tatus przypomnial sobie o dziecku. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-12-05, 23:42   #61
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez Asji Pokaż wiadomość
Szansę miał przez ostatnie 10 miesięcy i jakoś się nie kwapił, żeby z niej skorzystać.


Jeśli szczerze zależy mu na kontakcie z dzieckiem to byłoby dziwne, gdyby zgodził się na takie rozwiązanie. Raczej chciałby dzielić z Autorką również prawną opiekę więc tak czy siak załatwiłby to przez sąd.

Z kolei jeśli mu nie zalezy, to byłoby lepiej nic mu teraz nie ułatwiać. Dlatego moim zdaniem najlepiej nie robić nic - jak gość chce to niech się sam wysili
jakie 10 miesięcy? dziewczyna jest miesiąc po porodzie, więc 10 miesięcy temu nawet w ciąży nie była.
tylko on może nie wiedzieć, że nie jest wpisany jako ojciec.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 00:23   #62
cherry_flamme
Zakorzenienie
 
Avatar cherry_flamme
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 364
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Niechęć do bycia tatusiem, to chyba oczywiste. Potrafisz wskazać jakąś inną przyczynę zerwania na wieść o ciąży i ucieczki w świat?
Może to nie był tzw. poważny związek, albo był już na finiszu. Jasne, że nie powinien uciekać, ale całej sytuacji nie znamy.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca.

Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
cherry_flamme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 00:38   #63
VanOlg
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 332
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Jej, wydaje mi się, że nikt tu jeszcze wystarczająco dobitnie nie podkreśli jednej kwestii: facet zostawił ciężarną kobietę, żeby sama się męczyła z ciążą. Nie dość, że to ona nosiła to dziecko, że ona przeżywała "efekty uboczne" ciąży, to jemu się nawet nie chciało być obok niej. A potem telefon: "Bo już urodziłaś, to skoro już jest po wszystkich największych problemach, w których nie chciało mi się uczestniczyć, to teraz mogę łaskawie się nawrócić." Dla mnie to tak wygląda. Dlaczego nie zjawił się tuż przed porodem? Albo w połowie ciąży? Tylko akurat po? Bo prawdopodobnie chciał uniknąć niewygodnych problemów, bo chciał je zrzucić na kogoś innego. Niewyobrażalny egoizm. Takiego kretyna, to ja bym nie chciała widzieć. Bo nawet chyba nie przeprosił przez ten telefon, bo autorka by to chyba napisała, gdyby choć powiedział słowo: "przepraszam". Jak dla mnie facet jest do odstrzału.
VanOlg jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 00:39   #64
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez cherry_flamme Pokaż wiadomość
Może to nie był tzw. poważny związek, albo był już na finiszu. Jasne, że nie powinien uciekać, ale całej sytuacji nie znamy.
Ale to nie ma specjalnego znaczenia, choć autorka nie wspomina jakoby się tylko bzykali lub byli po długim kryzysie Tak czy siak zwiał i nie interesował się tak samo autorką, jak i swoim dzieckiem. Bo w brzuchu to też było jego dziecko, a nie dopiero wtedy jak już się urodziło zdrowe i rumiane.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2013-12-06 o 00:41
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 00:40   #65
lilianaX
Rozeznanie
 
Avatar lilianaX
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 611
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez cherry_flamme Pokaż wiadomość
Przesadzacie. Dziecko dopiero co sie urodziło, więc facet nie miał okazji żeby sie. wykazać. Mógł wspierać autorkę w trakcie ciąży, ale nie wspierał i tego już sie nie zmieni. Co innego, jakby tatuś przypomniał sobie po latach, a tak dziecko ma szanse na obydwoje rodziców. Jak straci zainteresowanie po pierwszym widzeniu, to trudno. Przynajmniej kiedyś powiesz dziecku, ze ojciec nie uczestniczył w jego życiu na własne życzenie, a nie ze chciał je zobaczyć, ale anonimowe kobiety na forum doradzały, to ich posluchalas.

Spróbuj sie z nim dogadać.
Nie rozumiem o co Ci chodzi z tymi anonimowymi kobietami na forum. Autorka posta nie wie co robic i pyta na forum o porade, wiec kazdy jej radzi najlepiej jak potrafi, chyba o to w tym chodzi, prawda? I tak ostateczna decyzja nalezy do niej, zrobi, jak uwaza za sluszne.
Autorko, ja na Twoim miejscu dalabym mu szanse na zobaczenie dziecka, ale odbylabym z nim przy okazji powazna rozmowe. Zapytalabym go, jak widzi swoja role w zyciu dziecka. Wytlumaczylabym, ze obecnie jest dla niego formalnie obca osoba. Oznacza to, ze nie ma obowiazku alimentacyjnego, ale nie ma tez prawa do zadnego "widzenia". Niech sam zdecyduje jak to dalej widzi. Chce byc ojcem tej dziewczynki, nie ma sprawy, rejestrujecie jego ojcowstwo, ustalacie widzenia i podzial obowiazkow. No i oczywicie przechodzi na niego obowiazek lozenia na dziecko. Nie chce? To tez nie ma sprawy. Pozostaje dla swojej corki obcym czlowiekiem, wiec nie ma prawa macic Wam w glowach prosbami i spotkania.

