pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-21, 10:45   #61
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Na razie nie gratuluję, ale trzymam kciuki żeby domiszcze przeszło ostateczną weryfikację.




Ja obecnie dosłownie żyję na pudłach, bo za tydzień: "dzień 0"
Ostateczny dzień przeprowadzki (bo kupiliśmy dom z przesuniętym terminem przeprowadzki, każdy z nas (kupujący-sprzedający) chcieliśmy przemieszkać zimę jeszcze na starym.

Swoją drogą przeprowadzka to ciekawa rzecz. Dawno się nie przeprowadzałam bo jakoś z 10 lat temu ostatnio i niesamowicie obrośliśmy rzeczami.
Normalnie szok. Mi się wydawało ze nie mamy wiele rzeczy , ale jak zaczęłam pakować, to one dosłownie chyba się w szafach mnożą jakoś Samych książek napakowałam około 25 pudeł a jeszcze kilka będzie .
W perspektywie niedawno nabytego kindla, doznaję z tego powodu różnych dziwnych stanów emocjonalnych
- ciekawa i frustrująca, bo ma się wrażenie,ze "już wszystko popakowane"- a tu różne "znajdy" się pojawiają.
My mamy dziś rocznicę - dokładnie 5 lat temu , w pierwszy dzień wiosny mieliśmy naszą ostatnią przeprowadzkę.
- dla mnie przeprowadzka to też czas segregacji różnych "przydasi"- wywaliłam/oddałam wtedy mnóstwo rzeczy.
- skąd to znam - i najgorsze, że książki są takie ciężkie. Może dlatego swój czytnik e-booków, który mam od 4 lat kocham bardzo.

A tak w ogóle to gratulacje dla Was obu : nowe domy- fajna sprawa , z tym, że Ty , Cavo, weteranka przeprowadzki z domu do domu; Rembertowa jak debiutantka na balu

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2014-03-21 o 11:28
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:03   #62
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość

Swoją drogą przeprowadzka to ciekawa rzecz. Dawno się nie przeprowadzałam bo jakoś z 10 lat temu ostatnio i niesamowicie obrośliśmy rzeczami.
Normalnie szok. Mi się wydawało ze nie mamy wiele rzeczy , ale jak zaczęłam pakować, to one dosłownie chyba się w szafach mnożą jakoś Samych książek napakowałam około 25 pudeł a jeszcze kilka będzie .
W perspektywie niedawno nabytego kindla, doznaję z tego powodu różnych dziwnych stanów emocjonalnych[/I][/COLOR]
Ja też byłam zdziwiona przy przeprowadzce ile ja mam rzeczy, a przeprowadzałam się z domu rodziców, gdzie większość tych rzeczy mieściła się w jednym niewielkim pokoju! Byłam w szoku ile tam się mieściło.
Teraz mieszkamy w 2 pokojach i (mam nadzieję) za rok się będziemy przeprowadzać. Już ze strachem myślę ile tu będzie rzeczy do zabrania Muszę chyba spróbować powywalać jakoś zawczasu...
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-21, 11:08   #63
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Rembertowa, ja też jeszcze nie gratuluję tylko trzymam kciuki za wszystko, aż do wizyty u notariusza.


My od pół roku się przeprowadzamy i jeszcze nie jesteśmy przeprowadzeni do końca. Kiedyś myślałam, że trzeba będzie zamówić jeden kontener na "śmieci", teraz jestem pewna, że dwa to jest minimum...

Lexie, ja rok przed przeprowadzką wywalałam od siebie co się da i byłam święcie przekonana, że mogę dołączyć do klubu tych, którzy mają tylko 100 rzeczy. Jakże się później zdziwiłam

Edytowane przez 201604191001
Czas edycji: 2014-03-21 o 11:09
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-22, 06:29   #64
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Zapadła ostateczna decyzja?
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-22, 07:20   #65
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Rembertowa oj to się dzieje, trzymam kciuki za ciąg dalszy!

My mieszkamy w swoim domu od pół roku, a do tej pory jeszcze wielu rzeczy nie przewieźliśmy też nie wiem skąd się tyle tego wszystkiego nazbierało, bo zajmowaliśmy tylko jeden pokój u rodziców. sporo tych namnożonych rzeczy to rzeczy dziecka
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-22, 09:10   #66
1564776bf18a27f52dce0bbdbaada77ee2d761d9_60aade71c7b20
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 30
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez VI4 Pokaż wiadomość
Ja się zastanawiam, skąd Wy bierzecie pośredników w handlu nieruchomościami, którzy wszystko sprawdzą etc. To nie złośliwość bynajmniej. Niecałe pół roku temu kupiłam mieszkanie, szukaliśmy - w sumie krótko, bo tu, gdzie mieszkam, cudów nie ma, i niemal pierwszego dnia trafiliśmy na mieszkanie, o którym pomyślałam, że "to jest to" - i na szczęście udało nam się je kupić.

Wcześniej sprzedawałam mieszkanie, z tym było dużo gorzej - i jeśli chodzi o pośredników /przynajmniej w mojej okolicy/ - mam jak najgorsze zdanie, i uważam, że lepiej ich unikać.

Poprosiłam pośrednika o przygotowania mieszkań do obejrzenia - było kilka wytycznych, m.in max pierwsze piętro bez windy, mieszkanie wykończone - tak, żeby dało się od razu wprowadzić bez remontu (standard przyzwoity - zaznaczyłam, że nie musi być super ekstra, ale na pewno - podłogi, łazienka - kafle, i nie takie sprzed 25 lat etc).

