![]() |
#61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516574 3]Nie miałam w szkole takich pojęć. I nawet na intervju
![]() W moim mieście pracodawcy znają tylko OK jeśli chodzi o języki obce.[/QUOTE] A nie sądzisz, że może warto się doszkolić? ![]() Nie pomyslałaś nigdy, że może właśnie taka ignorancja jest jedną z przyczyn, dla których nie masz pracy?
__________________
nazywaj mnie Vill |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Cytat:
Jedyna przyczyną braku pracy jest brak znajomości. Tak jest w moim mieście czy w to wierzycie czy nie. Chciałabym np być sprzedawca w naturze albo rosmannie ale nie jestem plecakiem. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516596 2]no to już się doszkoliłam , co nie zmienia faktu że nigdy mnie o coś takiego nie zapytano.
Jedyna przyczyną braku pracy jest brak znajomości. Tak jest w moim mieście czy w to wierzycie czy nie. Chciałabym np być sprzedawca w naturze albo rosmannie ale nie jestem plecakiem.[/QUOTE] Ja wierzę ![]() Tylko to niczego nie zmienia. Ja sama pochodzę z małej miejscowości i dla mnie miejsca zamieszkania na wielkie miasto było oczywistą ścieżką, żeby coś osiągnąć ![]() Może wydaje Ci się to abstrakcyjne, bo teraz tego nie potrzebujesz, ale to nie znaczy, że nigdy nie będziesz tego potrzebować. ![]()
__________________
nazywaj mnie Vill |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
tylko dyskusja jest o tym czy staże są wyzyskiem czy nie.
---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ---------- Cytat:
U mnie w tej wiosce rekruterów stać na pytania gdzieś w goole znalezione typu jakim wierzeciem chcesz byc albo sprzedaj długopis ![]() ![]() A jak mam zmieniać miejsce zamieszkania na większe miasto to już wole pojechać za granice i tak tez mam zamiar zrobić. W Polsce to można się garba na plecach dorobić. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Mam wrażenie, że cechuje cię to co jedną z moich studentek- nauczy się wszystkiego co jest w notatkach. Pytania na myślenie wskazują na kiepskie rozumienie tematu. Dobre oceny o niczym nie świadczą- wiem to nawet po sobie.
Inteligentnego człowieka cechują dwie rzeczy- umiejętność kojarzenia i zmysł krytyczno-konstruktywny. To one pozwalają na radzenie sobie z problemami i sytuacjami, które napotykamy po raz pierwszy. Sama wiedza jest bezwartościowa. Nie mówiąc już o tej całej średniej. I mimo iż mam trzy dyplomy z 2 uczelni wyższych, państwowych, politechnicznych, z czego dwa z wyróżnieniem z trzech różnych dziedzin cały czas powtarzam, że nimi nawet ciężko tyłek podetrzeć bo sa za twarde. To co jest teraz najważniejsze to elastyczność i umiejętność dostosowania się do warunków a nie narzekanie na brak pracy
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516603 4]tylko dyskusja jest o tym czy staże są wyzyskiem czy nie.[/QUOTE]
Bezpłatne staże są wyzyskiem, choć rozumiem czasem czasem motywację ludzi, którzy się na nie decydują. Ja nie poszłabym na bezpłatny staż powyżej trzeciego roku studiów, bo 1) jest dużo możliwości ich finansowania, 2) pracodawcy, który płaci za staż, zwykle bradziej zależy. ---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ---------- [1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516603 4] A jak mam zmieniać miejsce zamieszkania na większe miasto to już wole pojechać za granice i tak tez mam zamiar zrobić. W Polsce to można się garba na plecach dorobić.[/QUOTE] No to zależy jakiej pracy szukasz. Ja spotkałam się ze stażami płatnymi na poziomie średniej krajowej i nie czuję się wykorzystywana ![]()
__________________
nazywaj mnie Vill |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Rozeznanie
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516603 4]tylko dyskusja jest o tym czy staże są wyzyskiem czy nie.[COLOR=Silver]
Nie są. Zgodnie z zasadą " nie ma ofiar, są tylko ochotnicy" jest to ofiara na rzecz pracodawcy na własne życzenie. Pracodawca poprostu korzysta z cudzej naiwnoiści. Oszuści w parze z naiwnymi istnieli zawsze w różnych dziedzinach życia. Niemiłe? Ale niestety prawdziwe. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Cytat:
Ja sama się dowiadywałam, jak bywałam w biurze karier, a bywałam nie raz to tylko mi przedstawiono jedną informację odnośnie stażu w firmie farmaceutycznej, która mnie nie interesowała, wszystko zawsze organizować muszę sama, sama się dowiadywać. Jak mówię, nawet miesiąc musiałam czekać na umowę o praktyki między uczelnią, a uczelnią (bo praktyki miałam w katedrze mojej uczelni), bo oni mieli tylko między uczelnią, a firmą... do tego jestem raptem na 3 semestrze i jeszcze aż tak poważnie o pracy nie myślę, póki co o krótkich praktykach i udzielam korepetycje. A Ty z góry musisz mnie ocenić jako leserkę, przyszłą, bezużyteczną mgr. Tak, wiem, nie napisałaś tego wprost, ale to zasugerowałaś. Widzisz, Ty miałaś porządnie prowadzoną przedsiębiorczość, u mnie cały rok przedsiębiorczości to było siedzenie na krześle, sprawdzenie obecności i tyle. Zero jakichkolwiek zajęć. Możesz się wypowiadać o czym chcesz, te złośliwe docinki o natłoku informacji sobie daruj. Jak czytałam Twoje posty w wątku o przywilejach dla mam (skąd pamiętam, że masz dobrze płatną pracę) to miło się czytało Twoje wypowiedzi, a tutaj to po prostu żenada, słoma z butów i nic poza tym... skoro nie chcesz odpowiedzieć/doradzić/udzielić pomocy, tylko się złośliwie wyśmiewać i sugerować, że ktoś jest debilem, to w ogóle nie odpowiadaj. Może Ty uczysz sie na zasadzie ZZZ, ale ja pamiętam dobrze to, czego nauczyłam się jeszcze w podstawówce. Dla mnie dyskusja z Tobą jest już skończona, bo piszesz tu tylko po to by komuś dopiec, a nie by sensownie doradzić. Edytowane przez 201605161006 Czas edycji: 2014-02-15 o 19:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Cytat:
To chyba raczej normalne, że musisz to sobie organizować sama? Bo nie rozumiem - oczekujesz, że uczelnia przedstawi Ci ofertę praktyk? Ja po pierwszym roku sama wysyłałam cv do firm na praktyki. To samo po drugim roku - załatwiałam to bezpośrednio z firmami, które mnie interesowały. ---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ---------- [1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516625 0]byłam na stażu za który płacił PUP 600 zł z groszami. Nauczyłam się sporo. zostawałam po godzinach. byłam tłumaczem, bo szef ani be ani me, a firma współpracowała z kontrahentami zagranicznymi. I czuję się wykorzystana bo obiecywano mi pracę, a jednak nic z tego nie wyszło, no i z tego co wiem to już po mnie 3 stażysta się tam przewija. więc to nie jest fair. ale i tak wy pewnie wiecie ze byłam beznadziejna to mnie wywalili.[/QUOTE] Nie poszłabym po studiach na staż z UP, ale rozumiem, że inna specyfika rynku pracy. Nigdzie nie powiedziałyśmy, że jesteś/byłaś beznadziejna. Ja powiedziałam jedynie, że to nie na miejscu jest naśmiewać się z pojęć, które są w normalnym użytku i porównywac je do części ciała ![]()
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Cytat:
A jak sie okresla takie bardziej konkretne umiejetnosci? Podam przykład ze swojej dziedziny, np. wykonanie pożywki i posiewu mikrobiologicznego, sporządzenie preparatu roślinnego, czy zwierzęcego, wybarwianie, ekstrakcja chloroformem, obliczenie rozpadu promieniotworczego itd. itd. mam na myśli po prostu konkretne umiejętości pod daną branżę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Cytat:
![]() Umiejętności miękkie często są bardziej ogólne. Np. osoba, która zarządza zespołem, czy to w firmie badawczej czy w banku, często musi mieć podobne umiejuętności miękkie - musi umieć priorytetyzować zadania, pracować pod presją czasu, organizować sobie prace, delegować odpowiednio zadania, komunikować swoje oczekiwania itp. ![]()
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Zaciekawiły mnie przede wszystkim targi pracy. Poczekam, aż takie coś pojawi się u mnie w mieście. A jakie np. warsztaty sa tam organizowane?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
To zwykle nie są warssztaty. Tylko korporacje wystawiaja standy, do których możesz podejść i zapytać o szczegóły dot. procesu rekrutacyjnego do ich firmy
__________________
nazywaj mnie Vill |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#76 |
uparta chmura
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 650
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Znam wiele osob ktorym obiecywano prace po odbyciu stazu i oczywiscie zostaly na lodzie..