Na tym wlasnie polega doroslosc - dotajesz swoje prawa, ale tez i masz swoje obowiazki.
Daj mu czas do namyslu i domagaj sie potem konkretnej odpowiedzi. Jesli przepadnie jak kamien w wode, to sprawa jest juz jasna i nie ma co sobie i dziecku zawracac nim glowy. Dziecko ojca owszem, potrzebuje, ale facet, ktory sie zjawia dwa razy do roku aby obejrzec sobie dziecko z ciekawosci, z pluszakiem w prezencie, nie spelnia moim zdaniem tej roli. W takiej sytuacji lepiej juz, zebys skoncentrowala sie na dziecku i sobie, bo mloda bardzo jestes i z pewnoscia poznasz jeszcze faceta, ktory bedzie Twoim partnerem i ojczymem dla dziecka, a kto wie, moze nawet ojcem. Nawiasem rzecz ujmojac, moj kuzyn na przyklad adoptowal pierwsza corke swojej obecnej malzonki
__________________
"A prayer for the wild at heart, kept in cages"
Tennessee Williams
lilianaX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 02:13   #66
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
ciąża to nie jest okres ojcostwa.oczywiście,wsparcie matki w okresie ciąży jest ważne,ale jeśli się rozstali,to nie miał obowiązku się nia zajmować.żaden sąd nie pozbawi go ojcostwa tylko dlatego,że nie kontaktował się z matką dziecka.
poza tym jestem daleka od oceny jego zachowania.nie wiemy co było przyczyną jego zniknięcia,bo znamy tylko szczątkową relacje autorki,która jest tylko jej przypuszczeniem ,nasyconym nienawiścią do niego
Aha. Jasne. Bo dojazd do lekarzy, wizyty u lekarzy, leki, wizyta w szpitalu, koszty wyprawki, lekarstw i środków czystości, to jest taki właściwie pikuś potencjalnie i nie ma związku (żadnego!) z ojcostwem

---------- Dopisano o 02:08 ---------- Poprzedni post napisano o 02:07 ----------

Cytat:
Napisane przez cherry flame
Przesadzacie. Dziecko dopiero co sie urodziło, więc facet nie miał okazji żeby sie. wykazać. Mógł wspierać autorkę w trakcie ciąży, ale nie wspierał i tego już sie nie zmieni. Co innego, jakby tatuś przypomniał sobie po latach, a tak dziecko ma szanse na obydwoje rodziców. Jak straci zainteresowanie po pierwszym widzeniu, to trudno.
Dla mnie nie trudno, nie dałabym dziecka obściskiwać i wozić w wózku byle fagasom którym słonko przyświeciło. Nie ważne czy jednorazowo czy aż dwukrotnie.

---------- Dopisano o 02:13 ---------- Poprzedni post napisano o 02:08 ----------

Cytat:
Napisane przez nadis
Znam też osoby, których ojcami byli panowie mniej więcej tacy jak eks Autorki. Niestabilni, nie można było na nich polegać, nieodpowiedzialni, zwykle jak zakładali drugie rodziny to z dzieckiem z wpadki urywali kontakt raz na zawsze, niezależnie, czy dziecko miało 8 lat, czy 12. I to właśnie te osoby mają problem, bo są jakby nie było porzucone przez jednego z rodziców. Był tatuś - i go nie ma, nie odbiera telefonu, tylko alimenty płaci, ale kontaktu nie dość, że nie inicjuje, to w ogóle nie chce. Oczywiście, każdy człowiek może się zmienić, żałować swojego wcześniejszego postępowania. Ale facet Autorki na razie wykonał jeden zdawkowy telefon. Nie wysłał pieniędzy, nie przyszedł, nie dowiadywał się wcześniej ani o jej zdrowie, ani o zdrowie córki. Nie pytał, czy ma kto po nią przyjechać do szpitala, czy ma dla dziecka wyprawkę, czy nie potrzebuje pieniędzy (choćby na MM, w końcu czasami kobieta nie może karmić dziecka piersią). Nie zachował się jak człowiek odpowiedzialny, tylko jak taki właśnie niedzielny tatuś, co to sobie nagle przypomniał że chyba ma dziecko.
też znam takich.

"ojej idą święta odezwę się do córuni to czas przeprosin i godzenia się" dzwoni, przeprasza, płacze w słuchawkę, rozwala jej cale święta przez które dziesięciolatka ryczy, a potem olewa na kolejne dwa lata, aż do jej urodzin, kiedy np wspaniałomyslnie (gdy zdązyła już zapomnieć o zawodzie który jej sprawił) zapowiada że złoży jej ogromną wizytę urodzinową, na którą nie przyjeżdża! a potem znowu mija czas gdy się nie odzywa kompletnie (o alimentach nie wspomnę) i tak nagle ni z gruchy ni z pietruchy odzywa się, napastuje obecnością, bo coś mu się przypomniało. Nie daj boże bierze na litość czy pod wpływem alkoholu smęci "jam twój ojczulek córuniu, nie pamiętasz jak nam było dobrze jak byłaś mała i bujałem cie na kolanku?" albo "o ojcu zapomniałaś? masz tylko jednego"

Taaa ja już znam takich ojców raz w roku co miotani swoimi niezrównoważonymi uczuciami i emocjami potrafią rozchrzanić dziecku komunię urodziny czy boże narodzenie, bo nagle sobie o nim przypominają, ale każde takie "święte nawiedzenie" tatusia przynosi więcej bólu i rozczarowania niż gdyby się nie pojawiał wcale.

edit: generalnie te kobiety co go bronią - naprawdę same przechodziłyście przez ciążę trud porodu i SAME z WŁASNEJ (nie np rodziców) kieszeni organizowałyście dziecku wyprawkę?
Serio to dla was grosze do których "szanowny ojciec dziecka" nie musi się dokładać?
Jak tak to wow

Edytowane przez 201604181004
Czas edycji: 2013-12-06 o 02:14
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 02:42   #67
cherry_flamme
Zakorzenienie
 
Avatar cherry_flamme
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 364
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Aha. Jasne. Bo dojazd do lekarzy, wizyty u lekarzy, leki, wizyta w szpitalu, koszty wyprawki, lekarstw i środków czystości, to jest taki właściwie pikuś potencjalnie i nie ma związku (żadnego!) z ojcostwem

---------- Dopisano o 02:08 ---------- Poprzedni post napisano o 02:07 ----------


Dla mnie nie trudno, nie dałabym dziecka obściskiwać i wozić w wózku byle fagasom którym słonko przyświeciło. Nie ważne czy jednorazowo czy aż dwukrotnie.

---------- Dopisano o 02:13 ---------- Poprzedni post napisano o 02:08 ----------



też znam takich.

