Uniwerystety Medyczne - gdzie warto studiować? Opinie o miastach

[neia]

Napisane przez ina182

Jutro będe miała trochę wolnego czasu , więc poszukam na stronach uczelni co i jak z tymi fakultetami itd.

Po pierwsze: Musiałabyś sprawdzać oddzielnie każdy kierunek na każdej uczelni. A większość nie ma żadnego zapisu o fakultetach w miejscach publicznie dostępnych.

Po drugie: Nie wiem czy kogokolwiek interesuje jak sprawa fakultetów wygląda na iluś tam uczelniach na fefnastu kierunkach. Jak kogos to w ogóle interesuje, to raczej jedna konkretna uczelnia. I sam może to sobie sprawdzić.

[muzeumolbrzymuf]

Dokładnie Szkoda czasu na sprawdzanie tego.

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że u mnie na położnictwie nie ma czegoś takiego...

[tija93]

U mnie na położnictwie w CM w Bydgoszczy również nie ma fakultetów. Myśle, że jakby były to by musiały być chyba w nocy

[ewelina1471]

Napisane przez ewelina1471

Jak myślicie, czy jeżeli ewentualnie nie poszłoby mi za dobrze z biologii rozszerzonej to mam szansę dostać się na dietetykę / logopedię lub kosmetologię na którykolwiek uniwersytet w Polsce?

Piszę pierwszy raz, za rok

[ina182]

Napisane przez neia

Po pierwsze: Musiałabyś sprawdzać oddzielnie każdy kierunek na każdej uczelni. A większość nie ma żadnego zapisu o fakultetach w miejscach publicznie dostępnych.

Po drugie: Nie wiem czy kogokolwiek interesuje jak sprawa fakultetów wygląda na iluś tam uczelniach na fefnastu kierunkach. Jak kogos to w ogóle interesuje, to raczej jedna konkretna uczelnia. I sam może to sobie sprawdzić.

chodziło mi o to, że mniej więcej sprawdze , ale ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pffe]

Napisane przez ina182

chodziło mi o to, że mniej więcej sprawdze , ale ok

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

daj znać ile czasu Ci to zajmie nie szkoda Ci czasu i energii?

[ina182]

Napisane przez pffe

daj znać ile czasu Ci to zajmie nie szkoda Ci czasu i energii?

nie mówię że napewno zresztą w 1 poście są linki na każdą uczelnie i można sobie sprawdzić

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[neia]

Napisane przez ina182

chodziło mi o to, że mniej więcej sprawdze , ale ok

Do matury się lepiej poucz. Nam to naprawdę nie jest do niczego potrzebne. Nawet "mniej więcej".

[ina182]

dzięki :P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ol3czka]

Z fakultetami jest różnie, na niektórych uczelniach w ogóle ich nie ma, na innych trzeba mieć wyznaczoną liczbę dodatkowych godzin wyrobionych poprzez fakultety na rok. Ja np. we Wro na analityce miałam na 1 roku do zrobienia 70h fakultetów, na 2 40h, a teraz na stomie na pum po prostu muszę jeden fakultet wybrać (spośród 3) i na niego chodzić jeden semestr. Najczęściej fakultety to przykry obowiązek i nic się z nich nie wynosi, ale chodzić trzeba, żeby zaliczyć semestr.
Z tego co wiem można chodzić na więcej faków niż przewiduje plan jako wolny słuchacz jeśli wyrazi na to zgodę prowadzący.

[201605300922]

Z tego co wiem, teraz - przy tej nowej podstawie programowej, fakultety są obowiązkowe i muszą stanowić jakiś tam % godzin zajęć na lekarskim. Generalnie te zajęcia są zwykle bardzo nieciekawe, albo prowadzone w nieinteresującej formie. Dotyczą różnych rzeczy, u mnie na uczelni są na różnych latach organizowane np. o problematyce stresu, kaszlu, bioetyce, prowadzeniu badań naukowych, laserach w medycynie... Zwykle można wybrać z dwóch rzeczy jedną, bardziej nas interesującą, jeśli ma się refleks, bo na każde zajęcia musi się zapisać podobna ilość osób.

