|
|
#61 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
to sie w pale nie miesci z tymi lekami
__________________
|
|
|
|
|
#62 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 007
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Cloche,tak to u nas jest,niestety.Ty widzisz zagrożenie,jakie niosą skupiska ludzi dla naszych Maluszków,ja też i inne nasze dziewczyny na pewno,ale pielęgniarsko-urzędniczy beton ma kłopoty ze wzrokiem.Chciałabym,żeby każda z tych pseudo-pielęgniarek przeszła kilka ostrych dyżurów na oddziale kardiochirurgii dziecięcej.Nauczyłyby się mnóstwo od dziewczyn tam pracujących-od zwykłej ludzkiej życzliwości aż po logiczne myślenie.
Chciałam się przenieść z kontrolami Synka do kardiologa w naszym mieście(oczywiście prywatnie,bo innej drogi nie ma)Pewnie wtedy skończyłyby się problemy z receptami.Ale lekarze z Gdańska chcą mieć ścisłą kontrolę nad Jaśkiem i sprawdzać postępy w leczeniu,a ja jestem im tak wdzięczna za uratowanie Mu życia,że nawet nie myślę już na ten temat. Spróbuję sprawę z przychodni ogarnąć jutro telefonicznie,bo dzisiaj za bardzo kipię
|
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 81
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Witam się i ja
![]() Urodziłam córeczkę z ASDII, dziurka miała 3-4mm i tylko tyle było. W środę byliśmy na kontrolnym echu serca, byliśmy pewni że dziurka się zrosła- tak nam wszyscy mówili, że do pół roku na pewno się zrośnie. I się nie zrosła.. ma teraz 6-10mm, nie zamykalności dwóch zastawek i powiększoną prawą stronę serduszka najprawdopodobniej czeka nas operacja, jutro mamy wizytę to więcej się dowiemy, mamy zrobić rtg klatki piersiowej i będziemy brać tab. verospiron.Miał ktoś styczność z lekarzami z CZD w Warszawie? albo słyszał coś o tym szpitalu? A te tabletki to mają za zadanie odciążyć serduszko tak? O co mogę jutro zapytać kardiologa? Byliśmy pewni, że dziurka się zarośnie, nawet nie czytałam o tej wadzie. Na echu jak usłyszałam o operacji to świat się zatrzymał.. Czy są jakieś ważne pytania co warto zadać lekarzowi? Czytałam co pisaliście o tej mocy, ja jeszcze jej nie dostałam, mam nadzieję, że szybko przyjdzie ![]() Jeszcze nigdy tak mi się nie ciągnął czas jak do tej wizyty. Trzymam kciuki za Wasze dzieciaczki, żeby wszystko było już dobrze
|
|
|
|
|
#64 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
kociaku, kciuki jutro na wizyte masz zapewnione
![]() ja bym zapytala jutro lekarki i potem lekarzy np. w CZD o konkretny plan dzialania - jak bedzie operacja, to ile ktory etap trwa mniej wiecej i czego masz sie spodziewac (np. jaki czas na intensywnej, czy mozesz byc przy corce non stop), co beda dokladnie robic z czym, czy ta prawa strona serduszka to jakis problem, czy da sie to jakos opanowac,... verospiron to spironolakton, on jest moczopedny, w sumie to po to, zeby za duzo plynow nie bylo w organizmie, przez co wlasnie tez jest mniej krwi i serduszko jest odciazone. furosemid tez ma takie dzialanie, ale podobno spironolakton zapobiega jednoczesnie utracie zbyt duzej ilosci elektrolitow... no jakos tak to bylo. Florek bierze oba te srodki. jutro zawalcze u doktora o zmniejszenie dawek, bo bida ma juz zapadniete ciemiaczko...
__________________
|
|
|
|
|
#65 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 81
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
kurde a moja mało pije i ostatnio jak byłyśmy w szpitalu to włąśnie ją nawadniali bo była odwodniona mam nadzieję, że nie będzie tak źle na tym leku..
|
|
|
|
|
#66 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
najwyzej dawke zmieniac beda az dopasuja
ale wydaje mi sie ze mala przez wade nie miala sily pic i stad to odwodnienie... ogolnie to tak zle byc nie moze, bo niektore dzieci latami na tych lekach jada i nawet jako tako przybierajaWysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
|
|
|
|
#67 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 432
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Kociaku jesteście z Warszawy lub okolic? Ja polecam miejsce gdzie był operowany mój syn tzn szpital przy Działdowskiej. Z CZD nie miałam styczności natomiast poznałam kilka mam które przenosiły dzieci na Działdowską bo w centrum proponowali odległe terminy operacji a stan dziecka wymagał pilnego działania.. Jeśli będziesz zainteresowana mogę przesłać namiary na lekarzy z Działdowskiej, którzy zadbają o Was. Dużym plusem tego szpitala jest mały intymny wręcz oddział - wszyscy znają dzieci.