"ojej idą święta odezwę się do córuni to czas przeprosin i godzenia się" dzwoni, przeprasza, płacze w słuchawkę, rozwala jej cale święta przez które dziesięciolatka ryczy, a potem olewa na kolejne dwa lata, aż do jej urodzin, kiedy np wspaniałomyslnie (gdy zdązyła już zapomnieć o zawodzie który jej sprawił) zapowiada że złoży jej ogromną wizytę urodzinową, na którą nie przyjeżdża! a potem znowu mija czas gdy się nie odzywa kompletnie (o alimentach nie wspomnę) i tak nagle ni z gruchy ni z pietruchy odzywa się, napastuje obecnością, bo coś mu się przypomniało. Nie daj boże bierze na litość czy pod wpływem alkoholu smęci "jam twój ojczulek córuniu, nie pamiętasz jak nam było dobrze jak byłaś mała i bujałem cie na kolanku?" albo "o ojcu zapomniałaś? masz tylko jednego"

Taaa ja już znam takich ojców raz w roku co miotani swoimi niezrównoważonymi uczuciami i emocjami potrafią rozchrzanić dziecku komunię urodziny czy boże narodzenie, bo nagle sobie o nim przypominają, ale każde takie "święte nawiedzenie" tatusia przynosi więcej bólu i rozczarowania niż gdyby się nie pojawiał wcale.

edit: generalnie te kobiety co go bronią - naprawdę same przechodziłyście przez ciążę trud porodu i SAME z WŁASNEJ (nie np rodziców) kieszeni organizowałyście dziecku wyprawkę?
Serio to dla was grosze do których "szanowny ojciec dziecka" nie musi się dokładać?
Jak tak to wow
To, że jest ojcem dziecka, nie obliguje go to wspólnych wizyt i podwożenia Autorki do lekarzy. Powinien w połowie pokryć koszta, ale to można zrobić na odległość. Jak kobieta jest w ciąży, to mężczyzna ma raczej ograniczone możliwości kontaktu z dzieckiem.

Snujecie tutaj jakieś czarne wizje, jak to zły ojciec będzie olewał córkę i robił problemy w przyszłości.
Nie jestem facetem i nie wiem, jak mężczyźni znoszą ciąże, która, w sensie dosłownym, ich nie dotyczy. W ich organizmach nie zachodzą przecież żadne zmiany, nie ma bezpośredniej więzi z dzieckiem, jaką ma kobieta, która to dziecko na co dzień czuje. Jeżeli on nie planował dziecka, albo może nawet nigdy nie chciał go mieć, to mógł tak zareagować na wiadomość o ciąży, ale po jakimś czasie (liczonym raczej w tygodniach) powinien się zreflektować. Tutaj szok trwał dłużej, ale dobrze, że w końcu się opamiętał.
Ten facet raczej nie jest głupi i wie o obowiązku alimentacyjnym. Mógł się przecież nie wychylać, nie kontaktować i nie mieć problemów. A skoro sam wyszedł z inicjatywą, to raczej wie, co robi.

Nie wiem, co ma do tego ''trud porodu'', bo on nie ma obowiązku trzymania swojej ex za rączkę. Nawet pełnoprawny mąż nie musi tego robić. Nie ma to żadnego znaczenia dla dziecka. Tak samo nie musi wspierać jej w trakcie ciąży. Szkoda tylko, że jej nie pomógł materialnie w kupowaniu wyprawki, ale nic straconego. Może przecież teraz pokryć swoja połowę
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca.

Zwłaszcza 30 ostatnich dni.

Edytowane przez cherry_flamme
Czas edycji: 2013-12-06 o 02:44
cherry_flamme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 03:02   #68
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
ciąża to nie jest okres ojcostwa.oczywiście,wspar cie matki w okresie ciąży jest ważne,ale jeśli się rozstali,to nie miał obowiązku się nia zajmować.żaden sąd nie pozbawi go ojcostwa tylko dlatego,że nie kontaktował się z matką dziecka.
poza tym jestem daleka od oceny jego zachowania.nie wiemy co było przyczyną jego zniknięcia,bo znamy tylko szczątkową relacje autorki,która jest tylko jej przypuszczeniem ,nasyconym nienawiścią do niego
Cytat:
Napisane przez cherry_flamme Pokaż wiadomość
To, że jest ojcem dziecka, nie obliguje go to wspólnych wizyt i podwożenia Autorki do lekarzy. Powinien w połowie pokryć koszta, ale to można zrobić na odległość. Jak kobieta jest w ciąży, to mężczyzna ma raczej ograniczone możliwości kontaktu z dzieckiem.
Nie wiem, co ma do tego ''trud porodu'', bo on nie ma obowiązku trzymania swojej ex za rączkę. Nawet pełnoprawny mąż nie musi tego robić. Nie ma to żadnego znaczenia dla dziecka. Tak samo nie musi wspierać jej w trakcie ciąży. Szkoda tylko, że jej nie pomógł materialnie w kupowaniu wyprawki, ale nic straconego. Może przecież teraz pokryć swoja połowę
Jeśli byłyście w ciąży to nie rozumiem, Waszego podejścia, ale OK od tego jest forum i ta dyskusja. Może takie z Was silne i samowystarczalne kobiety, nie wnikam.

Natomiast jeśli nigdy nie byłyście w ciąży to nie życzę Wam żeby was tak potraktowano jak tę dziewczynę i nie życzę Wam takich tekstów jakie Wy tutaj wypisujecie. Obyście nigdy nie przechodziły przez ciążę pozastawione samym sobie.
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 04:33   #69
cherry_flamme
Zakorzenienie
 
Avatar cherry_flamme
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 7 364
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Jeśli byłyście w ciąży to nie rozumiem, Waszego podejścia, ale OK od tego jest forum i ta dyskusja. Może takie z Was silne i samowystarczalne kobiety, nie wnikam.

Natomiast jeśli nigdy nie byłyście w ciąży to nie życzę Wam żeby was tak potraktowano jak tę dziewczynę i nie życzę Wam takich tekstów jakie Wy tutaj wypisujecie. Obyście nigdy nie przechodziły przez ciążę pozastawione samym sobie.
Przecież nikt tu nie napisał, że wzorowy ojciec powinien porzucić partnerkę zaraz po tym, jak dowie się o ciąży i nie może utrzymywać z nią przez ten czas kontaktów. Ale prawda jest taka, że nikt nie ma obowiązku zajmowania się byłym partnerem, nawet jeżeli to ojciec/matka dziecka. Dlatego przechodzenie przez ciążę razem, w tym konkretnym przypadku, nie było możliwe. Co też nie znaczy, że trzeba mieć tę swoją ex kompletnie w dupie i się nie interesować.