[muzeumolbrzymuf]

Napisane przez Nadis

Z tego co wiem, teraz - przy tej nowej podstawie programowej, fakultety są obowiązkowe i muszą stanowić jakiś tam % godzin zajęć na lekarskim. Generalnie te zajęcia są zwykle bardzo nieciekawe, albo prowadzone w nieinteresującej formie. Dotyczą różnych rzeczy, u mnie na uczelni są na różnych latach organizowane np. o problematyce stresu, kaszlu, bioetyce, prowadzeniu badań naukowych, laserach w medycynie... Zwykle można wybrać z dwóch rzeczy jedną, bardziej nas interesującą, jeśli ma się refleks, bo na każde zajęcia musi się zapisać podobna ilość osób.

Tematy wydają się ciekawe.
Ale oczywiście w naszym pięknym kraju to norma-zniechęcanie ucznia/studenta do nauki czegokolwiek (przez sposób prowadzenia zajęć i egzekwowania wiedzy).

[Starlight1804]

Napisane przez ina182

Cześć, fajnie że do nas dołączyłaś. Opowiedz coś o sobie i może o kierunku który studiujesz na WUMie. Zdrowie publiczne też fajny kierunek

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no to tak, jeśli chodzi o mnie to skończyłam technikum weterynaryjne i otrzymałam dyplom tech. wet. - czyli jak widać zawsze gdzieś ta medycyna się u mnie pojawia na maturze prócz podstawy zdawałam angielski R i biologię R. nie pytajcie jak poszła mi biol, w sumie zdawałam ją tak dla jaj składałam papiery na zdrowie, logopedię i filologię ang., ale dostałam się tylko na ZP. w sumie to i dobrze
kierunek jest całkiem fajny, na razie na pierwszym roku mamy takie...niekonkretne przedmioty. kilka zapychaczy i tak dalej - ale to tak zazwyczaj bywa na początku ogólnie ZP to dziedzina bardzo rozległa, uczymy się ekonomii, statystyki, epidemiologii, ochrony środowiska, prawa, demografii, fizjologii człowieka i nawet trochę medycyny. mam teraz przedmiot 'propedeutyka medycyny' - zajęcia odbywają się w szpitalu, chodzimy i robimy wywiady z pacjentami, uczymy się o chorobach, leczeniu i tak dalej. mieliśmy też zajęcia praktyczne z wykonywania EKG, USG, badania dopplerowskiego, spirometrii i kilku innych. każdy ćwiczył na sobie pod okiem lekarzy mieliśmy również ratownictwo medyczne i ćwiczenia na fantomach.
jeżeli chodzi o samą uczelnię, to ja nie narzekam - dziekanat mojego wydziału pracuje sprawnie, babeczki są miłe. atmosfera na WUMie jest super są koła naukowe, imprezki uczelniane, nawet Sylwestra robią u nas
w dodatku mamy mnóstwo wydziałowych gadżetów - bluzy,bluzki,torby,kubki: D na Mikołajki otrzymałam od Samorządu kubek i torbę Wydziału Nauki o Zdrowiu. tak po prostu, jako upominek także serio jest miło, można się poczuć jako członek fajnej, zgranej społeczności

[niagha]

Witam, bardzo chciałabym dołączyć
Maturę R bio i chem poprawiam w tym roku, w zeszłym roku nie poszło
Cel: lekarski, Poznań

[neia]

Nadis, na WUMie jest ogromny wybór fakultetów. W tym roku było koło 100. Także każdy może wybrać coś dla siebie, zaczynając od niemedycznych (język migowy, programowanie w C++, umiejętności miękkie, savoir-vivre) aż do typowo praktycznych (USG, EKG, Laparoskopia, ECHO, RKO).

Napisane przez Starlight1804

na razie na pierwszym roku mamy takie...niekonkretne przedmioty. kilka zapychaczy i tak dalej

Tak niestety będą wyglądać całe studia licencjackie, 90% przedmiotów to będą wstępy do/podstawy/propedeutyki/elementy czegoś. Taka wada kierunków, które są połączeniem wielu dziedzin. TŻ skończył niedawno ZP, właśnie na WUMie. Jak najszybciej zacznij się udzielać w kołach i szukac praktyk/staży. Masz już jakiś pomysł na siebie po tych studiach?