Przy pierwszym spotkaniu okazało się, że pani połowa mieszkań do oglądania to powyżej 1 piętra i bez windy, spora część - ruiny do generalnego remontu. Może w większych miastach jest inaczej, ale u mnie - najlepiej unikać pośredników jak ognia, bo oni mają jeden cel - zgarnąć kasę za pośrednictwo, i tyle. Nie mają wiedzy o nieruchomościach, jakie sprzedają, wciskają klientom byle tylko wcisnąć - nie raz się wkurzałam, kiedy pośrednik przyprowadził do nas potencjalnego kupującego, bardzo rozczarowanego tym, że mieszkanie nie ma balkonu i jest ślepa kuchnia - tudzież pokazywali 33-metrową kawalerkę podzieloną na dwa mikropokoje jako mieszkanie z dwoma niezależnymi pokojami ("bo tu można przesunąć, to dobudować...")

Krótki czas szukaliśmy domu (okazało się, że nas na dom zdecydowanie nie stać) - pokazywano nam z kolei rudery nadające się tylko do wyburzenia, zagrzybione, z popękanymi ścianami etc - "powoli powoli sobie Państwo cacuszko wyszykujecie" - zamiast powiedzieć po prostu, że w podanej przez nas cenie nie ma domów spełniających nasze oczekiwania.

Po półtora roku kontaktu z pośrednikami mam na ich temat bardzo złe zdanie. Nie wnikam, w czym leży problem - faktem jest, że pośrednik tylko pokazuje mieszkanie, załatwia kilka dokumentów, które średnio rozgarnięty człowiek umie załatwić sam w kilka dni - nie jest to warte kasy, jaką trzeba za tą "usługę" płacić.
Ja miałam z polecenia.
"Moja" babka była świetna, konkretna, uczciwa, dobrze się targowała ze sprzedającymi. Lepiej niż ja normalnie.
A do tego już po sfinalizowaniu wszystkich formalności i po zapłacie spędziła cały dzień na jeżdżeniu ze mną i załatwianiu formalności we wszystkich urzędach, sądach i innych takich.
Tak po prostu.

Ale, rzeczywiście, zanim zaczęłam z nią współpracować, to napatrzyłam się na takich oszustów, że głowa mała.

Rembertowa
- trzymam kciuki, że wszystko będzie ok.

Ja się przeprowadzałam miesiąc temu, a wciąż moja przyjaciółka, u której mieszkałam wcześniej, odnajduje moje rzeczy po katach. A taka byłam dumna, że szybko i ładnie się spakowałam.

Edytowane przez 1564776bf18a27f52dce0bbdbaada77ee2d761d9_60aade71c7b20
Czas edycji: 2014-03-22 o 09:13
1564776bf18a27f52dce0bbdbaada77ee2d761d9_60aade71c7b20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-22, 18:32   #67
kalwinka
Zadomowienie
 
Avatar kalwinka
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 502
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Rembertowa, trzymam kciuki za pomyślne decyzje

Cava - gratuluję zakupu domu (i zazdraszczam, że masz to już za sobą i została ci "tylko przeprowadzka"). Przeprowadzacie się od razu czy dom wymaga jakiegoś remontu ?

My miesiąc temu wznowiliśmy poszukiwania i już mam dosyć. Chyba widzieliśmy już wszystko co mieści się w naszym limicie i to, co nawet dosyć mocno przekracza naszą głórną granicę, ale spełnia wymagania i czuję zniechęcenie. Ale staram się myśleć że ten "nasz" domek gdzieś jest i czeka aż go znajdziemy

Edytowane przez kalwinka
Czas edycji: 2014-03-23 o 08:59
kalwinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-03-23, 15:06   #68
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Zapadła ostateczna decyzja?
przeszliśmy do etapu: kupujemy. Musimy ustalić, ile chcemy kredytu (do tego potrzebujemy kosztorys akcji remontowej) i go załatwić. Jeśli nie wyjdzie żaden syf (na razie nic nie widać, ale - jak przykłady wyżej pokazują - nie jest powiedziane, że nic już nie ujawni) i kredyt dostaniemy, to chcemy. Wstępnie jesteśmy umówieni na umowę przedwstępną.

