młode mamy a aborcja..

[nan]

Napisane przez prowokacja17

ale to juz nie powinna byc nasza decyzja, jesli zajdziemy w ciaze powinnismy urodzic
nie rozmiem jak mozna zabic dziecko ,nie mozemy decydowac za tego malego czlowieczka ON CHCE ZYC!!!!!

A czyja przepraszam bardzo? Powtarzam jeszcze raz: jesteś przeciw aborcji, to jej sobie nie rób.

[ropuszka]

Teoretycznie kazdy ma prawo zyc i zabijac sie nie powinno. Ale sa sytuacje, kiedy aborcja jest uzasadniona, np. gwalt albo ryzyko, ze matka umrze, jesli donosi ciaze. Nie jestem zwolenniczka aborcji jako takiej, uwazam, ze sa lepsze metody, np. w/w postinor, ale niestety zycie pisze rozne scenariusze.

[k_maUa]

Napisane przez Kachulec

Poród dziecka właściwie będąc dzieckiem wymaga odwagi... Taka dziewczyna musi natychmiast wydorośleć, być odpowiedzialna (już nie tylko za siebie ale i za swoje Maleństwo). Często musi pogodzić macierzyństwo ze szkołą, a to wcale łatwe nie jest

Myślę, więc że takie dziewczyny należy podziwiać. (nie mówię o tym żeby od razu iść w ich ślady,ale czasem wziąc z nich przykład-wzieły odpowiedzialnośc za swoje czyny )

POPIERAM w 100%
Ostatnio sporo czasu spędzam z synkiem mojej siostry i idąc ulicą z wózkiem, odczuwam na sobie wiele spojrzeń przechodniów...Nie należą one do najbardziej przychylnych...Kiedyś nei byłam w stanei wyobrazić sobie nawet takiej sytuacji....Ale choć mam 16 lat...Myślę, że nie usunęłabym.....Może to oczywiscie zalezeć także od sytuacji materialnej itp itd....Ale jeśli stać kogoś na aborcje, to oznacza to, ze posiada też pewne śrdoki....

[Złośnica81]

Napisane przez nan

A czyja przepraszam bardzo? Powtarzam jeszcze raz: jesteś przeciw aborcji, to jej sobie nie rób.

Zgadzam się... Wielokrotnie była tu już poruszana kwestia "człowiek czy zygota"... NIe dla każdego zarodek jest człowieczkiem, który może czegoś chcieć albo nie... Nie odmawiajmy kobietom prawa do decydowania o swoim ciele. A przeciwnicy aborcji niech jej nie dokonują...

[prowokacja17]

Napisane przez nan

A czyja przepraszam bardzo? Powtarzam jeszcze raz: jesteś przeciw aborcji, to jej sobie nie rób.

chyba to jest forum na temat aborcji i mozna wyrazac swoje zdanie czy nie?

[Pomadka]

Napisane przez jennifer777

śmieszy mnie jak w USA(głównie) część matek chce byc super kolezankami swoich córek( oczywiscie dobry kontakt jest bardzo ważny ale bez przesady..) i wkurza mnie jeszcze jak te mamusie mowią: musisz schudnąć/przytyc i wtedy bedziesz idealna,bedziesz moją laleczką), albo jeszcze gorsze jest to ze matka stara sie "wkrecic" w towarzystwo swojej córki, rozmawia slangiem etc ostatnio na mtv ogladalam program sweet16 czy cos takiego i były urodziny córki a matka zaczeła tanczyc z chłopakiem ktory podobał sie jej córce..oprocz tego robiłą rozne dziwne rzeczy chciała być taka..'fajna'..

To faktycznie jest jakieś nieporozumienie.
Moja była już na szczęście znajoma, która jest ode mnie starsza od +/- 20 lat, na 18-tych urodzinach swojego syna tańczyła na stole z jego kolegami.

Impreza była w knajpie.

Albo otwierała drzwi kolegom syna w koszulce i w majtkach, a później to szeroko opowiadała, jak chłopcy na nią patrzyli, zachwycali się jej widokiem..., np. "hmm Paweł Twoja mam to niezła laska"
i mozna mnożyć przyklady.

Bez komentarza.

[Pomadka]

Napisane przez prowokacja17

chyba to jest forum na temat aborcji i mozna wyrazac swoje zdanie czy nie?

Forum o aborcji to to na pewno nie jest.

Co najwyżej wątek o aborcji.

