Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-15, 17:47   #61
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Jak dla mnie więcej winy jest jednak Autorki, ale oczywiście facet nie jest bez skazy.
Nie wyobrażam sobie, żeby facet wygonił mnie z powodu "chce się wyspać", naprawdę dla mnie to dziwny powód. No, ale ja w sumie u swojego faceta i tak nie nocuję, mimo że często namawia. Jestem rok ze swoim i nawet jak zaparkuję auto 20 metrów od jego klatki to niezależnie czy jest mega późno i musi wcześnie wstać - zawsze, ale to zawsze narzuca coś na siebie i mnie odprowadza do auta. I zawsze po krótkiej chwili wysyła smsa z pytaniem, czy dojechałam bez przygód do domu. Czasami jest może to nadopiekuńcze, ale wolę chyba tak niż jak w przypadku faceta Autorki

To że mógł się zagapić na kompa to rozumiem, czasami też tak mam. Ktoś wstaje, zakłada bluzę/sweter, pakuje swoje rzeczy, ubiera np. szalik, wiązane buty bla bla bla to ja jeszcze sobie czasami coś przelecę oczami na kompie, a potem po prostu ubieram szybko kurtkę i już.

Poza tym komunikat IDĘ SAMA, BO SIĘ ŚPIESZĘ jest dla mnie znakiem, że Autorka idzie sama. Ja tu drugiego dna nie widzę. Zamiast awantury zawsze można się było nie odzywać albo napisać rano, że było ci przykro, a tu afera na 102 Zbyt emocjonalnie, ludzie (nie tylko faceci) się boją takich ludzi, serio.

I jak piszesz, że dasz mu czas to mu go daj, a nie czepiaj sie, że nie odp. Myślisz, że jak napiszesz "kocham cię" to to jest zaklęcie i odmieni jego spojrzenie nagle na wasz związek?
Jak ci zależy to poczekaj kilka dni, a później możesz napisać, że np. czekasz tu i tu o tej i o tej i czekasz na niego, by porozmawiać, a jak się nie zjawi to będzie dla ciebie oznaką, że to faktycznie koniec i już.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 17:53   #62
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 265
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez ketinea Pokaż wiadomość
A ja Ci napiszę inaczej niż wszyscy.
To TY powinnaś go zostawić. Znajdź faceta przy którym nie musisz dopraszać się o uwagę, o wspólne noce, który z Tobą rozmawia i pobiegnie za Tobą kiedy wyjdziesz po tym jak Cię olewa. Ja wiem, że cały ten cyrk to po prostu wynik Twojej frustracji. Jemu zależy mniej niż Tobie, a Ty w to uporczywie nie możesz uwierzyć.
Ale uwierz, bo ileż można się płaszczyć.
A to swoją drogą. W takich sprawach rzadko wina leży po jednej stronie.
Autorka niepotrzebnie rozpętała armagedon, ale pewnie to nie było pierwsze niefajne zachowanie jej chłopaka.
W takich sytuacjach nie ma co kombinować, jeśli dochodzi do takich zachowań, to należy albo bardzo mocno skupić się na ratowaniu związku (ale tu muszą być szczere chęci obu stron), albo się pożegnać.
I na przyszłość wyciągnąć wnioski ze swojego zachowania, które jest oczywiście naganne.
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 18:04   #63
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Mówicie tak, jakby to, że facet odmówił wspólnej nocy było jakąś ogromną tragedią Kto powiedział, że on musi mieć ochotę na kolejną wspólną noc, bo jej się tak zamarzyło? Może ona wierci się, chrapie czy gada przez sen, dlatego on nie może się wyspać, a musi na drugi dzień być wypoczęty?
Wg mnie to ona nie miała prawa mu się narzucać i jeszcze afiszować ze swym niezadowoleniem, zwłaszcza, że doskonale wiedziała, że facet ma kupę nauki na sesję i być może x innych zmartwień, a mimo to poświęcił jej całą poprzednią noc i cały dzień, aż do wieczora. Wychodzi na to, że nieważne są jego sprawy i potrzeby, bo skoro ona ma na coś ochotę, to facet ma na to ochoczo przystać. Kiedy on ma zająć się swoimi sprawami, kiedy wciąż zajmuje się ICH sprawami?
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 18:13   #64
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
A ja sie zastanawiam,co bedzie jak juz ewentualnego pana meza bedzie czekal trudny dzien w pracy.Nadmucha jej materac? to raz.
Dwa jak trzeba byc namolna ,zeby nie powiedziec natretna ,ze chlopak sam z siebie juz nie proponowal noclegu.
Nocowalas dzien wczesniej,trzeba bylo miec na tyle taktu i wyczucia,zeby zwyczajnie pojsc wczesniej do domu i dac chlopakowi czas tez do nauki i odpoczynku.
Ty wyzylowalas czas do granic mozliwosci,tym samym liczac ,ze ponownie cie przenocuje.Troche wiecej godnosci dla siebie samej.Jemu daj wiecej powietrza i nie naciskaj,bo to prawda "lepszy niedosyt niz przesyt".
Nie no, bez przesady, to że ktoś nie potrafi się wyspać z drugą osobą w łóżku to nie jest jego wina i tym bardziej nie jest to coś, za co można człowieka ganić.Jaki mamy na to wpływ, no kurde!
Otóż są małżeństwa, które mają dwa łóżka (bądź jedno, ale bardzo bardzo duże) bo właśnie się nie wyśpią razem na jednym standardowym. Ja należę do takich osób, mam niezwykle słaby sen, nie wyśpię się z facetem za diabła.
U mnie w związku normalnie funkcjonuje (zarówno mieszkając razem, jak i nie mieszkając razem) komunikat do drugiej połówki: "Jutro mam ciężki dzień/wcześnie wstaję/potrzebuję się wyspać, nie śpimy dzisiaj razem" i absolutnie nikt się o to nie obraża!!!