Edytowane przez rembertowa
Czas edycji: 2014-03-23 o 15:07
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 20:56   #69
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
przeszliśmy do etapu: kupujemy. Musimy ustalić, ile chcemy kredytu (do tego potrzebujemy kosztorys akcji remontowej) i go załatwić. Jeśli nie wyjdzie żaden syf (na razie nic nie widać, ale - jak przykłady wyżej pokazują - nie jest powiedziane, że nic już nie ujawni) i kredyt dostaniemy, to chcemy. Wstępnie jesteśmy umówieni na umowę przedwstępną.
A jaki to dom?możesz trochę go opisać?
wielkość , wygląd, styl,rozkład pomieszczeń, ilość kondygnacji , z czego dach, ściany itp.
wielkość działki, budynki gospodarcze .
I co planujecie w ramach remontu.Czy przesuwanie ścian czy tylko np. wymiana otworów, dachu, elewacji, ocieplenie, łazienki, kuchnia.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 21:18   #70
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
A jaki to dom?możesz trochę go opisać?
wielkość , wygląd, styl,rozkład pomieszczeń, ilość kondygnacji , z czego dach, ściany itp.
wielkość działki, budynki gospodarcze .
I co planujecie w ramach remontu.Czy przesuwanie ścian czy tylko np. wymiana otworów, dachu, elewacji, ocieplenie, łazienki, kuchnia.
dom z czerwonej cegły, międzywojenny, dokładnie taki, jak wtedy budowali, no jak z obrazka. Parter - niecałe 200 metrów, poddasze do adaptacji. Do tego komórki plus garaż na działce - których nawet nie obejrzeliśmy, tak jesteśmy zaaferowani domkiem jako takim. Na dachu papa, trochę desek do wymiany, ale nic na gwałt. Chcemy zmienić instalacje, naprawić podłogi (drewniane), do zrobienia są ściany w dwóch pomieszczeniach, od tynków poczynając, reszta - nie wymaga interwencji w trybie pilnym. Co do suwania ścian to ciągle trwają dyskusje z architektem, który ma wyobraźnię, i w związku z tym jego wizja naszego domku jest zdecydowanie szersza, niż nasz prosty zachwyt cudnością domu z czerwonej cegły. Zresztą, nie wiem, czy lepiej zrobić armagedon raz, a porządnie, czy pomieszkać i zdecydować, czego byśmy od domu chcieli. Być może coś trzeba będzie przemurować, póki co nie widać, elewacji nie ruszamy, ocieplać też nie będziemy.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-23, 23:10   #71
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
dom z czerwonej cegły, międzywojenny, dokładnie taki, jak wtedy budowali, no jak z obrazka. Parter - niecałe 200 metrów, poddasze do adaptacji. Do tego komórki plus garaż na działce - których nawet nie obejrzeliśmy, tak jesteśmy zaaferowani domkiem jako takim. Na dachu papa, trochę desek do wymiany, ale nic na gwałt. Chcemy zmienić instalacje, naprawić podłogi (drewniane), do zrobienia są ściany w dwóch pomieszczeniach, od tynków poczynając, reszta - nie wymaga interwencji w trybie pilnym. Co do suwania ścian to ciągle trwają dyskusje z architektem, który ma wyobraźnię, i w związku z tym jego wizja naszego domku jest zdecydowanie szersza, niż nasz prosty zachwyt cudnością domu z czerwonej cegły. Zresztą, nie wiem, czy lepiej zrobić armagedon raz, a porządnie, czy pomieszkać i zdecydować, czego byśmy od domu chcieli. Być może coś trzeba będzie przemurować, póki co nie widać, elewacji nie ruszamy, ocieplać też nie będziemy.
200m powierzchni to sporo.
Czerwona cegła i do tego przedwojenna to najlepszy materiał budowlany. I grzechem byłoby dawać na nią elewację.
Architekt sobie może mieć wizje. Ale najważniejsza jest wizja Wasza.
Nie dajcie się nakłonic do czegoś co Wam nie odpowiada, co kłóci się z waszymi wyobrażeniami o przytulnym i funkcjonalnym domku.
Na obecnym rozkładzie pomieszczeń bez przesuwania ścian też na pewno da się urządzić aby było i przytulnie i funkcjonalnie.
Może wystarczy mocniej odświeżyć i mieszkać można.Stylowo na dodatek.
Może nie tak dosłownie jak na tym obrazku.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg miasteczko.jpg (72,2 KB, 144 załadowań)
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-23, 23:53   #72
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
200m powierzchni to sporo.
Czerwona cegła i do tego przedwojenna to najlepszy materiał budowlany. I grzechem byłoby dawać na nią elewację.
Architekt sobie może mieć wizje. Ale najważniejsza jest wizja Wasza.
Nie dajcie się nakłonic do czegoś co Wam nie odpowiada, co kłóci się z waszymi wyobrażeniami o przytulnym i funkcjonalnym domku.
Na obecnym rozkładzie pomieszczeń bez przesuwania ścian też na pewno da się urządzić aby było i przytulnie i funkcjonalnie.
Może wystarczy mocniej odświeżyć i mieszkać można.Stylowo na dodatek.
Może nie tak dosłownie jak na tym obrazku.
sporo, sporo - zwłaszcza, że na górze też sporo do zagospodarowania. Ale strychu na razie nie ruszamy, jakąś podłogę rzucimy, żeby znajomi mogli się tłumnie zjawiać ze śpiworkami i tyle. Ten dom, prócz tego, że jest z dobrego materiału, to jeszcze jest bardzo dobrze zbudowany - dlatego zresztą chcemy go kupić, choć jest, obiektywnie na to patrząc, nieco dla nas za duży.

Mieszkać można praktycznie od razu - ale biorąc pod uwagę wiek instalacji, chcemy je zrobić. No to przy okazji zrobi się podłogę. Co do suwania ścian - mam mieszane uczucia. Ale chętnie posłucham, co nam architekt powie, jak już wyrysuje, co trzeba (żadne plany się rzecz jasna nie uchowały, więc je trzeba wykonać z natury) - ma doświadczenie w robieniu takich domów i różne pomysły.

Zaś co do załączonego obrazka - owszem, to już poniekąd nadmiar stylówy, ale mebelki cudne. Taki kredens wyłapać i go odnowić... Znalazłam sobie już gustowny kredens, jaki by mi pasował, ma wszakże jedną wadę - kosztuje tyle, co cała kuchnia z Ikei.

Na dniach zaczynamy walki z kredytem. I wyborami, co my w zasadzie od życia i domu chcemy - wyborów jest tyle, że przyprawiają mnie o rozstrój nerwowy. Na niczym nie mogę się skupić, bo móżdżę, co i jak. Zamiast pracować, ryję po necie i poczytuję o coraz bardziej ekstrawaganckich rozwiązaniach, wadach i zaletach, ograniczeniach i zastosowaniam poszczególnych technologii, etc. To naprawdę gruba akcja będzie, tak przeczuwam.

Gdzieś jeszcze muszę wmontować kurs na prawo jazdy, bo przecież komunikacyjnie to trochę średniawo na tej wsi, a ja nie jeżdżę
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 00:33   #73
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Prawo jazdy koniecznie trzeba mieć w takiej sytuacji.

