Wieczne narzeczeństwo - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-01-29, 01:21   #61
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Pytanie co w ogóle zmieniać? Nawet nie odczują, ze mają legalizację związku, bo przecież nic w ich życiu się nie zmieni oprócz tego papierka. Więc co szkodzi jednej osobie wziąć ten ślub skoro to dla drugiej ważne?
równie dobrze można rzecz odwrócić i zapytać, co szkodzi nie brać ślubu, skoro to nic nie zmienia?
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 01:29   #62
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Ale po co odwracać kota ogonem? W dojrzałym związku każdy powinien zastanawiac się nad sobą w jakim stopniu jest gotowy na ustępstwo, a nie tylko oglądać się na poświęcenia drugiej osoby, Skoro legalizacja związku jest dla kogos wazna to dlaczego nie? Z jakich powodów Ci ludzie nie chcą brać slubu?
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 01:49   #63
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Ale po co odwracać kota ogonem? W dojrzałym związku każdy powinien zastanawiac się nad sobą w jakim stopniu jest gotowy na ustępstwo, a nie tylko oglądać się na poświęcenia drugiej osoby, Skoro legalizacja związku jest dla kogos wazna to dlaczego nie? Z jakich powodów Ci ludzie nie chcą brać slubu?
za wszystkich to ja Ci nie odpowiem - ale zapewne część dlatego, że ślub nie jest im do niczego potrzebny. Nic nie zmienia w ich związku, w tym, jak funkcjonują, nie zmienia ich zainteresowania, zaangażowania, no niczego. Mogą ustąpić, skoro ktoś im truje, ale to będzie takie właśnie - wytrute i ustąpione. Z takim dodatkowym smaczkiem, że mają poczucie, że ktoś bardziej wierzy papierowi, niż ich deklaracjom, które uprzednio poczynili. No, mnie by było niemiło, jakby mi partner zaczął truć, że tylko legalizacja, że jak jesteśmy nielegalni, to ja mogę się zawinąć w jeden dzień, a tak to będzie poważny związek i next level.

Oczywiście, można, każdemu jego porno, jak ktoś lubi w usc, to przecież jego sprawa. Dobrze byłoby, żeby jednak ludzie wiedzieli, po co do tego usc lub ołtarza się fatygują, bo napiną na zaręczyny i ślub mogą sobie to i owo w życiu popsuć. A jak już będą wiedzieć, to też dobrze, żeby przypisywali tej wycieczce odpowiednie znaczenie - bo to żadna gwarancja jest, że ktoś nas nie zostawi w jeden dzień.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 09:41   #64
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
za wszystkich to ja Ci nie odpowiem - ale zapewne część dlatego, że ślub nie jest im do niczego potrzebny. Nic nie zmienia w ich związku, w tym, jak funkcjonują, nie zmienia ich zainteresowania, zaangażowania, no niczego. Mogą ustąpić, skoro ktoś im truje, ale to będzie takie właśnie - wytrute i ustąpione. Z takim dodatkowym smaczkiem, że mają poczucie, że ktoś bardziej wierzy papierowi, niż ich deklaracjom, które uprzednio poczynili. No, mnie by było niemiło, jakby mi partner zaczął truć, że tylko legalizacja, że jak jesteśmy nielegalni, to ja mogę się zawinąć w jeden dzień, a tak to będzie poważny związek i next level.
Ale związek chyba nie polega na patrzeniu ślepo we własne ja, wręcz opiera się na dbaniu o komfort drugiej osoby. A jesli mi coś za przeproszeniem wisi bo nic nie zmieni, a drugiej stronie na tym zalezy, to ja na prawdę nie znajduję żadnego wytłumaczenia czemu tego nie zrobić.
Gdybym ja nie chciała, a on chciał - ok jest konflikt i wtedy trzeba szukać kompromisu. Ale mi jest obojętne, komuś strasznie zalezy, więc dla zasady będę odmawiać? To pupa, nie związek. Raczej przedszkolna przepychanka kto na swoim postawi.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 09:53   #65
Alexandra92x
Rozeznanie
 
Avatar Alexandra92x
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 763
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Zawsze mi się wydawało, że ślub powinien być wspólną, przemyślaną decyzją, a nie jakimś ustępstwem. Jeśli chłopak/dziewczyna nie chcę wziąć ślubu, a to jest sprzeczne z poglądami partnera to się z tego związku we wczesnej fazie staram wyfiksować... Lub jeśli oboje stwierdza, że nie jest to im do życia potrzebne to ok.

