu tej dziewczyny, nie nabrał do niej jakiegoś dystansu...
__________________
Alles met mate...maar bier met vaten!
patrzacwniebo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 00:30   #83
TQC
Raczkowanie
 
Avatar TQC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 183
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez patrzacwniebo Pokaż wiadomość
... Dziwię się też, że jej TŻ wiedząc o wcześniejszym zachowaniu tej dziewczyny, nie nabrał do niej jakiegoś dystansu...
Byl okres ze nabral, ale pozniej mu przeszlo bo ja dorzucilam swoje z ta zazdroscia i nie raz nie krylam zlosci ze np sie z nia spotkal na piwo, bo tez mi sie wydawalo ze po tym wszystkim nie powinien... Noo i ja sobie sama tymi jazdami grob kopalam bo teraz on wie ze ja tez nie bylam swieta i wkurzalam sie nawet o glupie piwo pozniej ja zerwalam z nia jakikolwiek kontakt i on chyba tez widzi to jako zlą rzecz z mojej strony i w efekcie ona zaczela sie w swietle tego wszystkiego wybielac w jego oczach a ja zaczelam byc ta zla bo staje na drodze w ich kontaktach przerabane
TQC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-09-18, 00:30   #84
czarna_maciejka
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna_maciejka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 2 502
GG do czarna_maciejka
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Grin, strasznie sie upierasz przy swoim zdaniu-twoje prawo. Ale uwazam, ze niczego sobie nie dopowiadam. I wiedz, ze naprawde mam kolegow, nawet wiecej niz kolezanek, zawsze tak bylo i potrafie odroznic zwyczajna kumpelska relacje od takiej, gdzie sie bawi w jakies nocowania, zlosliwosci itp. dziwne rzeczy.
Ja widze tu zupelnie cos innego niz ty: nie jakas wieloletnia, wartosciowa przyjazn z kolezanka, ale rywalizacje. To ona ma jakies chore podejscie, jest ewidentnie zazdrosna, nie lubi autorki wlasciwie nawet nie wiadomo za co, a ta moze ma uszy po sobie polozyc i na to pozwolic, bo 'przyjazn, kumpelstwo, nocowanie bez podtekstow przeciez'
Bez przesady.
Ta dziewczyna wyraznie nie ma czystych intencji i ja bym predko sie zdenerwowala, jak by jakas kolezanka, czy tez nawet kolega chlopaka nie lubil mnie ot tak, z zalozenia, obgadywal, probowal z nim sklocic i cholera wie co jeszcze.
Nie wiem co tu mozna jeszcze dopowiadac.
Gdyby to byl moj chlopak-zazadalabym ukrocenia tej szkodliwej dla mojego zwiazku znajomosci.
__________________
Cytat:
Napisane przez ktoregos_dnia Pokaż wiadomość
Śpij dobrze - Wizaż Cię rozgrzesza
czarna_maciejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 01:12   #85
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez czarna_maciejka Pokaż wiadomość
Ja widze tu zupelnie cos innego niz ty: nie jakas wieloletnia, wartosciowa przyjazn z kolezanka, ale rywalizacje. To ona ma jakies chore podejscie, jest ewidentnie zazdrosna, nie lubi autorki wlasciwie nawet nie wiadomo za co, a ta moze ma uszy po sobie polozyc i na to pozwolic, bo 'przyjazn, kumpelstwo, nocowanie bez podtekstow przeciez'
no właśnie sobie dopowiadasz - nie wiesz jak wygląda ich przyjaźń, praktycznie nic o tej przyjaźni nie było tutaj. a z tego co wyczytałam, to ta dziewczyna się już uspokoiła, już nie robi żadnych jazd. a robiła bo, jak sama autorka napisała, miała jakiś wcześniej ciężki okres i pewnie zabolało ją, że nie jest już najbliższą osobą dla faceta autorki. no kurde, staram się zrozumieć tamtą dziewczynę też, a nie wjeżdżać na nią jakby co najmniej faszerowała faceta magicznymi ziółkami na zakochanie

Cytat:
Gdyby to byl moj chlopak-zazadalabym ukrocenia tej szkodliwej dla mojego zwiazku znajomosci.
i tym się najwyraźniej w podejściu różnimy, bo ja bym nigdy nie zażądała od faceta ukrócenia przyjaźni. zwłaszcza w takiej sytuacji - gdy facet jasno przyjaciółce powiedział, że czy ona tego chce, czy nie, autorka jest jego dziewczyną i on z nią będzie.


autorko, tak dla ścisłości, kiedy miały miejsca te nocowania? w jakim odstępie czasu?
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 01:29   #86
TQC
Raczkowanie
 
Avatar TQC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 183
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
autorko, tak dla ścisłości, kiedy miały miejsca te nocowania? w jakim odstępie czasu?

