|
|
#61 | |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#62 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: chata za wsią Warszawa
Wiadomości: 600
|
Dot.: Marnuje mi się brat
O, tu jest dziewczyna dla naszego fanatyka myślenia (swoją drogą tak właśnie kojarzą mi się kolesie chodzący w brązowych sweterkach dla których każden jeden to ciemniak, panie ;D):
http://www.youtube.com/watch?v=lo3Rf6lysIU I on kiedyś trafi na swoją Oksanę |
|
|
|
|
#63 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Mam kolegę podobnego do twojego brata, może nie tylko tak wykształconego, bo ma 19 lat. Mój kolega jest dość mądry, ma wiele zainteresowań, na wielu rzeczach się tez zna. Jego styl ubierania jest bardzo zachowawczy, krytyczny wobec innych, uważa się za inteligentniejszego od innych. Ogólnie na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie fajnego chłopaka, ale to tylko wrażenie. Przez takie duże mniemanie o sobie zwyczajnie odpycha ludzi. Jest jeszcze kwesta poczucia humoru. Jego poczucie humoru jest dość specyficznie. Pod przykrywką żartu potrafi komuś dopiec, zmieszać go z blotem. Nie jest tak ze nie zdaje sobie sprawy z tego co wlaśnie zrobil, on doskonale o tym wie.
|
|
|
|
|
#64 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Widzę zażartą dyskusję
Celem ponownego wyjaśnienia. B. widząc kogoś z tatuażem nie powie mu "wyglądasz jak idiota". Często się nawet zapyta, ile czasu trwało zrobienie, pokiwa głową i więcej z tą osobą nie będzie się chciał spotykać. Czy to jest introwertyk? Tak. Bardzo mocny. Ciężko się otwiera przed ludźmi, jest bardzo zdystansowany, nieufny. Czy to dobry człowiek? Tak. Przez długi czas za darmo pracował na rzecz osób niepełnosprawnych, bardzo ciężko jest mu odmówić komuś pomocy. Musiałam go po prostu nauczyć mówić nie, bo to poczciwina jest i ludzie to wykorzystywali. Nocne życie. Zdarza się, że wyjdzie do lokalu i posiedzi do nocy. Nikomu też nie czyni wyrzutów, że się bawi do późna. Po prostu widać, że źle się czuje, jak jest ciemno, głośno, wokół dużo obcych i głośnych ludzi. Ten jego tekst o dziwkach i złodziejach - B. tak ma, że w sposób bardzo dosadny pewne rzeczy określa. No i to wrażenie, że ludzie są z zasady głupsi od niego. Ale są. Co na to poradzić?
|
|
|
|
|
#65 | |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Cytat:
Bo, jak pokazuje przykład Twojego brata, duża ilość informacji w głowie to nie wszystko - trzeba jeszcze być człowiekiem, którego da się lubić. |
|
|
|
|
|
#66 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 221
|
Dot.: Marnuje mi się brat
|
|
|
|
|
#67 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Marnuje mi się brat
ale co rozumiesz pod pojęciem: marnuje się?
Bo w zasadzie chyba się nie marnuje, pracuje zawodowo i pewnie będzie publikował jakieś swoje prace itd... więc się kego intelekt i wiedza nie marnują. |
|
|
|
|
#68 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 221
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Lubić. Masz rację. Ale jak to się ma do związku? Przeczytaj mój post ze strony 2 - czy dłuższa relacja z kimś wyraźnie mniej inteligentnym ma szanse przetrwania? Czy obydwie strony będą z tego czerpać korzyści?
|
|
|
|
|
#69 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 12
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Drogie Wizażanki. Część z Was kieruje się poglądem, że to on powinien nad sobą pracować, przemóc się w kontaktach z innymi ludźmi i, mimo, że ktoś mu nie odpowiada, utrzymywać kontakt. Ale może nie chce? To nie jest nasza sprawa. Każdy robi to co uważa za właściwe.