Nie róbcie z tego argumentu przeciwko chłopakowi, bo nie wiecie, jaki on ma organizm, jak sypia i nie można człowiekowi mieć za złe, że nie potrafi się wyspać z drugą połówką pod ręką!
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."


Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 18:17   #65
suzeta
Recenzentka Miesiąca - Grudzień 2016
 
Avatar suzeta
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: rzeszów
Wiadomości: 4 270
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Chłopak wyraźnie swoim zachowaniem chce powiedzieć Autorce że ma jej już serdecznie DOSYĆ. A ona jak na złość zalewa go esemesami na które On nawet nie odpisuje. Chłopak ma dość takiego bluszcza, który go otacza i nie pozwala żyć. Miarka się przebrała i chłopak przejżał na oczy. Pewnie już dawno chciał zerwać ale dziewczyna nie dała mu dojść do głosu.
suzeta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 18:28   #66
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Nie no, bez przesady, to że ktoś nie potrafi się wyspać z drugą osobą w łóżku to nie jest jego wina i tym bardziej nie jest to coś, za co można człowieka ganić.Jaki mamy na to wpływ, no kurde!
Otóż są małżeństwa, które mają dwa łóżka (bądź jedno, ale bardzo bardzo duże) bo właśnie się nie wyśpią razem na jednym standardowym. Ja należę do takich osób, mam niezwykle słaby sen, nie wyśpię się z facetem za diabła.
U mnie w związku normalnie funkcjonuje (zarówno mieszkając razem, jak i nie mieszkając razem) komunikat do drugiej połówki: "Jutro mam ciężki dzień/wcześnie wstaję/potrzebuję się wyspać, nie śpimy dzisiaj razem" i absolutnie nikt się o to nie obraża!!!

Nie róbcie z tego argumentu przeciwko chłopakowi, bo nie wiecie, jaki on ma organizm, jak sypia i nie można człowiekowi mieć za złe, że nie potrafi się wyspać z drugą połówką pod ręką!

Może masz rację, ale to skoro dziewczyna już się zgodziła na powrót do domu, a o nawet jej nie raczył odprowadzić późną nocą...


Ten związek i tak jest (z tego co autorka napisała) bez sensu..
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 18:30   #67
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez xKlaudja Pokaż wiadomość
Może masz rację, ale to skoro dziewczyna już się zgodziła na powrót do domu, a o nawet jej nie raczył odprowadzić późną nocą...
Błąd. To ona nie raczyła poczekać, aż on się ubierze, by odprowadzić ją na przystanek późną nocą.

A czas miała, skoro starczyło go jeszcze na awantury pod domem
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-01-15, 18:32   #68
xKlaudja
Zakorzenienie
 
Avatar xKlaudja
 
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 5 883
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;44627021]Błąd. To ona nie raczyła poczekać, aż on się ubierze, by odprowadzić ją na przystanek późną nocą.

A czas miała, skoro starczyło go jeszcze na awantury pod domem [/QUOTE]
Rzeczywiście, nie spojrzałam od tej strony na to... Racja
xKlaudja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 18:35   #69
2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 528
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez ladymezmerize Pokaż wiadomość
Wiesz co, jak dla mnie to tutaj widzę że chłopak kompletnie nie jest Tobą zainteresowany. Nie widzisz tego? Nie chce żebyś została, a gdy wychodzisz, nawet nie zwraca na to uwagi, a potem dziwi się, że Ty robisz mu awanturę, nie dziwię się, sama bym mojemu zrobiła jakby mnie potraktował tak, jak on Ciebie. Zrobiłaś dziką awanturę co było błędem, bo zamiast zachować godność i iść, to Ty wróciłaś na kłótnie, ale z jednej strony rozumiem, bo chciałaś mu powiedzieć co o tym myślisz, zależy Ci, kochasz i czujesz pewnie ewidentnie,że jesteś mu obojętna.