Jeśli chodzi o pytania to przede wszystkim zapytaj jaki rodzaj operacji czy na otwartym sercu czy jakaś mniej inwazyjna? Ile teraz miesięcy ma maluszek? Głowa do góry będzie dobrze ![]() A z tego co wiem w CZD można być z dzieckiem na OIOMie na Działdowskiej nie. Edytowane przez enasza Czas edycji: 2013-11-18 o 17:39 |
|
|
|
|
#68 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Kociaku ja nie miałam styczności z CZD (nie nasz rejon)... co do operacji i pytań do lekarzy to zapytałabym o konkrety: jaki rodzaj operacji (czy na otwartym sercu?), czy będzie wcześniej cewnikowanie w celu stwierdzenia nadciśnienia płucnego? zresztą pewnie przed operacja odbędziecie rozmowę z kardiochirurgiem, który uświadomi Wam na czym to będzie polegało (bynajmniej z nami rozmawial lekarz, już w szpitalu, w momencie przyjmowania na oddzial i podpisywania zgody na operację).
i też chciałam zapytać w jakim wieku jest Twoje dzieciątko??? kciuki za wizytę trzymam ![]() z tego co piszesz wywnioskowałam ,że o wadzie wiedzieliście od urodzenia, kto zatem zapewnił Was, że dziurka się zrośnie lekarz, pediatra, kardiolog? jak często dziecko miało wizyty po urodzeniu???moja córa też urodziła się z ubytkiem 3 mm, w momencie operacji wynosił 8 mm, ale nas lekarka przygotowywała przez kilka miesięcy, oswajała z koniecznościązabiegu (ubytki w części błoniastej zrastają się samoistnie bardzo rzadko...częsciej te w części mięśniowej przegrody samoistnie sie domykają...) ktoś wie, co u Adasia i Cynamonków?? u nas jelitówka rządzi |
|
|
|
|
#69 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 81
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Zaraz pospisuję sobie pytania na kartkę, żeby nie zapomnieć.
Młoda ma 6msc skończone. enasza Jesteśmy z lubelskiego.Tutaj niema takiego szpitala co operują serduszka u maluszków i w razie co musimy jakiś znaleźć . Możesz napisać namiary na tych lekarzy pieleszka My jak przyszliśmy z małą ze szpitalu po urodzeniu to dopiero w domu przeczytaliśmy na wypisie że mała ma dziurkę, w szpitalu nikt nam nie mówił .Byliśmy u pediatry to mówiła, że pewnie nie mówili bo dużo dzieci się z tym rodzi i to się zarasta i że na pewno się zrośnie. Z racji tego, że niunia się urodziła wcześniej dostaliśmy skierowanie do kardiologa i paru jeszcze poradni ale do kardiologa się nie mogliśmy już zapisać nawet prywatnie(cudem się zwolniła właśnie wizyta w środę). I w każdej poradni mówili nam, żebyśmy spokojnie czekali, że to się zrośnie na pewno i żebyśmy kontrole zrobili jak mała będzie miała 6mc. 3 tyg temu byłyśmy w szpitalu na patologi bo mała nie chciała jeść, pić, płakała. to powiedzieli, że słychać szmer i tyle tematu było z serduszkiem.. Ja sama miałam kiedyś dziurkę i się zrosła, więc jak tylu lekarzy jeszcze tak mówi to nawet nie myśleliśmy, że może być źle. Widzisz Ciebie od początku uświadamiali, że może być taka konieczność nam mówili że to nic takiego.. cloche mam nadzieję, że będzie dobrze po tych lekach, młoda zaczęła po wyjściu ze szpitala nawet ładnie przybierać to mogłoby już tak zostać to przybieranie ![]() Jutro przed 11 mamy być, ciekawe co powie doktorka i prześwietlnie klatki jak wyjdzie ![]() A o krakowie albo łodzi ktoś coś wie?bo i tak muszimy daleko dojechać to już nam wsio gdzie byle dobrze ![]() Dzięki dziewczyny za odp |
|
|
|
|
#70 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 707
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Hej Dziewczyny,