Jak dla mnie ślub jest ważną kwestią chociażby nawet z/w majątkowych. Tyle się słyszy o konkubinatach, w których po 30 latach jedno umiera/ginie/odchodzi, a druga osoba nawet mieszkania nie dostaje, bo nigdy nie sformalizowali związku, a teraz do lokum większe prawo ma siostra babci niż osoba, z którą żyło się w tym mieszkaniu 30 lat w miłości.

Gorzej jest jeśli w trakcie się jednemu odmieni .
__________________
"Chciałabym wystarczyć Ci na całe życie. Żeby cały świat nam zazdrościł, że mamy właśnie siebie."






luty 2014 - początkująca włosomaniaczka
Alexandra92x jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 12:31   #66
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

No właśnie chyba z takich powodów Ci ludzie nie chcą brać ślubu: ,,bo jak umrę to wolę żeby mieszkanie miała siostrzyczka niz moja partnerka, z którą żyłem 30 lat, bo nie chcę żeby ktoś ją za mną pochował po smierci i nie chcę by po mnie dziedziczyła majątek oraz kiedy mi się coś stanie i wyląduję w szpitalu to nie życzę sobie żeby lekarz po usłyszeniu ,,jestem jego żoną" ot tak sobie informował o moim stanie zdrowia". To jest przykre i ja bym osobiście nie chciała być z kimś kto ma takie powody, a wymawia się tym, że papier jest niepotrzebny. Po co? Żeby udowodnić wszystkim wokół, ze bez slubu można tworzyć super parę? Przecież to dzieciniada i wiadomo, ze pod decyzją ,,żadnego ślubu" kryją się poważniejsze powody. Tylko jak taki delikwent zdradzi je swojej partnerce to ona ucieknie.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2014-01-29 o 12:32
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 13:51   #67
kinomaniakowa
Raczkowanie
 
Avatar kinomaniakowa
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 97
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

nie rozumiem takich sytuacji, ja na cos takiego bym nie pozwolila zeby po zaręczeniu się miało nie być ślubu. Jak dla mnie ślub to podstawa, nie koniecznie zaraz po zaręczynach, ale też nie po kilku latach dopiero
kinomaniakowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 14:22   #68
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez Alexandra92x Pokaż wiadomość
Zawsze mi się wydawało, że ślub powinien być wspólną, przemyślaną decyzją, a nie jakimś ustępstwem. Jeśli chłopak/dziewczyna nie chcę wziąć ślubu, a to jest sprzeczne z poglądami partnera to się z tego związku we wczesnej fazie staram wyfiksować... Lub jeśli oboje stwierdza, że nie jest to im do życia potrzebne to ok.

Jak dla mnie ślub jest ważną kwestią chociażby nawet z/w majątkowych. Tyle się słyszy o konkubinatach, w których po 30 latach jedno umiera/ginie/odchodzi, a druga osoba nawet mieszkania nie dostaje, bo nigdy nie sformalizowali związku, a teraz do lokum większe prawo ma siostra babci niż osoba, z którą żyło się w tym mieszkaniu 30 lat w miłości.

Gorzej jest jeśli w trakcie się jednemu odmieni .
W naszym kraju brakuje instytucji związku partnerskiego. W wielu krajach można sformalizować relacje w ten sposób. Pozwala to na regulację prawną bez zawracania głowy konwenansami.

Dla mnie makabrą jest czekanie dziewczyn na pierścionek. Po co siedzi 5 czy 10 lat z facetem, który nie chce się żenić i przy każdej okazji mu to wypomina? Ktoś zna odpowiedź?
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 15:08   #69
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
W naszym kraju brakuje instytucji związku partnerskiego. W wielu krajach można sformalizować relacje w ten sposób. Pozwala to na regulację prawną bez zawracania głowy konwenansami.

Dla mnie makabrą jest czekanie dziewczyn na pierścionek. Po co siedzi 5 czy 10 lat z facetem, który nie chce się żenić i przy każdej okazji mu to wypomina? Ktoś zna odpowiedź?
Ale po co legalizacja związku partnerskiego? Ktos mi może wyjaśnić różnice pomiędzy legalizacją związku partnerskiego w wielu krajach, a legalizacją w USC?

