Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10 - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-01-09, 12:10   #61
mengazhu
Zadomowienie
 
Avatar mengazhu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 1 181
GG do mengazhu
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez lidkaa82 Pokaż wiadomość
Się w te pedy wzięłam za gotowanie zupy, no bo przecież jak będę musiała jechac do szpitala to chłopaki musza coś jeśc. Nienormalna jestem jakaś. Szczególnie ze mój mąż jest ogarniety i wiem że sobie poradzi ale moje chore poczucie obowiązku działa. To chyba mamie muszę "podziekować" za ten syndrom matki Polki
ja się zastanawiam wciąz co pogotować i pomrozić aby mieli co jeść jak pójdę
__________________
Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
mengazhu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:14   #62
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
ja się zastanawiam wciąz co pogotować i pomrozić aby mieli co jeść jak pójdę

może jakieś leczo, gulasz- to łatwo się mrozi a można zjeść ze wszystim
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:16   #63
lidkaa82
Zadomowienie
 
Avatar lidkaa82
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 201
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
ja się zastanawiam wciąz co pogotować i pomrozić aby mieli co jeść jak pójdę
Dobrze wiedzieć że nie tylko ja jestem walnięta
Mam juz zamrozoną fasolke po bretońsku dla męża i gołąbki. Do tego zawekowany bigos. I ciagle pytam męża czy wie jak zupe ugotwać małemu
lidkaa82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:17   #64
guapissima
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Francja
Wiadomości: 315
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

OOOO nowa czesc Dzien dobry!!!!!

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Witam się i ja.

No w tej części na pewno urodzę.
Innej opcji nie ma!


Gosia MUSISZ!!! Ile biedna mozesz sie meczyc!!!

Soleil- cudny brzuszek!!!!

Wlasnie przyszla sasiadka ze skarga, ze musimy cos zrobic bo za glosno chodzimy ( mieszkamy na 3 pietrze, ona na 1)
Kiedys zwrocila nam uwage, ze sie smiejemy na klatce schodowej!!!!
Biedny nasz sasiad mieszkajacy pietro nizej....Ma dosyc glosna partnerke seksualna

Ja wczoraj mialam dzien pod znakiem nieustannego placzu
Przez pol ciazy probowalam przekonac siebie, ze zmiany ktore nastapia sa konieczne i ze je polubie....Zaczelismy robic plany z Tz na przyszlosc, ogarnac na tym etapie chociaz psychicznie powrot do Chin, lub przeprowadzke do Nowej Zelandii, a wszyscy dookola jakby sie uparli, zeby mnie uswiadomic jaka nieodpowiedzialna matka bede....Ze czas kiedy mysli sie tylko o sobie sie skonczyl....A moja mama to juz w ogole jest przekonana, ze my to dziecko uszkodzimy zaraz po urodzeniu
guapissima jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:20   #65
lidkaa82
Zadomowienie
 
Avatar lidkaa82
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 201
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez guapissima Pokaż wiadomość

Wlasnie przyszla sasiadka ze skarga, ze musimy cos zrobic bo za glosno chodzimy ( mieszkamy na 3 pietrze, ona na 1)
Kiedys zwrocila nam uwage, ze sie smiejemy na klatce schodowej!!!!
Biedny nasz sasiad mieszkajacy pietro nizej....Ma dosyc glosna partnerke seksualna
Słowo honoru ze zaśmiała bym się jej w twarz a jakbym przestała sie smiać to bym jej powiedziała że jak jej to przeszkadza to niech sobie sufit wyciszy bo ty w najblizszym czasie nie planujesz kursu latania

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

No chyba że ty kochana jak Alexis z Dynastii pomykasz po mieszkaniu w szpilkach
lidkaa82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:25   #66
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
(...)
a w temacie - też się zastanawiam co mojemu spakować...wiem że musimy mieć dla niego te zielone ciuszki fizelinowe (czy jakieś takieś) i obuwie zmienne (szpital tego wymaga) ...
U nas nie ma nakazu przyniesienia zielonej kapoty, sami dają, kapci też nie każą. Ale i tak chciałam mu wziąć jakieś lekkie buty na zmianę - coby stópki nie kisił przez kilkanaście godzin np.


Cytat:
Napisane przez san_g Pokaż wiadomość
Ja mam w torbie dwie czekolady i snikersa- mój mąż mówi, że i tak będzie na tyle przejety że nie wie czy będzie chciał jeść. Z głodu nie padnie :P U nas pozwalaja mieć ze sobą wodę ale to wiadomo i kawę w termosie ale mąż raczej glowy do parzenia kawy nie będzie miał jak mu zadzwonię, że ma przyjechać bo się zaczyna coś dziać. Ja się tylko martwię żeby nie miał jakiegoś wypadku po drodze z nerwów można dziwne manewry robić. Parking pod szpitalem jest więc tu nie powinno być problemu.
Też właśnie przyszło mi do głowy, że w razie czego kanapek to on raczej nie zechce robić, albo zapomni. Więc wymyśliłam że najlepiej kupić jakąś paczkowaną wałówkę która nie potrzebuje być trzymana w lodówce, wrzucić ją do torby szpitalnej, i niech czeka na poród razem z pampersami. I niebardzo mam pomysł co. No bo jeśli poród trwałby powiedzmy kilkanaście godzin, to sama czekolada to mało, a sądzę że będę miała problem z wygonieniem go żeby poszedł coś ciepłego zjeść w knajpce na dole.
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:25   #67
mengazhu
Zadomowienie
 
