![]() |
#61 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Cytat:
Dla mnie łagodne są Alterry, a przecież mają odpowiednik SLES i jeszcze na dokładkę alkohol. Za to np ten rosyjski szampon, wyglądający na łagodny i niewinny https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,5...ra-wersja.html włosy mi wysuszał. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 94
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Po przeczytaniu całego wątku, postanowiłam, że wypowiem się i ja, bo z opisu włosy nasze przeszły podobne rzeczy, a trochę już mi się udało w ich kierunku osiągnąć. Wszystko testowałam metodą prób i błędów, ale postaram się wypisać co w tym przypadku sprawdziło się najlepiej, a czego bym się raczej wystrzegała. Moje włosy, tak samo jak i Twoje, kiedyś były grube i gęste, koloru blond średni, potem natomiast katowane rudymi farbami co dwa tygodnie, a na końcu to i rozjaśniaczami w liczbie sztuk dwie dzień po dniu. Koszmar, co?
Na plus: 1) maski: Alterra Granat i Aloes, Czarna maska marokańska Planeta Organica, drożdżowa Babuszka Agafia (dość lekka, dlatego wkraplam do niej trochę D-Panthenolu i dodaję łyżeczkę oleju) 2) odżywki: Garnier Awokado i masło Karite, Garnier Sekrety Prowansji z morelą (dość lekka), Balsam na cedrowym propolisie Babuszki Agafii 3) szampony: Alterra Granat i Aloes, czarne mydło Agafii (z którym się teraz nie rozstaję!), szampony Barwy (prosty skład z SLS, raz na tydzień, bo używam sporo silikonów z uwagi na zimę - tu dowolność, używałam piwnej, żurawinowej i brzozowej wersji, każda działa tak samo - oczyszcza do "skrzypienia") 4) oleje: konopny (wielka miłość), orzech włoski, słodkie migdały, makadamia 5) półprodukty: D-Panthenol!!! 6) zabezpieczenie końcówek: jedwab Green Pharmacy lub Natura Silk Mariona Kwestie wyjaśnienia: zaczęłabym zdecydowanie od umycia włosów jakąś Barwą na oczyszczenie i przejście do zestawu Alterry (szampon i maska) z Garnierem AiK. To jest taka podstawa, ale nie każdemu może pasować. Na pewno zdecydowałabym się na olejowanie włosów, jeśli nie chcesz solo, to z maską, Alterra jest do tego świetna akurat. U mnie tak po prostu działa lepiej. D-Panthenol można kupić na Zrób Sobie Krem i zdecydowanie polecam po kilka kropli do masek, nawilżenie wspaniałe, a można nawet kiepskie maski wzbogacić o jakieś właściwości. Co do późniejszego używania Barwy - to musisz wyczuć, ja myję włosy codziennie i nakładam silikony na końcówki, co prowadzi do przyklapu (powodowanego przez spory odrost naturalnych włosów, które mają zupełnie inną strukturę niż reszta i łatwo je obciążyć), dlatego Barwa raz na tydzień jest mi niezbędna. Może być tak, że wystarczy Ci raz na miesiąc. Na minus: 1) oleje: kokos, oliwa z oliwek, arganowy (co dziwne, bo powinien moim włosom pasować, a nie pasuje i zonk. Dowód na to, że każde włosy chcą czegoś innego, a to, co piszę, możesz potraktować jedynie jako przykład) 2) szampony: Hipp (który teoretycznie ma delikatny skład, wszystko pięknie ładnie, ale nie radzi sobie z umyciem moich włosów i po kilku myciach zaczynają przetłuszczać się już w połowie dnia) 3) maski: Kallos Latte (jest w sumie neutralny, bo mogę go nałożyć raz na miesiąc-dwa ale to tyle, w większych ilościach puch i susza są ogromne, bo moje włosy nie cierpią niczego, co ma chociaż malutkie ilości protein) 4) domowe sposoby: żółtko i laminowanie (bo to proteiny, o czym pisałam wyżej, ale tego moje włosy w ogóle nie tolerują i nie mogę nawet raz na pół roku ![]() 5) zabezpieczanie końcówek: jedwab Biosilk (zanim się dowiedziałam o włosomaniactwie - strasznie wysuszał te moje biedne końce. Potem się dowiedziałam od włosowych guru, że to przez alkohol w składzie, no tak...) I to chyba na tyle. Tak jak już wspominałam - nie bierz tego w stu procentach do siebie, bo każde włosy są inne i może akurat Tobie laminowanie posłuży, a za to nie ścierpisz maski Alterry. Wypisałam, bo przeszły te nasze włosy podobne rzeczy i może akurat coś sobie wybierzesz ![]() Gdyby coś - polecam się na przyszłość ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Cytat:
![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
Dostać od Matki Natury dar powołania do leczenia - bezcenne. Cudem są istoty zwane zwierzętami. Gdyby nie ich bliskość przy mnie, ludzka marność zniszczyłaby mnie w okamgnieniu. Bliska relacja ze zwierzętami oraz życie w zupełnej zgodzie z przyrodą jest cudowną harmonią |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Ja się dołączę odnośnie dyskusji o alkoholu. Ja używam odzywki Garnier Oleo Repair, która w środku składu ma alkohol, podobnie Mrs Potters i Joanna Naturia. Te wszystkie odżywki dobrze działają na moje włosy, chociaż mam wrażenie, że czasami ten alkohol wszystko psuje i delikatnie przesusza włosy, kiedy one mają okazję yć ładniejsze.