Smoczyca po prostu martwi się o brata, to chyba dobrze. Jak wykazałem wcześniej, chyba nie powinna tego robić, bo jak widać brat może wyznawać inne wartości ![]() Nie oceniajcie proszę ludzi przez pryzmat swojego (czy też lansowanego w mediach jako jedynie słuszne) podejścia do życia i swoich przekonań. Ludzie są jacy są, zwykle nie da się jasno określić kto jest gorszy a kto lepszy. Jedynie w przypadkach skrajnych. Podam Wam przykład dwóch (celowo zawężam, bo nikt by tego nie czytał) modeli życia: 1. Osoba lubiąca towarzystwo, bardzo ważna jest zabawa i przyjaciele, wspólne wyjście na imprezy. Czy jest to złe? Nie. 2. Osoba lubiąca naukę, bardzo interesująca się światem, w tym filozofia, ekonomia, nauki społeczne. Rozwija się w jakiejś dziedzinie, zdobywając tytuły naukowe. Czy jest to źle? Nie. Model nr 1 reprezentuje większość społeczeństwa. Dla nich osoba z modelu 2 jest dziwakiem i od razu należy go pognębić (tak było w tym wątku). Ale czemu, przecież same mówicie, że trzeba być tolerancyjnym itp. Więc wykażcie się tolerancją, nikt Wam nie każe wiązać się z osobą z modelu 2. Z kolei osoby z modelu 2 często czują niesmak, jak słyszą ile to ktoś tam wypił na imprezie, a impreza była taka super, bo nic nie pamięta. Są różne podejścia do życia i skoro w mediach lansuje się tolerancję to bądźcie tolerancyjni ![]() To co opisałem powyżej to tylko modele, zatem nie uwzględniają wielu rzeczy. Proszę nie piszcie zatem, że czegoś tam nie uwzględniłem, że nie wszystko jest czarno-białe itp. Wiem o tym, ale przecież nie będę pisał 10 stron ![]() Pozdrawiam wszystkich ciepło, homosovieticus Edytowane przez homosovieticus Czas edycji: 2013-10-22 o 16:23 |
|
|
|
|
#70 | |
|
Copyraptor
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 21 283
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Cytat:
Problem w tym, że on każdą kobietę odrzuca od razu, bo najwyraźniej każda jest dla niego za głupia. Zresztą ile jest związków, gdzie obie osoby posiadają taką samą wiedzę ekspercką? Ja posiadam wiedzę ekspercką z zakresu psychologii reklamy, mój facet nie. Obiektywnie - nie jest dla mnie odpowiednim partnerem do rozmowy na moim poziomie. Niby dlaczego miałoby mi to przeszkadzać? Od rozwijania się na tym polu mam znajomych którzy są ekspertami w tej dziedzinie, fora internetowe i inne miejsca. |
|
|
|
|
|
#71 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Ale się rzuciliście na tego chłopaka. Ja znam podobne osoby, zamknięte w swoim świecie, trochę z innej epoki, nierozumiejące innych ludzi. Jednak oni wcale nie są źli. Ja nie odebrałam chłopaka jako totalnego bufona, ale jako samotnika, który nie potrafi odnaleźć się w towarzystwie. I nie uważam, aby umiejętność rozmowy z każdym czy bycie duszą towarzystwa była podstawową cechą każdego ciekawego/dobrego człowieka.
A to że ma takie poglądy, cóż każdy ma do nich prawo. Ja się z nimi nie zgadzam, śmieszą mnie, ale pewnie mnóstwo osób pewnie je z nim podziela. Sama słyszałam od moich rówieśników np. o tym, że tatuaże to głupota itd. Edytowane przez Kalini Czas edycji: 2013-10-22 o 16:21 |
|
|
|
|
#72 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 12
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Powyżej doktora habilitowanego jest profesor. Często z tytułem naukowym mylone jest stanowisko profesora na uczelni.