Avatar mengazhu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 1 181
GG do mengazhu
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez lidkaa82 Pokaż wiadomość
Dobrze wiedzieć że nie tylko ja jestem walnięta
Mam juz zamrozoną fasolke po bretońsku dla męża i gołąbki. Do tego zawekowany bigos. I ciagle pytam męża czy wie jak zupe ugotwać małemu
Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
może jakieś leczo, gulasz- to łatwo się mrozi a można zjeść ze wszystim
Tylko z drugiej strony po co skoro zaraz wyjdę?? Jakieś takie do odgrzewania mam już
Cytat:
Napisane przez guapissima Pokaż wiadomość
Wlasnie przyszla sasiadka ze skarga, ze musimy cos zrobic bo za glosno chodzimy ( mieszkamy na 3 pietrze, ona na 1)
Ale mnie to nie dziwi. W sensie, ze moja z dołu kazała mi kiedyś, jak starszak uczył się chodzić, ściągac mu kapcie. Bo ona się nie wysypia i słyszy kiedy on wstaje (fakt, był moment, że wstawał około 5-6). I w ogóle do dziś słyszy jak on jeżdżi autami, pierdzi, ukłąda klocki. Pewnie nawet słysz jak z ciastoliny lepi Swoją drogą pani ta ma córkę w klasie I, nie ma 40 jeszcze, życie jako tako poukładane. Więc wydawać by się mogło, że normalna jest
__________________
Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
mengazhu jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-09, 12:27   #68
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Migotka bierz apap. Mnie kazali w szpitalu brać 2 tabletki co 6 godzin jesli boli. I faktycznie, pomagało.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:28   #69
Soleil_Rouge
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 776
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
ja już matka rodząca ale do głowy mi nie przyszło pakować coś sobie do jedzenia. Wychodzę z założenia, że idę, położę się, wyjmą, zszyją i wracam do domu. A w domu sobie zjem
ja tez tak o tym myslalam, ale cos mi sie wydaje, ze tak pieknie to nie bedzie...

[QUOTE=lidkaa82;44514722]Się w te pedy wzięłam za gotowanie zupy, no bo przecież jak będę musiała jechac do szpitala to chłopaki musza coś jeśc. Nienormalna jestem jakaś. Szczególnie ze mój mąż jest ogarniety i wiem że sobie poradzi ale moje chore poczucie obowiązku działa. To chyba mamie muszę "podziekować" za ten syndrom matki Polki[/QUOTE]
haha -ja zawsze dziekuje mojej mamie za jego brak u mnie w domu rodzice zawsze robili "pol na pol". jedno gotowalo, drugie sprzatalo. nigdy nie bylo tak, zeby tylko mama zajmowala sie domem. oboje pracowali mialam zawsze wzor zwiazku partnerskiego i taki sam zwiazek mam teraz. wiem, ze Tz sobie poradzi ze wszystkim i on nawet e oczekuje, ze mu cos przygotuje na moj pobyt w szpitalu, wrecz przeciwnie, on mi zapowiedzial ze bedzie mi codziennie posilki przynosil do szpitala, zebym jadla to co lubie
Cytat:
Napisane przez guapissima Pokaż wiadomość

Soleil- cudny brzuszek!!!!

Wlasnie przyszla sasiadka ze skarga, ze musimy cos zrobic bo za glosno chodzimy ( mieszkamy na 3 pietrze, ona na 1)
Kiedys zwrocila nam uwage, ze sie smiejemy na klatce schodowej!!!!
Biedny nasz sasiad mieszkajacy pietro nizej....Ma dosyc glosna partnerke seksualna

Ja wczoraj mialam dzien pod znakiem nieustannego placzu
Przez pol ciazy probowalam przekonac siebie, ze zmiany ktore nastapia sa konieczne i ze je polubie....Zaczelismy robic plany z Tz na przyszlosc, ogarnac na tym etapie chociaz psychicznie powrot do Chin, lub przeprowadzke do Nowej Zelandii, a wszyscy dookola jakby sie uparli, zeby mnie uswiadomic jaka nieodpowiedzialna matka bede....Ze czas kiedy mysli sie tylko o sobie sie skonczyl....A moja mama to juz w ogole jest przekonana, ze my to dziecko uszkodzimy zaraz po urodzeniu
dziekuje za komplement
sasiadke olej - lubi sie czepiac, niech sie czepia, ale Ty sie tym w ogole nie przejmuj. a jak cos to powiedz jej po angielsku, albo chinsku ze nie rozumiesz to sie odwali.
a co do przeprowadzki do innego kraju, to ja nie widze problemu: z dzieckiem czy bez, przeciez czy Chiny czy Nowa Zel to kraj jak kazdy inny: sa szkoly, lekarze, wszystko co trzeba. nie polecalabym wyprowadzki co srodkowej Afryki z malym dzieckiem, ale Chiny wydaja mi sie ok, zwlaszcza ze juz znasz ten kraj.
__________________
tp: 01/06/2015
Soleil_Rouge jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:29   #70
katharsist
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Za 7 górą, za 7 rzeką:)
Wiadomości: 210
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
o kurcze... no czasem bywa i tak, najwazniejsze, że dziec zdrowy a że nie chciał na nietoperka to trudno. Teraz ważne aby wszystko poszło gładko i maluszek wyszedł do mamusi
Wiadomo - zdrowie dziecka najważniejsze...
A jak to moja babcia powiedziała - teraz krawców mają dobrych to mnie ładnie pozszywają