Tylko szczerze, nie mam pojęcia jak zamienić te odżywki na coś bez alkoholu i najlepiej bez ziół. Garnier jest świetną odżywką, jedną z moich najlepszych i nie wiem teraz jak ją odstawiać przez ten alkohol? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Cytat:
Ciekawe jest to, że używałam niedawno Alterry (odżywki) mając świeżo skaleczony palec i ku mojemu zdziwieniu nie piekło mnie nawet przez sekundę, a alko jest na 2. miejscu składu. Może czasem przypisujemy jakiemuś składnikowi działanie, za które akurat w danym kosmetyku wcale nie on odpowiada? Ja po swoich włosach widzę, że bardziej niż skład liczy się dla nich konsystencja. Jeśli coś jest rzadkie, półprzezroczyste jak wspomniana Mrs Potters, Romantica, Gloria to z reguły mam po tym puch, chociaż składowo te kosmetyki są różne. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Ja sie tylko juz koncowo zastnawiam nad "technicznym" ulozeniem planu pirlrgnacji. Internety to kociokwik pomyslow. Z wielu blogow wysnulam wniosek, ze:
1. Na codzien nalezy myc wlosy szamponem bez sls czy sles i bez silikonow 3. Raz w tygodniu porzadnie sie oczyscic szamponem z sls lub sles bez silikonow 4. Odzywka i maska - tu w koncu nie wiem, z czym ma byc, a z czym nie ma 5. Olejowac tak duzo, jak sie da. Tu tez mam osobnr pytanie, bo jak juz wspomnialam chcr wyprobieac Sese, ktora ma wiele lepszych opinii od jej drozszej kolezanki Khadi. Pytanie brzmi: czy Sese mozna nakladac na cala dlugosc wlosow, czy stosowac ja tylko na skalp, a na cale wlosy wybrac inny olej ( np macadamia/slodkie migdaly? Czy mam dobre wnioski? Prosze o autoryzacje ![]()
__________________
Dostać od Matki Natury dar powołania do leczenia - bezcenne. Cudem są istoty zwane zwierzętami. Gdyby nie ich bliskość przy mnie, ludzka marność zniszczyłaby mnie w okamgnieniu. Bliska relacja ze zwierzętami oraz życie w zupełnej zgodzie z przyrodą jest cudowną harmonią |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Cytat:
Przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie, jak działały Twoje szampony na włosy tzn czy były po nich mocno oczyszczone (skrzypiące) czy zostawała na nich jakaś gładka warstwa itd i jak to się potem przekładało na zachowanie włosów po wyschnięciu, czy się puszyły po jakimś szamponie, czy się strączkowały, przetłuszczały itd. Cytat:
Cytat:
Coś nawilżającego np NaturVital, Alterra granat - aloes, Bioetika. Coś emolientowego np Garnier Oleo Repair, Awokado i Karite. Cytat:
|
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Cytat:
![]() Odsyłam do kilku lektury, która dużo Ci to ułatwi klik tutaj dowiesz się dużo wiecej co powinno być, a czego nie powinno być ![]() ![]() Co do Sesy to nie miałam z nią żadnej styczności więc się nie wypowiem ![]() ---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ---------- Cytat:
![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;43945975]
Na razie nie da się tego stwierdzić zbyt szczególnie bo przy używaniu kosmetyków z chociażby ciężkimi silikonami włosy nie są zbyt skrzypiące. [/QUOTE] To oblepienie i przekonanie że po szamponie z silikonem włosy są gładkie to mit. Męczę już jakiś czas zmiękczającego Garniera z aloesem, na 3. miejscu jak byk dimethicone, a szampon należy do tych mocno myjących, ciężko byłoby rozczesać włosy bez odżywki, są dość szorstkie i takie "gołe" w dotyku. [1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;43945975]Z resztą nie zwraca się na to uwagi czy oczyszcza mocno czy nie ![]() ![]() A to na pewno ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;43947850]Moja kuzynka katuje włosy toną silikonów i ma bardzo gładkie włosy
![]() ![]() Nie nazwałabym używania silikonów, nawet w dużej ilości, katowaniem włosów. Katować można farbami, rozjaśniaczem, trwałą, prostownicą, ale silikonami? Przecież one nieodwracalnej szkody nie wyrządzają, a wręcz przeciwnie, chronią właśnie przed fizycznymi uszkodzeniami. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Przestajesz farbować włosy! Hurra!