Do rzeczy.
Mi się wydaje, że facet szukał po prostu powodu żeby z Tobą zerwać, bo co, pokłóciliście się o taką pierdołę a on przekreśla 3 lata związku i NAGLE, nie wiadomo skąd mówi Ci, że go absorbujesz, że za dużo na Ciebie poświęca, że ma inne zajęcia? Przecież mógł Ci to powiedzieć bez całego chamskiego zachowania, tylko po ludzku wyjaśnić jak człowiek.
Jak dla mnie to nie masz co się łudzić że się odezwie, bo on to po prostu zakończył. Nie zależy mu, Tobie zależy, czujesz to, więc wypisujesz, a on ma to gdzieś, bo gdyby mu zależało, odpisał by, walczył by.
Zachowaj resztkę godności i przestań za nim latać i się płaszczyć.
Zgadzam się z powyższym.
2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 18:38   #70
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;44627021]Błąd. To ona nie raczyła poczekać, aż on się ubierze, by odprowadzić ją na przystanek późną nocą.

A czas miała, skoro starczyło go jeszcze na awantury pod domem [/QUOTE]



Ja jak się spieszę na autobus to lecę biegiem, żeby na niego zdążyć, a nie wracam robić haje stulecia, dzwonienie, budzenie ludzi po nocy ech... Nie można było powiedzieć "Misiek mam autobus za chwilę raz dwa, ubieraj się, bo czekam" i już. Skoro był czas na wrócenie do chłopaka i robienie afery, to chyba byłby i czas na poczekanie chwili, by facet się ubrał, baaa byłby pewnie czas, by się pożegnać normalnie na przystanku

Nie wiem, jak wyglądał ich związek w całości, czy facetowi zależy, czy nie. Wiem, że czasami takie akcje otwierają ludziom oczy i skłaniają do przemyśleń. I wydaję mi się, że facet stwierdził, że go męczy takie coś. A skoro napisał, że ma już dosyć, to chyba jednak nie była to jednorazowa akcja.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 18:53   #71
emma8
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 451
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Autorka wątku to niedojrzała, rozemocjonowana dziewczyna,a afery którą rozpętała nawet nie skomentuję. Ale uważam że facet wyświadczył dziewczynie przysługę zrywając z nią. Dla mnie to jest niepojęte, a Tobie autorko życzę faceta który będzie się tylko cieszył z Twojej obecności przy nim. I nigdy nie zrozumiem tego sprowadzania mężczyzn do poziomu psa, który bez komunikatu "a teraz się ubierzesz, odłożysz laptopa i odprowadzisz mnie na przystanek" w życiu na to sam nie wpadnie. Ja się autorce nie dziwie, pewnie była strasznie wkurzona za wyganianie jej z domu i nie chciała jeszcze go prosić o odprowadzenie na ten przystanek. I te tłumaczenie że się facet zagapił (chyba raczej wpadł w trans skoro żadne bodźce z zewnątrz do niego nie docierały), nijak zareagował na zachowanie autorki która miała święte prawo się wkurzyć. Nie wiem naprawdę jakich wy facetów spotykacie, którzy są w stanie ogarnąć tylko i wyłącznie komunikaty werbalne. I nieważne że dziewczyna będzie dyszała ze złości, od kilkunastu minut jest obrażona i rzuca szczekając zębami że "idzie sama". Może i facet jest prostą istotą, ale wydaje mi się że nie ma inteligencji karpia. Może się mylę.

Edytowane przez emma8
Czas edycji: 2014-01-15 o 18:54
emma8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-15, 18:55   #72
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napierdzielasz dzwonkiem po nocy, nie dajesz babci spać. Pogieło cię czy co ?
ha ha no :P

jak dla mnie cyrk to urządzil on sam osobiście, a ona scenę.
Zgadzam się z opiniami, że chłopak ma autorkę w de i być moża nadarzyła się mu okazja by ją pogonić i żeby miała godność i przestała za nim latać; mógł z nią zerwać na spokojnie a nie pisać jakieś tyrady, jak to mu pani czas zajmuje. Też uważam, że może jej frustracja miała głębsze znaczenie, i może doskonale dziewczyna czuje, że znajduje się na dość dalekim miejscu w kwestiach ważnych u faceta.

