Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-15, 18:54   #61
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516574 3]Nie miałam w szkole takich pojęć. I nawet na intervju tez się z tym nie spotkałam ni w PL ni w UK.
W moim mieście pracodawcy znają tylko OK jeśli chodzi o języki obce.[/QUOTE]

A nie sądzisz, że może warto się doszkolić?
Nie pomyslałaś nigdy, że może właśnie taka ignorancja jest jedną z przyczyn, dla których nie masz pracy?
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 18:56   #62
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
A nie sądzisz, że może warto się doszkolić?
Nie pomyslałaś nigdy, że może właś nie taka ignorancja jest jedną z przyczyn, dla których nie masz pracy?
no to już się doszkoliłam , co nie zmienia faktu że nigdy mnie o coś takiego nie zapytano.
Jedyna przyczyną braku pracy jest brak znajomości. Tak jest w moim mieście czy w to wierzycie czy nie. Chciałabym np być sprzedawca w naturze albo rosmannie ale nie jestem plecakiem.
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 19:00   #63
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516596 2]no to już się doszkoliłam , co nie zmienia faktu że nigdy mnie o coś takiego nie zapytano.
Jedyna przyczyną braku pracy jest brak znajomości. Tak jest w moim mieście czy w to wierzycie czy nie. Chciałabym np być sprzedawca w naturze albo rosmannie ale nie jestem plecakiem.[/QUOTE]
Ja wierzę
Tylko to niczego nie zmienia. Ja sama pochodzę z małej miejscowości i dla mnie miejsca zamieszkania na wielkie miasto było oczywistą ścieżką, żeby coś osiągnąć Twoją też może być, więc musisz poznać rynek pracy w miejscach, gdzie są większe możliwości.
Może wydaje Ci się to abstrakcyjne, bo teraz tego nie potrzebujesz, ale to nie znaczy, że nigdy nie będziesz tego potrzebować.
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 19:04   #64
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

tylko dyskusja jest o tym czy staże są wyzyskiem czy nie.

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Ja wierzę
Tylko to niczego nie zmienia. Ja sama pochodzę z małej miejscowości i dla mnie miejsca zamieszkania na wielkie miasto było oczywistą ścieżką, żeby coś osiągnąć Twoją też może być, więc musisz poznać rynek pracy w miejscach, gdzie są większe możliwości.
Może wydaje Ci się to abstrakcyjne, bo teraz tego nie potrzebujesz, ale to nie znaczy, że nigdy nie będziesz tego potrzebować.
No wiem że muszę zmienić miejsce zamieszkania, ale do tej pory z pewnych powodów nie mogłam tego zrobić.
U mnie w tej wiosce rekruterów stać na pytania gdzieś w goole znalezione typu jakim wierzeciem chcesz byc albo sprzedaj długopis Ewentualnie powiedz coś o sobie I dlatego taka terminologia mnie śmieszy. to wszystko.

A jak mam zmieniać miejsce zamieszkania na większe miasto to już wole pojechać za granice i tak tez mam zamiar zrobić. W Polsce to można się garba na plecach dorobić.
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 19:04   #65
izazusia
Wtajemniczenie
 
Avatar izazusia
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Miasto Polskiej Piosenki
Wiadomości: 2 220
GG do izazusia
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Mam wrażenie, że cechuje cię to co jedną z moich studentek- nauczy się wszystkiego co jest w notatkach. Pytania na myślenie wskazują na kiepskie rozumienie tematu. Dobre oceny o niczym nie świadczą- wiem to nawet po sobie.
Inteligentnego człowieka cechują dwie rzeczy- umiejętność kojarzenia i zmysł krytyczno-konstruktywny. To one pozwalają na radzenie sobie z problemami i sytuacjami, które napotykamy po raz pierwszy. Sama wiedza jest bezwartościowa. Nie mówiąc już o tej całej średniej.

I mimo iż mam trzy dyplomy z 2 uczelni wyższych, państwowych, politechnicznych, z czego dwa z wyróżnieniem z trzech różnych dziedzin cały czas powtarzam, że nimi nawet ciężko tyłek podetrzeć bo sa za twarde. To co jest teraz najważniejsze to elastyczność i umiejętność dostosowania się do warunków a nie narzekanie na brak pracy
__________________
Kobiety rodzą się aniołami, ale kiedy życie połamie im skrzydła - pozostaje już tylko latanie na miotle
izazusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 19:07   #66
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516603 4]tylko dyskusja jest o tym czy staże są wyzyskiem czy nie.[/QUOTE]
Bezpłatne staże są wyzyskiem, choć rozumiem czasem czasem motywację ludzi, którzy się na nie decydują.
Ja nie poszłabym na bezpłatny staż powyżej trzeciego roku studiów, bo 1) jest dużo możliwości ich finansowania, 2) pracodawcy, który płaci za staż, zwykle bradziej zależy.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516603 4]
A jak mam zmieniać miejsce zamieszkania na większe miasto to już wole pojechać za granice i tak tez mam zamiar zrobić. W Polsce to można się garba na plecach dorobić.[/QUOTE]

No to zależy jakiej pracy szukasz. Ja spotkałam się ze stażami płatnymi na poziomie średniej krajowej i nie czuję się wykorzystywana
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 19:08   #67
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez izazusia Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że cechuje cię to co jedną z moich studentek- nauczy się wszystkiego co jest w notatkach. Pytania na myślenie wskazują na kiepskie rozumienie tematu. Dobre oceny o niczym nie świadczą- wiem to nawet po sobie.
Inteligentnego człowieka cechują dwie rzeczy- umiejętność kojarzenia i zmysł krytyczno-konstruktywny. To one pozwalają na radzenie sobie z problemami i sytuacjami, które napotykamy po raz pierwszy. Sama wiedza jest bezwartościowa. Nie mówiąc już o tej całej średniej.

I mimo iż mam trzy dyplomy z 2 uczelni wyższych, państwowych, politechnicznych, z czego dwa z wyróżnieniem z trzech różnych dziedzin cały czas powtarzam, że nimi nawet ciężko tyłek podetrzeć bo sa za twarde. To co jest teraz najważniejsze to elastyczność i umiejętność dostosowania się do warunków a nie narzekanie na brak pracy
Nie musisz mieć żadnego wrażenia. myśl sobie o mnie co chcesz Ja się tłumaczyć nie zamierzam. i domyśliłam się co znaczą umiejętności twarde a co miękkie. Napisałąm jedynie że śmieszy mnie to określenie i nigdy dotąd go nie poznałam. to wszystko. A ty jak chcesz to sobie mnie oceniaj i wymyślaj jaką studentka byłam. to typowe na wizażu przecież. wymyślajmy kto jaki jest, co zrobił itd.
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-15, 19:10   #68
anna_wawa
Rozeznanie
 
Avatar anna_wawa
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 537
GG do anna_wawa
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516603 4]tylko dyskusja jest o tym czy staże są wyzyskiem czy nie.[COLOR=Silver]

Nie są. Zgodnie z zasadą " nie ma ofiar, są tylko ochotnicy" jest to ofiara na rzecz pracodawcy na własne życzenie. Pracodawca poprostu korzysta z cudzej naiwnoiści. Oszuści w parze z naiwnymi istnieli zawsze w różnych dziedzinach życia. Niemiłe? Ale niestety prawdziwe.
anna_wawa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 19:13   #69
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
Nie wywyższam się... po prostu ręce mi opadają - jest google, o ile mi wiadomo to dostęp do tej wyszukiwarki jest darmowy i mozna sobie samemu wyszukać co to są targi pracy, kiedy są, w jakichś miastach.