A jakie ogrzewanie tam jest? Są piece kaflowe? ja bym zostawiła dla ozdoby chociaż jeden jak ładne kafle.
Taki dom to zabytek. Może na strychu czy w tych komórkach coś cennego będzie. Skrytka pod podłogami albo w kominie z garnkiem złota itp.
Bądźcie czujni aby robotnicy nie skorzystali.
Nie żartuję, w takich starych domach nieraz są skarby, stare gazety, przedmioty, jakaś monetka w szparę pod podłogę komuś wpadła, rarytasy dla zbieraczy.

Moi teściowie mają taki stary tuż powojenny dom.
I w nim kredens z jeszcze wcześniejszego domu pradziadków.
Wierna kopia kredensu jaki miał hrabia w pobliskim pałacu bo pradziadek był stolarzem w tym pałacu i taki sam kredens sobie zrobił.
Piękny, szerszy od tego na obrazku o jedną kwaterę, było chyba olejowane drewno ,drzwiczki z szybkami-witrażykami, szuflady, wysuwana stolnica ale bardzo zniszczony bo teść go pomalował kilka razy olejną farbą byle jakim pędzlem i część tych szybek farbą pomazał.

Edytowane przez grubella
Czas edycji: 2014-03-24 o 00:36
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 01:07   #74
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Prawo jazdy koniecznie trzeba mieć w takiej sytuacji.

A jakie ogrzewanie tam jest? Są piece kaflowe? ja bym zostawiła dla ozdoby chociaż jeden jak ładne kafle.
Taki dom to zabytek. Może na strychu czy w tych komórkach coś cennego będzie. Skrytka pod podłogami albo w kominie z garnkiem złota itp.
Bądźcie czujni aby robotnicy nie skorzystali.
Nie żartuję, w takich starych domach nieraz są skarby, stare gazety, przedmioty, jakaś monetka w szparę pod podłogę komuś wpadła, rarytasy dla zbieraczy.

Moi teściowie mają taki stary tuż powojenny dom.
I w nim kredens z jeszcze wcześniejszego domu pradziadków.
Wierna kopia kredensu jaki miał hrabia w pobliskim pałacu bo pradziadek był stolarzem w tym pałacu i taki sam kredens sobie zrobił.
Piękny, szerszy od tego na obrazku o jedną kwaterę, było chyba olejowane drewno ,drzwiczki z szybkami-witrażykami, szuflady, wysuwana stolnica ale bardzo zniszczony bo teść go pomalował kilka razy olejną farbą byle jakim pędzlem i część tych szybek farbą pomazał.
piec kaflowy jest jeden, obowiązkowo zostaje, zdun porobi, co tam trzeba. Były jeszcze dwa, ale po latach palenia sfrustrowana właścicielka osobiście rozmontowała, jak jej założyli centralne z pieca węglowego. I ten piec węglowy na coś zmienić będzie trzeba; rozważamy pompę ciepła. Zdun nam też może zrobić piece w miejsce tych, co zostały rozmontowane, jakbyśmy chcieli. Kwestia do rozważenia.

Kredens musi być przecudnej urody Zacznę norać po jakichś tablicach.pl i gratkach, może ktoś chce się pozbyć - ludzie wyrzucają albo puszczają za grosze takie rzeczy, że czasem to się wierzyć nie chce. No bo jednak kuchnię z ikei sobie wstawić do takiego domu to jakby smutek się robi. Trochę mebli chce zostawić właścicielka, jedna szafa jest bardzo spoko. Kuchnia, niestety, w takim charakterystycznym marmurku z lat dziewięćdziesiątych. No ale nie można mieć wszystkiego.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 09:18   #75
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Rembertowa, mega olbrzymi ten dom sobie znaleźliście.
Ja bym chyba się nie zdecydowała na tak wielki dom, no chyba że miałabym w planach przynajmniej 6cioosobową rodzinę
No ale każdy potrzebuje co innego, wiec nadal trzymam kciuki.
Myśmy wczoraj z mężem się już zastanawiali gdzie i kiedy kolejna przeprowadzka. B jak się zdieci wyprowadzą to dla nas chyba dom będzie za duży i za bardzo absorbujący (140 m powierzcni użytkowej + koło 60 piwnicy z garazem i podwórko wielkosci husteczki prawie w całosci zaanektowane przez wielki taras)
Więc pewnie jakiś apartament niezbyt wysoko - może pierwsze piętro, może w ogóle parter.


Ja nie mam zacięcia do starych mebli. Poprzedni właściciele mojego domu, mieli go dosłownie wypchanego pięknie odrestaurowanymi starociami.
My sobie będziemy powolutku zmieniać jego charakter na bardziej współczesny loook.

Ale sie skusiłam i odkupiłam od nich przepiękny dębowy okrągły stół. Szacują że ma ponad 100 lat. Zawsze o taki marzyłam, bo podobny stał u mojej babci i kawał dzieciństwa przy nim spędziłam jedząc, rysując i rżnąc w tysiąca.
I to raczej będzie jedyny staroć w naszym posiadaniu.


Cytat:
Kalwinka:
Dom nie wymaga właściwie remontu, poza odświeżeniem powierzchownym.
Wiadomo , ściany pomalować po swojemu i żeby odświeżyć. Mam wizje położenia w kącie jadalnym tapety w ptaszki. A tak to on jest 'mieszkalny".