I jak dla mnie środek nocy czy późna wieczorna godzina to nie jest pora na trzymanie sie pilnie cudzych fochów, mógł ją w milczeniu odprowadzić (chociażby po to, by szybciej sobie poszła ) i rano bez zbędnych ceregieli zerwać tak jak to zrobił, a nie wyciszać komórkę, udawać, że go nie ma i dopiero matka (też po nocy, zapewne kobita nie miala ciekawszych zajęć ;-)) musiała chloptasia oświecić, żeby się ogarnął i jednak panią odprowadził.

Gdyby coś jej się stało to i tak wszyscy mieliby pretensje do niego, nikt prześcieradlem nie jest i nie wnikałby że dziewczyna panu nadepnęla na odcisk akuratnie zimową nocą tylko wyszedłby na chamskiego dupka bez wyobraźni. Była u niego? Była. Wyszła nocą? Wyszła. Wyszła sama bo? Chłoptaś postanowił dać jej lekcje dorosłości? Chyba troszkę przegiął.

W każdym razie dziewczynie współczuję, mniej panu. A dziewczyny, które robią za poczekalnie swoim facetom, którym się nudzi, podziwiam.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2014-01-15 o 18:58
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:06   #73
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez Narrhien Pokaż wiadomość
Nie no, bez przesady, to że ktoś nie potrafi się wyspać z drugą osobą w łóżku to nie jest jego wina i tym bardziej nie jest to coś, za co można człowieka ganić.Jaki mamy na to wpływ, no kurde!
Otóż są małżeństwa, które mają dwa łóżka (bądź jedno, ale bardzo bardzo duże) bo właśnie się nie wyśpią razem na jednym standardowym. Ja należę do takich osób, mam niezwykle słaby sen, nie wyśpię się z facetem za diabła.
U mnie w związku normalnie funkcjonuje (zarówno mieszkając razem, jak i nie mieszkając razem) komunikat do drugiej połówki: "Jutro mam ciężki dzień/wcześnie wstaję/potrzebuję się wyspać, nie śpimy dzisiaj razem" i absolutnie nikt się o to nie obraża!!!

Nie róbcie z tego argumentu przeciwko chłopakowi, bo nie wiecie, jaki on ma organizm, jak sypia i nie można człowiekowi mieć za złe, że nie potrafi się wyspać z drugą połówką pod ręką!
Rozumiem,co chcesz powiedziec i zgadzam sie z toba.
Natomiast nie jestem pewna ,czy rzeczywiscie chlopak mial namysli tylko wygodne lozko ,bez jak ktos tam jeszcze dodal wiercacej i chrapiacej panny.
Moge oczywiscie sie mylic, ale to chyba jeszcze nie ten etap zwiazku.
Chcialam tylko powiedziec,ze to byl jak dla mnie slaby argument(wyspac sie),zeby sam mogl chlopak zostac w domu.
Jak dla mnie ja delikanie splawil.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:16   #74
szmyrk
Zakorzenienie
 
Avatar szmyrk
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 547
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
I jak dla mnie środek nocy czy późna wieczorna godzina to nie jest pora na trzymanie sie pilnie cudzych fochów, mógł ją w milczeniu odprowadzić (chociażby po to, by szybciej sobie poszła ) i rano bez zbędnych ceregieli zerwać tak jak to zrobił, a nie wyciszać komórkę, udawać, że go nie ma i dopiero matka (też po nocy, zapewne kobita nie miala ciekawszych zajęć ;-)) musiała chloptasia oświecić, żeby się ogarnął i jednak panią odprowadził.

Gdyby coś jej się stało to i tak wszyscy mieliby pretensje do niego, nikt prześcieradlem nie jest i nie wnikałby że dziewczyna panu nadepnęla na odcisk akuratnie zimową nocą tylko wyszedłby na chamskiego dupka bez wyobraźni. Była u niego? Była. Wyszła nocą? Wyszła. Wyszła sama bo? Chłoptaś postanowił dać jej lekcje dorosłości? Chyba troszkę przegiął.
Ale moze ten przytanek znajduje sie na przeciwko jego bloku/domu? Nie mowiac juz o tym, ze autorka nie okreslila, co miala na mysli piszac "pozno"
Jakby jej sie cos staloto tez takie gdybanie.

