Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić! - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-12-28, 12:39   #61
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
No i co z tego, że są też takie kobiety ? Czy ja gdzieś pisałam, że problem dotyczy TYLKO facetów ? To, że kobiety są takie to nie znaczy, że faceci mają tacy być a to, że faceci tacy są nie znaczy, że kobiety takie mają być. Poza tym sory, ale nie zmienisz różnic psychologicznych kobiety i faceta. Dla większości facetów (nie wszystkich) seks zazwyczaj jest sportem a dla większości kobiet (nie wszystkich)czymś wyjątkowym co może dzielić tylko z facetem z którym wiąże poważne uczucia

Po prostu gadka, że faceci (jako ogół) mają prawo czuć się urażeni bo ich kobieta czeka z seksem jest dla mnie idiotyzmem.
ależ zmienisz, zmienisz. Magiczne zaklęcie brzmi: socjalizacja. Jak zaprzestaniemy reprodukować brednie w duchu: jak kocha, to poczeka, albo seks dla mężczyzny to sport, a dla kobiety to tylko z miłości, to nagle nam się różnice psychologiczne w magiczny sposób zapadną pod ziemię.

Czasy niewolnictwa się skończyły. Czasy, w których trzeba było czekać z seksem i ogólnie dobrze przyczaić, żeby dowód miłości dać w sam czas temu jedynemu, co to się można za niego wydać w charakterze nagrody, też. Seks to taka przyjemna czynność, której można się oddawać, a nie element transakcji. No ale ja nie "daję", tylko uprawiam seks, jako podmiot, a nie przedmiot.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 12:58   #62
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
ależ zmienisz, zmienisz. Magiczne zaklęcie brzmi: socjalizacja. Jak zaprzestaniemy reprodukować brednie w duchu: jak kocha, to poczeka, albo seks dla mężczyzny to sport, a dla kobiety to tylko z miłości, to nagle nam się różnice psychologiczne w magiczny sposób zapadną pod ziemię.

Czasy niewolnictwa się skończyły. Czasy, w których trzeba było czekać z seksem i ogólnie dobrze przyczaić, żeby dowód miłości dać w sam czas temu jedynemu, co to się można za niego wydać w charakterze nagrody, też. Seks to taka przyjemna czynność, której można się oddawać, a nie element transakcji. No ale ja nie "daję", tylko uprawiam seks, jako podmiot, a nie przedmiot.
To Cię zmartwię, ale jest jeszcze tyle osób na tym świecie, które raczej bronią pewnych wartości i będą je przekazywać dalej. Mało tego osoby, które myślały w podobny sposób jak Ty z biegiem lat statystycznie zmieniają myślenie na bardziej poważne bo zostają same jak palec z czterema ścianami.

Więc przykro, ale nim Twoja wizja świata stanie się realna to szybciej będziesz przysypana piaskiem i rozmawiała z dżdżownicami, niż była dumna z tego, że świat stał się "wyzwolony"
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:01   #63
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
To Cię zmartwię, ale jest jeszcze tyle osób na tym świecie, które raczej bronią pewnych wartości i będą je przekazywać dalej. Mało tego osoby, które myślały w podobny sposób jak Ty z biegiem lat statystycznie zmieniają myślenie na bardziej poważne bo zostają same jak palec z czterema ścianami.

Więc przykro, ale nim Twoja wizja świata stanie się realna to szybciej będziesz przysypana piaskiem i rozmawiała z dżdżownicami, niż była dumna z tego, że świat stał się "wyzwolony"
ile masz lat? można wiedzieć?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:07   #64
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
To Cię zmartwię, ale jest jeszcze tyle osób na tym świecie, które raczej bronią pewnych wartości i będą je przekazywać dalej. Mało tego osoby, które myślały w podobny sposób jak Ty z biegiem lat statystycznie zmieniają myślenie na bardziej poważne bo zostają same jak palec z czterema ścianami.

Więc przykro, ale nim Twoja wizja świata stanie się realna to szybciej będziesz przysypana piaskiem i rozmawiała z dżdżownicami, niż była dumna z tego, że świat stał się "wyzwolony"
dobry żart tynfa wart, zaprawdę.

Zobacz, obecna tu SALIX, tak samo jak i ja, jest w szczęśliwym związku, żyjemy sobie tak, jak lubimy, zgodnie z wartościami, mamy fantastycznych partnerów, uprawiamy ekstatyczny seks z mężczyznami, którzy są dla nas wspaniałymi towarzyszami w codziennych bojach o przetrwanie. Ty natomiast piszesz o sobie, że seks zniszczył Ci całe życie. Nie daje Ci to aby do myślenia?
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:10   #65
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
(...)
Zobacz, obecna tu SALIX, tak samo jak i ja, jest w szczęśliwym związku, żyjemy sobie tak, jak lubimy, zgodnie z wartościami, mamy fantastycznych partnerów, uprawiamy ekstatyczny seks z mężczyznami, którzy są dla nas wspaniałymi towarzyszami w codziennych bojach o przetrwanie. Ty natomiast piszesz o sobie, że seks zniszczył Ci całe życie. Nie daje Ci to aby do myślenia?
Przyłączam się do pań, którym seks nie zniszczył życia (pewnie dlatego, że do związku i do uprawiania seksu w ramach tegoż związku sobie dobrałaś właściwego faceta, ale może mi się tak tylko wydaje ).

