![]() |
#61 |
KWC
Zarejestrowany: 2004-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 5 990
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
co prawda to było dawno, ale jednak. W trzeciej klasie liceum okazało się, że po wakacjach ostała się tylko jedna dziewica-JA. Może to nie był jakiś kompleks, ale jakoś tak głupio mi było jak się dziewuchy w kupę zbierały i plotkowały, ze tą bolało a ta miała orgazm. Czułam się wręcz jak jakieś kuriozum z tym moim "wiankiem". Cnotę straciłam pół roku później z kimś kto nie był tego zupełnie wart, ale nie żałuję niczego. Zrobiłam to ,bo byłam na to GOTOWA psychicznie i chciałam poznać seks. Nie zrobiłam tego z cięzkiej miłości, drżąc z nerwów, ze bedzie bolało, że mi się nie spodoba, ale warto bedzie, bo dam moją błonkę mojemu ukochanemu w dowód wielkiego uczucia do niego. Dziewictwa nie uważam wcale za jakiś dar dla faceta. Dla nich seks z dziewicą nie jest wcale takim mistycznym przeżyciem i generalnie mają ten fakt gdzieś, nie licząc faktu, że trafiła się cnotka. Oczywiście nie będę generalizować, bo zdarzają sie wyjatki, ale jednak.
Poza tym osobiście znałam jedną hipokrytkę, która grzmociła się analnie i oralnie aż miło, za to technicznie była dziewicą, chociaż do łóżka poszła nie z jednym. I pewnie nadal ma błonę, bo trzyma ja do ślubu jak jakiś relikt. Aha, i podobno bardzo boi się bólu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 13 670
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
ja bylam dziewica do 20 roku zycia, postanowilam ze zrobie 'to' po slubie, jednak poznalam narzeczonego no i byl seksik przed slubem, ale nie zaluje, bo ciesze sie ze bylo to z nim a nie jakims innym typem, poprzednim chlopakiem... aaa i nigdy przenigdy nie wstydzilam sie tego ze bylam dziewica, lubilam o tym mowic i czulam sie dumna z siebie, a ludzie ktorzy o tym wiedzieli nigdy sie ze mnie nie nasmiewali, cos w stylu, ze nawet podziwiali?! zawsze chetnie balowalam, mialam duzo kolezanek hmm puszczalskich?! a mimo to ja zdecydowalam, ze lepiej zachowac dziewictwo dla tego jedynego. ojj w kazdym razie fajnie bylo byc dziewica
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#63 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 513
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Ja jestem dziewica i sie tego nie wstydze i nie jest to zaden moj kompleks mam isc z facetem do lozka tylko zeby nia nie byc to dla mnie glupie i nie dojrzale ja uwazam ze pojde z facetem do lozka dopiero wtedy gdy bede go kochala i bede pewna ze jestem juz na to gotowa oczywiscie i jesli on bedzie mnie kochal i bedzie chcial isc ze mna do lozka a jeli nikt sie nie znajdzie to umre dziewica nie ja pierwsza i nie ostatnia
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#64 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 966
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Odgrzebałam ten stary wątek, by nie zaczynać nowego, a chciałabym poznać Wasze zdanie na taki temat. Co sądzicie o tzw. późnym dziewictwie, w wieku np. 27-28 lat? Zaznaczam, ze nie chodzi mi o osoby skrajnie nieatrakcyjne czy też bardzo wierzące. Mam na mysli takie, które do tej pory nikogo odpowiedniego nie spotkały, sa bardzo nieśmiałe i/lub miały w życiu rózne przykre przeżycia, które wzbudziły w nich wstręt do seksu - róznie się czasem ludzkie losy układają - i tak właśnie było ze mną. Przyznam, że byłam w szoku, gdy zobaczyłam wątek założony przez 19-latkę, ktora wstydzi się dziewictwa i nie wie, czy ma o nim powiedzieć przyszłemu chłopakowi. Niedługo potem, na innym forum, znalazlam wypowiedź faceta, który stwierdził, że gdyby spotkał dziewicę w wieku 25+, to wiałby od niej byle dalej, bo zakładałby, że jest z nią coś nie tak. Słyszalam i czytałam też podobne wypowiedzi - że jak to możliwe, że jak można tyle przeżyć bez seksu, bo biologia, bo hormony itp. Widać można - jestem żywym dowodem