Zresztą Autorka już w ciąży nie jest i tego, co się wtedy działo, nie zmieni.
__________________
Najtrudniejszy jest koniec miesiąca.

Zwłaszcza 30 ostatnich dni.
cherry_flamme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 07:25   #70
tojatalib
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 9
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez mooe Pokaż wiadomość
czesc dziewczyny, postaram sie w miare krotko opisac swoj problem.
...

Moje pytanie brzmi: czy moge mu teraz zabronic kontaktu z dzieckiem? kompletnie nie wiem co mam z tym zrobic, i jak to rozegrac.

dziekuje za kazda odpowiedz, i przepraszam za brak polskich znakow.
Ja bym najpierw porozmawiał z ojcem dziecka jakie są jego motywy teraz, jakie były jego motywy wtedy. Powiedziałbym co czułaś wtedy co czujesz teraz. I wtedy się zastanowił.
To że jego zachowanie było niedojrzałe i złe to nie ulega wątpliwości ale to jak zachował się teraz już lepiej o nim świadczy. Wracamy, więc do motywów.
Możesz oczywiście mieć żal i urazę ale to jest Twoje a nie dziecka. Dziecko chce mieć dwoje rodziców. Jesteś przygotowana by powiedzieć nastolatce, że w jej życiu nie ma ojca nawet najgorszego bo Ty tak zdecydowałaś? Jesteś na to gotowa? Poradzisz sobie z jej uczuciami i emocjami?
Dziecka nie oszukasz, ono wyczuje jakie są jego motywy. Szczególnie teraz to będzie czuło najlepiej. Ja bym dal jemu zadecydować. Oczywiscie równolegle alimenty, ilość spotkań itd. musi być ustalone
tojatalib jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 07:46   #71
Ramona_85
Zakorzenienie
 
Avatar Ramona_85
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 198
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Natomiast jeśli nigdy nie byłyście w ciąży to nie życzę Wam żeby was tak potraktowano jak tę dziewczynę i nie życzę Wam takich tekstów jakie Wy tutaj wypisujecie. Obyście nigdy nie przechodziły przez ciążę pozastawione samym sobie.
dokładnie

Wsparcie ciężarnej kobiety, nawet już wtedy, kiedy spodziewa się dziecka, jest dla niej niemiłosiernie ważne. Już pal licho kwestię finansową, przecież wizyty u gin mogą być bezpłatne, na NFZ.
Tu bardziej chodzi o komfort psychiczny - zero jakiegokolwiek wsparcia ojca dziecka. To jest bardzo ważne do kobiety ciężarnej, wykazanie zainteresowania chociażby jej stanem zdrowia, samopoczuciem itd.

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Cytat:
Napisane przez tojatalib Pokaż wiadomość
Możesz oczywiście mieć żal i urazę ale to jest Twoje a nie dziecka. Dziecko chce mieć dwoje rodziców. Jesteś przygotowana by powiedzieć nastolatce, że w jej życiu nie ma ojca nawet najgorszego bo Ty tak zdecydowałaś? Jesteś na to gotowa? Poradzisz sobie z jej uczuciami i emocjami?
Wspaniale by było, jakby dziecko w wieku niemowlęcym, wczesnych latach umiało same rozpoznać, co jest dla niego dobre, co nie
Jakiż wtedy świat byłby prostrzy...
Niestety doki dziecko postrzega świat tylko jako dobro, to matka musi o nie zadbać, uchronić przed złem, rozczarowaniem, smutkiem, odrzuceniem itd.
Jeśli Autorce instynkt macierzyński podpowiada, że lepiej będzie dla dziecka, jeśli nie będzie znało swojego ojca niż znało ojca z tej najgorszej strony (nie ma nic gorszego niż zawieść się na rodzicu, gdy się czeka, wypatruje przez dziurkę od klucza, a on nie przychodzi, bo miał ważniejsze sprawy...) i się gorzko rozczaruje, to jej wybór, ma do tego prawo.
Ramona_85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 07:57   #72
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Aha. Jasne. Bo dojazd do lekarzy, wizyty u lekarzy, leki, wizyta w szpitalu, koszty wyprawki, lekarstw i środków czystości, to jest taki właściwie pikuś potencjalnie i nie ma związku (żadnego!) z ojcostwem :hahaha)
pomijam kwestię pieniędzy,bo ona jest ważna,ale jesli rozstali się w złości to rozumiem faceta,który nie chce mieć nic wspólnego z kobietą,która nosi jego dziecko.nie oznacza to automatycznie,że będzie złym ojcem .matka też ma swoje za uszami,skoro nie chce obecności ojca w życiu dziecka .
szkoda,że w tym wszystkim oboje zapomnieli o dobru ich wspólnego potomka

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Jeśli byłyście w ciąży to nie rozumiem, Waszego podejścia, ale OK od tego jest forum i ta dyskusja. Może takie z Was silne i samowystarczalne kobiety, nie wnikam.

Natomiast jeśli nigdy nie byłyście w ciąży to nie życzę Wam żeby was tak potraktowano jak tę dziewczynę i nie życzę Wam takich tekstów jakie Wy tutaj wypisujecie. Obyście nigdy nie przechodziły przez ciążę pozostawione samym sobie.
nikt nie wie co było miedzy nimi,więc radze nie oskarżac człowieka,tylko dlatego,że zniknął na kilka miesięcy.kobiety też mają wiele za uszami (bez urazy dla autorki)
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.