I również jestem w tym seksie podmiotem, a nie przedmiotem.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:14   #66
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
dobry żart tynfa wart, zaprawdę.

Zobacz, obecna tu SALIX, tak samo jak i ja, jest w szczęśliwym związku, żyjemy sobie tak, jak lubimy, zgodnie z wartościami, mamy fantastycznych partnerów, uprawiamy ekstatyczny seks z mężczyznami, którzy są dla nas wspaniałymi towarzyszami w codziennych bojach o przetrwanie. Ty natomiast piszesz o sobie, że seks zniszczył Ci całe życie. Nie daje Ci to aby do myślenia?
Sorry rembertowa, ale ja jestem monogamiczką a nie puszczalką poliamorką, która myśli że cały świat ma być poliamoryczny bo wg Ciebie tak jest najlepiej. Tak więc ludzie Tobie podobni nie zmienią nagle cywilizacji, która przez setki lat miała swoje tradycje tylko dlatego, że wam się coś poprzewracało w łbach i wychodzicie na ulice miast zapychając transport uliczny wyjąc niczym małpy w ZOO że wasze zachowania mają być normalne bo one normalne DŁUGO nie będą

Edytowane przez Yin
Czas edycji: 2013-12-28 o 13:16
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:18   #67
freelancerka
Raczkowanie
 
Avatar freelancerka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
ależ zmienisz, zmienisz. Magiczne zaklęcie brzmi: socjalizacja. Jak zaprzestaniemy reprodukować brednie w duchu: jak kocha, to poczeka, albo seks dla mężczyzny to sport, a dla kobiety to tylko z miłości, to nagle nam się różnice psychologiczne w magiczny sposób zapadną pod ziemię.

Czasy niewolnictwa się skończyły. Czasy, w których trzeba było czekać z seksem i ogólnie dobrze przyczaić, żeby dowód miłości dać w sam czas temu jedynemu, co to się można za niego wydać w charakterze nagrody, też. Seks to taka przyjemna czynność, której można się oddawać, a nie element transakcji. No ale ja nie "daję", tylko uprawiam seks, jako podmiot, a nie przedmiot.
Czy dobrze rozumiem, że według Ciebie osoby, które czekają z seksem traktują się przedmiotowo, a faceta jak niewolnika, a osoby, które od razu się na seks decydują, to na odwrót, mają seks na zasadzie podmiotu? Jakim więc cudem można się spotkać z podejściem (mam niestety takich dwóch kolegów w pracy), że facet "zainwestował" w kolację, nieważne, czy płaci za połowę, czy całość, to mu się "należy" seks. bo poświęcił czas, wieczór i pieniędze, poudawał cały wieczór słodko-miłego? Właśnie głównie tacy faceci traktują kobiety przedmiotowo i nie chcą czekać, bo wkoło tyle "łatwego towaru". Beznadziejny pisał, że facet autorki ją zaspokajał, robił minetki, więc powinien dostać coś w zamian i może się czuć oszukany. To nie jest uprzedmiotowienie kobiety i traktowanie seksu na zasadzie handlowej? Stety/niestety ale najłatwiej przejrzeć/pozbyć się takich idiotów ze swojego życia powstrzymując się od seksu jakiś czas.
freelancerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-12-28, 13:18   #68
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Sorry rembertowa, ale ja jestem monogamiczką a nie puszczalką poliamorką, która myśli że cały świat ma być poliamoryczny bo wg Ciebie tak jest najlepiej.
(...)ą
Ale Rembertowa w tym momencie nie wspomina o poligamii, czy monogamii, tylko słusznie wskazuje na fakt, że jakoś ludziom w normalnych związkach seks życia i samego związku nie niszczy. Salix o ile mi wiadomo poligamistką nie jest. Ja również nie. Po prostu trzeba się dobrze z kimś dobrać w parę, a wtedy naprawdę wszystko jest lepsze i prostsze, zamiast smutniejsze i trudniejsze. I seks jest cudownym takiego związku dopełnieniem. Nieważne jaki seks.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:19   #69
freelancerka
Raczkowanie
 
Avatar freelancerka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
dobry żart tynfa wart, zaprawdę.