Ale juz nawet niech bedzie, ze facet jest dupkiem i ona go nie obchodzi. Odstawianie takiego cyrku dalej do mnie nie przemawia - widzialy galy, co braly, jak jej facet nie odpowiada, to sie z nim rozmawia / go zostawia, a nie urzadza awanture na 101 fajerek, ludzie
A ze telefonu nie odbieral? No ja tez bym nie miala ochoty na odbieranie telefonu od osoby w ataku furii

---------- Dopisano o 20:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Rozumiem,co chcesz powiedziec i zgadzam sie z toba.
Natomiast nie jestem pewna ,czy rzeczywiscie chlopak mial namysli tylko wygodne lozko ,bez jak ktos tam jeszcze dodal wiercacej i chrapiacej panny.
Moge oczywiscie sie mylic, ale to chyba jeszcze nie ten etap zwiazku.
Chcialam tylko powiedziec,ze to byl jak dla mnie slaby argument(wyspac sie),zeby sam mogl chlopak zostac w domu.
Jak dla mnie ja delikanie splawil.
No ale co mial zrobic, jak mial ochote pobyc sam, a ona upierala sie, ze zostanie, bo fajnie? To juz w zwiazku nie mozna miec ochoty na chwile samotnosci? Jakby powiedzial, ze po prostu woli pobyc sam, to ciekawa jestem, jaki poniuslby konsekwencje, chyba troche swoja dziewczyne zna
__________________
(\__/)
{ ^y^}
szmyrk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:17   #75
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez emma8 Pokaż wiadomość
Autorka wątku to niedojrzała, rozemocjonowana dziewczyna,a afery którą rozpętała nawet nie skomentuję. Ale uważam że facet wyświadczył dziewczynie przysługę zrywając z nią. Dla mnie to jest niepojęte, a Tobie autorko życzę faceta który będzie się tylko cieszył z Twojej obecności przy nim. I nigdy nie zrozumiem tego sprowadzania mężczyzn do poziomu psa, który bez komunikatu "a teraz się ubierzesz, odłożysz laptopa i odprowadzisz mnie na przystanek" w życiu na to sam nie wpadnie. Ja się autorce nie dziwie, pewnie była strasznie wkurzona za wyganianie jej z domu i nie chciała jeszcze go prosić o odprowadzenie na ten przystanek. I te tłumaczenie że się facet zagapił (chyba raczej wpadł w trans skoro żadne bodźce z zewnątrz do niego nie docierały), nijak zareagował na zachowanie autorki która miała święte prawo się wkurzyć. Nie wiem naprawdę jakich wy facetów spotykacie, którzy są w stanie ogarnąć tylko i wyłącznie komunikaty werbalne. I nieważne że dziewczyna będzie dyszała ze złości, od kilkunastu minut jest obrażona i rzuca szczekając zębami że "idzie sama". Może i facet jest prostą istotą, ale wydaje mi się że nie ma inteligencji karpia. Może się mylę.
skąd wiadomo, że ona w ogóle dyszała ze złości, sterczała tam kilkanaście minut w paletku niczym kat nad dobrą duszą i w ogóle?

Nie wiem, czy miała święte prawo się wkurzyć - gdybym wkurzała się o takie pierdoły, to bym musiała pełnoetatowo na ludzi wrzeszczeć. Prościej, dla wszystkich, byłoby, gdyby ona zamiast korzystać z urojonego prawa do wkurzania się, rozwarła japę i orzekła: rusz zad, jestem gotowa. Coś by straciła?

I nie, nie traktuję mężczyzn jak ćwierćmózgów, którym wszystko trzeba mówić drukowanymi literami. Kobiety też tak traktuję - z sobą włącznie. Jeśli Autorka chciała, żeby chłopak ją odprowadził - to powinna mu to zakomunikować. Tak, ludzie potrafią się zagapić w monitor, zamyślić nad esemesem, albo nad jakimś pomysłem, który z nagła przyszedł im do głowy. I jeśli traktujemy ich z szacunkiem, to nie wymagamy, by niczym pies byli zawsze zwarci i gotowi do merdania ogonkiem na nasze skinienie - bo głównie o to się rozchodzi. Autorka nie chciała się dogadać, chciała sobie poksiężniczkować. Ona nie szukała porozumienia, tylko awantury. Bo jak tak można, księżniczka ubrana, a pomiot ma jakieś inne zajęcia, w komputer ośmiela się w jej księżniczkowej obecności się gapić.

No to sobie poksiężniczkowała. Zachowała się jak mały, rozwydrzony dzieciak, który nie umie wyhamować, tylko terroryzuje otoczenie wrzaskiem i ogólnym burdelem. On zerwał - może nie chce być jej psem, nie każdy ma do tego predyspozycje. Napisał wyraźnie - absorbuje całe jego zasoby, zmusza do skupiania się na jej problemach, dla niego nie ma w tym związku miejsca. Ona nawet trochę czasu do pomyślenia o tym wszystkim mu nie daje, bo domaga się odpowiadania na esemesy - bo mu napisała, że kocha, czy co tam.