Ale znam tez kolezanke ktora niedlugo po studiach dostala naprawde dobra prace i sama twierdzi, ze jak byla na stazu to byla wykozystywana itp ale naprawde duuzo sie na tym stazu nauczyla i gdyby nie to doswiadczenie to nie miala by szansy na podjecie tej pracy , ktora teraz ma.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli" Abraham Lincoln |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Cytat:
Ehhh... większość rozgarniętych osób najpierw sprawdzi cos w googlach, a dopiero potem dopyta coś czego nie umie znaleźć albo gdy informacje są nieaktualne. Tak zazwyczaj jest w życiu i na uczelni. Najpierw czytasz podręcznik/ książkę profesora, a dopiero potem z nim dyskutujesz. Oczywiście mogłam tutaj wkleić to, co możesz znaleźć na 1szej stronie Google. Ale nie na tym polega forum. Mogłabym podać linki, ale temat ten jest świetnie opisany nawet w wikipedii. Po co więc zaśmiecać forum? Twoje zachowanie kojarzy mi sie z osobami na informacji PKP, którzy stoją i lokują kolejkę na pół godziny bo zamiast poprosić o wydrukowany rozkład i go przestudiować samemu to sie pytają o każdy pociąg: a gdzie, a kiedy? a o której? a z którego peronu? Nigdy się nie uczyłam ZZZ, bo pamięć ma dobrą, ale większość znanych mi osób tak robiło. Chociażby z nauką wierszy na pamięć czy regułek na fizykę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
bezpłatne staże o ile jest to robienie za (uwaga rasistowskie określenie) "białego murzyna" czyli kserowanie, obsługa faksu, siedzenie na dyżurce to wyzysk. Jeżeli jednak są to staże, które mają nas czegoś nauczyć i dać nam szansę na zatrudnienie to można to potraktować jako naukę. Moja koleżanka 3 lata robiła za darmoche, wyrobiła sobie nazwisko i obecnie pnie się bardzo szybciutko po stopniach kariery. Ale widzę, że dyskusja bardzo się rozkręciła więc dodam coś od siebie.
