Jak sobie pomóc? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-02-18, 18:19   #61
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez dwa_na_dwa Pokaż wiadomość


Bo ludzie są podli I na forach też to widać
Pewnie te doradzające kobiety pracują w tych miejscach co podały i są zadowolone z życia
Ale to dobrze Trzeba się cieszyć z małych rzeczy
Another bird watcher on deck?

Co Ty robisz? Myslisz, ze jak zaczniesz ludzi obrazac i nawalisz emotek, to za kulturalna ktos Cie uzna? Twoja wypowiedz jest po prostu bezczelna. Jest na forum sporo wizazanek, ktore pracuja w tym nieszczesnym Maku. Ja w tym nic zlego nie widze. Zarabiaja, sa wsrod ludzi, maja na swoje potrzeby, nie siedza w domu, robia cos. Nic nie ma w tym zlego. Pomijajac Twoja zlosliwosc to uwazam, ze jest to powod do zadowolenia. Lepiej robic cokolwiek niz nie robic nic. I tak, uwazam, ze powinny byc z siebie zadowolone.

Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Czas edycji: 2014-02-18 o 18:25
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 18:27   #62
dwa_na_dwa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 42
Dot.: Jak sobie pomóc?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45212741]Another bird watcher on deck?

Co Ty robisz? Myslisz, ze jak zaczniesz ludzi obrazac i nawalisz emotek, to za kulturalna ktos Cie uzna? Twoja wypowiedz jest po prostu bezczelna. Jest na forum sporo Wizazanek, ktore pracuja w tym nieszczesnym Maku. Ja w tym nic zlego nie widze. Zarabiaja, sa wsrod ludzi, maja na swoje potrzeby, nie siedza w domu, robia cos. Nic nie ma w tym zlego. Pomijajac Twoja zlosliwosc to uwazam, ze jest to powod do zadowolenia. Lepiej robic cokolwiek niz nie robic nic. I tak, uwazam, ze powinny byc z siebie zadowolone.[/QUOTE]


Bo ja się czuję chyba tak samo nieszczęśliwa robiąc coś jak autorka , która nie robi "nic".
Więc sądzę, że to i tak jej nie pomoże, że pójdzie pracować tam gdzie ja teraz jestem.

Nikogo nie obrażam. Każda praca jest potrzebna.
dwa_na_dwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 18:48   #63
201605300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez dwa_na_dwa Pokaż wiadomość
Z jednej strony pomyślałam sobie, że ktoś to wymyślił. Jednak teraz po zastanowieniu sądzę, że dużo osób pewnie jest w takiej sytuacji. Po prostu ciężko o pracę satysfakcjonującą po studiach zaraz więc masz tak jak masz.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------




Można czuć się naprawdę źle jak po studiach roznosi się ulotki. No cóż poradzić tak?
Taka praca dobija tak jak to siedzenie w domu

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------




Bo ludzie są podli I na forach też to widać
Pewnie te doradzające kobiety pracują w tych miejscach co podały i są zadowolone z życia
Ale to dobrze Trzeba się cieszyć z małych rzeczy
Pisałam o pracy PODCZAS studiów w Krakowie, którą Autorka mogła podjąć, a znaleźć też nie potrafiła. I nie zgodzę się z jednym - dla mnie bardziej dobijające byłoby siedzenie w domu na utrzymaniu rodziców ze skończonymi studiami, niż jakakolwiek praca, nawet znacznie poniżej możliwości.
201605300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 19:03   #64
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez dwa_na_dwa Pokaż wiadomość
Z jednej strony pomyślałam sobie, że ktoś to wymyślił. Jednak teraz po zastanowieniu sądzę, że dużo osób pewnie jest w takiej sytuacji. Po prostu ciężko o pracę satysfakcjonującą po studiach zaraz więc masz tak jak masz.

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------




Można czuć się naprawdę źle jak po studiach roznosi się ulotki. No cóż poradzić tak?
Taka praca dobija tak jak to siedzenie w domu

---------- Dopisano o 18:57 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------




Bo ludzie są podli I na forach też to widać
Pewnie te doradzające kobiety pracują w tych miejscach co podały i są zadowolone z życia
Ale to dobrze Trzeba się cieszyć z małych rzeczy
To trzeba było te ulotki podczas tudiów roznosić. Poza tym za coś trzba jeść i się utrzymac.
Mówiąc krótko: jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma... i się dąży do tego co się ma. Na tym polega bycie dorosłym.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 19:24   #65
mpt
Zakorzenienie
 