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Misislipy, link, ktory podalas, dokladnie potwierdza moje slowa: szampon do czestego stosowania bez sls,sles, silikonow. Do stosowania 1-2 x /tydz. - szampon ze sles lub sls.
Odzywka - z silikonami zmywalnymi plus inne dobrocie - oleje, proteiny, etc. ![]()
__________________
Dostać od Matki Natury dar powołania do leczenia - bezcenne. Cudem są istoty zwane zwierzętami. Gdyby nie ich bliskość przy mnie, ludzka marność zniszczyłaby mnie w okamgnieniu. Bliska relacja ze zwierzętami oraz życie w zupełnej zgodzie z przyrodą jest cudowną harmonią |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 1 036
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Witam
![]() Czytam wątek od początku, bo mnie zainteresował, i mam ochotę wtrącić swoje 3 grosze, ale właściwie to nie za bardzo mam te 3 grosze ![]() ![]() W każdym razie nie poddawaj się i nie załamuj chwilowymi niepowodzeniami. Ja mam co prawda naturalki i niezbyt mocno były zniszczone, ale mogę chyba już napisać, że praktycznie w ciągu miesiąca pielęgnacji zeszłam z wysokoporowatych do średnio- w kierunku niskoporowatych włosów. Mimo, że nie po każdym myciu miałam zadowalający efekt i wydawało mi się, że je podniszczałam niektórymi produktami. Bo może i tak było, ale na szczęście odwracalnie. Na mnie źle działają produkty z IPA (isopropyl alkohol) - po nich wypadają mi włosy, dlatego niestety, wszystkie produkty z Rossmana i Joanny są nie dla mnie. Szampon Barwa matowił mi włosy, prawdopodobnie przez keratynę w składzie, ale tego nie wiem. Może jeszcze go kiedyś użyję. No to moje 1,5 grosika - jeżeli użyjesz czegoś i Ci zrobi coś "niehalo" na włosach, to nie jest wielki problem, ale jeżeli swędzi skóra głowy albo wypadają włosy, to natychmiast przestań używać i nie czekaj, aż się "skóra przyzwyczai". Z łagodnych olejków na początek, mogę polecić oliwkę Hipp dla dzieci, nie powinna zrobić krzywdy ![]() Ja zaczęłam od lnianego, ale szybko się zrobił za ciężki (za bardzo zmiękczał i nie mogłam go zmyć). To samo mi zaczął robić szampon lniany z Farmony i odżywka b/s lniana z Farmony. Sam w sobie szampon jest bardzo fajny i może Ci podpasuje na początek. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 10 541
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Olej macadamia jest najlepszym chyba olejem do zniszczonych włosów. Jak zaczynałam moje włosomaniactwo to właśnie on był pierwszym po który sięgnęłam i efekty były naprawdę świetne.
Polecam ci 2 razy w tygodniu nakładać maskę na włosy, owijac ją folią i tzrymać 2 h. Maska wtedy znacznie lepiej działa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Cytat:
Tak właśnie używam maski ![]() ---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:51 ---------- [1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;43960290]Właśnie to mówiłam o tych SLSach ![]() Wiem wiem, ale chodzi mi o to, że Chimey napisała pod moim postem "nieparawda". Jednak prawda ![]() I taka mała wrzutka, co do farbowania, to stwierdziłam, że henna BAQ jest dobrym rozwiązaniem: rudy to mój kolor, od którego trudno mi odejść, a henna BAQ jedyne co zrobi, to ewentualnie odżywi mi włosy, a niczego zrłego na pewno nie zrobi. Czytałam akrtykuł pana, który robi na ten temat doktorat (henny BAQ) i wyraźnie podkreśla, że ten rodzaj henny - czyli jedyny prawdziwy, bo nie złożony - tylko może zrobić wiele dobrego dla włosów. Prawdziwa henna ma tylko jeden kolor - rudy ![]() ![]()
__________________
Dostać od Matki Natury dar powołania do leczenia - bezcenne. Cudem są istoty zwane zwierzętami. Gdyby nie ich bliskość przy mnie, ludzka marność zniszczyłaby mnie w okamgnieniu. Bliska relacja ze zwierzętami oraz życie w zupełnej zgodzie z przyrodą jest cudowną harmonią Edytowane przez I Love Beeing Ginger Czas edycji: 2013-12-01 o 18:00 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Sudety
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Cytat:
Używam odżywek i masek emolientowych i nic nie pomaga, olejowanie też nie. Nie wiem co mogę jeszcze zmienić. Może to Facelle 50+ to powoduje? Niby delikatne, ale u mnie dobrze myje i zmywa fajnie olej. Ale to może on mi przesusza włosy? Może czas wrócić do zwykłych szamponów z drogerii? Sama już nie wiem... |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#80 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Cytat:
![]() ![]() A henna owszem, odżywia włosy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
A osławione maski Biowax? Czy dobrze się doczytałam, że jest to maska regenerująco-odbudowująca?