Ja znam. Bo go kocha.
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 15:39   #70
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Ale po co legalizacja związku partnerskiego? Ktos mi może wyjaśnić różnice pomiędzy legalizacją związku partnerskiego w wielu krajach, a legalizacją w USC?

Ja znam. Bo go kocha.

U nas niestety nie ma takiej opcji, ale z tego co wiem co kraj to obyczaj, czyli państwa ustalają swoje zasady dla związków partnerskich.

"Kocha" jest jak "bo tak" - tłumaczy wszystko. Ja zbyt twardo stoję na ziemi żeby mydlić sobie oczy frazesami.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 15:55   #71
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Ale dla mnie to jest bez sensu, przecież w USC jakby nie było to też jest czysta legalizacja bez żadnej otoczki z Bogiem, czy duchowością na zasadzie ,,będziemy się starać żeby było dobrze". Tylko różnica jest w nazewnictwie - żona/mąż, a nie partner/partnerka. Nie wiem komuś się nie podoba, że będzie się na niego mówiło mąż?? Albo komus nie chce się nawet starać? :P

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2014-01-29 o 15:57
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 16:01   #72
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Ale dla mnie to jest bez sensu, przecież w USC jakby nie było to też jest czysta legalizacja bez żadnej otoczki z Bogiem, czy duchowością na zasadzie ,,będziemy się starać żeby było dobrze". Tylko różnica jest w nazewnictwie - żona/mąż, a nie partner/partnerka. Nie wiem komuś się nie podoba, że będzie się na niego mówiło mąż?? Albo komus nie chce się nawet starać? :P

Ja nie jestem wierząca. A mojego partnera kocham ze ślubem czy bez. Dla nas autentycznie ślub nic nie zmienił.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 16:03   #73
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Ja nie jestem wierząca. A mojego partnera kocham ze ślubem czy bez. Dla nas autentycznie ślub nic nie zmienił.
Ale niewierzący też biorą śluby. Właśnie w USC.
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 22:59   #74
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
No właśnie chyba z takich powodów Ci ludzie nie chcą brać ślubu: ,,bo jak umrę to wolę żeby mieszkanie miała siostrzyczka niz moja partnerka, z którą żyłem 30 lat, bo nie chcę żeby ktoś ją za mną pochował po smierci i nie chcę by po mnie dziedziczyła majątek oraz kiedy mi się coś stanie i wyląduję w szpitalu to nie życzę sobie żeby lekarz po usłyszeniu ,,jestem jego żoną" ot tak sobie informował o moim stanie zdrowia". To jest przykre i ja bym osobiście nie chciała być z kimś kto ma takie powody, a wymawia się tym, że papier jest niepotrzebny. Po co? Żeby udowodnić wszystkim wokół, ze bez slubu można tworzyć super parę? Przecież to dzieciniada i wiadomo, ze pod decyzją ,,żadnego ślubu" kryją się poważniejsze powody. Tylko jak taki delikwent zdradzi je swojej partnerce to ona ucieknie.
pliz, ale o czym Ty piszesz? Jakie "nie chcę, żeby dziedziczyła po mnie majątek"? Jakie "nie życzę sobie, żeby lekarz poinformował"?

Ludzie nie biorą ślubów z różnych względów - w tym względów ideowych. Jedni nie chcą ingerencji państwa (bo te wszystkie fajowe rzeczy, jak informacja w szpitalu, to Ci świst z usc daje), inni ideowo nie lubią małżeństwa jako instytucji, jeszcze innym się zwyczajnie nie chce obcyndalać ze zdobywaniem jakiegoś papieru. W tym sensie pod decyzją "żadnego ślubu" mogą kryć się poważne powody - na przykład światopoglądowe.

Żeby nie być gołosłowną, to dodam, że sama kategorycznie ślubu nie planuję. Jedynym powodem, dla którego do usc pójdę bez gadania, byłaby ewentualna konieczność przeszczepu. Jestem natomiast na etapie załatwiania wspólnego kredytu hipotecznego - a doprawdy, bank jest znacznie lepiej rokującym trwałości relacji świadkiem niż nawet ksiądz biskup. Część upoważnień za nami, część - ta większa zresztą - przed nami. Papieru na to, że wyrażam chęć wspólnego życia, nie potrzebuję. I co?