Panicz właśnie je raz n-ty tej nocy więc tak na szybko przekopiuje Wam od mam lipcowo- sierpniowych co u nas słychać ![]() Jestem, jestem. Przepraszam, że sie nie odezwałam. Rozkrecamy laktacje więc Adaś wisi na mnie całymi dniami- boli jak nie wiem ale zaciskam zęby i go dostawiam. Adaś za to zaciska dziasla bo zabkuje więc wesoło  Poza tym mieliśmy ogromny stres tym cieniem w sercu... Dzisiaj mieliśmy echo i okazało sie, że ten cien to zgrubienie homograftu czyli tej części od dawcy... Wszystko jest jak najbardziej ok. Technik to wcześniej źle opisał :/ Co sie nastresowalismy jednak to nasze- wrrr... Co do wegetacji to ... jest MNIEJSZA  Zaczęło sie cholerstwo poddawać. Wskaźniki infekcji- CRP spadły do poziomu 3 czyli jak u zdrowego człowieka. Leukocyty też w normie  Myślę, że jesteśmy juz na prostej... Adasia juz nie dokarmiam sonda wcale- tzn jeszcze wczoraj mnie podkusilo znaczy mąż... i dałam mu 60ml pepti jak spał... Obudził sie i zaczął tak przeraźliwie płakać, że 3 godziny go bujalam na poduszce... Jeśli jutro przy wazeniu okaże sie, że znowu przytyl to oficjalnie przechodzimy na kp. Nieoficjalnie jesteśmy juz na kp od prawie tygodnia ale lekarze o tym nie wiedzą a ja skrupulatnie wylewam do zlewu mm które mi przynoszą zamiast dawać Młodemu  Adaś ważył wczoraj 4,79kg  Niestety biegunka nie ułatwia sprawy z przybieraniem wagi ale Adaś daje dzielnie rade  Co jeszcze u nas... Mamy na oddziale chłopca- ma na imię Ali  Maz mówi, ze Ali ma du.pe jak ja  Tyle, ze Ali ma 4 lata  Robi z ukrycia zdjęcia pielęgniarkom, podgląda mnie jak karmie Adasia piersią- zboczuch mały  A teraz zamiast spać drze paszcze i pokrzykuje na pielęgniarki  Dobrze, ze nie jest w pokoju obok naszego i Adasia te hałasy nie budzą. Nie spodziewalam sie, że to powiem- boję sie tego małego  Jest tak bezczelny i pewny siebie, że głowa mała. Za 1,5 godziny północ i zostanie nam 15dni antybiotyku. Za nami juz 33dni terapii. Leci nam 8tydzien w szpitalu. Jutro o 23 mina 2miesiace od kiedy dowiedzielismy sie o sercu Adasia. Aż mnie mrozi na samo wspomnienie tego wieczoru...  Jeszcze chwila i będziemy jednak w domu... Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#71 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Cytat:
pamiętam jak wkurzył mnie mój gin prowadzący ciąże - akurat miał dyżur w szpitalu już po moim porodzie. pierwsze co usłyszałam to czemu "narzekam" na ciężki poród? dziecko z wagą urodzeniową 4200 g to przecież nie takie duże dziecko (miałam na końcu języka już, żeby mu odpowiedzieć, żeby sam rodził takiego "maluszka"...) , a jak dowiedział się, że mała ma ubytek to właśnie podsumował" teraz dużo dzieci się rodzi z takimi dziurkami, na pewno się zrośnie, to nic poważnego" wracając do Was - nie dziwię się teraz, że się zestresowałaś i zmartwiłaś. to musi być dla Ciebie prawdziwy szok. i cios... trzymajcie się dzisiaj na wizycie! i daj znać co powiedzieli lekarze, jak zdjęcie wyszło! Cynamonowa - super wieści!!!!!!!! |
|
|
|
|
|
#72 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 81
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
pieleszka
to jest coś takiego jak rejestr wad wrodzonych??hehe śmiać mi się już chce jak słyszę jak Was kontrolowali i w ogóle a u na w ogóle to zbagatelizowali.. Na wypisie pisało, że na kontrole za 3-6msc i tyle.. Masakra z tymi lekarzami cynamonku również za Was trzymam kciuki i za Adasia.Spadamy
|
|
|
|
|
#73 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
cynamonku, wiesci super!
a ten Ali to faktycznie jakis nie teges kociak, mam nadzieje, ze jestescie w dobrych rekach i juz teraz pojdzie to jakos ![]() pieleszka, twoj gin sie nie popisal........ my na 12ta idziemy do naszego lekarza. mlody bedzie mial USG serduszka, szczepienie... no zobaczymy. oby lekarz zgodzil sie zejsc troche z dawkami lekow...