Zobacz, obecna tu SALIX, tak samo jak i ja, jest w szczęśliwym związku, żyjemy sobie tak, jak lubimy, zgodnie z wartościami, mamy fantastycznych partnerów, uprawiamy ekstatyczny seks z mężczyznami, którzy są dla nas wspaniałymi towarzyszami w codziennych bojach o przetrwanie. Ty natomiast piszesz o sobie, że seks zniszczył Ci całe życie. Nie daje Ci to aby do myślenia?
Ja jestem odwrotnym przypadkiem, uprawiam seks ze swoim mężem i też jestem szczęśliwa. W niczym czekanie nam nie zaszkodziło, a wręcz mam prawo myśleć, że umocniło nasz związek. Co to zmienia? Jest to dla Ciebie jakiś argument w dyskusji?
freelancerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:24   #70
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Beznadziejny, czy ja dobrze rozumiem, że facet może mnie zdradzać na prawo i lewo, bo nie uprawiam z nim seksu, rly?

Yin, jesteś zamknięta w jakimś stereotypie. Podejście, które prezentujesz, nie wydaje mi się normalne. Tzn. nic nie mam do tego, że chcesz być porządna wedle Twoich własnych wytycznych, ale już Twoje pisanie o tych, którzy te wytyczne mają inne jest nacechowane jakąś agresją.

Btw. Autorka jest młoda i wcale się nie dziwię, że chciała poczekać. I to nie daje jej facetowi przyzwolenia na zdradę. Jakby miał jaja, po prostu skończyłby związek, skoro się ze swoją panną na poliamorię nie umawiał.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:25   #71
freelancerka
Raczkowanie
 
Avatar freelancerka
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 191
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ale Rembertowa w tym momencie nie wspomina o poligamii, czy monogamii, tylko słusznie wskazuje na fakt, że jakoś ludziom w normalnych związkach seks życia i samego związku nie niszczy. Salix o ile mi wiadomo poligamistką nie jest. Ja również nie. Po prostu trzeba się dobrze z kimś dobrać w parę, a wtedy naprawdę wszystko jest lepsze i prostsze, zamiast smutniejsze i trudniejsze. I seks jest cudownym takiego związku dopełnieniem. Nieważne jaki seks.
Dlatego nie ma co generalizować. To, że ktoś czeka, nie znaczy, że traktuje siebie, czy kogoś przedmiotowo. Jeśli się trafi na wartościową osobę, to i seks na pierwszej randce raczej nie zrujnuje związku (choć to też zależy od poglądów osób zainteresowanych), ale nie wierzę, że czakanie jakiś czas spowoduje szybkie rozstanie wartościowych ludzi, którzy nie traktują przedmiotowo innych. Zresztą co z osobami w związkach na odległość? Czy to znaczy, że jeśli facet wyjeżdża na kontrakt np. do Irlandii, to ma prawo zdradzać, bo nie ma seksu, a on nie jest masochistą i bez seksu nie umie żyć?
freelancerka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-12-28, 13:26   #72
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez freelancerka Pokaż wiadomość
Dlatego nie ma co generalizować. To, że ktoś czeka, nie znaczy, że traktuje siebie, czy kogoś przedmiotowo. Jeśli się trafi na wartościową osobę, to i seks na pierwszej randce raczej nie zrujnuje związku (choć to też zależy od poglądów osób zainteresowanych), ale nie wierzę, że czakanie jakiś czas spowoduje szybkie rozstanie wartościowych ludzi, którzy nie traktują przedmiotowo innych. Zresztą co z osobami w związkach na odległość? Czy to znaczy, że jeśli facet wyjeżdża na kontrakt np. do Irlandii, to ma prawo zdradzać, bo nie ma seksu, a on nie jest masochistą i bez seksu nie umie żyć?
W tym przypadku zgadzam się w 100%.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:30   #73
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez freelancerka Pokaż wiadomość
Czy dobrze rozumiem, że według Ciebie osoby, które czekają z seksem traktują się przedmiotowo, a faceta jak niewolnika, a osoby, które od razu się na seks decydują, to na odwrót, mają seks na zasadzie podmiotu? Jakim więc cudem można się spotkać z podejściem (mam niestety takich dwóch kolegów w pracy), że facet "zainwestował" w kolację, nieważne, czy płaci za połowę, czy całość, to mu się "należy" seks. bo poświęcił czas, wieczór i pieniędze, poudawał cały wieczór słodko-miłego? Właśnie głównie tacy faceci traktują kobiety przedmiotowo i nie chcą czekać, bo wkoło tyle "łatwego towaru". Beznadziejny pisał, że facet autorki ją zaspokajał, robił minetki, więc powinien dostać coś w zamian i może się czuć oszukany. To nie jest uprzedmiotowienie kobiety i traktowanie seksu na zasadzie handlowej? Stety/niestety ale najłatwiej przejrzeć/pozbyć się takich idiotów ze swojego życia powstrzymując się od seksu jakiś czas.
no więc dla mnie laski, które czekają z seksem, bo trzeba - z dowolnie głupim uzasadnieniem - są dokładną odpowiedzią na tych jełopów, którym się należy, bo zainwestowali. Oboje traktują seks w kategoriach inwestycji - ona, bo jak poczeka, to facet się przywiąże i potraktuje jako materiał na żonę, on, bo jak zapłaci i pogwarzy - czyli zaspokoi potrzeby laski, z którą się umówił - to sam dostanie, czego chce. Ja nie handluję seksem, to wszystko. Jakbym chciała rozpatrywać seks w kategoriach transakcji handlowej, w której za stosunek miałabym dostać coś innego niż orgazm, to bym rozważyła karierę w burdelu. Seks nie jest towarem, który się należy albo nie należy, który już można dać albo jeszcze nie można. Seks to nie kliker, którym kogoś tresujemy, ani nie przedmiot negocjacji.