Jestem po etyce i filozofii i nie uważam tych 5 lat za stratę czasu. Rozbudowałam swoją umiejętność czytania ze zrozumieniem, która w naszych czasach kuleje okropnie. Poprawiłam umiejętności korzystania z języka ojczystego (bo na co komu angielski na poziomie C2 skoro nawet języka ojczystego używać nie umie). Byłam na wolontariatach (i mimo marnej umiejętności językowej na poziomie B2 potrafiłam ogarnąć dwie językowe grupy - anglojęzyczną i hiszpańskojęzyczną - samodzielnie), otrzymałam staż z UP gdzie nie zajmowałam się jak inni stażyści kserowaniem czy obsługą faksu, od początku byłam samodzielną sekretarką a potem wylądowałam na stanowisku pracownika administracji specjalnej. Po stażu od razu otrzymałam propozycję zatrudnienia. Czym? Pracowitością. I tak trafiając na staż byłam gorsza od 12latka - nie znałam się na komputerach, zero, tabula rasa. Po 2 dniach w małym paluszku miałam obsługę 3 programów specjalistycznych - jak się tego nauczyłam? Mój malutki móżdżek po filozofii i etyce ma taką cudowną zdolność i właściwość jak "gąbka". Po prostu chłonę nowe wiadomości. Niestety musiałam odejść. Mój dziadek rozchorował się na raka a babcię dopadł Alzhaimer. Na 2 lata wypadłam z rynku. Ale czy uważam się za gorszą? Nie! Moje umiejętności twarde i miękkie są na bardzo wysokim poziomie. Edyta jesteś moim mistrzem ![]() ![]()
__________________
Edytowane przez girlonthebridge Czas edycji: 2014-02-15 o 22:14 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | ||||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Co do start upu w w/w dziedzinie - no tu już trzeba mieć dobry pomysł, żeby zarabiać, raczej średnio to widzę w przypadku 21 letniej studentki (bez kapitału, w ew. pracy wymagającej dużej odpowiedzialności). Jeśli chodzi relację student danego kierunku/założenie firmy - nie osądzałabym tak dosadnio, wszak być może zbyt mało tych socjologów czy politologów się zna, skoro wszyscy znajomi to rekiny biznesu i życiowi szczęściarze. Myślę, że to raczej zależy od kreatywności/odwagi/umiejętności obserwowania świata. Poza tym, nie ukrywajmy, że ciężej Kowalskiemu mieszkającemu w Malborku założyć firmę, gdzie w otoczeniu jest mało dobrych przykładów, zatrudnienie skupia się wokół małych i średnich przedsiębiorstw, instytucje otoczenia biznesu nie występują bądź występują marne przedstawicielstwa z osobami, które o biznesie nie mają pojęcia ani nie są w stanie nikogo do niczego motywować, promować jakieś informacje itd. Łatwiej będzie komuś z dużego miasta, gdzie są już takie instytucje (np. wspomniane wcześniej Inkubatory czy jakieś kluby przedsiębiorczości), gdzie częściej otwierane są takie mikroprzedsiębiorstwa, które przeżywają dłużej niż ten rok. Tak przy okazji, ostatnio gdzieś czytałam, że w jakimś dużym mieście przedszkole (prywatne, oczywiście0 przyjmuje dzieciaczki, a mamom udostępnia lokal (tzn. jakiś tam wydzielony pewnie boks czy coś w tym stylu), w którym mogą pracować (idealna sprawa dla freelancerów bądź osób prowadzących mikroprzedsiębiorstwa). Świetna inicjatywa, ale to także dotyczyło dużego miasta. Jak ktoś zamierza otworzyć przedszkole to może o tym pomyśleć ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Wracając do meritum: też nie podoba mi się idea bezpłatnych staży/wolontariatu. Uważam, że działalność w ramach wolontariatu powinna być w większości zarezerwowana na stowarzyszeń i fundacji, a nie dla firm, które chcą w większości przypadków ciąć koszta (no bo jak wytłumaczyć brak zatrudnienia osoby, która się sprawdziła na tym 'stażu', a zatrudnienia nie dostała?). Patrząc z perspektywy pracodawcy można podejrzewać, że chce on sprawdzić pracownika przed jego ewentualnym zatrudnieniem, zobaczyć, jak sobie radzi, z tego tytułu nie ponosząc kosztów etatu/bądź w ogóle żadnych kosztów. Jak można się domyślać to pole do