__________________
|
|
|
|
|
#74 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 432
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Cynamonku ale super wieści
) cieszę się ogromnie bo martwiło mnie to Wasze milczenie. Kociaku polecam Ci wizytę u dr Aldony Piotrowskiej-Wichlacz lub u dr Wojciecha Mądrego oboje przyjmują w Babka Medica w wawie. Dr Piotrowska jeszcze w przychodni Diag Med. Oboje pracują właśnie na Dziadowskiej i są cudowni! Jeśli chodzi o Lublin to akurat z tego rejonu była masa dzieci na Działdowskiej operowana. Ja też spotkałam się z bagatelizowaniem przez pediatrów wady synka. Gdyby nie diagnoza prenatalna i kompetentna kardiolog nie wiem co by z nami było bo większość pediatrów wcale nie słyszała szmeru a kiedy mówiliśmy że F ma wadę to też komentowali że pewnie samoistnie zarośnie do skończenia roczku. Aha cynamonku u nas też ząbkowanie na tapecie więc łącze się w bólu.. trzymam kciuki za Hanie, mam nadzieję że już lepiej. |
|
|
|
|
#75 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
wlasnie, zaaferowana zapomnialam: zdrowka dla Haneczki! jelitowka jest ble, niech se idzie precz!
ensza, jak tak czytam o tym bagatelizowaniu - to sie w glowie nie miesci! zastanawiam sie, w ilu przypadkach to jest tak, ze nic o wadzie sie nie mowi, "bo przejdzie, zrosnie sie" itp., a potem nagla smierc lozeczkowa... my wrocilismy od lekarza - szczepienie zaliczone. mlody wazy szalowe 6230 g no ale przybiera. moze nie jakos super, ale do przodu. no i serduszko wyglada dobrze, zastawka w lewej czesci sie uspokoila juz troche - czyli pompowanie 150% ilosci krwi juz jest do wyrobienia, a 200% (przed druga operacja) bylo stanowczo za duzo i zastawka dawala nam to do zrozumienia zmniejszylismy ilosc furosemidu na 2x3ml - to polowa z tego co bylo dotychczas
__________________
|
|
|
|
|
#76 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 81
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
cynamonkujak rano na zybko czytałam to zrozumiałam, że tatuś tego chłopczyka to taki zboluch
![]() a i za kp ![]() eneszadzięki, myślę że jak jednak dojdzie do operacji to na pewno spróbuje się jeszcze z kimś skonsultować cloche super, że lepiej już ![]() a ten spironolacton to w jakich dawkach dostaje? ja zapomniałam doktorki spytać się jak podawać tą tabletkę i niewiem czy dobrze robię ale rozgniotłam ją i podałam z deserkiem ![]() nasiedzieliśmy się trochę, w sumie z kolejkami 4godz byliśmy.. Młoda dostała ten verospiron, ma brać 2x1/4tab. Jutro ma być gotowe zdjęcie rtg, ale doktorka pow., że odbierze i w czwartek popołudniu mam do niej zadzwonić i w zależności co wyjdzie, będą dalsze działania. Jak będzie dobre to przynajmniej 2tyg ma brać leki i zrobi nam echo i zobaczymy czy coś się zmniejszy ekg powiedziała, że może być nie jest najgorsze.Na razie mamy nie myśleć dalej tylko czekamy co się wydarzy. Trochę się boję tego leku, ważyli młodą na golaska to ma 7150g, więc w 2tyg 150g tylko przybrała. Minimum ma jeść 120 co 3godz a dziś młoda jak na złość nie chciała nam jeść ![]() No to teraz do czwartku ehh Edytowane przez kociakZpazurem Czas edycji: 2013-11-20 o 00:03 |
|
|
|
|
#77 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 432
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Cytat:
Sprawdziłam w swojej książce o kp i tam jest norma 6-9 msc ok 12-13 g/dobę czyli u was przez 14 dni powinno być ok 170 g. Nie wiem jak jest z butelkowcami Dzieci sercowe niestety gorzej przybierają bo układ krążenia potrzebuje więcej "paliwa" ale wg mnie przyrost nie jest tragiczny ![]() A może sprawdź jak waga wygląda na siatce centylowej tzn czy idzie równomiernie swoim centylem urodzeniowym. Mój F przed operacją spadł z 25 do 3 centyla a miesiąc po już wrócił do swojego pułapu wagowego i cały czas się trzyma choć dziwi mnie to bo ciągle jest w ruchu Teraz przez miesiąc przytył 400g - ma 11 msc, lekarz nie miał zastrzeżeń.