Ale wiadomo ze będziemy coś tam przy nim dłubać powoli. W lato wyślemy dzieci na wczasy to wycyklinujemy parkiety.
Mam w planie z czasem zdjąć boazerię którą poprzedni właściciele lubili i mieli przy schodach. Zdjąć ze schodów drewno (też sosnowe) którym sa obłożone w całosci . Nienawidzę sosnowego drewna. Zmienić poręcz tralkową na nowoczesną a schodom dac tylko drewniane dębowe albo granitowe/marmurowe stopnie.
Wymienić wszystkie wewnętrzne drzwi bo mi się okropnie nie podobają- im pasowały do ogólnego wystroju mnie wpędzają w ból zębów

Za 2-3 lata pewnie będę chciała wyremontować łazienki po swojemu. A na końcu coś wymyślić z kuchnią która jest bardzo dobrej jakości, drewniana ale ... okropnie rustykalna a to nie nasza bajka

Czyli w sumie: kosmetyka.

Nie pytajcie mnie o rzeczy związane z domem/remontem/meblami, bo ja mam teraz fazę i będę gadać bez umiaru i zaanektuje wątek Rembertowej
" Odprzeprowadzkowe zapalenie mózgu" np. : mam w ogródeczku bez, nie zapytałam specjalnie jakiego koloru, tylko czekam aż zakwitnie żeby mieć niespodziankę. Ze prędzej jajco zniosę to inna sprawa. Z mama przez telefon przegadałam na ten temat chyba już ze 2 bite godziny.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 09:45   #76
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Rembertowa, mega olbrzymi ten dom sobie znaleźliście.
(...)
Nie pytajcie mnie o rzeczy związane z domem/remontem/meblami, bo ja mam teraz fazę i będę gadać bez umiaru i zaanektuje wątek Rembertowej
nie będę ściemniać, że nie jest większy, niż chcemy w zasadzie - bo jest. Celowaliśmy w 100-120 metrów. Ale jak się szuka czegoś, co już stoi i przy okazji jeszcze nie straszy - ani stanem, ani stylówą, ani, last but not least, ceną - to nie jest tak łatwo. Oglądaliśmy jeden, co na papierze miał tyle, co byśmy chcieli, i był niemal nowym domem, zbudowanym kilka lat temu. Ino przestrzeń rozplanowana tak, jakby to robił ktoś o zdolnościach szczura z porażeniem mózgowym, do tego zwyczajnie źle zbudowany. Działki trochę ponad połowa tego, co tu, a cena prawie dwa razy wyższa. Tutaj możemy wrzucić drugie tyle, co dom kosztuje, w remonty i przeróbki i się z grubsza w budżecie zmieścimy. A też bierzemy pod uwagę, że międzywojennych domów z czerwonej cegły w świetnym stanie i akceptowalnej lokalizacji podaż jest ograniczona, jak stan jest genialny, to już te dodatkowe 50 metrów (plus strych) przełkniemy Oboje lubimy przestrzeń, więc jakbyśmy to kupili, to po prostu będziemy mieli większe pracownie. I też nie chcemy za bardzo mieszkać na kupie, bo mamy diametralnie różne podejście do porządku, zagospodarowania przestrzeni, wymagań wobec szaf, i tak dalej. Dlatego od początku szukaliśmy i tak dużego jak na potrzeby dwóch osób domu - a że trafił się jeszcze większy...

A o remontach pisz koniecznie - jestem w materii naprawdę dramatycznie niekompetentna, odkrywam cały nowy świat, zatem każda informacja i inspiracja cenna. No i w kupie raźniej

Edytowane przez rembertowa
Czas edycji: 2014-03-24 o 15:56
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 09:45   #77
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Rembertowa, ja mam powierzchni tyle samo, ale podzielone na parter i pietro.
Jak jesteście sami to ja bym jednak pomyślała nad paroma ścianami do wyburzenia, (z dziećmi to inna inszośc, drzwi sa czasem potrzebne )
Mamy podobne gusta, bo mi tez się marzy taki stary kredens.
Gratulacje!

Koniecznie i jak najszybciej rób prawko, sama nie miałam i była mogiła, robiłam "na biegu", do miasta mam 20 kilometrów. Prawko i własny samochód, niech Wam do głowy nie przyjdzie, ze wystarczy jedno auto. nie wystarczy

Cava ja mam dwa jaśminy, podniecona nimi byłam do wypęku, bo takie same rosły koło domu mojej babci. I też z mamą konferowałam na okragło krzaczkach w ogródku
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 10:24   #78
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Cava ja mam dwa jaśminy, podniecona nimi byłam do wypęku, bo takie same rosły koło domu mojej babci. I też z mamą konferowałam na okragło krzaczkach w ogródku

No tak, ale Ty masz chociaż ogródek. A mój "ogródek" ma jakoś góra 2 na 3 m
czyli taka trochę większa doniczka
No to skala podniety jest , ekh... nieproporcjonalnie wyolbrzymiona.

Rembertowa, ja jak pisałam- wiele sensownego to o remontach nie napiszę, bo moje będą takie mocno kosmetyczne. Pomalować,pocyklinować, powierzchownie stolarkę gdzieś wymienić i tyle.
Żadnego prucia elektryki, podłóg i przestawiania ścian.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 10:44   #79
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Za duży dom jest lepszy niż za mały.
a jak się zacznie mieszkać to się okaże, że wcale nie jest tych pomieszczeń tak dużo.
W dużym łatwiej utrzymać porządek, można sobie porobić garderoby oddzielne, spiżarnię przy kuchni, składzik na odkurzacz i mop, każdy ma swój gabinet do pracy, łazienka jest większa itp.

Jedyne co może być problemem w Twoim przypadku to jest ogrzewanie domu. Bo nie jesteś pewnie przyzwyczajona do palenia w piecu centralnego ogrzewania i jak się pracuje daleko od domu to może być problem w bardzo mroźne dni.
A jak z takimi sprawami jak woda, gaz sieciowy? jest wodociąg czy pobór wody z własnego ujęcia i hydrofor?