nadużyć, no bo kto nie chciałby pracownika za darmo? Nie znam kwestii formalnych, bo sama stażu jeszcze nie odbywałam w żadnej firmie, ale myślę, że może urzędy pracy powinny jakoś monitorować ilość przeprowadzanych stażów w konkretnej firmie, jeśli dotyczą szczególnie bezrobotnych i są bezpłatne (pytanie, w jaki sposób, skoro na pewno nie mają środków prawnych do robienia takich kontroli, raczej w ramach statystyki, a może MPiPS powinno się zastanowić nad jakimiś rozwiązaniami przygotowując przesłanki projektu dla ustawodawcy, skoro stanowi to duży problem). No bo czy można się dziwić, że ktoś bardzo chce pracować, zarabiać i godzi się na ten miesiąc, dwa czy trzy stażu? Z drugiej strony są też tacy, którzy "nie parzą kawy" i nie zgodzą się na taki układ. Osobiście raczej nie pójdę na taki układ. Piszę raczej, bo to wszystko zależy od mojej aktualnej sytuacji, od tego, czy będę zadowolona z pracy. Ze swojego miasta zamierzam się wyprowadzić, by realizować swoje marzenia, raczej nie o karierze, ale dobrym i spokojnym życiu (gdzie ta praca stanowi niewątpliwie spory ułamek, ale nie jest kluczowa). Na pewno nie będę siedzieć w miejscu, gdzie pracy dla mnie nie będzie, choć z drugiej strony moim marzeniem byłoby otworzyć własne przedsiębiorstwo. Kto wie tylko, czy do tego czasu nie napiszę własnej książki i nie stanę się szybko bogata i spełniona (tak, wiem, pisarstwo to słaby biznes) ![]() |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Cytat:
---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ---------- W laboratorium też mogłabym pracować. Tyle, że raczej medycznym. I to nie na stałe, a jedynie jakiś czas. Właściwie to w moim zawodzie szansę na duży zarobek, przynajmniej w tym kraju, to mam chyba tylko na stanowiskach przedstawiciela handlowego/medycznego/farmaceutycznego. Co w sumie mogłoby mnie interesować, tyle, że zawsze wymagają prawa jazdy, a ja od momentu gdy wjechało we mnie auto, jak siedziałam na przystanku, boje sie jeździć i zrezygnowałam z robienia prawka. Dużo jest też ofert na stanowiska państwowe: http://ecojobs.cz/pl Jak ktoś ma inne pomysły, to chętnie się dowiem ![]() Książki też (albo może już?) piszę, ale póki co nic nie wydaję, bo uważam, że są za słabe ![]() W każdym razie wracając do tematu, to o ile nie zapomnę, dam znać jak wrażenia i czego dowiedziałam się na targach pracy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 | ||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Cytat:
---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ---------- Cytat:
![]() ![]() Cytat:
![]() Co do grania o staż to przepraszam bardzo, normalnie pani w pośredniaku informuje osobę że ma możliwość odbycia stażu i informuje, jak się na niego dostać, np. lista pracodawców, i że będzie konkurs. Gdzie tu miejsce na od razu ''ambitne'' planowanie kariery? To chyba logiczne, że jak ktoś nie ma pracy a chce mieć pracę to przynajmniej kiwnie palcem w kierunku jej pozyskania bo rozmowa z panią w urzędzie nadludzkim wysiłkiem raczej być nie musi ![]() Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2014-02-16 o 11:03 |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Oczywiście, że wyzysk i w ogóle nie ma o czym dyskutować. Płaca należy się zawsze. Nawet stażyście. Jasne, na początku może być niższa, ale np. po miesiącu powinna wzrosnąć chociaż trochę. Nie rozumiem tego podejścia, że każdy idąc do pracy ma już wszystko umieć. Przecież każda firma ma jakieś inne procedury, inne zwyczaje w niej panują i trzeba się po prostu wdrożyć. Jak pracodawca chce mieć dobrego pracownika to też musi coś od siebie dać, żeby potem zyskać kogoś kto będzie na niego robił. Poza tym są pewne kwestie, których po prostu NIE DA się nauczyć jak nie jest się pracownikiem, bo nie ma się np. odpowiednich uprawnień, dostępu do pewnych danych, etc.