Edytowane przez enasza Czas edycji: 2013-11-20 o 07:24 |
|
|
|
|
|
#78 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Kociaku trzymam kciuki za czwartek!
ja tabletkę rozgniatałam na łyżeczce, dodawałam trochę wody i dawałam małej z łyżeczki bezpośrednio - ona była przyzwyczajona bo od maleńkiego dostawała, więc nie wypluwała ![]() dzięki dziewczyny za życzenia zdrówka. jeszcze ją trzyma, bo kupki dalej idą, ale już gęstsze i nie ma płaczu
|
|
|
|
|
#79 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
kociak, moj dostaje 12,5 mg raz dziennie. ja mam zrobione kapsulki, wiec sie rozpuszczaja... ale zanim dostalam kapsulki, to mialam ze szpitala pare polowek tabletek, ktore rozpuszczalam w odrobinie wody. teraz rozpuszczam w moim mleku, bo mlody niezbyt chce to lykac
niby wezmie z lyzki, a potem ma mine jakbym mu zepsuta cytryne wcisnela... i kacikiem ust czesto wyleci troche...
__________________
|
|
|
|
|
#80 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 81
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Mam nadzieję, że nim uleje to trochę ta tabletka się jednak wchłonie już ![]() Dzięki dziewczyny za kciuki |
|||
|
|
|
|
#81 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
kociak, no powiem ci, ze moj to od drugiej operacji zaczal duzo ulewac. ale co uleje, to juz jego sprawa, nigdy nie daje leku ponownie. w szpitalu kazali przed jedzeniem podawac i faktycznie jak sie da po, to chlusniecie gwarantowane, nawet kilka razy i to niemalo. bezposrednio przed tez niezbyt dobrze. staram sie dawac chociaz 15 minut wczesniej. i tak niczego to nie gwarantuje, bo dzisiaj tak zrobilam, a ten mi chlusnal takim gestym mlekiem, no ale leki juz sie pewnie wchlonely, a ulewac to pewnie musi, jak jeszcze przy cycku brzuszki robi
![]() przybieraniem sie tak nie przejmuj. piekna wage ma mala, a teraz to i zdrowe maluchy zwalniaja ale najwazniejsze, ze sie w miare dobrze rozwija. zawsze sie pocieszam, ze przybiera w normie, a jak by za duzo przybieral, to pewnie to by tez bylo zbyt duzym obciazeniem dla serca i co wtedy? cycka bym mu musiala ograniczac? to by dopiero byl cyrk ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
|
|
|
|
|
#82 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 007
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Kociaku,witaj
![]() Nas w szpitalu nauczono podawać leki maleńką strzykawką do buźki.W minimalnej ilości wody rozpuszczamy w kieliszku procha,nabieramy i podajemy.Radzę przed posiłkiem,później może Maleństwo ulać. |
|
|
|
|
#83 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 432
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Ulewanie jest też charakterystyczne dla wad serca pamiętam 2 miesięcznego chłopczyka z którym leżeliśmy na sali, który przed operacją masakrycznie ulewał (a właściwie wymiotował) po każdym posiłku, rodzice szukali ratunku ale lekarze mówili że to normalne w jego wieku i nikt nie wiązał tego z sercem a jednak po operacji ani razu nie ulał już. W tym podręczniku który podlinkowałam też o tym piszą.
Nam lekarz kazał drugi raz dawać leki jeśli młody ulał po podaniu, mówił że są to bezpieczne leki i nawet jeśli coś zdąrzyło się wchłonąć wcześniej to nie przedawkuje się podając kolejny raz. Edytowane przez enasza Czas edycji: 2013-11-20 o 13:07 |
|
|
|
|
#84 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
ja tam bym tego lasixa (furosemid) nie podawala po ulaniu... to jest na alkoholu
no i mlody niby ulewal tyle, na pewno tez troche lasix wylecial, a plynow w organizmie mial malo - znaczy sie dobrze, ze malo, ale nawet mogloby ich byc ciut wiecej, czyli lasixa mial dosc i dawke zmniejszylismy... to wszystko takie dobierane metoda prob i bledow mam wrazenie...