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Poza tym w takim dużym domu można wydzielić coś jakby kawalerkę z osobną kuchenką i łazienką tak na wszelki wypadek na wizyty teściowej albo można wynająć i jest to zastrzyk finansowy, niewielki ale zawsze na rachunki będzie.
Nie mówię , że trzeba to robić ale taka opcja istnieje.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-03-24, 15:50   #80
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Rembertowa, ja mam powierzchni tyle samo, ale podzielone na parter i pietro.
Jak jesteście sami to ja bym jednak pomyślała nad paroma ścianami do wyburzenia, (z dziećmi to inna inszośc, drzwi sa czasem potrzebne )
Mamy podobne gusta, bo mi tez się marzy taki stary kredens.
Gratulacje!

Koniecznie i jak najszybciej rób prawko, sama nie miałam i była mogiła, robiłam "na biegu", do miasta mam 20 kilometrów. Prawko i własny samochód, niech Wam do głowy nie przyjdzie, ze wystarczy jedno auto. nie wystarczy

Cava ja mam dwa jaśminy, podniecona nimi byłam do wypęku, bo takie same rosły koło domu mojej babci. I też z mamą konferowałam na okragło krzaczkach w ogródku
w tym domu jest jeszcze strych do adaptacji, bo na razie to się tylko na graciarnię nadaje - powierzchni zbliżonej do parteru... Drugi samochód będzie mniejszym problemem niż prawko, już się nad tym namyślamy w różne strony. Jaranie się ogródkiem zostawiam na późniejsze czasy - acz super świetne iglaste tam rosną. I w ogóle jest cicho - słychać te drzewa jak szumią. Na razie konferuję na temat zagadnień ogólnych, takich jak zalety i wady pomp ciepła, koszty rozmaitych tynków, wybór między kuchenką na gaz z butli, elektryczną a indukcją, i tak dalej.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
No tak, ale Ty masz chociaż ogródek. A mój "ogródek" ma jakoś góra 2 na 3 m
czyli taka trochę większa doniczka
No to skala podniety jest , ekh... nieproporcjonalnie wyolbrzymiona.

Rembertowa, ja jak pisałam- wiele sensownego to o remontach nie napiszę, bo moje będą takie mocno kosmetyczne. Pomalować,pocyklinować, powierzchownie stolarkę gdzieś wymienić i tyle.
Żadnego prucia elektryki, podłóg i przestawiania ścian.
oj tam, oj tam, zaraz że wyolbrzymiona Nie ma co umniejszać ogródkowi, nawet jeśli niewielki on jest

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Za duży dom jest lepszy niż za mały.
a jak się zacznie mieszkać to się okaże, że wcale nie jest tych pomieszczeń tak dużo.
W dużym łatwiej utrzymać porządek, można sobie porobić garderoby oddzielne, spiżarnię przy kuchni, składzik na odkurzacz i mop, każdy ma swój gabinet do pracy, łazienka jest większa itp.

Jedyne co może być problemem w Twoim przypadku to jest ogrzewanie domu. Bo nie jesteś pewnie przyzwyczajona do palenia w piecu centralnego ogrzewania i jak się pracuje daleko od domu to może być problem w bardzo mroźne dni.
A jak z takimi sprawami jak woda, gaz sieciowy? jest wodociąg czy pobór wody z własnego ujęcia i hydrofor?

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Poza tym w takim dużym domu można wydzielić coś jakby kawalerkę z osobną kuchenką i łazienką tak na wszelki wypadek na wizyty teściowej albo można wynająć i jest to zastrzyk finansowy, niewielki ale zawsze na rachunki będzie.
Nie mówię , że trzeba to robić ale taka opcja istnieje.
wodociąg jest, gazu nie ma. Można by usadzić zbiornik na podwórku, ale chyba nie jesteśmy entuzjastami. Dlatego wstępnie chcielibyśmy pompę ciepła, z dodatkowym źródłem w postaci podrasowanego pieca kaflowego, choć jeśli koszty instalacji nas przerosną, to będziemy łamać się nad groszkiem. Ale też, decyzje będziemy mogli podejmować, jak wypowiedzą się fachowcy od pomp, przecież ja to mogę sobie zgadywać, co my potrzebujemy, do woli a bez sensu.

Pomysł z wydzieleniem części gościnnej był - ale raczej w lepszych czasach, to znaczy, jak będziemy mieli na to kasę. Wymagałby on adaptacji strychu - bo albo przerzucimy na niego pracownie, albo zaadaptujemy na część dla gości. Niemniej - najpierw musimy to kupić, uprzednio zmierzywszy się z kosztorysem, który zrobi architekt.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 16:33   #81
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Faktycznie dom wielki. Ja polecam sposób jaki sami zrobiliśmy: wykończylismy sobie parter na gotowo, a poddasze powoli sobie robimy.

Jest to o tyle wygodne, że na spokojnie może sobie wybrać co chcemy, żeby wszystko się kupy trzymało i mieliśmy okazję odetchnąć i odpocząć od wybierania tego wszystkiego i wykańczania.