Na stanowisku profesora zatrudnia się najczęściej doktora habilitowanego, ale niekoniecznie, bo też doktorów. Wówczas mamy zapis: dr hab. Iks Igrekowski, prow. UW, UJ, SGH, ALK itp. Oczywiście często dr hab. zatrudniony na stanowisku profesora pisze o sobie prof. dr hab., co jest błędem, bo taki zapis stanowi o tytule naukowym profesora. Ale kto by doktorom habilitowanym wypominał
Edytowane przez homosovieticus Czas edycji: 2013-10-22 o 16:25 |
|
|
|
|
#73 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Cytat:
najgorszy możliwy towarzysko typ - taki nudziarz i męczybuła, który jak się dowiaduje, że na imprezie jest proktolog pyta o najnowsze osiągnięcia w dziedzinie leczenia hemoroidów, z prawnikiem chce rozmawiac o nowelizacji ustawy VAT, a z kucharzem o optymalnej temperaturze smażenia przegrzebków. Cytat:
Na podstawie tego co piszesz Twój brat jawi się jako egocentryczny ''bubek'' patrzący na wszystkich z góry i uważający, że jego ynteligęcja upowaznia go do obrażania ludzi swoimi ciętymi dowcipami. Poza tym z postu na post wybielasz go coraz bardziej i robisz z niego niemalże niezrozumianego przez świat drugiego mistrza Leonarda. Jak zapytam czy uprawia sport i może na tej płaszczyźnie szukac relaskującej przyjemności obcowania z ludźmi odpiszesz, że hobbystycznie zdobywa Koronę Ziemii i nurkuje w Rowie Mariańskim, więc spacer po górach i wyjście na basen jest dla ''tępych idiotów" Mam przyjaciela - jest geniuszem - doktorat zrobił przed 30tką, habilitację przed 35 rokiem zycia, w wieku 30 lat został wykładowca na Oxfordzie - i to w dziedzinie medycyny. a ''hobbystycznie'' robi jeszcze bardziej kosmiczne rzeczy. Gdybym się miała licytować powiedziałabym, że twój brat jest na dużo niższym poziomie intelektualnym i naukowym - niemniej jednak mój przyjaciel pod żadnym względem się ''nie marnuje" - wręcz przeciwnie czerpie z każdego aspektu życia pełnymi garściami. Więc problem nie tkwi w inteligencji tylko w charakterze. |
||
|
|
|
|
#74 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 12
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Cytat:
![]() Dla ścisłości, osoby uzyskujące tytuły naukowe w systemie anglosaskim mają troszkę łatwiej. Aby otrzymać tytuł naukowy, czy to w Polsce czy Anglii, USA, należy publikować artykuły w periodykach naukowych z Listy filadelfijskiej. Publikacje naukowe w wielu periodykach anglojęzycznych są punktowane znacznie wyżej (np. pow. 10 pkt) niż w polskich (np. 3 pkt), zatem ktoś, kto doktoryzuje się lub habilituje za granicą uzyska tytuł naukowy znacznie szybciej. Czy zatem możemy powiedzieć, że Twój kolega jest inteligentniejszy skoro mógł szybciej zebrać wymaganą liczbę punktów z publikacji naukowych? Brat Smoczycy musi stukać więcej artykułów, zatem może nie jest taki nieinteligentny? ![]() Bardzo łatwo kogoś ocenić, jeśli nie mamy wiedzy na temat tego, co robi i na jakich zasadach. Edytowane przez homosovieticus Czas edycji: 2013-10-22 o 16:55 |
|
|
|
|
|
#75 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Marnuje mi się brat
I ja nie powiedziałabym, że tytuł w ogóle mówi coś o inteligencji, szczególnie w czasach gdy tak łatwo go zdobyć. Bo nie oszukujmy się, teraz doktorat, to tak jak kiedyś tytuł magistra. Procent osób, które się doktoryzują jest wysoki, a doktorat już nie daje takiego prestiżu jak kiedyś.
|
|
|
|
|
#76 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 51
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Suma sumarum, brat autorku pomimo inteligencji, ma dziwny charakter. Trudno będzie mu znaleźć partnerkę. Dorównać mu z inteligencją to jedno, a użerać się z dziwnym typem to drugie.