Bardzo mnie też smuci podejście większości z Was, że aby mieć pracę za którą otrzymuje się wynagrodzenie to trzeba być nie wiadomo jakim specjalistą, mieć jakieś super skille (w korpo przecież słowo umiejętności zanikło) albo najlepiej założyć własny biznes. Studia, jakieś praktyki (ale jedne, dwie, a nie kilkanaście kosztem życia, snu, zdrowia: w dzień studia, po południ praktyki, a w sobotę i niedzielę bar, bo tylko tak da się za mieszkanie zapłacić) i nie powinno być większych problemów z pierwszą pracą. Ludzie chcą mieć zwykłą, normalną pracę. Nie każdy nadaje się do IT, finansów i banków albo własnej działalności. Ludzie są różni. Sporo osób potrzebuje po prostu normalnej, spokojnej, dość powtarzalnej pracy. A taką w tym kraju trudno zdobyć, bo przemysł nam padł do cna (i cała otoczka, która z nim była związana, a dawała pewność i stabilność zatrudnienia), instytucje kultury są niedofinansowane, biblioteki zwalniają, szkoły zwalniają, nawet urzędy zwalniają. Więc proszę skończcie z narzekaniem na "leserów", bo serio naprawdę mało kto na własne życzenie nie ma pracy albo pracuje za najniższą krajową. Pewnie są takie jednostki, ale to są JEDNOSTKI.
__________________
!Me encanta espanol! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#84 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
ciekawie Ama się wypowiedzialaś.
![]() Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2014-02-16 o 11:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Cytat:
Firma specyficzna, dużo się nauczyłam takich rzeczy do wykorzystania tylko tam bo np zamawiałam części do maszyn oczywiście to ułamek moje pracy tam. I nie wiem dlaczego pan wziął kolejnego stażystę, którego trzeba było uczyć. I jak to jest możliwe że pup tych stażystów "dawał" do tej firmy. Skoro jakieś 2 mce przede mną było ich 3 i każdy zrezygnował z jakiegoś powodu (jak popracowałam tam trochę to już wiedziałam czego, po prostu przerażali się ogromem pracy tam) . Edytowane przez 019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 Czas edycji: 2014-02-16 o 11:18 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Cytat:
![]() Staże z PUP zazwyczaj są niewiele warte i organizują je pracodzawcy, którzy nie mają zamiaru zatrudnić potem stażysty. Z kolei po tych programach stażowych większośc ludzi zostaje w firmie na stałe. ![]()
__________________
nazywaj mnie Vill Edytowane przez ViLLeMkA Czas edycji: 2014-02-16 o 11:56 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Hultaj nigdzie nie napisałam, że praca mojej koleżanki 3lata za 0 zł jest/było czymś wartościowym było to raczej podanie przykładu, że ktoś postanowił robić za darmo a potem sobie to odbić. Co z tego, że ja byłam na płatnym stażu, potem normalnie byłam na etacie i dostawałam pensję skoro po 2letniej pauzie (opieka nad umierającym dziadkiem a potem chorą na Alzhaimera babcią) nie mam szans powrotu na tory.
Tak te 3 lata odbiła sobie z nawiązką, zarabia sporo, wydaje własne publikacje, wpisana jest na listę najlepszych w Polsce psychoterapeutów. A kto ją utrzymywał? Trochę rodzice, trochę jej mężczyzna, trochę łapała się jakichś dodatkowych prac aby miała na "waciki".
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#88 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
Przemysł nie padł, tylko stał się bardziej zmechanizowany/zautomatyzowany (jak na w całym cywilizowanym świecie). I tu już powrotu nie będzie. Największe zatrudnienie jest usługach i to się nie zmieni (tzn. procent będzie rosnąć).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;45174018]Przemysł nie padł, tylko stał się bardziej zmechanizowany/zautomatyzowany (jak na w całym cywilizowanym świecie). I tu już powrotu nie będzie. Największe zatrudnienie jest usługach i to się nie zmieni (tzn. procent będzie rosnąć).[/QUOTE]
Jej chyba chodziło o to, że został mocno sprywatyzowany przez naszych kochanych rządzących ![]() Ja tak to odebrałam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
|
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.
[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516590 5]
![]() ![]() To taka korporacyjna nowomowa, ma niewiele wspólnego z rzeczywistością ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:21.