Chociaż chciałabym mieć możliwość rodzić naturalnie... No ale cóż - może następnym razem
__________________
Do przodu, dzień po dniu...
http://s8.suwaczek.com/20120804570520.png
katharsist jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:29   #71
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Ale się koleżance dowcip wyostrzył
zawsze był taki, to hamowanie się zepsuło:p
a tak na poważnie to naprawdę było moje pierwsze skojarzenie...

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
Od okolo godziny boli mnie podbrzusze, do tego krocze nawala niemozliwie ( tw szarpane rany chyba) i znow wybija sie osemka, chyba se w leb strzele,
i nawet nie można Ci powiedzieć, że zaraz urodzisz i Ci przejdzie

ale to chyba dobrze, znak że się macica obkurcza

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Zastanawiałam się, co spakować na porodówkę do żarcią i picia dla TŻa.
Myślicie że jakieś np. napoje izotoniczne lub red bulle to dobry pomysł? No bo z jednej strony jeśli poród będzie długi to energia mu się przyda, ale z drugiej strony po energy drinkach podobno można mieć paskudny zjazd? Ja nie wiem, bo my takich rzeczy nie pijemy wogóle I ewentualnie co z takich napoi polecacie?
I co jeszcze dla niego wziąć? Batony, czekoladę, coś takiego jak w góry? Macie jakieś pomysły?
jak nie pije to chyba nie ma sensu, raczej coś co macie na codzień

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
ja już matka rodząca ale do głowy mi nie przyszło pakować coś sobie do jedzenia. Wychodzę z założenia, że idę, położę się, wyjmą, zszyją i wracam do domu. A w domu sobie zjem
A ja mam od wyjściowej wagi +24,5 i podobno też nie widać.

Ja po pierwszym porodzie nie, ale w ciąży też nie.
mi już kilka osób to radziło- po pierwsze jak poród będzie trwał długo (ale ja od adrenaliny to raczej zapominam o głodzie) a przede wszystkim jeśli poród skończy się jakoś wieczorem lub w nocy to mi mogą nic nie dać (bo ogólnie w moim szpitalu jedzenie całkiem spoko) albo mi może coś nie podpasować czy być za mało (też mam ostatnio odkurzacz zamiast przełyku-może niekoniecznie w tej chwili bo przez to przeziębienie nic mi się nie chce, a jak przy karmieniu ma być jeszcze wiecej...)

a w ogóle mam kolejne pytanie (tak, dziś cały dzień przy kompie to Was będę męczyć)

czy skurcze mogą być takie bardziej kłujące (przez chwilę) czy to raczej wynik potyczki syna z jelitami mnie dopadł? cały czas się boję że nie rozpoznam skurczy i co z tymi ciągłymi bólami i twardnieniami, one się liczą za skurcze, czy właśnie nie? ech, jak człowiek ma za dużo czasu to myśli o głupotach...
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-09, 12:30   #72
Spencer Hastings
Przyczajenie
 
Avatar Spencer Hastings
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 10
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cześć Dziewczyny, ja również witam się w nowym wątku. Czytam cały czas, nie piszę, bo zwyczajnie nie nadążam, ale staram się być na bieżąco Poza tym wizaż mnie chyba nie lubi, gubi mi hasło, nie mogłam się długo zalogować, ale dzisiaj postanowiłam, że już odzyskam je i się "zamelduję".

U nas leci 38 tc, wczoraj byliśmy na USG, mały ma już ponad 3600 i lekarz przewiduje ponad 4 kg w dniu porodu. Wizytę mamy dopiero w przyszłym tygodniu i wtedy się dowiemy, czy w ogóle dopuszczą nas do naturalnego porodu, czy od razu cc (czego bardzo bym chciała uniknąć). Dlatego staram się zmobilizować swojego Niuniusia do wyjścia wcześniej, wczoraj chyba odszedł mi czop (piszę chyba, bo pod prysznicem usłyszałam "chlup" i widziałam resztki takiego jakby gluta z odrobiną krwi - to chyba to, prawda?). Ale nic poza tym nie zwiastuje szybkiego rowiązania sytuacji.