![]()
__________________
Dostać od Matki Natury dar powołania do leczenia - bezcenne. Cudem są istoty zwane zwierzętami. Gdyby nie ich bliskość przy mnie, ludzka marność zniszczyłaby mnie w okamgnieniu. Bliska relacja ze zwierzętami oraz życie w zupełnej zgodzie z przyrodą jest cudowną harmonią |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Cytat:
![]() Słyszałam wiele dobrego o masce intensywnie regenerującej do włosów ciemnych (wersja fioletowa) ![]() Sama nie kieruj się tym co mówi producent, czyli np. że produkt jest do włosów jasnych/ciemnych/kręconych/farbowanych. Bez problemu możesz je używać, bo w gruncie rzeczy producent tylko sobie często strzela z tymi przeznaczeniami ![]() edit: z tego co słyszałam to są dostępne w drogeriach Hebe ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Cytat:
Zresztą cała ta dyskusja o SLES i innych siarczanach jest dla mnie co najmniej dziwna, bo wiele osób powtarza jak nakręcone "nie stosować SLES" i zamiast tego wymieniają inne szampony, które mają np Magnesium Laureth Sulfate czy Ammonium Lauryl Sulfate i to już niby jest ok, bo przecież nie SLES. Biovaxów jest dużo, mi nie pasują żadne. Niektórzy lubią wszystkie. Kup saszetki na próbę i testuj. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#84 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 25 231
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Też mam podobny problem i nie rozwiązują go ani oleje ani maski. Z tym, że u mnie puszą się baby hair, głównie te na wysokości uszu. Na resztę działa dość dobrze Iontec, ale tylko kiedy czeszę się nim kilka minut, szybkie przeczesanie nie daje efektów. Teraz z zadowoleniem patrzę na spadającą wilgotność powietrza z nadzieją, że to rozwiąże problem z puchem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;43981742]Masek Biovax jest cały wachlarz
![]() Słyszałam wiele dobrego o masce intensywnie regenerującej do włosów ciemnych (wersja fioletowa) ![]() Sama nie kieruj się tym co mówi producent, czyli np. że produkt jest do włosów jasnych/ciemnych/kręconych/farbowanych. Bez problemu możesz je używać, bo w gruncie rzeczy producent tylko sobie często strzela z tymi przeznaczeniami ![]() edit: z tego co słyszałam to są dostępne w drogeriach Hebe ![]() A wersja Pilomax? Cos o niej slyszalas?
__________________
Dostać od Matki Natury dar powołania do leczenia - bezcenne. Cudem są istoty zwane zwierzętami. Gdyby nie ich bliskość przy mnie, ludzka marność zniszczyłaby mnie w okamgnieniu. Bliska relacja ze zwierzętami oraz życie w zupełnej zgodzie z przyrodą jest cudowną harmonią |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#88 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 56
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;43985311]Ja miałam z rumiankem i była w porządku
![]() To ja jakoś sobie wmówiłam, że Pilomax to jedna z masek Biowaxu ![]()
__________________
Dostać od Matki Natury dar powołania do leczenia - bezcenne. Cudem są istoty zwane zwierzętami. Gdyby nie ich bliskość przy mnie, ludzka marność zniszczyłaby mnie w okamgnieniu. Bliska relacja ze zwierzętami oraz życie w zupełnej zgodzie z przyrodą jest cudowną harmonią |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 25 752
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 690
|
Dot.: Straszna historia moich włosów - Dziewczyny, pomocy!