[Annique]

Napisane przez Pomadka

To faktycznie jest jakieś nieporozumienie.
Moja była już na szczęście znajoma, która jest ode mnie starsza od +/- 20 lat, na 18-tych urodzinach swojego syna tańczyła na stole z jego kolegami.

Impreza była w knajpie.

Albo otwierała drzwi kolegom syna w koszulce i w majtkach, a później to szeroko opowiadała, jak chłopcy na nią patrzyli, zachwycali się jej widokiem..., np. "hmm Paweł Twoja mam to niezła laska"
i mozna mnożyć przyklady.

Bez komentarza.

Chyba chciała się dowartościować. Szkoda tylko syna.

[prowokacja17]

Napisane przez Pomadka

Forum o aborcji to to na pewno nie jest.

Co najwyżej wątek o aborcji.

kazdemu zdarza sie przejęzyczyć, niepotrzebna jest ta twoja uwaga

[nan]

Napisane przez prowokacja17

chyba to jest forum na temat aborcji i mozna wyrazac swoje zdanie czy nie?

Ja ci zadałam tylko pytanie, kto ma w takim razie decydować. Nie odmawiam Ci prawa do wyrażania swojej opinii w wątku na publicznym forum.

[Pomadka]

Napisane przez Annique

Chyba chciała się dowartościować. Szkoda tylko syna.

CHyba? Na PEWNO! Takiego zakopmleksionego kaszalota jak Ona, w zyciu nie spotkałam i bardzo dobrze!

[Pomadka]

Napisane przez prowokacja17

kazdemu zdarza sie przejęzyczyć, niepotrzebna jest ta twoja uwaga

wyluzuj trochę...
Uwag była potrzebna, na wypadek gdybyś nie wiedziała gdzie piszesz.

[prowokacja17]

Napisane przez nan

Ja ci zadałam tylko pytanie, kto ma w takim razie decydować. Nie odmawiam Ci prawa do wyrażania swojej opinii w wątku na publicznym forum.

moim zdaniem Bóg o tym decyduje ,mowie tak jako osoba wierzą



ca bo zdaje sobie sprawe ze nie wszyscy na wizazu sa katolikami

[prowokacja17]

Napisane przez nan

Ja ci zadałam tylko pytanie, kto ma w takim razie decydować. Nie odmawiam Ci prawa do wyrażania swojej opinii w wątku na publicznym forum.

według mnie Bóg o tym decyduje mowie tak jako osoba wierzą



ca ,bo zdaje sobie sprawe ze nie wszyscy na wizazu sa katolikami......

[paula78]

Napisane przez Paula07

Wydaje mi się, że niepowinnaś zawierać zdania na temat mojego byłego męża i oceniać mnie, ponieważ nie znasz tago człowika ani mojego życia i mnie. To określenie którego użyłam było bardzo delikatne w porównaniu jaki był naprawdę.
.

nikt cie nie ocenia tylko stwierdzam ,ze to przykre kiedy ktos wiąże sie z czlowiekiem ,kocha go,ma dziecko ! ,tworzy rodzine a potem nazywa sie palantem .
i nie odnosi sie to konkretnie do twojego przypadku a jedynie podałam go jako przykład.

[paula78]

Napisane przez prowokacja17

ale to juz nie powinna byc nasza decyzja, jesli zajdziemy w ciaze powinnismy urodzic
nie rozmiem jak mozna zabic dziecko ,nie mozemy decydowac za tego malego czlowieczka ON CHCE ZYC!!!!!

a jak mozna zabic 14 miesieczne dziecko ???

co jest lepsze usunąc zlepek komórek czy dziecko które biega smieje sie i mówi do ciebie mamo??

w przypadku aborcji a zabiciu czlowieka wybiera sie mniejsze zło i nie masz prawa decydowac o moim ciele.

[nan]

Napisane przez prowokacja17

według mnie Bóg o tym decyduje mowie tak jako osoba wierzą



ca ,bo zdaje sobie sprawe ze nie wszyscy na wizazu sa katolikami......

Istotnie nie wszyscy. Rozumiem, że konsekwentnie nie stosujesz lub nie będziesz stosować środków antykoncepcyjnych, wyszedłszy za mąż. Chciałabym się tylko dowiedzieć o jedną rzecz - co z maleńkimi istotkami poczętymi przez jakiegoś zboczeńca w ciemnej uliczce, lub z takimi, których urodzenie się oznacza śmierć matki? Zawsze mnie frapowała jak osoby o Twoich poglądach zapratrują się na tę sprawę.

