![]() |
#61 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 854
|
Dot.: Jak powinno wyglądać szkolnictwo w Polsce?
Cytat:
No i właśnie o tym mówię. Jak nie katechetki, to oszołomy w drugą stronę. Ja może jestem konserwa, jednak szkoła to dla mnie nie miejsce na plastikowe członki, rozmowy o seksie analnym i gadanie o masturbacji z uwłaczającymi pytaniami. I jak mnie nie razi przedstawienie WSZYSTKICH metod antykoncepcyjnych w rzetelny sposób, z ich plusami i minusami to przytoczony przykład jest dla mnie nieakceptowalny. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jak powinno wyglądać szkolnictwo w Polsce?
Szkoda ze nie mamy jak np za granicą takich ośrodków specjalizujących sie w pomocy jeśli chodzi o antykoncepcje rady i zdrowie seksualne, moznaby młodzieży robić wycieczki tam.
Najlepiej jakby wynająć ginekologa jakiegoś co by zrobił wykład, 3 lekcje biologii poświęcone na to i fajnie. Bo mimo że miałam świetną biologicę co naprawdę bezstronnie wyjaśniła bardzo dobrze całą antykoncepcję, bezstronnie i bez żadnych ideologii, to jednak takie coś to rzadkość nad rzadkości |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Jak powinno wyglądać szkolnictwo w Polsce?
Miałam fantastyczną biologię w podstawówce i szkole średniej, człowiek był omówiony doskonale wraz z całym mechanizmem płodności, seksualnością i środkami antykoncepcyjnymi.
Na wychowanie do życia w rodzinie nie chodziłam, bo te lekcje dopiero raczkowały, a poza tym były tendencyjne, (seks służy prokreacji, etc.). Gdyby wszyscy mogli mieć taką biologię, jak ja miałam plus wcześniejsze poruszanie tematu seksualności w domu, myślę, że spokojnie by to wystarczyło.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jak powinno wyglądać szkolnictwo w Polsce?
ja chodziłam na wdż w podstawówce, ale przestałam bo byłam solidarna dla koleżanki która dostała ochrzan, jak rysowaliśmy obrazek pt ja i moja rodzina, właściwie nie wiem czemu. była jednym z niewielu dzieci jak na tamte czasy :P (mówię jakbym miała 170 lat), z rozbitej rodziny, więc na obrazku była ona, mama i dwa koty. babka na nią nakrzyczała że przecież ojca ma, w akcie urodzenia jest, wie jak wygląda, to ma go narysować. a ona że tata nie należy do jej bliskiej rodziny (z resztą ten fagas się na nich wypiął i tylko mataczyć potrafił).
jakoś tak wyszło że mama po tym incydencie ją wypisała, bo kobieta z resztą zażarta katoliczka była, to ja poszłam za nią. i tak kompletnie niczego ciekawego się nie dowiedziałam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Jak powinno wyglądać szkolnictwo w Polsce?
Cytat:
W ogóle te lekcje w takiej formie jak są prowadzone to raczej strata czasu i pieniędzy, nic się z tego nie można dowiedzieć pożytecznego i przypominają w zasadzie nauki przedmałżeńskie w kościele. Za moich czasów (ech, jak to brzmi) w podstawówce na biologii było w 4 klasie życie płciowe człowieka, które ograniczono nam do budowy narządów rozrodczych oraz stwierdzenia, że "jak się małżeństwo kocha to potem ma dzieci". A w szkole średniej było przygotowanie do życia w rodzinie ze sławnego podręcznika "Wędrując ku dorosłości" (nawet mam go w domu do dziś), ale te lekcje to była porażka. Przez 4 lata pani nam opowiadała na czym polega jajeczkowanie i tak aż do znudzenia. W tym samym czasie w 3 klasie 2 koleżanki zostały mamami, a w 4 klasie to już nawet nie wiem ile, ale płodno u nas było ![]() Natomiast ja "edukację seksualną" zawdzięczam mamie, która mi wszystko tłumaczyła dokładnie, ale wiem, że większość ludzi na tematy seksu czy antykoncepcji w życiu z rodzicami nie rozmawiało, a co dopiero w okresie nastoletnim czy dzieciństwie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jak powinno wyglądać szkolnictwo w Polsce?
ja zawdzięczam bravo oraz... komputerowi
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | ||
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Jak powinno wyglądać szkolnictwo w Polsce?