Jak mamy ochotę, to seks uprawiamy. Jak nie mamy ochoty na seks, to go nie uprawiamy. Możemy jej nie mieć, bo dla nas to za wcześnie, bo do seksu potrzebujemy poczucia bezpieczeństwa, albo wygodnego łóżka i stroju pielęgniarki. Każdemu jego porno.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:31   #74
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ale Rembertowa w tym momencie nie wspomina o poligamii, czy monogamii, tylko słusznie wskazuje na fakt, że jakoś ludziom w normalnych związkach seks życia i samego związku nie niszczy. Salix o ile mi wiadomo poligamistką nie jest. Ja również nie. Po prostu trzeba się dobrze z kimś dobrać w parę, a wtedy naprawdę wszystko jest lepsze i prostsze, zamiast smutniejsze i trudniejsze. I seks jest cudownym takiego związku dopełnieniem. Nieważne jaki seks.
- cóż, też raczej mocno monogamiczna jestem i zgadzam się z Doris.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:32   #75
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Yin, jesteś zamknięta w jakimś stereotypie. Podejście, które prezentujesz, nie wydaje mi się normalne. Tzn. nic nie mam do tego, że chcesz być porządna wedle Twoich własnych wytycznych, ale już Twoje pisanie o tych, którzy te wytyczne mają inne jest nacechowane jakąś agresją.
To fakt, ze mogło to zabrzmieć agresywnie. Po prostu wkurza mnie fakt, że mniejszość (bądźmy szczerzy - takie poglądy posiada mniejszość) chce narzucić większości swoje "widzimisie" bo chce się poczuć społecznie akceptowalna. To tak jak w holandii jest grupka osób, która krzyczy że świat w przyszłości będzie popierał pedofilię bo (jak to ujęła rembertowa) dzięki mechanizmowi "socjalizacji" wszyscy będą jak "my" czyli mniejszość.

Nic nie mam do tego co kto robi w łóżku, ale niech nie wmawia bredni że wszyscy na świecie tacy będą i niech nie narzuca innym, że ich myślenie jest lepsze niz myślenie ogółu.
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:32   #76
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Sorry rembertowa, ale ja jestem monogamiczką a nie puszczalką poliamorką, która myśli że cały świat ma być poliamoryczny bo wg Ciebie tak jest najlepiej. Tak więc ludzie Tobie podobni nie zmienią nagle cywilizacji, która przez setki lat miała swoje tradycje tylko dlatego, że wam się coś poprzewracało w łbach i wychodzicie na ulice miast zapychając transport uliczny wyjąc niczym małpy w ZOO że wasze zachowania mają być normalne bo one normalne DŁUGO nie będą
aż zacytuję dla potomności tę ściśle merytoryczną argumentację.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:35   #77
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez freelancerka Pokaż wiadomość
Dlatego nie ma co generalizować. To, że ktoś czeka, nie znaczy, że traktuje siebie, czy kogoś przedmiotowo. Jeśli się trafi na wartościową osobę, to i seks na pierwszej randce raczej nie zrujnuje związku (choć to też zależy od poglądów osób zainteresowanych), ale nie wierzę, że czakanie jakiś czas spowoduje szybkie rozstanie wartościowych ludzi, którzy nie traktują przedmiotowo innych. Zresztą co z osobami w związkach na odległość? Czy to znaczy, że jeśli facet wyjeżdża na kontrakt np. do Irlandii, to ma prawo zdradzać, bo nie ma seksu, a on nie jest masochistą i bez seksu nie umie żyć?
Jasne, nie ma co generalizować, ale nie można przesadzić w żadną ze stron. I nie ma się co łudzić "że jak kocha, to poczeka" w podtekście "do śmierci", bo jednak tam, gdzie miłość, tam i potrzeba bliskości, a jeżeli nie jest ona na dłuższą metę taka sama lub podoba u każdej ze stron, to nie ma dobrego związku. I nie można traktować seksu jako narzędzia manipulacji, jako "nagrody", czy"kary", a niestety wiele kobiet tak nadal robi (dywagacje, czy z facetem już się opłaca iść do łóżka, czy jeszcze nie etc.).