---------- Dopisano o 22:59 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ale związek chyba nie polega na patrzeniu ślepo we własne ja, wręcz opiera się na dbaniu o komfort drugiej osoby. A jesli mi coś za przeproszeniem wisi bo nic nie zmieni, a drugiej stronie na tym zalezy, to ja na prawdę nie znajduję żadnego wytłumaczenia czemu tego nie zrobić.
Gdybym ja nie chciała, a on chciał - ok jest konflikt i wtedy trzeba szukać kompromisu. Ale mi jest obojętne, komuś strasznie zalezy, więc dla zasady będę odmawiać? To pupa, nie związek. Raczej przedszkolna przepychanka kto na swoim postawi.
widzisz, dla mnie to, że ktoś ślubu nie potrzebuje nie jest równoznaczne z tym, że mu wisi - znaczy tyle, że on go nie potrzebuje. I takim samym kompromisem z jego strony jest wzięcie tego ślubu, co ze strony frakcji legalizacyjnej zgoda na życie bez ślubu.

Fundamentalnie istotne jest w takiej sytuacji, żeby dojść do tego, dlaczego jedno potrzebuje, a drugie nie potrzebuje. Bo coś tu się nie skleja - może da się skleić, bo któreś da się przekonać, a może nie da i trzeba się rozejść. Na pewno jednak nie należy zakładać, że ktoś, kto ślubu nie potrzebuje, ma go w ramach kompromisu wziąć - bo to dupa i nieliczenie się z jedną ze stron, a nie związek.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 23:07   #75
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Rembertowo - przykro mi, ale jakoś nie moge uwierzyć, że niebranie ślubu w USC jest dla kogoś na tyle fundamentalną kwestią, że się rozejdzie przez to z partnerem. Czy ludzie mają się też rozchodzić, bo jedno uwielbia zupę pomidorową, a drugie jej nie cierpi?

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2014-01-29 o 23:09
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 23:15   #76
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Rembertowo - przykro mi, ale jakoś nie moge uwierzyć, że niebranie ślubu w USC jest dla kogoś na tyle fundamentalną kwestią, że się rozejdzie przez to z partnerem. Czy ludzie mają się też rozchodzić, bo jedno uwielbia zupę pomidorową, a drugie jej nie cierpi?
jeżu malusieńki. A jesteś sobie w stanie wyobrazić, że można mieć poważne zastrzeżenia natury ideowej do instytucji małżeństwa w jej obecnym kształcie, że ślub w usc można rozważyć jedynie z dosłownym nożem na gardle? Albo po prostu nie potrzebować ślubu - jak nie czuję potrzeby rozmnażania się, to też się nie rozmnożę, bo partner chce. Nie czuję potrzeby chodzenia do kościoła - więc związek, w którym partner uzna, że co szkodzi, mogę iść, bo mi wisi, jest złym związkiem. I tak dalej, i tym podobne.

A ciągnąc Twój przykład z zupą pomidorową - gdybym bardzo nie cierpiała zupy pomidorowej, mój partner ją uwielbiał, i w związku z tym miałabym żreć tę pomidorówkę codziennie, bo on lubi, a moje nielubienie się w tym związku nie liczy, to tak, byłby to zły związek i należałoby z niego się miksować.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 23:26   #77
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 321
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Rembertowo - przykro mi, ale jakoś nie moge uwierzyć, że niebranie ślubu w USC jest dla kogoś na tyle fundamentalną kwestią, że się rozejdzie przez to z partnerem. Czy ludzie mają się też rozchodzić, bo jedno uwielbia zupę pomidorową, a drugie jej nie cierpi?
To nie jest takie proste jak z zupą pomidorową Ale po co kogoś do tego zmuszać? Ciebie by satysfakcjonowało jakby twój partner wziął z Tobą ślub tylko dlatego, że go tak namawiałaś? A co potem za kilka lat rozwód? O takich poglądach na życie trzeba rozmawiać żeby wiedzieć czego od siebie nawzajem oczekiwać. A jeśli Ty jesteś za ślubem, a Twój partner kategorycznie go nie chce to zrezygnujesz z niego?
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 23:33   #78
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
jeżu malusieńki. A jesteś sobie w stanie wyobrazić, że można mieć poważne zastrzeżenia natury ideowej do instytucji małżeństwa w jej obecnym kształcie, że ślub w usc można rozważyć jedynie z dosłownym nożem na gardle? Albo po prostu nie potrzebować ślubu - jak nie czuję potrzeby rozmnażania się, to też się nie rozmnożę, bo partner chce. Nie czuję potrzeby chodzenia do kościoła - więc związek, w którym partner uzna, że co szkodzi, mogę iść, bo mi wisi, jest złym związkiem. I tak dalej, i tym podobne.

