|
|
#61 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 125
|
Dot.: Elita
Nie musisz być elitą, żeby z nim być. Tyle, tylko, że (z doświadczenia wiem), musisz pokonać kilka typowych trudności. A więc:
1. faceci z elity zwykle nie zwracają uwagi na ludzi z "szarej masy" 2. jeżeli zwróci na ciebie jakimś cudem uwagę, pamiętaj, że ludzie z "elity" są w "związkach" średnio 2-3 miesiące i to głównie na seks. 3. jeżeli okaże się, że jednak jesteście razem, taki związek nie będzie łatwy, bo jego drwiący znajomi, jego zakrapiane imprezy, twój spokój i "dobra grupka przyjaciół", jego lans itp, itd Ja bym się na twoim miejscu nie zakochała w facecie "z elity", bo tacy ludzie zawsze mnie odrzucali. Zawsze wszyscy ubrani w tym samym, "hipsterskim" stylu, słuchający tej samej "hipsterskiej" muzyki, ostrzyżeni tak samo hipstersko (dziewczyny długie, proste włosy + ombre, faceci jakieś coś wygolone a'la Macklemore). Wszyscy imprezujący do białego rana w każdy weekend, na zdjęciach z najmodniejszych klubów, bogaci, jeżdżący limuzyną na studniówkę, o ograniczonym światopoglądzie w stylu: "on nie imprezuje, to go nie lubimy. ona nie ma sukienki z Zary takiej jak my, to jej nie lubimy. ona mieszka w bloku, a nie w willi na przedmieściach, to jej nie lubimy. ona nie ma alternatywnego iksa/galaktyki/kotów w kosmosie/czarno-białych jeleni, tygrysów w tle na fejsbuku, to jej nie lubimy. ITP, ITD. Ale twój wybór.
__________________
"Sit back down where you belong, in the corner of my bar with your high-heels on. (...) There's somethin', somethin' about this place... Somethin' about lonely nights and my lipstick on your face." |
|
|
|
|
#62 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: Elita
Masz rację.
Twój opis elity brzmi tragicznie. W sumie bardzo zbliżony do mojego, ale myślę, że AŻ tacy to nie są. "Nie musisz być elitą, żeby z nim być. (z doświadczenia wiem)." Miałaś kiedyś podobną sytuację? Wszystkie twoje punkty są w sumie prawdziwe, najbardziej póki co rozmyślam nad pierwszym, bo to samo mi powiedziała koleżanka. Ale myślę, że w sumie jest szansa, że zwróciłby na mnie uwagę, nawet mam czasami wrażenie, że patrzy się w moją stronę. Czasami gadam na przerwie z kolegą (no w sumie coś w stylu elity, ale nie takiej, jak opisałaś), a on jego zna... Jak go widzę, to najczęściej odwracam wzrok, bo głupio mi się tak gapić perfidnie, boję się, że jakoś dziwnie będę się zachowywać, ze to będzie widać... Nie ma dziewczyny, z tego co wiem. A, i nie jest na 99% typem chłopaka, co by łaził po klubach, ewentualnie ze znajomymi na piwo. ![]() Myslisz, że tu chodzi tylko o seks? W takich związkach? A może okaże się, że ma w sobie jednak coś z człowieka? ---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ---------- Wiem, ze taki jeden chłopak z tej wlasnie elity ma dziewczynę, z którą jest już dość długo.
|
|
|
|
|
#63 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
|
Dot.: Elita
Nie rozumiem tych podziałów i pojęcia "elita". U mnie w szkole nie było "elit". Większość klasy stanowiła zwartą całość. Co najwyżej były jakieś "nerdy", ale one same się dystansowały od reszty klasy (nie chodzili na 18stki, byli zniesmaczeni niektórymi zachowaniami, włazili w tyłek nauczycielom).
|
|
|
|
|
#64 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Elita
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#65 |
|
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: Elita
Strach mieć iPhone'a i modną fryzurę, bo zaraz wyjdzie, że się bzyka po kątach i jeździ limuzyną...
![]() Tak na serio to ja się obracałam w takiej "elicie" i to, że ktoś jest modny/bogaty/lubi imprezować ze znajomymi nie znaczy, że jest potworem. Owszem, kilka osób było zarozumiałych, wrednych, fałszywych - ale wydaje mi się, że w innych kręgach jest tak samo. Nie ma z góry oceniać ludzi. |
|
|
|
|
#66 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: Elita
Wiesz, po pierwsze to już miałam kiedyś styczność z taką 'elitą' i oprócz bycia modnym, pięknym i bogatym, byli też zarozumiali i fałszywi. Niestety często to idzie w parze.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#67 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Elita
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#68 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: Elita
Zależy od osób. Większość - nie. ;]
Zwykle 'szare myszki' (ale nie tylko) są pozytywnie nastawione do każdego. Nie muszą nikogo udawać, nie zależy im na tym, z kim inni ich widzą. Większość elit zazwyczaj zwraca uwagę na to, z kim się trzyma, pokazuje publicznie, rozmawia. Dlatego niektórzy chcą być w związkach na pokaz. "O, patrzcie, jaką mam ładną dziunię". |
|
|
|
|
#69 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 113
|
Dot.: Elita
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#70 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: Elita
Cytat:
Poza tym nie jestem nadal w 100% pewna, czy on jest taki jak 'elita' czy po prostu ma takich, a nie innych znajomych ze wzgledu na to, ze zna ich jakiś czas juz lub jest po prostu przystojny i dlatego mogą ganiać za nim laski. |
|
|
|
|
|
#71 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 113
|
Dot.: Elita
Ale po co dzielisz sobie świat na "elity" i "szare myszki"? No dobrze, nie świat, tylko szkolną społeczność. Naprawdę, ludzie uważający się za "elitę' są zazwyczaj żałośni, a to dlatego, że nikt ich za elitę nie uważa, poza nimi samymi i poza kilkoma osobami, które lubią utrudniać sobie życie. A chłopaka na dobrą sprawę nie znasz. Trudno ocenić, czy to fajny gość, po pozorach tego nie poznasz.
|
|
|
|
|
#72 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: Elita
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:08.





Twój opis elity brzmi tragicznie. W sumie bardzo zbliżony do mojego, ale myślę, że AŻ tacy to nie są. 