Ja tam mu się nie dziwię i mam nadzieję, że wytrwa w postanowieniu.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:23   #76
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Ale moze ten przytanek znajduje sie na przeciwko jego bloku/domu? Nie mowiac juz o tym, ze autorka nie okreslila, co miala na mysli piszac "pozno"
Jakby jej sie cos staloto tez takie gdybanie.

Ale juz nawet niech bedzie, ze facet jest dupkiem i ona go nie obchodzi. Odstawianie takiego cyrku dalej do mnie nie przemawia - widzialy galy, co braly, jak jej facet nie odpowiada, to sie z nim rozmawia / go zostawia, a nie urzadza awanture na 101 fajerek, ludzie
A ze telefonu nie odbieral? No ja tez bym nie miala ochoty na odbieranie telefonu od osoby w ataku furii



jak dla mnie późno w zimowe wieczory to zaczyna być stosunkowo wcześnie.

generalnie co kto lubi, jak dla mnie to chłopak zareagował histerią nad wyraz do jej sceny, a fakt, że wydzwonił do mamusi też jest śmieszniusi.
Ja bym nie chciała być z facetem, ktory ma gdzieś moje bezpieczeństwo i olewa, czy ktoś będzie mnie zaczepiał w drodze na busa czy nie bo musi mi zrobić szkolenie, czytaj tresurę, z ''jak robić by robić wyłącznie to co pan chce''. A jakby mi kazał spadać bo się musi wyspać to i bez tych idiotycznych kłótni może długo by poczekał na wspólną noc; na miejscu dziewczyny olałabym randki, co do których nie jestem u chłopaka mile widziana (albo jestem mile widziana do jednego ), jak się okazuje.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2014-01-15 o 19:24
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:23   #77
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Ale juz nawet niech bedzie, ze facet jest dupkiem i ona go nie obchodzi.*

Serio?Facet spędził z nią CAŁĄ noc i CAŁY dzień, oglądali filmy, sympatycznie spędzili razem całą dobę, ale ona go nie obchodzi?


*wiem, że z Twojego postu szmyrk wynika inaczej, ale pojawiły się tu też takie głosy, że to facet jest be, bo ona go nie obchodzi, odpowiadam na nie, a nie stricte Twój post

Edit: na miejscu dziewczyny olałabym randki, co do których nie jestem u chłopaka mile widziana (albo jestem mile widziana do jednego )

Jak wyżej. Faktycznie, ona mu służy tylko do jednego, a ten mile spędzony dzień to już jakoś przecierpiał

Bluszczujecie.

Edytowane przez 7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Czas edycji: 2014-01-15 o 19:25
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:25   #78
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
i mam nadzieję, że wytrwa w postanowieniu
ja mam nadzieję, że dziewczyna się na przyszłość ogarnie i nie będzie wysyłać słodkich wyznań miłości komuś kto z nia zrywa w taki chamski sposób w dodatku i to jeszcze w stylu ''sorry bejbe, do szkoły muszę iść''.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:33   #79
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
ja mam nadzieję, że dziewczyna się na przyszłość ogarnie i nie będzie wysyłać słodkich wyznań miłości komuś kto z nia zrywa w taki chamski sposób w dodatku i to jeszcze w stylu ''sorry bejbe, do szkoły muszę iść''.
nie, to nie jest ta stylówa. To raczej wołanie o przestrzeń dla siebie, o dostrzeżenie, że w związku są dwie osoby, a nie jedna i jej problemy, które absorbują całe zasoby tej drugiej. Nie wiem, co Autorka ma pod sympatycznym spędzeniem całego dnia na rozmowach - może gadali o jej problemach, może ona ma zwyczaj nie dopuszczać go do głosu (nie byłoby to zaskakujące po opisie draki), może ma zwyczaj rano zasypiać, trudno ją dobudzić, może miota się w łóżku, może już to ćwiczyli i wiadomo, że będzie mu ćwierkać do czwartej rano, jak on ma coś ważnego do zrobienia. Ważnego dla siebie samego - póki co, w opisie jest o jej zapotrzebowaniu na nocleg, bo ma bliżej do pracy, o tym, że on też może mieć jakieś zapotrzebowanie - na przykład, wyspanie się przed ważnymi zajęciami - już w tekście ni słowa. Uznałabym to pominięcie za znaczące, w kontekście cytowanego esemesa o zasobach.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-01-15, 19:33   #80
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Ale juz nawet niech bedzie, ze facet jest dupkiem i ona go nie obchodzi.*

Serio?Facet spędził z nią CAŁĄ noc i CAŁY dzień, oglądali filmy, sympatycznie spędzili razem całą dobę, ale ona go nie obchodzi?
Calą noc? Gdzie tak bylo? I co medal za to?