Ale kto ma o tym was informować? To studentom powinno zależeć.

Swoją drogą, w życiu zazwyczaj wszystko sie samemu załatwia, a nie przez kogoś, a teraz i tak jest dużo łatwiej bo większosć rzeczy można znaleźć w necie - napisać maila/zadzwonić i wszystko wiesz.

A co do umiejętności twardych/miękkich - ja to pojęcie poznałam w wieku 14/15 lat - kiedy w szkole pisaliśmy (chyba na wosie) swoje cv. Było to prawie 15 lat temu. Niektórzy w tym wątku pewnie pierwszy raz usłyszą o cv innym niz chronologiczne i to dopiero będzie szok. Biorąc pod uwagę fakt, iż obecnie jakieś 90% rekrutacji odbywa się poprzez agencje pracy/działy hr (chyba, że to mała firma 10-osobowa) to znajomość tak podstawowego słownictwa jest chyba obligatoryjna (dla własnego dobra). O assessment centre czy case study lub koszyku zadań wypowiadać sie nie będę, bo taki natłok informacji może byc pewnie zabójczy dla niektórych.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------




Wzór gliceryny, benzoesanu sodu itp. jest na chemii podstawowej w liceum/szkole średniej. Porównanie kiepskie, bo wzór gliceryny, znajomość wszystkich muz Apollina czy przebieg kampanii wrześniowej dzień po dniu w przeciętnej rekrutacji nie pomogą (chyba, że ktoś startuje do pracy w bardzo wąskiej specjalizacji albo wie czym osoba rekrutująca sie pasjonuje i można załysnąć). A przecież w/w wiedzę ma każdy lepiej rozgarnięty uczeń szkoły średniej. Potem wiedza zanika, zgodnie z zasadą ZZZ
Jakbym miała wszystko w googlach sprawdzać, to po co w ogóle miałabym z kimkolwiek rozmawiać o czymkolwiek innym, niż sprawy prywatne, żarty, imprezy itp.? Nie rozumiem tego ''idź poszukaj w google'' zamiast podtrzymać rozmowę. Z googli otrzymam suche informacje, a tutaj od razu wiem, że chciałam dopytać np. o to co to są te umiejętności twarde i miękkie i dalej prowadzić rozmowę. Domyślam się, że miękkie to pewnie dodatkowe, a twarde to podstawa, ale nie jestem pewna. I jak często odbywają się takie targi? Czy warsztaty na nich są bezpłatne?

Ja sama się dowiadywałam, jak bywałam w biurze karier, a bywałam nie raz to tylko mi przedstawiono jedną informację odnośnie stażu w firmie farmaceutycznej, która mnie nie interesowała, wszystko zawsze organizować muszę sama, sama się dowiadywać. Jak mówię, nawet miesiąc musiałam czekać na umowę o praktyki między uczelnią, a uczelnią (bo praktyki miałam w katedrze mojej uczelni), bo oni mieli tylko między uczelnią, a firmą... do tego jestem raptem na 3 semestrze i jeszcze aż tak poważnie o pracy nie myślę, póki co o krótkich praktykach i udzielam korepetycje. A Ty z góry musisz mnie ocenić jako leserkę, przyszłą, bezużyteczną mgr. Tak, wiem, nie napisałaś tego wprost, ale to zasugerowałaś.

Widzisz, Ty miałaś porządnie prowadzoną przedsiębiorczość, u mnie cały rok przedsiębiorczości to było siedzenie na krześle, sprawdzenie obecności i tyle. Zero jakichkolwiek zajęć. Możesz się wypowiadać o czym chcesz, te złośliwe docinki o natłoku informacji sobie daruj. Jak czytałam Twoje posty w wątku o przywilejach dla mam (skąd pamiętam, że masz dobrze płatną pracę) to miło się czytało Twoje wypowiedzi, a tutaj to po prostu żenada, słoma z butów i nic poza tym... skoro nie chcesz odpowiedzieć/doradzić/udzielić pomocy, tylko się złośliwie wyśmiewać i sugerować, że ktoś jest debilem, to w ogóle nie odpowiadaj.

Może Ty uczysz sie na zasadzie ZZZ, ale ja pamiętam dobrze to, czego nauczyłam się jeszcze w podstawówce. Dla mnie dyskusja z Tobą jest już skończona, bo piszesz tu tylko po to by komuś dopiec, a nie by sensownie doradzić.

Edytowane przez 201605161006
Czas edycji: 2014-02-15 o 19:14
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 19:14   #70
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Bezpłatne staże są wyzyskiem, choć rozumiem czasem czasem motywację ludzi, którzy się na nie decydują.
Ja nie poszłabym na bezpłatny staż powyżej trzeciego roku studiów, bo 1) jest dużo możliwości ich finansowania, 2) pracodawcy, który płaci za staż, zwykle bradziej zależy.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:05 ----------



No to zależy jakiej pracy szukasz. Ja spotkałam się ze stażami płatnymi na poziomie średniej krajowej i nie czuję się wykorzystywana
byłam na stażu za który płacił PUP 600 zł z groszami. Nauczyłam się sporo. zostawałam po godzinach. byłam tłumaczem, bo szef ani be ani me, a firma współpracowała z kontrahentami zagranicznymi. I czuję się wykorzystana bo obiecywano mi pracę, a jednak nic z tego nie wyszło, no i z tego co wiem to już po mnie 3 stażysta się tam przewija. więc to nie jest fair. ale i tak wy pewnie wiecie ze byłam beznadziejna to mnie wywalili.
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 19:21   #71
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Jakbym miała wszystko w googlach sprawdzać, to po co w ogóle miałabym z kimkolwiek rozmawiać o czymkolwiek innym, niż sprawy prywatne, żarty, imprezy itp.? Nie rozumiem tego ''idź poszukaj w google'' zamiast podtrzymać rozmowę. Z googli otrzymam suche informacje, a tutaj od razu wiem, że chciałam dopytać np. o to co to są te umiejętności twarde i miękkie i dalej prowadzić rozmowę. Domyślam się, że miękkie to pewnie dodatkowe, a twarde to podstawa, ale nie jestem pewna. I jak często odbywają się takie targi? Czy warsztaty na nich są bezpłatne?