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#66 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 966
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Cytat:
Cytat:
![]() I jeszcze jedno, o czym nie wspomnialam - skłonbność do trwania w nieszczęśliwej miłości do osób niedostępnych ![]() ![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#67 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Cytat:
Owszem takie rzeczy sie mowi, rozmawia sie o seksie ale mysle, ze z osobami na tyle zaufanymi, zeby mniejw iecej przewidziec reakcje. Co do faceta - nowo poznanych, na niezobowiazujacym ciastku tez chyba nie informujesz o stanie swojej blony. A jesli juz decydujesz sie na seks to znaczy, ze poznalas faceta na tyle i na tyle masz do niego zaufanie, zeby o fakcie go poinofmowac. A i ze strony faceta, jesli juz jest cos wiecej to chyba nie tylko, ze wzgledu na cialo i mozliwosc seksu, wiec taki powinnien zrozumiec. Jesli nie? wykopac z wyra. Dla mnie blonka nie miala mistycznego znaczenia - nie chciala po krzorach ale jakos specjalnie nie przywiazywalam wago to tej sprawy. Nie mialam planow zachowania jej do slubu i jak poznalam faceta, w ktorym sie zakochalam a on we mnie to poszlismy razem do lozka. Co do zdania - widocznie nikt cie nie chcial ![]() ![]() Mozna tak dolozyc dziewicy ale mozna i wybzykanej na siodma strone pannie, ktora lata swoje ma i zadnych konkretnych planow... mozna tak pojechac malolacie a i babci samotnej - wiec spoko luz ja bym sie takim gadaniem nie przejmowala, bo ludzie beda gadac jak nie tak to inaczej ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#68 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 966
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Całkowita racja
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#69 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 464
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Mam koleżanke, 20 lat która nagle popadła w jakiś hmm amok, że tylko ona tego jeszcze nie robiła. Ja zdębiałam, bo to taki typ dziewczyny która ma w głowie poukładane jak mało kto, spokojna domatorka, stawiająca na nauke, prawie abstynentka.
Planowałyśmy wspólny wyjazd i ona chciała go tak ustawić żeby wypadły jej dni niepłodne.. Ja w szoku, że zwariowała... ze chce pojechać na wakacje i po prostu pozbyć się tam z kimkolwiek tego hmm 'ciężaru'. Na szczęście im bliżej było wyjazdu tym chyba bardziej przemyślała swoje słowa i doszła do innego o 180 stopni wniosku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#70 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 924
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Uważam, że dziwictwo absolutnie nie jest kompleksem. Przynajmniej moim nie jest.
__________________
Okruszki to tylko łzy chleba, który płacze, kiedy się go kroi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#71 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Dziewictwo jako kompleks... Hmmm.