Avatar mpt
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 7 346
Dot.: Jak sobie pomóc?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45210802][...] Tak wiec, wiesz, z tym poszukiwaniem drogi to niekoniecznie jest tak latwo... [/QUOTE]
Wiem i zgadzam się, zawsze jest dobra pora na to, żeby coś zmienić w życiu, choćby to było rzucenie wszystkiego i tkanie dywanów Piszę tylko o tym, że Autorka niczego nie spróbowała, więc nawet nie wie gdzie szukać. Studia to czas na próbowanie, pracę za darmo/pół-darmo, robienie dziwnych rzeczy tylko po to, żeby sprawdzić, czy się to lubi. tedy można rzucać pracę, pracować na czarno, pracować za darmo, robić co się tylko zamarzy. Po studiach warto mieć chociaż jakiś zarys i doświadczenie. Autorka się obijała, nie próbowała, odwlokła obronę (przypominam, mamy luty!). I dalej nie wie. Ma prawo szukać duchowości? Pewnie ma, ale trzeba za coś żyć.
__________________
Tu wyjaśniam w prostych słowach trening, dietę i głowę: instagram.com/prostym_slowem
mpt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 19:30   #66
Harmonija
Rozeznanie
 
Avatar Harmonija
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: z łona matki.
Wiadomości: 955
Dot.: Jak sobie pomóc?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45208018] Nic to, niech idzie na lake wypatrywac bociana .[/QUOTE]

Chyba jeszcze nie wróciły

No ale jak nie spróbuje tego Maca/call center to się nie przekona.
Ja też nienawidzę rozmawiać przez telefon, mam fobię na tym punkcie. Ale poszłam sobie na rozmowę na stanowisku telefonistki (czy coś takiego) w każdym razie na słuchawce. Boję się wielu rzeczy, bo jestem strachliwa, ale wiem, że muszę. Jak nie wyjdzie to co mi szkodzi? Ale mam czyste sumienie, że próbowałam. Nawet rozmowy w sprawie pracy już dają jakieś doświadczenie.
__________________

Nalej Serce, nalej...




Na początku bóg stworzył człowieka, ale widząc go takim ułomnym, dał mu kota.
Harmonija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 19:39   #67
un_chocolat
Raczkowanie
 
Avatar un_chocolat
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 169
Dot.: Jak sobie pomóc?

Zgadzam się z amą.

25 lat, po studiach bez znajomych i doświadczenia, na utrzymaniu rodziców - pierwsza reakcja wizażanek musi być "rusz dupę", "idź pracować", "wyprowadź się", bo przecież miesiąc siedzenia całymi dniami w domu i kombinowania to koniec świata, dziewczyna wg was ma przyjąć byle jaką pracę, bo każdy grosz się liczy. Z takim podejściem nie dziwię się, że pracodawcy dalej płacą 6zł/h bo zgłaszają się do nich tacy błagający o byle grosz, albo że w McDonaldach mają nadmiar świeżych studenciaków.

Dziewczyna powinna coś robić. Ale póki ma ten komfort, że jest na utrzymaniu rodziców, zamiast panicznie uciekać od rodziców, niech pomyśli co jej sprawia radość, czym się interesuje i niech się dokształci w tym kierunku. Pracę jest o wiele łatwiej zdobyć ludziom, którzy mają zapał do niej i wiedzę. Same studia to może i wiedza, ale rzadko kiedy widać u młodych ludzi zapał do pracy. A to się pojawia jeśli naprawdę lubimy coś robić. Świat byłby o wiele piękniejszy, jeśli ludzie nie poddawali by się presji studiowania byle czego i pracowania byle gdzie. Rozumiem jeśli zmusza cię sytuacja by znaleźć szybko pracę, bo jesteś bez dachu nad głową, ale jeśli tylko masz możliwość korzystaj z możliwości, jakie dostajesz od życia. Młodości nie warto marnować na kiszenie się w Macu, jeśli możesz zamiast tego robić kurs w czymś fajnym i albo wykorzystać wiedzę do założenia własnego biznesu, albo się gdzieś załapać (pracodawcy widzą jeśli ci zależy).
Osobiście wolałabym być i 2 lata na utrzymaniu rodziców i pożyczyć od nich pieniądze na kurs albo studium w interesującym kierunku, znaleźć pracę w zawodzie gdzieś w większym mieście (a w parze przyjdą znajomości i może i miłość) niżeli uciekać od łatki utrzymanki tak panicznie żeby podjąć się pracy za grosze, która nie dość że będzie męcząca fizycznie i psychicznie to nawet w życiu zawodowym nie pomoże, bo po tym co? Miałaby dziewczyna większą szansę znaleźć pracę w zawodzie bo kilku latach w McDonaldzie? Będzie się liczyć doświadczenie w jej zawodzie, wykształcenie, jednak przede wszystkim zapał. Zapał zapał zapał zapał i zgadnijcie... zapał. W takim razie jeśli nie bezpieczeństwo narodowe, to coś wynikającego z hobby, bo przynajmniej ten najważniejszy warunek będzie spełniony
un_chocolat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 19:43   #68
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez Harmonija Pokaż wiadomość
Chyba jeszcze nie wróciły