Dziewczęta, w swoich radach poszłyście w odrobine złym kierunku, cały wątek tłumaczycie istotę działania siarczanów, i polecacie zmianę szamponów ale zmiana szamponu włosów nie odzywi, tylko na dłuższą metę mniej zniszczy, ale teraz dla założycielki wątku kluczem do sukcesu jest zmiana kosmetyków odżywczych a nie myjących. W tym wypadku nie zapobiegamy, ale leczymy..rozumiecie co mam na myśli.. poza tym niektórym sles służą, ale to nie ten wątek.
Droga założycielko, jeśli chcesz uniknąć szoku po odstawieniu artylerii silikonów w prof. kosmetykach polecam Ci: myj włosy nadal swoim ulubionym szamponem, ale definitywnie zmień pielęgnacje Po pierwsze i najważniejsze, zacznij od prostych kroków bo inaczej zaginiesz w tym gąszczu, o ile już nie zaginęłaś, na początek proponuję włosomaniacze klasyki Najwazniejsze dla Twoich włosów powinny być oleje i to te najbogatsze: olej z orzechów włoskich, migdałowy, arachidowy, awokado, z kiełków pszenicy, znajdziesz w sklepach spożywczych Do tego polecam oleje indyjskie, bo nieraz poprawiają estetykę włosów już po pierwszym użyciu, blask jak po maseczkach kerastase ![]() Olej nakładasz przed myciem na mokre włosy Moje osobiste zdanie jest takie, że tylko oleje sa w stanie naprawdę zregenerować włosy i przywrócić im dobra kondycję o ile nie są całkiem zniszczone), bo działają wielowymiarowo, trzymamy je na włosach bardzo długo. Maski bardzo często działają tylko powierzchniowo i to w większości. Mycie...tutaj już sporo zostało powiedziane w tym wątku, więc pominę Po myciu koniecznie nałoż bogatą maseczkę, i tutaj polecam Gliss Kur Oil Nutritiv (maska, odzywka spłukiwania i bez spłukiwania, polecam całą serie na marginesie) Bioetika Crema Di essenza (?) maska nawilżająca do kupienia w internecie Biovax 3 oleje (w aptekach), ale też wersja mleczna i z jedwabiem kallosa nie kupuj będzie dla ciebie za słaby proteinową odzywkę artiste (wersja różowa) do kupienia w Naturze, ale jej używaj tylko po zmieszaniu np. z alterrą granat i aloes w stosunku np. 1 : 1 Maska NaturVital do włosów wypadających, nakładaną na długość, ma bardzo bogaty skład, do kupienia w naturze, jest też wersja aloesowa równie dobra lecz mniej treściwa odżywka Garnier Avokado i Karite do kupienia...wszędzie Oprócz tego ładnie regenerują włosy metody domowe, klasyk w postaci rycyny, żółtka, nafty, to też są fajne metody i bardzo odżywcze produkty... śmietana, jogurt. Może masz ochotę na tableteczkę? Z suplementów włosowych najlepsze są MerzSpecial i Vitapil, polecam też kurację drożdżową(picie drożdży), skrzyp, pokrzywę pite jako napar. Do zabezpieczania włosów możesz wykorzystać swój ulubiony olejek kerastase - nie ma wątpliwości że te kosmetyki świetnie sprawdzą się w tej roli. Polecam też bardziej kremowe odzywki bez spłukiwania: Naturia może być za słaba, ale polecam lnianą odzywkę Farmony, z linii Herbal Care i odzywkę Ziaji z olejem rycynowym, parafiną i silikonem. ![]() Może wcierka do skóry głowy? odpowiednia przyśpieszy przyrost, spowoduje wzrost nowych włosów, odbije u nasady Jantar, Saponics, Radical, serum na porost z apteczki agafii, toniki wzmacniające ... Do autorki - posłuchaj moich rad, powoli wprowadzaj produkty i na razie więcej nie czytaj, bo narobisz sobie w głowie bałaganu tylko, co przytrafia się wielu osobom niestety. Do radzących, myślę że w przypadku autorki która ma (bez urazy) żadne pojęcie o pielęgnacji i jedzie na kosmetykach "profesjonalnych" mówienie o zabójczym wpływie sles jest trochę bez sensu. Powinna najpierw docenić tańsze bogate składowo produkty, a potem iść dalej i poznawać różne metody i sposoby podchodzenia do tematu. Jak same widzicie 3 stronnicowy wykład o sles niewiele dał. Nasza nowa towarzyszka założyła ten wątek z wyrażną potrzebą uporządkowania i przekazania konkretów. Rzuciłam tutaj wieloma pojęciami i konkretnymi kosmetykami, więc myślę że będzie to jako taka baza wypadowa dla Ciebie. Edytowane przez 201801220933 Czas edycji: 2013-12-02 o 20:24 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:33.