A ciągnąc Twój przykład z zupą pomidorową - gdybym bardzo nie cierpiała zupy pomidorowej, mój partner ją uwielbiał, i w związku z tym miałabym żreć tę pomidorówkę codziennie, bo on lubi, a moje nielubienie się w tym związku nie liczy, to tak, byłby to zły związek i należałoby z niego się miksować.
ja akurat lubie pomidorowa, moj maz tez ale mamy inne poglady na slub, wesele itd. Dla mnie wesele to mega wioska. I nie zycze sobie takich ceremonii. Do kosciola nie chodze. Moj malz jest tradycyjny. Mamy slub cywilny, a jak cos mowil o koscielnym i weselu to powiedzialam mi to rybka. Co zorganizujesz to bedzie. Ja sie zjawie. No i wyobrazcie sobie faceta, ktory ma to ogarnac!?! Goscie, wesele, caly ten cyrk. Oczywiscie na gadaniu sie skonczylo. Teraz, po kilku latach, podziekowal mi, ze nie wyrzucilismy kasy w bloto

---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Cytat:
Napisane przez justynkag10 Pokaż wiadomość
To nie jest takie proste jak z zupą pomidorową Ale po co kogoś do tego zmuszać? Ciebie by satysfakcjonowało jakby twój partner wziął z Tobą ślub tylko dlatego, że go tak namawiałaś? A co potem za kilka lat rozwód? O takich poglądach na życie trzeba rozmawiać żeby wiedzieć czego od siebie nawzajem oczekiwać. A jeśli Ty jesteś za ślubem, a Twój partner kategorycznie go nie chce to zrezygnujesz z niego?
To zalezy. Podam Ci przyklad: nasza kolezanka ma juz 32 lata. Od 8 jest z facetem. Ona chce: slubu, wesela, domu, dzieci. A on mysli tylko o sobie i pracy. Jej zegar tyka. Ma parcie na bobasa. I zadnych perspektyw. Powinna w tym trwac i czekac dalej na pierscionek? Czy szukac szczescia gdzies indziej? Dla mnie wybor jest oczywisty. Jesli wiem czego chce i mam pewnosc, ze tego nie dostane odchodze. I nie przemawia do mnie, bo ja go kocham
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 23:40   #79
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 321
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość


---------- Dopisano o 23:33 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------



To zalezy. Podam Ci przyklad: nasza kolezanka ma juz 32 lata. Od 8 jest z facetem. Ona chce: slubu, wesela, domu, dzieci. A on mysli tylko o sobie i pracy. Jej zegar tyka. Ma parcie na bobasa. I zadnych perspektyw. Powinna w tym trwac i czekac dalej na pierscionek? Czy szukac szczescia gdzies indziej? Dla mnie wybor jest oczywisty. Jesli wiem czego chce i mam pewnosc, ze tego nie dostane odchodze. I nie przemawia do mnie, bo ja go kocham
Mnie o to samo chodzi. Nie można być z kimś, ko zupełnie inaczej widzi nasze wspólne życie. To jest raczej skazane na porażkę. A Twoja koleżanka niech ucieka od tego faceta gdzie pieprz rośnie
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 23:46   #80
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez justynkag10 Pokaż wiadomość
Mnie o to samo chodzi. Nie można być z kimś, ko zupełnie inaczej widzi nasze wspólne życie. To jest raczej skazane na porażkę. A Twoja koleżanka niech ucieka od tego faceta gdzie pieprz rośnie
Tylko widzisz zalezy jak inaczej. Brak slubu koscielnego to nie powod do rozstania. Ale brak checi na dziecko i jakiekolwiek zobowiazania, kiedy dziewczynie czas ucieka to juz definytywnie nogi za pas.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 23:53   #81
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 321
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Tylko widzisz zalezy jak inaczej. Brak slubu koscielnego to nie powod do rozstania. Ale brak checi na dziecko i jakiekolwiek zobowiazania, kiedy dziewczynie czas ucieka to juz definytywnie nogi za pas.
Dla Ciebie może to nie jest powód, ale jeśli komuś bardzo na tym zależy to nie wydaje mi się żeby było warto ustępować ,,bo go kocham to zrezygnuję z tego co jest dla mnie ważne". Po to ludzie się dobierają w pary, poznają się żeby poznać swoje priorytety, poglądy. I jestem absolutnie przeciwna takiemu poglądowi, że mogę się ze ślubem poświęcić!
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-29, 23:54   #82
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
No i wyobrazcie sobie faceta, ktory ma to ogarnac!?! Goscie, wesele, caly ten cyrk.
Nie muszę sobie wyobrażać. Znam facetów, którzy byli bardzo (dużo bardziej niż ich partnerki) zaangażowani w organizowanie wesela Zależało im na weselu, więc je organizowali tak, jak chcieli