Edytowane przez Shira Yuki
Czas edycji: 2013-12-06 o 08:00
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 08:57   #73
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 314
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
pomijam kwestię pieniędzy,bo ona jest ważna,ale jesli rozstali się w złości to rozumiem faceta,który nie chce mieć nic wspólnego z kobietą,która nosi jego dziecko.nie oznacza to automatycznie,że będzie złym ojcem .matka też ma swoje za uszami,skoro nie chce obecności ojca w życiu dziecka .
szkoda,że w tym wszystkim oboje zapomnieli o dobru ich wspólnego potomka
Matka waha się co do obecności ojca w życiu dziecka, bo on się na nią i na dziecko WYPIĄŁ. Gdzie Ty wyczytałaś o rozstaniu w złości? On zabrał dupę i uciekł na wieść o ciąży! Zaraz się dowiemy, że autorka pewnie sama go puściła w trąbę, była toksyczna i do tego złapała go na dziecko. Boże drogi.

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
nikt nie wie co było miedzy nimi,więc radze nie oskarżac człowieka,tylko dlatego,że zniknął na kilka miesięcy.kobiety też mają wiele za uszami (bez urazy dla autorki)
Aha, czyli nie można oceniać faceta który na wieść, że zostanie ojcem zwiewa i urywa kontakt na cały okres ciąży, bo kobiety też czasami mają coś za uszami? Ale które kobiety i co mają za tymi uszami? Mam nie oceniać złodzieja, który mi ukradł torebkę, bo w tym momencie jakaś kobieta gdzieś na świecie pewnie kogoś morduje i to też nie jest fajne? Mamy się utożsamiać z wszystkimi przedstawicielami naszej płci na świecie, tak? Bo nie widzę innego powodu, dla którego miałabym nie oceniać zachowania danego okazu dlatego, że są przedstawiciele płci przeciwnej do jego, którzy też się nie zachowują fajnie

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Cytat:
Napisane przez mooe Pokaż wiadomość
Moj ex zostawil mnie jak tylko sie dowiedzial, ze bedziemy mieli dziecko (w ok. 8tc). Nie mialam z nim kontaktu, odcial sie ode mnie, nawet wyjechal za granice, zmienil numer telefonu, nie mielismy zadnego kontaktu.
Cytat:
Napisane przez mooe Pokaż wiadomość
moze i nie byl zlym partnerem, ale okazal sie tchorzem po tym jak mu powiedzialam, ze bedzie ojcem. Uciekl, nie interesujac sie ani mna, ani dzieckiem, dopiero jak uslyszal od kogos ze urodzilam to sobie przypomnial, ze on chce miec kontakt z dzieckiem.
Ku pamięci. Sorry, ale przy takich informacjach pisanie, że kobiety też mają wady i że odejście nic nie znaczy, bo przecież nie wiemy jak to było, jest mocno nie na miejscu, ba - bardzo mocno.

Ale się wkurzyłam Ciekawe czy Ty Shira Yuki skakałabyś ze szczęścia i usprawiedliwiałabyś misiaczka, jakby na słowa "kochanie, będziemy mieli dziecko" zwiał za granicę urywając z Tobą kontakt.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.

Edytowane przez mary_poppins
Czas edycji: 2013-12-06 o 08:59
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 09:11   #74
demonyianioly
Rozeznanie
 
Avatar demonyianioly
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 954
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Aż się wypowiem, bo nie wytrzymam! Jestem w 8 miesiącu ciąży. 2 miesiące temu mój partner pracujący za granicą urwał ze mną kontakt, uznał, że nie chce ze mną być i nie przesyłał żadnych pieniędzy.
NIE, nie mam nic za uszami. Nie mam pojęcia dlaczego postanowił mnie zostawić.
Wczoraj odezwał się z żądaniami odnośnie dziecka, tzn, że ja muszę mu mówić jak tam dziecko w moim brzuchu, bo to jego dziecko. Ja jestem inkubatorem i tyle.

Shira Yuki nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale nie w realnym gdzie kobieta ma uczucia. Gdzie facet, który rujnuje życie kobiecie może robić co chce. Olać ją, dziecko też, bywać kiedy i gdzie chce. Może być nieodpowiedzialny, ale kobieta ma to znieść.

Shiloh oczywiście w pełni popieram to co napisałaś

Ja nie mam zamiaru utrzymywać żadnego kontaktu z ojcem dziecka do czasu jego sądownego uznania za ojca i rozpoczęcia płacenia alimentów.
A kiedy się to rozpocznie oczywiście zrobię wszystko żeby odebrać mu prawa do opieki nad dzieckiem. Jeśli jakiś człowiek jest zdolny do takiej nieodpowiedzialności i takiego zranienia drugiego człowieka to to samo może zrobić dziecku. Wg mnie jako matki najlepiej będzie jeśli dziecko nie będzie mieć z nim kontaktu. Mam nadzieję, że wychowam syna tak, że zrozumie dlaczego kiedyś dokonałam takich a nie innych wyborów.
__________________
wymiana kosmetyczna :
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post48628710
MIKOŁAJ
demonyianioly jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 09:23   #75
sandy_sugar_lips
Raczkowanie
 
Avatar sandy_sugar_lips
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 136
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez demonyianioly Pokaż wiadomość
Aż się wypowiem, bo nie wytrzymam! Jestem w 8 miesiącu ciąży. 2 miesiące temu mój partner pracujący za granicą urwał ze mną kontakt, uznał, że nie chce ze mną być i nie przesyłał żadnych pieniędzy.
NIE, nie mam nic za uszami. Nie mam pojęcia dlaczego postanowił mnie zostawić.
Wczoraj odezwał się z żądaniami odnośnie dziecka, tzn, że ja muszę mu mówić jak tam dziecko w moim brzuchu, bo to jego dziecko. Ja jestem inkubatorem i tyle.

Shira Yuki nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale nie w realnym gdzie kobieta ma uczucia. Gdzie facet, który rujnuje życie kobiecie może robić co chce. Olać ją, dziecko też, bywać kiedy i gdzie chce. Może być nieodpowiedzialny, ale kobieta ma to znieść.