Ja sama się dowiadywałam, jak bywałam w biurze karier, a bywałam nie raz to tylko mi przedstawiono jedną informację odnośnie stażu w firmie farmaceutycznej, która mnie nie interesowała, wszystko zawsze organizować muszę sama, sama się dowiadywać. Jak mówię, nawet miesiąc musiałam czekać na umowę o praktyki między uczelnią, a uczelnią (bo praktyki miałam w katedrze mojej uczelni), bo oni mieli tylko między uczelnią, a firmą... do tego jestem raptem na 3 semestrze i jeszcze aż tak poważnie o pracy nie myślę, póki co o krótkich praktykach i udzielam korepetycje. A Ty z góry musisz mnie ocenić jako leserkę, przyszłą, bezużyteczną mgr. Tak, wiem, nie napisałaś tego wprost, ale to zasugerowałaś.

Widzisz, Ty miałaś porządnie prowadzoną przedsiębiorczość, u mnie cały rok przedsiębiorczości to było siedzenie na krześle, sprawdzenie obecności i tyle. Zero jakichkolwiek zajęć. Możesz się wypowiadać o czym chcesz, te złośliwe docinki o natłoku informacji sobie daruj. Jak czytałam Twoje posty w wątku o przywilejach dla mam (skąd pamiętam, że masz dobrze płatną pracę) to miło się czytało Twoje wypowiedzi, a tutaj to po prostu żenada, słoma z butów i nic poza tym... skoro nie chcesz odpowiedzieć/doradzić/udzielić pomocy, tylko się złośliwie wyśmiewać i sugerować, że ktoś jest debilem, to w ogóle nie odpowiadaj.

Może Ty uczysz sie na zasadzie ZZZ, ale ja pamiętam dobrze to, czego nauczyłam się jeszcze w podstawówce. Dla mnie dyskusja z Tobą jest już skończona, bo piszesz tu tylko po to by komuś dopiec, a nie by sensownie doradzić.
Umiejętności twarde to wiedza i poziom merytoryczny. Miękkie to umiejętności komunikacji, negocjacji, organizacji czasu, zarządzania itp.


To chyba raczej normalne, że musisz to sobie organizować sama? Bo nie rozumiem - oczekujesz, że uczelnia przedstawi Ci ofertę praktyk? Ja po pierwszym roku sama wysyłałam cv do firm na praktyki. To samo po drugim roku - załatwiałam to bezpośrednio z firmami, które mnie interesowały.

---------- Dopisano o 20:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516625 0]byłam na stażu za który płacił PUP 600 zł z groszami. Nauczyłam się sporo. zostawałam po godzinach. byłam tłumaczem, bo szef ani be ani me, a firma współpracowała z kontrahentami zagranicznymi. I czuję się wykorzystana bo obiecywano mi pracę, a jednak nic z tego nie wyszło, no i z tego co wiem to już po mnie 3 stażysta się tam przewija. więc to nie jest fair. ale i tak wy pewnie wiecie ze byłam beznadziejna to mnie wywalili.[/QUOTE]

Nie poszłabym po studiach na staż z UP, ale rozumiem, że inna specyfika rynku pracy.
Nigdzie nie powiedziałyśmy, że jesteś/byłaś beznadziejna. Ja powiedziałam jedynie, że to nie na miejscu jest naśmiewać się z pojęć, które są w normalnym użytku i porównywac je do części ciała
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 19:33   #72
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez ViLLeMkA Pokaż wiadomość
Umiejętności twarde to wiedza i poziom merytoryczny. Miękkie to umiejętności komunikacji, negocjacji, organizacji czasu, zarządzania itp.


To chyba raczej normalne, że musisz to sobie organizować sama? Bo nie rozumiem - oczekujesz, że uczelnia przedstawi Ci ofertę praktyk? Ja po pierwszym roku sama wysyłałam cv do firm na praktyki. To samo po drugim roku - załatwiałam to bezpośrednio z firmami, które mnie interesowały.
I tak też robiłam i robić będę. Odnoszę się do tego, ze nie wiedziałam co to są targi pracy i do złośliwych docinek użytkowniczki wyzej.

A jak sie okresla takie bardziej konkretne umiejetnosci? Podam przykład ze swojej dziedziny, np. wykonanie pożywki i posiewu mikrobiologicznego, sporządzenie preparatu roślinnego, czy zwierzęcego, wybarwianie, ekstrakcja chloroformem, obliczenie rozpadu promieniotworczego itd. itd. mam na myśli po prostu konkretne umiejętości pod daną branżę.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 19:40   #73
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
A jak sie okresla takie bardziej konkretne umiejetnosci? Podam przykład ze swojej dziedziny, np. wykonanie pożywki i posiewu mikrobiologicznego, sporządzenie preparatu roślinnego, czy zwierzęcego, wybarwianie, ekstrakcja chloroformem, obliczenie rozpadu promieniotworczego itd. itd. mam na myśli po prostu konkretne umiejętości pod daną branżę.
Wszystko co wymieniłaś to umiejętności twarde. I ozywiście zależy to od typu pracy
Umiejętności miękkie często są bardziej ogólne. Np. osoba, która zarządza zespołem, czy to w firmie badawczej czy w banku, często musi mieć podobne umiejuętności miękkie - musi umieć priorytetyzować zadania, pracować pod presją czasu, organizować sobie prace, delegować odpowiednio zadania, komunikować swoje oczekiwania itp.
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 20:07   #74
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Zaciekawiły mnie przede wszystkim targi pracy. Poczekam, aż takie coś pojawi się u mnie w mieście. A jakie np. warsztaty sa tam organizowane?
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 20:13   #75
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Zaciekawiły mnie przede wszystkim targi pracy. Poczekam, aż takie coś pojawi się u mnie w mieście. A jakie np. warsztaty sa tam organizowane?
To zwykle nie są warssztaty. Tylko korporacje wystawiaja standy, do których możesz podejść i zapytać o szczegóły dot. procesu rekrutacyjnego do ich firmy
__________________
nazywaj mnie Vill

ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 20:32   #76
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 650
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Znam wiele osob ktorym obiecywano prace po odbyciu stazu i oczywiscie zostaly na lodzie..