[Paula07]

Napisane przez Złośnica81

Zgadzam się... Wielokrotnie była tu już poruszana kwestia "człowiek czy zygota"... NIe dla każdego zarodek jest człowieczkiem, który może czegoś chcieć albo nie... Nie odmawiajmy kobietom prawa do decydowania o swoim ciele. A przeciwnicy aborcji niech jej nie dokonują...

Po pierwsze Złośnico , nie usuwa się ZARODKA, tylko już płód, który ma rączki, nóżki, główkę i brzuszek (i właśnie w tym jest cały problem). W Polsce takich zabiegów dokonuje się między 10-12 tygodniem ciąży

[Paula07]

Napisane przez paula78

a jak mozna zabic 14 miesieczne dziecko ???

co jest lepsze usunąc zlepek komórek czy dziecko które biega smieje sie i mówi do ciebie mamo??

w przypadku aborcji a zabiciu czlowieka wybiera sie mniejsze zło i nie masz prawa decydowac o moim ciele.

Uświadomie cię Paula , aborcja jest dokonywana (10-12 tydzień), kiedy dziecko już kręci się w brzuszku, macha rączkami i nóżkami I NIE JEST TO ZLEPEK KOMÓREK, widziałaś kiedyś może USG nawet 8-o tygodniowego płodu? Ja widziałam i nie jest to zlepek komórek, zygota , czy coś w tym stylu.

Nie można kwalifikować, ŻE COŚ JEST MNIEJSZYM ZŁEM CZY WIĘKSZYM, albo coś jest złe albo dobre

Dziecko znajdujące się w ciele kobiety nie jest jej własnością. Matka, jest po to aby ochronić dziecko a nie je zabić. Ale każdy decyduje za siebie. Jeśli ktoś potrafi żyć ze świadomością zabicia własnego dziecko, to proszę bardzo.


Podam przykłam (oczywiście prawdziwy). Trafia na porodówkę kobieta pijana, śmierdząca i zaniedbana. Lekarz odbiera poród, oczywiście dziecko zostawia w szpitalu, pielęgniarki namawiają ją, aby się zrzekła praw rodzicielskich i dziecko przejdzie do adoptcji. Ona odmawia i mówi MOJA DÓPA I MOJE DZIECKO, nie zrzeknę się dziecka. I talkim sposobem w Domu Dziecka jest już parę dzieci tej kobiety, nie można przekazać ich do adopcji, matka nie interesuje się nimi!!!

[paula78]

Napisane przez Paula07

Uświadomie cię Paula , aborcja jest dokonywana (10-12 tydzień), kiedy dziecko już kręci się w brzuszku, macha rączkami i nóżkami I NIE JEST TO ZLEPEK KOMÓREK, widziałaś kiedyś może USG nawet 8-o tygodniowego płodu? Ja widziałam i nie jest to zlepek komórek, zygota , czy coś w tym stylu.

Nie można kwalifikować, ŻE COŚ JEST MNIEJSZYM ZŁEM CZY WIĘKSZYM, albo coś jest złe albo dobre

aborcje mozna takze dokonac w 4 tygodniu .
poza tym nie chcesz usuwac to tego nie rob ale nie mozesz mowic komus innemu co ma zrobic ze swoim zyciec,cialem i przyslzoscia.

kazdy ma wolna wole i podejmujac decyzje jakąkolwiek bedzie ponosil konsekwencje ,niestety rodzac dziecko to konsekwencje w wiekszosc zostana przeniesione na dziecko które niczemu nie jest winne.

[Paula07]

Napisane przez paula78

aborcje mozna takze dokonac w 4 tygodniu .
poza tym nie chcesz usuwac to tego nie rob ale nie mozesz mowic komus innemu co ma zrobic ze swoim zyciec,cialem i przyslzoscia.

kazdy ma wolna wole i podejmujac decyzje jakąkolwiek bedzie ponosil konsekwencje ,niestety rodzac dziecko to konsekwencje w wiekszosc zostana przeniesione na dziecko które niczemu nie jest winne.

Zaznaczam, że w Polsce dokonuje się aborcji między 10-12 tygodniem ciąży, można spróbować wykonać to wcześniej, ale taki zabieg trzeba będzie prawdopodobnie powtórzyć, ponieważ może być niedokładny.

Nie jestem zwolenniczką tego, aby ktoś kto nie chce mieć dziecka wpada i rodzi, i niestety wszystkie żale za zmarnowane życie przeżuca na dziecko, ale może je oddać do adopcji dla rodziny która pragnie mieć dziecko

Ja osobiście nie jestem zwolenniczką aborcji ale adopcji. ale to jest moje osobiste zdanie, a każdy może mieć inne i ma do tego prawo. Ja w tych postach wyraziłam tylko własne zdanie i poglądy,i to wszystko. A każdy inny ma prawo do innych poglądów.