Nie, nie ma się prawa zdradzać, nigdy, lepiej zakończyć związek, ale nie ma się również co oszukiwać, że ileś tam lat właściwie niewidzenia się lub bardzo rzadkiego widzenia się, nie osłabia związku i nie powoduje, że różne rzeczy się po drodze dzieją... To bardzo rzadkie, że ludzie są stale w związku na odległość i tego związku to nie zmienia na gorsze.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:34 ----------

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
no więc dla mnie laski, które czekają z seksem, bo trzeba - z dowolnie głupim uzasadnieniem - są dokładną odpowiedzią na tych jełopów, którym się należy, bo zainwestowali. Oboje traktują seks w kategoriach inwestycji - ona, bo jak poczeka, to facet się przywiąże i potraktuje jako materiał na żonę, on, bo jak zapłaci i pogwarzy - czyli zaspokoi potrzeby laski, z którą się umówił - to sam dostanie, czego chce. Ja nie handluję seksem, to wszystko. Jakbym chciała rozpatrywać seks w kategoriach transakcji handlowej, w której za stosunek miałabym dostać coś innego niż orgazm, to bym rozważyła karierę w burdelu. Seks nie jest towarem, który się należy albo nie należy, który już można dać albo jeszcze nie można. Seks to nie kliker, którym kogoś tresujemy, ani nie przedmiot negocjacji.

Jak mamy ochotę, to seks uprawiamy. Jak nie mamy ochoty na seks, to go nie uprawiamy. Możemy jej nie mieć, bo dla nas to za wcześnie, bo do seksu potrzebujemy poczucia bezpieczeństwa, albo wygodnego łóżka i stroju pielęgniarki. Każdemu jego porno.
Zgadzam się z powyższym.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:46   #78
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
no więc dla mnie laski, które czekają z seksem, bo trzeba - z dowolnie głupim uzasadnieniem - są dokładną odpowiedzią na tych jełopów, którym się należy, bo zainwestowali. Oboje traktują seks w kategoriach inwestycji - ona, bo jak poczeka, to facet się przywiąże i potraktuje jako materiał na żonę, on, bo jak zapłaci i pogwarzy - czyli zaspokoi potrzeby laski, z którą się umówił - to sam dostanie, czego chce. Ja nie handluję seksem, to wszystko. Jakbym chciała rozpatrywać seks w kategoriach transakcji handlowej, w której za stosunek miałabym dostać coś innego niż orgazm, to bym rozważyła karierę w burdelu. Seks nie jest towarem, który się należy albo nie należy, który już można dać albo jeszcze nie można. Seks to nie kliker, którym kogoś tresujemy, ani nie przedmiot negocjacji.

Jak mamy ochotę, to seks uprawiamy. Jak nie mamy ochoty na seks, to go nie uprawiamy. Możemy jej nie mieć, bo dla nas to za wcześnie, bo do seksu potrzebujemy poczucia bezpieczeństwa, albo wygodnego łóżka i stroju pielęgniarki. Każdemu jego porno.
Skoro seks nie jest dla Ciebie czymś ważnym to w sumie równie dobrze mogłabyś pójść do łózka z kimkolwiek nie ważne czy byłby to dla Ciebie kolega, przyjaciel, facet, przełożony czy szef korporacji albo gościu na dyskotece czy żul z ławki.

Edytowane przez Yin
Czas edycji: 2013-12-28 o 13:47
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 13:57   #79
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez freelancerka Pokaż wiadomość
Dlatego nie ma co generalizować. To, że ktoś czeka, nie znaczy, że traktuje siebie, czy kogoś przedmiotowo. Jeśli się trafi na wartościową osobę, to i seks na pierwszej randce raczej nie zrujnuje związku (choć to też zależy od poglądów osób zainteresowanych), ale nie wierzę, że czakanie jakiś czas spowoduje szybkie rozstanie wartościowych ludzi, którzy nie traktują przedmiotowo innych. Zresztą co z osobami w związkach na odległość? Czy to znaczy, że jeśli facet wyjeżdża na kontrakt np. do Irlandii, to ma prawo zdradzać, bo nie ma seksu, a on nie jest masochistą i bez seksu nie umie żyć?
dyskutujesz z chochołem. Po pierwsze: mówimy tu o czekaniu w kontekście przedmiotowego traktowania seksu. Jak dziewczyna nie ma żadnych doświadczeń, to nic dziwnego, że najpierw chce się obwąchać, później sprawdzić, do czego służą te dziwne wypustki na jej ciele, a później ewentualnie, jak jej się spodoba, decydować na stosunek. Jak dziewczyna lub chłopak lubią wpierw zrobić atmosferę piętnastoma randkami bez wina, trzydziestoma z winem, w tym jedną zwyczajowo zwaną weselem, też z Boginią. Co innego, jak "czekanie" na seks jest manipulacją - tak samo, jak później "dawanie" mężowi, żeby rozwiązał temat kapiącego kranu albo kupił nową sukienkę. A czekanie wymaganej ilości randek, żeby dać dowód miłości jest zwyczajną manipulacją, obliczoną na to, że gość uzna, że dziewczyna cnotliwa i niełatwa, dobry materiał na żonę.