Ale znam tez kolezanke ktora niedlugo po studiach dostala naprawde dobra prace i sama twierdzi, ze jak byla na stazu to byla wykozystywana itp ale naprawde duuzo sie na tym stazu nauczyla i gdyby nie to doswiadczenie to nie miala by szansy na podjecie tej pracy , ktora teraz ma.
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli"
Abraham Lincoln
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 21:25   #77
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 759
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
Jakbym miała wszystko w googlach sprawdzać, to po co w ogóle miałabym z kimkolwiek rozmawiać o czymkolwiek innym, niż sprawy prywatne, żarty, imprezy itp.? Nie rozumiem tego ''idź poszukaj w google'' zamiast podtrzymać rozmowę. Z googli otrzymam suche informacje, a tutaj od razu wiem, że chciałam dopytać np. o to co to są te umiejętności twarde i miękkie i dalej prowadzić rozmowę. Domyślam się, że miękkie to pewnie dodatkowe, a twarde to podstawa, ale nie jestem pewna. I jak często odbywają się takie targi? Czy warsztaty na nich są bezpłatne?

Ja sama się dowiadywałam, jak bywałam w biurze karier, a bywałam nie raz to tylko mi przedstawiono jedną informację odnośnie stażu w firmie farmaceutycznej, która mnie nie interesowała, wszystko zawsze organizować muszę sama, sama się dowiadywać. Jak mówię, nawet miesiąc musiałam czekać na umowę o praktyki między uczelnią, a uczelnią (bo praktyki miałam w katedrze mojej uczelni), bo oni mieli tylko między uczelnią, a firmą... do tego jestem raptem na 3 semestrze i jeszcze aż tak poważnie o pracy nie myślę, póki co o krótkich praktykach i udzielam korepetycje. A Ty z góry musisz mnie ocenić jako leserkę, przyszłą, bezużyteczną mgr. Tak, wiem, nie napisałaś tego wprost, ale to zasugerowałaś.

Widzisz, Ty miałaś porządnie prowadzoną przedsiębiorczość, u mnie cały rok przedsiębiorczości to było siedzenie na krześle, sprawdzenie obecności i tyle. Zero jakichkolwiek zajęć. Możesz się wypowiadać o czym chcesz, te złośliwe docinki o natłoku informacji sobie daruj. Jak czytałam Twoje posty w wątku o przywilejach dla mam (skąd pamiętam, że masz dobrze płatną pracę) to miło się czytało Twoje wypowiedzi, a tutaj to po prostu żenada, słoma z butów i nic poza tym... skoro nie chcesz odpowiedzieć/doradzić/udzielić pomocy, tylko się złośliwie wyśmiewać i sugerować, że ktoś jest debilem, to w ogóle nie odpowiadaj.

Może Ty uczysz sie na zasadzie ZZZ, ale ja pamiętam dobrze to, czego nauczyłam się jeszcze w podstawówce. Dla mnie dyskusja z Tobą jest już skończona, bo piszesz tu tylko po to by komuś dopiec, a nie by sensownie doradzić.

Ehhh... większość rozgarniętych osób najpierw sprawdzi cos w googlach, a dopiero potem dopyta coś czego nie umie znaleźć albo gdy informacje są nieaktualne. Tak zazwyczaj jest w życiu i na uczelni. Najpierw czytasz podręcznik/ książkę profesora, a dopiero potem z nim dyskutujesz.

Oczywiście mogłam tutaj wkleić to, co możesz znaleźć na 1szej stronie Google. Ale nie na tym polega forum. Mogłabym podać linki, ale temat ten jest świetnie opisany nawet w wikipedii. Po co więc zaśmiecać forum? Twoje zachowanie kojarzy mi sie z osobami na informacji PKP, którzy stoją i lokują kolejkę na pół godziny bo zamiast poprosić o wydrukowany rozkład i go przestudiować samemu to sie pytają o każdy pociąg: a gdzie, a kiedy? a o której? a z którego peronu?

Nigdy się nie uczyłam ZZZ, bo pamięć ma dobrą, ale większość znanych mi osób tak robiło. Chociażby z nauką wierszy na pamięć czy regułek na fizykę.
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 21:56   #78
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Jak dla mnie wyzysk... ale na własne życzenie.
Gdyby nie było ludzi, którzy zgadzają się na takie warunki, nie byłoby i takich durnych ofert. No niestety, taka rzeczywistość.

ano dokładnie
af6a7928a10f2efb7030debf852af0b1c87659cc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-15, 22:13   #79
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

bezpłatne staże o ile jest to robienie za (uwaga rasistowskie określenie) "białego murzyna" czyli kserowanie, obsługa faksu, siedzenie na dyżurce to wyzysk. Jeżeli jednak są to staże, które mają nas czegoś nauczyć i dać nam szansę na zatrudnienie to można to potraktować jako naukę. Moja koleżanka 3 lata robiła za darmoche, wyrobiła sobie nazwisko i obecnie pnie się bardzo szybciutko po stopniach kariery. Ale widzę, że dyskusja bardzo się rozkręciła więc dodam coś od siebie.


Jestem po etyce i filozofii i nie uważam tych 5 lat za stratę czasu. Rozbudowałam swoją umiejętność czytania ze zrozumieniem, która w naszych czasach kuleje okropnie. Poprawiłam umiejętności korzystania z języka ojczystego (bo na co komu angielski na poziomie C2 skoro nawet języka ojczystego używać nie umie). Byłam na wolontariatach (i mimo marnej umiejętności językowej na poziomie B2 potrafiłam ogarnąć dwie językowe grupy - anglojęzyczną i hiszpańskojęzyczną - samodzielnie), otrzymałam staż z UP gdzie nie zajmowałam się jak inni stażyści kserowaniem czy obsługą faksu, od początku byłam samodzielną sekretarką a potem wylądowałam na stanowisku pracownika administracji specjalnej. Po stażu od razu otrzymałam propozycję zatrudnienia. Czym? Pracowitością. I tak trafiając na staż byłam gorsza od 12latka - nie znałam się na komputerach, zero, tabula rasa. Po 2 dniach w małym paluszku miałam obsługę 3 programów specjalistycznych - jak się tego nauczyłam? Mój malutki móżdżek po filozofii i etyce ma taką cudowną zdolność i właściwość jak "gąbka". Po prostu chłonę nowe wiadomości. Niestety musiałam odejść. Mój dziadek rozchorował się na raka a babcię dopadł Alzhaimer. Na 2 lata wypadłam z rynku. Ale czy uważam się za gorszą? Nie! Moje umiejętności twarde i miękkie są na bardzo wysokim poziomie.