Nigdy się dziewictwa nie wstydziłam, choć może w liceum czasem czułam się odrobinę dziwnie, jak kolejne koleżanki "chwaliły się" ![]() Nie traktowałam dziewictwa jako czegoś bardzo cennego, ani jako ciążaru ani jako skarbu. Ot, tak się życie układało, że zrobiłam to w wieku lat 20-stu, prawie 21 (ze dwa tyg przed urodzinami ![]() Nie powiem, że facet nie był tego wart - bo on nie był wart moich uczuć, a nie głupiej błonki... Czułam się gotowa, byłam ciekawa seksu, nie żałuję niczego, jeśli o stratę dziewictwa chodzi ![]() ![]() Co do późnego dziewictwa. Rozumiem obawy ![]() Ale myślę, że o dziewictwie nie opowiada się na prawo i lewo, a facet z którym się zdecyduje iść do łóżka powinien być osobą na tyle zaufaną, żeby nie wprawiło go to w stan paniki, tudzieź głupich komentarzy ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#72 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Cytat:
To, że u faceta nie da się "sprawdzić" - nie znaczy, że oni tego "kompleksu" nie mają. Po rozmowie z pewnym facetem próbowałam to zrozumieć, ale nie do końca umiałam - starał się mi wyjaśnić, że dla niego (lat 21) fakt bycia prawiczkiem jest dużym ciężarem. Kiedy próbowałam kontrargumentować (zaczynając od tego, że przecież to nie ma tak naprawdę wielkiego znaczenia, że lepiej to zrobić z kimś, kogo się kocha, a kończąc na argumencie ![]() Podejście dla mnie niezrozumiałe, ale ludzie są różni, więc akceptuję ![]() W każdym razie - nie jest tak, że "ten pierwszy raz" miewa wielkie znaczenie tylko dla kobiet, ale też dla facetów. Może nawet większe, bo czują się często niepełnowartościowi, jeśli nie uprawiali seksu... Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2007-08-01 o 10:56 Powód: taki mały błąd logiczny, późno pisałam ;) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#73 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Ja technicznie rzecz biorąc jestem dziewica jednak się nią nie czuje i za taka nie uważam. I nigdy nie stanowiło to dla mnie problemu, bo moim zdaniem dziewictwo czy jego brak to indywidualna sprawa kobiety i nic innym do tego..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#74 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 786
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
a propo reacji facetów, to naprawde można sie załamać, coś w stylu?
" naprawde?" " no nie wierze, taka dziewczyna i jeszcze nie" aż po " a mogę to sprawdzić " ![]() Jedyna rzecz która mnie na maksa wkurzyła to jak, mi chłop tłumaczył ,że nie ma co czekac na tego jedynego, że on mi dostarczy przyjemności i jest szczery, że jestem ósma z którą by to zrobił( no nie wiem myślał, że sie bede cieszyć :/), a ja będe czekac na jakiegoś księcia, który powie ,że mnie kocha, wykorzysta i porzuci, bo zrobi to tylko ,po to ,żeby mnie przelecieć :/ ehh jak tu sie nie stresować. Myśle, że dziewictwo to indywidualna sprawa bo każdy dojrzewa inaczej, ważne żeby nie żałować ![]() a o błone nie ma się co martwić, bo w Stanach, już potrafia ją przywracać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#75 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Hm.. myśle, że to troche trudny temat bo każdy do tego podchodzi indywidualnie. Ale nie rozumiem dziewczyn, które w 15 roku życia chcą sie pozbyć dziewictwa.. przecież to są jeszcze dzieci! Nie ważne, że czują się na tyle dorosłe! Myśle, że one wtedy nie myślą racjonalnie, nie zdają sobie sprawe, że gdyby sobie "wpadły" to są nadal na utrzymaniu rodziców i nadal się uczą. Pisze to bo miałam w klasie koleżanke (14 lat) która była w ciąży
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Takie przypadki nauczyły mnie, że warto jest czekać, nawet gdy się ma te 17-19 lat i spotkało się faceta, z którym można byłoby to zrobić to warto poczekać. Sex nie zając i nie ucieknie ![]() pozdrawiam ![]()
__________________
♥
Człowiek jest odpowiedzialny nie tylko za uczucia, które ma dla innych ale i za te, które w innych budzi... ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#76 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Cytat:
![]() Kurczę, ja na moich 21-letnich kolegów-prawiczków nie reagowałam nigdy jakoś dziwnie. Raczej podchodziłam do tego normalnie całkiem. I nie robi na mnie wrażenia, że facet w moim wieku tego nie robił - tak samo, jak nie robi wrażenia koleżanka-dziewica. Ech. Ludzie bywają dziwni ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#77 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 821
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Dla mnie to przekleństwo, przypomina mi tylko jaka jestem beznadziejna- bez faceta
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#78 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pomerania :)
Wiadomości: 2 363
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Ja mam 19 lat i też jestem dziewicą...Nie z własnego wyboru, ani z przekonań, ale dlatego że nie mam chłopaka i nikt mnie nie chce
![]() Jakoś nie czuję się zakompleksiona z tego powodu...Denerwuje mnie tylko, że wszystkie moje znajome tzw."ciche wody" mają to juz za sobą, a taki mały szatan jak ja- nie ![]() Nie traktuje dziewictwa jako wielkiego daru dla faceta! Pff...Dla mnie to tylko fizyczność...Bo psychicznie nie czuję się dziewicą:-P Na studia jako dziewica...Dziwnie to brzmi,wg mnie... ale co zrobie...Przyjdzie czas i na mnie! ![]() ![]()
__________________
maniaczko-fanka mundurowych
![]() Moja książkowa wymiana. Zapraszam ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=630571http:// |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#79 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 924
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Cytat:
![]() Dla mnie to wogóle nie brzmi dziwnie.