Zwróciłaś uwage na to, że on jak już ona wrociła i zaczeła dobijac się do tych drzwi to jednak poszedł i zamierzal odprowadzić. Czyli gdzieś tam w głowie mu błyszczało, że jednak wypada. Kłótnia trwała i pan odwrócił się na pięcie i znów wrocił do mieszkania. Koniec końców mamusia jednak kazala ponownie wyjść i dziewczynę w busa wsadzić.
Serio to jest fajnie, jak się człowiek kłoci z wlasnym facetem ten tanczy w te i we wte jak tancerka i nie będzie sluchał co mu niewygodnie?
Albo facet napisał dziewczynie na gadu, że nikt go tak nie skrzywdził jak ona. No to nie jest egzaltowany histeryk tak samo? Bo ona się wściekła i przynajmniej przeprosiła, a on robi jazdy dalej.
Zgodnie z wola pana chyba wolałabym dać panu spokój. Na długo.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:36   #81
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ubieram się i mówię głośno i wyraźnie "wyłączaj kompa / monitor, bo idziemy". A nie jakieś bawienie się w stanie jak słup soli, czekanie aż facet się domyśli / zreflektuje i wybuchanie o całą sytuację. Nie zaczynaj cyrków, to nie będziesz ich miała. Porozmawiajcie ze sobą o swoich oczekiwaniach i generalnie o sposobach skutecznego komunikowania się ze sobą. Naprawdę przyda Wam się.
dokładnie
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:37   #82
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
może już to ćwiczyli i wiadomo, że będzie mu ćwierkać do czwartej rano, jak on ma coś ważnego do zrobienia. Ważnego dla siebie samego - póki co, w opisie jest o jej zapotrzebowaniu na nocleg, bo ma bliżej do pracy, o tym, że on też może mieć jakieś zapotrzebowanie - na przykład, wyspanie się przed ważnymi zajęciami - już w tekście ni słowa.
o matko no to darowałabym sobie związek z kimś, z kim nie można spać, chyba, że dziewczyna planuje życie i związek na osobne mieszkania i sypialnie, po 2 na studia miał chyba całe pół roku więc to nie jest jakaś jej znowu olbrzymia wina, że nie chciało mu się spiąć tyłka przez semestr i teraz szuka dziury w całym, kto mu w tym przeszkodził. Bo domyślam się, że na siłę czasu z nią nie spędzal.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:38   #83
Linea86
Raczkowanie
 
Avatar Linea86
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Sz-n
Wiadomości: 366
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Calą noc? Gdzie tak bylo? I co medal za to?
Cyt. post nr 1
"W ten poniedziałek pod wieczór miałam iść od niego z domu gdzie ówcześnie nocowałam i spędziliśmy sympatycznie dzień oglądająć film i rozmawiając"
Linea86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:39   #84
Marudna Krolewna
Rozeznanie
 
Avatar Marudna Krolewna
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 614
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość

Nie wiem, czy miała święte prawo się wkurzyć - gdybym wkurzała się o takie pierdoły, to bym musiała pełnoetatowo na ludzi wrzeszczeć. Prościej, dla wszystkich, byłoby, gdyby ona zamiast korzystać z urojonego prawa do wkurzania się, rozwarła japę i orzekła: rusz zad, jestem gotowa. Coś by straciła?

I nie, nie traktuję mężczyzn jak ćwierćmózgów, którym wszystko trzeba mówić drukowanymi literami. Kobiety też tak traktuję - z sobą włącznie. Jeśli Autorka chciała, żeby chłopak ją odprowadził - to powinna mu to zakomunikować.

No to sobie poksiężniczkowała. Zachowała się jak mały, rozwydrzony dzieciak, który nie umie wyhamować, tylko terroryzuje otoczenie wrzaskiem i ogólnym burdelem. On zerwał - może nie chce być jej psem, nie każdy ma do tego predyspozycje. Napisał wyraźnie - absorbuje całe jego zasoby, zmusza do skupiania się na jej problemach, dla niego nie ma w tym związku miejsca. Ona nawet trochę czasu do pomyślenia o tym wszystkim mu nie daje, bo domaga się odpowiadania na esemesy - bo mu napisała, że kocha, czy co tam.

Ja tam mu się nie dziwię i mam nadzieję, że wytrwa w postanowieniu.

zgadzam się z Tobą!
Cytat:
Napisane przez Catjusza Pokaż wiadomość
Napierdzielasz dzwonkiem po nocy, nie dajesz babci spać. Pogieło cię czy co ?