Edyta jesteś moim mistrzem świetny tekst z tym penisem Tłumaczę dla tych, którzy czują się zieloni z HR umiejętności miękkie - związane są z psychiką (np. umiejętność radzenia sobie ze stresem, pracą pod presją czasu, łatwość nawiązywania kontaktów itp.) umiejętności twarde to umiejętności związane ze stanem wiedzy jaki posiadamy głównie są to języki i znajomość komputera (programy różnego rodzaju). Uwielbiam jak ktoś puszy się i używa specjalistycznego języka. Mój ukochany wykładowca mawiał, że mądry człowiek nie szpanuje słówkami tylko prostym językiem potrafi nawet prostemu człowiekowi wyjaśnić wszystko, nawet to jak i czym spowodowana jest jakaś choroba oraz jak jest skonstruowany jakiś system. I tym pokazuje swoją klasą a nie rzucaniem słowami używanymi głównie przez specjalistów. Gdyby każdy miał tak się zachowywać to każdy powinien do lekarza chodzić z komunikatywną znajomością łaciny.
__________________

Edytowane przez girlonthebridge
Czas edycji: 2014-02-15 o 22:14
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-15, 23:57   #80
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
no totalnie się nie dziwię bo większośc ludzi potrzebuje tego programu do sumowania rubryczek, mnożenia i korzystania z funkcji które są na pasku a nie z funkcji warunkowych i może jeszcze makr. Żeby dwoma posunięciami kursora umieć zrobić mnożenie przez siebie różnych pól to już trzeba troszki więcej wiedzy niż umiejętności sumowania na dole. A nie wiesz na co komu w zwykłych pracach biurowych gimnastyka na smaczkach programów? Retoryczne. Coś jak angielski do biura, które obcokrajowca na oczy od 10 lat nie widziało i raczej nie zobaczy, ale ma wielce ambicję podbijać zagraniczny rynek.
już któryś raz pokazujesz w wątkach swoją fascynację światem zagranicznych korporacji i chyba bujasz trochę w kosmosie w słodkim przekonaniu, że wszyscy są tacy ą ę i po 2 języki. Chyba pomyliłaś kraje.
Wedle logiki Twojego rozumowania można pracować przy zbiorach truskawek 10lat za darmo bo przecież do zbierania truskawek nie potrzeba żadnych kwalifikacji.
Wątek nie dotyczy wypasionych staży w cud korporacjach gdzie czlowiek fruwa pod sufitem z wrażenia, jakiej to wybitnej wiedzy nabywa, tylko tego, że jeśli pani sprzątaczka zarobi np. 900zł to gdzie jest logika, żeby ''stażysta'' pracował a nie zarobił nic?
Że niby ręce od machania ściera po blatach to bolą, ale nogi od stania przy kserokopiarce to już nie? retoryczne.
O ile rzadko się z Tobą zgadzam, to tym razem widzę to samo - bardzo odrealnione postrzeganie polskiego rynku pracy u bentkuff - szkoda, że nic nie odpisała.

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość
No ok, ale mówisz chyba o ''logiach'' z dziedziny humanistyki. Raczej w kierunkach matematyczno-przyrodniczo-technicznych zdobywa sie konkretna wiedze, przynajmniej jesli sie przyklada do tego i interesuje tym, co sie studiuje.

Bentkuff, a mogłabyś coś więcej powiedzieć o tych targach pracy, czy start upach? Prawde mówiąc nigdy o czymś takim nie słyszałam.
Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
Wikipedia wszystko powie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Inkubat...iorczo%C5%9Bci

Można założyć swój własny biznes, a inkubator przedsiębiorczości odciąża w w wielu kwestiach. Masz pomysł na biznes - idź do Akademickiego Inkubatora przedsiębiorczości. http://pierwszymilion.forbes.pl/inku...64760,1,1.html

A co targów pracy, cóż... być studentem i o tym nie słyszeć/ nei być tam - to świadczy o samym studencie i jego stosunku do szukania pracy i planowania kariery. To może wspomnę jeszcze o Informatorze Kariera i programie Grasz o staż, bo pewnie też niektórzy o tym nie słyszeli...
Targi Pracy raczej średnio się sprawdzą w przypadku studentki biologii (no chyba, że w świecie wielkich miast jest inaczej, choć niedługo to sprawdzę być może, to dam znać w razie czego :P). Jeżeli szuka pracy/praktyk w kierunku i nie chce pracować w laboratorium to chyba lepiej poszukać konferencji/spotkań dla biologów, żeby nawiązać jakieś kontakty. Ew. bezpośredni kontakt z instytucjami/firmami/osobami prywatnymi zajmującymi się interesującymi dziedzinami.
Co do start upu w w/w dziedzinie - no tu już trzeba mieć dobry pomysł, żeby zarabiać, raczej średnio to widzę w przypadku 21 letniej studentki (bez kapitału, w ew. pracy wymagającej dużej odpowiedzialności).
Jeśli chodzi relację student danego kierunku/założenie firmy - nie osądzałabym tak dosadnio, wszak być może zbyt mało tych socjologów czy politologów się zna, skoro wszyscy znajomi to rekiny biznesu i życiowi szczęściarze. Myślę, że to raczej zależy od kreatywności/odwagi/umiejętności obserwowania świata. Poza tym, nie ukrywajmy, że ciężej Kowalskiemu mieszkającemu w Malborku założyć firmę, gdzie w otoczeniu jest mało dobrych przykładów, zatrudnienie skupia się wokół małych i średnich przedsiębiorstw, instytucje otoczenia biznesu nie występują bądź występują marne przedstawicielstwa z osobami, które o biznesie nie mają pojęcia ani nie są w stanie nikogo do niczego motywować, promować jakieś informacje itd. Łatwiej będzie komuś z dużego miasta, gdzie są już takie instytucje (np. wspomniane wcześniej Inkubatory czy jakieś kluby przedsiębiorczości), gdzie częściej otwierane są takie mikroprzedsiębiorstwa, które przeżywają dłużej niż ten rok.
Tak przy okazji, ostatnio gdzieś czytałam, że w jakimś dużym mieście przedszkole (prywatne, oczywiście0 przyjmuje dzieciaczki, a mamom udostępnia lokal (tzn. jakiś tam wydzielony pewnie boks czy coś w tym stylu), w którym mogą pracować (idealna sprawa dla freelancerów bądź osób prowadzących mikroprzedsiębiorstwa). Świetna inicjatywa, ale to także dotyczyło dużego miasta. Jak ktoś zamierza otworzyć przedszkole to może o tym pomyśleć

Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
Nie wywyższam się... po prostu ręce mi opadają - jest google, o ile mi wiadomo to dostęp do tej wyszukiwarki jest darmowy i mozna sobie samemu wyszukać co to są targi pracy, kiedy są, w jakichś miastach.

Ale kto ma o tym was informować? To studentom powinno zależeć.

Swoją drogą, w życiu zazwyczaj wszystko sie samemu załatwia, a nie przez kogoś, a teraz i tak jest dużo łatwiej bo większosć rzeczy można znaleźć w necie - napisać maila/zadzwonić i wszystko wiesz.