|
|
|
|
|
#77 |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Tak mi się skojarzyło:
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
Edytowane przez elvegirl Czas edycji: 2013-10-22 o 17:03 Powód: zmiana obrazka na mniejszy :P |
|
|
|
|
#78 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Cytat:
Amen. ---------- Dopisano o 18:10 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ---------- Cytat:
edit: ciekawe pod jakim nickiem i kiedy powróci nasz zbanowany kolega ;-) Edytowane przez 201712071518 Czas edycji: 2013-10-22 o 17:12 |
||
|
|
|
|
#79 | |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Cytat:
A co poradzić na to, że ludzie są od niego mniej inteligentni? Nic. Jak są to są, chociaż mocno wątpię, że on jest tym najgenialniejszym człowiekiem na świecie i wszyscy otaczający go są głupsi. Za to brat mógłby odkryć, że nie tylko inteligencja i wiedza mają wartość (czysta inteligencja na zbyt wysokim poziomie może bardziej przeszkadzać niż pomagać, a wiedzę można nabyć), są też inne wartości w ludziach i nie trzeba na nich patrzeć z góry, uśmiechając się, ale myśląc przy tym "co za idiota". Można też mieć więcej obycia i taktu, by nie walić tekstem, że po 21 na ulicy to tylko dziwki i złodzieje, czy innymi "dosadnymi". Tak ogólnie, to myślę, że powinnaś mu dać spokój. Jest dorosłym człowiekiem, radzi sobie z rzeczywistością, jest w stanie normalnie z ludźmi rozmawiać, rozumie metafory, więc nie sądzę by miał aspergera, jak ktoś tu pisał. To, że czasem narzeka, że w domu tylko kaktus czeka nie znaczy jeszcze, że chce/jest gotów szukać kobiety do związku tak na serio. Wiele osób na coś narzeka, ale nie znaczy to, że od razu rzucają się zmieniać swoją sytuację. Jeśli jest tak inteligentny jak mówisz, powinien być w stanie wymyślić co mu przeszkadza w znalezieniu dziewczyny i rozwiązać ten problem. Może niech się do mensy zapisze, albo poszuka forum dla geniuszy, albo więcej się obraca w środowisku akademickim. Na pewno coś można zdziałać, by zwiększyć szanse spotkania partnera na swoim poziomie intelektualnym. ---------- Dopisano o 18:17 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ---------- A, no i jeszcze - on jest sam 2 lata, to nie wieczność, wcześniej z kimś był... Więc chyba jak chce, to potrafi kogoś znaleźć. |
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#80 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 69
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Problem autorko lezy glownie w tym, ze cechy, ktore przedstawiasz jako atrakcyjne, wcale tak naprawde atrakcyjne nie sa.
Ja mialem swietne oceny w szkole (zawsze w czolowce), starty w olimpiadach przedmiotowych, mowilem biegle w kilku jezykach, znalem sie na wielu rzeczach, wygladalem niezle i zastanawialem sie: 'o co chodzi, ze dziewczyny sie mna nie interesuja?'. Potrzebowalem sporo czasu, rozmow, by zrozumiec, ze to wszystko jest kompletnie nieistotne. Twoja atrakcyjnosc jako partnera zalezy glownie od tego, czy ktos widzi, ze bedzie mogl z Toba z radoscia przejsc przez zycie i dzielic zainteresowania. Oczywiscie pomijam przypadki slawnych i bogatych, ktorzy nawet jesli sa okropni z charakteru, maja szalone powodzenie, ale tu dziala co innego. Piszesz: 'Zrobił doktorat, pracuje jako wykładowca na wyższej uczelni, jest (jak mówi) w połowie habilitacji, nieźle zarabia. Zna się chyba na wszystkim. Taki typowy człowiek renesansu. Interesuje się sztuką, fizyką, archeologią, historią, ekonomią' Ok, fajnie, tylko ze to wszystko robi dla siebie. Jaki pozytek bedzie miala z tego partnerka ? Teraz wyobraz sobie chlopaka, ktory skonczyl 'tylko' zawodowke, ale jest zlota raczka, swietnie gotuje, tanczy, dziala spolecznie. I zobacz, ile jest w stanie wniesc do zwiazku. Edytowane przez roksen Czas edycji: 2013-10-22 o 17:27 |
|
|
|
|
#81 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#82 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 51
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Potwierdzam, bardzo mądry wywód.
|
|
|
|
|
#83 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Więc wracając do tematu. Przyjaciela na Oxfordzie pomijamy - nie ten temat, nie ten poziom, nie chodzi tu o przekrzykiwanie się, kto jest lepszy. Introwertyk a dusza towarzystwa. To sobie nie przeczy, bo jako wykładowca ma gadane. Chodzi o to, że o ile opowiastki humorystyczne czy rozmowa na tematy naukowe idzie mu łatwo, to rozmowa taka od serca to już problem. Nie zwierza się, jest zdystansowany, jeśli chodzi o mówienie o sobie albo o uczuciach. Tematy neutralne - tak. Tematy osobiste - makabra. Tekst o dziwkach i złodziejach widać mocno wielu zabolał
B. przecież nie mówi tego na ulicy, tylko w szczerej rozmowie z kim, kogo zna i z kim wie, że może sobie na takie rozmowy pozwolić. B. kogoś miał. Bardzo inteligentną dziewczynę, ale to smutna historia. Co B. może wnieść do związku? Pominąwszy dobrą i pewną pensję? Porządnego człowieka, który wstydu nie przyniesie, pijany do domu nie wróci, w potrzebie pomoże, wysłucha i jak trzeba to dla bliskich stanie na głowie. Nie mówiąc już o tym, że cieknący kran naprawi A kogoś mu brakuje. To widać i sam to mówi. Niedawno kupił nowy samochód, zadzwonił do mnie i mówi, że powinien się cieszyć, że pojechał sobie na wycieczkę, tylko tak smutno mu jednak, bo samemu, tylko radio grało i nie ma się z kim tą radością podzielić.