Po drugie: ludzie, którzy dobrowolnie angażują się w czynności o charakterze seksualnym na pierwszej randce, a następnie przeszkadza im to w tworzeniu związku - bo zasady mówią, że z łatwymi się nie wiążemy - nie są ludźmi wartościowymi, tylko obleśnymi hipokrytami.

Po trzecie: jak się chce podejść do tematu związku na odległość, to trzeba sobie pewne sprawy przegadać. W tym - dochowanie monogamii. Dla mnie związki na odległość to podtrzymywanie fikcji - można się przejściowo pobujać, ale na dłuższy czas nie ma to sensu.

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Skoro seks nie jest dla Ciebie czymś ważnym to w sumie równie dobrze mogłabyś pójść do łózka z kimkolwiek nie ważne czy byłby to dla Ciebie kolega, przyjaciel, facet, przełożony czy szef korporacji albo gościu na dyskotece czy żul z ławki.
wyłączając żula - nie widzę przeciwwskazań. Powiem Ci nawet więcej, i to nie w sekrecie - część z Twojej listy już "zaliczyłam", że tak sprawę ujmę, by pozostać w stosownej poetyce. I to nie tylko z facetami, laska z disko też się w "kartotece" znajdzie.

Może jakieś dobre dusze w tym wątku wyjaśnią Ci, dlaczego piszesz głupoty, dla mnie wykraczasz poza granice konwersacyjności - a że jestem zasadnicza, nie zamierzam kontynuować tej nierównej walki.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 14:00   #80
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
wyłączając żula - nie widzę przeciwwskazań. Powiem Ci nawet więcej, i to nie w sekrecie - część z Twojej listy już "zaliczyłam", że tak sprawę ujmę, by pozostać w stosownej poetyce. I to nie tylko z facetami, laska z disko też się w "kartotece" znajdzie.
Po tych słowach nie mam zamiaru z Tobą pisać. Powiem tylko tyle - w normalnych miejscach taka dziewczyna jak Ty ma swoją nazwę. Ze wzgląd na regulamin tych nazw nie przetoczę, ale takie dziewczyny jak Ty faceci traktują tak samo jak prostytutki - zero szacunku, jedynie napluć w twarz bo na nic więcej NIE ZASŁUGUJĄ. 0 szacunku dla siebie = 0 szacunku od innych. Ciekawe co Twoi "byli" myślą teraz o Tobie. Sądzę, że przed kolegami pewnie chwalą się jaką łatwizne zaliczyli za rogiem sklepu.

I to nie moje zdanie a zdanie prawie wszystkich facetów.

Edytowane przez Yin
Czas edycji: 2013-12-28 o 14:03
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 14:02   #81
beznadziejny123
Wtajemniczenie
 
Avatar beznadziejny123
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 2 625
GG do beznadziejny123
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
dyskutujesz z chochołem. Po pierwsze: mówimy tu o czekaniu w kontekście przedmiotowego traktowania seksu. Jak dziewczyna nie ma żadnych doświadczeń, to nic dziwnego, że najpierw chce się obwąchać, później sprawdzić, do czego służą te dziwne wypustki na jej ciele, a później ewentualnie, jak jej się spodoba, decydować na stosunek. Jak dziewczyna lub chłopak lubią wpierw zrobić atmosferę piętnastoma randkami bez wina, trzydziestoma z winem, w tym jedną zwyczajowo zwaną weselem, też z Boginią. Co innego, jak "czekanie" na seks jest manipulacją - tak samo, jak później "dawanie" mężowi, żeby rozwiązał temat kapiącego kranu albo kupił nową sukienkę. A czekanie wymaganej ilości randek, żeby dać dowód miłości jest zwyczajną manipulacją, obliczoną na to, że gość uzna, że dziewczyna cnotliwa i niełatwa, dobry materiał na żonę.