Przy okazji gratuluję (i po cichutku zazdroszczę!) wszystkim rozpakowanym Mamusiom życząc wszystkiego dobrego No i powodzenia tym, które już leżą na porodówkach. I tej grupie nieszczęśniczek, które tak jak ja, czekają nadal na rozwój sytuacji :P
__________________
23.01.2014 - Miłość Mojego Życia
Spencer Hastings jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:32   #73
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez guapissima Pokaż wiadomość

Wlasnie przyszla sasiadka ze skarga, ze musimy cos zrobic bo za glosno chodzimy ( mieszkamy na 3 pietrze, ona na 1)
a co macie fruwać???? idiotka

współczuję sytuacji z mamą- to Wasza sprawa jak ułozycie sobie życie a dziecia na pewno nie uszkodzicie
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:35   #74
Inw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 453
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez guapissima Pokaż wiadomość
Wlasnie przyszla sasiadka ze skarga, ze musimy cos zrobic bo za glosno chodzimy ( mieszkamy na 3 pietrze, ona na 1)
Kiedys zwrocila nam uwage, ze sie smiejemy na klatce schodowej!!!!
Biedny nasz sasiad mieszkajacy pietro nizej....Ma dosyc glosna partnerke seksualna
Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
Ale mnie to nie dziwi. W sensie, ze moja z dołu kazała mi kiedyś, jak starszak uczył się chodzić, ściągac mu kapcie. Bo ona się nie wysypia i słyszy kiedy on wstaje (fakt, był moment, że wstawał około 5-6). I w ogóle do dziś słyszy jak on jeżdżi autami, pierdzi, ukłąda klocki. Pewnie nawet słysz jak z ciastoliny lepi Swoją drogą pani ta ma córkę w klasie I, nie ma 40 jeszcze, życie jako tako poukładane. Więc wydawać by się mogło, że normalna jest
Patrząc po moich doświadczeniach ci co wydają się normalni okazują się często najgorsi
A w ogóle jak tak czytam o tych wszystkich sąsiadach to wpadłam na genialny pomysł - zróbmy jakiś zlot, opanujmy całe osiedle gdzieś i będą dookoła sami swoi Stworzymy sobie wesołą komunę mamuś noworocznych

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Też właśnie przyszło mi do głowy, że w razie czego kanapek to on raczej nie zechce robić, albo zapomni. Więc wymyśliłam że najlepiej kupić jakąś paczkowaną wałówkę która nie potrzebuje być trzymana w lodówce, wrzucić ją do torby szpitalnej, i niech czeka na poród razem z pampersami. I niebardzo mam pomysł co. No bo jeśli poród trwałby powiedzmy kilkanaście godzin, to sama czekolada to mało, a sądzę że będę miała problem z wygonieniem go żeby poszedł coś ciepłego zjeść w knajpce na dole.
Roane a co w ogóle tż Twój lubi jeść? Bo ja np. nie uznaję słodkich rzeczy za jedzenie, może mnie od nich najwyżej rozboleć głowa jak na pusty żołądek zjem, a niektórzy mogliby się żywić samymi słodyczami (już przeczuwam pewien zgrzyt w tej kwestii, bo na porodówce na 100% nie będę mogła nic normalnego zjeść).
W sumie jakby patrzeć po wartości energetycznej to akurat słodycze by mogły być dobre dla tż, jeden dzień jak zje niezdrowo to przeżyje, pytanie czy lubi/naje się nimi?
Inw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:47   #75
mengazhu
Zadomowienie
 
Avatar mengazhu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 1 181
GG do mengazhu
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez katharsist Pokaż wiadomość
Chociaż chciałabym mieć możliwość rodzić naturalnie... No ale cóż - może następnym razem
Nie chciałabym źle wróżyć, ale mam cc ponieważ starszaka poród tak się zakończył. I w moim wypadku nawet nie było gadania, ze inaczej chcę.
Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
Patrząc po moich doświadczeniach ci co wydają się normalni okazują się często najgorsi
A w ogóle jak tak czytam o tych wszystkich sąsiadach to wpadłam na genialny pomysł - zróbmy jakiś zlot, opanujmy całe osiedle gdzieś i będą dookoła sami swoi Stworzymy sobie wesołą komunę mamuś noworocznych
Znakomity pomysł! Musiałybyśmy pokombinowac z ogromna piaskownicą, aby nasze dzieciaki mogły tam spokojnie najeść się piasku, nasypać go na głowę, w majtki sąsiadowi siedzącemu obok.

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

A osiedle nasze nazwać na cześć skaczącego, dopingujacego banana!
__________________
Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
mengazhu jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-01-09, 12:50   #76
guapissima
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Francja
Wiadomości: 315
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez lidkaa82 Pokaż wiadomość
Słowo honoru ze zaśmiała bym się jej w twarz a jakbym przestała sie smiać to bym jej powiedziała że jak jej to przeszkadza to niech sobie sufit wyciszy bo ty w najblizszym czasie nie planujesz kursu latania

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

No chyba że ty kochana jak Alexis z Dynastii pomykasz po mieszkaniu w szpilkach


Problem polega na tym, ze ona mieszka 2 pietra nizej
Ajjjjjj co ja bym dala za pomykanie w szpilach!!!!! Taka wersja ciezarnej sarenki :PAle obawiam sie, ze tz musialby mnie z podlogi zbierac

[QUOTE=Soleil_Rouge;445151 26]ja tez tak o tym myslalam, ale cos mi sie wydaje, ze tak pieknie to nie bedzie...