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#84 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
|
|
|
|
#85 |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Najpierw powinien sam coś w temacie ewentualnej partnerki zdziałać. To jest dorosły człowiek, ma sobie radzic sam, podejmowac decyzje. Mowisz ze musiałas interweniowac bo był za dobry dla ludzi, za dużo robił bezinteresownie. Własciwie dlaczego? Chciał tego, to jego czas, jego życie. Tak samo teraz chcesz mu układac zycie osobiste. Może całe życie koło niego skaczesz, opiekujesz sie nim, a wcześniej pewnie mama, i robicie z niego ciape, ze nie umie sobie sam życia ułożyć?
|
|
|
|
|
#86 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Cytat:
No, ale parę razy napisałaś, że zwykła rozmowa i zwykłe problemy go nudzą. No to rzeczywiście ''pensję do domu przyniesie, nie pije i nie bije, po nocach się nie szlaja a i kran naprawi" No ideał ![]() ---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:18 ---------- no właśnie? ---------- Dopisano o 19:23 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ---------- Cytat:
Poza tym litości - facet po 30tced, a nawet po 40tce nad grobem nie stoi, a i jego plemniki się nie marnują bo zapładniac może do późnej starości
|
||
|
|
|
|
#87 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 221
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Cytat:
![]() No i z tego, co pisze autorka to nie rozumiem, skąd naśmiewanie się z tego, co facet wniesie do związku. Chłop nieźle zarabia, łeb ma na karku, zaradny (z tego co pisze, to ma mieszkanie i nowy samochód), w domu pomoże, nie rozrabia, pogada na różne tematy, pośmieje się. Co w tym nie teges? Nie rozumiem doprawdy. |
|
|
|
|
|
#88 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Cytat:
No właśnie - jak jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle? czyżby na całym tym lez padole nie było kobiety godnej współczesnego człowieka Renesansu ?Edytowane przez 201712071518 Czas edycji: 2013-10-22 o 18:30 |
|
|
|
|
|
#89 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 51
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Autorka nie rozumie pewnej kwestii. Ciągle powtarza, że on tego czy tamtego komuś nie powie, tylko albo myśli sobie to, bądź mówi w zaufanym gronie. Właśnie najważniejsze jest to co on sądzi, jakie ma poglądy. Co z tego, że ładnie się uśmiechnie do swojego rozmówcy, a myśli sobie, jaki on idiota, ma tatuaż, albo ktoś będzie wracał w "nocy" o godzinie 21, z lokalu i wypije piwo, a on pomyśli cóż z niego za kryminalista i alkoholik. Ja osobiście wolałbym mieć w swoim towarzystwie szczerych ludzi, którzy, mówią to co myślą.
Jego potencjalna dziewczyna zrobi sobie nową fryzurę, i spyta: i jak kochanie podoba się? On: tak śliczna, myśląc co za czupiradło przyszlo do domu |
|
|
|
|
#90 | |
|
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Marnuje mi się brat
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:47.







Celem ponownego wyjaśnienia. B. widząc kogoś z tatuażem nie powie mu "wyglądasz jak idiota". Często się nawet zapyta, ile czasu trwało zrobienie, pokiwa głową i więcej z tą osobą nie będzie się chciał spotykać. Czy to jest introwertyk? Tak. Bardzo mocny. Ciężko się otwiera przed ludźmi, jest bardzo zdystansowany, nieufny. Czy to dobry człowiek? Tak. Przez długi czas za darmo pracował na rzecz osób niepełnosprawnych, bardzo ciężko jest mu odmówić komuś pomocy. Musiałam go po prostu nauczyć mówić nie, bo to poczciwina jest i ludzie to wykorzystywali. Nocne życie. Zdarza się, że wyjdzie do lokalu i posiedzi do nocy. Nikomu też nie czyni wyrzutów, że się bawi do późna. Po prostu widać, że źle się czuje, jak jest ciemno, głośno, wokół dużo obcych i głośnych ludzi. Ten jego tekst o dziwkach i złodziejach - B. tak ma, że w sposób bardzo dosadny pewne rzeczy określa. No i to wrażenie, że ludzie są z zasady głupsi od niego. Ale są. Co na to poradzić?




?