Po drugie: ludzie, którzy dobrowolnie angażują się w czynności o charakterze seksualnym na pierwszej randce, a następnie przeszkadza im to w tworzeniu związku - bo zasady mówią, że z łatwymi się nie wiążemy - nie są ludźmi wartościowymi, tylko obleśnymi hipokrytami.

Po trzecie: jak się chce podejść do tematu związku na odległość, to trzeba sobie pewne sprawy przegadać. W tym - dochowanie monogamii. Dla mnie związki na odległość to podtrzymywanie fikcji - można się przejściowo pobujać, ale na dłuższy czas nie ma to sensu.
Od dziś jestem twoim fanem Aż sobie tego posta zapiszę

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
wyłączając żula - nie widzę przeciwwskazań. Powiem Ci nawet więcej, i to nie w sekrecie - część z Twojej listy już "zaliczyłam", że tak sprawę ujmę, by pozostać w stosownej poetyce. I to nie tylko z facetami, laska z disko też się w "kartotece" znajdzie.
Yin też, ale jest mega hipokrytką i nie wiem po co oszukuje siebie i nas.
__________________

Oddaj głos w ankiecie:
Męska dominacja... <ziewa>... znowu?

Cytat:
Napisane przez elvegirl
Babskie forum, normalna rzecz że jest dużo jednoczesnych PMSów i się baby raz na jakiś czas pokłócą
beznadziejny123 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 14:08   #82
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Po tych słowach nie mam zamiaru z Tobą pisać. Powiem tylko tyle - w normalnych miejscach taka dziewczyna jak Ty ma swoją nazwę. Ze wzgląd na regulamin tych nazw nie przetoczę, ale takie dziewczyny jak Ty faceci traktują tak samo jak prostytutki - zero szacunku, jedynie napluć w twarz bo na nic więcej NIE ZASŁUGUJĄ. 0 szacunku dla siebie = 0 szacunku od innych. Ciekawe co Twoi "byli" myślą teraz o Tobie. Sądzę, że przed kolegami pewnie chwalą się jaką łatwizne zaliczyli za rogiem sklepu.

I to nie moje zdanie a zdanie prawie wszystkich facetów.
a gdzie ona niby nie ma do siebie lub innych szacunku? I nie, nie piszę tego jako zdeprawowana poligamistka, której tylko napluć w twarz należy, ale przykładna, wierna, monogamiczna żona i matka dziecku
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 14:09   #83
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Skoro seks nie jest dla Ciebie czymś ważnym to w sumie równie dobrze mogłabyś pójść do łózka z kimkolwiek nie ważne czy byłby to dla Ciebie kolega, przyjaciel, facet, przełożony czy szef korporacji albo gościu na dyskotece czy żul z ławki.
Właśnie ja zawsze chciałam stracic dzewictwo będąc w prawdziwym związku z facetem który będzie traktował naszą relacje poważnie ,z miłosc i pożądania , przedstawi mnie swoim rodzicom ,będziemy miec wspólne plany na przyszłosc.I dla mnie nie jest to żadna wymiana handlowa tylko moja osobista wizja życia , tego bym potrzebowała aby byc szczęśliwą ze swoim facetem . A jeżeli ktoś nie mas takich oczekiwań jak ja ,to może luźniej traktuje sex i cielesnosc ,jeżeli jest z tym szczęśliwy to super ,ale nie kazdy szuka w życiu tego samego.
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 14:10   #84
ARAKSJEL
Hrodebert
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Po tych słowach nie mam zamiaru z Tobą pisać. Powiem tylko tyle - w normalnych miejscach taka dziewczyna jak Ty ma swoją nazwę. Ze wzgląd na regulamin tych nazw nie przetoczę, ale takie dziewczyny jak Ty faceci traktują tak samo jak prostytutki - zero szacunku, jedynie napluć w twarz bo na nic więcej NIE ZASŁUGUJĄ. 0 szacunku dla siebie = 0 szacunku od innych. Ciekawe co Twoi "byli" myślą teraz o Tobie. Sądzę, że przed kolegami pewnie chwalą się jaką łatwizne zaliczyli za rogiem sklepu.

I to nie moje zdanie a zdanie prawie wszystkich facetów.
Już nie przesadzaj ,o wiele bardziej "z kim" ważna jest "forma" tego aktu ,otoczka tak zwana ,bo owa rzecz mówi dużo o danej osobie .
ARAKSJEL jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 14:13   #85
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez ARAKSJEL Pokaż wiadomość
Już nie przesadzaj ,o wiele bardziej "z kim" ważna jest "forma" tego aktu ,otoczka tak zwana ,bo owa rzecz mówi dużo o danej osobie .
To miałam na myśli.