[201605300922]

Napisane przez neia

Nadis, na WUMie jest ogromny wybór fakultetów. W tym roku było koło 100. Także każdy może wybrać coś dla siebie, zaczynając od niemedycznych (język migowy, programowanie w C++, umiejętności miękkie, savoir-vivre) aż do typowo praktycznych (USG, EKG, Laparoskopia, ECHO, RKO).

To zazdroszczę pod tym względem. U nas praktycznych nie ma wcale, niemedycznych zresztą też nie, wszystko polega na wykładach, prelekcjach. Może w tym semestrze będę miała więcej szczęścia bo mamy mieć jakiś fakultet z elementami aromaterapii.

[gruniaa]

Napisane przez ol3czka

Hej

Ja jestem studentką 1 roku stomatologii na PUM w Szczecinie. Wcześniej studiowałam 2 lata analitykę medyczną na UMED we Wrocławiu. Maturka 2011/12/13 xD Biol, chem rozszerzone, fizyka podstawowa i jakoś w końcu dało radę

Ooo koleżanka z PUMu. Ja się wybieram bede miala kilka pytan co do akademika, stypendium itd.

[ol3czka]

Pytaj Jeśli tylko będę umiała odpowiedzieć, odpowiem

[Starlight1804]

Napisane przez neia

Tak niestety będą wyglądać całe studia licencjackie, 90% przedmiotów to będą wstępy do/podstawy/propedeutyki/elementy czegoś. Taka wada kierunków, które są połączeniem wielu dziedzin. TŻ skończył niedawno ZP, właśnie na WUMie. Jak najszybciej zacznij się udzielać w kołach i szukac praktyk/staży. Masz już jakiś pomysł na siebie po tych studiach?

konkretnego pomysłu jeszcze nie mam, ale interesują mnie sprawy sanitarno-epidemiologiczne

[muzeumolbrzymuf]

Napisane przez Starlight1804

konkretnego pomysłu jeszcze nie mam, ale interesują mnie sprawy sanitarno-epidemiologiczne

Nie wiem jak jest w Sanepidzie, ale BHP-owcy i epidemiolodzy w szpitalach zarabiają bardzo mało. I z pracą też krucho, bo żeby "skleić" jakąś sensowną wypłatę to trzeba pracować w kilku miejscach.

[Starlight1804]

Napisane przez muzeumolbrzymuf

Nie wiem jak jest w Sanepidzie, ale BHP-owcy i epidemiolodzy w szpitalach zarabiają bardzo mało. I z pracą też krucho, bo żeby "skleić" jakąś sensowną wypłatę to trzeba pracować w kilku miejscach.

no niestety, ZP nie ma lekko

[micraneska]

a po czym jest teraz lekko ( i nie mówcie tutaj o medycynie, bo też sporo lat trzeba się naharować)
mnie akurat boli to że większość weterynarzy zarabia grosze (co to jest 1400 zł) co kompletnie nie odpowiada ich wiedzy i wykonywanej niełatwej pracy
a co mnie jeszcze bardziej wkurza to to że dobrze ustawiony facet (ledwo po zawodówce) na budowie zarobi kilka razy więcej

[ina182]

Weterynarze zarabiają około 1400zł a nie więcej?
a co ma powiedzieć lekarz po medycynie , stażysta albo rezydent. Przy nowym programie na stażu nie dostają nic dopiero na rezydenturze dostają w pierwszych dwóch latach około 3.500 brutto.Na czysto pewnie 2,500zł.
Tyle nauki , odpowiedzialność, stres, presja. Grosze ,tak samo jak dla weterynarza tak dla lekarza.

[micraneska]

serio uważasz że pomiędzy 1400 na rękę a 2500 nie ma żadnej różnicy?
wyobraź sobie że znam paru weterynarzy którzy zarabiają po 1400, 1600 zł
i to nie rok czy dwa, ale parę lat.
Pewnie bo weterynarz się nie uczył 5,5 i życie zwierzęcia to żadna odpowiedzialność

[pffe]

Napisane przez micraneska

serio uważasz że pomiędzy 1400 na rękę a 2500 nie ma żadnej różnicy?
wyobraź sobie że znam paru weterynarzy którzy zarabiają po 1400, 1600 zł
i to nie rok czy dwa, ale parę lat.
Pewnie bo weterynarz się nie uczył 5,5 i życie zwierzęcia to żadna odpowiedzialność