A co do umiejętności twardych/miękkich - ja to pojęcie poznałam w wieku 14/15 lat - kiedy w szkole pisaliśmy (chyba na wosie) swoje cv. Było to prawie 15 lat temu. Niektórzy w tym wątku pewnie pierwszy raz usłyszą o cv innym niz chronologiczne i to dopiero będzie szok. Biorąc pod uwagę fakt, iż obecnie jakieś 90% rekrutacji odbywa się poprzez agencje pracy/działy hr (chyba, że to mała firma 10-osobowa) to znajomość tak podstawowego słownictwa jest chyba obligatoryjna (dla własnego dobra). O assessment centre czy case study lub koszyku zadań wypowiadać sie nie będę, bo taki natłok informacji może byc pewnie zabójczy dla niektórych.
Przedsiębiorstwa średnie i duże to ok. 1 % polskich przedsiębiorstw. A przecież takie małe (>50 pracowników) też zatrudniają, to samo mikro. Wątpię, by każde małe przedsiębiorstwo miało dział hr.

Cytat:
Napisane przez izazusia Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że cechuje cię to co jedną z moich studentek- nauczy się wszystkiego co jest w notatkach. Pytania na myślenie wskazują na kiepskie rozumienie tematu. Dobre oceny o niczym nie świadczą- wiem to nawet po sobie.
Inteligentnego człowieka cechują dwie rzeczy- umiejętność kojarzenia i zmysł krytyczno-konstruktywny. To one pozwalają na radzenie sobie z problemami i sytuacjami, które napotykamy po raz pierwszy. Sama wiedza jest bezwartościowa. Nie mówiąc już o tej całej średniej.

I mimo iż mam trzy dyplomy z 2 uczelni wyższych, państwowych, politechnicznych, z czego dwa z wyróżnieniem z trzech różnych dziedzin cały czas powtarzam, że nimi nawet ciężko tyłek podetrzeć bo sa za twarde. To co jest teraz najważniejsze to elastyczność i umiejętność dostosowania się do warunków a nie narzekanie na brak pracy
Masz sporo racji. Myślę, że winę ponoszą poniekąd rodzice (ucz się dziecko!), a przede wszystkim system szkolnictwa i sprawdzania poziomu wiedzy - serio na palcach jednej ręki mogę policzyć zaliczenia i kolokwia na moich studiach, które wymagały działania twórczego, a nie odtwórczego. Poza tym matura (nauka pod klucz), te wszystkie beznadziejne wykłady, w których mistrz wykłada przestarzałe dane i nie można z nim porozmawiać na żaden temat, wkuwanie notatek. I ta wiara, że książkowa wiedza do wszystkiego wystarczy. Z drugiej strony twierdzenie, że to jest złe i tylko złe też mija się z celem. Wiele zawodów wymaga działania schematycznego, wystarczy tylko owy schemat poznać - co prawda zmieniają się treści, formy, ale rozwiązanie jest jedno. Nie można też uogólniać, że ktoś mający taką średnią jest taki i taki. Wszystko zależy od człowieka.

Cytat:
Napisane przez takasobie93 Pokaż wiadomość

Widzisz, Ty miałaś porządnie prowadzoną przedsiębiorczość, u mnie cały rok przedsiębiorczości to było siedzenie na krześle, sprawdzenie obecności i tyle. Zero jakichkolwiek zajęć.
U mnie też takie były, same jakieś bzdety, za przeproszeniem, z przestarzałej książki, wypisywanie przelewu bankowego, pisanie cv i biznesplanu. Tak CV, jak i LM, musiało być napisane wg chorego schematu. Jak w CV (zmyślanym) pomyliłam się z datą ukończenia studiów czy czegoś to pani obniżyła mi ocenę Za to biznesplan pisałam całkiem przyjemnie, robiłam biznesplan swojej księgarni Ale też na zasadzie intuicji, niż konkretnej bazy wiedzy, wskazówek.

Wracając do meritum: też nie podoba mi się idea bezpłatnych staży/wolontariatu. Uważam, że działalność w ramach wolontariatu powinna być w większości zarezerwowana na stowarzyszeń i fundacji, a nie dla firm, które chcą w większości przypadków ciąć koszta (no bo jak wytłumaczyć brak zatrudnienia osoby, która się sprawdziła na tym 'stażu', a zatrudnienia nie dostała?). Patrząc z perspektywy pracodawcy można podejrzewać, że chce on sprawdzić pracownika przed jego ewentualnym zatrudnieniem, zobaczyć, jak sobie radzi, z tego tytułu nie ponosząc kosztów etatu/bądź w ogóle żadnych kosztów. Jak można się domyślać to pole do nadużyć, no bo kto nie chciałby pracownika za darmo? Nie znam kwestii formalnych, bo sama stażu jeszcze nie odbywałam w żadnej firmie, ale myślę, że może urzędy pracy powinny jakoś monitorować ilość przeprowadzanych stażów w konkretnej firmie, jeśli dotyczą szczególnie bezrobotnych i są bezpłatne (pytanie, w jaki sposób, skoro na pewno nie mają środków prawnych do robienia takich kontroli, raczej w ramach statystyki, a może MPiPS powinno się zastanowić nad jakimiś rozwiązaniami przygotowując przesłanki projektu dla ustawodawcy, skoro stanowi to duży problem). No bo czy można się dziwić, że ktoś bardzo chce pracować, zarabiać i godzi się na ten miesiąc, dwa czy trzy stażu? Z drugiej strony są też tacy, którzy "nie parzą kawy" i nie zgodzą się na taki układ.

Osobiście raczej nie pójdę na taki układ. Piszę raczej, bo to wszystko zależy od mojej aktualnej sytuacji, od tego, czy będę zadowolona z pracy. Ze swojego miasta zamierzam się wyprowadzić, by realizować swoje marzenia, raczej nie o karierze, ale dobrym i spokojnym życiu (gdzie ta praca stanowi niewątpliwie spory ułamek, ale nie jest kluczowa). Na pewno nie będę siedzieć w miejscu, gdzie pracy dla mnie nie będzie, choć z drugiej strony moim marzeniem byłoby otworzyć własne przedsiębiorstwo. Kto wie tylko, czy do tego czasu nie napiszę własnej książki i nie stanę się szybko bogata i spełniona (tak, wiem, pisarstwo to słaby biznes)
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-16, 10:24   #81
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
Ehhh... większość rozgarniętych osób najpierw sprawdzi cos w googlach, a dopiero potem dopyta coś czego nie umie znaleźć albo gdy informacje są nieaktualne. Tak zazwyczaj jest w życiu i na uczelni. Najpierw czytasz podręcznik/ książkę profesora, a dopiero potem z nim dyskutujesz.

Jak sama czegoś szukam, to owszem, ale jak z kimś rozmawiam o czymś, to nie mówię ''dobra, czekaj, najpierw sprawdzę w googlach co to jest, a potem ewentualnie pogadamy'' tylko podtrzymuję rozmowę i dopytuję mimo, że mogę sprawdzić to także w googlach, co pewnie później zrobię.