[nan]

Napisane przez Paula07

Ja osobiście nie jestem zwolenniczką aborcji ale adopcji. ale to jest moje osobiste zdanie, a każdy może mieć inne i ma do tego prawo. Ja w tych postach wyraziłam tylko własne zdanie i poglądy,i to wszystko. A każdy inny ma prawo do innych poglądów.

Do poglądów tak, ale do rzeczywistej decyzji nie, w świetle obowiązującego prawa. Widzę, że prowokacja17 nie odpowiedziała mi, więc zapytam Ciebie: co z takim słodkim maleństwem poczętym przemocą przez jakiegoś brutala? Przecież też jest niczemu nie winne, więc jak? Urodziłabyś dziecko z gwałtu, czy nie?

[paula78]

Napisane przez Paula07

Ja osobiście nie jestem zwolenniczką aborcji ale adopcji. ale to jest moje osobiste zdanie, a każdy może mieć inne i ma do tego prawo. Ja w tych postach wyraziłam tylko własne zdanie i poglądy,i to wszystko. A każdy inny ma prawo do innych poglądów.

ja tez popieram adopcje ale szybkie i sprawne które sie rzadko zdarzaja w polsce.

[ropuszka]

Napisane przez nan

Do poglądów tak, ale do rzeczywistej decyzji nie, w świetle obowiązującego prawa. Widzę, że prowokacja17 nie odpowiedziała mi, więc zapytam Ciebie: co z takim słodkim maleństwem poczętym przemocą przez jakiegoś brutala? Przecież też jest niczemu nie winne, więc jak? Urodziłabyś dziecko z gwałtu, czy nie?

No wlasnie, tez jestem ciekawa co na to prowokacja17. Moja kolezanka, wyjatkowo gorliwa katoliczka odpowiada "Nie wiem". Ja rowniez jestem katoliczka, ale nie mam tak skrajnych pogladow. Moze to zabrzmi zbyt ostro, ale uwazam, ze dzieci poczete z gwaltu nie powinny sie urodzic. No, chyba, ze matka chce tego dziecka albo zdecydowana jets oddac je do adopcji. Inaczej niesie to bardzo przykre konsekwencje dla osoby zgwalconej, jak i dziecka.

[Złośnica81]

Napisane przez Paula07

Po pierwsze Złośnico , nie usuwa się ZARODKA, tylko już płód, który ma rączki, nóżki, główkę i brzuszek (i właśnie w tym jest cały problem). W Polsce takich zabiegów dokonuje się między 10-12 tygodniem ciąży

Niech będzie płód... Z istotą ludzką mamy wg mnie do czynienia dopiero w momencie narodzenia.

[nan]

Napisane przez Paula07

Zaznaczam, że w Polsce dokonuje się aborcji między 10-12 tygodniem ciąży, można spróbować wykonać to wcześniej, ale taki zabieg trzeba będzie prawdopodobnie powtórzyć, ponieważ może być niedokładny.

Przyznam się, że nigdy nie słyszałam o niedokładnym zabiegu, z powodu wczesnego zaawansowania ciąży, wprost przeciwnie, obecnie lekarze wypowiadają się, że im wcześniej przeprowadza się zabieg, tym mniej jest to inwazyjne dla matki zarówno ze względów fizycznych jak i psychicznych. Zamiast najczęściej stosowanej metody próżniowej można wówczas zastosować metodę farmakologiczną.

Ponadto płód 12-tygodniowy nie odczuwa ani bólu, ani strachu z tej prostej przyczyny, że nie ma jeszcze kory mózgowej, odpowiedzialnej za odczuwanie bólu i jakichkolwiek bodźców dotykowych, wzrokowych czy słuchowych, a już tym bardziej emocjonalnych. Informacje o "niemym krzyku", odsuwaniu się płodu od narzędzi chirurgicznych, potwornych cierpieniach jest propagandową bzdurą.

[Paula07]

Napisane przez nan

Do poglądów tak, ale do rzeczywistej decyzji nie, w świetle obowiązującego prawa. Widzę, że prowokacja17 nie odpowiedziała mi, więc zapytam Ciebie: co z takim słodkim maleństwem poczętym przemocą przez jakiegoś brutala? Przecież też jest niczemu nie winne, więc jak? Urodziłabyś dziecko z gwałtu, czy nie?