Tylko widzisz, w tej chwili zawodówki wracają do łask i są specjaliści po nich, właśnie chociażby budowlańcy, których też potrzeba i to, że on się nie uczył 5,5 roku nie znaczy, że jest gorszy. Po prostu wykonuje inną pracę.
Owszem, weterynarz według mnie to bardzo ważna osoba i powinna zarabiać więcej ale też nie rób z ludzi po zawodówkach gorszych

[micraneska]

ale ja nie robię ludzi po zawodówkach gorszych,
bardziej mi chodziło gdy ktoś kończąc zawodówkę -kucharz dostaje dobrą pracę w budowlance (oczywiście po znajomości)
trochę mnie boli to, bo jednak nie powinno być takiej przepaści w płacach
a do innych fachowców nic nie mam, po prostu mnie to drażni
wychodzi na to że lepiej było iść do zawodówki niż męczyć się na studiach
cóż studia straciły na wartości

[201605300922]

Nie porównywałabym ciężkiej, fizycznej pracy na budowie z innymi. Ja uważam, że jak ktoś uczciwie, ciężko pracuje, to mu się należy godna pensa i nie widzę problemu, żeby taki tyrający człowiek zarabiał dużo. Bardziej mnie dobija, że byle tłumok kopiący piłkę, którego drużyna jest nawet za biednymi krajami III świata, zarabia po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie. Spoko, niech ci dobrzy piłkarze zarabiają miliony, ale jak widzę tę tragedię narodową w meczach piłkarskich to mną momentami telepie.

[ina182]

Napisane przez micraneska

serio uważasz że pomiędzy 1400 na rękę a 2500 nie ma żadnej różnicy?
wyobraź sobie że znam paru weterynarzy którzy zarabiają po 1400, 1600 zł
i to nie rok czy dwa, ale parę lat.
Pewnie bo weterynarz się nie uczył 5,5 i życie zwierzęcia to żadna odpowiedzialność

czy ja napisałam że weterynarz jest gorszy? nie. I nie mówiłam o pieniądzach , że weterynarz jest gorszy itd.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[neia]

Napisane przez micraneska

serio uważasz że pomiędzy 1400 na rękę a 2500 nie ma żadnej różnicy?
wyobraź sobie że znam paru weterynarzy którzy zarabiają po 1400, 1600 zł

A ja znam lekarzy, którzy tyle zarabiają na etacie. A nawet mniej, jeśli robią specjalizację w ramach wolontariatu i pracują za darmo. 1400 podane przez Ciebie (i to w kontekście pojedynczych przypadków, nie ogółu) i 2500 podane przez ina182 (w kontekście ogółu, nie pojedynczych przypadków) to dla mnie bardzo porównywalne sumy. Więc ja bym się tak nie oburzała, na Twoim miejscu.

Ina182 - z jakiej racji student na stażu (w kontekście przyszłych stażystów z nowym programem studiów) miałby dostawać cokolwiek? Nie będzie to lekarz (jak obecni stażyści), tylko student, który bedzie wymagał ciągłego nadzoru. Poza tym staż bedzie trwał tylko 30 tygodni, wiec prawie o połowę krócej niż obecnie. Martwiłabym sie bardziej właśnie o gorsze przygotowanie do zawodu, a nie o to, że nie będą ci płacić jak Cię będą uczyć. -.-

[ina182]

Napisane przez neia

Ina182 - z jakiej racji student na stażu (w kontekście przyszłych stażystów z nowym programem studiów) miałby dostawać cokolwiek? Nie będzie to lekarz (jak obecni stażyści), tylko student, który bedzie wymagał ciągłego nadzoru. Poza tym staż bedzie trwał tylko 30 tygodni, wiec prawie o połowę krócej niż obecnie. Martwiłabym sie bardziej właśnie o gorsze przygotowanie do zawodu, a nie o to, że nie będą ci płacić jak Cię będą uczyć. -.-

Wiem , że staż robi się między studiami i jest się wtedy studentem, a nie lekarzem. Dopiero później zdaje się egzamin LEK.Właśnie gorsze przygotowanie do zawodu to jest najgorsze.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.