Oczywiście mogłam tutaj wkleić to, co możesz znaleźć na 1szej stronie Google. Ale nie na tym polega forum. Mogłabym podać linki, ale temat ten jest świetnie opisany nawet w wikipedii. Po co więc zaśmiecać forum? Twoje zachowanie kojarzy mi sie z osobami na informacji PKP, którzy stoją i lokują kolejkę na pół godziny bo zamiast poprosić o wydrukowany rozkład i go przestudiować samemu to sie pytają o każdy pociąg: a gdzie, a kiedy? a o której? a z którego peronu?

To źle Ci się kojarzy, tutaj prowadzimy forumową rozmowę, co innego osoba pracująca gdziekolwiek w informacji.

Nigdy się nie uczyłam ZZZ, bo pamięć ma dobrą, ale większość znanych mi osób tak robiło. Chociażby z nauką wierszy na pamięć czy regułek na fizykę.

To nie sugeruj, że ja uczę się na zasadzie ZZZ, że od natłoku informacji nie wyrobię, że jestem jedną z magistrów-leserów co nic nie potrafią.
Odpowiedziałam pogrubionymi w cytacie.

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

W laboratorium też mogłabym pracować. Tyle, że raczej medycznym. I to nie na stałe, a jedynie jakiś czas. Właściwie to w moim zawodzie szansę na duży zarobek, przynajmniej w tym kraju, to mam chyba tylko na stanowiskach przedstawiciela handlowego/medycznego/farmaceutycznego. Co w sumie mogłoby mnie interesować, tyle, że zawsze wymagają prawa jazdy, a ja od momentu gdy wjechało we mnie auto, jak siedziałam na przystanku, boje sie jeździć i zrezygnowałam z robienia prawka. Dużo jest też ofert na stanowiska państwowe: http://ecojobs.cz/pl
Jak ktoś ma inne pomysły, to chętnie się dowiem .

Książki też (albo może już?) piszę, ale póki co nic nie wydaję, bo uważam, że są za słabe . Może za parę lat coś wydam. Najwięcej pod tym względem daje pisanie opowiadań na blogu (albo tak po prostu, do worda, czy zeszytu). Ja w wieku 12-14 (15) pisalam bloga, w sumie nawet poczytnego, zwłaszcza że w tamtym czasie jeszcze dużo osób nie miało internetu, a niektórzy nawet komputera i widzę jak dużo mi to dało pod kątem umiejętności pisania, wymyślania różnych akcji, wątków, fabuł, czy języka polskiego. Za mistrzynie się nie uważam, ale na pewno sporo mi to pomogło.

W każdym razie wracając do tematu, to o ile nie zapomnę, dam znać jak wrażenia i czego dowiedziałam się na targach pracy .
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-16, 11:01   #82
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Oczywiście za pracę należy się płaca, nie wymagajcie jednak aby pracodawca płacił Wam za nieprzydatne do pracy tytuły i umiejętności. Gdy zatrudniłam osobę do prostych prac graficznych, to nie zamierzałam dopłacać za skończoną politologię, znajomość japońskiego ani kurs obsługi wózków widłowych. Z doświadczenia jednak wiem, że wielu świeżo upieczonych magistrów oczekuje wyższych zarobków od osoby, która ma tylko maturę, ale za to większe umiejętności i wiedzę potrzebne w tej konkretnej pracy.
ale nikt Cię nie zmusza oferować komuś wyższej pensji tylko dlatego, że takie ma życzenie. Ale oferowanie komuś braku jakiekolwiek pensji, żeby nawet nie miał na dojazd czy na kupienie bluzki w której pokazuje się w pracy, bo o wizerunek firmy też jakoś musi dbać - to wybacz, to świadczy wyłącznie o pracodawcy a nie o pracowniku.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Cytat:
o cv innym niz chronologiczne i to dopiero będzie szok.
no pewnie, że szok, bo tak naprawdę na co to komu. Posypanie cv brokatem i dodanie kokardek nie sprawi że będziesz mieć przed sobą lepszego pracownika.


Cytat:
Napisane przez anna_wawa Pokaż wiadomość
Nie są. Zgodnie z zasadą " nie ma ofiar, są tylko ochotnicy" jest to ofiara na rzecz pracodawcy na własne życzenie. Pracodawca poprostu korzysta z cudzej naiwnoiści. Oszuści w parze z naiwnymi istnieli zawsze w różnych dziedzinach życia. Niemiłe? Ale niestety prawdziwe.
niezupełnie prawda z tą zasadą, jak nie masz pracy, siedzenie w domu i oglądanie telewizji wcale nie wygląda lepiej niż nabywanie gdzieś doświadczenia za darmo. Zapominasz, że bezpłatny staż czy praktyka wcale nie muszą oznaczać, że taka osoba musi przestać chodzić na rozmowy kwalifikacyjne.

Co do grania o staż to przepraszam bardzo, normalnie pani w pośredniaku informuje osobę że ma możliwość odbycia stażu i informuje, jak się na niego dostać, np. lista pracodawców, i że będzie konkurs. Gdzie tu miejsce na od razu ''ambitne'' planowanie kariery? To chyba logiczne, że jak ktoś nie ma pracy a chce mieć pracę to przynajmniej kiwnie palcem w kierunku jej pozyskania bo rozmowa z panią w urzędzie nadludzkim wysiłkiem raczej być nie musi
Cytat:
Moja koleżanka 3 lata robiła za darmoche, wyrobiła sobie nazwisko i obecnie pnie się bardzo szybciutko po stopniach kariery.
kto ją przez ten czas utrzymywał? Poza tym jeśli miałaby najniższą krajową to przez 36 miesięcy nie zarobiła ponad 60tyś zł brutto, rozumiem, że na obecnej posadzie już sobie to zrekompensowała? Szok, że możesz nazywać 3 lata darmowej pracy dla kogokolwiek czymś wartościowym.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2014-02-16 o 11:03
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-16, 11:06   #83
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Oczywiście, że wyzysk i w ogóle nie ma o czym dyskutować. Płaca należy się zawsze. Nawet stażyście. Jasne, na początku może być niższa, ale np. po miesiącu powinna wzrosnąć chociaż trochę. Nie rozumiem tego podejścia, że każdy idąc do pracy ma już wszystko umieć. Przecież każda firma ma jakieś inne procedury, inne zwyczaje w niej panują i trzeba się po prostu wdrożyć. Jak pracodawca chce mieć dobrego pracownika to też musi coś od siebie dać, żeby potem zyskać kogoś kto będzie na niego robił. Poza tym są pewne kwestie, których po prostu NIE DA się nauczyć jak nie jest się pracownikiem, bo nie ma się np. odpowiednich uprawnień, dostępu do pewnych danych, etc.