Fajnie stylowo można taki domek urządzić. Ja na waszym miejscu którąś z wewnętrznych ścianek działowych bym sobie zostawiła taką surową ( skuć tynk) świetne takie ściany są. Można też dowolnie pomalować taką cegiełkę
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 17:02   #82
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

To fajnie, że w końcu znaleźliście coś dla siebie
jeśli mogę napisać swoje uwagi, to może pracownie zróbcie na dole. Zwykle strych bardzo się nagrzewa i w lecie jest tam bardzo duszno. Lepiej chyba zrobić tam pokoje gościnne, suszarnię i przechowalnię

Jeśli chodzi o kuchenki, to indukcyjna długo i powoli się nagrzewa i to jest taki największy minus - każde gotowanie obiadu zajmuje więcej czasu. Trzeba koniecznie mieć wtedy czajnik elektryczny. Drogo wychodzą rachunki. Na plus to, że jest bezpieczna, estetycznie wygląda, wygodnie się czyści i nie brudzą się tak ściany jak od ognia przy gazowych. Za to jedzenie podobno najlepiej smakuje z kuchenek gazowych.
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 17:03   #83
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
w tym domu jest jeszcze strych do adaptacji, bo na razie to się tylko na graciarnię nadaje - powierzchni zbliżonej do parteru... Drugi samochód będzie mniejszym problemem niż prawko, już się nad tym namyślamy w różne strony. Jaranie się ogródkiem zostawiam na późniejsze czasy - acz super świetne iglaste tam rosną. I w ogóle jest cicho - słychać te drzewa jak szumią. Na razie konferuję na temat zagadnień ogólnych, takich jak zalety i wady pomp ciepła, koszty rozmaitych tynków, wybór między kuchenką na gaz z butli, elektryczną a indukcją, i tak dalej.

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------


oj tam, oj tam, zaraz że wyolbrzymiona Nie ma co umniejszać ogródkowi, nawet jeśli niewielki on jest

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------


wodociąg jest, gazu nie ma. Można by usadzić zbiornik na podwórku, ale chyba nie jesteśmy entuzjastami. Dlatego wstępnie chcielibyśmy pompę ciepła, z dodatkowym źródłem w postaci podrasowanego pieca kaflowego, choć jeśli koszty instalacji nas przerosną, to będziemy łamać się nad groszkiem. Ale też, decyzje będziemy mogli podejmować, jak wypowiedzą się fachowcy od pomp, przecież ja to mogę sobie zgadywać, co my potrzebujemy, do woli a bez sensu.

Pomysł z wydzieleniem części gościnnej był - ale raczej w lepszych czasach, to znaczy, jak będziemy mieli na to kasę. Wymagałby on adaptacji strychu - bo albo przerzucimy na niego pracownie, albo zaadaptujemy na część dla gości. Niemniej - najpierw musimy to kupić, uprzednio zmierzywszy się z kosztorysem, który zrobi architekt.
Co to jest ta pompa ciepła? to znaczy wiem, ze można pozyskiwać ciepło z ogrzanego słońcem powietrza, gleby, wody.
Ale co ma być w Waszym przypadku tym źródłem energii cieplnej?
Bo jeszcze rozumiem ogrzewanie wody do kuchni i łazienki latem za pomocą baterii słonecznych.
Ale zimą to już nawet to nie da rady ogrzać wody potrzebnej do mycia a już niemożliwe aby ogrzewało dom. "Taki klimat mamy".

No chyba, że macie dostęp do wód geotermalnych.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-03-24, 17:10   #84
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Rembertowa, nie chcę zebyś mnie źle zrozumiała, ze sie jakoś wtrącam albo coś, ale Wy sobie siądzcie jeszcze , najlepiej kimś zaufanym, dość obiektywnym i przemyślcie.

Bo na moje oko , to kupujecie dom mega kosztony w utrzymaniu, do generalnego remontu, daleko od miasta i mnie wychodzi, z lepiej byście wyszli, kupując niezabudowana działkę obok i budując nowy dom na miarę. Energoooszczędny i na miarę robiony.
Z tego co piszesz, macie tam 400 m2 powierzchni do ogrzania, utrzymania, remontowania. Skoro poddasze tez ma koło 200, to znaczy ze macie mega połać dachową.
Wymiana sytemu grzewczego na pompę... mój znajomy liczył i mu wyszło ze by mu się zaczęło zwracać za kilkadziesiąt lat. :/

Ja mam piec gazowy, sprawny ale bez nowoczesnych bajerów typu czujki, czasy, IQ wyzsze niż moje, zmiana na takiego inteligenta to 12000 zł. Obliczyliśmy ze by się zaczęło zwracać za...8- 10 lat.


Policzcie utrzymanie domu, raty, utrzymanie samochodów i dojazdy, zeby Was to monstrum nie zjadło finansowo. Bo sprzedac tak wielki dom, nie daj boze przystosowany dla 2 osób, to tez w razie problemów łatwo nie będzie. A mieszkać we 2 w tak wielkim domu nie przystosowanym dla 2 , to też kiepsko bo pewnie pokoików za dużo i po pierwszej fazie zachwytu i tak się w domu siedzi w kuchni i na kanapie w salonie i tyle

Jak duzej pracowni potrezbujesz tak naparwdę? 6 m2, biurko, krzesło, regalik?

200 m2 dla 2 to bardzo dużo i bardzo drogo, potencjalne 400 to ja bym sobie jednak przemyślała jeszcze. Bo to niestety kosztuje.


I nie wierzcie mędrkom co Wam bedą wmawiać, ze ich roczne utrzymanie domu to kosztuje tyle co nic. Kłamią. Albo ściemniaj i owszem mają systemy jak z kosmosu, ale nie mówią jaką ratę miesięcznie bulą za ich spłatę il jeszcze im lat spłat zostało.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 17:15   #85
grubella
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Najtaniej wychodzi gotowanie obiadów i reszty na gazie z butli gazowej.
Jedna butla starczy na ok miesiąc.
Elektryczne kuchenki bardzo dużo pobierają prądu niepotrzebnie.
Długo się nagrzewają, potem stygną i to ciepło nie jest wykorzystywane.
Wiele osób z moich znajomych zrezygnowało z gotowania elektrycznego na rzecz butli z gazem /nie mają gazociągu/bo rachunki kosmiczne.
Tak samo zrezygnowali z czajników elektrycznych bo też znacznie taniej wychodzi zagotować wodę na gazie z butli.