W tej chwili nie będąc w takiej sytucji mogą odpowiedzieć , że bym urodziła to dziecko, ale napewno nie podjęła się wychowania tylko przekazała do adopcji.
Ale uważam , że na to pytanie trudno jest odpowiedzieć, nigdy nie znajdując się w takiej sytuacji, gdyż kiedyś byłam zwolenniczką aborcji, ale jak sama znalazłam się w takiej sytuacji (byłam w ciąży) moje poglądy się zmieniły.

Znam przypadek dziewczyny, która w wieku 13 lat została zgwałcona. Postanowiła, żę urodzi dziecko i odda je do adopcji, ale po urodzeniu jak je zobaczyła nie mogła tego zrobić i postanowiła, że je wychowa, ponieważ te dziecko nie jest niczemu winne. I tak zrobiła.

[Paula07]

[

QUOTE=nan]Przyznam się, że nigdy nie słyszałam o niedokładnym zabiegu, z powodu wczesnego zaawansowania ciąży, wprost przeciwnie, obecnie lekarze wypowiadają się, że im wcześniej przeprowadza się zabieg, tym mniej jest to inwazyjne dla matki zarówno ze względów fizycznych jak i psychicznych. Zamiast najczęściej stosowanej metody próżniowej można wówczas zastosować metodę farmakologiczną.

Wydawało mi się, że mówimy o normalnej abocji, metoda farmakologiczna nie jest aborcją tylko wywoływaniem poronienia.

[nan]

Napisane przez Paula07

W tej chwili nie będąc w takiej sytucji mogą odpowiedzieć , że bym urodziła to dziecko, ale napewno nie podjęła się wychowania tylko przekazała do adopcji.
Ale uważam , że na to pytanie trudno jest odpowiedzieć, nigdy nie znajdując się w takiej sytuacji, gdyż kiedyś byłam zwolenniczką aborcji, ale jak sama znalazłam się w takiej sytuacji (byłam w ciąży) moje poglądy się zmieniły.

Znam przypadek dziewczyny, która w wieku 13 lat została zgwałcona. Postanowiła, żę urodzi dziecko i odda je do adopcji, ale po urodzeniu jak je zobaczyła nie mogła tego zrobić i postanowiła, że je wychowa, ponieważ te dziecko nie jest niczemu winne. I tak zrobiła.

To dobrze, że mówisz za siebie w tej chwili Dzięki za odpowiedź. Chciałabym tylko zaznaczyć, że nie uważam się za "zwolenniczkę aborcji" a jedynie za zwolenniczkę prawa kobiety do decydowania o tym, czy chce zostać matką, czy nie. Decydować zaś można się nie tylko na aborcję ale także na urodzenie dziecka. Ja też nie wiem, jaką decyzję bym podjęła, ale nie chciałabym być przymuszona do podjęcia jedynie słusznej.

Ja też znam przypadek 13-latki, która zaszła w ciążę ze swoim równie dojrzałym chłopakiem. Matka jej dowiedziawszy się o tym spakowała córce manatki i odwiozła ją do domu samotnej matki. Dziecko po urodzeniu zostało oddane do adopcji, bo niby jak mała dziewczynka mogłaby je samodzielnie wychować i utrzymać, bez jakiegokolwiek wsparcia ze strony bliskich. Matka pozwoliła córce po porodzie wrócić do domu. Po kilku miesiącach dziewczynka dowiedziała się, że jej chłopak zrobił dziecko jej koleżance i żeni się z nią (naturalnie za pozwoleniem sądu rodzinnego, bo miał jakieś 16 lat). Dowiedziawszy się o tym dziewczynka popełniła samobójstwo, skacząc z mostu do rzeki.

Może ta historyjka jest mało a propos (ale jak najbardziej a propos samego wątku ), ale przypomniała mi się, jak wspomniałaś o innej 13-latce. To jest potworne, żeby takie dzieci musiały się mierzyć z takimi problemami. Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja...

[Paula07]

Napisane przez Złośnica81

Niech będzie płód... Z istotą ludzką mamy wg mnie do czynienia dopiero w momencie narodzenia.

A co z dziećmi, które urodziły się przedwcześnien np. w szóstym miesiącu ciąży, i są podtrzymywane aby wszystkie funkcje organizmu się wykształciły, są przypadki pięciomiesięcznych które zostały odratowane. To nie są dla ciebie istoty ludzkie, ponieważ powinny się właściwie znajdować w brzuchu. Medycyna rozwija się bardzo szybko i zaciera się granica między płodem a dzieckiem.