No ale jak nie spróbuje tego Maca/call center to się nie przekona.
Ja też nienawidzę rozmawiać przez telefon, mam fobię na tym punkcie. Ale poszłam sobie na rozmowę na stanowisku telefonistki (czy coś takiego) w każdym razie na słuchawce. Boję się wielu rzeczy, bo jestem strachliwa, ale wiem, że muszę. Jak nie wyjdzie to co mi szkodzi? Ale mam czyste sumienie, że próbowałam. Nawet rozmowy w sprawie pracy już dają jakieś doświadczenie.
Podobno pod Bydgoszczą juz są bociany

Miałam fobię do rozmów przez telefon. Zostałam sekretarką i przestałam ja mieć. Ale to jednak ja odbieram telefon i to ludzie cos ode mnie chcą, a nie ja muszę im wciskać rewolucyjne garnki za 6 tys.

Tak z ciekawości: ile płaca w Macu/ call center? Da sie za to samodzielnie utrzymać (jedzenie, transport, pokój)? Nie wiem ile trzeba w Krakowie na życie, ale w Warszawie poniżej 1300- 1500 to naprawdę biedowanie, bo tu mieszkania są bardzo drogie, usługi także nieporównywalnie np. ze wschodem polski.
Zastanawiam sie, czy autorka dostając taka prace da radę sie sama utrzymać. Z tego co wiem to w takich miejscach pracują głownie studenci na cześć etatu, a nie cały i to raczej dorabianie do stypendium/ kasy od rodzicow, a nie samodzielne utrzymywanie sie. Ale moge sie mylić, bo tego typu zakłady pracy są mi obce.

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Un-chocolat, masz podobne podejście do życia do mnie. Juz myslalam, ze jestem jedyna.
__________________
!Me encanta espanol!

Edytowane przez ama
Czas edycji: 2014-02-18 o 19:42
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 19:47   #69
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 558
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
Wiem i zgadzam się, zawsze jest dobra pora na to, żeby coś zmienić w życiu, choćby to było rzucenie wszystkiego i tkanie dywanów Piszę tylko o tym, że Autorka niczego nie spróbowała, więc nawet nie wie gdzie szukać. Studia to czas na próbowanie, pracę za darmo/pół-darmo, robienie dziwnych rzeczy tylko po to, żeby sprawdzić, czy się to lubi. tedy można rzucać pracę, pracować na czarno, pracować za darmo, robić co się tylko zamarzy. Po studiach warto mieć chociaż jakiś zarys i doświadczenie. Autorka się obijała, nie próbowała, odwlokła obronę (przypominam, mamy luty!). I dalej nie wie. Ma prawo szukać duchowości? Pewnie ma, ale trzeba za coś żyć.
Jasne, tu sie zgadzam.

Cytat:
Napisane przez Harmonija Pokaż wiadomość
Chyba jeszcze nie wróciły

No ale jak nie spróbuje tego Maca/call center to się nie przekona.
Ja też nienawidzę rozmawiać przez telefon, mam fobię na tym punkcie. Ale poszłam sobie na rozmowę na stanowisku telefonistki (czy coś takiego) w każdym razie na słuchawce. Boję się wielu rzeczy, bo jestem strachliwa, ale wiem, że muszę. Jak nie wyjdzie to co mi szkodzi? Ale mam czyste sumienie, że próbowałam. Nawet rozmowy w sprawie pracy już dają jakieś doświadczenie.
I to jest dobre podejscie. Gdybym siedziala i czekala na list z Hogwartu to nawet bym liceum nie skonczyla, bo po co. Zawsze warto sie ruszyc.



Cytat:
Napisane przez ama Pokaż wiadomość

Tak z ciekawości: ile płaca w Macu/ call center? Da sie za to samodzielnie utrzymać (jedzenie, transport, pokój)?
Masz dziwaczne pojecie o call center. Nie tylko sie garnki sprzedaje. Znajomy pracuje w call center w Polsce. Dzwonia do niego ludzie z zagranicy. Mowi biegle w jezyku obcym. Zarabia kilka tysiecy. Call center to nie tylko garnki.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 19:48   #70
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Jak sobie pomóc?