Shiloh oczywiście w pełni popieram to co napisałaś

Ja nie mam zamiaru utrzymywać żadnego kontaktu z ojcem dziecka do czasu jego sądownego uznania za ojca i rozpoczęcia płacenia alimentów.
A kiedy się to rozpocznie oczywiście zrobię wszystko żeby odebrać mu prawa do opieki nad dzieckiem. Jeśli jakiś człowiek jest zdolny do takiej nieodpowiedzialności i takiego zranienia drugiego człowieka to to samo może zrobić dziecku. Wg mnie jako matki najlepiej będzie jeśli dziecko nie będzie mieć z nim kontaktu. Mam nadzieję, że wychowam syna tak, że zrozumie dlaczego kiedyś dokonałam takich a nie innych wyborów.
Każdy myśli, że odebranie praw rodzicielskich to taki pikuś. Otóż nie. Trzeba mieć naprawdę dobre podstawy żeby się o to starać.... Żaden sąd nie odbierze ojcu praw, bo nie pomagał w ciąży. Nałoży alimenty, również wliczy w to koszty z czasów ciąży i porodu, ustali podział obowiązków... Ale wątpię, że odbierze prawa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
Cytat:
Napisane przez Pezet
Tracę zmysły, trzymasz mnie za rękę
Tańczę z tobą w ręku z Jackiem Danielsem
Patrzę na Ciebie, myśli mam tylko grzeszne
Chciałbym Cię mieć, robić to nawet w piekle
W łazience obmywam twarz zimną wodą
I nie wiem już czy jesteś, zaczynam wariować
sandy_sugar_lips jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 11:28   #76
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Matka waha się co do obecności ojca w życiu dziecka, bo on się na nią i na dziecko WYPIĄŁ. Gdzie Ty wyczytałaś o rozstaniu w złości? On zabrał dupę i uciekł na wieść o ciąży! Zaraz się dowiemy, że autorka pewnie sama go puściła w trąbę, była toksyczna i do tego złapała go na dziecko. Boże drogi.


Aha, czyli nie można oceniać faceta który na wieść, że zostanie ojcem zwiewa i urywa kontakt na cały okres ciąży, bo kobiety też czasami mają coś za uszami? Ale które kobiety i co mają za tymi uszami? Mam nie oceniać złodzieja, który mi ukradł torebkę, bo w tym momencie jakaś kobieta gdzieś na świecie pewnie kogoś morduje i to też nie jest fajne? Mamy się utożsamiać z wszystkimi przedstawicielami naszej płci na świecie, tak? Bo nie widzę innego powodu, dla którego miałabym nie oceniać zachowania danego okazu dlatego, że są przedstawiciele płci przeciwnej do jego, którzy też się nie zachowują fajnie

Ku pamięci. Sorry, ale przy takich informacjach pisanie, że kobiety też mają wady i że odejście nic nie znaczy, bo przecież nie wiemy jak to było, jest mocno nie na miejscu, ba - bardzo mocno.

Ale się wkurzyłam Ciekawe czy Ty Shira Yuki skakałabyś ze szczęścia i usprawiedliwiałabyś misiaczka, jakby na słowa "kochanie, będziemy mieli dziecko" zwiał za granicę urywając z Tobą kontakt.
nie,zwyczajnie nie oceniam żadnego z nich..udzielam tylko informacji i suchych faktow ,za to wy piszecie dramatyczny scenariusz .
chocby nie wiem jak pałałybyście żądzą mordu dla tatusia to on i tak ma swoje prawa,a ja się cieszę,a wiecie dlaczego?
ponieważ ludzie kierują się emocjami.kłócą się ,rozchodzą,a po czasie dociera do nich krzywda jaką zrobiły swoim dzieciom i chcą to naprawić ,a kobiety często ojcom zabraniają widywać swoje dzieci z zemsty.

Autorko,radze posłuchać głosu porzuconego dziecka.

Cytat:
Napisane przez metal_fish Pokaż wiadomość
Nie zabieraj dziecku ojca... Szczególnie tak zupełnie. Jestem już dorosłą osobą, ale byłam w takiej sytuacji jak twoje dziecko. Marzyłam o choćby sporadycznych kontaktach zamiast ich całkowitego braku.
W dodatku odcinając się tak mocno, z zakazami widywania itd. po części pokazujesz facetowi że nie jest potrzebny, co oczyści mu trochę sumienie i tym bardziej nie będzie poczuwał się do odpowiedzialności.
Dać szansę ojcu,a w razie niedopełnienia obowiązków odciąć go od córeczki
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.

Edytowane przez Shira Yuki
Czas edycji: 2013-12-06 o 11:30
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 11:34   #77
mooe
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

dziekuje za kazda wypowiedz, przewertowalam wszystko, przeczytalam wszystko. Nie chcialam pisac o moim rozstaniu z ojcem coreczki, bo bylo nagle, a przez 3 lata naszego zwiazku w ktorym bylismy do tamtej pory nie mielismy problemow, zadnych. Eks gdy dowiedzial sie, ze jestem w ciazy, spakowal swoje rzeczy gdy bylam w pracy, napisal smsa ze to koniec i zniknal. Probowalam go szukac, probowalam dzwonic, prosilam (glupia bylam), kilka dni po tym wyjechal za granice i tyle. Nie mialam z nim kontaktu, nie interesowal sie ciaza, nie interesowal sie mna, ani problemami w ciazy ktorych mialam sporo.

Sama nie wiem co mam robic, bo widzialam tez troche przypadkow kobiet ktore byly w podobnych sytuacjach, i nie skonczylo sie to dla nich dobrze. To w sensie kontakt weekendowy ojca z dzieckiem, ojcowie zawsze okazywali sie nie dojrzali i po kilku miesiacach im sie nudzilo, a kontakt zrywali.
mooe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 11:43   #78
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez mooe Pokaż wiadomość
dziekuje za kazda wypowiedz, przewertowalam wszystko, przeczytalam wszystko. Nie chcialam pisac o moim rozstaniu z ojcem coreczki, bo bylo nagle, a przez 3 lata naszego zwiazku w ktorym bylismy do tamtej pory nie mielismy problemow, zadnych. Eks gdy dowiedzial sie, ze jestem w ciazy, spakowal swoje rzeczy gdy bylam w pracy, napisal smsa ze to koniec i zniknal. Probowalam go szukac, probowalam dzwonic, prosilam (glupia bylam), kilka dni po tym wyjechal za granice i tyle. Nie mialam z nim kontaktu, nie interesowal sie ciaza, nie interesowal sie mna, ani problemami w ciazy ktorych mialam sporo.