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a gdzie ona niby nie ma do siebie lub innych szacunku? I nie, nie piszę tego jako zdeprawowana poligamistka, której tylko napluć w twarz należy, ale przykładna, wierna, monogamiczna żona i matka dziecku
To zapytam inaczej - jak zreagowałabyś na to, gdyby Twoje dziecko pewnego, pięknego dnia oznajmiłoby Ci, że przespało się z tym z tym z tym i z tym na danej imprezie lub spało z Twoim sąsiadem ? Jak byś się zachowała ?

Edytowane przez Yin
Czas edycji: 2013-12-28 o 14:16
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 14:30   #86
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość



To zapytam inaczej - jak zreagowałabyś na to, gdyby Twoje dziecko pewnego, pięknego dnia oznajmiłoby Ci, że przespało się z tym z tym z tym i z tym na danej imprezie lub spało z Twoim sąsiadem ? Jak byś się zachowała ?
Zachowała? Ale jaką czynność niby miałabym wykonać? Nic innego niż porozmawianie na spokojnie o tym, czy na pewno takie układy jej pasują, zastanowienie się, czy zaspokajanie się tylko przelotnymi relacjami miast angażowania się uczuciowo nie wynika z jakichś jej wewnętrznych problemów + czy się stosownie zabezpiecza nie przychodzi mi do głowy - oczywiście jeśli nie mówimy tu o szalonej szesnastce, która niezobowiązującym seksem z sąsiadem 20 lat starszym może sobie zrobić krzywdę.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 14:33   #87
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Zachowała? Ale jaką czynność niby miałabym wykonać? Nic innego niż porozmawianie na spokojnie o tym, czy na pewno takie układy jej pasują, zastanowienie się, czy zaspokajanie się tylko przelotnymi relacjami miast angażowania się uczuciowo nie wynika z jakichś jej wewnętrznych problemów + czy się stosownie zabezpiecza nie przychodzi mi do głowy - oczywiście jeśli nie mówimy tu o szalonej szesnastce, która niezobowiązującym seksem z sąsiadem 20 lat starszym może sobie zrobić krzywdę.
Masz już odpowiedź na swoje pytanie apropo "szacunku do samej siebie"
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 14:36   #88
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez Yin Pokaż wiadomość
Masz już odpowiedź na swoje pytanie apropo "szacunku do samej siebie"
Są ludzie, którzy poprzestają na jednorazowych numerkach bo lubią (a poza tym nie mają problemów by stworzyć normalnie funkcjonujący związek: vide Rembertowa), są też ludzie, których takie a nie inne zachowanie bierze się z lęku przed bliskością. I co ma do tego wszystkiego szacunek?
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 14:38   #89
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Zachowała? Ale jaką czynność niby miałabym wykonać? Nic innego niż porozmawianie na spokojnie o tym, czy na pewno takie układy jej pasują, zastanowienie się, czy zaspokajanie się tylko przelotnymi relacjami miast angażowania się uczuciowo nie wynika z jakichś jej wewnętrznych problemów + czy się stosownie zabezpiecza nie przychodzi mi do głowy - oczywiście jeśli nie mówimy tu o szalonej szesnastce, która niezobowiązującym seksem z sąsiadem 20 lat starszym może sobie zrobić krzywdę.
jejku jej, tak fajnie się wąt rozwija, a ja proszony obiad mam dziś w planach i aktualnie jestem na etapie wyboru menu... Liczę na was, dziewczęta!
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-12-28, 14:46   #90
Yin
Rozeznanie
 
Avatar Yin
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Warszawa/Katowice
Wiadomości: 639
Dot.: Mój chłopak chciał mnie tylko zaliczyć i zostawić!

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
Są ludzie, którzy poprzestają na jednorazowych numerkach bo lubią (a poza tym nie mają problemów by stworzyć normalnie funkcjonujący związek: vide Rembertowa), są też ludzie, których takie a nie inne zachowanie bierze się z lęku przed bliskością. I co ma do tego wszystkiego szacunek?
Pewien mój znajomy z akademika kiedyś mi powiedział, że jest zasadnicza różnica pomiędzy dziewczyną szanującą się a taką która nie ma do siebie żadnego szacunku. Dziewczyna szanująca się, szanuje swoje ciało i swoje uczucia i łączy z tym również seks z mężczyzną. W ten sposób dziewczyna zachowuje swoje wyjątkowe wewnętrzne piękno, które przekazuja swojemu mężczyźnie do którego darzy uczuciem. Dziewczyna, która się nie szanuje jest jak lalka z seks-shopu tylko żyje, ma naturalne otwory i wydaje naturalne dźwięki i jest ten kłopot, że możną ją zaciążyć. Poużyje ją sobie facet i wywali do śmietnika.

Użył też niezłego stwierdzenia - szanująca się jest własnością jednego faceta a nie szanująca się własnością publiczną

Edytowane przez Yin
Czas edycji: 2013-12-28 o 14:47
Yin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:40.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.