Cytat:
Napisane przez un_chocolat Pokaż wiadomość
Zgadzam się z amą.

25 lat, po studiach bez znajomych i doświadczenia, na utrzymaniu rodziców - pierwsza reakcja wizażanek musi być "rusz dupę", "idź pracować", "wyprowadź się", bo przecież miesiąc siedzenia całymi dniami w domu i kombinowania to koniec świata, dziewczyna wg was ma przyjąć byle jaką pracę, bo każdy grosz się liczy. Z takim podejściem nie dziwię się, że pracodawcy dalej płacą 6zł/h bo zgłaszają się do nich tacy błagający o byle grosz, albo że w McDonaldach mają nadmiar świeżych studenciaków.

Dziewczyna powinna coś robić. Ale póki ma ten komfort, że jest na utrzymaniu rodziców, zamiast panicznie uciekać od rodziców, niech pomyśli co jej sprawia radość, czym się interesuje i niech się dokształci w tym kierunku. Pracę jest o wiele łatwiej zdobyć ludziom, którzy mają zapał do niej i wiedzę. Same studia to może i wiedza, ale rzadko kiedy widać u młodych ludzi zapał do pracy. A to się pojawia jeśli naprawdę lubimy coś robić. Świat byłby o wiele piękniejszy, jeśli ludzie nie poddawali by się presji studiowania byle czego i pracowania byle gdzie. Rozumiem jeśli zmusza cię sytuacja by znaleźć szybko pracę, bo jesteś bez dachu nad głową, ale jeśli tylko masz możliwość korzystaj z możliwości, jakie dostajesz od życia. Młodości nie warto marnować na kiszenie się w Macu, jeśli możesz zamiast tego robić kurs w czymś fajnym i albo wykorzystać wiedzę do założenia własnego biznesu, albo się gdzieś załapać (pracodawcy widzą jeśli ci zależy).
Osobiście wolałabym być i 2 lata na utrzymaniu rodziców i pożyczyć od nich pieniądze na kurs albo studium w interesującym kierunku, znaleźć pracę w zawodzie gdzieś w większym mieście (a w parze przyjdą znajomości i może i miłość) niżeli uciekać od łatki utrzymanki tak panicznie żeby podjąć się pracy za grosze, która nie dość że będzie męcząca fizycznie i psychicznie to nawet w życiu zawodowym nie pomoże, bo po tym co? Miałaby dziewczyna większą szansę znaleźć pracę w zawodzie bo kilku latach w McDonaldzie? Będzie się liczyć doświadczenie w jej zawodzie, wykształcenie, jednak przede wszystkim zapał. Zapał zapał zapał zapał i zgadnijcie... zapał. W takim razie jeśli nie bezpieczeństwo narodowe, to coś wynikającego z hobby, bo przynajmniej ten najważniejszy warunek będzie spełniony
Po pierwsze autorka na poczatku nie pisała jak długo siedzi w domu niemalże non stop.
(zresztą kto siedzi w domu cały dzień i nie wysciubi nosa z domu i mówi, ze chce pracę znaleźć?)

Po drugie, to szczerze móiąc czuję się staro w obliczu takiej pokrętnej logiki, która mi się kojarzy z rozpuszczoną dzieciarnią.
Mnie byłoby głupio, ze jestem nieogarnięta i niezaradna do tego stopnia, że nie jestem w stanie znaleźć pracy: płatnej czy nie.

Po trzecie studia autorki mogłyby przynieść duże szanse na znaleienie pracy... jesli sama autorka by się ogarnęła jakotako: podczas studiów.. ja równiez i teraz.

Dorosła osoba powinna dażyć do samodzielności i tego, by móc kupić sobie jedzenie i chleb. Poza tym siedząc w domu i nei robiac nic autorka ie zyska więcej niż pracując w jakiejkolwiek knajpie typu fastfood.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-02-18, 21:32   #71
Triss Merigold
Raczkowanie
 
Avatar Triss Merigold
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 279
Dot.: Jak sobie pomóc?