Sama nie wiem co mam robic, bo widzialam tez troche przypadkow kobiet ktore byly w podobnych sytuacjach, i nie skonczylo sie to dla nich dobrze. To w sensie kontakt weekendowy ojca z dzieckiem, ojcowie zawsze okazywali sie nie dojrzali i po kilku miesiacach im sie nudzilo, a kontakt zrywali.
jesli bedzie chciał uznac dziecko to i tak nic nie zrobisz.ono jest wasze.
rzadkie wizyty,brak konsekwencji w wychowaniu,to skutek uboczny wekendowego ojca,który nie ma czasu,aby nauczyc się wychowywania dziecka na swoich błędach.
jednak nie mozesz go wsadzać w ramy "wszystkich".daj mu szansę,a kiedy spli swoją szansę odbierz mu prawa rodzicielskie zamiast zwlekać w nieskończoność i ranic dziecko sporadycznymi wizytami co kilka lat.odebranie prawa,czy ograniczenie nie idzie w parze z zaprzestaniem płacenia alimentów
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 12:01   #79
tyene
Zakorzenienie
 
Avatar tyene
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 182
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cherry flamme, za przeproszeniem, ale Ty nic nie wiesz, ani o ciąży, ani o dzieciach, ani o sprawowaniu właściwej nad nimi opieki. Nie, to nie jest tak, że jak tatuś się w ciąży zmywa, to wszystko jest okej, bo dziecko jest w brzuchu matki. Oznacza to, że on powinien sprawować w pewnym sensie opiekę również nad matką - umożliwić jej jak najlepsze, najbezpieczniejsze przejście przez ten okres. Do tego nie trzeba być parą i ze sobą sypiać, wystarczy jedynie minimum, naprawdę minimum ludzkiej przyzwoitości.

Ja bym przez telefon zapytała się ojczulka, jak widzi się w życiu mojego dziecka. Niech maila wyśle i wszystko wyłuszczy, zanim bym w ogóle palcem kiwnęła na spotkanie.
__________________
27.08.2016
tyene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 12:20   #80
golgie
Zakorzenienie
 
Avatar golgie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wroclaw
Wiadomości: 11 138
GG do golgie
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez tyene Pokaż wiadomość
Cherry flamme, za przeproszeniem, ale Ty nic nie wiesz, ani o ciąży, ani o dzieciach, ani o sprawowaniu właściwej nad nimi opieki. Nie, to nie jest tak, że jak tatuś się w ciąży zmywa, to wszystko jest okej, bo dziecko jest w brzuchu matki. Oznacza to, że on powinien sprawować w pewnym sensie opiekę również nad matką - umożliwić jej jak najlepsze, najbezpieczniejsze przejście przez ten okres. Do tego nie trzeba być parą i ze sobą sypiać, wystarczy jedynie minimum, naprawdę minimum ludzkiej przyzwoitości.

Ja bym przez telefon zapytała się ojczulka, jak widzi się w życiu mojego dziecka. Niech maila wyśle i wszystko wyłuszczy, zanim bym w ogóle palcem kiwnęła na spotkanie.
Zgadzam się.
__________________
teraz szczęścia mam(y) dwa:
JULIA
MARCIN

Moja fragrantica


WYMIANA
golgie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 12:22   #81
madzia0007
Zadomowienie
 
Avatar madzia0007
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 734
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Sluchaj, a moze spotkaj sie z nim bez dziecka i dowiedz sie jakie sa jego motywy. Czy tylko chce zobaczyc dziecko z ciekawosci czy raczej ruszylo go sumienie i chce byc obecny w zyciu tego dziecka. Jezeli to pierwsze to poslalabym go w diably i dziecka nawet nie pokazala a jezeli drugie to jednak odlozylabym swoja uraze na bok i ze wzgledu na dziecko dalabym to jedna szanse zeby sie zreflektowal. To co postanowisz bedzie mialo duzy wplyw na zycie twojego dziecka. I podejmujac decyzje mysl glownie o nim, pomysl tez o alimentach. Co do jego zachowania w trakcie ciazy to bylo ono paskudne i brzydze sie takimi "facetami", w sumie to szkoda ze nie zdawalas sobie wczesniej sprawy jakie on ma do tego podejscie.
madzia0007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 12:29   #82
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 910
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Aby byly alimenty musi byc sprawa o ustalenie ojcostwa. Skoro jemu tak bardzo zalezy to niech zaklada.

Ale na Twoim miejscu autorko nic bym nie mowil. Dziecka nie pokazywal, bo jak do sprawy dojdzie i alimentow to ojciec ma pelna wladze rodzicielska. A teraz jak jej nie ma to guzik moze zrobic.

Musisz zastanowic sie co lepsze. Alimenty i chodzenie na kompromisy, czy decydowanie samej o losach dziecka.

Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 12:30   #83
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Moim zdaniem jestes samolubna i nie masz prawa zabraniac mu widzenia z ojcem. Bo tu nie chodzi o Twoje dobro, ale o dobro dziecka. Ciebie skrzywdził, to prawda, wiem jak bardzo, ale to tez jego dziecko i dziecka ma prawo widywac, znac swojego ojca, tym bardziej, ze on tych wizyt chce. Jesli odwali podobny numer odebrac prawa, wystapic o alimenty.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 12:40   #84
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość

Ja jestem za tym, żeby z uznawaniem ojcostwa, widzeniami itd. wstrzymać się zanim tatuś się nie wykaże odpowiedzialnością. I to z własnej inicjatywy, a nie na życzenie autorki.
No ale to nie jest tak, że on może "zostać" ojcem i bez zgody matki? Iść do sądu, zrobić badanie na ojcostwo, udowodnić że tym ojcem jest? Wtedy przecież i tak będzie miał prawa, a matka ewentualnie by musiała starać się o ograniczanie mu praw.