Cytat:
Jak się ma tych 16 czy 17 lat, trafia na kiepskich nauczycieli, siedzi w szkole po 8-9 godzin, a potem jeszcze ma się jeszcze w domu robić coś nudnego, co nie ma żadnego związku z realnym życiem, to naprawdę może człowieka coś trafić. Cytat:
![]()
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Jak powinno wyglądać szkolnictwo w Polsce?
Dobrych kilka lat temu, 5 klasa, przychodzą do mnie dziewczynki i mówią: proszę pani, a pani na WDŻ powiedziała nam, że nie wolno używać tamponów...
Zatkało mnie. Powiedziałam, że owszem, w szkole w której nie ma ciepłej wody i ręczników czy mydła to tampon może faktycznie nie jest najlepszym pomysłem, bo tu chodzi o kwestie higieny, ale że to są tak indywidualne sprawy że niech każda sama się zastanowi, co będzie wygodniejsze gdy już przyjdzie okres. A nauczycielka.... cóż. Wcześniej była - uwaga! - położną i cytologiem. Więc naprawdę nie ma znaczenia wykształcenie, jeśli ktoś ma ciasny umysł. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Jak powinno wyglądać szkolnictwo w Polsce?
Szaja i tak jest postęp w tym temacie, moja mama się dowiedziała od szkolnej higienistki, że podczas miesiączki nie wolno się myć... co prawda to były lata 60-te, ale mimo wszystko...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Jak powinno wyglądać szkolnictwo w Polsce?
Uczy ten kto ma uprawnienia. Katecheta tylko po teologii nie może. Ja w LO miałam z panią od biologii i świetnie to zrobiła. W podstawówce której pracowałam uczyła WDŻ informatyczka ale w gimnazjum pani od plastyki i lepiej by to nawet ksiądz robił.
Szkoły (szczególnie te małe wiejskie) są niedofinansowane. Moi uczniowie mieli wf w zagrzybiałej piwnicy gdzie mieścił się tylko stół do ping ponga.
__________________
Bo jestem kluską, po prostu kluską Choć bardzo staram się, wyglądać na istotę ludzką Tak naprawdę jestem pierogiem Edytowane przez Ninquelote Czas edycji: 2014-01-31 o 16:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Jak powinno wyglądać szkolnictwo w Polsce?
nie wiem czy ktos juz o tym pisał, bo przeczytałam dopiero połowę wątku.
Chciałabym, żeby polscy uczniowie lepiej umieli języki obce i to bez korepetycji. Takie dzieci w wieku podstawówkowym czy gimnazjalnym. Poza tym mają w sobie jaką taką nieśmiałość w sobie i wstydzą się mówić w języku obcym.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Jak powinno wyglądać szkolnictwo w Polsce?
Luba to chyba wynika ze sposobu w jaki jesteśmy uczeni. Ja miałam język angielski od 3 klasy podstawówki do połowy studiów, więc w sumie jakieś 12 lat. Efekt jest taki, że doskonale rozumiem słowo pisane, spokojnie rozumiem też mowę (o ile nie są to jakieś branżowe rozmowy gdzie brak mi znajomości słownictwa) ale jak mam sama coś powiedzieć, to z reguły zanim sklecę ze 2-3 zdania zdąży się zmienić temat rozmowy... Winne temu jest to, że chociaż uczyłam się języka przez te niby 12 lat, to tak na prawdę nigdy w nim nie mówiłam, uczono nas w kółko gramatyki i czytania. Z gramatyki i tak się po latach nic nie pamięta i człowiek buduje zdania "na czuja", a umiejętność czytania nie przydaje się w rozmowie
![]() Kończy się to tak, że podczas jakiś spotkań towarzysko zawodowych (mój mąż pracuje w amerykańskiej firmie) głównie mogę się uśmiechać i potakiwać, bo ciężko jest mi rozmawiać, chyba, że druga osoba się trochę wysili i da mi czas na odpowiedź. Chciałabym, żeby moje dzieci uczyły się języków w taki sposób, żeby potem mogły w nich mówić, a nie tylko słuchać.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2014-01-31 o 21:52 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:06.