Zgadzam się całkowicie z ama i un_chocolat.
Autorka ma ten komfort, że nie musi iść do jakiejkolwiek pracy i ma wystarczająco dużo czasu, żeby poszukać czegoś co by jej odpowiadało. Bezczynność i brak zajęcia są straszne i mogą być przyczyną frustracji i depresji, ale tak samo przyczynami może być wykańczająca, upokarzająca praca za głodową stawkę, do której się zupełnie nie nadajemy. Tak jak ktoś napisał wyżej, roznoszenie ulotek raczej nie przybliży autorki do znalezienia docelowej pracy - a chyba wszyscy traktują to roznoszenie ulotek jako pracę tymczasową, zanim nie znajdzie się czegoś lepszego, niż pracę na lata. Taką 'jakąkolwiek' pracę mogą podjąć osoby, którym grunt pali się pod nogami, bo muszą zarabiać jakiekolwiek pieniądze, ale to nie jest przypadek autorki, bo ona nie musi chwytać się byle czego i łapać pierwszej lepszej okazji, żeby tylko ktoś na wizażu jej nie powiedział, że nic nie robi :P Ktoś ma taką sytuację, że musi pracować gdziekolwiek - ok, niech idzie do takiej pracy, ale Autorka nie musi - co niektórym jest chyba ciężko zrozumieć.

Moim zdaniem Autorka powinna się porządnie zastanowić co chce dalej robić i określić chociaż przybliżony kierunek, w którym chce iść w pracy zawodowej i starać się to zrealizować. To na pewno bardziej jej pomoże niż chwytanie jakiejkolwiek okazji 'byle tylko coś robić'. Ama ma rację i nie każdy nadaje się do pracy w call center - i tak, taka praca może wyrządzić więcej szkody niż pożytku, a nawet rzeczywiście być przyczyną depresji, co tak niesamowicie bawi niektóre wizażanki (swoją drogą ich pseudosarkazm i ironia w odpowiedzi na posty Amy był raczej z tej niższej półki).
Triss Merigold jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-02-18, 21:56   #72
ama
Wtajemniczenie
 
Avatar ama
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 691
Dot.: Jak sobie pomóc?

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;45214842]


Masz dziwaczne pojecie o call center. Nie tylko sie garnki sprzedaje. Znajomy pracuje w call center w Polsce. Dzwonia do niego ludzie z zagranicy. Mowi biegle w jezyku obcym. Zarabia kilka tysiecy. Call center to nie tylko garnki.[/QUOTE]

Pisałam, że nie jestem specjalistą od call center. Ale takie call center, o którym mówisz to chyba jest jednak jakaś bardziej specjalistyczna infolinia, do której trzeba mieć już jakieś konkretne kompetencje, np. perfekcyjną znajomość j. obcego. Mam znajomą, która na czymś takim pracuje, ale to właśnie do niej dzwonią, a nie ona do ludzi. Ona także rozmawia w j. obcym i pracuje nie gdzieś na końcu świata, a w centrum Warszawy. Z tym, że taka praca wymagała od niej przejścia szkoleń i dyplomu z francuskiego. No i zarabia chyba 15 zł/h, a nie kilka tysięcy, ale to jej pierwszy rok pracy. Wydaje mi się, że autorka raczej na taki etat nie ma dużych szans, no chyba, że zna perfekt jakiś język, ale jeśli tak to otwiera się jeszcze więcej możliwości.
__________________
!Me encanta espanol!
ama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-17, 15:07   #73
monikusia92
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 49
Dot.: Jak sobie pomóc?

Ja co prawda jestem teraz bezrobotna a mam prace dorywczą i czasami zastanawiam się, czy ja znajdę w ogóle coś co mnie usatysfakcjonuje zawodowo. Ciągle szukam motywacji i coś tam zawsze się znajdzie, ale na krótką chwile i to jest u mnie problem. W tym szkoleniu mam zamiar wziac udział http://www.mistrzmotywacji.pl/ mam nadzieje, że na nowo od wiosny pchnę swoje życie od nowa.
monikusia92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-02-17, 19:30   #74
moniaszelki
Zadomowienie
 
Avatar moniaszelki
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 834
Dot.: Jak sobie pomóc?

a co masz do zaoferowania przyszłemu jegomościu?
nie pracujesz, nie rozwijasz się (a więc cofasz), masz ciekawe życie? masz coś, czym mogłabyś podzielić się z chłopakiem? cbędziesz z niego wysysać energię tylko, czy dasz coś od siebie?

"Nie mówię, że szukam jakiegoś młodego boga. Wystarczy, że będzie miał poukładane w głowie i miał to "coś", co uczyni go dla mnie atrakcyjnym. Jednak widocznie i to za wiele, skoro nie mam za sobą ani jednej randki."

wysil się trochę, zadbaj o swoje życie, a nie tylko oczekuj
moniaszelki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-17 20:30:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.