__________________
Okruszki to tylko łzy chleba, który płacze, kiedy się go kroi.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#80 | |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Cytat:
![]() ![]() Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2007-08-02 o 00:02 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#81 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Jak to się czasy zmieniają - kiedyś cnota
![]() ![]() Nie, nie uważam dziewictwa za kompleks. Seks, to zwyczajnie, po prostu - seks. Fajne (nawet bardzo ![]() Cudownie jeśli ma się kogoś z kim można to przeżyć, komu można zaufać i kogo się kocha. Połączenie duszy i ciał - albo tylko (aż ? ![]() Kwestia podejścia. Ale, chyba warto poczekać właśnie na takiego kogoś. Wyświechtane może, ale na każdego przyjdzie pora. I bez sensu jest obwinianie siebie, za to - że zwyczajnie taka pora (ze względu na różne czynniki - od zwyczajnie braku odpowiedniego (!) partnera po nie czuję się gotowa) nie przyszła. Nigdy jakoś nie przeszło mi przez myśl, żeby mieć kompleksy, z powodu bycia (czy też : nie-bycia ![]() ![]() ![]() I myślę, że gdybym nigdy nie spróbowała czekolady - to za bardzo by mi jej w życiu nie brakowało. ![]() I bliżej by mi było do zastanawiania się ze zwykłej ludzkiej ciekawości : Jak to smakuje? niż do wypominania sobie, że nie miałam okazji dostarczyć sobie tej rozpływającej się w ustach przyjemności ![]() Ech, ten XXI wiek ![]()
__________________
"I'm all alone, I smoke my friends down to the filter"
Tom Waits |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#82 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 821
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
[quote=Buena Dzidzia;4907124]Serio?
![]() No niestety tak właśnie się czuje i niestety nie umiem tego zmienić. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#83 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
jestem dziewica i nie sprawia mi to zadnego problemu, bo wiem, ze kiedys "nadejdzie moj czas".
![]()
__________________
"Zważcie plemienia waszego przymioty; / Nie przeznaczono wam żyć jak zwierzęta, / Lecz poszukiwać i wiedzy, i cnoty..." |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#84 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Rypin
Wiadomości: 988
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
stary wątek, ale po prostu muszę sie wygadać... Mam 18 lat, prawie 19, wszystkie koleżanki oczywiście juz od dawna po pierwszym razie, ja nie. Problem pojawia sie w momencie, kiedy w naszym towarzystwie pojawia się temat seksu... Nie wiem, czy one robią to świadomie czy nie, ale mam wrażenie, ze w każdym ich słowie czi się drwina z powodu mojego dziewictwa... Wszyscy uważają mnie za atrakcyjną itp, ale ja się taka nie czuję, mam kompleksy, małe poczucie własnej wartości, to pewnie jedne z powodów tego dziewictwa. Mi osobiście ono nie przeszkadza, ale mam dosyć tych chwil, kiedy zwyczajnie chowam się i płaczę, że osoby, które uważam za przyjaciółki wypominaja mi to niby przypadkiem, pod osłoną normalenj rozmowy. Może przesadzam, ale nie sądzę, znam je i potrafię wyczuć ironię w ich słowach. To naprawdę aż taki problem ? Bardzo źle mi w takich sytuacjach... Ostatnio rozmwiałyśmy o pewnej dziewczynce z osiedla, która mając 14 lat chwali się wszem i wobec że właśnie straciła dziewictwo.. Dla mnie sytuacja jest nieco nienormalna, fizycznie i psychicznie to dziecko... ale do rzeczy.. podczas tej rozmowy kilka razy , co chwilę słyszałam coś w stylu 'no widzisz, jakie to niesprawiedliwe' albo 'a ciebie krew zalewa'. Cholernie mnie to dotknęło, bo miałam wiele okazji, ale kompleksy sprawiły, że nie mogę zbudować zdrowej i bliskiej relacji z mężczyzną, pracuję nad sobą, pozbywam się ich, ale sytuacje takie jak te nie pomagają...