Bardzo mnie też smuci podejście większości z Was, że aby mieć pracę za którą otrzymuje się wynagrodzenie to trzeba być nie wiadomo jakim specjalistą, mieć jakieś super skille (w korpo przecież słowo umiejętności zanikło) albo najlepiej założyć własny biznes. Studia, jakieś praktyki (ale jedne, dwie, a nie kilkanaście kosztem życia, snu, zdrowia: w dzień studia, po południ praktyki, a w sobotę i niedzielę bar, bo tylko tak da się za mieszkanie zapłacić) i nie powinno być większych problemów z pierwszą pracą. Ludzie chcą mieć zwykłą, normalną pracę. Nie każdy nadaje się do IT, finansów i banków albo własnej działalności. Ludzie są różni. Sporo osób potrzebuje po prostu normalnej, spokojnej, dość powtarzalnej pracy. A taką w tym kraju trudno zdobyć, bo przemysł nam padł do cna (i cała otoczka, która z nim była związana, a dawała pewność i stabilność zatrudnienia), instytucje kultury są niedofinansowane, biblioteki zwalniają, szkoły zwalniają, nawet urzędy zwalniają. Więc proszę skończcie z narzekaniem na "leserów", bo serio naprawdę mało kto na własne życzenie nie ma pracy albo pracuje za najniższą krajową. Pewnie są takie jednostki, ale to są JEDNOSTKI.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-16, 11:14   #84
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

ciekawie Ama się wypowiedzialaś.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2014-02-16 o 11:18
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-16, 11:16   #85
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
Oczywiście, że wyzysk i w ogóle nie ma o czym dyskutować. Płaca należy się zawsze. Nawet stażyście. Jasne, na początku może być niższa, ale np. po miesiącu powinna wzrosnąć chociaż trochę. Nie rozumiem tego podejścia, że każdy idąc do pracy ma już wszystko umieć. Przecież każda firma ma jakieś inne procedury, inne zwyczaje w niej panują i trzeba się po prostu wdrożyć. Jak pracodawca chce mieć dobrego pracownika to też musi coś od siebie dać, żeby potem zyskać kogoś kto będzie na niego robił.
Mi mój szef obiecywał, że dorzuci coś pod stołem do tego mojego marnego stypendium z PUP. i co przez pół roku nic nie dostałam. Mimo to pracowałam solidnie był tygodnie, w których każdego dnia zostawałam po godzinach, kiedy już nikogo nie było. Zamykałam biuro, gasiłam światło.
Firma specyficzna, dużo się nauczyłam takich rzeczy do wykorzystania tylko tam bo np zamawiałam części do maszyn oczywiście to ułamek moje pracy tam.
I nie wiem dlaczego pan wziął kolejnego stażystę, którego trzeba było uczyć.
I jak to jest możliwe że pup tych stażystów "dawał" do tej firmy. Skoro jakieś 2 mce przede mną było ich 3 i każdy zrezygnował z jakiegoś powodu (jak popracowałam tam trochę to już wiedziałam czego, po prostu przerażali się ogromem pracy tam) .

Edytowane przez 019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6
Czas edycji: 2014-02-16 o 11:18
019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-16, 11:55   #86
ViLLeMkA
Zakorzenienie
 
Avatar ViLLeMkA
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość

Co do grania o staż to przepraszam bardzo, normalnie pani w pośredniaku informuje osobę że ma możliwość odbycia stażu i informuje, jak się na niego dostać, np. lista pracodawców, i że będzie konkurs. Gdzie tu miejsce na od razu ''ambitne'' planowanie kariery? To chyba logiczne, że jak ktoś nie ma pracy a chce mieć pracę to przynajmniej kiwnie palcem w kierunku jej pozyskania bo rozmowa z panią w urzędzie nadludzkim wysiłkiem raczej być nie musi
"Grasz o staż" to taki raczej konkurs. Inicjatywa pracodawców. Oddaje się rozwiązane zadania (zwykle case study), sprawdzające umiejętności danego studenta, i najlepsi dostają staże w wybranych miejscach z pensją bodajże minimum 2 tys. brutto. To nie ma nic wspólnego z PUP.
Staże z PUP zazwyczaj są niewiele warte i organizują je pracodzawcy, którzy nie mają zamiaru zatrudnić potem stażysty. Z kolei po tych programach stażowych większośc ludzi zostaje w firmie na stałe.
__________________
nazywaj mnie Vill


Edytowane przez ViLLeMkA
Czas edycji: 2014-02-16 o 11:56
ViLLeMkA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-16, 12:05   #87
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Hultaj nigdzie nie napisałam, że praca mojej koleżanki 3lata za 0 zł jest/było czymś wartościowym było to raczej podanie przykładu, że ktoś postanowił robić za darmo a potem sobie to odbić. Co z tego, że ja byłam na płatnym stażu, potem normalnie byłam na etacie i dostawałam pensję skoro po 2letniej pauzie (opieka nad umierającym dziadkiem a potem chorą na Alzhaimera babcią) nie mam szans powrotu na tory.

Tak te 3 lata odbiła sobie z nawiązką, zarabia sporo, wydaje własne publikacje, wpisana jest na listę najlepszych w Polsce psychoterapeutów. A kto ją utrzymywał? Trochę rodzice, trochę jej mężczyzna, trochę łapała się jakichś dodatkowych prac aby miała na "waciki".
__________________
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-02-16, 12:57   #88
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość
przemysł nam padł do cna (i cała otoczka, która z nim była związana, a dawała pewność i stabilność zatrudnienia)
Przemysł nie padł, tylko stał się bardziej zmechanizowany/zautomatyzowany (jak na w całym cywilizowanym świecie). I tu już powrotu nie będzie. Największe zatrudnienie jest usługach i to się nie zmieni (tzn. procent będzie rosnąć).
c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-16, 13:21   #89
201605161006
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 8 575
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

[1=c640cdfa886255292692728 c9c3f51a456c1754b_657ce90 228a24;45174018]Przemysł nie padł, tylko stał się bardziej zmechanizowany/zautomatyzowany (jak na w całym cywilizowanym świecie). I tu już powrotu nie będzie. Największe zatrudnienie jest usługach i to się nie zmieni (tzn. procent będzie rosnąć).[/QUOTE]

Jej chyba chodziło o to, że został mocno sprywatyzowany przez naszych kochanych rządzących . A potem zamknięty przez prywaciarzy, żeby Polacy nie robili konkurencji Niemcom itd.
Ja tak to odebrałam.
201605161006 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-16, 13:29   #90
Kalini
Zakorzenienie
 
Avatar Kalini
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 134
Dot.: Bezpłatne staże w Polsce - wyzysk czy może warto? Dyskusja.

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;4516590 5] ide do urzędu gminy na rozmowę a wójt co w sąsiedniej wsi mieszka pyta mnie o kompetencje miękkie Nie mam aż takiej wyobraźni.[/QUOTE]

To taka korporacyjna nowomowa, ma niewiele wspólnego z rzeczywistością
Kalini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-03-24 07:34:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.