Ja bym w sumie dała mu szansę, przynajmniej spotkała się z nim (może być bez dziecka) żeby pogadać. O tym jego nagłym "powrocie", o tym czego właściwie chce, czy nagle zamierza zostać ojcem w pełnym tego słowa znaczeniu, czy chce tylko dziecko zobaczyć i zniknąć? O tym jak to sobie wyobraża.
Bo szanse na to pewnie są nikłe, ale może facet coś przemyślał, dojrzał, może się jakoś zmienił?

Jeśli tak nie będzie, a facet spotka się raz z dzieckiem i zniknie, to przynajmniej będzie wiadomo czego chciał, a dziecko uszczerbku nie dozna, i tak nie będzie świadome tego, że to ojciec.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 12:43   #85
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 214
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Póki co nie masz obowiązku zgadzać się na jakiekolwiek żądania faceta. Telefon z bezczelnym pytaniem czy już urodziłaś i żałosne żądania widzenia z dzieckiem, to jeszcze za mało. Możesz je spokojnie olać ciepłym m.

Jak koleś chce być tatusiem, niech się postara. Na Twoim miejscu nie upierałabym się przy izolacji dziecka od ojca ale też nie ułatwiała chłopakowi niczego. Niech idzie do sądu, niech powalczy, niech się pomęczy przez jakiś czas, postara. Niech stanie na głowie żeby odzyskać prawa do bycia ojcem. Niech udowodni, że zasłużył na drugą szansę (nie u Ciebie ale u dziecka).
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 12:43   #86
Asji
Zadomowienie
 
Avatar Asji
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 731
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
ciąża to nie jest okres ojcostwa.oczywiście,wspar cie matki w okresie ciąży jest ważne,ale jeśli się rozstali,to nie miał obowiązku się nia zajmować.żaden sąd nie pozbawi go ojcostwa tylko dlatego,że nie kontaktował się z matką dziecka.
poza tym jestem daleka od oceny jego zachowania.nie wiemy co było przyczyną jego zniknięcia,bo znamy tylko szczątkową relacje autorki,która jest tylko jej przypuszczeniem ,nasyconym nienawiścią do niego
Dziewczyny już wszystko napisały - facet przez dbanie o kobietę w ciąży pośrednio troszczy się o swoje dziecko. Tak, to jest już ojcostwo. Co ma do tego fakt, że się rozstali?

Zwiał, bo stchórzył. Podaj jakikolwiek inny sensowny powód braku kontaktu z jego strony..?
Asji jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 12:48   #87
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez shira yuki
pomijam kwestię pieniędzy,bo ona jest ważna,ale jesli rozstali się w złości to rozumiem faceta,który nie chce mieć nic wspólnego z kobietą,która nosi jego dziecko.nie oznacza to automatycznie,że będzie złym ojcem .matka też ma swoje za uszami,skoro nie chce obecności ojca w życiu dziecka .
szkoda,że w tym wszystkim oboje zapomnieli o dobru ich wspólnego potomka
oh tak, pomijasz kwestię pieniędzy czyli tą w 90% najistotniejszą?

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Wybaczcie ale ja też mam wrażenie że to jak dyskusja z wyzwolonymi gimnazjalistkami. Jeśli dla kogoś kwestia pieniędzy jest tak mało istotna że można ją pominąć, to ja odpadam. No tak nie musi dbać o kobietę w trakcie ciąży, ale sama durna wizyta u ginekologa to 100 zł a czasem nie można czekać i robić badania na teraz zaraz, nie wspomnę o lekach i tak dalej. I to się odbija na dziecku nie na matce. Kasa kasa kasa a dodatkowo zerowe, no po prostu zerowe zainteresowanie. Przecież on nawet nie miał pojecia czy ona tę ciążę donosi - nie ma obowiązku interesowania się partnerką? Może i nie ma, ale dzieckiem też się nie zainteresował. Bo dopiero po miesiącu się ocknął że ewentualnie ktoś się mógł urodzić
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 12:48   #88
Shira Yuki
Zakorzenienie
 
Avatar Shira Yuki
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3 626
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
oh tak, pomijasz kwestię pieniędzy czyli tą w 90% najistotniejszą?
mówimy o kontaktach ojca z matką dziecka,czy o sprawach finansowych?bo wiesz, mężczyźni różnie reagują na wieść o nieplanowanym dziecku .
jak sama deklarujesz,nie chcesz być matką,na co jako kobieta masz znaczący wpływ,a facet?musi ufać swojej partnerce,a i tak może zostać nie nieplanowanym ojcem.
__________________
Twierdzisz,że to co mówię jest chamskie?
Ciesz się,że nie słyszysz co myślę
***
Opowiadając obcym ludziom o swoich problemie ,musisz liczyc sie z tym,że 20% ma gdzieś twój problem,a 80 % cieszy się z twojego kłopotu.
***
Jestem jak dziki Mustang.
Jesli mnie oswoisz ,na zawsze będę Twoja
.
Shira Yuki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 12:51   #89
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Cytat:
Napisane przez Shira Yuki Pokaż wiadomość
mówimy o kontaktach ojca z matką dziecka,czy o sprawach finansowych?bo wiesz, mężczyźni różnie reagują na wieść o nieplanowanym dziecku .
jak sama deklarujesz,nie chcesz być matką,na co jako kobieta masz znaczący wpływ,a facet?musi ufać swojej partnerce,a i tak może zostać nie nieplanowanym ojcem.
Mnie nie interesuje jak reagują różni mężczyźni i różne kobiety. Mnie interesuje reakcja moja i ojca mojego dziecka.
No to może zostać, jak mu się to nie podoba zawsze może się związać z 70latką albo zostać gejem, no nic nie poradzę że świat jest tak stworzony że pan penis i pani bożenka połączone ze sobą w szale namiętności mogą zaowocować dzieckiem Dżizas
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-06, 12:53   #90
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: tatus przypomnial sobie o dziecku.

Nie wiem, dla mnie reakcja tego faceta wygląda na jakąś dziwną panikę. Może się ogarnął i teraz zachowa się normalniej?
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.