Pierwsze bylo jakos na wiosne, moze to byl kwiecien? A drugie bardzo swiezo, nawet nie 2 tygodnie temu
TQC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 02:29   #87
Buzzerka
Zakorzenienie
 
Avatar Buzzerka
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 5 970
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość
no właśnie sobie dopowiadasz - nie wiesz jak wygląda ich przyjaźń, praktycznie nic o tej przyjaźni nie było tutaj. a z tego co wyczytałam, to ta dziewczyna się już uspokoiła, już nie robi żadnych jazd. a robiła bo, jak sama autorka napisała, miała jakiś wcześniej ciężki okres i pewnie zabolało ją, że nie jest już najbliższą osobą dla faceta autorki. no kurde, staram się zrozumieć tamtą dziewczynę też, a nie wjeżdżać na nią jakby co najmniej faszerowała faceta magicznymi ziółkami na zakochanie
Dlaczego za wszelką cenę starasz się zrozumieć i tłumaczyć 'przyjaciółkę', a już autorki ani nawet?
Zgadzam się z kimś wyżej, kto napisał, że tak przyjaciółka się nie zachowuje.
Mnie to w ogóle wygląda tak, że ta dziewczyna czuje miętę do chłopaka autorki, ale może zdawała sobie sprawę, że nic z tego nie będzie i cieszyła się samą przyjaźnią. A tu nagle pojawiła się autorka i 'psiapsiółce' się to nie spodobało. Oczywiście to są domysły, ale jak tłumaczyć takie beznadziejne zachowanie tej dziewuchy? Oszczerstwa, próby skłócenia, wredność, swatanie z kimś innym i bez przesady, to, że miała ciężki okres ją usprawiedliwia? To zwyczajne świństwa i od takich ludzi jak najdalej. I to, że teraz jest lepiej nie znaczy, że można to puścić w niepamięć. Chłopak też dobry, nocuje u przyjaciółeczki mimo iż wie jakie akcje robiła i że autorkę to boli... Mnie to się nie mieści w głowie.
__________________

To, że się do Ciebie uśmiecham, wcale nie musi oznaczać, że Cię lubię.
Mogę, na przykład, wyobrażać sobie, że stoisz w płomieniach

Mała Mi


"Dobrze jest umieć odróżniać życie od procesu powolnego umierania."
Buzzerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 04:54   #88
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

zanim ustosunkuję się do postu Autorki, chciałabym zadać pytanie frakcji oburzonych nocowaniem poza domem. Czy mogłybyście powiedzieć mi, na czym dokładnie polega niedopuszczalność i niestosowność nocowania u koleżanki? Rozważamy oczywiście sytuacje, w której "nocowanie" nie jest kryptonimem dla "uprawiają seks", tylko polega na tym, że z jakichś względów partner zalega na łóżku u koleżanki i na nim śpi do rana lub południa. Czym takie zalegnięcie na łóżku różni się od zalegnięcia na łóżku u kolegi, kuzyna, kuzynki, ciotki, wujka, w hotelu, hostelu lub na skłocie?

Mnie się trochę mózg zacina, bo jakbym nie patrzyła, różnicy nie widzę. Oczywiście, zachowajmy jakiś element realistyczny i nie ogłaszajmy, że wymagamy nocowania jedynie w swoim własnym łóżku, bo to wymaganie jest z kosmosu i real mówi, że się nie da. Czasem mus przenocować w innym miejscu, bo delegacja, bo podróż, bo linia lotnicza powiedziała, że awaria, bo pociąg nie przyjechał, autobus się zepsuł, bo cokolwiek. Jak matka waszego partnera będzie przechodziła skomplikowane leczenie w odległym o dwieście czy trzysta kilometrów mieście, będziecie wymagały, by jeździł do niej codziennie i wracał czy żeby wynajął pokój w hotelu - zamiast np. nocować po znajomych, w tym koleżankach ze studiów?