A po takiej akcji to bym chyba ze wstydu spłonęła. Co trzeba mieć w głowie, żeby po nocach dobijać się do kogoś kto wyraźnie dał Ci znać, że widzieć Cię nie chce????!!!?
__________________
marudzę na blogu - o książkach, filmach, marketingu, Łodzi i o tym co mi do głowy przyjdzie
OSTATNI WPIS: Literaci W Przedwojennej Polsce. Pasje. Nałogi. Romanse
zapraszam na marudny FP
Marudna Krolewna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:40   #85
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 071
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

szmyrk-napewno chlopak swoja dziewczyne zna ale nie jestem przekonana czy tez
na odwrot.
Dziewczyna pisze,ze spedzili fajny dzien(to jej wersja).Nie wiemy,czy tak tez mysli chlopak.Powinna wyczuc atmosfere a nie doprowadzac do niezrecznej sytuacji,gdzie takie traktowanie jej to poczatki braku szacunku.
A to co potem co sie wydarzylo,to kompletny brak taktu i oglady.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:40   #86
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Cyt. post nr 1
"W ten poniedziałek pod wieczór miałam iść od niego z domu gdzie ówcześnie nocowałam i spędziliśmy sympatycznie dzień oglądająć film i rozmawiając"
ja zrozumiałam ówcześnie nocowałam jako nie raz juz u niego spała więc nie była to dla niego czy jego babci jakaś nowość żeby musiał ją wyrzucać. Zresztą jak był taki zajęty mógł ją wyprosić wcześniej a nie wieczorem.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:44   #87
Imperialista
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Facet ceni sobie święty spokój i swoje nerwy, dlatego nie chce być z furiatką. Strach pomyśleć jakie napady miałaby autorka po ślubie!
Imperialista jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:45   #88
Linea86
Raczkowanie
 
Avatar Linea86
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Sz-n
Wiadomości: 366
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
ja zrozumiałam ówcześnie nocowałam jako nie raz juz u niego spała więc nie była to dla niego czy jego babci jakaś nowość żeby musiał ją wyrzucać. Zresztą jak był taki zajęty mógł ją wyprosić wcześniej a nie wieczorem.
To źle zrozumiałaś bo to było odniesienie do tego konkretnego dnia A skąd wiesz czy ona nie zwlekała z podjęciem decyzji, a poza tym jest zima - dla mnie wieczór jest już o 19 Rodzice byli w pracy a dziewczyna mimo, że było późno robiła awanturę i nie martwiła się że jej ostatni autobus odjedzie -więc może nie była to taka noc jak autorka twierdzi
Linea86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:46   #89
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
Albo facet napisał dziewczynie na gadu, że nikt go tak nie skrzywdził jak ona. No to nie jest egzaltowany histeryk tak samo? Bo ona się wściekła i przynajmniej przeprosiła, a on robi jazdy dalej.
Ja z treści postu autorki wywnioskowałam, że facet po prostu nie dał rady dłużej z nią wytrzymać, a ta akcja była tylko kroplą, która przelała czarę goryczy. On robi jazdy? Bo powiedział, że nie chce już z nią być, bo nie ma w tym związku czasu dla siebie i dla swoich spraw?

Ona się wściekła i przeprosiła. I to nie raz! W kółko się wścieka, potem przeprasza, a jak nie ma odzewu (a sama dała mu czas!), to znowu się wścieka i znów przeprasza. No kurde, przecież to nie jest normalne. Święty by w takim związku nie wytrwał
7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-15, 19:46   #90
slodka0018
Raczkowanie
 
Avatar slodka0018
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 380
Dot.: Mój chłopak obraził się na mnie jak nigdy dotąd

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;44626520]Mówicie tak, jakby to, że facet odmówił wspólnej nocy było jakąś ogromną tragedią Kto powiedział, że on musi mieć ochotę na kolejną wspólną noc, bo jej się tak zamarzyło? Może ona wierci się, chrapie czy gada przez sen, dlatego on nie może się wyspać, a musi na drugi dzień być wypoczęty?
Wg mnie to ona nie miała prawa mu się narzucać i jeszcze afiszować ze swym niezadowoleniem, zwłaszcza, że doskonale wiedziała, że facet ma kupę nauki na sesję i być może x innych zmartwień, a mimo to poświęcił jej całą poprzednią noc i cały dzień, aż do wieczora. Wychodzi na to, że nieważne są jego sprawy i potrzeby, bo skoro ona ma na coś ochotę, to facet ma na to ochoczo przystać. Kiedy on ma zająć się swoimi sprawami, kiedy wciąż zajmuje się ICH sprawami?[/QUOTE]



Rowniez tak pomyslalam
__________________
20.03.2010 <3
slodka0018 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-16 22:11:45


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:08.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.