Cytat:
Napisane przez lidkaa82 Pokaż wiadomość
Się w te pedy wzięłam za gotowanie zupy, no bo przecież jak będę musiała jechac do szpitala to chłopaki musza coś jeśc. Nienormalna jestem jakaś. Szczególnie ze mój mąż jest ogarniety i wiem że sobie poradzi ale moje chore poczucie obowiązku działa. To chyba mamie muszę "podziekować" za ten syndrom matki Polki[/QUOTE]
haha -ja zawsze dziekuje mojej mamie za jego brak u mnie w domu rodzice zawsze robili "pol na pol". jedno gotowalo, drugie sprzatalo. nigdy nie bylo tak, zeby tylko mama zajmowala sie domem. oboje pracowali mialam zawsze wzor zwiazku partnerskiego i taki sam zwiazek mam teraz. wiem, ze Tz sobie poradzi ze wszystkim i on nawet e oczekuje, ze mu cos przygotuje na moj pobyt w szpitalu, wrecz przeciwnie, on mi zapowiedzial ze bedzie mi codziennie posilki przynosil do szpitala, zebym jadla to co lubie

dziekuje za komplement
sasiadke olej - lubi sie czepiac, niech sie czepia, ale Ty sie tym w ogole nie przejmuj. a jak cos to powiedz jej po angielsku, albo chinsku ze nie rozumiesz to sie odwali.
a co do przeprowadzki do innego kraju, to ja nie widze problemu: z dzieckiem czy bez, przeciez czy Chiny czy Nowa Zel to kraj jak kazdy inny: sa szkoly, lekarze, wszystko co trzeba. nie polecalabym wyprowadzki co srodkowej Afryki z malym dzieckiem, ale Chiny wydaja mi sie ok, zwlaszcza ze juz znasz ten kraj.
Ja tez tak myslalam....Tym bardziej dziwi mnie reakcja znajomych, bo ja od dawna zyje na walizkach,a tym razem nasz plan jest konkretny, a nie na zasadzie pakujemy sie i jedziemy..

Cytat:
Napisane przez magnusia Pokaż wiadomość
a co macie fruwać???? idiotka

współczuję sytuacji z mamą- to Wasza sprawa jak ułozycie sobie życie a dziecia na pewno nie uszkodzicie


Moja mama od kilku lat sugerowala, ze chcialaby zostac babcia. Znajac moje podejscie do bycia mama powoli tracila nadzieje, wiec jak sie dowiedziala o ciazy, to oszalala na punkcie Leona....

Zauwazylyscie moze, ze od chwili zajscia w ciaze relacja ze znajomymi sie zmienila? Albo raczej tematy rozmow??? Ja z moimi mam kontakt tylko przez internet, ale inne tematy poza dzieckiem nie istnieja...
Wczoraj to juz sie mocno wkurzylam i slyszac po raz setny jak to na pewno nie moge sie doczekac na Leona, odpowiedzialam, ze owszem nie moge sie doczekac na koniec ciazy, bo marze, zeby zaczac funkcjonowac jak czlowiek!!
guapissima jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:55   #77
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez guapissima Pokaż wiadomość
Wlasnie przyszla sasiadka ze skarga, ze musimy cos zrobic bo za glosno chodzimy ( mieszkamy na 3 pietrze, ona na 1)
mnie bardziej zastanawia jak ona słyszy was przez mieszkania sąsiada po środku ... hmmm kolejna co ma słuch absolutny jak mój sąsiad ??

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
Ale mnie to nie dziwi. W sensie, ze moja z dołu kazała mi kiedyś, jak starszak uczył się chodzić, ściągac mu kapcie. Bo ona się nie wysypia i słyszy kiedy on wstaje (fakt, był moment, że wstawał około 5-6). I w ogóle do dziś słyszy jak on jeżdżi autami, pierdzi, ukłąda klocki. Pewnie nawet słysz jak z ciastoliny lepi Swoją drogą pani ta ma córkę w klasie I, nie ma 40 jeszcze, życie jako tako poukładane. Więc wydawać by się mogło, że normalna jest
ale mieszka bezpośrednio pod Tobą ?? czy tak jak w przypadku guapissimy dwa piętra niżej ... ??

Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
Roane a co w ogóle tż Twój lubi jeść?
co prawda nie do mnie ale mój TŻ w ogóle słodkiego nie je... żadnych batonów/ciastek nic takiego i tutaj problem bo przecież nie będę między skurczami mu kanapek robić
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:58   #78
mengazhu
Zadomowienie
 
Avatar mengazhu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 1 181
GG do mengazhu
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez guapissima Pokaż wiadomość
Zauwazylyscie moze, ze od chwili zajscia w ciaze relacja ze znajomymi sie zmienila? Albo raczej tematy rozmow??? Ja z moimi mam kontakt tylko przez internet, ale inne tematy poza dzieckiem nie istnieja...
Wczoraj to juz sie mocno wkurzylam i slyszac po raz setny jak to na pewno nie moge sie doczekac na Leona, odpowiedzialam, ze owszem nie moge sie doczekac na koniec ciazy, bo marze, zeby zaczac funkcjonowac jak czlowiek!!
Jak zaszłam w ciążę ze starszakiem to tak naprawdę byliśmy pierwsi w naszym otoczeniu. Pomimo, że miałam już 27 lat! I w sumie niemalże z dnia na dzień ubywało nam znajomych. Później jak się urodził już to niby odwiedzali, przychodzili, ale zawsze na chwilkę. I jak dla mnie to po to by popatrzeć jak nam idzie. W rezultacie wykruszyli się starszy chyba wszyscy.
Później na podwórku poznałam rodziców, któzy mają dzieci w podobnym wieku do starszaka. I tu to są przyjaźnie! Wspólne gadanie o kupach, gorączkach, przedszkolach. Wspólne wakacje, wyjazdy weekendowe, grillowe, pijackie imprezy (oczywiscie meżów ). Jest rewelacja! Naprawdę. Nie sądziłam, ze dzieci tak zbliżą dorosłych.
__________________
Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
mengazhu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:59   #79
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez Soleil_Rouge Pokaż wiadomość
o wlasnie, ja wezme red bulla, nawet 2. Tz lubi i moze sie przydac
poza tym to mam juz przygotowane jakies ciastka i batony dla niego i dla mnie. jak bede w stanie jak akcja sie zacznie to dorzuce jeszcze jablka i banany, a jak nie to widzialam automat w moim szpitalu i zawsze mozna cos do picia i jakiegos batona kupic. niedaleko jest tez piekarnia, gdzie mozna kanapke czy rogalika kupic, wiec powinno byc ok
a jak nie pijecie redu bulli to moze chociaz cole?
Też o coli własnie myślałam. Czy któraś z Was wie coś o napojach izotonicznych? Podobno są mniej szkodliwe niż red bulle?


Cytat:
Napisane przez lidkaa82 Pokaż wiadomość
Dobrze wiedzieć że nie tylko ja jestem walnięta
Mam juz zamrozoną fasolke po bretońsku dla męża i gołąbki. Do tego zawekowany bigos. I ciagle pytam męża czy wie jak zupe ugotwać małemu
Heh, ja też już mam całą listę zaplanowaną co ugotować i zamrozić na "podzieckowe" Normalnie już bym się za to zabrała, ale czekam aż się przeprowadzimy. W planie mam właśnie fasolkę po bretońsku, gulasz, gołąbki, pierogi, kotlety mielone i pulpety w sosie pomidorowym. Teoretycznie mają być obiady na jakieś trzy tygodnie, cobym miała czas z dziecięciem się ogarnąć na spokojnie.


Cytat:
Napisane przez guapissima Pokaż wiadomość
(...)
Wlasnie przyszla sasiadka ze skarga, ze musimy cos zrobic bo za glosno chodzimy ( mieszkamy na 3 pietrze, ona na 1)
Kiedys zwrocila nam uwage, ze sie smiejemy na klatce schodowej!!!!
Biedny nasz sasiad mieszkajacy pietro nizej....Ma dosyc glosna partnerke seksualna
(...)
Myślisz że do tego sąsiada między Wami chodzi i mówi mu, że za dobry w łóżku jest?


Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
(...)
Ale mnie to nie dziwi. W sensie, ze moja z dołu kazała mi kiedyś, jak starszak uczył się chodzić, ściągac mu kapcie. Bo ona się nie wysypia i słyszy kiedy on wstaje (fakt, był moment, że wstawał około 5-6). I w ogóle do dziś słyszy jak on jeżdżi autami, pierdzi, ukłąda klocki. Pewnie nawet słysz jak z ciastoliny lepi Swoją drogą pani ta ma córkę w klasie I, nie ma 40 jeszcze, życie jako tako poukładane. Więc wydawać by się mogło, że normalna jest
Ale jaki hałas jej przeszkadzał, jak dziecko zapampersionym tyłkiem na glebę padało? Przecież tego nie słychać Tak samo kapcie, musiałby chyba drewniaki nosić. Ja rozumiem, w starych blokach izolacja dźwiękowa jest beznadziejna, ale bez przesady. Przecież o 3 w nocy tymi resorakami się nie bawi, no nie?
Też mnie kiedyś wkurzało dziecko sąsiadów, które ewidentnie jeździło na jakiejś, bo ja wiem, hulajnodze, tuż nad moją głową, ale dziecko było duże - z pięć lat na oko, i miało w zwyczaju nasuwać na tym czymś codziennie od 6.30 rano. Ja wtedy pracowałam do 23, w domu byłam zwykle po północy, więc rano mały pobudkę mi robił - jeździł w pokoju bezpośrednio nad moim, który swoją drogą miał wymiary 3m x 4m - dużo razy rozkminiałam, jak on to robi że tam jeździ Ale ja po prostu kładłam poduszkę na głowie - no bo ciszy nocnej nie zakłócali, skoro kobita sama nie wpadła na to że mały może komuś przeszkadzać, to nawet jakbym jej uwagę zwróciła, raczej kultury jej by to nie nauczyło. A izolacja poduszką działała całkiem efektywnie.


Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
(...)
mi już kilka osób to radziło- po pierwsze jak poród będzie trwał długo (ale ja od adrenaliny to raczej zapominam o głodzie) a przede wszystkim jeśli poród skończy się jakoś wieczorem lub w nocy to mi mogą nic nie dać (bo ogólnie w moim szpitalu jedzenie całkiem spoko) albo mi może coś nie podpasować czy być za mało (też mam ostatnio odkurzacz zamiast przełyku-może niekoniecznie w tej chwili bo przez to przeziębienie nic mi się nie chce, a jak przy karmieniu ma być jeszcze wiecej...)
(...)
U mnie po porodzie dają jeść niezależnie od pory dnia czy nocy
Ale fajnie że trafiłaś na szpital w którym normalnie karmią, a nie trocinami
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-09, 12:59   #80
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Wróciliśmy "z miasta" Odebralam dowód - urząd bardzo spoko, każde schody maja podjazd/windę, jest pokój do karmienia i przewijak. Potem poszłam załatwić spółdzielnie - totalna porażka - nic nie zalatwilam. Musiałabym zostawić wózek na dole - bo wszystko jest na polpietrze - oczywiście bez windy. A ludzi było tyle, ze chyba by mi ręce zemdlaly od trzymania Emila No i poczta, i zakupy, tam bez problemów.

A w ogóle to jak emma napisała jak ubiera Dorotke, to zaczęłam sie zastanawiać czy nie przegrzewam Emila bo zakładam mu body+polspiochy albo pajacyk, na to misiowy kombinezon i do spiworka. Co prawda spiworek jest zazwyczaj zapiety do połowy, ale może to i tak za dużo Ale z drugiej strony Emil nie jest spocony ani czerwony.
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 12:59   #81
mengazhu
Zadomowienie
 
Avatar mengazhu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 1 181
GG do mengazhu
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
ale mieszka bezpośrednio pod Tobą ?? czy tak jak w przypadku guapissimy dwa piętra niżej ... ??
Bezpośrednio. Ale starszak naprawdę nie hałasuje jak nie wiem co, zwyczajnie. Bo go wypasam na dworze jak ma świra. Wraca zmęczony i cichaczem się bawi. To chyba ja jako słoń głośniej teraz łażę
__________________
Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
mengazhu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 13:05   #82
Inw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 453
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
Znakomity pomysł! Musiałybyśmy pokombinowac z ogromna piaskownicą, aby nasze dzieciaki mogły tam spokojnie najeść się piasku, nasypać go na głowę, w majtki sąsiadowi siedzącemu obok.

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

A osiedle nasze nazwać na cześć skaczącego, dopingujacego banana!
Hehe, bananowe osiedle

Cytat:
Napisane przez guapissima Pokaż wiadomość
Zauwazylyscie moze, ze od chwili zajscia w ciaze relacja ze znajomymi sie zmienila? Albo raczej tematy rozmow??? Ja z moimi mam kontakt tylko przez internet, ale inne tematy poza dzieckiem nie istnieja...
Wczoraj to juz sie mocno wkurzylam i slyszac po raz setny jak to na pewno nie moge sie doczekac na Leona, odpowiedzialam, ze owszem nie moge sie doczekac na koniec ciazy, bo marze, zeby zaczac funkcjonowac jak czlowiek!!
U mnie to samo, nawet jak próbuję o czymś innym to niezbyt wychodzi. Raz jak powiedziałam koledze żeby szybciej czytał książkę bo mam coś fajnego dla niego do przeczytania to usłyszałam od jego żony że nie każdy może sobie zajść w ciążę i leżeć i czytać książki A książkami wymienialiśmy się już nie raz i popędzanie bo coś super ciekawego czeka w kolejce nie było niczym nowym.
Najgorsze że tracę chyba umiejętność normalnej rozmowy, normalnie zaczyna mi brakować tematów jak ciągle koło jednego krążę

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
mnie bardziej zastanawia jak ona słyszy was przez mieszkania sąsiada po środku ... hmmm kolejna co ma słuch absolutny jak mój sąsiad ??


ale mieszka bezpośrednio pod Tobą ?? czy tak jak w przypadku guapissimy dwa piętra niżej ... ??


co prawda nie do mnie ale mój TŻ w ogóle słodkiego nie je... żadnych batonów/ciastek nic takiego i tutaj problem bo przecież nie będę między skurczami mu kanapek robić
Senira, no co ty, kanapki to chyba tż da radę sam ogarnąć i szybko coś naszykować na drogę? W końcu to nie luzowanie kaczki
Inw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 13:07   #83
mengazhu
Zadomowienie
 