A teraz do rzeczy:

Cytat:
Napisane przez TQC Pokaż wiadomość
Do mnie udawala milą i kolezenska a za plecami mnie obgadywala slyszalam to od roznych osob, jaka to ja jestem paniusia, jak ona nie rozumie jak on moze ze mna byc .. Wiele razy probowala nas ze soba sklocic i nastawic przeciw sobie, kiedy sie klocilismy nagadywala do mnie ze mam racje ze on nie jest warty tego i ze powinnam go zostawic a jemu dokladnie na odwrot. wiem tez OD NIEGO ze wiele razy nieudolnie chciala go obrocic przeciwko mnie... Kiedys siedzielismy ze znajomymi, byla ona i jakas jej kolezanka ktorej wczensiej nie znalismy.. ona probowala ich pozniej zeswatac!! Kolezanka zaczela wypisywac do niego smsy (mam podstawy podejrzewac ze na jej prosbe:// ) aa jemu mowila jak to bardzo sie podoba tamtej i ciagnela za jezyk czy jemu tez ;/ Nie zlicze tezile razy probowala mina sile udowadniac i podkreslac jak to bardzo bliska przyjaciolka jest, dzwonila do mnie zeby mi powiedziec co on robi (wplatala to w rozmowe) zeby udowodnic mi ze wie co i kiedy on robi lepiej niz ja!! Dodam ze on tego nighdy tak nie widzial, owszem jest dla niego dobra kumpela ale ona to chyba widzi calkowicie inaczej

Dodam ze TZ tez od zawsze to widzial, na samym poczatku jak jeszcze dopiero sie spotykalismy ona juz probowala za wszelka cene niedopuscic zebysmy byli razem ( wydaje mi sie ze nie konkretnie chodzilo o mnie, a o to zeby w ogole nie mial dziewczyny) az w koncu doszlo do takiej konfrontacji ( przy mnie ) ze powiedzial jej wprost ze beda sie dalej kolegowac i wychodzic na piwo itp ale ze on bedzie ze mna i ona tego nie zmieni i nawet jak wezmiemy slub to bedzie jego kolezanka i zeby nie panikowala.. poplakala sie i poszla do domu ( ja tez mialam swieckzi w oczach bo jeszcze wtedy bylam do niej pozytywnie nastawiona i bylo mi jej poprostu ZAL ze tak to przezywa.. i probowalam sie zaprzyjaznic ale z nia sie nie da)
z Twojej opowieści wynika, że nocowanie jest najmniejszym problemem w tym cyrku. Jeśli będą mieli się zejść, to się zejdą, czy on u niej nocuje, czy nie nocuje; jak będą mieli się bzyknąć, to się bzykną, niezależnie, czy on u niej nocuje, jak ma wolną chatę, czy spotkają się na pogawędkę w zapuszczonym parku. Serio. Mnie tam by się nie chciało siedzieć w takim cyrku, w którym koleżanka swata mojego partnera, bo uważa, że nie jestem dla niego dobrą partnerką, w którym ta sama koleżanka rozgrywa konflikty między mną a partnerem, i to w dość prostacki sposób, w którym odbywa się jakieś spotkania trójstronne, podczas których koleżance się tłumaczy, że to ja jestem właściwą dziewczyną. No nie chciałoby mi się w nim siedzieć, nie ze względu na koleżankę, która może robić, co chce, ale tego kolegę, co to albo dupa wołowa jest, albo tak jak koleżanka, jest nieprzekonany co do tego, że związek ze mną jest dla niego ważny i istotny.

Szczególnym kosmosem jest dla mnie to, że koleżanka jakoby nastawia kolegę przeciwko Tobie, a on to radośnie Ci wypucowuje. To jakaś forma gruntownej nielojalności - rozumiem, że koleżanka może po koleżeńsku mu radzić, że jednak to głupie jest, siedzieć w tym związku; ale w takich razach należy albo uwagi przyjąć, przemyśleć i zachować dla siebie, albo, jeśli podejrzewa się osobę radzącą o jakieś nieczyste intencje lub wie, że zwyczajnie głupio gada, rozluźnić kontakt i wtedy poinformować o tym partnera/partnerkę. Bo owszem, czasem obcy widzą w związkach to, co jest w nich niefajne, niedobre i ogólnie fuj - i dobrze, że się tymi spostrzeżeniami dzielą. To nie jest szkodzenie związkom, bo jak związek dobry, to mu nie zaszkodzi, a jak zły, to lepiej, żeby rozpadł się jak najszybciej. W opisanym przez Ciebie cyrku ja w zasadzie nie wiem, w co gracie - wobec kogo lojalny jest Twój partner? No bo ani wobec Ciebie, ani koleżanki. Ani z niego partner, ani przyjaciel.