__________________
'Psycho, groupie, coccaine, crazy..' |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Nie przejmuj się głupcami
![]() I życzę takich samych odczuć w związku z pierwszym seksem- tutaj o jakość chodzi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#86 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Przeraża mnie to, że wśród niektórych dziewczyn panuje przekonanie, że seks w liceum to PÓŹNO
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#87 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 895
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 9 036
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Tak, najłatwiej stracić dziewictwo z byle kim byle gdzie a za kilka lat żałować że nie ma co właściwie wspominać. Jeszcze rozumiem że dziewczyna chce to zrobić jest gotowa, że nie wspomnę o zabezpieczeniu, ale tak byle jak, byle zaliczyć to doświadczenie? Gdzie szacunek do siebie, przyjemność dzielenia tej chwili z kimś wyjątkowym i bliskim?
Jak dla mnie pierwszy raz jest zbyt wyjątkowy żeby go podarować pierwszemu lepszemu, poza tym pozostawia w nas ślad ( zależnie od doświadczeń dobry lub zły) Roisin dobrze ze masz własną wolę i nie dajesz się "zjeść" tylko dlatego że "stado owiec przeszło już na drugą stronę" ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#89 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Keczupowo
Wiadomości: 1 512
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Cytat:
Mam 32 lata i czekałam na tego jedynego aż do 26 roku życia.Również czułam się w jakims tam stopniu nie-normalna,jak kosmita,ale bedac jeszce młodziutka nastolatka przyrzekłam sobie,że dziewictwo stracę z chłopakiem,który bedzie mnie darzył prawdziwą miłoscią a ja jego.I tak czekałam sobie do 26stki.Wczesniej byli inni,którzy od razu chcieli mnie zaciaganc do łóżka,zaliczyć.Zaczynało sie pieknie-szmery-bajery,bajka pzred wejsciem w zwiazek a gdy się już w tym zwiazku znalazłam to facetowi zalezało tylko na jednym-wiadomo.Ewakuowałam się w pore.Z eks TŻ nie wskoczyliśmy od razu do łóżka,sam mówił,że jak bede na to gotowa jak mu na tyle zaufam to wtedy...I poczekał sobie 2 m-ce.kochałam go,on swiata on nie widział swiata po za mną.Bylismy razem prawie 3 lata,w tym 2 w narzeczenstwie i po mimo,że nie jesteśmy już razem nie żałuję,że z nim straciłam dziewictwo. Dla wszystkich dziewczyn mających dylemat jak autorka zacytowanego posta mam jedną dobra radę-nie patrzec na innych,nie sugerować się ze inni maja to już za sobą.uwierzcie na parwdee warto czekać na faceta,który bedzie was kochał,któremu niebedzie zalezało by was zaliczyc jak najszybciej zaciagajac do łóżka.Zróbcie to z osoba,której bedziecie ufały,której uczuc bedziecie pewne w 100%.I nie podchodzcie do dziewictwa jako do mistycznego czegos tam. ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#90 |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Dziewictwo = kompleks..?
Pewna do końca bym tego nie była. Nie tylko faceci udają, że są już po.
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:31.