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
Tylko widzisz zalezy jak inaczej. Brak slubu koscielnego to nie powod do rozstania.
Ręczę, że dla wielu osób wierzących i należących do kościoła brak ślubu kościelnego (i brak chęci do brani go) byłby powodem do zakończenia związku.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 00:00   #83
malwoz88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 231
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Jak przy ślubie od razu myśli się o rozwodzie to faktycznie - lepiej w ogóle nie ślubować.
malwoz88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 00:02   #84
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 321
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość



Ręczę, że dla wielu osób wierzących i należących do kościoła brak ślubu kościelnego (i brak chęci do brani go) byłby powodem do zakończenia związku.
Pewnie, że tak. Ale to samo dotyczy osób, które nie chcą tzw. papierka. Jeśli np. ja bym nie chciała ślubu, to dlaczego mam go brać wyłącznie ze względu na mojego partnera?
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 00:09   #85
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 388
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez justynkag10 Pokaż wiadomość
Pewnie, że tak. Ale to samo dotyczy osób, które nie chcą tzw. papierka. Jeśli np. ja bym nie chciała ślubu, to dlaczego mam go brać wyłącznie ze względu na mojego partnera?
Jasne, jeśli ktoś nie chce ślubu w USC, to ma prawo go nie brać. Z kolei, jeśli jest mu to obojętne, to może ten ślub w USC wziąć ze względu na partnera.
Grunt to związać się z osobą, która ma takie samo (ewentualnie niekolidujące z naszym) podejście do życia.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 00:12   #86
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 321
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez Chatul Pokaż wiadomość
Grunt to związać się z osobą, która ma takie samo (ewentualnie niekolidujące z naszym) podejście do życia.
100% racji
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 00:20   #87
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez justynkag10 Pokaż wiadomość
100% racji
no ale co racja, to jest logiczne, nielogiczne jest tylko to czemu niektórzy nie mają o tym pojęcia
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 00:35   #88
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 321
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
no ale co racja, to jest logiczne, nielogiczne jest tylko to czemu niektórzy nie mają o tym pojęcia
Może dlatego, że niektórzy myślą tylko o sobie i tylko swoje racje widzą. Chcą żeby to do nich się dostosować, bo sami nie zrezygnują.
Albo są naiwni i myślą, że z czasem się wszystko zmieni i jakoś się dogadają. Tradycyjne ,,jakoś to będzie".
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 00:59   #89
zmalowana22
Przyczajenie
 
Avatar zmalowana22
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 7
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

Bywa. Moi znajomi zareczyli sie po 5 latach zwiazku. Ich zareczyny trwaja do dzis czyli juz 5 lat jak nie wiecej i co z tego ze mowia o slubie skoro relacje miedzy nimi sa chore. Dziewczyna mieszka pod krakowem chlopak 30 km od. Nie wiemjak toopisac ale oni widuja sieco pol roku albo rok przez miesiac albo dwa. Wtedy jest dobrze a jak sie pokluca to wlasnie nie widuja sie do roku czasu. Dla mnie tojest chore. Teraz planuja slub bo jest dobrze aleciekawe jak dlugo jeszcze. Wezma ten slub i co? Ona bedzie mieszkac u siebie a on u siebie? Bo watpie ze po 10 latach takiego widywania cos sie zmieni
zmalowana22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-01-30, 01:04   #90
justynkag10
Zadomowienie
 
Avatar justynkag10
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 1 321
Dot.: Wieczne narzeczeństwo

To jest chyba przykład bycia ze sobą na siłe:/
__________________
Nikt nie zasługuje na Twoje łzy,
a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi Cię do płaczu.

Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości.
Książki 31/2016r.
Filmy 462/2016r.

2017r.:
Filmy - 305

justynkag10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-30 09:41:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:34.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.