Nocowanie nie jest problemem. Rozgrywki, które uprawiacie, już tak. Mnie by się nie chciało. Po co Ci to? Po co Ci związek, w którym Twoja pozycja jako partnerki jest w pewnym sensie nieustannie podważana, a Ty, zamiast zrobić użytek z mózgu, postanawiasz pieklić się o całkowicie nieważny punkt, jakim jest nocowanie u tej koleżanki?

Edytowane przez rembertowa
Czas edycji: 2013-09-18 o 15:17
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 05:03   #89
TQC
Raczkowanie
 
Avatar TQC
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 183
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Niestety ja calkowicie zdaje sobie sprawe ze cala ta sytuacja zahacza o jakas patologie dlatego po tym niedawnym noowaniu postanowilam napisac bo juz sama nie wiem co robic. Nie wiem jak do niego dotrzec on wydaje sie nie rozumiec co jest zlego w jego zadawaniu sie z nia a ja z kolei nie rozumiem jak on moze tego nie widziec
Nie bez powodu wlasnie w przeszlosci probowalam go przekonac zeby ograniczyl kontakty z nia itp ale to tylko doprowadzilo do klotni na temat zaufania zazdrosci nooi proba jakiekogolwiek " ograniczenia" dziala jak plachta na byka bo jak juz pisalam wczesniej on ponad wszystko ceni sobie taka wolna wole i niezaleznosc ;/ i ja wychodze na ta zla, bo chce go ograniczac albo cos zabraniac ;/ beznadziejna sytuacja

Edytowane przez TQC
Czas edycji: 2013-09-18 o 05:17
TQC jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-18, 05:34   #90
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Chlopak spal u kolezanki. Czy przesadzam?

Cytat:
Napisane przez czarna_maciejka Pokaż wiadomość
Gdyby to byl moj chlopak-zazadalabym ukrocenia tej szkodliwej dla mojego zwiazku znajomosci.
gdyby dla mojego związku szkodliwa miałaby się okazać jakakolwiek znajomość moja lub mojego partnera, ukróciłabym - ale związek. No ale według mnie związek ma mieć jakieś podstawy, a nie być kolosem na glinianych nogach, który rozsypie się po najmniejszej manipulacji z zewnątrz. Owszem, są ludzie toksyczni, ludzie, którzy lubią rozgrywać innych, wpuszczać ich w maliny i szczuć na siebie, ale ich rewelacje i niekiedy nich samych należy trzymać na dystans - ta umiejętność to coś, czego wymagam od partnera. W związku z tym, może nocować, gdzie chce, i ja też mogę, bo, uwaga, jesteśmy wobec siebie lojalni, mamy do siebie zaufanie i nawzajem dbamy o swoje bezpieczeństwo.

---------- Dopisano o 05:34 ---------- Poprzedni post napisano o 05:09 ----------

Cytat:
Napisane przez TQC Pokaż wiadomość
Niestety ja calkowicie zdaje sobie sprawe ze cala ta sytuacja zahacza o jakas patologie dlatego po tym niedawnym noowaniu postanowilam napisac bo juz sama nie wiem co robic. Nie wiem jak do niego dotrzec on wydaje sie nie rozumiec co jest zlego w jego zadawaniu sie z nia a ja z kolei nie rozumiem jak on moze tego nie widziec
a po co koniecznie chcesz do niego docierać? Twój opis nie wygląda jak opis fajnego, harmonijnego związku - tylko jak opis jakichś ćwiczeń z cyklu czekamy, kto pierwszy odpadnie z tego emocjonalnego trójkąta. Zrozum - to nie chodzi o jej intencje, bo one mogą być dowolne. Nie chodzi o jej stan emocjonalny, bo on może być dowolny. Chodzi o to, co on z tą znajomością robi - czyli wmanewrowuje Cię w jakieś dziwaczne gierki. Może z głupoty, może z rozmysłu. Dla mnie oba niedopuszczalne.

I powtórzę - nie, nie chodzi o nocowanie, tylko o to, co to nocowanie ujawnia; nie chodzi o koleżankę, tylko o to, jak traktuje Cię Twój partner. Zabronienie mu nocowania u koleżanki albo wręcz zabronienie mu z nią kontaktów nie sprawi, że nagle stanie się innym człowiekiem, i będzie Cię traktował inaczej.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:07.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.