Tylko przy butlach z gazem jest ten dyskomfort, że trzeba je co jakiś czas napełnić i najlepiej mieć 2 sztuki aby zawsze jedna była pełna w domu.
Ale jak masz blisko punkt dystrybucyjny i auto to nie jest aż ta duży problem.
grubella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 17:22   #86
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Z ogrzewaniem racja, ogrzanie takiego dużego domu będzie bardzo drogie.

jeszcze trzeba dodać, że piece na węgiel czasami padają po 4-5 latach...bo producenci też muszą zarabiać, przyoszczędzają na różnych rzeczach, np. tylko z przodu dają dobrą stal, a od tyłu już kiepską...albo gwarancja jest tylko na niektóre części (takie, które akurat się nie psują). Jak potem ogląda się taki piec w sklepie, to wydaje się, że wszystko ok...
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 17:42   #87
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez _chocolate Pokaż wiadomość
To fajnie, że w końcu znaleźliście coś dla siebie
jeśli mogę napisać swoje uwagi, to może pracownie zróbcie na dole. Zwykle strych bardzo się nagrzewa i w lecie jest tam bardzo duszno. Lepiej chyba zrobić tam pokoje gościnne, suszarnię i przechowalnię

Jeśli chodzi o kuchenki, to indukcyjna długo i powoli się nagrzewa i to jest taki największy minus - każde gotowanie obiadu zajmuje więcej czasu. Trzeba koniecznie mieć wtedy czajnik elektryczny. Drogo wychodzą rachunki. Na plus to, że jest bezpieczna, estetycznie wygląda, wygodnie się czyści i nie brudzą się tak ściany jak od ognia przy gazowych. Za to jedzenie podobno najlepiej smakuje z kuchenek gazowych.
nieprawda, że indukcja się długo nagrzewa! wręcz przeciwnie, wodę się gotuje o wiele szybciej, różnicy w smaku też nie ma żadnej. Oczywiście co kto lubi i woli. Rachunki mamy normalne, a nawet czajnik jest elektryczny

Ale też mnie tak straszyli

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Cytat:
Napisane przez grubella Pokaż wiadomość
Najtaniej wychodzi gotowanie obiadów i reszty na gazie z butli gazowej.
Jedna butla starczy na ok miesiąc.
Elektryczne kuchenki bardzo dużo pobierają prądu niepotrzebnie.
Długo się nagrzewają, potem stygną i to ciepło nie jest wykorzystywane.
Wiele osób z moich znajomych zrezygnowało z gotowania elektrycznego na rzecz butli z gazem /nie mają gazociągu/bo rachunki kosmiczne.
Tak samo zrezygnowali z czajników elektrycznych bo też znacznie taniej wychodzi zagotować wodę na gazie z butli.

Tylko przy butlach z gazem jest ten dyskomfort, że trzeba je co jakiś czas napełnić i najlepiej mieć 2 sztuki aby zawsze jedna była pełna w domu.
Ale jak masz blisko punkt dystrybucyjny i auto to nie jest aż ta duży problem.

Trzeba tylko napisać jasno, że co innego kuchenka elektryczna a co innego indukcyjna

Twój opis dotyczy elektrycznym i z tym się zgadzam, bo użytkowałam taką na studiach. Długo stygnie i długo się nagrzewa


Co do pompy ciepła to zgadzam się z Cavą. Jest to kosztowne ogrzewanie i nie ma co liczyć że się zwróci. A kupowanie jej na kredyt to podwójny koszt. Jedyny plus pompy to bezobsługowość i jeśli chcecie ją z tego względu to ok a jeśli chcecie taniego ogrzewania to chyba warto jeszcze poszukać.

My mamy piec węglowy. Ogrzanie domu w sezonie grzewczym kosztowało nas ok.2600, więc popma ciepła nam by się akurat kompletnie nie kalkulowała, tym bardziej kupiona na kredyt.

dom macie spory, więc kwestię ogrzewania ( kluczową w kosztach utrzymania domu, bo reszta kosztów to u nas jest teoretycznie mniejsza niż w bloku) radzę porządnie przemyśleć
__________________
Czekamy...



Edytowane przez gabisun
Czas edycji: 2014-03-24 o 17:49
gabisun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-03-24, 17:49   #88
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez _chocolate Pokaż wiadomość
Za to jedzenie podobno najlepiej smakuje z kuchenek gazowych.
no tego jeszcze nie grali A jak to w ogóle wpływa na jakość jedzenia?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 17:56   #89
gabisun
Zakorzenienie
 
Avatar gabisun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 4 659
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
no tego jeszcze nie grali A jak to w ogóle wpływa na jakość jedzenia?
kluczowe jest tutaj słowo "podobno"

sądzę, że są to informacje z zasłyszenia, kogoś kto na indukcji nigdy nie gotowała. Ja przetestowałam już wszystko
__________________
Czekamy...


gabisun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-24, 18:06   #90
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: pozyskiwanie nieruchomości do zamieszkania

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
no tego jeszcze nie grali A jak to w ogóle wpływa na jakość jedzenia?
dokładnie, z zasłyszenia, tak piszą m.in. w czasopismach kulinarnych więc może takie są opinie degustatorów
a jak dokładnie wpływa to nie wiem, ciepło elektryczne jest jednak inne niż od ognia, więc może ma jakieś znaczenie
w sumie w domu można poznać, czy ktoś ogrzewa węglem czy np. gazem, po prostu inny rodzaj ciepła
__________________



Edytowane przez _chocolate
Czas edycji: 2014-03-24 o 18:07
_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-10 22:59:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:35.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.