__________________
|
|
|
|
|
#85 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
w tym wszystkim miałam to szczęście, że Hania nigdy nie ulewała
|
|
|
|
|
#86 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
no to ladnie, wzorowa dziewczyna
![]() ja na Florka nie moge narzekac, bo bedac pierwszy miesiac zycia na butli, zassal potem cyca i dzielnie wysysal po kropelce z moich flakow w koncu udalo nam sie moje cyce rozkrecic i teraz mlody juz tak trudno nie ma. za to ciezko nam cos idzie rozszerzanie diety. jak mlody pol sloiczka zje, to jest gicior.
__________________
|
|
|
|
|
#87 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
brawa dla ciebie za walkę i udane kp!!!
u nas rozszerzanie diety to horror był! ile ja się nawściekałam, naryczałam z bezsilności to moje (byliśmy już po miesiącu uczenia się smaków, mała była oswojona z tymi składnikami, tylko, że więcej jak łyżeczkę nie zjadła mi ze słoika na raz ) i ogólnie ona preferowała od małego ugotowane przeze mnie niż kupne ![]() za to teraz jedzenie to jedna z największych "miłości" mojego dziecka. uwielbia brokuły, kaszę (każdą!) i mięsko. ale generalnie jest wszystkożerna i nie wybrzydza nic a nic tak więc życzę, aby i florkowi się odmieniło w tym kierunku
Edytowane przez pieleszka Czas edycji: 2013-11-20 o 14:35 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#88 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 007
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Jasiek przed operacją nie ulewał nigdy,bo nie był w stanie zjeść za dużo z powodu męczliwości.
Od czasu operacji ulewa(troszeczkę,ale jednak)przynajmniej 1-2 razy dziennie.Przypisuję to chęci jedzenia na zapas.Chytry na jedzonko się zrobił Wagi ciągle nie sprawdzam,czekam na przyszły wtorek(szczepienie i bilans)Wiem,że Maluszek jest na razie drobniejszy od rówieśników i że wolniej się rozwija,bo jest słabszy.Gada za to za trzech Najlepiej ze starszą siostrą![]() ---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ---------- Gratuluję utrzymania kp,dziewczyny. W piątej dobie życia synka poradzono mi ściąganie pokarmu i dokarmianie mm,bo ssanie piersi kosztowało go zbyt dużo energii wg lekarzy. |
|
|
|
|
#89 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 869
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Lemurku skoro tak trzeba było to nie było wyjścia tylko tak postapić!
ja nigdy tzn. w ciąży nie zastanawiałam się jak będę karmić, jakoś tak w ogóle do mnie nie docierało, że z karmieniem mogą w ogóle być jakieś problemy... takie to dla mnie "normalne i naturalne" było, że urodzę to i nakarmię i tak było. mała zassała ładnie, ładnie przybierała i dydy pokochała do tego stopnia, że piła 17 miesięcy lekarze mówili, że skoro przybiera to może jeść. nie było to dla niej wysiłkiem, tak jak dla Jasia...teraz jak czasem podczytuję początkowe wątki na odchowalni i stykam sie z problemami podczas karmienia to tak myślę, że miałam wielkie szczęście, że tak to po prostu bezproblemowo u nas poszło (mimo, że brzuchowe problemy i ryki były okrutne. jechaliśmy na debridacie, sab simplexie i przeszło po 4 miechcach dopiero)
|
|
|
|
|
#90 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 007
|
Dot.: Gdy serduszko bije inaczej - mamusie sercowców
Pieleszko,nie mam pojęcia,czy tak powinno być.
Nastawiona do kp byłam bardzo pozytywnie,szybko miałam pokarm,Jaś się dossał pięknie,ale kiedy po którymś z kolei karmieniu nie można go było dobudzić,to na oddziale zapanowała lekka panika,i nie miałam już wyjścia. Może gdybym rodziła w swoim mieście i miała wsparcie w postaci rodziny i własnego mieszkania,gdzie mogę odpocząć i popracować laktatorem?Kto wie. Dlatego doceniam Wasze poświęcenie i determinację. Cynamonku-do Ciebie też piszę teraz |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:14.






najprawdopodobniej czeka nas operacja, jutro mamy wizytę to więcej się dowiemy, mamy zrobić rtg klatki piersiowej i będziemy brać tab. verospiron.

mam nadzieję, że nie będzie tak źle na tym leku..
lekarz, pediatra, kardiolog? jak często dziecko miało wizyty po urodzeniu???


za Adasia.