Avatar mengazhu
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 1 181
GG do mengazhu
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Ale jaki hałas jej przeszkadzał
Nie mam pojęcia jaki; nie sprecyzowała. Nam nie zwróciła uwagi nigdy tylko innym sąsiadom. Mieszkam w nowym bloku i naprawdę mam wygłuszone mieszkania. Nic nie słychać. NIC. Zwyczajnie bycie upierdliwym się pani właćzyło
__________________
Kto chce, szuka sposobu,
kto nie chce - szuka powodu.
mengazhu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 13:12   #84
senira666
Zakorzenienie
 
Avatar senira666
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez Inw Pokaż wiadomość
Senira, no co ty, kanapki to chyba tż da radę sam ogarnąć i szybko coś naszykować na drogę? W końcu to nie luzowanie kaczki
znając mojego to jak przyjdzie co do czego i będzie mnie miał do szpitala odwozić to zapomni nawet butów założyć

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia jaki; nie sprecyzowała. Nam nie zwróciła uwagi nigdy tylko innym sąsiadom. Mieszkam w nowym bloku i naprawdę mam wygłuszone mieszkania. Nic nie słychać. NIC. Zwyczajnie bycie upierdliwym się pani właćzyło
eeee no to luksus ... u mnie jak pierniesz to sąsiad słyszy ...
__________________
sent from iphone
senira666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 13:12   #85
Inw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 453
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez mengazhu Pokaż wiadomość
Bezpośrednio. Ale starszak naprawdę nie hałasuje jak nie wiem co, zwyczajnie. Bo go wypasam na dworze jak ma świra. Wraca zmęczony i cichaczem się bawi. To chyba ja jako słoń głośniej teraz łażę
Jak ja byłam mała to mieliśmy sąsiadkę pod spodem której też dzieci przeszkadzały. Potem jak przestaliśmy być dosyć mali żeby posądzać nas o bieganie i tupanie zaczęły jej przeszkadzać inne rzeczy, zawsze coś znalazła. A po kilkudziesięciu latach, jak moi rodzice przejęli mieszkanie i przestali koło niej skakać jak to dziadkowie wcześniej robili, to podobno dorwała na klatce moją mamę i tłumaczyła się że była upierdliwa bo przechodziła menopauzę akurat
Inw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 13:13   #86
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

O rany już myślałam że rodzę w Dino, dostałam takich skurczy kujących że odechciało mi się dalszych zakupów, w połowie listy już stałam przy kasie blada jak ściana, na szczęście otworzyli drugą kasę i szybko się tam ustawiłam, w aucie czekałam aż przejdzie dopiero ruszyłam, już się nigdzie nie wybieram sama
Strach mnie obleciał jak nie wiem...
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 13:17   #87
Inw
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 453
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez senira666 Pokaż wiadomość
znając mojego to jak przyjdzie co do czego i będzie mnie miał do szpitala odwozić to zapomni nawet butów założyć

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:12 ----------


eeee no to luksus ... u mnie jak pierniesz to sąsiad słyszy ...
Hehe, to fakt, w nerwach by jeszcze zrobił kanapkę z kawałkiem deski do krojenia a ser wrzucił do zmywarki Też się zastanawiam jak mój ogarnie nerwa porodowego, ale raczej pod kątem dojazdu do szpitala, bo normalnie jeździ jak rajdowiec, to ze mną wyjącą na siedzeniu obok może wpaść w totalny amok
Inw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 13:23   #88
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Dziewczyny Aniołek napisała w tajnej grupie że do 8cm rozwarcia chodziła, ziewała i mówiła że głodna jest.... a samo parcie trwało 20 min, ja ją podziwiam, tez tak chcę
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 13:26   #89
Soleil_Rouge
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Fr
Wiadomości: 776
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny Aniołek napisała w tajnej grupie że do 8cm rozwarcia chodziła, ziewała i mówiła że głodna jest.... a samo parcie trwało 20 min, ja ją podziwiam, tez tak chcę
ja tez!!!! porod marzenie
__________________
tp: 01/06/2015
Soleil_Rouge jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-01-09, 13:26   #90
SunShineDoll
Rozeznanie
 
Avatar SunShineDoll
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 609
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 10

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
O rany już myślałam że rodzę w Dino, dostałam takich skurczy kujących że odechciało mi się dalszych zakupów, w połowie listy już stałam przy kasie blada jak ściana, na szczęście otworzyli drugą kasę i szybko się tam ustawiłam, w aucie czekałam aż przejdzie dopiero ruszyłam, już się nigdzie nie wybieram sama
Strach mnie obleciał jak nie wiem...
Miałam to samo w Eko dziś, tak się przestraszyłam, że zalałam się cała potem jak szłam do domu w pościechu to jeszcze wdepnęłam w gówno i już później szłam i płakalam, zadzowniąłm do TŻa że ja juz w tej ciąży nigdzie nie pójdę, że zaraz wywalę te buty i będę szła na boso i ogólnie tak płakałam, a on się śmiał, że aż mnie w żebrach złapał nerwo-ból
SunShineDoll jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-22 09:28:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.